GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Religia w szkole

25.02.2009
16:11
[1]

beet [ Konsul ]

Religia w szkole

Jakie jest wasze zdanie??
Wedlug mnie religia ze szkol powinna zostac usunieta, moze dlatego ze mialem ksiedza ch*ma.

25.02.2009
16:13
[2]

Ciekawy Fryzjer™ [ Generaďż˝ ]

Religia może być tylko, że ocena z jej jest liczona do średniej to absurd.

25.02.2009
16:14
[3]

PitbullHans [ Things Will Be Different ]

Obojętne mi to.

25.02.2009
16:14
[4]

palpe [ Konsul ]

ja już się wypisałem. znaczy rodzice mnie wypisali ;p po prostu nie wieże więc po co mam chodzić na religie? jedyny problem to problemy z wzięciem ślubu kościelnego ;p


kubic - taki że Bierzmowania nie będziesz miał

a co jeżeli ona będzie chciała kościelny?

25.02.2009
16:16
[5]

Negocjator [ * ]

W Polsce żyją obywatele różnych wyznań. Moim zdaniem, jeśli religia
ma być nauczana w szkole to należy zapewnić naukę wszystkim, nie
tylko katolikom.
Za moich czasów na religię chodziło się do salek katechetycznych przy
kościele i nie było problemu.

25.02.2009
16:17
[6]

kubicBSK [ Senator ]

palpe - jaki problem?

Nie wiem, czemu ma sluzyć ten wątek. Zaraz wszyscy zaczną prawić swoje wywody..

edit: Tylko po, co Ci bierzmowanie i ślub kościelny, skoro jesteś niewierzący? Bierzmowanie ewentualnie można zaliczyć przed ślubem.

25.02.2009
16:18
[7]

hubercik015 [ Nasza-Plotka ]

W końcu kolega który też jest tego samego zdania. Jestem także za wywaleniem religii ze szkoły. Najbardziej uświadomiłem sobie to teraz gsy przystępuje do bierzmowania. Po cholere religia i spotkania po mszy niedzielnej. Na religi książulek rozmawia z 2 osobami innych nie lubi a restza ponad 20 osób na końcu klasy z telefonami lub gra w karty. Albo jedno albo drugie. Za tym aby wywalić religię ze szkoły jest cała moja rodzina i rodzina uczniów naszego gimnazjum...

25.02.2009
16:21
[8]

Behemoth [ i want to believe ]

W gimnazjum i liceum prawie nie chodziłem (okienko na fajkę albo wolne jeśli to była ostatnia lekcja) także na pewno odrzucam pogląd o tym, że ocena z religii powinna być wliczana do średniej. A czy powinna być w szkołach? Myślę, że tylko w Podstawowej i w Gimnazjum, ale z tą uwagą, że tylko przez dwa semestry, rok przed (odpowiednio) Komunią i Bierzmowaniem.

W liceum mógłby być taki przedmiot jak np. "Historia Kościoła" (nie tylko Rzymskokatolickiego), bo wielu ciekawych rzeczy można się dowiedzieć, ale też raczej jako przedmiot dodatkowy, tzn. niezobowiązujący.

25.02.2009
16:22
smile
[9]

Punk z Woodstocku [ Dancehall god ! ]

Wypisany :)

25.02.2009
16:25
[10]

Antemos [ Pretorianin ]

Zaraz się zacznie.. :S

25.02.2009
16:26
[11]

Chupacabra [ Senator ]

moze wkoncu bedzie prawdziwe laickie panstwo i skonczy sie mit o 110% katolikow w Polsce. Ale oczywiscie, od anonimowych odpowiedzi po konketne dzialania, to jeszcze daleka droga

25.02.2009
16:29
[12]

HUtH [ Konsul ]

Behemoth <- Może nie historia Kościoła, bo to wszystko jest na historii i można naprawdę "zwątpić"" :D Uważam, że powinien być przedmiot łączący religioznawstwo z etyką i podstawami filozofii, bo to uświadamia człowieka, przeciwnie do religii gdzie jest prowadzona ciągła indokrynacja...

25.02.2009
16:29
[13]

.Eric Cartman. [ Black Sabbath Army ]

niech sobie będzie. A przecież można się wypisać.

25.02.2009
16:32
[14]

beet [ Konsul ]

Zapomnialem dopisac. Jakich mieliscie katechetow/ksiezy??

25.02.2009
16:34
[15]

pao13(grecja) [ Silkroad Fan ]

Dziwo, ze jeszcze pewien uzytkownika tego forum dyskusyjnego nie udzielil sie jeszcze w tym watku.Cos czuje,ze bedzie co poczytac na wieczor ^^

25.02.2009
16:42
[16]

HUtH [ Konsul ]

beet <-- Podstawówka: ultra-altruistyczna siostra zakonna. Gimnazjum: twardy katecheta, który miał wypadek, więc dostaliśmy innego katechetę, który nie potrafił zapanować nad klasą, następnie wrócił już wyleczony ten "twardy" z tikiem nerwowym i wadą wymowy, z których co głupsi się naśmiewali. W 3 klasie przyszedł ksiądz - kapelan więzienny. Gdy się nie modliłem na początku lekcji, podszedł do mnie silnie chwycił za bark, że aż usiadłem i szepcząc do ucha nastraszył. Od tamtej pory udawałem modlitwę. W liceum miałem bardzo fajnego księdza, który był dość "luźny" i sam mówił o swojej dziewczynie itp :D

25.02.2009
16:55
[17]

Heretyk [ Generaďż˝ ]

Ja miałem wielu katechetów: w podstawówce jakaś jędza, strasznie się wnerwiała o wszystko i nic sobą nie reprezentowała. Potem naprawdę strasznie fajna, choć ostra. Bardzo ją lubiłem. Następna, i z nią miałem również w gimnazjum, była strasznie nawiedzona kobieta, która nie lubiła mężczyzn. Z wyjątkiem sławnych piłkarzy, o których wierze opowiadała w kółko.
Potem kolejna, którą lubiłem ale nie potrafiła zapanować nad klasą.
W liceum było lepiej - miałem księdza. Niestety - za nic nie potrafił do nas trafić, przez co uczniowie go nie lubili, choć luźny był i dobrze chciał.

25.02.2009
17:03
[18]

Lethos. [ Generaďż˝ ]

Chętnie bym nie chodził, ale takich mam rodziców. Każą mi chodzić na religie i do kościoła i nie liczą się z moim zdaniem.

25.02.2009
17:07
[19]

Max_101 [ Mów mi Max ]

Powiedzcie mi tylko jedno. Jestem w liceum na profilu biol-chem. Aby dostać się na medycynę we Wrocku, trzeba zdać fizykę rozszerzoną. Mamy 1 fizykę w tygodniu (czyli jak wiadomo nie ma szans na wyrobienie się z materiałem), i aż 2 religie. Gdzie tu sens a gdzie logika ? ...

25.02.2009
17:10
[20]

hubercik015 [ Nasza-Plotka ]

Podstawówka - 2 katechetki jedna 1-3 druga 4-6 i obydowie zaje...szło pogadać o wszystkim, chodziliśmy z klasą na spacery itd...

Gimanzjummmm.....Tu porażka...1-2 ksiądz który był na serio trochę zjeb...ale potrafił zapanować nad klasą organizował wyjazdy itd. szło też z nim pogadać.

3gim. Cham od razu po święceniach...zero szacunku do ludzi. Wyboral sobie 3 uczniów których uwielbia a inni dla niego to szmaciarze nie zwraca uwagi olewa sobie itd...nie ma religii tylko jest komedia...

25.02.2009
17:10
smile
[21]

rogalinho [ God's Son ]

Po co mi religia na której babka truje mi o masturbacji i seksie... Porządną religie to ja mam w kościele. Tyle co mi ksiądz podczas kazania przekaże tyle mi wystarczy. Przedmiot religia to nie jest prawdziwa religia. Jest po prostu bez sensu.

25.02.2009
17:11
[22]

przemek100 [ Generaďż˝ ]

wedlug mnie religia byc powinna, ale do sredniej nie powinna sie wliczac ;/ to jakis absurd. Teraz w technikum mam takiego katachete ze non stop kosy wstawia ;/ i 2 na koniec gdzie inne klasy maja ksiedza ktory se z nimi zartuje i na koniec piayteczki wstawia. To jakas patologia ;/ 2 z reli i do tego srednia psuje ;/. Majac do wyboru uczyc sie geografi czy religii oczywiscie ze bede uczyl sie geografii ale z reli 2 bede mial co poniza srednia. To jest porazka ;/

25.02.2009
17:11
[23]

Yaper [ GłoDOmoR ]

Religia w SQL dla chętnych, ale nie w Polsce... jeszcze nie teraz, może za kilka lat.
Mi obojętne ale są wyjątki gdzie powinna być to być inny przedmiot (przykład Max_101 -a)

A najlepiej by religia była w szkołach podstawowych, w gimnazjum dla chętnych, a w szkołach średnich jej nie powinno być :)

25.02.2009
20:57
[24]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

palpe

Wziąć katolicki ślub może nawet niewierzący - wystarczy, że zadeklaruje wychowanie dzieci w wierze katolickiej.

Tak samo jak niechodzenie na religię w szkole nie powinno być wielką przeszkodą do przyjęcia bierzmowania w przyszłości.

25.02.2009
21:20
smile
[25]

Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]

Bramkarz -> A nie raczej, że nie będziesz przeszkadzał żonie w wychowaniu dzieci w wierze katolickiej (jeśli ona będzie tego chciała)...

25.02.2009
21:21
[26]

Alien.pl [ Konsul ]

"po prostu nie wieże więc po co mam chodzić na religie? jedyny problem to problemy z wzięciem ślubu kościelnego " Jak nie wierzysz to to po co ci ślub kościelny ??? Toć to bzdura sama w sobie takie stwierdzenie. To albo wierzysz, albo nie, nie ma czegoś po środku. to jest najlepsze w Polakach, na forach 50% to niewierzący, czy wręcz ateiści, ale jak by na ulicy robiono sondaż TV to już wszyscy są porządnymi katolikami. Ach jaki ten naród jest daremny i przewrotny.

25.02.2009
21:23
smile
[27]

NoLog [ Konsul ]

jak by na ulicy robiono sądarz
Ach jaki ten naród jest daremny.

:D

25.02.2009
21:26
smile
[28]

Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]

Alien.pl -> a nie pomyślałeś, że np żona mogłaby chcieć wziąć ślub kościelny i wychować dzieci w wierze?

edit:
polak111 -> wierzący/niewierzący nie ma nic do rzeczy w praktyce... wszystko rozbija się o chrzest.

25.02.2009
21:27
[29]

polak111 [ LOXXII ]

Niech religia będzie. Nie wierzysz, jesteś innego wyznania bądź Ci się to nie podoba, to nie chodzisz.

Do ślubu kościelnego nie potrzeba bierzmowania. Nigdzie w prawie Kościoła, nie jest zapisane, że bez bierzmowania nie można wziąć ślubu kościelnego. Poza tym można wziąć ślub kościelny gdy się jest niewierzącym, ale chyba tylko gdy druga osoba jest wierząca.

25.02.2009
21:30
[30]

Chudy The Barbarian [ Senator ]

Jak dla mnie może być, jak ktoś jest niedorozwinięty duchowo to jemu przeszkadza. Tylko ta ocena to trochę głupota :P

25.02.2009
21:31
[31]

Paudyn [ Kwisatz Haderach ]

Czasami odnoszę wrażenie, że "religia" powinna opuścić szkolne mury dla swojego własnego dobra. Po chwili dochodzę jednak do wniosku, że to niczego tak naprawdę nie zmieni, bo wojujący nastoletni antyklerykałowie i tak znajdą sobie kolejny "problem" :>

Za moich czasów na religię chodziło się do salek katechetycznych przy kościele i nie było problemu.

Miałem dokładnie tak samo i ten model podobał mi się zdecydowanie najbardziej.

25.02.2009
21:36
[32]

endrju771 [ Slim Shady ]

Wypisałem się dla świętego spokoju. Mam taki charakter, że jak coś mi nie pasuje, to muszę to wszystkim ogłosić. W 1 klasie była gadka o tym, jak to księża chodzą po kolędzie. Nie wytrzymałem tego gadania i powiedziałem, że to całe chodzenie po kolędzie to tylko pretekst do zgarniania kasy, oburzył się koleś. Innym razem gadał, że czarni (rasa) to ludzie stworzeni przez szatana na wzór boskiego dzieła. Spytałem się skąd wiadomo, że Adam i Ewa byli biali. Wtedy dostałem taki opierdziel jak nigdy. Wolałem się od tego roku wypisać, żeby nie słuchać tych głupot i żeby uchronić siebie i klasę od kłótni z tym nawiedzonym palantem katechetą. Religia powinna być usunięta ze szkół, byłoby mniej godzin w tygodniu.

25.02.2009
21:49
[33]

HUtH [ Konsul ]

endrju albo coś kręcisz albo rzeczywiście trafiłeś na ograniczonego księdza. Jeśli to drugie, to jest to porażka władz kościelnych, nie wiem jak taki człowiek może być duchownym i w dodatku nauczać. Przez takich ludzi Kościół traci na wizerunku.

25.02.2009
21:54
[34]

Alien.pl [ Konsul ]

Alien.pl -> a nie pomyślałeś, że np żona mogłaby chcieć wziąć ślub kościelny i wychować dzieci w wierze?
To jaki to ma sens, skoro ojciec jest niewierzący, Zresztą taki ślub jest wtedy grzeszny,dla obojga w świetle wiary. No i praktycznie takie związki szybko się rozlatują, bo nie ma w nich prawdziwej miłości, bo to tylko pic na wode, aby się chajtnąć z fajną laską, która żąda slubu kościelnego. Z drugiej strony jak ty nie wierzysz w boga to nie powinieneś, także wierzyć w ślub kościelny, który z wykładni jest wynikiem miłości Bożej. w kanonie religii oczywiście.

25.02.2009
21:56
[35]

endrju771 [ Slim Shady ]

Huth -> dość zawile napisałem, że to katecheta, mój błąd ;)

25.02.2009
22:00
smile
[36]

Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]

Alien.pl -> post [24] i [25]. Taki ślub nie jest grzeszny i jest w pełni dozwolony przez kościół.

A co do reszty wypowiedzi to ciężko ugryźć taką głupotę... prowadzisz jakieś statystyki może?

25.02.2009
22:08
[37]

Alien.pl [ Konsul ]

A tak przy okazji Religi, skoro pojawił się problem ślubu kościelnego. To tak same lekcje religii i świadectwa z niej to za mało, bo bierzmowanie jest jeszcze koniecznie do ślubu. Ale skoro pojawił się kontekst ślubu kościelnego wierzącej dziewczyny i niewięrzącego chopaka, ja namieszam jeszcze bardziej w tej kwestii. Załużmy teraz taki scenariusz. mam dziewczynę która nie jest polką, strzelmy gdzieś daleko, Japnka albo Chinka. Nie jest na pewno katoliczką i co teraz, Kościów który niby twierdzi i nawołuje o dialog między religiami ślubów mieszanych nie uznaje (taki to ten kościół, sam sobie zaprzecza), co gorsza gdyby wziąść ślub w wierze swojej dziewczyny (oni co ciekawe problemów robić nie będą żadnych), to cię tu ekskomunika czeka. I co tu teraz wybrać, chodziłęś x lat ne religi, męczyłeś się do bierzmowania, a tu dupa blada.
Ogon życie nie statystyki, które i tak uśredniają całościowy problem..

25.02.2009
22:21
[38]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Alien


Przecież ci wyżej napisaliśmy, że Kościół Rzymsko-katolicki pozwala na małżeństwa mieszane, po określonymi warunkami:

Kan. 1124 - Małżeństwo między dwiema osobami ochrzczonymi, z których jedna została ochrzczona w Kościele katolickim lub po chrzcie została do niego przyjęta i formalnym aktem od niego się nie odłączyła, druga zaś należy do Kościoła lub wspólnoty kościelnej nie mającej pełnej łączności z Kościołem katolickim, jest zabronione bez wyraźnego zezwolenia kompetentnej władzy.


Kan. 1125 - Tego rodzaju zezwolenia może udzielić ordynariusz miejsca, jeśli istnieje słuszna i rozumna przyczyna, nie może go jednak udzielić bez spełnienia następujących warunków:

1° strona katolicka winna oświadczyć, że jest gotowa odsunąć od siebie niebezpieczeństwo utraty wiary, jak również złożyć szczere przyrzeczenie, że uczyni wszystko, co w jej mocy, aby wszystkie dzieci zostały ochrzczone i wychowane w Kościele katolickim;

2° druga strona winna być powiadomiona w odpowiednim czasie o składanych przyrzeczeniach strony katolickiej, tak aby rzeczywiście była świadoma treści przyrzeczenia i obowiązku strony katolickiej;

3° obydwie strony powinny być pouczone o celach oraz istotnych przymiotach małżeństwa, których nie może wykluczać żadna ze stron.


PS. A tak przy okazji Religi
Po co mieszać do tego posła Religę? :P

25.02.2009
22:22
[39]

Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]

Chodziło mi, że strasznie uogólniasz... że z tego powodu to się związki długo nie trzymają... zresztą - ile to znasz par które wzięły taki ślub? Ja ani jednej...

Za zgodą kogoś ważnego (Biskupa?) można chyba wziąć ślub z osobą innego wyznania...

25.02.2009
23:13
[40]

R_a_F [ Legionista ]

Wedlug mnie moze byc, bo u nas przynajmniej smiesznie jest hehe. tylko zeby sie do sredniej nie liczyla ;p

26.02.2009
09:05
smile
[41]

power gracz [ Konsul ]

ja w to nie wierze,chodze,ale nie chce,dajcie dowody,a nie tylko pier*******,ze zmartwychwstal,uzdrowil innych,i inne tego typu gowna,a ze jest 1 ksiazka,ktora mogl nawet moj stary napisac,i wszyscy(prawie)w to wierza,nie oznacza,ze ja musze

26.02.2009
13:11
[42]

bushmen1989 [ Pretorianin ]

11231

Nie lubię religi.

26.02.2009
13:13
[43]

mefsybil [ Relapse ]

moze dlatego ze mialem ksiedza ch*ma

Yy, chodzi ci o chama, tak? Ups, zabluźniłem, o kurde! No nie! Znowu!

26.02.2009
16:35
[44]

Halucyn89 [ Senator ]

Polska była zawsze krajem katolickim, religia pomagała nam w ciężkich momentach. Religia musi byc obowiązkowa.

26.02.2009
16:50
[45]

mateusztt [ Legionista ]

od zawsze ?? chyba jednak od 966r
Przedtem ( a i długo potem ) nasi przodkowie czcili sobie spokojnie Peruna i Swarożyca
Mieszko sucks :)

Chociaż nasz katecheta jest całkiem ok to od przyszłego roku się wypisuje. Juz mnie to nudzi

26.02.2009
16:50
[46]

Devilyn [ Edgecrusher ]

Wypisany ;)

A jak ktoś chce to proszę bardzo, ale mnie nikt nie zmusza. Podoba mi się ten układ.

26.02.2009
16:54
[47]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Tak religii wara z polskich szkół... Ostatnio ksiądz poruszył temat In-Vitro... Co z tego, że nie miał zielonego pojęcia na ten temat, zacząłem z nim dyskusje. Nie dosyć że tacy ludzie ni potrafią dyskutować, bo on twierdził, że "jedyną obiektywną i prawdziwą prawdą, jest prawda kościoła katolickiego, inne prawdy są fałszywe i subiektywne" to jeszcze kazał posłać po nauczycielkę od biologii... Okazało się że nauczycielka powiedziała, że to JA mam całkowita rację. Skończyło się, że zostaliśmy podczas niedzielnego kazania wyczytani z ambony... Jeszcze odgrażał się biskupem i innymi... Oraz to niedopuszczalne, że "w katolickiej szkole, są głoszone takie fałszywe poglądy". zapomniał chyba, że szkoła jest świecka, i istnieje wolność sumienia i myśli..

26.02.2009
16:55
[48]

raphunder [ Mów mi Daruś ]

Halucyn--> ale jesteśmy w XXI w. i istnieją jeszcze inne wyznania, a nie tylko chrześcijaństwo.

26.02.2009
16:57
[49]

Halucyn89 [ Senator ]

Wiem, wiem. Ale dla osób które rodzice wyznają Katolicyzm to obowiązkowo. Już nie mówię tutaj żeby byli jakimiś super wierzącymi, ale w głowie od początku będą mieć dobre rzeczy jak ,,co jest grzechem co nie'' na Polskim czy macie sie nie nauczą tego, a w rodzinach jakiś nienormalnych rodzina może tego nie nauczyć.

26.02.2009
16:58
[50]

raphunder [ Mów mi Daruś ]

Czyli ludzie innej wiary mają nie poukładanie we łbie?

26.02.2009
17:01
[51]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Halucyn89--> To czy dla człowieka cos jest dobra a cos złe zostawmy jemu samemu i jego sumieniu. Należy skończyć z indoktrynacją religijną i światopoglądową w polskiej szkole. Jeżeli ktoś bardzo pragnie się dokształcać z religii itp to proszę bardzo. Zapraszamy do salek katechetycznych.

,co jest grzechem co nie''
Jest jeszcze taki przedmiot jak etyka i WDŻ i godzina wychowawcza. Nie ma jedynej słusznej ideologii i jedynego słusznego wyznania...

I widzisz tutaj halucynie, ja tak samo mogę się śmiać z ciebie i wyznawanych przez ciebie poglądów, jak ty się śmiejesz z ludzi którzy czytają pewne strony których linki wymieniłeś w swoim wątku. Mała chrześcijańska hipokryzja ??

26.02.2009
17:10
[52]

Halucyn89 [ Senator ]

raphunder ---> Nie, ale tradycja naszego kraju jest też tradycja kościoła katolickiego i jedno z drugim się łączy. I ta religia jest religią państwową i musi być w szkole, jak ktoś uznaje inną religię to niech wyznaje, jest demokracja.

26.02.2009
17:13
[53]

halfmaniac [ Dr. Freeman ]

Halucyn89--> Polska jest krajem świeckim, polska szkoła jest również instytucją świecką...
Wcale nie musi być w szkole.

26.02.2009
17:15
[54]

raphunder [ Mów mi Daruś ]

No właśnie, jest demokracja, więc nie istnieje takie coś jak religia państwowa. I nic nie musi, bo szkoła to administracja świecka, więc powinno się w niej uczyć moralności, a nie religii.

26.02.2009
22:15
[55]

Alien.pl [ Konsul ]

Bramkarz, zacytowałeś wyrywek przepisów kościelnych, które tak w praktyce są właściwie gówno warte. Spróbuj se teraz w praktyce taki ślub załatwić. droga krzyżowa, przy temu to pikuś.
"PS. A tak przy okazji Religi
Po co mieszać do tego posła Religę? :P " - co ma do rzeczy przypadkowa zbieżność nazwy przedmiotu z nazwiskiem doktora i posła?? Takich tępych aby nie wiedzieli o co chodzi to tu chyba nie ma. Nie masz o czym pisać to literówki wyszukujesz, czy sam jesteś jaki inny???

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.