Ace_2005 [ Bo tak! ]
Ojciec Chrzestny - widział ktoś?
Witam!
Na początek zaznaczę, że jestem zainsteresowany kupnem filmu Ojciec Chrzestny w odnowionej edycji. Czy ktoś widział tę edycję? Jak bardzo jest odnowiona (mam na myśli to, czy faktycznie widać różnicę w stosunku do oryginalnej wersji?) i w czym ta "odnowa" się przejawia?
Orl@ndo [ Blade Runner ]
Tytul watku wywolal u mnie zdziwienie na twarzy.
Ale nie powiem, tez jestem ciekaw co do tej odnowionej wersji.
Lukis. [ Poznańska Pyra ]
Orlando --> nie jesteś jedyny...aż czułem pojazd w tym wątku "Nie nie widziałem, a co to?" :)
Co do wersji odnowionej to wiadomo każdy ma gust. Widać troche zmian podobno (czytałem jej recenzje bo chce kupic EK i jest tylko odnowiona niestety) ale na lepsze. Choć mój znajomy mówił że woli starszą wersje.
To tak jak z SW, niby starsza miała swój czar, ale po komputerowej obróbce jest jeszcze lepiej.
Ace_2005 [ Bo tak! ]
Tytuł wątku miał wywołać zaskoczenie :P
Lukis. ---> Również chcę zakupić EK i chciałem się trochę dowiedzieć o odnowionej wersji filmu. A w wersji standardowej EK również jest dostępne.
Ashaard [ enjoy the silence ]
A ta odnowiona wersja tyczy się jedynie jakości obrazu, czy dodano jakieś sceny, zmieniono fragmenty scenariusza, (aktorów?!)etc?
Aen [ Anesthetize ]
Podobno dodali w końcu komputerowe Dewbacki
A serio - Nawet nie wiedziałem o tym. Dzięki za info, trzeba się będzie zapoznać.
Orl@ndo [ Blade Runner ]
Więc jak z jakością? Warto mieć, czy epic fail jak przy Star Wars?
GBreal.II [ floydian ]
epic fail jak przy Star Wars
Nie rozumiem problemu, jaki ludzie mają z odnowionymi na potrzeby DVD Gwiezdnymi Wojnami. IMO jedyną na prawdę kontrowersyjną zmianą było pojawienie się Christensena pod koniec Powrotu Jedi, a jakość obrazu i dźwięku jest IMO rewelacyjna, jak na produkcję już ponad trzydziestoletnią (w przypadku Nowej Nadziei).
QrKo_ [ ]
Wczoraj obejrzalem oryginal po raz pierwszy w zyciu (kiedys sie zabieralem ale przysnalem gdzies w 1/3) i gdyby nie to ze przewijalem w przod co chwile to chyba znowu bym do konca nie dotrwal...
Orl@ndo [ Blade Runner ]
IMO jedyną na prawdę kontrowersyjną zmianą było pojawienie się Christensena pod koniec Powrotu Jedi,
Mi to wystarcza. Ale może JEDNAK ktoś się wypowie o tym nowym wydaniu Ojca Chrzestnego?
jasonxxx [ Szeryf ]
Wczoraj obejrzalem oryginal po raz pierwszy w zyciu (kiedys sie zabieralem ale przysnalem gdzies w 1/3) i gdyby nie to ze przewijalem w przod co chwile to chyba znowu bym do konca nie dotrwal...
Widocznie film nie dla Ciebie, nikt nie powiedział, że każdemu się musi podobać. Niemniej - spróbuj ponownie za kilka lat, wtedy możesz mieć inne zdanie ;)
pablo397 [ sport addicted ]
film i tak nie dorasta do piet ksiazce. to jest dopiero cos!!
Behemoth [ Lateralus ]
Starsze, te nieodświeżane wersje filmów (zresztą w ogóle to się tyczy większości spraw) mają zdecydowanie więcej klimatu.
W swoich zbiorach mam trylogię Ojca Chrzestnego na VHS. Prawdziwy undeground, choć pewnie i tak nie była to najstarsza wersja tego filmu, przeznaczona na masowy użytek.
Andruskill [ Megajebutron ]
pablo397--> kto nie czytał nie uwierzy ale książka jest wspaniała...
kamyk_samuraj [ Senator ]
Ja sie zglaszam na chrzestnego - oproznic butelke wodki zawsze pomoge...