GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...]

26.02.2009
11:05
smile
[1]

matchaus [ sturmer ]

Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...]

Witamy na stronie fanów i maniaków serii gier taktycznych czasu rzeczywistego spod znaku CLOSE COMBAT.
Poznasz tutaj grupę ludzi o umysłach zmąconych wojną, weteranów z najróżniejszych frontów największej z wojen. W niezliczonych opowiadaniach i raportach z pierwszej linii, tak rzeczywistych, iż poczujesz zapach spalonego prochu, odnajdziesz w sobie duszę żołnierza i kto wie... może ruszysz z kompanią wiernych przyjaciół na wspólny bój?
Może myślisz sobie teraz - "co wy wiecie o Bastogne, Normandii, Stalingradzie?".
A ja ci powiem, że my tam kiedyś byliśmy...
(coś w tym jest, zdecydowanie... ;)

Strony, które należy koniecznie posiadać w folderze z ulubionymi adresami:



(polska liga Close Combat)

AKTUALNA OPERACJA H2H - Wielka Wojna no.1
(w ramach Close Combat 5, mod "GJS 4.4")

Listy startowe:

Axis:

( )

1. Wolfgrau - GG: 2002970 - szarywilk2#tlen.pl
2. Mik - GG: 849595 - platoon_mik#yahoo.com
3. Adilegia - GG: 5521899 - adilegia#o2.pl
4. m101 - GG: 1877972 - marcel14-14#o2.pl
5. matchaus - GG: 25024 - matchaus#interia.pl
6. Targo - GG: 7071683 - targo#poczta.onet.pl
7. Rekrut - GG: 4085579 - slawomir.jastak#gmail.com
8. Kosmo - ? - ?
9. Lim - GG: 1388841 - akizuki#poczta.fm
10. Yaca - GG: 1401577 - yaca21#poczta.onet.pl
11. Marduk - GG: 8717266 - szymoonek#gmail.com
12. Milhaus - ? - ?

Przydziały:

słabe:
OST 441 - biedy - Wolfgrau
OST 642 - biedy - Targo
I/736 716 ID - BKP Mik
II/726 716 ID - Redguard
II/736 716 ID - Matchaus
II/744 711 ID - Marduk

średnie:
914/352 ID - stugi i shrecki - Lim
192/21 Panc. Dyw. - wozy - M101
125/21 Panc. Dyw. - wozy - Yaca
I/22 21 Panc. Dyw. - czołgi - Redguard
II/22 21 Panc. Dyw. - czołgi - Adilegia

dobre:
901 LEHR - stuhy jagdy i shrecki - Adilegia
902 LEHR - stugi i shrecki - Yaca
II.12 12 SS - czołgi - Targo
25/12 12 SS - jagdy - shrecki - Wolfgrau
26/12 12 SS - jagdy - shrecki - Matchaus

b.dobre:
I.12/12 SS - czołgi - BKP Mik


Allies:
( )

1. Olivier - psll#wp.pl - GG: 6088149
2. Kor - ? - GG: 4057946
3. Grigo - grigo10#op.pl - GG: 6408259
4. Grooby - gro_oby#poczta.onet.pl - GG: 509058
5 .Yossarian - yosarian#wp.pl - GG: 7479721
6. Hanzs-Sobieski - ? - GG: 5925580
7. Krwawy - krwawyteldom#vp.pl - GG: 1806415
8. Ward - bbatorys#yahoo.pl - GG: 190714
9. Brunner - ? - GG: 5407230
10. Kojusoki - ? - GG: 135903
11. Szadu - ? - GG: 646599
12. Uruk-hai - ? - ?
13. Ender - [email protected] - GG: 12296427
14. Hubertok - ? - ?

Nowe i aktualne przydziały do BG:

Olivier:
7/3CAN
185/3BR

Grigo:
231/50
153/51

Grooby:
6/6RD

Yossarian:
8/3BR

Hanzs:
44/15
5/6RD

Ender:
151/50
69/50

Ward:
131/7

Brunner:
9/3BR
22/7

Uruk-hai:
3/6RD
159/11

Szadu:
8/3CAN
9/3CAN

Hubertok:
29/11


Statystyki kampanii -


Ostateczne ustawienia i zasady:

1. Axis - LINE/ Allies RECRUIT.
2. Bez morale.
3. Czas - 22 minuty.
3. Wszystkie VL z 2 minutowym ostrzeżeniem.
4. Uzupełnienia dla Aliantów dla 9 jednostek z 18. Po uzupełnieniu skłądu BG oficer dokonujący uzupełnienia informuje gracza strony niemieckiej.
5. Obowiązują zasady rozstawiania jedynie na obszarze połączonym z własnymi VL - czyli VL - rules.
6. Obowiązuje ograniczenie 5 czołgów (przyp. 'czołg' pojazd na samych gąsienicach z działem ) w bitwie. Pozostałe pojazdy bez ograniczeń.
7. Stroną hostująca są Alianci. Chyba że sejw się skaszani. Host zawsze pierwszy wciska Ready sygnalizując to wcześniej.
8. Zerwane połączenia, błędy, zawieszenia gry, błąd 0:00, etc. są rozwiązywane wyłącznie rękami obu grających. Bitwa może być powtórzona jeżeli obaj grający wyrażą zgodę, przy jednym sprzeciwie efektem przerwanej bitwy winien być sejw nawiązujący najbliżej do sytuacji przed przerwaniem bitwy (wyrżnięte oddziały, pokryty odpowiedni teren, zajęte odpowiednie VL).
6. Ruchy na mapie strategicznej wykonują grający pierwszą bitwę nowej turze, w myśl zaleceń dowództwa.
7. Bitwa winna być rozegrana do końca drugiego dnia po skończonej bitwie poprzedzającej. Postulowane godziny gry 18-23, chyba że obaj grający ustalą inną godzinę. Jeżeli którykolwiek gracz nie jest w stanie rozegrać bitwy, zgłasza to na forum i szukany/przydzielany jest zastępca. Postuluję się (nie specjalnie mi się to podoba ale coś w tym jest), że o ile przeciwnik nie zjawi się najpóźniej drugiego dnia, lub nie zostanie wyznaczony zastępca, gotowy do bitwy rozgrywa dnia trzeciego bitwę z komputerem i posyła sejwa dalej - może też, ale nie musi wyjątkowo zgodzić się na grę z maruderem strony przeciwnej.
Wyjątkowe opóźnienia mogą mieć miejsce w dni świąteczne (ale nie zwykłe niedziele).
8. Operacja to zmodyfikowana (poucinana) kampania D - Day + 1. Liczba jednostek po 16 na stronę.

Jak instalować Close Combat V i mod GJS 4.4

1. CCV instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (będzie można łatwo instalować moda/mody o czym dalej)
2. Ściągamy patcha CCV 5.01 i instalujemy w DOMYŚLNYM KATALOGU. (patcha ściągniemy stąd, trzeba się zarejestrować ale bezgranicznie warto!)

3. Ściągamy program do instalacji moda/modów pod CCV – CfgV13 i rozpakowujemy do katalogu z grą. (teraz mamy w nim dwie nowe rzeczy: katalog Plugins gdzie będziemy rozpakowywać tzw. pluginy modów, oraz aplikację CfgV13 z której będziemy instalować mody/pluginy z katalogu Plugins)

4. Ściągamy plugina GJS 4.4 oraz map-packa do tego modu.

5. Plugina wypakowujemy do wspomnianego katalogu Plugins, mapy wypakowujemy nadpisując do katalogu Maps. (Uwaga: należy bezwarunkowo pamiętać, że każdy mod ma zestaw map przeznaczonych tylko pod siebie, ale niektóre zgoła inne mapy mają te same nazwy - KONIECZNIE ze zmianą moda należy wypakowywać i nadpisywać mapy przeznaczone pod tego moda! Np. pod Utah oryginalne mapy z CCV, pod GJS 4.4 mapy do GJS 4.4)
6. Odpalamy uprzednio rozpakowany program CfgV13.exe (katalog główny gry) i instalujemy moda. (Klikamy PPM na modzie GJS znajdującym się na dole listy dostępnych modów (w programie CfgV13.exe) i wybieramy "install")
7. Tworzymy pusty katalog pod nazwą Videos w katalogu głównym gry. Po odpaleniu gry w 'Options' ustawiamy TYLKO enable sounds.
8. Higiena bezpiecznego i stabilnego użytkowania Close Combat V wymaga:
a) ustawiamy tryb zgodności dla pliku CC5.exe jako zgodny z Win98/WinMe (Właściwości -> Zgodność)
b) zaleca się wyłączanie przyspieszenia DirectX (punkt nie dotyczy nowych kart graficznych!). Bardzo prosty program ku temu:

[kategoria "Tools & Utilities", plik ccstarterv201.zip (284 KB)]
c) w trybie kampanii/operacji stan gry bezwarunkowo zapisujemy na ekranie DEBRIEF i nie później (ten z tabelą strat). Jeżeli grana jest od razu następna bitwa pod rząd z ekranu Debrief wybieramy 'command' - cofając się tym samym do 'network screen' i dopiero 'next'.

Uwaga!: Należy wykonywać screeny w czasie każdej walki. Służy ku temu program poniżej:


Krótkie info dla zupełnie nowych graczy, jak połączyć się on-line:
1. Ściągamy hamachi:

2. Tworzymy sieć w hamachi i drugi gracz się przyłącza.
3. Wchodzimy do gry, klikamy multi/internet TCP/Host a game, drugi gracz także internet TCP i search for games, znajduje grę i wchodzi ;p
4. Ewentualnie można używać komunikacji głosowej:

Mam własny serwer, IP i hasło zna większość z nas.
5. Skype też wchodzi w grę ale jego użycie to indywidualna kwestia.

Link do poprzedniej części [147]:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8683567&N=1


Oraz link do wątku, który przypomina, że miłośników militariów, wojskowości i historii nie brakuje na forum:
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8685905&N=1 - zapraszamy serdecznie!


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
26.02.2009
12:27
smile
[2]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Jaki znowu kryzys, nasza kampania to nie gospodarka światowa a my nie amerykanie.
Jeśli już coś, to chyba alianci mają kryzys. Mat, naprawdę, co ty tu wypisujesz ....

26.02.2009
13:24
smile
[3]

matchaus [ sturmer ]

Mik ---> Porównania z obecnym kryzysem finansowym są niezamierzone :)
Natomiast co do Buron, to Hanzs dał czadu i dziwię się, że te victoria przeszła (u Aliantów) bez echa...
(dlatego postanowiłem troszkę przybliżyć sytuację w tym rejonie walk :)

26.02.2009
14:05
smile
[4]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus---> Po alianckiej stronie może bez echa, ale ja wysyłam po Adiego taczki z azymutem "front wschodni" :P

27.02.2009
07:53
smile
[5]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa 16-tej Tury jest już podsumowana:


Przyszły wygląd mapy Lingevres ---------->

P.S. Nie mogłem wczoraj zagrać (a i dzisiaj miałbym problem), więc zastąpił mnie Wolf.
Zagrał po "mojemu"* i... masz babo placek ;))

* - przynajmniej tak się nasz "taczkarz" tłumaczy ;D


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
27.02.2009
08:19
smile
[6]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

A nie nie, zagrał po swojemu, z wykorzystaniem Twojego ustawienia i dlatego masz babo placek :D
Taczuszka gotowa, Adi wypoczęty więc możemy jechać :D

27.02.2009
09:11
smile
[7]

matchaus [ sturmer ]

Hehe - są pewne luki w zajętym przez Brunia terenie.
Następna bitwa będzie nad wyraz ciekawa :)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
27.02.2009
10:18
smile
[8]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Jeśli do tego dodamy miejsca gdzie nie może sie rozstawić...


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - WOLFGRAU
28.02.2009
12:47
smile
[9]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Strat w niedzielę wieczorem albo w poniedziałek.

02.03.2009
16:17
[10]

Lim [ Legend ]

Panowie, na kanale Ale kino emitują wspaniały ,,O jeden most za daleko'', obsada i sam film są niesamowite, może ktoś jeszcze skorzysta :) Film kończy się o 17:50 i nie jest przerywany reklamami.

by się nie powtarzać link do kantyny: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8685905&N=1 ostatnie posty na temat filmu, wraz z pytaniem o Depeche Mode.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
02.03.2009
21:48
[11]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Gratulacje dla sztabu. Nie spieprzmy tego.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - olivierpack
02.03.2009
22:22
smile
[12]

matchaus [ sturmer ]

Mamy już wykonany 'strat' ( sejw niemiecki - , oraz aliancki - ) dotyczący kolejnej Tury, więc pora o przedstawienie bitew.

TURA 17-ta
(Tura przedpołudniowa - 06:00, 14.06.1944)

Bitwa 1-sza to Courseulles sur Mer, gdzie Brunner (9/3BR) będzie się bronił przed atakiem Mika (I.12/12 SS)
(niemiecki atak z rejonu Hillman Batteries).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie 'nawały' okrętowej oraz lotnicze.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
02.03.2009
22:34
smile
[13]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 2-ga to Bayeux, gdzie Olivier (7/3CAN) będzie znów atakował pozycje Yacy (902 LEHR)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Port en Bessin).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie lotnicze.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
02.03.2009
22:40
smile
[14]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 3-cia to Hillman Batteries, gdzie Grigo (231/50) spotka się z Wolfem (25/12 12 SS)
(bitwa spotkaniowa - Alianci wchodzą z rejonu Tailleville, Niemcy - Hermanville).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie 'nawały' okrętowej.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
02.03.2009
22:51
smile
[15]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 4-ta to Hermanville, gdzie Ender (69/50) spotka się z Feniksem... to jest z Limem ;) (914/352 ID)
(bitwa spotkaniowa - Alianci wchodzą z rejonu Thaon, Niemcy - Bretteville).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie oraz lotnicze.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
02.03.2009
22:58
smile
[16]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 5-ta to Buron, gdzie Uruk-hai (159/11) zaatakuje Adilegię (II/22 21)
(aliancki atak z rejonu Benouville).

P.S. Niemcy oraz Alianci otrzymali wsparcie artyleryjskie.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
02.03.2009
23:02
smile
[17]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 6-ta to Lebisey Woods, gdzie Szadu (8/3CAN) znów spotka się ze mną (26/12 12 SS)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Benouville).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie oraz lotnicze.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
02.03.2009
23:05
smile
[18]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 7-a to Rauray, gdzie Ward (131/7) będzie kontynuował atak na pozycje Adilegii (901 LEHR)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Thaon).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
02.03.2009
23:13
smile
[19]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 8-a to Abbaye d'Ardenne, gdzie Hanzs (44/15) spotka się z M101 (192/21)
(bitwa spotkaniowa - Alianci wchodzą z rejonu Buron, Niemcy - Caen).

P.S. Niemcy oraz Alianci otrzymali wsparcie artyleryjskie
(zaznaczyć należy, że jednostka Hanzsa wchodzi do walki bez zaopatrzenia).


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
02.03.2009
23:18
smile
[20]

matchaus [ sturmer ]

I na koniec Bitwa 9-ta - Lingevres, gdzie Brunner (22/7) będzie ponownie atakował pozycje mojej jednostki (II/736 716)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Rauray).

P.S. Niemiecka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie, a aliancka - artyleryjskie oraz lotnicze.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
03.03.2009
00:10
[21]

Lim [ Legend ]

Ciekawy sektor startowy ma Mik w pierwszej bitwie, nieomal jak bitwa spotkaniowa. Dla piechoty wyborny a dla czołgów niezły, szczególnie że to wyśmienite czołgi. Piechoty też Niemcom nie brakuje wiec Brunner będzie miał bardzo trudne zadanie, tym bardziej że ostał się mu jeden jedyny FF z dobrym 17 funtowym działem - a artylerii p.panc ta jednostka już nie posiada.
Gdyby choć pancerny pułk SS wchodził z sektora na dole mapy można by próbować zablokować mosty, jednak Bruner to przeciwnik doświadczony i ,,ograny'' – mam wrażenie, że gra co 2-3 bitwę w tej kampanii ;)
ach, mam jeszcze w pamięci most z dzisiejszego filmu i… CC2, ta mapa jest bardzo ciekawa, choć ,,mostki'' stosunkowo niewielkie.

Moja bitwa zapowiada się dla odmiany inaczej patrząc z perspektywy strony niemieckiej. Aliant ma tam zdecydowaną przewagę w piechocie i sprzęcie pancernym, do tego wsparcie artyleryjskie i lotnicze. Szczęśliwie jest to bitwa spotkaniowa i tu kończy się handicap dla Niemców. Będzie ciekawie a być może nawet dramatycznie ;)

Jeszcze ważna informacja podana już teraz, od przyszłego tygodnia do końca marca będę miał prawdopodobnie możliwość gry tylko w okolicach kolejnych weekendów, jednak to 4 bitwa tury i mam nadzieję, że uda się to rozegrać do końca tygodnia.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
03.03.2009
01:25
smile
[22]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Mik zagra swoją bitwę dopiero w okolicach środy (jak sam napisał), więc Ty będziesz mógł zagrać (jak znam życie), dopiero po najbliższym weekendzie (choć... cholera... ani Yaca z Olivierem, ani tym bardziej Wolf nie "przeciągają" swoich starć, więc... kto wie? Sobota-niedziela są jednak realne :)

P.S. Serdecznie rada - udaj się do Mika albo Wolfa na rozegranie partyjki 'kontrolnej'.
Może to przynieść wiele dobrego, a na pewno mniej stresu w zasadniczej potyczce :)
(Nie wierzę, że chłopaki nie znajdą chwili czasu, a jeśli nawet, to już sama rozmowa o koncepcji starcia może wiele pomóc!)

03.03.2009
07:39
smile
[23]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ----> nie wiem czego chcesz od swoich pozycji? Masz od razu pod kontrolą lewą flankę nieprzyciela. Poza tym nastawianie się "Aliant ma tam zdecydowaną przewagę w piechocie i sprzęcie pancernym" nie jest dobrym działaniem. O ile inni robią/mogą to robić celem zmylenia, to u Ciebie jest pewnym , że tak jak piszesz tak zrobisz. Nie można podchodzić do bitwy i od razu oznajmiać" przegrałem". Jakoś alianci bez paliwa potrafią zagrać. Szadu albo Hanzs (sorki nie pamiętam który), nie zrobił refa, powstrzymywał matchausa (proponuję poczytać), choć biorąc pod uwagę ilość i jakość oddziałów powinien był sobie palnąć w łeb. Nie chodzi mi połajankę, tylko nie rozumiem czemu zawsze twierdzisz, że przegrasz zanim rozegrasz walkę? Może Sun Tzu by się przydał jako lektura?... Masz obawy przed swoimi umiejętnościami? Potrenuj z innymi, naprawdę warto. Nawet kilka razy.

jednak Bruner to przeciwnik doświadczony i ,,ograny'' – mam wrażenie, że gra co 2-3 bitwę w tej kampanii ;) -- No to osobny temat. Tylko silna wola powstrzymuje OKW przed wprowadzeniem drastycznych rozwiązań :D

03.03.2009
10:39
[24]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Widzę, że też dostrzegłeś "zapał" Lima... :)
Pomyślałem sobie, że byłoby naprawdę świetnie, gdyby Lim się zgłosił do Ciebie, czy do Mika na trening. Tylko czy tak się stanie?... Ech :/

P.S. Mi np. wiele pomogły rozmowy z Mikiem na temat ogólnej koncepcji potyczki.
Przecież nie trzeba wcale grać, by np. zbadać wizury (Mik zna doskonale wiele ciekawych miejscówek na mapach!), pokombinować z koncepcją ataku, czy sprawdzić co warto wystawić do walki.
To jak te rozmowy wykorzystałem, to już inna sprawa, ale przynajmniej nikt nie powie, że nie próbowałem :))
(tutaj zaznaczę, że boję się jak ognia utraty ciężkiego sprzętu, więc moje jagi w ostatniej bitwie praktycznie nie wzięły udziału)

[edit] Najważniejsze do podkreślenia w tej bitwie jest to, że Lim jest końcówką Waszego "ogona" :)
(Twojego i Mika ;D)
Jeśli jemu źle pójdzie, to Wy będziecie poniekąd ugotowani...
(szczególnie Ty - brak paliwa dla jagów to praktycznie brak tych maszyn...)

03.03.2009
16:14
[25]

Lim [ Legend ]

Wolfik ---> masz duże ciągoty by bawić się w psychologa, lecz czy masz ku temu wielkie zdolności nie jestem przekonany. Bo gdzie tu negatywne nastawienie odnośnie wyniku bitwy? Realizm to jeszcze nie pesymizm. Piszę krótko o faktach odnośnie porównania formacji, pozycji, wsparcia i oceny wyposażenia. Co tam widać? 914/352 ID to najsłabsza formacja nieco na wyrost zaliczona do ,,średnich''. Choć jest ,,lepsza'' od tych oznaczonych jako słabe, to sporo odstaje od innych ,,średnich'' zamieszczonych na screenie. Ani silnych sił pancernych ani dobrej piechoty, to dziwaczna hybryda przypominająca... alianckie grupy bojowe, tyle ze bez reinforsa (heh)
Podstawowa piechota jak na niemieckie warunki bardzo słaba, bo nieliczna i zupełnie pozbawiona proni p.panc - poza 3 licznymi drużynami pionierów, które były w jej składzie. Do tego stosunkowo słabe (najsłabsze po stronie niemieckiej) średnie pojazdy pancerne i zupełny brak lekkich pojazdów. Jest jednak kilka dział i panzershrecków i będziemy grali tym co mamy, nie jest przecież źle ;) Źle (i to znowu obiektywnie biorąc), że poślednia formacja wchodzi na świeżą, bardzo silna grupę aliancką. W boju spotkaniowym nie sposób porównywać jakość Marderów i FF o innych nie wspominając. Czemu źle? Bowiem jak piszecie to ważna pozycja. Nie śledzę tej kampanii tak jak poprzednich i chętnie dowiem się przed bitwą jakie są oczekiwania ,,sztabu'' i które pozycje są kluczowe. Z wszelkich dobrych rad też skorzystam na ile czas i dobre chęci pozwolą.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
03.03.2009
18:21
[26]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Lim, spróbujmy jakoś w ciągu tygodnia przetestować ten scenariusz, zobaczymy co się da zrobić na tej mapie.

03.03.2009
18:25
[27]

Lim [ Legend ]

OK. Mik, czekam na info i sam może też się odezwę - jutro lub w czwartek.

03.03.2009
20:24
[28]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ----> bawić w psychologa powiadasz... wybacz mi zatem maluczkiemu. Chciałem Ci zwrócić uwagę tylko na bezsensowność postępowania no ale... Powiem Ci co Ty uważasz za "realizm". Twoje gderanie o tym, jak to wróg jest potężny i co to on nie może- zawsze, powtarzam z pełnym przekonaniem, zawsze - miało swoje odzwierciedlenie w działaniach. Czyli w ich brak. Jedyne na co było Cię stać to dyrdymały o słabości własnych wojsk i świetnych pozycjach aliantów a i ich potędze pancernej. Tymi "stwierdzeniami faktów" usprawiedliwiasz już na dzień dobry swoją klęskę. Taaak, nie piszesz nic o klęsce, a i owszem. Nie musisz. Kazdy przeciętny gracz wyczytuje to między Twoimi stwierdzeniami. Oj tak psycholog ze mnie nędzny, ten nędzny psycholog widział nie raz, jak RD rozbijają siły pancerne wroga (a wierzaj mi, mniej oni środków ppanc mają niż twoje ID) widział jak osty tną kolejne wojska, widział jak gówniane jednostki piechoty alianckiej stawiają czoła panterom. I to nie w moim wykonaniu, nie. Widziałem jak dzieje się to u innych. I żaden nie sapał o "realizmie". Miał obawy, owszem, ale robił co tylko mógł, Ty niestety robisz, co tylko możesz by nie zrobić nic i do tego usprawiedliwić swoje nieudane bitwy jeszcze przed bitwą. Gram z kilkoma świeżymi graczami kampanie i żadnego nie wymieniłbym na Ciebie.

ps.
Aha i skończ te żenujące porównywanie sił z 21 pancerną. Widziałeś kiedyś w kampanii by BG niemieckie tej dywziji miały takie ilości wojska? Żadna to sztuka zestawić z kreatora scenariusza bg.... na prawde stać Cię na więcej.

03.03.2009
22:03
smile
[29]

Targo79 [ Pretorianin ]

Lim policzył wszystkie ziejące lufy.....i zaczęło się xDDD

Skomentuję to w jedyny możliwy sposób: żenuła

03.03.2009
22:28
[30]

matchaus [ sturmer ]

Oto skład 914/352 ID na przyszłą bitwę ---------->

Powiem tak.
Może to i najsłabsza ze "średnich" jednostek niemieckich (aż się sam sobie dziwię, że piszę te słowa :D), ale zdecydowanie wolałbym nią grać, niż np. pododdziałami 12 dyw. panc.
Z prostej przyczyny - kupa dział, mnóstwo stugów, a przede wszystkim - nad wyraz cenne panzerschreki!
Do tego grenadierzy z dwoma becheram, ba! MG z becherem a to wszystko w oszałamiających ilościach!
Ja bym tę jednostkę zakwalifikował do dobrych! I zaznaczam to z całą mocą!

Jak się prezentuje obecnie? Nieźle. Naprawdę nieźle. Udało Ci się nie stracić większości cennych oddziałów :)
Faktem jest - sporo posłałeś do piachu, ale zostało całkiem sporo dobrego wojska.

No tak... tylko, że cyferki nie wygrywają bitew :)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
03.03.2009
22:30
smile
[31]

matchaus [ sturmer ]

A to mały a'propos zupełnego braku broni p-panz przez piechotę :)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
03.03.2009
22:31
smile
[32]

Lim [ Legend ]

Wolf ---> na screenie wykonanym w tym samym czasie, 914/352 ID też jest liczniejsza i ,,silniejsza'' o kilka-naście drużyn - w kampanijnych BG różnice in minus w proporcjach są podobne.
Nie wiem co chcesz widzieć w screenie porównania jednostek zaliczonych do ,,średnich'' poza pretekstem do kolejnej porcji marudzenia.
Brnąć w rozmowę co, gdzie, jak i czemu widzisz, przewidujesz, jasno/ciemno w moich intencjach i wypowiedziach nie mam zamiaru ani czasu. Bitwa będzie trudna, może to powód-pretekst do rozmowy - do mędrkowania już niekoniecznie.

Skup się na kampanii i jeśli możesz na przygotowaniu porcji dobrych rad jak przeprowadzić akurat tą bitwę, przyjmę je z radością. I dziękuję Ci że regularnie podbijasz wątek, nawet wtedy gdy na jedno moje zdanie (nawet to nie skierowane do ciebie) piszesz dwa lub trzy i błyskasz w nich wiedzą na tematy wszelakie i oryginalnym (khh,khh) humorem ;))

Mat ---> faktycznie, ta butelka robi wrażenie, ciekawe co w niej jest - benzyna czy spirytus 95% ;)
BTW. mam przepis na boski trunek, potrzeba takiej butelki, litra wody i kilku składników, moze będzie okazja kiedyś wypić?

03.03.2009
22:43
[33]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Póki nie zagramy, to się nie przekonamy. A tak od tygodnia dupa.

03.03.2009
22:52
smile
[34]

Lim [ Legend ]

Wielka wojna biorąc przykład z historii musi(?) trwać kilka lat, aby była pamiętana przez uczestników i graczy może też ?
Kiedy to wypada(ł) jubileusz pierwszego roku jej trwania? Jaka to rocznica - chyba papierowa? Następna będzie bawełniana.
Odpukać ;)

03.03.2009
23:05
[35]

matchaus [ sturmer ]

Tak sobie pomyślałem o cyferkach, więc pozwólmy jeszcze przemówić statystyce :)

Tak 914/352 ID wyglądała przed swoją pierwszą bitwą ---------->

Wzięła udział w 4-ech bitwach:
1 - Obrona Rauray przed alianckim atakiem
2 - Spotkaniówka w Thaon
3 - Kontynuacja spotkaniówki w Thaon
4 - Dożynki w Thaon

1 Bitwa (8-a Bitwa 1-szej Tury) z Krwawym (69/50) w Rauray
(aliancki atak)

Straty Axis:
- 33 ludzi + 1 działo + 3 czołgi.

Straty Allies:
- 18 ludzi + 2 czołgi.

2 Bitwa (5-ta Bitwa 2-giej Tury) z Grigo w Thaon
(spotkaniówka)

Straty Axis:
- 10 ludzi.

Straty Allies:
- 10 ludzi + 3 czołgi.

(stosunek strat po tej bitwie naprawdę niezły, lepiej jednak nie pokazywać mapy Thaon :)

3 Bitwa (4-ta Bitwa 3-ciej Tury) znów z Grigo w Thaon
(kontynuacja spotkaniówki)

Straty Axis:
- 50 ludzi + 3 działa.

Straty Allies:
- 18 ludzi + 2 czołgi.

4 Bitwa (4-ta Bitwa 4-tej Tury) znów z Grigo w Thaon
(dożynki)

Straty Axis:
- 53 ludzi.

Straty Allies:
- nic (zero)

Suma summarum:

Straty Axis:
- 146 ludzi + 4 działa + 3 czołgi.

Straty Allies:
- 46 ludzi + 7 czołgów.

Lim -> Nie licząc tej ostatniej bitwy, która była (moim zdaniem) niepotrzebnym festiwalem śmierci, mamy i tak stos. strat w piechocie 2:1 na niekorzyść Niemców, a w sprzęcie ciężkim 1:1.
Całość zakończyła się odmaszerowaniem jednostki na tyły.
Oczywiście pamiętam doskonale, że od drugiej bitwy walczyłeś w odcięciu, ale było to wynikiem pierwszego, jakże makabrycznego starcia...

P.S. A piszę to wszystko po to, by dać wyraz niepokojowi, jaki mi towarzyszy przed Twoją kolejną bitwą Lim.
Mam w pamięci bardzo ostry obraz Stugów, ustawionych niczym fujary w otwartym terenie i czekających na cios łaski...


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
03.03.2009
23:10
[36]

matchaus [ sturmer ]

Mapa Rauray po pierwszej bitwie 914/352 ID ---------->

Jak na 22 minuty walki, to Krwawy dokonał praktycznie cudu na tej krowiastej mapce ;)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
03.03.2009
23:13
smile
[37]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Zum Limonka:
Brnąć w rozmowę co, gdzie, jak i czemu widzisz, przewidujesz, jasno/ciemno w moich intencjach i wypowiedziach nie mam zamiaru ani czasu.
Na zrozumienie również.

Bitwa będzie trudna, może to powód-pretekst do rozmowy - do mędrkowania już niekoniecznie.
Jak zwykle w tej kampanii, tu nie ma łatwych bitew. Tyle, że nikt nie gada tak jak Ty.

Skup się na kampanii
Hmmm Twierdzisz że nie dośc jestem skupiony? Bo na razie sam się przyznajesz do tego (co i widać) że nie bardzo się skupiasz, więc mozemy przejsć dalej....

i jeśli możesz na przygotowaniu porcji dobrych rad jak przeprowadzić akurat tą bitwę, przyjmę je z radością.
Ja nie mam czasu na "mędrkowanie". Dla mnie jesteś straconym przypadkiem.

I dziękuję Ci że regularnie podbijasz wątek,
Zbytek łaski.

nawet wtedy gdy na jedno moje zdanie [...] piszesz dwa lub trzy

Przykład? Bo nie widzę jednego zdania tylko stosy pitolenia. Przykład powtarzam, gdzie tak jest?

i błyskasz w nich wiedzą na tematy wszelakie
Przyklad? Bo nie widzę innego tematu prócz tego o twojej twórczości. Przykład powtarzam, gdzie tak jest?

i oryginalnym (khh,khh) humorem ;))
Ty zaś ciągle popadasz w śmieszność. No więc nie wiem co lepsze...

(nawet to nie skierowane do ciebie)

Masz jakiś/jest tu gdzieś określony/dał Ci Najwyższy jakiś wyznacznik tego kiedy należy się i do kogo zwracać, czy po prostu nie wsmak Ci to , że dostajesz ciągle baty i ktoś Ci pokazuje, że coś nie teges u Ciebie?

03.03.2009
23:27
[38]

Lim [ Legend ]

Matchaus ---> zrobiłeś to o co poprosiłem dawno i podałeś (też) te statystyki
Straty Axis:
- 146 ludzi + 4 działa + 3 czołgi.
Straty Allies:
- 46 ludzi + 7 czołgów
Tak będzie już ogólnie w przyszłości, czy to tylko specjalnie dla mnie?
Mam w pamięci bardzo ostry obraz Stugów - może uda się ten obraz odświeżyć za kilka dni? Czego nie robi się by dać komuś (nie)sktywaną przyjemność podania/przeczytania extrabonusowej statystyki :)

Wolf ---> nie mędrkuj, tylko zrozum zdanie napisane wcześniej: Brnąć w rozmowę co, gdzie, jak i czemu widzisz, przewidujesz, jasno/ciemno w moich intencjach i wypowiedziach nie mam zamiaru ani czasu.
Mogę ewentualnie napisać to skrótowo i dosadniej, tak byś szybciej zrozumiał. Muszę to zrobić? Przecież nie muszę... chyba ;)

04.03.2009
08:01
smile
[39]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim--->
Skrótowo to Ty przegrywasz. Vide post 36. Co najgorsze jeszcze przed bitwą.
Ale daję spokój. Do czasu oczywiście. Poczekam na Twoją bitwę i wierzaj mi , życzę Ci sukcesu :)

04.03.2009
10:47
smile
[40]

matchaus [ sturmer ]

Lim pogada sobie trochę z Mikiem - to może wyjść tylko na dobre.
Ja kończę temat życząc Limowi powodzenia!

A z innej beczki.
Znacie ten oddział na screenie? ---------->
Pytanie do znawców - jak się karwa z tego strzela? :D
Na dystansie do 150m. 'wyznacznik dystansu' jest żółty (próbowałem strzelać - "no target").
Powyżej 150m. kolor zmienia się na zielony, ale gnoje też nie chcą odpalać tej wunderwaffe :)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
04.03.2009
10:51
smile
[41]

matchaus [ sturmer ]

W praktyce wygląda to tak ---------->

(przed chwilą sprawdzałem i dystans do 30m. tez jest "zielony" - ale to przecież oddział prowadzący ogień paraboliczny :))

P.S. Już wiem, że bodajże to jest to ustrojstwo, co nie zmienia jednego - inżynierowie nie chcą go odpalić :)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
04.03.2009
11:47
[42]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

A to chyba jest nasadka, bo to co Ty przedstawiłeś to nie teges :D


04.03.2009
13:29
smile
[43]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Niech to i będzie nasadka, niech to nawet będzie przedłużka :D ale JAK Z TEGO GIEZŁA STRZELAĆ? :))
Próbowałem także strzelać poniżej 30-stu metrów, ale wtedy pionierzy walą ze zwykłych karabinów (chowają te nasadko-przedłużki :)

P.S. Może to to będą chcieli odpalić poniżej 30-stu metrów, dopiero jak wlezie im np. czołg na wizurę?
Ale dlaczego linia ognia jest pokazana pomarańczowym kolorem? (ogień moździerzowy)
Łeeeee...

04.03.2009
13:48
smile
[44]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Nie wczytywałem się powiem szczerze, ale to chyba taki granatnik. Tyle, że ładowany na lufę. W Mozie u francuzów z kolei są "francuskie schiessebechery". Czytałem, że po wprowadzeniu na wyposażenie wojsk polskich granatnika 46 mm wycofano z wyposażenia te francuskie "schiessebechery" z naszej armii.
Ale wróćmy do obsługi. Przypomniało mi się jak sam ucieszyłem się z ich posiadania i wziałem ze dwie ekipy a one za cholerę nie chciały użyć tych maleństw :D
Nic nie pomogłem , ale naświetlam , że inni też mieli z tym problemy :)


04.03.2009
14:11
smile
[45]

Krwawy [ Generaďż˝ ]

Mat... odpalają będąc w ambush'u...przynajmniej u mnie tak działało. Zajebiasta broń na bliski dystans przeciwko lekkim czołgom.

06.03.2009
00:32
smile
[46]

matchaus [ sturmer ]

Ostatnia bitwa pod Courseulles sur Mer jest już podsumowana:


Tja... nosił wilk razy kilka... :)
W jednostce zostało 6 Panter. Być może starczy ich jeszcze na dwie bitwy...

Mapa Courseulles na przyszłą Turę ---------->


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
06.03.2009
00:45
[47]

Lim [ Legend ]

Godny podziwu wynik Brunnera, trening - tzn. częsta, regularna gra w kampanii i nie tylko, najwyraźniej czyni mistrzem ;)
Szkoda (poza panterami Mika)jest taka, że... bitwa stoczona została tydzień(?!) po poprzedniej.

06.03.2009
08:16
[48]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Matchaus ---> Niestety nie zgodzę się z Tobą... wystarczy że będzie po jednej wystawiał i już masz 6 bitew :D

Lim ---> Zwracałem uwagę Brunnerowi, lecz jakoś odporny jest na argumenty , w dodatku , co śmieszniejsze, przypominam sobie jak sam mardził, że inni opóźniają.

06.03.2009
17:23
smile
[49]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Yaca. Najbliższe terminy:

- dziś o szalonej porze po 23.00
- niedziela wieczór standard po 21.00.

06.03.2009
17:27
[50]

Yaca Killer [ Regent ]

Oli --> niedziela na 100%, a dzisiaj, hmmm, ciężko mi powiedzieć. Gdybym był o tej godzinie przy komputerze (i będę jeszcze w stanie myśleć taktycznie;) to zaGGadam do Ciebie.

08.03.2009
19:59
smile
[51]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Zmarł Zbigniew Religa, żywcem wyjęty z literatury współczesny Dr. Judym, wybitny Polak i Patriota, rzadki Autorytet, rzadki bo prawdziwy, a nie na wyrost. Wielka strata.

08.03.2009
20:09
[52]

Yaca Killer [ Regent ]

Oli --> a o której mogę się Ciebie spodziewać?

08.03.2009
23:36
smile
[53]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa pod Bayeux jest już podsumowana:


Mapa na przyszłą Turę ---------->


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
09.03.2009
10:28
[54]

Yaca Killer [ Regent ]

Najpierw wrzucę podsumowanie kampanii.

[edit] Niebawem wrzucę AAR-a. Zacząłem od tego obrazka, bo w innym wątku nie mogłem dodawać zdjęć i obawiałem się, że będzie to dotyczyć również CC i wolałem przeprowadzić test.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
10.03.2009
14:59
[55]

Yaca Killer [ Regent ]

Czas na zaległego AAR-a.

Tym razem zdecydowałem się na wariant bardziej defensywny niż ostatnio. Niestety oddanie inicjatywy i oczekiwanie na atak Oliviera okazało się niezbyt udanym pomysłem.

Do walki przeznaczyłem BG nieznacznie różniącą się składem od sił używanych wcześniej. Nowością była "Pumka" z działkiem 2cm, którą miałem zamiar wykorzystać do oczyszczania budynków z większego dystansu.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
10.03.2009
15:04
[56]

Yaca Killer [ Regent ]

Starcie rozpoczęło się jak zwykle niemrawo. Oli czekał, i ja również czekałem, co okazało się dużym błędem patrząc na rozwój wydarzeń. Pech chciał, że Olivier rzucił swoją piechotę na najsłabiej broniony odcinek, czyli na prawą flankę. Celnym ogniem z Shermana zmusił MG42 do zmiany pozycji. Do obrony zagrożonego budynku ściągnąłem stacjonujący w pobliżu moździerz. Dodatkowo puściłem samochód na pozycję, z której mógłby ostrzeliwać przebiegającą przez ulicę piechotę.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
10.03.2009
15:08
[57]

Yaca Killer [ Regent ]

Po rozpoczęciu ostrzału Pumka została oznaczona jako cel ataku dla alianckiego lotnictwa i w wyniku ostrzału straciła działo i karabin. Atakująca piechota dłużej nie niepokojona zdążyła wbiec do budynku zanim MG rozstawiło się na nowej pozycji.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
10.03.2009
15:11
[58]

Yaca Killer [ Regent ]

Kanadyjczycy skutecznym atakiem wyeliminowali MG, moździerz i zmusili do wycofania się z budynku Schrecka. Szybko ściągnięte posiłki z innych odcinków frontu zaczęły formować obronę na kolejnej przecznicy. Na ulicy na wprost PaK-a pojawił się Sherman.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
10.03.2009
15:17
[59]

Yaca Killer [ Regent ]

Po baaaardzo długiej wymianie ognia (już zacząłem bardzo obawiać się o jej wynik) Sherman zszedł. Na pancerz przyjął kilka celnych trafień i sam kilkakrotnie trafił w budynek z moim działem. Tym razem dopisało mi szczęście. W pojedynku "przez ulicę" Vickersy zbierały wielkie żniwo, ale impet ataku został zmniejszony. Szarża jednej drużyny piechoty na bezbronną Pumkę zakończyła się dość szybko, bo biegnąc nie zauważyli schowanych pod stołem dwóch Niemców :)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
10.03.2009
15:25
[60]

Yaca Killer [ Regent ]

Kiedy wszystko zaczęło się stabilizować a do końca pozostały 4 minuty, dostrzegłem, że lewa flanka podjęła działania z własnej inicjatywy. Dwa doborowe oddziały (Veterani i MG) ruszyli sobie radośnie przez środek placu wprost na AVRE'a. Wynik był łatwy do przewidzenia, z życiem uszło ledwie dwóch, najszybciej biegających żołnierzy. Ta chwila odwrócenia uwagi od prawej flanki kosztowała mnie stratę VL, bo nie zauważyłem sprintera, którego wysłał Olivier.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
10.03.2009
15:26
[61]

Yaca Killer [ Regent ]

I podsumowanie


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
08:11
smile
[62]

matchaus [ sturmer ]

3-cia Bitwa na Hillman Batteries jest już podsumowana:


Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
12.03.2009
20:14
[63]

Yaca Killer [ Regent ]

No, a Hansowi i mnie udało się doprowadzić do końca pierwszy dzień zmagań.
Pozwolę sobie zamieścić krótkie streszczenie.

Bitwa kończąca pierwszą turę. 12VG próbuje przebić się przez Krinkelt do Elsenborn.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:15
[64]

Yaca Killer [ Regent ]

Postawione zadanie prawie udało się wykonać, zdobycze terenowe duże, do przejścia pozostało raptem kilkadziesiąt metrów przez las.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:19
[65]

Yaca Killer [ Regent ]

Pierwszym spotkaniem drugiej tury, była bitwa w South Eiffel. 18VG poszła do Schonberg a na jej miejsce wjechał Peiper. Wynik był łatwy do przewidzenia. Pod koniec zapędziłem się MkIV w las i Hans mi wytłukł załogę granatami.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:22
[66]

Yaca Killer [ Regent ]

W Habscheid pozostało mi naprawienie błędu popełnionego w pierwszej turze, czyli zdobycie drogi na Winterspelt (formalność) i próba zajęcia całej miejscowości.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:25
smile
[67]

Yaca Killer [ Regent ]

Moi grenadierzy byli niczym sam Bicz Boży, ale i tak brakło kilku sekund. Stosunek strat rewelacyjny.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:26
[68]

Yaca Killer [ Regent ]

W Hosingen zatrzymałem się przed mostem, teraz przyszedł czas aby go przekroczyć.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:28
[69]

Yaca Killer [ Regent ]

I przyszedł czas na pierwszą poważną lekcję. Obrona aliantów za mostem okazała się tak silna, że zdobycie niewielkiego przyczółka przyszło mi opłacić krwią wielu zołnierzy.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:32
[70]

Yaca Killer [ Regent ]

Kolejne starcie to Weiler, gdzie 5FJ ma za zadanie oczyścić miasto.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:35
[71]

Yaca Killer [ Regent ]

Droga na Weiler została zdobyta, Amerykanie są odcięci od zaopatrzenia i został im ostatni punkt oporu. Niepotrzebnie straciłem StuH-a pchając się między budynki. Co gorsza, został rozpruty celnym strzałem ze zdobycznego schrecka.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:38
[72]

Yaca Killer [ Regent ]

Do Losheim opuszczonego przez moich spadochroniarzy, wjeżdża Brygada Grenadierów Fuhrera aby dokończyć porządki z 14-stą Kawalerii.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:43
[73]

Yaca Killer [ Regent ]

Mimo początkowego pecha, MkIV - rozpruty strzałem z działa, JPzIV traci gąsienice na szyszkach (i już nie wróci do FP!), Pantera traci gąsienice po strzale z działa, główne cele udaje się zdobyć. Na szczęście mini czołgi i samochody pancerne łatwo pękają od skutecznego ostrzału z ręcznej broni ppanc.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:44
[74]

Yaca Killer [ Regent ]

Na zakończenie coś co wydawało się dobiciem konającego. Krinkelt - druga odsłona.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:49
[75]

Yaca Killer [ Regent ]

Decyduję się na rozdzielenie sił, żeby sprawnym atakiem zdobyć całe miasteczko. W pierwszych minutach tracę StuG-a. Atak na kierunku centralnym zostaje zatrzymany przez HMG umieszczony w kościele. Nie mam go czym stamtad wykurzyć i kolejne oddziały tracę na bezowocnych szturmach. W lesie przy drodze na Elsenborn po początkowych sukcesach zostaję zatrzymany przez oddział berserkerów i fanatyków, którzy szybkim atakiem demolują mi trzy oddziały grenadierów. Straty wielkie, postęp znikomy.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
20:50
[76]

Yaca Killer [ Regent ]

Podsumowanie pierwszego dnia.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
12.03.2009
23:56
[77]

Lim [ Legend ]

</mode$@#/>

13.03.2009
00:16
[78]

Yaca Killer [ Regent ]

Limq --> mam nie pisać tylu postów?

13.03.2009
00:45
smile
[79]

Lim [ Legend ]

Yacuś ---> przeciwnie, to urok korzystania z imperialnego sprzętu z instrukcją w oryginalnym języku - na szczęście znalazłem tłumaczenie ;)
Zamieściłeś piękny opis starcia z Olivierem, nawet uronił kilka łez – za śmiechu, choćby tu:
z życiem uszło ledwie dwóch, najszybciej biegających żołnierzy

Gratuluję stylu i regularności zamieszczanych raportów i wyniku w obronie oczywiście… Olivierowi też – po kilku bitwach w trudnym terenie poszerzył sektor startowy o parę ważnych domówi i wylotów dróg.

Panowie, nie chcąc powodować opóźnień informowałem już w poprzednim tygodniu o moim grafiku. Bez względu na kolejność i szybkość rozgrywki przez najbliższe weekendy jestem dostępny od piątku do soboty, ewentualnie niedzieli. Klika dni temu umówiłem się z Enderem na spotkanie w piętek, zaznaczając jednocześnie, że jeśli poprzedzająca bitwa zakończy się w pierwszej części tygodnia pożądana jest dalsza gra, niestety z wyznaczeniem zastępstwa. Ponieważ bitwę rozegrano wczoraj będę miał chyba okazję zagrać osobiście, co mnie cieszy. Poszanowanie czasu panów oficerów i własna ochota na grę – uda cię upiec dwie pieczenie na jednym ogniu
Za 18-20 godzin powinienem wylądować na Tatooine, odezwę się po powrocie. Proszę o przesłanie na maila wytycznych o ważności VL i sytuacji na mapie strategicznej, grałem daaaawno temu i nie mam dokładnego rozeznania w sytuacji. Przećwiczyć bitwy niestety też nie będę miał czasu… to będzie interesująca bitwa ;)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
13.03.2009
16:31
[80]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Wcześniej nie miałem czasu/chęci napisać. Cóż nie jest to strategiczny odcinek, niemniej osobiście jest to dla mnie spore wyzwanie. Yaca broni się dobrze, ponadto teren i pozycje to prawdziwa masakra i kombinacja czołg+piechur nijak się nie sprawdza, piechota jest zielona i słabo uzbrojona, czołgi są w stanie permamentnego zagrożenia, ale to już pisałem. Oczywiście są jeszcze inne czynniki, przemyślany plan się precyzyjnie spełnił. Obaczymy co będzie dalej.

13.03.2009
22:25
[81]

Lim [ Legend ]

Wracam do domu po dłuugiej nieobecności, odbieram pocztę, szukam wątku na forum... o jest wątek i 5 goli jako bonus.
Bitwa odbędzie się za kilka minut, dobrze że teraz bo jestem wykończony i za pół nie miałbym już Mocy na grę ;) Maila odebrałem, szkoda że nie ma czasu sprawdzic save.
Sprawdzimy co przyniesie piątek 13 dla strony niemieckiej.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
13.03.2009
23:35
[82]

matchaus [ sturmer ]

Złote cytaty by Lim ;)

- nie mam dokładnego rozeznania w sytuacji
- Przećwiczyć bitwy niestety też nie będę miał czasu…
- Szkoda że nie ma czasu sprawdzic save


I jak koledzy szpiedzy oceniają szanse Lima przed bitwą?
Na więcej niż On sam?
A może to część sprytnego planu mydlenia oczu przeciwnika? :)

Jak w każdym razie czekam na wynik aby podsumować bitwę i już zawczasu proszę nie zapominać o sejwie!

14.03.2009
00:50
smile
[83]

Lim [ Legend ]

Nie marudź Matchausie drogi bo od sarkazmu wyschniesz na wiór, gdyby choć zapić odrobinę przy okazji jakiegoś spotkania by wyrównać poziom płynów w organizmie ;)

Przećwiczyć gry nie miałem gdzie i kiedy, ze względu na nawał pracy. Po grze zauważyłem ofiarodawcę dobrych chęci i życzeń, który nękał mnie na wszystkich komunikatorach(heh) Było jednak już za późno by skorzystać z propozycji zagrania bitwy testowej a na przełożenie bitwy się nie zdecydowaliśmy.
Nie byłem w domu przez tydzień i zamiast wypić piwo i uprawiać sex z stęsknioną żoną (heh x2) wywiązałem się z obietnicy danej Enderowi - tzn. szybkiej gry w piątek po moim powrocie
BTW kontakt z Enderem , ustalenia przed tygodniem i bezpośrednio przed bitwą był bardzo dobry. Dzięki Eender za szybką grę

Sam przebieg był już mniej pomyślny, przewaga alianta procentowała, moździerz, artyleria i nalot poczyniły pewne spustoszenie a czołgi przeważyły szalę na korzyść aliantów.
Gdy moje powolne Stugi czekały w zasadzkach, Shermany i Avre postrzelały i zepchnęły moją piechotę z zajmowanych pozycji. Na odkorkowanie drogi do HB moja formacja jest zbyt słaba, jednak morale rośnie i zobaczymy co przyniesie następna bitwa

Liczę więc że wracające po długiej przerwie oddziały wykażą się lepszą skutecznością, bowiem w tej bitwie raziły jej brakiem. Bitwa rozpoczęła się od huraganowego ostrzału domów w moim sektorze, który nie ppoczynił mi większej szkody. Za to StuG trafił na początku bitwy 3 razy Shermana dowodzenia, który jednak wycofał się z minimalną szkodą zajmując świetną pozycję ryglującą ulicę. Mój Marder osłaniający startowy VL stracił działo w czasie nalotu (zgroza! komputer przez kilka chwil trzymał mnie w niepewności by wreszcie zaliczyć ładowniczego do ciężko rannych)
Wskutek tego nie wspomógł piechoty broniącej z góry mapy mój sektor startowy. Gdy zaś posłużył za wabia pod koniec bitwy został rozbity na raty w ostatnich sekundach przez shermana do którego kilkakrotnie wypalił mój panzershrek z niewielkiej odległości, ze skutecznością równa tej uzyskanej wcześniej przez Stuga Jutro zamieszczę kilka screnów, teraz screen końcopwy i link do Save.
Dobranoc.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
14.03.2009
01:09
[84]

Lim [ Legend ]

Matchaus ---> to chyba ten uszkodzony Sherman dowodzenia...


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
14.03.2009
01:11
smile
[85]

matchaus [ sturmer ]

Starcie pod Hermanville jest już podsumowane:


Mapa ---------->

P.S. Ten "dowódczy" Sherman (co to niby odniósł minimalną szkodę) stracił działo.
I dodam na pocieszenie, że albo on, albo "zwykły" SH zejdą ze stanu jednostki Endera.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
14.03.2009
01:16
[86]

Lim [ Legend ]

Tu natomiasat wykazano stratę czołgu
Straty:
- Comd Sherman III - 1x
- Rifle Group-G - 1x
- Rifle Group - 1x
- Bren Section - 1x
Łącznie - 21 ludzi + 1 czołg.


6 alianckiego czołgu nie było chyba na mapię, więc utracony został ten uszkodzony z jednym zabitym załogantem? Przy kilku symulacjach?
Przy okazji (screen) jaka to strefa czasowa ;)

...minimalną czy nie, ale na screnie wygląda nieźle, był rześki i na chodzie gdy znikał za rogiem budynku ;)
OK. wyjaśnione wstępnie a jutro/dzisiaj dokończymy rozmowę.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
14.03.2009
01:23
smile
[87]

matchaus [ sturmer ]

Lim ---> Widzę, że czeka Cię ciężka bitwa w przyszłej Turze (blisko "bazy").
Ender ma te mutanty na gąsieniach, więc łatwo nie będzie...
Natomiast na pewno pewnym pocieszeniem jest fakt, że nawet po refie ma strasznie mało dobrej piechoty, a Ty (jak zresztą sam zauważyłeś) podszkoliłeś sobie wojaków.

A'propos tych GOLi - nawet nie wiedziałem ile tego cholerstwa mam :)
(Lim -> Ty je wymieniasz na jakieś nagrody? :)

[edit] Tak - na początku wykazałem stratę Comd Shermana III.
Na 4-y przeprowadzone symulacje, Ender tracił 2x Comd Shermana III i 2x "zwykłego" SH III.
Jako, że dwie końcowe symulacje pokazywały utratę "zwykłego", więc uznałem to za bardziej prawdopodobne, choć... jak zawsze - nic nie wiadomo :)

A co do forum Ligi to ja mam jeszcze większe "jaja" z wyświetlanym czasem :)
(jestem natomiast zaskoczony, że u Ciebie i u mnie się on różni - sądziłem, że to "zły czas" z serwera)

Aaaa... dobranoc :)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
14.03.2009
01:29
[88]

Lim [ Legend ]

tiaa, dość blisko... może coś wreszcie będzie w zasięgu skutecznego strzału ;)
Masz 850 punktów golowy krezusie? Nooo, nooo :)
a co dokładnie dają nie sprawdzałem nawet
...branoc

14.03.2009
11:21
smile
[89]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

ZACIĄG!
Informacja jest tu:


i tu:


Zapraszamy chętnych , grających regularnie kolegów do udziału pod sztandarem klanu 10 Brygada Kawalerii Pancernej.

14.03.2009
11:56
smile
[90]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Zwróć uwagę na poprawną formę linków.
(Słowo "admin" w treści linku chyba nie dotyczy nas wszystkich :)

P.S. Komunikat przy próbie otwarcia: "Nie masz autoryzacji do administracji tym forum".

14.03.2009
12:37
smile
[91]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Kurna pisałem z panelu admina :D :D :D

ZACIĄG!
Informacja jest tu:


i tu:

14.03.2009
13:13
[92]

Yaca Killer [ Regent ]

Wolf --> dzięki za zaproszenie. W tej chwili jednak mam dwa oddziały w "Wielkiej Wojnie" (GJS) i rozpocząłem "Dużą Kampanię" (WAR) z Hansem, więc rozpoczynanie kolejnego "przedsięwzięcia" z modem, którego nie znam (SAS), byłoby ponad moje siły.

14.03.2009
14:32
smile
[93]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Yaca ---> Jeszcze nikt nie mówił , że to SAS ;)

14.03.2009
15:14
[94]

Yaca Killer [ Regent ]

Wolf --> zasugerowałem się tym, że to rewanż, a z tego co wyczytałem to wcześniej graliście SAS-a.

14.03.2009
18:24
smile
[95]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Lim ---> Jest taka prośba. Tak grzecznościowo. Jeśli kampania jest toczona przy udziale forum Ligi, to mógłbyś sejwa i tam rzucać. Z góry dziękuję.

14.03.2009
20:47
[96]

matchaus [ sturmer ]

Zapodałem na forum Ligi sejw z bitwy Lima:


(i nie ukrywam, że zachowanie Lima w tym temacie jest dla mnie poniekąd bezczelne...)

14.03.2009
21:06
[97]

Lim [ Legend ]

Matchaus ---> dzięki za pomoc - i za komentarz, poniekąd ni z gruszki ni pietruszki

Wolfgrau ---> chętnie ją spełnię ;) Na forum ligi nie pisałem od dość dawna, zresetowałem hasło i dostałem już maila z nowym. Po następnej bitwie zamieszczę save równolegle z podaniem linka na grach on-line.

15.03.2009
23:03
smile
[98]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 5-ta (pod Buron) jest już podsumowana:


Mapa ---------->

P.S. Jak się uda, to może już jutro zagram z Szadu pod Lebisey.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
16.03.2009
10:40
[99]

Yaca Killer [ Regent ]

Hans --> może kilka mapek dziś wieczorem?

16.03.2009
21:06
[100]

Hansvonb [ 640KB should be enough ]

Yaca - z chęcią ale jeszcze nie odzyskałem kontroli nad kompem...

edit.
W sensie takim że teraz dorwałem się na chwilkę i mnie odciągają.

17.03.2009
22:52
smile
[101]

matchaus [ sturmer ]

Jestem troll a nie gracz Close Combat!
Aaa... żal mi dupę ściska i tyle.

Sejw -


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
17.03.2009
23:02
smile
[102]

Ward [ Senator ]

nie pękaj Matchaus ;->


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Ward
17.03.2009
23:44
smile
[103]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa pod Lebisey Woods jest już podsumowana:


Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
17.03.2009
23:56
[104]

Ward [ Senator ]

napisz Adilegia kiedy możesz grać
u mnie do soboty krucho z wcześniejszym graniem ale może po 22 damy radę w jakiś dzień?
Brunner też coś może napisze na gg ;->

18.03.2009
13:10
smile
[105]

matchaus [ sturmer ]

Standartenführer Wolfgrau zobowiązał mnie do złożenia raportu, co muszę niniejszym uczynić.

Będzie to coś na kształt AAR, lecz wybaczcie, że nie będzie dramatycznych screenów ;)
Wybaczcie również, że nie zdradzę swoich pozycji, a cały początek raportu będę pisał do Wolfa.
Mam zamiar jeszcze trochę potarmosić się z Szadu w Lebisey, wolę więc pewnych kluczowych pozycji nie zdradzać.

Wolf ---> Zastosowałem Twoją propozycję rozstawienia z pewnymi (drobnymi) modyfikacjami.
Już wcześniej zwróciłem uwagę na Twoje rozstawienia w Hermanville i zastanawiałem się, jak można podobne manewry zastosować w Lebisey - serdecznie dziękuję za pomoc!
Co zmodyfikowałem?
Przede wszystkim PaK43 wymieniłem na PaK40 co okazało się zbawienne!
Pamiętasz nasz test? Otóż północny PaK40-2 został poddany ciut słabszemu naporowi, niż Ty mi wtedy zorganizowałeś (co prawda dla trochę innego PaKa), ale wyszedł z niego bez szwanku!
Dalej - PaK43 poszedł na południe, ale troszkę inaczej go ustawiłem (z szerszą wizurą).
Południowi grenadierzy zostali wymienieni na JPz (wziąłem obydwa). W związku z tym schrek na południu był mało potrzebny, więc poszedł w okolice centralnej grupy dowódczej (o dowódcach, a w zasadzie ich braku napiszę potem).
Aha - zamiast Erzatzów koło hotelu wziąłem Pionierów (wspominałem Ci, że ich lubię i to uczucie nie zmieniło się po bitwie ani na jotę :)

Przejdźmy zatem do bitwy.
Będę się posługiwał kierunkami jak na mapie, pamiętając jednak, że w rzeczywistości strony świata są odwrócone o 90 stopni w prawo ;)
Wolf -> zapewne pamiętasz moje dywagacje na temat "co bym zrobił jako Aliant?". Szadu postąpił dokładnie tak jak planowałem, choć rzucił do ataku głównie piechotę, co poniekąd uratowało północną flankę.
A start bitwy, to szturm około 5-ciu alianckich drużyn na północ.
Chybcikiem rozpoczynam ostrzał z moździerza i cofam swoich zakampionych w chacie grenadierów do tyłu (na żywopłot).
Natychmiast cofam również centralną grupę dowódczą (czołganka), oraz w te dyrdy zaiwaniam MG42 na zagrożoną północ.
Grenadierzy dostają się w mordercze kleszcze szarżujących Kanadyjczyków. Pierwszy szturm przeżywa 3 ludzi, którzy dość szybko giną w naporze kolejnej fali. Ilu wrogów udaje im się utłuc? Nie mam zielonego pojęcia... Na oko - niewielu.
Tutaj rzecz ciekawa - praktycznie od początku tego szturmu, w wymianie ognia uczestniczy "kapuściany" Aufklar, który (o dziwo!) się trzyma!
I to nie dość, że się trzyma, ale wykrywa działo w chacie, tuż przy VL na Buron. A za chatą stoi sobie Sherman i czeka...
Ja swoje działo mam na "ambushu", więc wyczekuję momentu, kiedy Szadu będzie zbyt zajęty szturmem, aby oddać jeden - dwa kontrolowane strzały w kierunku działa.
W końcu daję na chwilę "defend" - strzał, dym i po kanadyjskim dziale.

Alianci przegrupowują się za północnym żywopłotem. Czując znaczną ich liczbę, przerzucam JPz-1 na północ. Marne to jednak wsparcie... JPz ma wielkie problemy by podjechać do szerolachnego żywopłotu, a ja (jak wielokrotnie wspominam), panicznie boję się jego utraty.
Wolę więc cofnąć go trochę do tyłu i ewentualnie przeprowadzić kontrę, niż np. stracić gąsienicę w krzaczorach...
Na szczęście pozycje zajmuje już MG42, a dowódcy nie muszą się już czołgać, ale pędzą na złamanie karku na północ.
W międzyczasie mój południowy Aufklar dokonuje ostrożnego rozpoznania na wschód. Włażą na zakampionych kanadyjskich dowódców i po krótkiej walce zostaje mi dwóch żołnierzy, ale Kanadyjczycy są martwi.
Cofam ich delikatnie, gdyż spodziewam się kontry.

Wróćmy na północ.
MG42 zaczyna walić po chatce koło VL na Buron i ubija jakiś niemilców, którzy zabili dwóch aufów w kapuście (ocalała trójka nadal się trzyma (!), choć nie ma już praktycznie ammo).
Wiem, że za chwilę rozpocznie się szturm piechoty połączony z wypadem Shermana, ale Szadu czeka...
Okazuje się po chwili, że czeka na wsparcie lotnicze. Samolot nie czyni jednak żadnych szkód działu, rani jednego gościa z MG42, oraz (niestety) zabija 3 ludzi z dużego Zuga.
I wtedy się zaczyna! Masa żołnierzy wypada na pozycje działa, a Sherman próbuje wyjechać zza chaty.
Daję działu rozkaz ostrzału co bardziej krewkich Aliantów, wspomaga mnie w tym też ocalała dwójka Zugów.
MG42 nie chce jednak strzelać, gdyż facio z obsługi karabinu leży trochę w głębi żywopłotu.
Donnerwetter! Pcham ich trochę do przodu, a działu daję "direct fire" na czołg.
Czołg otwiera ogień, choć zbiera pigułę za pigułą na pancerz. Kanadyjczycy są coraz bliżej. To jest moment krytyczny!
W końcu udaje mi się rozłupać drania! Natychmiast przekładam ogień na piechotę tuż przy dziale.
Idzie pięknie! Alianci zaczynają się poddawać!
Nie czekam na decydujące rozstrzygnięcia, tylko pcham "kapuścianych" Aufów na VL na Buron.
Zajmują VL i wpadają do chatki. Wpadają i... giną od ognia załogi ubitego czołgu :/
Moje działo czyści pięknie swoje okolice, więc do kontry ruszają resztki dowódczego Zuga.
Przebiegają podobną trasę do alianckiego szturmu (aby zabrać teren) i od północy próbują szturmować chatkę koło VL na Buron. Do pomocy Szadu rzuca nawet mortar, ale działo jest na posterunku :)
Dwójce z Zuga udaje się wpaść do chatki, ale też giną od (bodajże) ognia Firefly'a z południa.

Co się wydarzyło w międzyczasie?
Auf na południu dostaje ponowny rozkaz rozpoznania na wschód. Dociera do chatki przy VL na Benouville. Wykrywa Firefly'a przy drodze oraz jakiś oddział w samej chacie. Wycofanie "cichcem" się jednak nie udaje - ocalała dwójka ginie...
Pionierzy w chacie na północ od VL Crossroad wymieniają strzały z oddziałem w budynku naprzeciwko. Dość skutecznie, gdyż na pewno kogoś tam ubijają, a sami nie ponoszą strat.
Druga drużyna pionierów zajmuje po cichu domek na południe od VL Crossroad.
Szadu próbuje po cichu podczołgać się do niego swoimi pionierami. Wynik jest do przewidzenia - wraży oddział jest rozbity.
Pod koniec Szadu szturmuje VL Crossroad (celem jest ten domek tuż przy VL). Zostawiłem sobie 4 pociski w mortarze na taką ewentualność i bardzo się tutaj przydają :)
Niemniej - ktoś z tego szturmującego oddziału ocalał i wbiegł do chatki, ale już się nim zajęli moi pionierzy z chatki poniżej.
Sam w końcówce przeprowadzam kontr-szturm na VL Crossrad, ale zabrakło mi dwóch sekund do jej zajęcia :/
Źle wyliczyłem czas, ale rzecz musiała sprowadzić się do sekund, gdyż na południu (przy VL do Benouville) stał wykryty wcześniej Firefly. Jego ogień mógłby mi rozwalić oddział.
Aha - jest jeszcze sprawa VL Point 102. No cóż... zajął ją jakiś jeden ocalały (i ranny!) gość z "Half Section". Zupełnie tego nie zauważyłem :/

P.S. Co do wspomnianego braku dowódców to powiem tylko tyle - SS nie potrzebuje dowódców aby wspierać swoje morale. Nic a nic.
Dowódcy są jednak potrzebni, ale z innego powodu. Z powodu własnej inicjatywy oddziałów.
Miałem taki moment w bitwie, że do szaleńczego biegu rzucili mi się praktycznie wszyscy jakich miałem na mapie :D
Na szczęście, praktycznie w tej samej sekundzie to zauważyłem i mogłem temu przeciwdziałać.

P.S. 2 Szadu ---> Zauważyłem Twojego Firefly'a koło VL Church (przy domu) jak próbował wyjechać na północ. Dlaczego mu się nie udało? Tak na niego czekałem... :>

Jeszcze jedno - dlaczego Szadu nie użył ostrzału artylerii? Nie mam zielonego pojęcia :)

18.03.2009
14:57
smile
[106]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

matchaus ---> Wszystko ładnie wypełniłeś prócz tej inicjatywy, czyli zdobycia terenu ;))))
A co do dowódców... musze Cię zmartwić. Twoi ludzie i tak by pobiegli, bo ustawiona jest opcja z inicjatywą. Po pewnym czasie bezczynności włącza im się "idź naprzód" i łażą kretyni. Dlatego ja co jakiś czas biegam po polu bitwy i zakampionym jednostkom daję ponownie "ambush" i to ich hamuje, że mi się nie rozbiegają, bo uruchamia się ponowne liczenie czasu do "idź naprzód" ;)

ps.
Co do paka to sam Ci zwróciłem uwagę, że może lepiej go zastąpić 40-tką bo 43-ka łatwo ginie ;)
ps.2
Wziąłeś drugiego jagda i w sumie nic Ci nie pomógł a tylko sie zestresowałeś :D A mówiłem lepiej drugą piechotę bo tu szybciej i sprawniej się porusza ;P

18.03.2009
19:42
[107]

Yaca Killer [ Regent ]

Między Renem a Mozą rozpoczął się drugi dzień przełamywania frontu. Na kilku odcinkach zagony pancerne przebiły się przez amerykańską obronę i zaczęły przebijać się przez zalesione Ardeny. Gdzieniegdzie Hans sprytnie wszedł swoimi jednostkami na moje tyły odcinając mi zaopatrzenie, ale na szczęście nie na długo, bo już nadjeżdżają rezerwy, które oczyszczą zaplecze. Pozostałe jednostki kontynuowały walkę na pozycjach wyjściowych.

Pierwsze starcie drugiego dnia miało miejsce w Hosingen, gdzie Hans powstrzymał mój atak krwawą rzeźnią na moście. Udało mi się uchwycić ledwie mały przyczółek, który teraz musiałem poszerzyć.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
18.03.2009
19:43
[108]

Yaca Killer [ Regent ]

W pierwszych minutach na domy na drugim brzegu runęła nawała artyleryjska, ostrzał z moździerza, działa 7,5 i Hetzera. Pod osłoną huraganowego ognia do natarcia ruszyły oddziały na przyczółku i za mostem. Tym razem się udało, silny ostrzał tak zmniejszył morale Aliantów, że zaczęli uciekać a wielu się poddało. Do pełnego sukcesu zabrakło kilkunastu sekund.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
18.03.2009
19:48
[109]

Yaca Killer [ Regent ]

Weiler miało być formalnością, Hansowi została jedna VL-ka i skrawek terenu wokół niej. Żeby trochę urozmaicić rozgrywkę zdecydowaliśmy się na małą modyfikację "VL rules" i wspólnie ustaliliśmy, że Hans może rozstawić swoich wojaków również na pozostałym terenie.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
18.03.2009
19:54
[110]

Yaca Killer [ Regent ]

Dzięki sprawnej obronie Hans nie dość, że obronił wylot na Hosingen to odbił drogę do Wiltz! Do tego rozłupał mi StuH-a i zadał straty w piechocie porównywalne ze swoimi. Gdyby nie to, że umocniłem swoje pozycje w mieście to porażkę można by uznać za całkowitą. Mam nadzieję, że następna bitwa w tej mieścinie będzie już ostatnią.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
18.03.2009
21:23
[111]

Hansvonb [ 640KB should be enough ]

Mogę tylko dodać że niedługo chyba osiwieję patrząc tak te farmerskie leszczyki używają bazook i schrecków.

Za długo. Reloooaaad. Za króto. Reloo...uuuaaaa. Zginął. (był taki zdolny co z ok 40-50m wystrzelił pełen komplet ammo, i nic)

18.03.2009
23:15
[112]

Ward [ Senator ]

Adilegia przed chwila umowil sie na 23 jutro

19.03.2009
08:47
smile
[113]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Owszem - miałeś rację co do drugiego jagda. Sądziłem jednak, że nie tyle przyda mi się drugi jagd na południu, co drugi schrek na północy.
Niestety - nie przydał się :/
Co prawda mogłem schrekami szturmować co ciekawsze miejscówki, ale wolałem tego wariantu (po ostatniej bitwie) nie uskuteczniać. W końcu - ile razy można mieć szczęście :)

W każdym razie - już ostrzę pazury na przyszłą bitwę. Jeśli nie pękniecie (Ty i Mik), to Szadu nie będzie miał zaopatrzenia.
W konsekwencji nie będę musiał się aż tak bardzo skupić na obronie p-panz, a sloty wypełnię żądnymi krwi SSmanami :->

P.S. Yaca ---> O ile jestem przeciwny całościowym przenosinom naszych dyskusji na forum Ligi (z wiadomych powodów ;), to uważam, że AARy powinny się tam znaleźć.
Z prostej przyczyn - już niebawem nie będzie do nich screenów, a treści zostaną zamknięte dla wszystkich ludzi, którzy nie płacą abonamentu.
A więc jeśli będziecie chcieli pokazać dzieciom jak się bawiliście w młodości, to będzie z tym mały problem :))
(a przecież sprawa nie dotyczy tylko Waszych dzieci :)

19.03.2009
23:55
smile
[114]

Ward [ Senator ]

Matchaus - jak dzieci już bociek przyniesie wszystkom i będą chciały popatrzeć na gola za parę lat , to tata kupi premium, co nie?
CM wywalili bo nie pasował do bogatego , komercyjnego gola a inny wątek po kawłku przenieść bo tu jest drogo? za to gol jest solidny jam mało które forum , nie ma co tu kombinować z wątkami moim zdaniem

a w górze dupa na maxa , nie posłuchałem generała i dostem bęcki
rozdzieliłem się bo nie chciałem się chować w krzakach w nowej bitwie no i na górze 3 odziały mojej piechota i 2 czołgi padły od kampy z 2 oddziałków piechoty i działa , podciągnięte małe czołgi podobijał jagd i góra padła

kapuściane pole na dole też stracone bo odstawę z czołgó rozwaliły smigające szreki a ludków popaliły miotacze , wycieczka na flagi w środku skończyłą się prawie przed zajęciem , tylko w dynie sobie strzelić k.mać w atakowaniu ssmanów herbatniki są cienkie jak dupa węża

no ale nie ma co pękac , fajnie się grało ale ss Adilegi nie dało się przeskoczyć moim marynarzykom , gratki dla niego

20.03.2009
00:12
[115]

Ward [ Senator ]


na forum cc nie daję bo nie mam tam konta
wynik , dwa duże , dwa mniejsze i jeden mini czołg i od ciula piechoty do piachu a teren dla niemcow , dupnie mi poszło w tej bitwie


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Ward
20.03.2009
00:22
smile
[116]

Yaca Killer [ Regent ]

Ward --> gratulacje, dobra robota ;)

Mat --> uważasz, że screeny z imageshacka będą wieczne? :) A co do treści dostępnych dla posiadaczy abonamentu, to nie bardzo rozumiem o czym piszesz. Przecież archiwum jest dostępne dla wszystkich i spokojnie można przeczytać nawet pierwszą część wątku.

Na koniec argument koronny, tu pisze mi się szybciej, łatwiej i wygodniej (przede wszystkim z powodu dodawania screenów), dlatego swojego nawyku raczej nie zmienię ... no chyba, że komuś zacznie przeszkadzać to, że piszę tyle postów i wklejam tyle zdjęć.

20.03.2009
00:34
[117]

Ward [ Senator ]

Ty się śmiej Yohan czy jak tam to będzie Yaca po niemiecku :->
a Matchausa też nie rozumiem , już myślałem że do gola doszedł kryzys czy coś i wprowadzą opłaty za oglądanie zdjęć a tu nic takiego , jest po staremu czyli całkiem nieźle

20.03.2009
07:34
[118]

matchaus [ sturmer ]

Ward ---> Co nie.
Premium nie pomoże żeby za kilka lat obejrzeć screeny, bo ich po prostu nie będzie (kropka)
A co do CM, to tutaj nastąpił klasyczny konflikt interesów. Ja mam informacje z drugiej strony barykady i (że tak powiem) z samej góry.
Jeśli jednak prezentujesz taki pogląd na sprawę (łatwy bo naiwnie czarno-biały), to nie zamierzam brać udziału w dyskusji.
Aha - co oznacza "solidny"? Że łatwiej tu wkleić screena? Taaa... to bardzo solidny kalejdoskop ;)

Co do bitwy, to zaraz przystąpię do analiz strat.
A jeśli chcesz się spotkać z SS, to zapraszam na południe.
Na razie walczysz "tylko" z Wehrmachtem :)

P.S. Nie masz konta? To sobie załóż.

20.03.2009
07:38
smile
[119]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Ward --->
na forum cc nie daję bo nie mam tam konta
Żenujący argument.

Dobić czy nie dobić... A co mi tam.
Pamiętasz Ward jak mędrkowałeś, po mojej i matchausa bitwie próbnej w Caen? Przypomne Ci, tam matchaus chciał mnie wyrzucić z mapy. Walczył SS a ja jakąś pancerną miałem. Potem matchaus żalił się że mu się oberwało. Ty napisałeś, że cóż takiego się stało , przecież herbatnik nie zdobył żadnej istotnej Vlki. Ino strat zadał i umocnił stan posiadania.
Teraz Ty walczysz jedną z najsilniejszych bg przeciw... uwaga to może Cię zaszokować - regimentowi LEHR. To nie SS. Owszem silna to jednostka ale kupe jej wojska nie ma wyszkolenia i morale SS. Więc czemu teraz zwalasz na SS ? A kij tam że to LEHR nawet. W przeciweiństwie do Ciebie niektórzy nie szukają tanich wymówek i jak się mądrzą to tylko w oparciu o jakieś tam doświadczenie, a Ty jak obserwujesz bitwy to mistrzu a jak grasz bitwy to zwalasz na SS :P

20.03.2009
08:22
smile
[120]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa pod Rauray jest już podsumowana:


Mapa ---------->

P.S. Wielkość terenu w posiadaniu Allies drastycznie się zmniejszyła.
Przypominam o VL rules przy kolejnym rozstawieniu.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
20.03.2009
15:27
smile
[121]

Ward [ Senator ]

WOLFGRAU - moja sprawa gdzie mam konto i gdzie piszę
piszę że nie mam by nie było krzyku ze nie tam ma sejwea a konto pewnie założę kiedyś

co było w starej bitwie Matchausa dzisiaj nie zajmuje , za Ty jak jakiś IPN wyciągasz akta i bawisz się w prokuratora i sędziego od razu , luz i jeśli już pisz o co biega dzisiaj zamiast nawijać makaron na uszy
-a dzisiaj jest tak ze mialem jakiś planik a dostałem bęcki , nie posłuchałem Brunnera , rozdzielilem oddziały , źle zrobiłem i poszło dość źle
gdybym tak dlugo nie siedział na kanale mialbym większy jeszcze respekt dla ss i innych uberoddziałów z palnikami rurami itp ;->

o LEHR dobrze mówisz , chyba coś było tu albo w kantynie o tym ze to nie ss , sprzet i siłę mają jak ss w grze
przed następną bitewką muszę z kimś poćwiczyć bo nie wiem jak śmigają rakiety ze szreków , postaram się flagę obronić i poczekać na czolgi z tyłu :->

20.03.2009
19:09
smile
[122]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

co było w starej bitwie Matchausa dzisiaj nie zajmuje , za Ty jak jakiś IPN wyciągasz akta i bawisz się w prokuratora i sędziego od razu , luz i jeśli już pisz o co biega dzisiaj zamiast nawijać makaron na uszy
Ależ napisałem Ward, napisałem. To.że nie rozumiesz i Ci nie pasuje wytykanie to jakoś mnie nie dziwi. Pozdrawiam.

21.03.2009
11:49
[123]

Ward [ Senator ]

WOLFGRAU - mnie tam wszystko pasuje oprócz wytykania razem z nadymaniem , mogę czekać , grać , nawet przegrać i wszytko bez problemu
jakbyś miał coś w temacie bitwy to wal , wszystko co warto zapiszę w pamięci -tylko już bez tych swoich przypowieści

21.03.2009
17:25
[124]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Ward ----> No to ja też prosze byś swoje przypowieści zachował dla siebie. Bo słuchać hadko tych pierdół.

21.03.2009
19:16
[125]

Ward [ Senator ]

WOLFGRAU - kurde, chlopie
weź rozbieg i celuj głową w ścianę , może coś się ustawi
z partoma chłopakami z ligi gadałem i pełna kultura i 100% przyjemności , nawet jak mięcho się trafi w rozmowie
a Ty namiast spasować z nadymaniem mącisz wodę jak wodnik szuwarek
jak masz sprawę , chcesz coś udowodnić albo pokazać to odezwij się na gadu i możesz mi pokazać parę fajnych spraw w cc , fajnie coś nowego zobaczyć , ale WOLFGRAU , nawijać makaronu nie musisz bo ja mięsne dania preferuję nie mączno-jajeczne

21.03.2009
20:18
smile
[126]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

To wy się klepcie po pupach, a ja się pytam kto gra dalej?

21.03.2009
20:37
[127]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Teraz powinien grać Hanzs (44/15) z M101 (192/21) (pod Abbaye d'Ardenne).

Sądzę, że Mik już powinien powziąć jakieś decyzje, gdyż jak znam życie to z udziałem M101 będzie mały problem.
Milczeniem pominę fakt "jakości" jego dotychczasowego udziału, ale on bodajże jakiś czas temu wspominał, że CC mu wogóle nie chodzi...

[edit] O właśnie, o ten topic mi chodziło -

21.03.2009
22:01
[128]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

matchaus ---> Twoja kolej. Miku zaliczył totala.
Ward ---> jak tu z Tobą gadac.... bo widzisz ja Cię zachęcałem do GC żebyś mi pokazął jak to się gra. To było wtedy jak mi gadałeś, że się tylko mądrze. Wtedy cicho siedziałeś i strugałeś rysia pod stołem z wodnikiem szuwarkiem chyba bo ni huhu się nie odzywałeś, jakbyś ślepy był i tematu nie widział. Pewni powiesz coś lotnego o IPNie... Poza tym skąd te nerwy? Może Ty już brałeś rozbieg i uderzenie w ściane nie przyniosło ulgi??? A tak serio to widzisz... jak ja używałem argumentu że z Tobą się nie da gadać a z innymi owszem, to Cię to nie ruszało. To jak sądzisz czy argument o Twoich rozmowach mnie przekona??? Znów IPN?...
I jeszcze jedno jak zagadujesz do kogoś na hamaku " Cześć Adi" i potem sadzisz dyrdymały nie wiadomo do kogo i o co, tak że nikt nie wie o co Ci chodzi to nie dziw się , że traktuję Cię leciuchno. Bo to co ostatnio pokazałes na hamaku to szczyt żenady.

21.03.2009
22:57
smile
[129]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa pod Abbaye d'Ardenne, jakże ważna dla Niemców, jest już podsumowana:


Brawo Mik! Spektakularny sukces! Czekam z niecierpliwością na AAR!
(Dlaczego Hanzs nie zabrał choć jednego czołgu? Przydał by mu się nawet stacjonarny bunkier... No i ten 2" mortar... ja rozumiem powód wzięcia, ale przecież w GJS nie sposób go traktować poważnie :/)

[Jak dobrze pójdzie, to zagram jutro z Brunnerem i od razu z marszu przystąpimy do kolejnej Tury zmagań (18-tej)]

22.03.2009
10:41
[130]

Ward [ Senator ]

WOLFGRAU - że kto jest zdenerwowany? ja stawiam 3 ''???'' na końcu zdania?
ten Twój styl rozmowy napuszony , to całe pouczanie i dogryzanie mnie nie denerwuje tylko śmieszy , czasmi trafia się na zarozumiałe osoby w szkole w sąsiedztwie i w pracy , na forum też

uważam że jesteś zarozumiałym bufonem , dobrym graczem ale i bufonem -ciesze się że będę mógł kimś takim zagrać w cc i czegoś nauczyć ale też z tego, że nie mam takiego bufona w sąsiedztwie albo robocie , pogadać z kimś takim czasem jeszcze by uszło ale często spotykać albo wysiedzieć parę godzin dzienne było by zdeko ciężko
pisałem żebyś jeśli chcesz napisał coś o tej bitwie ale Ty wolisz bufonadę , ja tego offtopa nie ciągnę dalej
EOT

22.03.2009
20:30
[131]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

<zieeeew>

22.03.2009
23:55
[132]

Ward [ Senator ]

WOLFGRAU – coś wcześnie chodzisz spać , dobrejnocki ;->
------
teraz to mało ważne ale w mojej bitewce nie zwróciłem uwagi na jedną sprawę - Adilegia napisał czy wiem ze nie mogę się zostawiać w małym kwadraciku połączonym rogiem z moim terenem
potem zauważyłem że ten kwadracik był za żywopłotem na którym był niemiecki pakuś , piechota i jagd
gdybym tam się ustawił zobaczyłbym ich a tak wpadłem 2 czołgami które ustawiłem na górze na tego paka i zaraz na początku planik się posypał , wiem że ustawić nie mogłem ale gdybym był czujniejszy to bym może skojarzył co się tam może święcić , sam podstawiłem szyję pod nożyk a trzeba było uważać co pisze ''przypadkowo'' upewniający się o ustawienie niemiec

niemieckie ogniopałki dały mi w kość na dole mapki , ich herbaciane odpowiedniki są też takie twarde w tym modzie?

23.03.2009
01:01
[133]

matchaus [ sturmer ]

Nie sądzę.
Niemcy mają zbyt bogaty arsenał środków do eksterminacji przeciwnika. Konfrontowałem kilka razy swoich pionierów z alianckimi i zawsze Alianci dostawali do wiwatu.
Co prawda niemieckimi pionierami trzeba umiejętnie kierować (pamiętać np. należy, że oni w trybie "direct fire" oddają 4-y salwy, jeśli wróg jest dość od nich oddalony), ale jeśli ten warunek jest spełniony to dostajemy bardzo silny i wdzięczny oddział :)

P.S. Nie ma lepszego oddziału do urządzania zasadzek, czy eliminacji czegokolwiek już na starcie (z zaskoczenia).

Na screenie masz pionierów "w wersji SS" (Hitlejugend)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
23.03.2009
01:03
[134]

matchaus [ sturmer ]

...oraz ich odpowiednik z Wehrmachtu (Lehr)

( Na ich wyposażeniu jest tajemniczy karabin MP 722(f). To nic innego jak francuski MAS-38 - )

P.S. Ostatni żołnierz z oddziału pionierów z Lehr ma karabin Mauzera (nie widać go na uzbrojeniu).


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
23.03.2009
01:11
[135]

matchaus [ sturmer ]

Tymczasem alianccy pionierzy wyglądają przy nich dość słabo (Kanadyjczycy z 8/3CAN).
Mogą co prawda walczyć na dłuższy dystans (choć to przecież oddział do walki "close"), ale z bliska Niemcy nakrywają ich czapkami...


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
23.03.2009
13:56
[136]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Machaus --> Mnie osobiście lepiej się walczy pionierami alianckimi niż szwabskimi. Jakoś tak ich skuteczność jest większa ;) Pewnie to wynika z faktu , że chcę używać pionierów jak rzeczywistości bywało jako grup szturmowych a oni ni hu hu nie chcą mi pomóc w tym :D Z drugiej strony i w obronie jakoś nie blanga mi to. No chyba , że to SAS. Tam pionierami , zwłaszcza FJ robi się różne taki cuda ;)

23.03.2009
14:22
[137]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Troszkę poznałem Twój sposób prowadzenia oddziałów w CC. U Ciebie zawsze musi się coś dziać :)
Szybkość połączona z ofensywnym planem sprawia, że niemieccy pionierzy są dla Ciebie kulą u nogi :)
Oni się za bardzo nie nadają na jakąś wściekłą akcję na bagnety. Niby powinni, ale nie za bardzo to wychodzi. A to od razu zgubią miotacz, a to nie chcą strzelać kiedy powinni, a to się im sznurówki wokół kostek zaplączą ;)
Ale jeśli można ich zakampić, ew. przebiec kilka metrów i otworzyć ogień, to są nieocenieni.

BTW - in minus, to zauważyłem, że dość łatwo ich stracić od przypadkowego ognia w terenie... Nie wiem - może mają jakiś mały współczynnik coveru? :)

23.03.2009
14:59
smile
[138]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

matchaus ---> No to zdradzę Ci jedną ze swoich tajemnic. Jak podpatrzysz składy dobierane (u aliantów) do walki, to u większości graczy póki są bren sections to są oni eksploatowani. Zobacz jakie są straty w bren sections u grających aliantami. Ja długo też tak robiłem. Często łapałem się za głowe jak miałem już stan 0. Ale od jaaaakiegoś czasu tak nie robię. Bren sections owszem, ale w stosunku 1 : 2 na rzecz rifle groups, choćby G.
Rifle są niezastąpienie do szturmów. Breny się gubią, nie mają tej dynamiki, ociągają się. Nie mówiąc o walce na bagnety. Dlatego właśnie rifle niejednokrotnie są równymi partnerami dla grenadierów. Nie mają schiessebecherów czy mp, ale ich szybkość i walka na krótki dystans daje mi to czego potrzebuję- przebicia się. Breny siedzą zazwyczaj w krzaczorach i ewentualnie wspierają atak. Ewentualnie. Poza tym w obronie salwa rifle group lepiej się sprawdza niż brensection. Mam czasem wrażenie, że reszta ekipy czeka na to co zrobi gościu z brenem :D

23.03.2009
23:43
smile
[139]

matchaus [ sturmer ]

Twierdza Lingevres broni się nadal :)

Sejw -
(sory za to "wrzucaj.pl", ale voila tymczasowo nie działa :/)

Było i ciężko i nerwowo i (niestety) nie obyło się bez strat.
Ale cóż - nikt nie mówił, że to będzie majówka ;)
Brunio odbił południe, ja zająłem trochę północy.

Aha - nie wykorzystałem artylerii bo nie było na co (na czołgi mi jej szkoda). Sądzę, że teraz przyda się komuś bardziej (mamy Turę popołudniową).


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
24.03.2009
07:46
smile
[140]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Dobrze wykonane zadanie pułkowniku! Siedzi ten biedak Brunner tam z galotami przy kostkach i próbuje biegać :)

24.03.2009
08:27
[141]

matchaus [ sturmer ]

Wolf ---> Hehe, jak zwykle mam sobie sporo do zarzucenia :)

Po pierwsze (i najważniejsze) - spodziewałem się próby odbicia południa przez Brunnera i powinienem się troszkę lepiej do tego przygotować. Tymczasem zostałem zmuszony do improwizacji, kluczenia i kombinacji.
Brunner co prawda świetnie się poobstawiał czołgami (dwoma nieruchomymi + dwoma jeżdżącymi) i nie szło go skutecznie ugryźć, ale mogłem dać tam więcej sił (samego "wysztychu" południa bronił jeden Zug, MG42, mortar, grenadier i PaK38).
Do tego po pierwszych wymianach ognia straciłem kilku jakże cennych żołnierzy i musiałem schować się głębiej w budynkach.
Po drugie - puściły mi nerwy, kiedy do działa podjechał Cromwell z grubą rurą i pierwszym pociskiem je unieruchomił i zabił 3 ludzi z obsługi (a ostatni żołnierz został ranny). Użyłem przedwcześnie do kontry dobrze zakampionych grenadierów i wpadłem w pułapkę :/
Gdybym tego nie zrobił, to możliwe, że ocaliłbym południe...
Po trzecie - znów (jasna cholera!) straciłem jeden oddział (grenadierów) przez własną inicjatywę (na samej północy). Choć starałem się pamiętać, żeby powtarzać rozkaz "hide" wszystkim (lub prawie wszystkim) na mapie, to nie ustrzegłem się tej zasranej inicjatywy :/
Po czwarte - powinienem bardziej odważnie poczynać sobie na północy, ale wolałem niczym przereklamowany Bernard M. ostrożnie zajmować teren ;)

Co na plus?
Przy użyciu jednego gościa z Zuga, jednego z MG i mortaru* udało mi się na tyle długo opierać, że Brunnerowi zabrakło czasu na większe przełamanie.

* - mortar mam ostatni, ale w jego przypadku zachowałem zimną krew i zostałem na pozycjach do końca. Okazało się to zbawienne.

24.03.2009
09:49
[142]

Yaca Killer [ Regent ]

W zeszłym tygodniu zakończyliśmy z Hansem trzecią turę zmagań w Ardenach. Rozegraliśmy trzy bitwy, z których pierwsza miała miejsce Setz, gdzie moi volksgrenadierzy zaatakowali amerykańskich inżynierów :)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
24.03.2009
09:54
[143]

Yaca Killer [ Regent ]

Niestety wywiad nie poinformował mnie, że przeciwnik może dysponować czołgami przeznaczonymi do czyszczenia pól minowych. Po rozpoczęciu bitwy okazało się, że Hans dysponuje zdecydowanie silniejszymi oddziałami niż moje i bitwa zakończyła się dużymi stratami i nikłymi zdobyczami terenowymi. W pojedynku dwóch Hetzerów z dwoma Shermanami, lepszy okazał się sprzęt Aliantów.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
24.03.2009
09:57
[144]

Yaca Killer [ Regent ]

Kolejna bitwa to "czyszczenie" Losheim, gdzie "Grenadierzy Fuhrera" dostali rozkaz likwidacji 14 grupy kawalerii. Pozycje startowe tym razem były już całkiem znośne, więc można było myśleć o totalu.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
24.03.2009
10:05
[145]

Yaca Killer [ Regent ]

Pierwsze salwy wyeliminowały z walki mojego StuG-a, który w wygranym pojedynku z amerykańskim lekkim czołgiem stracił mobilność. Kolejne "jeździdełka" Aliantów pękał dość szybko w konfrontacji z niemieckim orężem pancernym. Niestety drugi StuG został również unieruchomiony podczas wygranej konfrontacji z działem. Z wojsk pancernych zdolna do walki pozostała jedynie Pantera dowódcy. Piechota sprawnym atakiem na lewej flance zajęła umocnienia, a oddziały broniące się na prawej stronie odparły silny atak przy wydatnej pomocy artylerii. Ostatnie minuty to szarża piechoty wspomaganej ogniem Pantery na ostatnie punkty oporu Amerykanów. Podczas wymiany ognia z ostatnimi pojazdami Hansa Pantera traci gąsienice. Na szczęście piechota zdobywa ostatnią VL-kę.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
24.03.2009
10:09
[146]

Yaca Killer [ Regent ]

I ostatnia bitwa trzeciej tury, czyli Krinkelt, które spędzało mi już sen z powiek. Tym razem zdecydowałem się na zmasowany atak na kierunku Elsenborn. Dawało mi to możliwość, zaatakowania w kolejnej turze pierwszego ze składów zaopatrzeniowych Hansa.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
24.03.2009
10:11
[147]

Yaca Killer [ Regent ]

Tym razem atak okazał się tak skuteczny, że zabrakło jedynie kilkunastu sekund do całkowitego wyeliminowania oddziałów amerykańskich na tym terenie.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
24.03.2009
10:17
[148]

Yaca Killer [ Regent ]

I podsumowanie trzeciej tury. Na północy widać już postępy i szansę na rozwinięcie ataku, środek to zatrzymany atak w Setz i jedna amerykańska grupa na tyłach, a na południu rajd na Bastogne i ciągłe boje na pozycjach startowych. Straty jak dotychczas akceptowalne, no może za wyjątkiem czołgów, których znaczna ilość schodzi ze stanu w wyniku unieruchomienia.

Wczoraj z Hansem wykonaliśmy ruchy na mapie strategicznej i rozegraliśmy pierwsze dwie bitwy. Opis pierwszej wrzucę po południu, a drugą niestety będziemy musieli powtórzyć, bo mieliśmy wywałkę na 0:00 (po raz pierwszy).


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Yaca Killer
24.03.2009
13:23
[149]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Czy dobrze rozumiem i prawdopodobna para: ja vs Yaca będziemy mogli zagrać dziś wieczorem?

24.03.2009
14:31
smile
[150]

Yaca Killer [ Regent ]

Oli --> nie sądzę. Nasza bitwa ma bardzo małe szanse na bycie pierwszą w turze. Pierwszy w kolejce pewnie będzie Mik z Brunnerem na plaży. Oczywiście nie wyklucza to naszego dzisiejszego grania, kto wie, może wodzowie się sprężą, zrobią strata, rozegrają bitwę i dadzą sejwa o rozsądnej godzinie ;)

24.03.2009
14:39
smile
[151]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Obawiam się, że nie. Demon śmierci Mik nadal jest w Courseulles :)

P.S. Olivier ---> Jako jeden ze zdolniejszych alianckich oficyjerów, jak oceniasz obecną sytuację strategiczną? Można używać dosadnych słów ;)

24.03.2009
20:14
smile
[152]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Herr Oberfuhrer, nie czas na zaszczyty. A sytuację będzie można omówić szerzej po bieżących ruchach, w które zupełnie nie mam wglądu, a wiele mogą zmienić.

24.03.2009
20:55
[153]

matchaus [ sturmer ]

"Wiele mogą zmienić" i "zupełnie nie mam wglądu" - to zamierzone działanie? :)

Hmmmm... pozwolisz, że jeszcze wrócę do Twojej myśli dot. wielkich zmian na froncie
(ale po ruchach strategicznych).

25.03.2009
19:15
smile
[154]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Nam Kanadyjczykom, Monty najwyżej kilka fajek rzuci:P

25.03.2009
21:41
smile
[155]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Nam Kanadyjczykom, Monty najwyżej kilka fajek rzuci:P
i do tego mokrych... :P

25.03.2009
22:32
smile
[156]

matchaus [ sturmer ]

I znów norwescy przyjaciele dają rady! :)

[na dniach ukazał się trzeci album skandynawskiego duetu - Junior (utwór właśnie z niego pochodzi)]

Jeśli jeszcze nie macie dość, to usiądźcie wygodnie w fotelikach.
Przed nami Torbjorn i Svein z Röyksopp - słuchamy :)

- "What Else is There",

(Wokal diabelnie przypomina mi Björk. I chyba dlatego tak mi się podoba :)
- "Someone like me"

- "So Easy"


I jeszcze w temacie oryginalnych teledysków
- "Eple"


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
25.03.2009
23:12
smile
[157]

matchaus [ sturmer ]

Mamy już wykonany 'strat' ( sejw niemiecki - , oraz aliancki - ) dotyczący kolejnej Tury, więc pora na przedstawienie bitew.

TURA 18-ta
(Tura popołudniowa - 14:00, 14.06.1944)

Bitwa 1-sza to Juno Beach, gdzie Hubertok (29/11) spotka się z Mikiem (I.12/12 SS)
(bitwa spotkaniowa - Alianci wchodzą z rejonu Tailleville, Niemcy - Courseulles sur Mer).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie oraz lotnicze.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
25.03.2009
23:18
smile
[158]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 2-ga to Bayeux, gdzie Olivier (7/3CAN) będzie znów atakował pozycje Yacy (902 LEHR)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Port en Bessin).

P.S. Niemcy oraz Alianci nie otrzymali żadnego wsparcia (żadnego rodzaju).


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
25.03.2009
23:23
smile
[159]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 3-cia to Benouville, gdzie Yossarian (8/3BR) spotka się z Adilegią (II/22 21)
(bitwa spotkaniowa - Alianci wchodzą z rejonu Pegasus Bridge, Niemcy - Buron).

P.S. Niemcy oraz Alianci nie otrzymali żadnego wsparcia (żadnego rodzaju).


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
25.03.2009
23:29
smile
[160]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 4-ta to Hermanville, gdzie Ender (69/50) spotka się ponownie z Limem (914/352 ID)
(kontynuacja bitwy spotkaniowej - Alianci weszli z rejonu Thaon, Niemcy - Bretteville).

P.S. Niemiecka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
25.03.2009
23:32
smile
[161]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 5-ta to Lebisey Woods, gdzie Szadu (8/3CAN) znów spotka się ze mną (26/12 12 SS)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Benouville).

P.S. Aliancka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
25.03.2009
23:36
smile
[162]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 6-a to Rauray, gdzie Ward (131/7) będzie kontynuował atak na pozycje Adilegii (901 LEHR)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Thaon).

P.S. Niemiecka jednostka otrzymała wsparcie artyleryjskie.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
25.03.2009
23:39
smile
[163]

matchaus [ sturmer ]

I na koniec Bitwa 7-ta - znów Lingevres, gdzie Brunner (22/7) będzie atakował pozycje mojej jednostki (II/736 716)
(kontynuacja alianckiego ataku z rejonu Rauray).

P.S. Niemcy oraz Alianci nie otrzymali żadnego wsparcia (żadnego rodzaju).


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
25.03.2009
23:48
smile
[164]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> W kontekście wykonanych ruchów strategicznych - możesz mi przybliżyć, czy one wiele zmieniły? I czy można się ich było spodziewać?
(Ja uważam, że obecne ruchy były dość przewidywalne. Zarówno z niemieckiej, jak i alianckiej strony. A czy wiele zmieniły? Nic, czego byśmy się nie spodziewali :)

P.S. Jeśli masz w rękawie jakieś asy strategiczne, to może lepiej byś się nimi podzielił z Brunnerem (?)
No, chyba że Brunner odmówił Ci głosu w zakresie doradztwa strategicznego ;)

26.03.2009
19:18
smile
[165]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Myślę, że nasze dowództwo spisuje się dobrze i dobrze odczytuje intencje strony przeciwnej, jak choćby w tej turze. Niespodzianki miały polegać na tym, czy Niemcy podłożą jeszcze bardziej głowę pod nóż i czy w końcu to wykorzystamy. Jest na to pewna szansa, acz fortuna leży w polu nie na mapie strategicznej.

26.03.2009
20:02
smile
[166]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Niespodzianki miały polegać na tym, czy Niemcy podłożą jeszcze bardziej głowę pod nóż i czy w końcu to wykorzystamy
Olivier cieszy mnie to , że tak piszesz :)

26.03.2009
21:11
[167]

matchaus [ sturmer ]

Tja.. niespodzianki, niespodziankom nierówne :)
Niespodzianki miały polegać na tym, czy Niemcy podłożą jeszcze bardziej głowę pod nóż i czy w końcu to wykorzystamy.

O ile pierwsza część myśli rzeczywiście odpowiada na moje pytanie, to druga wkracza w kategorię pobożnych życzeń ;) i do niej odnosić się raczej nie ma sensu.

Co do owego "podkładania głowy pod nóż", to zakładam, że masz na myśli ruch Adilegii (II/22 21) w głąb Waszego terytorium - do Benouville.
No cóż - pozycje Adiego w Buron były dość... kłopotliwe. Pozostawanie na zajmowanych pozycjach wydało się mniej atrakcyjne od "dywersyjnej roszady".

Jeśli jednak mówiąc o "podkładaniu głowy pod nóż" masz na myśli "drzewce strzały" - Hermanville, Hillman i Courseulles, to owo podłożenie głowy miało już miejsce w poprzednim Etapie
(a jego zamysł formował się dwie-trzy Tury wstecz).
Obecny ruch Panter na plaże był przecież konsekwencją tego planu!
Powiem więcej - jego nie wykonanie byłoby karygodnym zaniedbaniem! Tym bardziej, że jedynym "ryzykiem" była spotkaniówka z osłabioną 29/11 pod Hubertokiem (brak dział, FF i mocno osłabiona piechota).
Przyznaję - byłem przeciwny takiemu rozwojowi sytuacji (na etapie jej planowania), ale zostałem przegłosowany :)
Czy miałem rację? Na razie muszę się zgodzić z "agresywną frakcją" w OKW - wszystko przebiega w miarę dobrze. Co prawda straty Mika w bitwie pod Courseulles były wysokie, ale (paradoksalnie) utrata zaopatrzenia je wydatnie zmniejszyła :)
Zyski w postaci odcięcia od zaopatrzenia całego południowego skrzydła Allies (5 naprawdę dobrych jednostek), a także spowolnienie respawnowania się reszty Waszych wojsk, są cenną nagrodą za podjęty trud.
Moja wizja obrony Normandii polegała na manewrowym udziale Panter Mika w odwodzie, oraz twardej i konsekwentnej obronie zadanej linii frontu. Zaznaczę, że owa obrona powinna się skupiać na niszczeniu sił przeciwnika, a nie na dążeniu do "totalnych" zwycięstw.
Ważnym warunkiem powodzenia tej koncepcji prowadzenia obrony, było podejmowanie bitew na naszych warunkach (Wasze ataki), a to zaczęło troszkę szwankować...
Nie mogę więc w przyszłości "strugać mądrego" i przekonywać, że moja koncepcja była lepsza od wejścia na Wasze zaplecze - nasze siły topniały i być może obecne zagranie da całej reszcie naszych wojsk cenne wytchnienie.

Jedyne pytanie jakie należy sobie obecnie zadać, to czy wytrwamy? Czy damy radę bez zaopatrzenia opierać się Wam na tyle długo, że przechylimy szalę zwycięstwa na naszą korzyść?
I tutaj wrócę do swoich wcześniejszych myśli - obym się mylił :)

26.03.2009
23:02
smile
[168]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

następny czarnowidz... Wy się mnożycie szybciej niż króliki :P

27.03.2009
07:30
smile
[169]

matchaus [ sturmer ]

Hmmmm... "wy" i "następny"?
Można poznać tych przede mną? :)

27.03.2009
22:42
smile
[170]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa 1-sza na Juno Beach, otwierająca Turę 18-tą jest już podsumowana:


Mapa ---------->


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
29.03.2009
21:43
[171]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Chłopcy z Winipeg przesyłają w prezencie Głównodowodzącemu Bayeux


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - olivierpack
29.03.2009
22:14
[172]

matchaus [ sturmer ]

Ja na razie nic powiedzieć nie potrafię, bo jak się dowiedziałem o tej bitwie to mi odpadł wałek od enigmy :P

29.03.2009
22:41
smile
[173]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa pod Bayeux jest już podsumowana:


Mapa ---------->


P.S. Gratuluję Olivier. Szczerze. Tak zbigosować LEHR... koszmar :)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - matchaus
30.03.2009
08:50
[174]

Yaca Killer [ Regent ]

Mat --> Oli znalazł lukę w mojej (coraz dłuższej) linii obrony, zrobił wyłom i konsekwentnie wprowadzał nowe jednostki w powstałą wyrwę. Kiedy znalazł się za moimi plecami to sprawa była przesądzona i rozpoczęła się walka o przetrwanie.

Patrząc z perspektywy czasu wiem, że można to było rozegrać inaczej/lepiej, ale na powtórkę nie mam szans. Na szczęście jest jeden pozytyw, na długo zapamiętam tę lękcję ;)

30.03.2009
10:12
[175]

matchaus [ sturmer ]

Widać wyraźnie gdzie Olivier dokonał wyłomu i jak zwinął front.
Czekał, czekał i się w końcu doczekał :)
Tja... "ruska fala" w mieście bywa porównywana do tsunami ;)

Nie będzie dla nikogo tajemnicą, że teraz mamy nie lada kłopot...
Ja czekam na AAR.

30.03.2009
10:54
[176]

Yaca Killer [ Regent ]

Bayeux zdobyte. Sekund zabrakło do wyparcia niedobitków niemieckich z miasta. Szersze słowo później.

Tym razem chyba Oli ma ochotę na opisanie przebiegu bitwy (czemu się wcale nie dziwię ;), więc ja nie będę już rozdrapywał świeżych ran i w odosobnieniu będę smakował gorycz porażki.

30.03.2009
12:06
smile
[177]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Yaca ---> Pułkowniku, proszę kazać swoim ludziom rozładować broń, założyć bagnety i w walce wręcz odbić miasto!!!! :) TO ROZKAZ!!!!

30.03.2009
13:36
[178]

Yaca Killer [ Regent ]

Wolf --> ależ ja nie przewiduję rezygnacji z walk w Bayeux, tylko nie wiem czy jeszcze uda mi się złapać Oliviera. Biorąc pod uwagę jego zdobycze to pójdzie on dalej, a ja dostanę zapewne nowego przeciwnika.

30.03.2009
14:03
[179]

Lim [ Legend ]

Bardzo dobry wynik bitwy Oliviera, równie świetny co wcześniejsze 4 czy 5 bitew stoczonych pomyślnie przez Yacę na tej samej pozycji. Wiele spalonych czołgów, ulice miasta zasłane ciałami Kanadyjczyków... uzupełnienia dla aliantów i wreszcie przełamanie - świetne oddanie realiów Normandii '44
Z punktu widzenia pozycji na mapie duży ogromny, jednak patrząc na skład formacji Yacy można zanucić coś na melodię piosenki polskich kibiców: nic się nie stało... ;)
Yaca nadal dysponuje silną BG a do obrony ma mniej terenu. Następna bitwa będzie równie ciężka co pozostałe, aż trudno mi powiedzieć komy życzę (nie)powodzenia. Boo chyba będzie tam następna bitwa?

30.03.2009
14:26
smile
[180]

Lim [ Legend ]

Tu sprawa ponoć bez znaczenie dla sytuacji na mapie strategicznej ;)
Przy starcie tury w czasie powtarzania ruchów strategicznych nie przesunięto alianckiej 151/50 do Thaon. Korzyść dla niemców spora w przypadku zniesienia 131/7 Warda przez 901 Lehr Adilegi, czego aliantowi nie życzę lecz optymistycznie (dla Niemców) zakładam, patrząc na skrawek terenu na mapie.
Następna bitwa nie będzie więc atakiem 151/50 na Rauray lub niemieckiej 901 Lehr na 151/50 broniącą Thaon tylko prawdopodobnie bitwą spotkaniową na tej mapie. Jeśli taki będzie przebieg tury to żal Brunnera jest uzasadniony w pewnym stopniu.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
30.03.2009
15:04
smile
[181]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Brunner nie zgłaszał sprzeciwu w zasadzie.
Yaca ---> Fuhrer nie chce słyszeć o oddaniu miasta ;)

31.03.2009
00:27
smile
[182]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Więc obiecałem słów kilka i coś naskrobię.

Wynik całkowicie pokrywa się z założeniami planu. Ktoś zapyta, skąd ten szalony optymizm przy mizerii w szeregu kolejnych potyczek w Bayeux. Otóż jest na to kilka odpowiedzi.

Przede wszystkim większym zaskoczeniem był chyba sukces w poprzedniej bitwie, a sukces choć pozornie niewielki był świadomie wypracowanym kluczem do bitwy następnej. Skoncetrowana umiejętna obrona Yacy przy kiepskich pozycjach wejściowych i wykrwawiającym ataku wgłąb kończyła się silnymi kontratakami. Żeby cokolwiek zdziałać należało za wszelką cenę poszerzyć pozycje na długość co rysowało szereg optymistycznych rozwiązań (o czym dalej) - nie bez strachu to się właśnie poprzednio udało.

Pierwszy rzut oka na mapę i cóż widać. Po pierwsze świeżo zdobyte południe z ciekawymi możliwościami ataku. Po drugie niebezpieczne centrum dobrze znane z poprzednich bitew, gdzie przeciwnik jest już dobrze ostrzelany. Tym razem Yaca zmuszony jest podzielić siły i na pewno obstawić południe na równi z centrum, przy tym nieco mojego ruchu i przerzucanie sił z jego strony może być baaardzo utrudnione. Do tego mapa wskazuje, że przy niewielkim obstawieniu skrzydeł, całą masę sił można nagromadzić na krótkim centralnym odcinku i niemal na pewno mieć tam miażdząca przewagę zdolną do przełamania i wyjścia na tyły. Główną rolę miała odgrywać piechota przy natężeniu karabinów maszynowych. O czołgach jakby zapomniałem i 3 sztuki miały służyć jako zapasowe wsparcie na skutek spodziewanych silnych pozycji przeciwpancernych. Jedyne spodziewane zagrożenie to jakieś Stugi wałęsające się na tyłach, nie napotkano ich jednak. Poza tym spodziewałem się, iż Yaca się nie spodziewa;) niczego nadzwyczajnego, wszak nie zmienia się zwycięskiej taktyki ani składu, liczyłem na element zaskoczenia. Cóż pisać, takiż był i plan i realizacja.

Na wstępie zginął Stuart na południu jak i niemiecki transporter kołowy. Chyba dobrze wyczułem, że Yaca spodziewał się ataku na południu gdyż dało się tam zaobserwować jakieś nerwowe ruchy. Bez straty czasu do ataku wyszło centrum, na wstępie niszcząc wysuniętych grenadierów. Na główną linię obrony niemieckiej weszła moja piechota ze wsparciem kaemów. Przesunięcia niemieckie na południu spotkały się z moją zdecydowaną reakcją, w bliskim starciu zniszczyłem MG, drużynę Panzershrecka, Zuga, miotacze płomieni ostudziły mój zapał niemniej skrzydło niemieckie mogące zagrozić mojemu centrum zostało zneutralizowane. W centrum Niemcy ufni w poprzednie sukcesy stanęli do wymiany ognia, jednak musieli ulec nawale kaemów, niedobitki dopadli strzelcy w walce wręcz niszcząc kolejne drużyny, Sherman nadział się na Shreka i Paka (wkrótce zniszczone przez piechotę) ale przetrwał, mimo sporych strat pojedynczy żołnierze przebili się na niemieckie tyły. Pozostały jeszcze dożynki na północy i południu, tych ostatnich nie zdążyłem dokonać, do zajęcia południowej flagi brakło kilku sekund, a przy tej bliżej centrum właśnie poddał się Pak i była w moim zasięgu. Ot, brzmi prosto, takie nie było, niemniej były to owoce plonów długo sianych.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - olivierpack
31.03.2009
02:52
[183]

+Brunner+ [ Chor��y ]

"Brunner nie zgłaszał sprzeciwu w zasadzie."
Wolf-->Co?! jak nie zgłaszał? jak zgłaszał!! tylko ,że nie chcieliście zrobić poprawki (głównie Mik) jeden z tekstów: " Ponieważ pomyłka nie nastąpiła na naszą niekorzyść a powtarzanie mogłoby taki efekt osiągnąć...jestem przeciw"A przecież nie jest to elemętem rozgrywki!! co innego jak były by inne ruchy od poczatku... zresztą teraz to już nie ma znaczenia, i tak mamy Bayex:P choć już np. wasza 902 ma gdzie z niego jeszcze uciec. (bo właśnie nie ma tam tej nieszczęsnej 151/50)

31.03.2009
07:49
[184]

matchaus [ sturmer ]

Brunner ---> To może zapodam inny cytat:
"Yaca sorry dziś jestem troche niedysponowany umysłowo:) i troche inaczej przeczytałem twój post. Jak i inaczej troche popatrzyłem na sejwa po Hubertoku, teraz już mam troche jaśniejszy umysł i widze wyraźnie ,że nie jest aż tak żle.
Dlatego zrobimy tak ,że jak sie zgłosi do ciebie Olivier to grajcie na tym sejwie który bedzie, (jak bedzie nowy poprawiony to na tym a jak nie to na tym co teraz jest) żeby nie przeciagać sprawy."

Jak można odczytać ten zapis?
W każdym razie - ja swoje zdanie już przedstawiłem.

Co do Bayeux, to szkoda, że nie będzie "pełnej postaci" AAR - właśnie takie wiktorie/porażki należałoby uwypuklić dla przyszłych pokoleń ;)
(Taki AAR byłby świetnym materiałem szkoleniowym. Pomimo udziału w bitwie pododdziałów niemieckiej dywizji szkoleniowej ;D)

31.03.2009
08:38
smile
[185]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Niestety wystąpił brak materiału zdjęciowego, a krótki opis wyjaśnia chyba więcej niż powinien:) Przy tym, która drużyna puknęła jaką chyba jest mniej istotne.

31.03.2009
08:41
smile
[186]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Brunner ---> Czy oprócz cytatu matchausa potrzebujesz jeszcze stenogramu?
Olivier ----> Nicely done!

31.03.2009
09:20
smile
[187]

matchaus [ sturmer ]

Olivier ---> Tym ostatnim postem próbujesz strugać skromnego ;)
OK, masz do tego pełne prawo :)
Ja jednak uważam za "karygodne" nie dokumentowanie takich bitew...

31.03.2009
23:59
smile
[188]

Ward [ Senator ]

tyły miały być kryte ale nie są , miał być samolocik a nie ma , no piknie nasze herbaciane HQ ;->
dobrze ze mam tam 2 paski krzaczorów , pół pola kapusty i herbatę na to jedno południe

31.03.2009
23:59
smile
[189]

matchaus [ sturmer ]

Bitwa pod Benouville jest już podsumowana:

(Alianci nie zwalniają... pasmo sukcesów trwa :)

01.04.2009
20:33
[190]

Lim [ Legend ]

Bitwa pod Benouville już się odbyła, czas na następne starcie a na forum ciSzaa. Mój przeciwnik, pułkownik Ender poprosił aliancki sztab o przepustkę i udał się w ważnej sprawie na drugą stronę kanału La Manche.
Ponieważ dzisiejszy mecz ostatniej szansy (który to już taki z kolei?) dodatkowo dezorganizuje poczynania sztabów i graczy, poczekam na przeciwnika do jutrzejszego wieczora. Może np. Olivier zaciśnie pas poluzowany w czasie świętowania sukcesu i zdecyduje się na zastępstwo?
Ma z Bayeux rzut żołnierskim beretem ;)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
01.04.2009
22:49
[191]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

Propozycja trochę jak kulą w płot. Chętnie bym zagrał, niestety dziś był czas ostatniej szansy, a do niedzieli wieczór na pewno nie będe mógł.

02.04.2009
14:29
smile
[192]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Kolega Bruner jako szef alianckiego sztabu myśli nad zastępstwem.

02.04.2009
22:48
[193]

Lim [ Legend ]

... i co wymyślił Brunner, nietrudno zgadnąć ;)

Gram z głównodowodzącym i etatowym zastępca/następca dowódców alianckich dowódców polowych, rozpędzonym i uskrzydlonym ostatnimi zwycięstwami równie mocno co Olivier.
Plan jest taki – oddać cześć mapy i odbić ją w kontrataku… lub zginąć ;)
Perspektywa spotkania ze skoncentrowanym atakiem i ostrzałem kilku łatwych do przewidzenia pozycji nakazuje chronić środki ppanc do czasu aż coś znajdzie się w zasięgu skutecznego strzału, liczę że stosunkowo słaba piechota da im odpowiednią osłonę w pierwszej części bitwy. Czy i co utrzymamy na mapie będzie wiadome za pół godziny.

03.04.2009
00:14
smile
[194]

Lim [ Legend ]

Świetna i emocjonująca bitwa…szkoda ze trwała 2 minuty.

Oddziały rozmieściłem zgodnie z przyjętym założeniem, które opisałem wcześniej a zamieściłem na forum upewniwszy się że ,,wróg'' czeka przy zahostowanej grze ;)
Przebieg potyczki był następujący. W ciągu pierwszych sekund bitwy zniszczona została armata 6 funtowa, którą Brunner umieścił w domu z dobrym polem ostrzały na wlotowy VL axis.
Okolice VL były rzecz jasna ciche i pusteee...


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
03.04.2009
00:23
[195]

Lim [ Legend ]

W centrum wykryłem Shermana FF, który wymieniwszy uprzejmości z moim Sturmgeschutz cofnął się za winkiel domu.
Brunner zdążył zauważyć: się obstawiłeś a ja odebrać komunikat o gotowości położenia nawały artyleryjskiej i... zapadła cisza.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
03.04.2009
00:31
smile
[196]

Lim [ Legend ]

Najwyraźniej emocji niewytrzymały alianckie internetowe łącza, co zauważyłem po jakiejś chwili celując z innego StuGa do martwego echa Shermana wykrytego u dołu mapy ;)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
03.04.2009
01:01
[197]

Lim [ Legend ]

Zorientowawszy się, ze gwar bitewny ucichł opuściłem grę i dowiedziałem się co następuje:
1.Przerwało połączenie u Brunnera
2.Brunner nie ma możliwości powtórzenia gry ze względu na późną porę
Przyjmuję oba wyjaśnienia żałując, że nie mogliśmy dokończyć bitwy która niespodziewanie rozpoczęła się pomyślnie dla niemców, oraz że nie mogliśmy jej ponowić.
Żałuję podwójnie, ponieważ wczoraj straciliśmy dzień czekając na alianckie zastępstwo, oraz z powodu tego że jutro wracam bardzo późno a na weekend wyjeżdżam w teren – tak więc mogę zagrać dopiero w poniedziałek wieczorem.

W związku z tym proponuję by obie bitwy rozegrali jutro Matchaus z Szadu. Proponuję to nieco zasmucony, choć zdaję sobie sprawę że to racjonalne wyjście z sytuacji.
Gdyby z jakiś powodów Szadu nie mógł zagrać przed początkiem nowego tygodnia chętnie rozegram bitwę w poniedziałek z kimkolwiek, wcześniej nie - ponieważ jeśli nawet będę miał dostęp do sieci, to do gry z pewnością nie…
Gdyby Matchaus zdecydował się na grę, służę dopołudnia kilkoma uwagami na temat rozstawienia, rad będę jeśli mojej stosunkowo słabej formacji uda się oszczędzić ciężkich strat

…a jak zakończyła by się ta bitwa pozostaje tylko gdybać, pozycje były dobre, taktyka w obliczu ciężkiego ostrzału w początkowych chwilach (pustych na szczęście) pozycji wydała się słuszna. Jednak pojedynek Shermanów z PaK i działami szturmowymi mógł się zakończyć różnie i łatwo było o drobny sukces taktyczny Axis (utrzymanie i być może niewielkie powiększenie terenu) jak i o totala dla silnej formacji Alies.
THX za chwilę gry Bruuner, problemy techniczne się zdarzają - a więc do następnego razu.


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
03.04.2009
23:02
smile
[198]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Zastępstwo za lima dokonane.

04.04.2009
05:03
[199]

Lim [ Legend ]

great, co, kto i jak dowiem się/sprawdzę w poniedziałek

04.04.2009
20:12
[200]

Ward [ Senator ]

Adilegia - jeśli już grał Matchaus to teraz chyba nasza kolejka
możemy zagrać jak będziesz miał czas , jutro albo w poniedziałek , jak tam chcesz
napisz na forum kiedy Ci pasuje bo nie ma mnie nonstop przy komputerze

05.04.2009
22:12
[201]

Ward [ Senator ]

widzę że to Wolfgrau zagał nie Matchaus , czyli jeszcze trochę czasu przed bitwą z Adilegią ;->

06.04.2009
23:48
[202]

Lim [ Legend ]

Jestem w domu i widzę, że ... mogłem spokojnie zagrać w poniedziałek ponieważ Matchaus był zajęty i kolejne bitwy tury jeszcze się nie odbyły.
Jednak w piątek nie wiedzieliśmy tego a więc szybkie wyznaczenie zastępców było słuszne, tak więc dzięki panowie oficerowie. Szkoda ze pożytek z tego mniejszy niż można było się spodziewać, bo gra nie posunęła się dalej (chyba że coś dzieje się w tej chwili…)

Krótko i wstępnie o wyniku, którym byłem żywo zainteresowany. Wygląd mapy nie zmienił się bardzo, Niemcy utracili jedną z 2 pozostałych wartościowych drużyn zwiadowców i 1 z 3 cennych dział szturmowych. Straty alianckie były spore ale mniej dotkliwe dla BG i cała bitwa zdawać by się mogło nie była warta wspomnienia w rozkazie dziennym OKH (pewnie dlatego zabrakło tu choćby jednego screna ) Byłoby tak, gdyby nie udany manewr Wolfa, który przemycił wąskim korytarzem jakiś team w stronę VL na Hillman Batteries i zajął go. Zajął chyba a nie zdobył, bo przeciwnik (co nieco dziwne) nie zatroszczył się by wysłać tam choćby jedną aliancką drużynę by zając i zabezpieczyć ten VL. Gratuluję osiągnięcia i chętnie dowiem się dokładniej jak do tego doszło.
Szkoda tylko, że manewr nie poprawi sytuacji 25/13 walczącego na sąsiedniej mapie, ponieważ zaopatrzenie nie dotrze przez ogarniętą walkami mapę a do zniesienia z niej alianta, niemiecka 914/352 jest zbyt słaba. Pozostaje możliwość manewru osiągnięta w poprzedniej turze – do Buron i otwarcie drogi na Hillman Batteries. Tylko czy i jakie któreś z tych posunięć przyniosłoby korzyści, sztab to sprawdzi i zdecyduje ;)


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
07.04.2009
10:57
[203]

WOLFGRAU [ Generaďż˝ ]

Wygląd mapy nie zmienił się bardzo,
To chyba dobrze?, zważywszy że to troszkę jest na nasz plus.

Niemcy utracili jedną z 2 pozostałych wartościowych drużyn zwiadowców i 1 z 3 cennych dział szturmowych.Nie ma dymu bez ognia. Gdzie drwa rąbią , wióry lecą ;)))

Straty alianckie były spore ale mniej dotkliwe dla BG
Ano patrząc na samą bitwę owszem, lecz na nie na samych stratach człek opiera wojnę ;)

i cała bitwa zdawać by się mogło nie była warta wspomnienia w rozkazie dziennym OKH (pewnie dlatego zabrakło tu choćby jednego screna )
Gdzie piszący – tam AAR. ;)

Byłoby tak, gdyby nie udany manewr Wolfa, który przemycił wąskim korytarzem jakiś team w stronę VL na Hillman Batteries i zajął go. Zajął chyba a nie zdobył, bo przeciwnik (co nieco dziwne) nie zatroszczył się by wysłać tam choćby jedną aliancką drużynę by zając i zabezpieczyć ten VL.
Gdzie piszący – tam AAR ;)

Gratuluję osiągnięcia i chętnie dowiem się dokładniej jak do tego doszło.
Gdzie piszący tam AAR ;)

Szkoda tylko, że manewr nie poprawi sytuacji 25/13 walczącego na sąsiedniej mapie, ponieważ zaopatrzenie nie dotrze przez ogarniętą walkami mapę a do zniesienia z niej alianta, niemiecka 914/352 jest zbyt słaba.

Więcej wiary pułkowniku w swoją jednostkę ;)

Pozostaje możliwość manewru osiągnięta w poprzedniej turze – do Buron i otwarcie drogi na Hillman Batteries. Tylko czy i jakie któreś z tych posunięć przyniosłoby korzyści, sztab to sprawdzi i zdecyduje ;)
Gdzieby nie próbował, trza rzeźbić. W Hermanville pierwszy krok został poczyniony. :D

08.04.2009
21:59
smile
[204]

bkp_mik [ Pretorianin ]

Czy któryś z niemieckich dowódców pisze się na zastępstwo? Mata nie ma, jeśli nikt się nie zgłosi, to może Mat zagra po powrocie z wywczasów...

09.04.2009
23:56
[205]

Lim [ Legend ]

Poszukiwany niemiecki oficer, wysoookiego stopnia. Kto go widział, kto coś wie, niech tu melduje: https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8917940&N=1
Ostatnie zdjęcie zaginionego ...


Close Combat i okolice... #148 [kolejny kryzys pod Buron...] - Lim
© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.