gracz5 [ Chor��y ]
kasa na gry
Zakladam ten temat gdyz jestem ciekawy skad biezecie kase na gry(xbox360), ktore jak wiadomo sa dosc drogie. Kupujecie uzywane czy moze odsprzedajecie tytuly, ktore juz przeszliscie, dozucacie troche kasy i kupujecie nowe?
PrzemaSek44 [ Konsul ]
ja nie kupuje gier na xboxa 360 tylko na PC :D zarabiam tak ze myje auta,czasami cos sie pozamiata u ojca na sklepie i zawsze cos grosza tam wpadnie:P
Zultab [ Konsul ]
1.Nie mam xboxa
2.Duzo jest swiat w ciagu roku
Dzień dziecka,mikolajki,urodziny,imieniny,24 grudzien
3.Piractwo jest złe chyba wiesz co mam na mysli
4.Niektórzy sie wymieniają grami
narmiak [ nikt ]
Standardem jest kupowanie używanych gier albo kupowanie jednej nowej w "kilka osób". Polega to na tym, ze kilka osób kupuje po grze i potem się wymieniają nimi. W niektórych miastach są tez dostępne wypożyczalnie gier na konsole.
MirekHeros [ Centurion ]
Ja zarabiam ocenami w szkole :)
mr 45 [ Hero of the Wastelands ]
jak coś wpadnie w kieszeń to na allegro i heja. Teraz poluję na GTA IV
rog1234 [ The King of Fighters ]
Nie mam X-a - przez ceny gier właśnie.
Texas84 [ Pretorianin ]
Pracuje i zawsze mam odłożone jak jakiś tytuł fajny się pojawi. Teraz czekam na Empire Total War.
Chce upolować wersje kolekcjonerską. Szkoda, że będzie kosztowała ze 150 zł:(.
tankem3 [ sergant Hale ]
ogólnie ja nie wydaje kasy na gry, ja w nie inwestuje...
1. Kupuje gry tylko na allegro
2. Działa to tak, ze kupuje Obliviona za 52 zł.... razem wychodzi 59.50 zł gdy gre przepykam i bedzie zawalać miejsce na półce, tym bardziej ze wciąż bedzie w idealnym stanie(BD) to sprzedaje za 60zł(przy okazji wyłudzając dodatkowo 2 zł od przesyłki)
i wychodzi na to ze pograłem miesiac i zarobiłem 2,50.... ogólnie ostatnio wyszedłem -0.50 zł za AC :-/ wiecej niz 10 zł nie trace od sprzedazy(wyjątki potwierdzają regułe) sam przywykłem do czekania tych 3 miesiecy az gra zejdzie do 80 zł a miedzyczasie kupuje co innego... ogólnie jesli mam 6 kandydatów to czekam, obserwuje i jak któryś z nich pojawi sie 10-20 zł taniej od reszty to biore go... prezenty "premierowe"(130-150zł) funduje sobie na świeta
Bryden [ Centurion ]
Ja kupuje w tym sklepie www.vipgamer.pl tam jest wszystko wytlumaczone...
koosa [ Konsul ]
na allegro gry są bardzo tanio. ja polecam tez wymienianie gier, jak jedna ci sie znudzi wymieniasz na nastepna
Prisonbull [ Konsul ]
Ja kupuje Verbatimy DL 38 zł za 10 sztuk :)
pompaziom [ Konsul ]
ja przeważnie kupuje na allegro jak gra stanieje, ale jak wychodzi takie KZ2 to wydam te 200zł w premierę
wojak5 [ Don ]
ja mam xboxa od grudnia i mam dopiero 2 gry ale teraz zbieram na jakieś wyścigi chyba na burnout paradise
Azerath [ Konsul ]
Ja kupuje Verbatimy DL 38 zł za 10 sztuk :)
Cieszy cie to? Myślisz, że jesteś fajny?
Ja sam jestem bardzo wybredny jeżeli chodzi o gry. Głównym powodem jest cena :). Ale to dodaje grze smaku, myśli się o grze przez miesiąc albo i dłużej. Otwierając pudełko z grą, na którą się czekało naprawdę długo, czując ten zapach nowości, te emocje, koniec czekania wynagradza ten okres, w którym nie grało się w nic nowego nawet przez miesiąc, a nawet i dłużej.
lukaskitek [ Legionista ]
stego co slyszałem to na X odpalają piraty.
wojak5 [ Don ]
tak ale nie możesz grać na live
yeef [ Konsul ]
wojak5 ---> teraz już się da, ale nie można :)
lukaskitek ---> pirat to pirat kupujesz pirata = twórcy nie mają kasy = nie ma gier
^_CHazY•_•chAZz._^ [ DisturbeD_RuleZz ]
ja jak upoluje cos na moje PS3 taniego to mi mama zwykle daje kase
ed:chyba ze premiery np killzone2, to od razu biore
Patryczek [ Junior ]
Wystarczy się trochę ograniczać w wydawaniu kasy na żarcie. No i można złom pozbierać.
tosiek2142 [ KHsolo<3 ]
A ja w porostu pracuję w sklepie komputerowym..
Kamiot [ Konsul ]
Ja Kupuje gry a nie ściągam jak to zlodzieje.A gry kupuje na PC i Ps2.
PitbullHans [ Things Will Be Different ]
Z tego co tu czytam to niezłe zarobki macie, albo wasi rodzice.
Ja standardowo jak trzeba 10zł = ~5 gier. ;)
jasonxxx [ Szeryf ]
jestem ciekawy skad biezecie kase na gry(xbox360),
Zarabiam.
Prisonbull [ Konsul ]
Ja nie mam jeszcze pracy, nie mam zamiaru dokładać matce wydatków dlatego sam dbam o swoje przyjemności. Dlatego piracę. Oczywiście gdybym miał kasę kupował bym same oryginały, ale granie nie jest potrzebą najwyższego rzędu, więc trzeba sobie jakoś radzić...
Na piratach można bezproblemowo grać, wystarczy tylko trochę wiedzy na temat scenowych releasów.
Wystarczy mi że opłacam abonament na live który jest cholernie drogi (Rok= 150 zł)
unclesam [ Konsul ]
Prisonbull
życzę bana
Azerath [ Konsul ]
Prisonbull- Tacy gówniarze jak to są naprawdę denerwujący. Jak sam napisałeś granie nie jest konieczne do życia. Więc nie musisz grać, więc sienie tłumacz. Jesteś złodziej, leń, idiota i cham! Mamy nie stać na gry, a ty jakośX360 masz, ciekawe. A jakbyś nie kupował słodyczy, chipsów i innych pierdół, bez których dziesięciolatki, takie jak ty, nie mogą przeżyć dnia to spokojnie miałbyś i na abonament i na gry.
Prisonbull [ Konsul ]
Na XBOX'a jak i na LCD 37" zarobiłem sam. Tu jest polska, nie Anglia. Nie kupuję słodyczy, chipsów itp. już z tego wyrosłem. Dla twojej wiadomości jestem z 91 r. Policz sobie więc ile mam lat i ogarnij trochę się zanim następnym razem zaczniesz wypisywać swoje inteligentne epitety.
Najłatwiej oceniać innych po sobie prawda?
unclesam - ban na XBOX Live nie wielce by mnie nie zasmucił, bo deathmatche i inne pierdoły nie interesują mnie... Zdecydowanie wolę Co-op z kumplem.
Azerath [ Konsul ]
Na XBOX'a jak i na LCD 37" zarobiłem sam
Więc dlaczego na gry nie zarobisz?
SebaNet [ Pretorianin ]
Ja pracuje i zawsze odkładam sobie na grę na PS3 która mnie interesuje. Przeważnie kupuję 1-2 na miesiąc bo po co więcej. I mało kiedy zaraz po premierze.
tankem3 [ sergant Hale ]
PrisonBull ---> racja, jeśli nie ma co-op to nie ma co grac w necie
Finthos [ Generaďż˝ ]
Prisonbull-ogarnij się. Nie chodzi o to, że wszyscy wokół są święci, nie mają żadnej pirackiej mp3, nie obejrzeli nigdy serialu z sieci etc. Rzecz w tym, że to niekoniecznie rzecz, którą należy się chwalić. I podejście "nie stać mnie" wszystkich wkurza, bo jej zwykłym oszustwem. Należy sobie uczciwie powiedzieć "kradnę bo tak mi wygodniej". Ponieważ nieładnie to brzmi, łatwiej się zmotywować do kupna czegoś oryginalnego. Wiem po sobie, uwierz mi.
Prisonbull [ Konsul ]
W sumie to prawda, bo gdybym miał PS3 kupowałbym 1 max dwie gry mając przy tym pełną satysfakcję.... Ale to XBOX :D
Finthos [ Generaďż˝ ]
Nie pierdol chłopie farmazonów, bo głowa boli. Jestem rok starszy od ciebie, miałem pirata na komputerze może 2-3 razy w życiu. Od zawsze kupowałem oryginalne gry i nigdy nie było łatwo. I się nie tłumacz tym, że konsola taka, a nie inna. Jesteś złodziejem i tyle.
tankem3 [ sergant Hale ]
Finthos --> nie rzucaj sie koleś, bo dobrze wiesz ze allegro w sumieniu lepsze od piractwa wcale nie jest... kupowałbym ze sklepu ale po co skoro na allegro mam po 60 zł a w Empik po kurde 229...
nie porównuj piractwa do kradzieży bo przez to kradzieżą moznaby nazwać duzo duzo wiecej rzeczy niz nie jest
Azerath [ Konsul ]
nie porównuj piractwa do kradzieży bo przez to kradzieżą moznaby nazwać duzo duzo wiecej rzeczy niz nie jest
Piractwo to kradzież. Kupując grę kupujesz licencje na używanie programu. Ściągając z neta za free, do kieszeni twórców nie wpada ani jeden grosz, a powinno więcej, np. 100zł. Co to jest jak nie kradzież? A na allegro handlując gram sprzedajesz licencję komuś innemu, proste.
Azerath [ Konsul ]
kopiowanie i obrazek do tego.
Narysowany przez takiego samego cymbała jak każdy kto myśli, że nie kradnie piracąc. Pomijam gościa, który sprzedaje innym piraty z zyskiem dla siebie. Gdyby nie było złodziei* to ktoś kupiłby grę i twórcy by zarobili. Prawdopodobnie były by zniżki i inne różne promocje. Nie dość, że kradniecie to pogarszacie życie innym.
* nazywajmy rzeczy po imieniu, pirat = złodziej.
tankem3 [ sergant Hale ]
Ściągając z neta za free, do kieszeni twórców nie wpada ani jeden grosz
mówisz tak, jakby na allegro wpadało...
na allegro handlując gram sprzedajesz licencję
która nie istnieje... takiej licencji NIE MA, twórcy pisza ze jest to produkt do użytku wyłącznie własciciela
Azerath [ Konsul ]
Aż mi się nie chce kłócić, jakbym mówił do ściany. EDIT: Smuggler to ma jednak ciężką pracę.
Ściągając z neta za free, do kieszeni twórców nie wpada ani jeden grosz
- mówisz tak, jakby na allegro wpadało...
Nie wpada, ale jest to zgodne z prawem ( o tym za chwilę ), więc twórcy coraz chętniej dają swoje gry na Steam'a, czy inne podobne, gdzie niemożliwym jest sprzedanie raz już zakupionej gry komuś innemu. Kojarzysz może moment gdy przy instalacji dajesz "akceptuję" pod licencją użytkowania. Tą właśnie licencje kupujesz, jeżeli się na nie nie zgadzasz to wyrzuciłeś pieniądze w błoto, bo nie masz prawa używać programu.
na allegro handlując gram sprzedajesz licencję
- która nie istnieje... takiej licencji NIE MA, twórcy pisza ze jest to produkt do użytku wyłącznie własciciela
Właściciela czego? Płytki? Powiedz to użytkownikom Steam'a. Produkt jest do użytku właściciela licencji.
Prisonbull [ Konsul ]
Nie pierdol chłopie farmazonów, bo głowa boli. Jestem rok starszy od ciebie, miałem pirata na komputerze może 2-3 razy w życiu.
Gratuluję. Tylko proszę Cię, nie pisz że nie było łatwo, bo skoro miałeś pirata 2-3 razy w życiu to znaczy że masz pieniądze i twoi rodzice dają Ci na to pieniądze.
Może to i kradzież, ale porównując ściągnięcie pliku na dysk, czegoś czego nie widać - wartości intelektualnej dla wyłącznie osobistej korzyści nie wiem czy możemy to nazywać to kradzieżą w takim samym znaczeniu jak np. kradzież telefonu komórkowego.
Po prostu szkoda wam tego, że ktoś inny postępuje inaczej - jak to się mówi żal dupę ściska.
Żegnam.
F.L.E.R. [ Pretorianin ]
praca praca i jeszcze raz praca:D
RaZoR_247 [ Generaďż˝ ]
Jak jeszcze nie pracujesz to zażądaj kieszonkowego.
MatteoDA [ Generaďż˝ ]
Pracuje i wydaje, pracuje i wydaje ;)
A jeśli chodzi o odsprzedawanie gier to... nie odsprzedaje, bo... nie odsprzedaje ;)
Jakoś tak zawsze staram się trafić w "10" przy wyborze gier dla mojej skromnej osoby.
Jak już nie trafię (rzadko się zdarza) to oczywiście sprzedaje błyskawicznie.
I już od dwóch lat jakoś nie kupuje gier na PC, bo mi się to nie kalkuluje,
zainwestowałem w PS3 i tam inwestuje swoje ciężko zarobione pieniądze
(no dobra, część ciężko zarobionych pieniędzy) :]]]]
Azerath [ Konsul ]
Gratuluję. Tylko proszę Cię, nie pisz że nie było łatwo, bo skoro miałeś pirata 2-3 razy w życiu to znaczy że masz pieniądze i twoi rodzice dają Ci na to pieniądze.
Może to i kradzież, ale porównując ściągnięcie pliku na dysk, czegoś czego nie widać - wartości intelektualnej dla wyłącznie osobistej korzyści nie wiem czy możemy to nazywać to kradzieżą w takim samym znaczeniu jak np. kradzież telefonu komórkowego.
Po prostu szkoda wam tego, że ktoś inny postępuje inaczej - jak to się mówi żal dupę ściska.
Czemu po prostu nie przyznasz, że jesteś pirat, złodziej i kradniesz. Idąc twoim tokiem myślenia jak kogoś zabije to nie muszę być mordercą, mogę być dobrym samarytaninem skracając czyiś żywot na tym podłym i złym świecie.
EDIT: I pewnie nie wnerwiałoby cię, że zamiast 8 tyś. będziesz miał 4 tyś? Podobnie mają twórcy.
Finthos [ Generaďż˝ ]
Prisonbull-tak, jasne. To, że kupowałem maksymalnie 3 gry na rok, a nie na miesiąc to też pewnie dlatego, że mam kupę siana. To, że do mojego X0 mam dwie gry, bo nie było mnie stać na inne (miałem inne wydatki, papierosy i piwo na przykład) to też wyraz tego jaką kupę siana posiadam. A gówno. To JEST złodziejstwo. I nie mówię, że sam nie kradnę. Mam trochę pirackich mp3 (chociaż to podobno w świetle polskiego prawa nie jest przestępstwo, lol), mam trochę odcinków różnych seriali, mam trochę ebooków. Tylko się tym nie chwalę. I staram się kupować tak płyty, filmy jak i książki. Wiadomo, nie zawsze się udaje, bo pokusa jest silna. Tyle, że ja wiem, że robię źle i unikam tego. A ty idziesz po najmniejszej linii oporu i się tym szczycisz.
Azerath [ Konsul ]
Finthos - szanuje takich ludzi jak ty, którzy siebie i reszty świata nie oszukują.
Sam, jak byłem kiedyś młody, też piraciłem. Ale teraz tego nie robię. Całe moje wydatki idą prawie na gry ( ze względu na najwyższą cenę ). Nie posiadam żadnych nałogów, słucham jednego zespołu, a do biblioteki mam parę kroków. I nie kupuje markowych ubrań - dla mnie władowanie dwóch ( czy nawet jednej ) stów w buty nie na specjalną okazję to totalna abstrakcja. Jakoś, a w wakacje gdy roboty dużo można zrobić zapasy na zimę. Może i mam większość gier z tanich serii, ale to nie ważne. Wychowałem się na Pegazusie i nienowoczesna grafika mi nie straszna.
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
Pracuje wydaje, więc gram.
Ale wole kupić gry używane lub kilka miesięcy po premierze, wiadomo jest taniej. A w czasie premiery jakieś gry to wyjątkowo rzadko mi się to zdarza.
Pilotiusz [ Konsul ]
a ja nie patrze na cene, tylko kupuje to co mi sie spodoba :)
pracuje sie po to zeby wydawac, a nie kolekcjonowac pieniadze