stalowe gacie [ Pretorianin ]
Najstraszliwsza gra w jaką graliście
Jak w temacie. Dla mnie chyba SH II. Miałem posrane w gajdy i później bałem się iść do piwnicy po marmoladę.
Kazuya_3 [ Beginner Otaku ]
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8026355
Scortch [ Runner ]
dead space (?), fear (podstawka).
a tak naprawdę to nie ma strasznych gier - są tylko takie, które "próbują" straszyc.
[edit] właśnie zapomniałem o avp2 - dzięki zoloman! (najstraszniej było marinem :)
zoloman [ Pinhead ]
Aliens vs Predator 2, kapitalna gra, mimo że ogólnie nie przepadam za "strasznymi" grami.
m1a87z [ EmJedenA OsiemSiedemZet ]
Silent hill 2 - jako że grałem w to ze 3-4 lata temu to na prawde nieźle mnie przetyrała i też miałem problemy z wyjściem na dwór po ciemku czy wejściem do piwnicy;/
.Eric Cartman. [ Black Sabbath Army ]
Fear!
tankem3 [ sergant Hale ]
Scorth ------> zagrałbys W blair Witch rustin parr to bys zmienił zdanie
JEDYNY HORROR KTÓRY STRASZY
sam pykałem w całą serie SH ale ten ma przewage w efektach dzwiekowych i klimatu
grałem w FEAR i demo FEAR2, tak naprawde gra przepchnieta jest efektami, które tak naprawde wiele nie robią...
Little Joe [ Pretorianin ]
Takich gier to jak na lekarstwo. Grałem kilka, F.E.A.R., Silent Hille, Dead Space jednak w sumie jedyna gra przy której naprawdę siedziałem posrany ze strachu to było właśnie chyba AvP 2. Szkoda że już nie robią takich gier. Swoją drogą, czekam z niecierpliwością na Colonial Marines, możliwe że po latach znów zaliczę porządną dawkę grozy kiedy gra wyjdzie. ;P
Mazio [ Mr Offtopic ]
AvP - tam gdzie pierwszą misją jest wizyta w tej stacji z drugiej części filmu. Musiałem parę razy wyjść na świeże powietrze...
Kub$ki [ Generaďż˝ ]
Chyba to:
Imsodeliciolus [ Centurion ]
Seria The Sims x_x
PitbullHans [ Things Will Be Different ]
FEAR, FEAR 2
Marti77 [ ZOOM-ZOOM ]
Aliens vs Predator 2, grając żołnierzem.Wyłączyłem dosyć szybko.Jedna z niewielu gier gdzie naprawdę się bałem.
Lrypz [ Generaďż˝ ]
Clive Barker's Undying, horror w najczystszej postaci. Miałem niezłego stracha grając w nią.
Zultab [ Konsul ]
Demo Kubus Puchatek i przyjaciele z gazety wyborczej.
Majszell [ Pretorianin ]
najstraszniejsza gra w jaką grałam to DOOM :D to było ochydne ale ktoś musiał zbawić świat ;)
Pilotiusz [ Konsul ]
pasjans :D
@@@ [ Generaďż˝ ]
Była kiedyś taka gra Phantasmagoria. Śniła mi się po nocach :)
Qverty [ Generaďż˝ ]
hotel 626
Coco Chanel [ Legionista ]
biały miś
Behemoth [ i want to believe ]
Saper: Nightmare Levels
_Slasher_ [ Konsul ]
Balir Wich Project vol 1
eT x BanDzaii [ Konsul ]
System Shock2 moze dlatego ze wtedy byłem dosc młody i takie rzeczy mnie straszyły
teraz stetryczały ponad 20 letni zgred ktorego ledwo pobudził Dead Space;)
^_CHazY•_•chAZz._^ [ DisturbeD_RuleZz ]
smutno mi sie przyznac ale...
kosik007 [ FreeLancer ]
SH II - Silent Hunter jest taki straszny? :D
ppaatt1 [ Trekker ]
ja nie mam nerwow do takich gier, predzej bym sie obsral niz przeszedl silent hill albo fear'a
Nie stawiaj tych gier obok siebie.
A mnie oczywiście Silent hill
HuntERjf [ Krevetka ]
SH1 i AVP1
ronn [ moralizator ]
późna prehistoria :
alone in the dark 1
młody byłem, niewiele widziałem, a na pewno nie widziałem gry która przedstawia rozgrywke z punktu widzenia statycznych kamer umieszczonych w pomieszczeniach. do tego niesamowita trójwymiarowa grafika i lovercraftowska fabuła, której wtedy za bardzo nie rozumiałem. mimo wszystko klimat opuszczone posesji, efekty dzwiękowe i wszędobylskie bestie o mało nie doprowadziły mnie do zawału. z tamtego okresu pamiętam jeszcze początkowe plansze dooma, które też potrafiły podnieść ciśnienie.
koniec 'złotej ery' :
system shock 2
za pierwszym razem przeżycia były niesamowite, klaustrofobiczne korytarze opuszczonego statku kosmicznego, lata świetlne od ziemii, wysoki poziom trudności, mało amunicji i ta muzyka! nawet robienie porządków w inwentarzu wymagało odwagi :) później wielokrotnie wracałem do tej znakomitej gry, i za każdym razem klimat strachu unosił się w powietrzu.
aliens versus predator 2
.. i oczywiście kampania marine. tutaj chyba nie trzeba długo wyjaśniać :)
teraźniejszość :
nie było tego wiele, w zasadzie tylko jeden tytuł przychodzi mi do głowy call of cthulhu : dark corners of earth. ponownie lovecraft, tym razem fabuła luźno oparta o opowiadanie cień nad insmouth. lokacje, scenografia, fabuła, nastrój wszystko potrafiło wytworzyć lovercraftowski klimat i trzymało klase aż do ostatniego poziomu.
---
z tytułów, które mógłbym wymienić dodatkowo wspomnę o undying i blair witch project 1. bardzo gęsty, może nie tak straszny, ale zakręcony i psychodeliczny klimat miała również american mcgee's alice i sanitarium (o ile przygodówka point & click może być straszna).
niestety kitajskie tytuły z rodziny resident evil czy silent hill w ogóle na mnie nie działają :/
---
gdybym miał spośród tej grupy gier wybrac faworyta, to zarówno w kwestii 'strasznosci' jak i jakosci rozgrywki wygrywa - system shock 2.
---
najnowsze tytuły :
z absolutnie nowych tytułów mogę wyróżnić dead space, chociaż tutaj tylko w nielicznych momentach udziela się nastrój i bioshock, gdzie niesamowity nastrój niepokoju miażdży przez całą.. pierwszą planszę. szkoda, zmarnowany potencjał.. :(
r_ADM [ Generaďż˝ ]
System Shock 2
chyba jedyna gra, ktora straszyla nie debilnymi akcjami "znienacka", ale dzwiekiem, cieniami i faktem, ze na zblizajacych sie zombie mialo sie 4 naboje ;)
Texas84 [ Pretorianin ]
Hour of Victory. Po zainstalowaniu 15 min wytrzymałem. Straszy mnie do dziś jak otwieram szafke z grami:)
Kamiot [ Konsul ]
Codemed Criminal Orgins czy coś takiego,Poziom z manekinami ide sobie ide a tu nagle pacze i jakiś manekin się rusza!
Barto789 [ Pretorianin ]
Silent Hill (cała seria)
FEAR
Doom 3
Dead Space
pompaziom [ Konsul ]
Fear
soul100rm [ Centurion ]
River Raid
Po 78 moście srałem w gacie na myśl co będzie po 79...
sliwek123 [ Legionista ]
Dead Space , F.E.A.R (ale bardzo mało) i Silent Hill najmniej
Gmp3 [ Konsul ]
Miś Uszatek: Przygoda z porami roku
beowulff [ Legend ]
AvP
fan realu madryt i raula [ Manolito ]
The Suffering, ale tylko dlatego, że nie gra w takie gry.
wata_PL [ Generaďż˝ ]
cryostasis czasami straszyło fajnie:)
Mac94 [ TF2 Player ]
Jak miałem 10 lat to Suffering był straszny ; D puzniej Sillen Hill 4..
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
AVP - parę minut w kampanii marines mnie wykończyło :)
FEAR - w zasadzie dłuższa chwila bez Almy i bałem się wyjrzeć za narożnik ;P
...Diablo 1 ;) tak, tak... bardzo młody byłem wtedy i po kliknięciu new game ogarnęła mnie straszna panika - zasadniczo nie dotarłem do miasta nawet ;)
Parę lat później się przełamałem ;P
Ogólnie to staram się nie grać w takie gry :)
Kacik [ Konsul ]
Blood Line
kobe47 [ Essaywhuman?! ]
życie
a poza tym to nie gram w straszne gry, trochę miałem cykora w Ravenholmie w HL2 :)
pawloki [ TSW KRK ]
eee wszyscy tu dają głupiego Fear lub Dead space
Aliens vs Predator.
Doom 3.
Clive Barker's Undying.
blood [ Killing Is My Business ]
Sanitarium miało chory klimat. Poza tym Condemned był troszkie straszny ;)
Brzoskwiniowy Książę [ Legionista ]
Gry, z których momenty podskakiwania w fotelu pamiętam najlepiej.
1. Resident Evil 1- teraz wydaje się to śmieszne, ale KAŻDY grając za pierwszym razem popuścił w gacie przy psie wskakującym przez okno. KAŻDY.
2. AvP2- kampania marine. Rozumie się samo przez się, do dziś wspominam pierwszy level, gdzie nie spotykało się ani jednego przeciwnika, ale wykrywacz wciąż pikał. A gdy nagle z sufitu spadała rura... wpakowałem w nią pół magazynka. Potem wcale nie było lepiej, szczególnie gdy zaczeła nam siadac bateria w latarce i noktowizorze :)
3. FEAR- za drugim razem już to nie działa, ale pierwsze podejście było dość ciekawym przeżyciem, pare razy autentycznie miałem stan przedzawałowy (słynna "scena z drabinką", moment w szybie wentylacyjnym czy pokurwiona końcówka)
4. System Shock 2 - jasna cholera, atmosferę na Von Braunie można było nożem ciąć. Jako miłośnik jedynki zbierałem szczenę z ziemi trafiwszy na pierwszy krwawy napis "Remember Citadel", gdy nagle zza pleców słyszałem "Jooooin uuuuussss" musiałem zmieniac bieliznę, a na wycie małp do dziś reaguję wzdrygnięciem się. Mistrzostwo świata.
5. Siren: Blood Curse - właściwie wciąż nowość i chyba jedyna gra, która potrafiła do perfekcji wykorzystać patent z "epizodycznością". Poszczególne części, ściągane z PSNa układają się w makabryczny TV show, a wieczorem autentycznie boję się grać. Ba, boję się nawet przeglądać znalezione na poszczególnych etapach archiwa w menu, bo niektóre powodują niemiłe mrowienie na karku i autentycznie budzą niepokój. Cholera jasna, nawet wybranie ikonki uruchamiania w XMB za pierwszym razem straszy, gdy w tle zaczyna zawodzić jakaś biedna duszyczka.
6. Blair Witch 1 - Nienawidzę tej gry juz za samą instalację. Człowiek wrzuca płytkę do napędu, przeklikuje i wybiera katalog, zasiada sobie z książeczką i czek na koniec, a tu nagle w połowie z głośnika rozlega sie płacz dzieci. A dalej jest jeszcze bardziej ostro.Konczyłem ją wyjątkowo długo, utknąłem z powodu kupy w majtach już podczas pierwszej podrózy przez zamglony las. :)
7. Undying - patenty z kryształem odsłaniającym prawdziwe "oblicze" domostwa były genialne, podobnie jak kilka standardowych chwytów w niestandardowym wydaniu.
8. Realms of the haunting - dziś ze względu na prostacką grafikę nikt już sie nie przestraszy, ale jedna z pierwszych scenek, gdy zaglądamy do szafki z lustrem, a w nim zamiast naszego odbicia widzimy demona z czerwonymi oczami, zapada mocno w pamięć.
Na starość już mało co mnie straszy, wiele rzeczy i patentów już widziałem, FEAR 2 na przykład nie robi wrażenia, podobnie Dead Space, który po kilku przeprawach z System Shockiem i AvP nie rusza, bo wszystko, co mozna było zrobić ze straszeniem w ciasnych korytarzach, wykorzystano juz w tych dwóch produkcjach. Nowe Residenty także uciekają sie do chwytów z "Psem z okna", Silent Hille zaś (szczególnie 1 i 2) to raczej mózgojeby psychologiczne, niż horrory, bo potwory (nawet wyświechtane pielęgniarki i piramidogłowy) budza co najwyżej niepokój, za to przejścia bohaterów wysuwają się na pierwszy plan, nie straszą, ale potrafią poruszyć.
Brzoskwiniowy Książę [ Legionista ]
Damn, edit się skończył.
Na wyróźnienie zasługują też pojedyncze levele w grach, które horrorami z założenia nie są. Taki patent robi zresztą jeszcze większe wrażenie, bo takowe momenty nadchodzą niespodziewanie dla gracza i podnosza ostro poziom adrenaliny. Do takich perełek zaliczyłbym:
1. "Shalebridge Cradle" z Thief III - Ruiny sierocińca zamienionego w wariatkowo, przenoszenie się między światem realnym i światem duchów (oraz metoda przeskakiwania między nimi), pokręcone piętra i sam motyw ucieczki powalają do dziś.
2. Ravenholm w HL2 - podziałało, bo któż mógł się spodziewać tak nagłej zmiany klimatu? Po kilku minutach napięcie mijało, ale czarne headcraby i brak amunicji do shotguna skutecznie pompowały adrenalinę.
3. Hotel i dom w Vampire: Bloodlines - Vampire, wbrew nazwie, nie było horrorem, tylko rasowym, znakomitym erpegiem. Choć przez całą resztę gry nikt nie próbował nas straszyć, to dwa momenty zdrowo zapadają w pamięć ze względu na ich niespodziewane nadejście- nawiedzony hotel, którego właściciel wymordował swoją rodzinę, oraz dom, w którym kręcono snuff videos. Już samo oglądanie fragmentu jednego z filmikó nakręconych w tym drugim potrafiło wywołać gęsią skórkę.
QrKo_ [ ]
Oj tak, AvP2 Marinem dalo w kosc... Na drugim miejscu FEAR. To chyba tyle ze strasznych gier w ktore gralem.
ronn [ moralizator ]
nooo.. hotel w bloodlines to klasyka klasyki. ale jeszcze bardziej klasyczna była ta smakowita wampirzyca, jeanette chyba :)
†h0ly† [ Chor��y ]
Jak byłem trochę młodszy nie wiem czemu, ale bałem się grać w Devastation. Najbardziej nie lubiłem pierwszego poziomu, gdy szło się przez te korytarze opuszczonego laboratorium.
Patison47 [ Konsul ]
Silent Hill 2, Sanitarium, Eternal Darkness. IMO Święta Trójca wszystkich horrorów psychologicznych, ciężko obecnie zrobić coś, co równie udanie ryłoby beret. Tu nie ma miejsca na straszenie zombiakami, czy psami wskakującymi przez okno (Resident Evil) (choć trzeba przyznać, że chyba nie było nikogo takiego, kto przy tym by nie podskoczył :)). Te gry najbardziej straszą dopiero po ich wyłączeniu, że tak odważnie stwierdzę :)
HUtH [ Konsul ]
Nie wiem czy ktoś już napisał, ale akcja w domu handlowym, a przede wszystkim w opuszczonym domu w Condemned.. Bardzo pozytywnie wspominam ciary na plecach, o ile można takie coś wspominać pozytywnie:P
HUtH [ Konsul ]
aaaahh kilku sekund za brakło na edit.
Chciałem dodać, że ten temat to istna skarbnica wiedzy o horrorach, które bardzo lubię, jednak jak widzę wszystkie lepsze "wyszły" przed rozpoczęciem mojej przygody z graniem. Teraz wiem w co mam zagrać :D
kluha666 [ ...Adam Małysz... ]
Jak byłem mniejszy to bałem się strasznie Alien vs Predator 2 oraz Undyning (czy jakoś tak) grałem w obie u kuzyna i potem w nocy nie mogłem zasnąć :)
Kubcyś! [ Pretorianin ]
Najstraszliwsza gra w jaką graliście
Zdecydowanie Simsy
Brzoskwiniowy Książę [ Legionista ]
Avril-> Jeanette to jedno, masz jeszcze Vivi z klubu Gogo przy okazji. :) Zresztą do samych bloodlines wracam regularnie co pół roku, a hotel jakimś cudem wciąż straszy, co świadczy o kunszcie autorów, bo mało komu udaje się jechać na tym samym numerze i skutecznie zrzucac graczy z krzesła.
Dorzucę jeszcze słów kilka o zapomnianym Eternal Darkness z gamecube'a. Nigdy gry nie ukonczyłem, bo ryła psychę jak żadna inna (nawet dziś) i celowo robiła graczy w konia. Na przykład fejkowe odłączanie konsoli od telewizora albo udawane problemy z obrazem wplecione w fabułę. Immersja do potęgi entej, czekam na rimejk :)
marcin101 [ Centurion ]
życie
Marcin104 [ Chor��y ]
pain killer
KOY [ Legionista ]
Diablo 2 . Jak się miało 8 lat to w pierwszym akcie przy Andariel adrenalina była mocna ;)
WisiekNaCzitach [ Generaďż˝ ]
harry potter
PatriciusG [ pink floyd ]
Tomb Rider 3.
Jak mi małpa wyskoczyła z prawej/lewej to za każdym razem byłem posrany.
A poza tym The Suffering był niezły, oczywiście Blair Witch Project mimo sterowania, które mnie irytowało...
Reszta gier w jakie gralem miały czasem klimat i na tym sie konczyło.
Twój stary xD [ Centurion ]
Oczywiście Silent Hill 2.
Pawlo94 [ Pretorianin ]
Flowers xD
djforever. [ Pretorianin ]
FEAR mnie straszył bardzo na początku, niektóre momenty były naprawdę rysujące. Potem już się przyzwyczaiłem, ale też było nieźle.
A kiedyś bardzo się bałem grać w RE 3. Nemezis przerażał, gdy wyskakiwał w najmniej oczekiwanym momencie.
I jeszcze była taka FPP Nosferatu. Też nieźle straszyła.
Punk z Woodstocku [ Dancehall god ! ]
Suffering, Fear(przebłyski na początku, drabinka i korytarz ze śladami),
rzaba89nae [ WTF!? ]
Zimna Wojna... nudy... trzeba było się czymś zająć, więc chłopaki zhakowali radar i można było na nim grać w coś co było namiastką późniejszego Ponga :P
A tak serio to nie pamiętam, bo gram dłużej niż niektórzy piszący tutaj żyją, ale przyjmijmy umownie (naprawdę umownie!!!) przyjmijmy, że pierwszy Prince of Persia* (nie SoT!)
*-poziom trudności mnie przeraża(ł)
miczek2008 [ Pretorianin ]
DOOM III
p®oQuality [ Chor��y ]
Simsy - cztery ściany, brak drzwi, pożar, krzyk i machanie rękami "świeżo upieczonej" rodzinki :> Strażak chciał wejść, jednak nawet okna nie uświadczył. Straszne :(
Coca-Cola14 [ Chor��y ]
"Miałem posrane w gajdy i później bałem się iść do piwnicy po marmoladę" xD
[68] Niezłe xD
...NathaN... [ The Godfather ]
misja Marines w demku AvP1 w wieku 10 lat robiła na mnie dość niezłe wrażenie ;]
edit: właśnie zauważyłem, że jeszcze jeden post i na liczniku pojawi się magiczne 10 tysięcy :D
Ksionim [ Pretorianin ]
Rajd na Berlin: Oddziały Specialne. Chyba, że chodziło ci o gry które mają straszyc. W takim razie FEAR. Kolega miał nawet polucje z Almą! Mówił, że było strasznie :(.
Lethos. [ Generaďż˝ ]
Scooby Doo: Klątwa Kamiennego Smoka
Najstraszniejsza gra w jaką grałem.
Serson ( Wasylus) [ Konsul ]
zoloman [ Level: 20 - Konsul ]
"Aliens vs Predator 2, kapitalna gra, mimo że ogólnie nie przepadam za "strasznymi" grami."
Podpisuję się pod tym.
^_CHazY•_•chAZz._^ [ DisturbeD_RuleZz ]
moze ktos w spoilerze albo cus o co chodzi z drabinka z fear'a?
Rares [ Centurion ]
Silent Hill 1, Silent Hill 2, Hotel 626, Dead Space, F.E.A.R.
Darth Adrian [ Elektronika to moje życie ]
The Suffering moim zdaniem, ale grałem w go mając zaledwie 12 lat :D