GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Kantyna Oficerska [Zebranie 13]

13.11.2002
19:42
smile
[1]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Kantyna Oficerska [Zebranie 13]

No to witamy w 12 odsłonie wątku dla militarystów, strategów i domorosłych generałów :)

Oto stali (mniej lub bardzej) bywalcy :
Merkav
Yoghurt
Waterhouse
Diplo
Wozu
Przezdzieblo
2zin
Cyb_767
el f
Viti
Ghost2
matchaus "

Ewentualnych pominiętych i zaginionych przepraszam

Ostatnio na fali były dyskusje o wykorzystaniu lasera jako nowego uzbrojenia, mającego zmienić oblicze pola bitwy. Całkiem ciekawa dyskusja z tego wynikła :) Co tym razem omówimy? Jakiez to tematy przewiną się przez ten wątek? Na pewno nie będzie nudno, więc zapraszam do czytania i odpowiadania!

Do sponsorowania 13 części wątku "przymawia" się Panzerwaffe i stąd ten obrazek

Poprzednią część można czytać pod tym linkiem:

13.11.2002
20:10
smile
[2]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Przepraszam za pomyłkę w tekście - oczywiście "Witamy w części 13..." (!), a nie w 12. Czy ktoś słyszał, albo czytał o tzw. "Dziale Paryskim"? Nosiło nazwę "Kaiser Wilhelm Geschutz". Miało kaliber 210mm. Zostało zaprojektowane w firmie Kruppa do ostrzeliwania Paryża z pozycji położonych za liniami niemieckimi - Ian Hogg w "Artylerii XX wieku" podaje, że "Działo Paryskie" prowadziło ostrzał z odległości ok. 110 km, czyli bez mała "działało" prawie jak taktyczny pocisk rakietowy bliskiego zasięgu. Do konstrukcji użyto łoża armaty kolejowej kal. 380 mm i lufy z umieszczoną w niej długą rurą rdzeniową. Ładunek miotający o wadze 150 kg wyrzucał pocisk po krzywej balistycznej, która przebiegała częściowo w stratosferze (najwyższy punkt - ok. 40 km!). Ciekawą rzeczą było to, że lufa tego działa wytrzymywał ok. 65 wystrzałów, przy czym każdy z nich powiększał jej kaliber, tak więc pierwsze strzały miały kaliber 210 mm, a kolejne zwiększały ten kaliber do 230mm. Hogg podaje, że wystrzelonych zostało 320 pocisków, z których w Paryż trafiło ok. 80. Gdyby zestawić to "Działo Paryskie" np. z działem kolejowym Dora (kal. 800mm), to może zastanawiać pewna rozbieżność w danych. "DP" miało większy zasięg przy mniejszym kalibrze, z kolei "Dora" przy kalibrze 800mm strzelała na ewidentnie bliższą odległość. To chyba wynikało z odmiennych konstrukcji i przeznaczenia obu armat. W broszurce "Sewastopol", z serii Największe bitwy XX wieku, jest troche miejsca poświęcone użyciu "Dory" do oblężenia miasta. Działo to oddało (chyba...) siedem strzałów, z których żaden nie trafił w konkretny cel, ale efekt ewentualnego trafienia w pobliże celu był znaczący. Jeden z pocisków omal nie trafił w wieżę najcięższej artylerii, którą Sowieci dysponowali w twierdzy sewastopolskiej (305mm). Spowodował pęknięcie kadłuba wieży artyleryjskiej i uszkodzenie jednej z luf, a w efekcie wyłączenie wieży z użycia.

13.11.2002
20:50
smile
[3]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ghost2 -> Akurat ta wieza z postu El fa pochodzi z planowanej Pantery F. Tak przynajmniej stoi w artykule na Achtung Panzer!. Niemcy chcieli zamontowac nowa wieze na wzmocnionym podwoziu Pantery G, tak tworzac wersje F. Z tejze strony wynika, ze napewno ukonczono jeden egzemplarz hybrdy podwozia Pantery G i Shmallturma. Pantera II miala zaprojektowany nowy kadlub, na ktorym chciano zamontowac wieze bardzo podobna do tej z Pantery F. Wieze musialy sie roznic chocby z powodu planowanego zamontowania uzbrojenia, Pantera F - armata 7,5cm KwK 42/1 L/70(Armata uzywana dotad na Panterach) lub Skoda 75mm KwK 44/1 L/70, Pantera II - armata 7,5cm KwK 42 L/100 (dluga wersja 75-tki, montowana dotad na Jagdpanzer IV) lub, jesli byloby to mozliwe, 8,8cm KwK 43 L/71 ("dluga" osiemdziesiatka osemka, montowana na Tygrysach Krolewskich).

13.11.2002
21:04
smile
[4]

Yoghurt [ Senator ]

Witam po kolejnej, tym razem krótkiej przerwie... Coś ominałem? :)

13.11.2002
21:51
smile
[5]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Yoghurt -> Chyba nie :)). Zabralem dzis ze soba 50 zl. Poszedlem do Pelty... i nastapila tu dluzsza chwila zamyslenia i konsternacji ;), albo "T-34 Mityczna Bron", albo "Camouflage & Decals: Eastern Front, Part I" ;). Wybor padl na te druga publikacje ;). Raz, ze kosztowala mniej (29), dwa, ze znalazlo sie tam malowanie T-34/76 mod. 1942, niestety "tylko" z orzelkiem na wiezy :/. Wiecej jest malowan z roznymi haslami dla KW-1 i IS-2. Sa nawet "malowania" dla BT-5 i BT-7, ale w tym przypadku ograniczaja sie one tylko do cyferek.

13.11.2002
21:57
smile
[6]

Yoghurt [ Senator ]

Wozu- mam nadzieję że resztę pieniędzy zachowałes na zakup "mitycznej broni"? :)

13.11.2002
22:03
smile
[7]

el f [ RONIN-SARMATA ]

To i ja się w nowej części wątku przywitam. I zamieszczę zdjęcie sponsora a jednocześnie przestrogę : piłeś ? - nie jedź !

13.11.2002
22:11
smile
[8]

Yoghurt [ Senator ]

Czyżbym dopatrywał sie kolejengo dowodu na to, ze sowiecki tankista potrafi? :) Przypomnę, co kiedyś wklejałem :)

13.11.2002
22:13
smile
[9]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Yoghurt -> To sie jeszcze zobaczy :). Temat T-34 lekko mnie zakrecil. Chyba szarpne sie na T-34/76 mod 1943, tak na wszelki wypadek, z powodu wiezy, bo kola jak sie dowiedzialem, ma zeberkowe a nie pelne. Musze jeszcze znalezc jakas alternatywe dla tych kol. Albo znajde model T-34/76 w 1/35 z innej firmy (procz Tamiyii ;)) lub poszukam zywicznych kol. Ale.. jeszcze sie zastanowie czy ten T-34 robic polski (kadlub jak z fabryki nr 183, a nie to co jest w zestawie ze Stalingradu, pelne kola z bandazami a nie stalowe kola zeberkowane, bycmoze wieza tylko sie zgadza, choc pewnosci nie mam, bo to tylko profil a nie zdjecie).

13.11.2002
22:14
[10]

merkav [ Aguś ]

Ehh....nie mam mnie chwilke i juz nowa czesc :) To napiesz swoja prosbe jeszcze raz ,mianowicie szukam jakiegos sajta o Korpusie Marines jak znacie jakies fajne to zapodajcie linka :)

13.11.2002
22:14
smile
[11]

merkav [ Aguś ]

I jeszcze cos smiesznego . Z serii :Moja kochana M-16-stka :)))

13.11.2002
22:16
smile
[12]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Yoghurt No, tu akurat giermańskij (wyżej Panterka a tu Tygrysek) - nadmiar browarku ?

13.11.2002
22:19
[13]

merkav [ Aguś ]

Eeee...chyba raczej Schnapsa:)))

13.11.2002
22:20
[14]

kapral [ Konsul ]

Merkav, spróbój www.usmc.mil to oficjalna strona jutro przeskanuje wam super zdjęcia z pokazów flying legends w Duxford 2000r. W tle są nie tylko smoloty(jak-9, ił-2, hawker hurricane), ale i żołnierze np wermach usmc i krasnoarmijce i wszyscy uzbrojeni. Naprawde cudo. A amerykańce mieli nawet pompki, niemce MG15, a ruskie Pepesze.

13.11.2002
22:58
[15]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Gdyby ktoś potrzebował ciekawego malowania Shermana , to załączam z wojny koreańskiej. Prawda ze ładny ?

14.11.2002
00:11
[16]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Widzę że dalej zaznacza się całkowita dominacja broni pancernej :-) BTW: nie kontynuujemy dyskusji o Black Eagle? Szkoda to jest całkiem ciekawy temat, no i przynajmniej coś o czym mógłbym się wypowiedzić ;-) Pozdrowienia!

14.11.2002
00:56
smile
[17]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

El f -> To zdjecie Pantery chyba pochodzi z okresu po wojnie, a dokladnie jednej z wielu Panter uzywanych przez Francuzow. Jakos gdzies, kiedys trafilem na stronke o francuskich Panterach i przysiaglbym, ze podobne zdjecie widzialem :). Tyle ze nie mam pojecia jak ten czolg mogl sie wywrocic. Tu nawet sladow walki nie widac... gasienice sa cale... A Tygrysek sie opala ;). A na serio, to chyba wczeniej musial zostac zepchniety do rowu aby udostepnic droge dla kolumny pojazdow z lewej. Ciezarowek nie poznaje, ale na moja miare jest to US ARMY ;). Sherman to M4A3E8 tzw. "Easy Eight". Konstrukcja przypominala ta z IIWS. Co rzuca sie w oczy, to nowy typ zawieszenia, ktore stosowano juz pod koniec 2ws - HVVS. Pewna zmiana byl takze hamulec wylotowy armaty 76mm. Wojna w Korei, z reszta, byla jedyna szansa aby naprzeciw siebie stanely T-34/85 i Shermany ;) Waterhouse -> No wiesz.... Ja tam nic nie wiem nt. Black Eagle ;)). Ale jakbys mial jakies nowinki... W kazdym badz razie nie widze tu sztywnych tematow, a dyskusja toczy sie wlasnym torem - to mi sie podoba :)

14.11.2002
07:48
[18]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Waterhouse O "Black Eagle" nic nie wiem prócz tego co podaliście w poprzedniej części wątku. Na moich zdjęciach wieża jest maskowana , tak że przypuszczam że projekt jest, jak to u wschodnich braci Słowian bywa, z lekka utajniony. Jak masz więcej informacji o tym czołgu, to chętnie poczytam. Wozu Jest taki cykl W.E.B. Griffina "Oficerowie" , jak dotąd wyszły dwa tomy "Porucznicy" i "Kapitanowie" . Pierwszy to koniec II wojny i wojna domowa w Grecjii a drugi dotyczy głównie Koreii - czyta się świetnie. Pantera - czyżbyś sugerował przedawkowanie wina ? A na zdjęciu spotkanie pokoleń :-)

14.11.2002
08:01
[19]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ghost2 Działo paryskie - kiedyś było dokładnie opisane w NTW , jak chcesz to mogę poszukać tego numeru.

14.11.2002
08:47
smile
[20]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Witam z rana. Dzis dostalem taki oto link :) www.f-16.pl Prawie wszystkie onformacje o F-16 dla Polski.

14.11.2002
09:23
smile
[21]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

el f! Nie masz wrażenia, że Niemcy mieli "skłonność" do wielkich kalibrów... Te działa oblężnicze 800mm (Dora, Karl), ten moździerz 600mm (Thor)... Przydatne to one może i były, ale ich użycie wymagało olbrzymiego nakładu pracy masy ludzi. Montaż, obsługa i ochrona "Dory" podczas oblężenia Sewastopola wymagały udziału ponad 4000 ludzi i wszystko to po tylko żeby siedem, czy osiem razy wystrzelić. Czytałem, że "Thor" był użyty bojowo podczas Powstania Warszawskiego, ale nic mi bliżej o tym nie wiadomo.

14.11.2002
09:54
[22]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ghost2 Jak pokazała historia , cała para poszła w gwizdek. Gdyby środki finansowe i badawcze przeznaczyli na coś rozsądniejszego - np rozwój silników odrzutowych czy noktowizji (uzyli dopiero pod koniec 44 czy w 45 roku) to by im bardziej na zdrowie wyszło. Trzeba jednak pamiętac, że przed wybuchem wojny doktryna blitzkriegu była niesprawdzoną teorią a na Wehrmacht czekała Linia Maginota, twierdze holenderskie i Linia Stalina (nikt wtedy nie przypuszczał że Rosjanie sami ją zdemontują w przeddzień wojny). W tamtych realiach budowanie wielkich dział wydawało się więc sensowne. Francuzi też mieli wiele dział kolejowych dużego kalibru, nawet Polska miała baterie moździerzy czeskich , chyba 210 mm , zupełnie jak się okazało nie przydatnych w wojnie obronnej 39 roku. Poza tym niewielu ludzi przewidywało, że rolę artylerii najcięższej, oblężniczej , tak skutecznie przejmie lotnictwo.

14.11.2002
09:57
smile
[23]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wozu Fajny link - szczególnie dla zwolennika F-16 (czyli dla mnie) .

14.11.2002
10:31
smile
[24]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

el f! Czy wybór F-16, jako samolotu wielozadaniowego dla Polski, nie zmierza przypadkiem do unifikacji polskiego z natowskim? Jak tak dalej pójdzie to w końcu lotnictwo wojskowe prawie całego świata będzie używało produktów amerykańskich firm wytwarzających sprzęt wojskowy... Co do mnie, to bardziej odpowiada mi Grippen...

14.11.2002
11:48
[25]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ghost2 Zmierza, i dla tego m.in. jestem zwolennikiem F-16 :-) Ostatecznie jesteśmy w NATO.

14.11.2002
11:50
smile
[26]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Zapomniałem dodać fotki - moja propozycja "maskotki" naszej Kantyny

14.11.2002
13:16
smile
[27]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

el f! Wysztko to bardzo ładnie, tylko dlaczego część krajów NATO np. Wielka Brytania, Niemcy i Francja mogli i mogą używać sprzętu innej produkcji niż USA. Na Brytyjczyków nikt nie sobaczy, mimo że używają samolotów Tornado. Na Niemców - podobnie. Francuzi używają Mirage'ów i wszystko jest OK. Czyżby w "polskim" przypadku wchodziły w grę inne względy? Zresztą głupio się pytam. Przecież wszyscy wiedzą, że wybór samolotu jest związany z tym tzw. offsetem, który może być języczkiem u wagi przy ostatecznym wyborze. Moim nieśmiałym zdaniem, z trójki oferowanych samolotów najsłabszy jest (chyba...) Mirage, natomiast F-16 i Grippen wydają się być równorzędne.

14.11.2002
13:39
[28]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Ghost2 Tylko zauważ, że w podanych przez Ciebie przykładach , każdy lata na samolocie którego jest co najmniej współproducentem. Skoro Gripen jest ok, to czemu RAF go nie kupuje ? Przecież jest to poniekąd samolot angielski. Europa wpakowała już kupe kasy w Eurofigtera, samolot cały czas w fazie prototypu a patrząc na prototypy amerykańskie , już na starcie przestarzały. Amerykanie jak widzą u innych coś lepszego niż ich pomysły to kupują. Przykłady ? - Harrier, Beretta, Pirania to konstrukcje europejskie a użytkowane przez siły zbrojne USA. Inna sprawa, o czym dużo pisano w NTW , to niekompatybilność Gripena tak z uzbrojeniem jak i systemami elektronicznymi (łączność, swój-obcy itd) NATO. Poza tym Gripen jest nie perspektywiczny - SAAB już zapowiedział że to ostatni myśliwiec jaki zrobili i Szwecja po eksploatacji Gripenów kupi samoloty obcej konstrukcji. Natomiast F-16 jest dobrą "przechowalnią" do przesiadki na nowy myśliwiec amerykański - który ? to już kwestia następnego przetargu za kilkanaście lat. Zdjęcie nie na temat, ale ładne :-)

14.11.2002
13:47
smile
[29]

Annihilator [ ]

El f -> ja słyszałem że Grippeny już są przystosowane do standardów NATO (albo jeszcze nei są ale my dostaniemy już przystosowane)... Naszła mnie chętka na model grippena... :))))

14.11.2002
14:01
smile
[30]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Skoro Grippen lub Gripen... Ciekawe... W kazdym badz razie jest takze stronka o produkcie Saaba :)

14.11.2002
14:05
[31]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Annihilator Angloszwedzi tak twierdzą, ale jeszcze takiego NATOwskiego Gripena nikt nie widział. Wiekszy problem to to że Szwecja jest krajem neutralnym. W przypadku jakiegoś konfliktu zbrojnego może po prostu wstrzymać dostawy części i wtedy leżymy. Moim zdaniem , skoro już jesteśmy w NATO to powinniśmy mieć sprzęt swój (w miarę możności) lub produkcji państw członkowskich. A offset jest ważny, wystarczy spojrzeć na Finów - NOKIA to wynik offsetu amerykańskiego za Hornety. Zakup myśliwców zwrócił się już wielokrotnie z zysków samej NOKII a była to tylko część pakietu.

14.11.2002
14:29
smile
[32]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

el f! Masz rację. W tej sytuacji wybór F-16 wydaje się być najbardziej pragmatycznym wyjściem, pomijając już ten cały off-set... Podejrzewam, że F-16 będzie polskim samolotem wielozadaniowym na długi czas, ponieważ na jego ewentualnego następcę, zakładając, że kupowanego w USA, Polska może nie mieć pieniędzy przez dłuższy czas. Co do off-setu, to obawiam się, że w polskich realiach gospodarczych ewentualne zyski, których możnaby się spodziewać, zostaną po prostu przejeb... Ale (!) zobaczymy, co z tego wszystkiego wyjdzie...

14.11.2002
14:54
smile
[33]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

A teraz odpowiem sobie na losowo ;) wybrane zagadnienie .... Ghost2 -> Akurat jestem w posiadaniu informacji nt uzycia mozdzierza "Karl" Geraet (Geraet 040) w Powstaniu Warszawskim [sorki, OCR ;)]: "Krótko po wybuchu powstania w Warszawie OKH skierowało do walk w stolicy Polski schwere Batterie 638. Bateria została przydzielona bezpośrednio do odwodów 9. Armii. Bateria 638 składała się wówczas tylko z jednego moździerza Cerat 040 - Karl-Mórser nazwanego „Ziu". Moździerz został przetransportowany w rejon Warszawy i wyładowany w Pruszkowie, gdzie znajdowały się warsztaty kolejowe dysponujące dźwigami o dużym udźwigu, koniecznym w czasie montażu moździerza. Moździerz następnie 16 sierpnia przejechał do Warszawy i zajął stanowisko bojowe zbudowane na specjalnie wylanej płycie betonowej wykonanej przed pomnikiem gen. Józefa Sowińskiego w parku Wolskim. Płyta podstawy moździerza istnieje zresztą do dnia dzisiejszego. Drugie Stanowisko ogniowe zostało zbudowane w rejonie Dworca Zachodniego na terenie zniszczonych zakładów Lillpop, Rau & Loewenstein położonych na południe od ulicy Dworskiej (obecnie Marcina Kasprzaka), płyta betonowa była nieomal identyczna z tą wykonaną w parku Wolskim (im. Sowińskiego). Zbudowanie stanowisk świadczy o tym, że Niemcy dokładnie zaplanowali użycie moździerza. Pierwsze cele znajdowały się w rejonie Śródmieścia i Starego Miasta. Ostrzał moździerzem kalibru 600 mm nie przyniósł spodziewanych rezultatów, gdyż Niemcy dysponowali pociskami przeciwbetonowymi przeznaczonymi do niszczenia stałych umocnień żelbetonowych, zaś w przypadku, gdy celem były domy o konstrukcji ceglanej lub nawet drewnianej (stropy), dochodziło do licznych niewypałów. Niewypałem okazał się m.in. pocisk, który spadł 18 sierpnia 1944 roku na restaurację „Adria" przy ul. Moniuszki 8. Pocisk przebił stropy, szklany dach nad restauracją i wbił się w podłogę nie eksplodując. Pocisk ranił kilka osób i spowodował śmierć dwóch powstańców. [...]" Dalej mowa jest o probach rozbrojenia niewybuchow. Na koniec podsumowanie uzycia dziala [juz nie OCR] "Mozdzierz "Ziu" prowadzil ogien przeciwko powstancom prawdopodobnie nie tylko przez kilka lub kilkanascie dni, gdyz jak wskazuja rozkazy 9. Armii zapas amunicji wynosil wowczas 243 pociski kalibru 600mm. Na terenie Warszawy znaleziono w czasie powstania i po wojnie kilka niewypalow, mozna zatem wnioskowac, ze Niemcy wystrzelili co najmniej kilkadziesiat pociskow. [..] 22 wrzesnia 1944r. mozdzierz "Ziu" zostal wycofany do Jueterborg i Hillersleben. niemcy wyciagneli z doswiadczen w Warszawie bardzo konkretny wniosek - inz. Klaus Kunder z Ministerstwa Uzbrojenia (WaPruf 1) otrzymal rozkaz opracowania nowego typu zapalnika dla pociskow 600mm. [...] Dowodztwo Artylerii uznalo uzycie mozdzierza w Warszawie za udane. Jak bardzo bylo przekonane o celowosci takich akcji swiadczy rozkaz OKH, kierujacy 24 sierpnia 1944 roku kolejny mozdzierz do... stlumienia powstania w Paryzu" Tekst zaczerpniety z "Warszawa 1944" nr 148, wydawnictwo Militaria 2002 - Polecam, jest co poczytac i poogladac :) Dodam tylko, ze "Ziu" w odroznieniu od slynnego "Leopolda" nie byl dzialem typowo kolejowym, a byl... dzialem samobieznym.

14.11.2002
14:59
smile
[34]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Aha, chcialem powiedziec, ze tez znalazlem "maskotke", cos bardziej z okolic 2ws ;)

14.11.2002
15:48
[35]

Misio-Jedi [ Legend ]

Ghost2------> Z tym offsetem to obawiam się że niestety masz rację, chociaż lepiej żebyś nie miał ! Co do samego przetargu to sprawa jest już dawno przesądzona - kupimy F-16. Względy polityczne zadecydują i wcale nie uważam że to będzie zły wybór.

14.11.2002
16:10
smile
[36]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Witajcie! Do dyskusji nt wielkich kalibrów Na początek mała ciekawostka, otóż po wystrzale tory na których stała „Dora” osiadały o 5 cm! Oczywiście był to specjalnie kładziony, łukowaty odcinek torów. Poza tum według moich inf Dora wystrzeliła 48 pocisków, celowano w 7 obiektów( Sewastopol) Podobno zbudowano 2 takie działa, drugim z nich był Gustaw. W ogóle artyleria kolejowa była bardzo popularna przed 2 W.Ś stąd też tyle jej znalazło się na różnorakich frontach, pamiętam o dziale użytym pod Anzio, była to chyba „Anneczka z Anzio” albo jakoś tak która była po każdej salwie wtaczana z powrotem do tunelu dla ochrony przed lotnictwem. No i nie można zapomnieć o V-3 o którym śmiało można powiedzić że mogło by zmienić losy wojny…. Wozu & El f--------- info o Black Eeagle zaprezentuje wieczorem, teraz nie mam specjalnie czasu aby się zebrać i napisać coś sensownego. Jeśli chodzi o samolot wielozadaniowy to proponuje wznowić produkcję Mosquito na polskiej licencji i ze zmienią nazwą najlepiej na Komar. Dlaczego? Gdyż jest to samolot: a) oszczędny w ekploatacjii b) niewykrywalny dla radaru c) prawdziwie wielozadaniowy d) sprawdzony w rozlicznych bataliach e) ogólnie jedyny w swoim rodzaju ( obecnie) Niestety za offset dostaniemy 0 pkt ale za walory bojowe to maksimum a za cenę to sądzę że co najmniej 100 pkt ;-)

14.11.2002
16:20
[37]

Annihilator [ ]

El f -> hmm ten argument do mnie przemawia - F-16. Ale Gripen ładniejszyyyyyyyyyy :) PS. zaraz ściągnie tapetke z F-16 i wygaszacz z Gripenem :)

14.11.2002
16:32
[38]

Misio-Jedi [ Legend ]

Annihilator-----> Zgadza się - Gripen to śliczna maszynka, ale dla nas nie za bardzo się nadaje - za mały udźwig no i brak przystosowania do rakiet made in USA (w każdym razie nie do wszystkich)

14.11.2002
16:34
[39]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

A podobno był jeszcze jakiś moździerz 800 mm. Pocisk przebijał się przez wszystkie piętra i detonował w piwnicy, powodując zawalenie się budynku.

14.11.2002
19:57
smile
[40]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Obiecane info o Black Eagle. Czołg Black Eagle(Chiorny Oriol) został po raz pierwszy zaprezentowany na VTTV-Omsk-97 International Exhibition of Armaments, Military Equipment and Conversion Products we wrześniu 1997r. Zaprojektowany w biurze projektowym Popowa w Leningradzkiej Fabryce Kirowa ( or sth) Czołg różni się od T-80U wieżą oraz nieco innym układem podwozia ( 7 kół jezdnych oraz kilka innych modyfikacji). Zwracają uwagę przede wszystkim pochyłe płyty pancerza, zapewniające lepszą osłone oraz zautomatyzowany ładowniczy. Przedział amunicyjny jest oddzielony od załogowego grodzią która zwiększa przeżywalność załogi w razie trafienia, poza tym zmieniona wieża zmniejszyła wys. czołgu o ok. 200mm. Szybkostrzelnośc ok. 12 strzałów/min. Systemy obronne to Kaktus ERA i Drozd-2. Pojazd wyposażono w zintegrowany system monitorujący wszystkie podzespoły czołgu i umożliwiający szybką wymianę danych z centralą. Silnik 1200 konny, TURBO-diesel. Na uzbrojenie składa się działo 125 mm 2A46M* z możliwością zamontowania 152 mm. Waga pojazdu—50 t, załoga 3 ( prawdopodobnie) według obecnych informacji ten czołg nie będzie zakupiony przez rosyjską armię To tyle, wiem że trochę tego mało ale zawsze coś. Pozdrowienia!

14.11.2002
20:04
[41]

merkav [ Aguś ]

Mowieac o "BIG" gunnach nie mozna zapomniec o V-3 nie skonczone ale gdyby to kto wie moze bysmy teraz gadali po niemiecku :)

14.11.2002
21:38
[42]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Wielkie działa USA - moździerz "Little David" - 914 mm Niemcy - armata kolejowa "Dora" - 800 mm - moździerze samobierzne "Karl" - 600 i 540 mm To chyba największe kalibry minionego stulecia. Natomiast nadarmata paryska miała kal. 210 mm , było to dzało kolejowe, dane balistyczne : D=128 km, Qpoc = 120 kg, s= 1strz/2min Dane z "Artylerii lądowej" Pataja Przetarg - offset Obawiam się że pesymiści maja rację i my, jak zwykle, nawet na tym stracimy.

15.11.2002
00:17
[43]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Na dobranoc zdjęcie modelu Black Eagle =========================> BTW: Nie wiem czy słyszeliście o hitlerowskim projekcie P 1500. Miał to być czołg o wadze 1000 t, o dł 35m. Miał on być uzbrojony w działo 800 mmi dwa działa 150mm. Napęd tego "pojazdu" miały stanowic dwa silniki diesla z U-boota. Wszytki projekty zostały oczywićie na papierze. Dobranoc!

15.11.2002
00:20
[44]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

errata: P 1500 miał ważyć oczywiście 1500 t :-)

15.11.2002
01:23
smile
[45]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Waterhouse -> Chyba wszyscy znamy stronke Achtung Panzer! ;). Jesli dobrze pamietam (bo nie chce mi sie teraz otwierac tej stronki ;)), wieza do P1500 byla zrobiona, ale z powodu braku kadluba wykorzystano ja do umocnienia nadbrzeznej baterii ciezkich dzial. [Troszke OT]. I jeszcze wracajac do modeli. Zaryzykuje i przedstawie cos co zrobilem przed tegorocznymi wakacjami. Kiedys jeszcze za czasow "Militarii", rozmawialismy nt. dziwnych rosyjskich konstrukcji (KW-2 z wiezyczka dowodcy Pz. IV itp.). Rzucilem wtedy haslo KW-1 z KwK 40 7,5cm - niestety zdjec nie znalazlem... Za to obok prezentuje jedyne "skanowane" ujecie tego wehikulu ;). Skany robilem z okazji kupna skanera i jakos wtedy wpadl mi w rece ten model, niedokonczony, ale z rozpoczetym efektem przybrudzen i okopcen ;). Byl to jedyny i ostatni raz, kiedy skanowalem cos takiego. Jak dla mnie nie oddaje to rzeczywistosci, bo lampa bardzo silnie naswietla pierwszy plan (jak to skaner :)). Annihilator, jak sie uda, to moze znajdzie sie to na PWM ;)). Ale cos czuje, ze samoloty bym predzej wystawil... [/Troszke OT]

15.11.2002
09:50
smile
[46]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Skoro "obsmarowane" zostały wielkie kalibry w artylerii, to może by teraz przejechać się po broni p-panc. Pomijam już takie "drobiazgi" jak granaty, butelki z benzyną, czy inny wybuchowy drobiazg, bo to temat praktycznie nie do ogarnięcia. Moim zdaniem, "tytuł" armaty p-panc wszechczasów możnaby przyznać 8,8cm Flak 1936. Wprawdzie okres jej świetności to głównie pierwsza połowa lat 40-tych XX w., ale to nie zmienia faktu, że rządziła na polach bitew od początku do końca II Wojny Światowej. W zasadzie możnaby ją nazwać armatą uniwersalną... We wcześniejszych postach była mowa o niemieckiej skłonności do dużych kalibrów w artylerii. Nie ominęło to także artylerii przeciwpancernej, choć w tym wypadku stosowanie większych kalibrów było tyleż zrozumiałe, co konieczne ze względu na dynamiczny rozwój broni pancernej. Niemcy "popełnili" armatę p-panc chyba największego kalibru bo aż 128 mm. Była to 12,8cm PAK44. Powstała ona jednak zbyt późno, żeby odegrać znaczącą rolę na polu walki. Z rzeczy ciekawych warto jeszcze zwrócić uwagę na sprzęt, który nosił nazwę 7,92 Panzerbuchse 39. Z wyglądu przypominał on polski kbUr. Jego "mutacje" były w użyciu jeszcze chyba na początku operacji "Barbarossa". Wtedy też nadano im przydomek "Heeresanklopfgerat", co można tłumaczyć jako kołatka. Ich użyteczność w starciu z sowiecką bronią pancerną była znikoma, albo wręcz żadna, jeśli strzelano np. do T-34. Pociski odbijały się tylko od pancerza czołgu i wk... załogę. Na koniec chciałbym wspomnieć o amerykańskiej haubicy M1A1 kal. 75 mm. Powstała w latach 20-tych w oparciu o doświadczenia z I Wojny Światowej. Składała się z czterech łatwych w montażu modułów. Ogon łoża tej armaty miał "ażurową" budowę, co dodatkowo zmniejszało jego ciężar. Pewnie z uwagi na wagę (608 kg), łatwość i szybkość montażu została przyjęta do uzbrojenia wojsk powietrzno-desantowych w USA i Wielkiej Brytanii.

15.11.2002
11:23
smile
[47]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Witajcie! Niestety muszę sie odmeldować, ale tylko na weekend. Wyjeżdżam i wracam dopiero w poniedziałek po południu( jeśli dobrze pójdzie).W każdym bądź razie nie będę miał prawdopodobnie dostępu do I-netu. Przepraszam że zwątpiłem w Waszą wiedzę nt. niemickiego mastodonta :-))) 3 majcie sie i do zobaczenia w poniedziałek!

15.11.2002
18:24
[48]

kapral [ Konsul ]

to zdjęcia, które obiecałem, fajne co nie?

15.11.2002
18:24
[49]

kapral [ Konsul ]

1

15.11.2002
18:25
[50]

kapral [ Konsul ]

2

15.11.2002
18:26
[51]

kapral [ Konsul ]

i 3

15.11.2002
19:25
smile
[52]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

kapral -> ladne, ladne... Szczegolnie to ze Storchem :-)

15.11.2002
19:40
[53]

kapral [ Konsul ]

taa, nie wiedziałem że MG-15 jest taki duży, a w poznaniu jest ponoć jakaś wystawa broni maszynowej... mam tych zdjeć więcej, z pokazów i archiwalne, z jednostek wojskowych, łodzie podwodne, angielskie lotniskowe itp. tylko musiałbym to poskanować. Powiedzcie mi jaką maszyne latającą chcecie i czy ma być to pokaz, lot bojowy czy w jednostce.

15.11.2002
19:47
[54]

kapral [ Konsul ]

a propos tych f-16, grippenów i miragów, nasz nowy samolot to bankowo będzie f-16, to informacje z pierwszej ręki a poza tym f16 jest sprawdzony w boju i amerykance chcą nam za jakieś 46mln dorzuci herculesy. a wystawa będzie w Zamościu i nazywa się ciężkie karabiny maszynowe, mają ponoc paredziesiąt ckm'ów z całego świata, niezłe co

15.11.2002
20:06
[55]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Kapral -> Kurcze.... mnie "kreca" oryginalne zdjecia z tamtych lat ;-), Taki Mustang, Spitek czy FokeWulf-190 ladnie wygladaja w odcieniach szarosci :). Co do MG15 to nie jestem w stanie tez nic powiedziec. Widzialem tylko MG13 i to tylko dlatego, ze Pz.Kpfw IB mam teraz na skladzie. Magazynki, chociaz lukowe a nie beben, to jednak karabiny te wygladaja podobnie. Niestety nic wiecej spekulowac nie chce, bo wiecej info nie mam. Na temat samolotu wielozadaniowego juz rozmawiamy sporo. Mirage odpadl z dyskusji juz na starcie. Zostal wiec tylko F-16 i Gripen. Gripen ma problemy wciaz ze standaryzacja NATO, a to za sprawa... Amerykanow ;-). Z reszta, Szwedzi nie poraz pierwszy, powiedzmy, "piraca" tzn. buduja bez licencji odpowiedniej firmy komponenty do samolotow. Musialbym zanurkowac do nTW sprzed pol roku conajmniej, ale jestem pewien, ze na jakies urzadzenie Saab nie dostal pozwolenia, a mimo to i tak je zbudowal.

15.11.2002
20:28
[56]

Annihilator [ ]

Kapral -> ja byłbym wdzięczny za jakieś zdjątko Jaka - 3 gdzieś tak z e środka 1944. A zdjęcie 1, 2, 3 baardzo fajne :) Wozu -> Wystawiaj na PWM :) PS. mam dosyć życia... myślałem że po raz pierwszy od wakacji odpale aerograf... i co? nic bo nauczycielom sie zachciało nas pomęczyć... jak jeszcze dodam do tego chorobe to się już zupełnie odechciewa czegokolwiek... ych... wakacje coraz bliżej... jedyne pocieszenie to to, że szpital mojej mamy rozdaje młodocianym (:)) bony Geanta na 30 zł... a tam jest sporo modeli Revella :) Żegnam i idę nurkowac w odchłaniach Ekologii i gramatyki...

15.11.2002
21:28
[57]

kapral [ Konsul ]

taa... mam zdjęcie Jaka-3 ale polskiego z lat 45-46 Polska dostała dosłownie kilka egzemplarzy, problem jestjeden na pierwszym planie jest rusek, toznaczy robi za polaka ale morde ma ruska i nieco zasłania ale tylko troszke. Zdjęcia poszukam i przeskanujejutro jak bede miał po południu troche czasu(a bede miał). innych zdjęć z lat 1944 itp też się znajdzie, ja to bym szukał zdjęć drugowojennej broni ręzcnej i czegoś fajnego z Vietnamu. Ostatnio wpadł mi w ręce pistolet maszynowy carl gustav M45, prwdziwy rarytas, moz ktoś chce kupić, b go chyba wystawie na jakiejś aukci internetowej

15.11.2002
21:50
[58]

kapral [ Konsul ]

ha znalazlem jescze zdjęcia lightsandera, spitfireów, hurricanów, tu-2, jak-9 wczesna hindy zjęcie z lat 60 i inne pierduły jutro prześle

15.11.2002
23:16
smile
[59]

Annihilator [ ]

Kapral -> Dzięki! W końcu udało mi się wygospodarować czas na obejrzenie Kompani... kurcze... to robi wrażenie... I zaczyna mnie ciągnąć 2 wielka wojna...

15.11.2002
23:19
smile
[60]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Kapral -> To ja z checia poczekam tez na te zdjecia Jaka-3 :-) Annihilator -> Nie masz wyjscia chlopie, Kompania Braci wciaga ;-))). A jeszcze jak sie przekonasz do maszyn z 2ws.. :-))

15.11.2002
23:49
smile
[61]

Yoghurt [ Senator ]

Znowu pewnie coś mnie ominęło, jak mnie nie było :) Jako człowiek wybitnie lenwy prosiłbym o małe streszczenie wydazeń z ostatnich dwóch dni :) Bolsze Spasiba

16.11.2002
01:30
smile
[62]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Yoghurt -> W sumie... Znow dyskusja stanela, ale chyba na krotko ;-). Byla rozmowa o wielkich dzialach, wyzej poslalem posta o udzuale mozdzierza "Ziu" w Powstaniu Warszawskim [autoreklama nr1 ;)], Waterhouse przed wyjazdem na weekend poczestowal nas kilkoma wiadomosciami na temat Czarnego Orla oraz zdjeciem modelu, ktory przedstawia twor tego projektu. Ghost2 pochwalil niemiecka aramte przeciwlotnicza 8,8cm oraz rzucil teze o uczuciu Niemcow jakim dazyli wielkokalibrowe armaty. Na koniec kapral posala piekne trzy zdjecia z pokazow w Duxford, jesli sie nie myle. I autoreklama nr 2, troche wyzej jest "skan" (nie zdjecie) modelu czolgu, ktory moglbys rozpoznac, z reszta w tekscie i tak jest co i jak ;-). No i jak zwykle na czasie jest dyskusja nt. samolotu wielozadaniowego, ale... juz nie ma ona tej potencji co kiedys. Chyba wszyscy przekonali sie juz do F-16, to i dyskutowac nie ma nad czym ;-)

16.11.2002
01:40
smile
[63]

Yoghurt [ Senator ]

Wozu jak zwykle niezawodny :) Dziekuję za streszczenie.... Ja z lotnctwa noga jestem, więc do dyskusji o lotnictwie się nie dołączę, za to te wieści o PT1500-niemieckim projekcie i ta Kawuszka- mniam :) A dziś oczywiście jestem po Kompanii Braci odcinku 6 (oglądanym po raz chyba 20) i choć nadal walkę w zimie najlepiej ukazuje "Stalingrad" to jednak Bastogne jest u mnie na drugim miejscu :)

16.11.2002
01:44
smile
[64]

DarkStar [ PowerUser ]

Taki z ciebie kapitan mysliwca???:)))

16.11.2002
02:00
smile
[65]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Yoghurt -> Lubie nietypowe konstrukcje, co na to poradze? ;-). Tego KW-1 z KwK 40 "pokochalem od pierwszego" przepatrzenia wyprasek ;-))). Raczej nie marzy mi sie przerobienie tego na 1/35, bo sam model KW-1 ze spawana wieza ma w ofercie tylko Eastern Express, koszt - ponad 80 zl. Sam KwK 40 z jarzmem to typowy Pz. IV - Italeri - 40 zl. Dla mnie za droga zabawa, zwazywszy, ze dokumentacji nie ma zadnej w sieci, bo w rosyjskojezycznych pismach z pewnoscia cos sie znajdzie. A tak wogole to dwa dni temu Tamiya przybyla do Polski :-), jutro, to znaczy dzis za ...10h lece po StuGa III G - mam nadzieje, ze cos zostalo - specjalnie prosilem o odlozenie pod lade ;-)). W sumie to przyszlo wszystko z ostatniego katalogu, procz... Tygrysow I. Ale tak jest zawsze, ze musza cos niedoslac.

16.11.2002
02:09
[66]

Yoghurt [ Senator ]

dark- mysliwca Imperialnego, na innych się nie znam :)- TIE Fightery, interceptory.... Model takowy mój własny------> Wozu- Tamiya w tym kraju? Jutro na centralnym podpytam, taki fajny modelarski tam maja :) Przy okazji zakupię se tego rpzeklętego tygrysa wreszcie i może jakis transporter albo recon car niemiecki...

16.11.2002
02:36
[67]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Yoghurt -> Spory ten TIE Figher. To karton jest ? Kolo Centralnego znam, ale tam drozyzna jest ;-). Najlepszy :> jest modelarski "Pod Skrzydlami" na ul. Grojeckiej. Nazywa sie Hornet. Dla stalych klientow 10% znizki - na wszystko, od farb, przez literature az po modele oczywiscie :). Teoretycznie, nawet jak pierwszy raz sie zagada ciekawym tekstem ("A co ta Tamiya nam w tym roku przygotowala?..." , " A rok temu lepiej prawie bylo...", "A Dragon to chyba spi a nie wydaje modele...") to 10% znizki od reki ma sie juz ;-). Co do Tygrysa... To przyszly tylko Krolewskie (zarowno z wieza Porsche'go i Henschla), transportery: Sd.Kfz. 251/1 Ausf. D, recon: nie jestem pewien czy cos nowego przyszlo, byl zawsze jakis Sd.Kfz. 222 czy 223.

16.11.2002
02:43
smile
[68]

Yoghurt [ Senator ]

Na pewno do owego horneta zajzę, muszę się przyznac, ze nie byłem :) A ten Tie- z Martoli, w pruszkowie tez niezły sklep... Nie nie karton, pełnoprawny plastik :) Niestety na AT AT w skali 1:12 nie było mnie stać, a od gorma tam model z SW jest, anwet dioramka bitwy na Hoth :)

16.11.2002
02:54
smile
[69]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Yoghurt -> No to zalezy czy masz blisko :-). Do Martoli z mila checia bym sie wybral, nawet czasem porozmawiam na necie z wlascicielem, gdyz jest on czesto udzielajaca sie osoba na pl.rec.modelarstwo. Niestety sklep jest daleko odemnie. Mieszkajac na Okeciu blizej mi podjechac do "mojego" Horneta, czy do Jadara lub Pelty, niz tluc sie podmiejskim do Proszkowa wlasnie :/. Skoro platikowe te modele ze Star Wars, to moze to amerykanski AMTech ? Czy moze japonski FineMolds ? :-)

16.11.2002
03:09
smile
[70]

Yoghurt [ Senator ]

A wiesz, musiałbym znaleźć pudełko... grzebu grzebu grzebu.... chyba w odmętach nie znajde, namierzyłęm jedynie pudełko po Blackbirdzie Ravella na razie :) Ale MArtola to chyba jeden z moich ulubionych sklepów modelarskich, szczególnie że mam po drodze :)

16.11.2002
03:28
smile
[71]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ano... jak blisko czy po drodze, to rozumiem :-) Ja wlasnie w "miedzyczasie" skonczylem malowac lakierem bezbarwnym powierzchnie mojego MiGa. To samo czeka owiewke. Pozostalo juz niewiele, ale niestety - same pierdolki, w tym podwozie, kolejna sprawa, po skrzydlach, ktora moze zawazyc o ostatecznym wygladzie :-).

16.11.2002
03:45
smile
[72]

Yoghurt [ Senator ]

Ja do wykanczania modeli, aby lepiej trzymała się farba a one ładnie "świeciłY" zamiast lakieru używam tzw. Varnisha, który jest prznaczony do games workshopowch figurek :) Nawet jak się go za dużo nałozy, bardzo łądnie sam spywa i rozkłada tak, ze nie zalewa szczegółów :)

16.11.2002
04:08
smile
[73]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ja uzywam Pactry, jesli chodzi o malowanie lakierami bezbarwnymi, i jak dotad klopotow z jej rozplynieciem sie nie mialem :-)

17.11.2002
01:43
[74]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Uuuuaa.... Prawie przez caly dzien nikt nie dal znaku zycia. Gdyby tak poczekac do konca weekendu, to "Kantyny..." nie moznaby bylo znalezc pod naporem innych watkow ;-). No to teraz dla rozruszania kilka(nascie) fotek. Zdjecie numer 1. Wysadzony w powietrze przez niemiecka obsluge techniczna drugi prototyp Myszki ---->

17.11.2002
01:56
[75]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Zdobyte przez Rosjan pojazdy niemieckie: czolg Pz.kpfw. III (moze ausf. G lub H - z tego kate wyglada to na "krotka" 50) oraz dziala samobiezne StuG III wczesnych wersji (A-E - krotka 75-tka).

17.11.2002
02:02
[76]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Najpierw errata, powinno byc: "...- z tego kata wyglada..." A teraz kolejne zdjecie :-). Zdobyczny StuG III (sadze, ze wczesna wersja G) i jesli dobrze odcyfrowalem napis na przedniej plycie ;-) to brzmi on: "Smierc niemieckim okupantom". Na rosyjskim sie nie nam, ale akurat wlasnie to haslo czesto pojawia sie na czolgach czy samolotach, obok oczywiscie znanych "Za Stalina", "Za CCCP" czy "Za partie bolszewicka" ;-)

17.11.2002
02:05
[77]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

A teraz cos wiekszego kalibru ;-) Wymiana dziala na samobieznej haubicy 10,5 cm "Wespe"

17.11.2002
02:13
[78]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

A teraz lekko zejde z kursu... Ladowanie w Normandii. prawie w kolorze.

17.11.2002
02:27
[79]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Oto kiedys obiecane zdjecie US-6 Studebakera. Na gorze widac formacje tych ciezarowek z napisami "okolicznosciowymi" na zderzakach. Ponizej widac Studebakera, ktorego planuje zrobic (bez kola na ostatniej osce).

17.11.2002
02:29
[80]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Coz tam jeszcze znalazlem... Bardzo ciekawe zdjecie (bardziej propagandowe niz przedstawiajace realia ;-)) na ktorym widac T-55 i Mi-2 podczas efektownego przekazania kartki z rozkazem.

17.11.2002
02:31
smile
[81]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

I na koniec cos dla Merkava. To musialo zabolec ;-)) I to tyle. Dobranoc :-)

17.11.2002
11:53
[82]

kapral [ Konsul ]

No, jaka-3 zaraz zeskanuje, tymczasem żebyście się nie nudzili: koljne fotki, całkiem rzadkie posraram się znalejźć jaka i pare innych

17.11.2002
11:57
[83]

kapral [ Konsul ]

1

17.11.2002
12:57
[84]

merkav [ Aguś ]

Wozu--jak mogles mi to zrobic:/ Na szczescie w poblizu byl blachaz i wyklepal te lekkie wgiecia :)))

17.11.2002
13:10
smile
[85]

Yoghurt [ Senator ]

I znów witam :) Widze że galerię zdjęć prezentowano, jak mnie nie było :) Zdjęcia priekrasne, a z tego "przekazania rozkazu" to się zlewałem chyba 5 minut :)

17.11.2002
16:24
smile
[86]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Ja to sie polewalem, swego czasu, z ostatniego zdjecia. Jak to mozliwe, ze nowoczesny czolg spada ze skarpy! ;-) I jeszcze "laduje" w tak efektowny sposob :-))).

17.11.2002
16:58
[87]

merkav [ Aguś ]

Hmmm...moze ten kierowca byl spokrewniony z kierowcami ruskich T-34 z poprzednich czesci:)))

17.11.2002
17:03
smile
[88]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

No moze byc :-). Chyba, ze kierowca byla kobieta ;-)).

17.11.2002
19:51
smile
[89]

Yoghurt [ Senator ]

Kobieta powiadasz? mozliwe :) Dowodem może być to...

17.11.2002
19:52
smile
[90]

Yoghurt [ Senator ]

...lub to :) A tak w ogóle- słysząłóś o kobiecie czołgistce? Ja jeszcze nie :)

17.11.2002
23:21
smile
[91]

Wozu [ Panzerjäger Raider ]

Yoghurt -> zdjecie nr 2 - LOL. A co do armii izraelskiej, to biora tam w pobor ponoc takze i kobiety, wiec szansa, ze czolgista bedzie kobieta sa wieksze niz gdziekolwiek indziej ;-).

18.11.2002
07:45
smile
[92]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kobiety + czołg cytat: "otóż w 1967 roku w czasie agresji Izraela na Egipt, dowództwo wojsk izraelskich wpadło na przebiegły (iście żydowski) pomysł, aby wojska egipskie atakowała dywizja czołgów którymi kierowały kobiety. Nawet hitlerowski Wermacht nie może pochwalić się tak błyskawicznym zwycięskim pochodem i kapitulacją wroga jak wspomniane izraelskie kobiety - czołgistki." jak pewnie wiecie , muzułmanin zabity ciosemw plecy lub zabity przez kobietę nie idzie do raju :-)

18.11.2002
10:19
smile
[93]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Viti! Alianci w II Wojnie Światowej nie byli gorsi pod względem "rzeczy dużych" - co powiesz o stosowanych przez Anglików bombach "Grand Slam" (o wadze ok. 9000 kg, jeśli dobrze pamiętam) i "Block Buster" (przeznaczonych do "demolki" zabudowań). Najbardziej spektakularnym efektem użycia "GS" było, jeśli się nie pomyliłem, zatopienie pancernika "Tirpitz" w Altafjordzie.

18.11.2002
11:25
[94]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ghost - Z tego co wiem to Tirpitza zbombardowano Tallboyami. W końcu też, amerykanie jako pierwsi użyli bomby atomowej przeciwko ludności cywilnej.

18.11.2002
13:27
[95]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Viti! Przepraszam, pomyliłem się, jeśli chodzi o nazwę bomby. Rzeczywiście był to "Tallboy", rzucany ze specjalnie przystosowanych do tych bomb samolotów Lancaster. "Tallboy" był tak dużych rozmiarów, że nie mieścił się w komorze bobmbowej standardowego Lancastera.

18.11.2002
16:35
smile
[96]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Viti! "Grand Slam" był najcięższą w swojej klasie bombą - ważył 9979 kg (22000 funtów). Zamysłem jej twórców było wywołanie efektu trzesienia ziemi w rejonie wybuchu "GS" - bomba miała "wejść" głęboko w podłoże i dopiero wtedy detonować. "Tallboy" był bombą o dużej przebijalności, z tego powodu został użyty do zatopienia "Tirpitza" Ważył 5443 kg (12000 kg). Do przewożenia "GS" i "T" używano Lancasterów B. Mk I (Special) - łącznie przerobiono 33 samoloty, używane przez 617 dywizjon, który zrzucił 41 bomb tego rodzaju. Co do bomby atomowej, to rzeczywiście jako pierwsi przeciw ludności cywilnej użyli jej Amerykanie, ale chyba obie zrzucone przez nich bomby były lżejsze od "Grand Slam", a mnie chodziło przede wszystkim o wagomiar bomb, a nie o spowodowane przez nie straty w ludziach. PS. Jeszcze raz "posypuję" głowę popiołem za pomylenie "GS" i "T".

18.11.2002
16:40
[97]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Ghost - Rozumiem chodziło ci o wagę bomby, a nie jej moc. GSem chyba rozwalono jakąś tamę u szwabów.

18.11.2002
20:16
smile
[98]

Yoghurt [ Senator ]

Żałuję, ze na bombach to już się niestety nie wyznaję, możęśę włączył :) Ale fak faktem, że w stosunku do masy "little boy" miał najpotęzniejsza moc niszczącą wsród bomb użytych w II WŚ... No, ale w końcu to bomba atomowa, ne? Co do kobiet czołgistek- ROTFL :) Zabłysnę na historii :)

18.11.2002
20:30
[99]

waterhouse [ Novus Ordo Seclorum ]

Witajcie po przerwie! < OT> Podczas mojego wyjazdu miałem okazję spróbować pograć w paintballa i naprawdę jest to niesamowita rozrywka, żaden OF się nie uwywa. Zamiast inwestować w komputer powinnienem kupić sobie sprzet do gry...</OT> Jeśli mówimy już o specjalistycznych bombach aliantów to nie można zapomnieć o tzw Planie Castor, jednym z jego wariantów było użycie przebudowanego B-17F jako nosiciela bomb przeznaczonych do zniszczenia Tirpitza. Samolot ten zwany B-17 Kabriolet ( Roadster) miał załoge składającą się z dwóch członków, natomiast dolna tylna część kadłuba została w zasadzie usunięta. Jednak to brytyjczycy pierwsi dopadli Tirpitza i ta jednorazowa wersja Latającej Fortecy nigdy nie weszła do akcjii. Pozdrowienia!

19.11.2002
09:23
smile
[100]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Viti! Jedyna akcja bojowa, w której zniszczone zostały jakieś tamy, to nalot 617 Dywizjonu RAF na tamy rzeczne w Zagłębiu Ruhry. O innych tego typu wydarzeniach nic nie wiem. Co do "GS", to weszły do użycia w marcu 1945 r., kiedy Bomber Command, albo jakieś inne wysokie czynniki doszły do wniosku, że warto "spróbować" jeszcze cięższych bomb, niż dotychczas użyte "Tallboy". Chodziło chyba o szybsze zniszczenie tego, co zostało z niemieckiego przemysłu.

19.11.2002
10:14
smile
[101]

Ghost2 [ Panzerjäger ]

Znowu "pękła" setka postów i czas na nową część Poniżej link do 14 zebrania - zapraszam

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.