Mipari [ Generaďż˝ ]
Wyłączanie się komputera
Od pewnego czasu komputer zaczął mi się sam wyłączać - z początku tylko podczas grania -przegrzewał się procesor. Wymieniłem wentylator na procku i temperatura jest już w porządku, ale problem nie zniknął. Co dziwne komputer nie wyłącza się gdy chłodze go takim zwykłym wiatraczkiem postawionym obok komputera. Co może być przyczyną? Napięcie 12V jak widać na screenie jest za wysokie?
Inny problem jest z procesorem. Mam Athlona XP 2400+, ale przy włączaniu komputera pisze, że mam Athlon 1800+. W biosie fsb mam ustawione na standardowe 100, a powinno być 133. Z tym, że jak zwiększe fsb to komputer albo nie włacza się wcale, albo wyłącza się po kilku sekundach.
Dzisiaj doszedł jeszcze jeden problem - gdy chciałem sobie pograć w ET - na ekranie masa artefaktów, grafika jak z kosmosu.
Help me :)
mirencjum [ operator kursora ]
z początku tylko podczas grania -przegrzewał się procesor
...na ekranie masa artefaktów, grafika jak z kosmosu...Co dziwne komputer nie wyłącza się gdy chłodze go takim zwykłym wiatraczkiem postawionym obok komputera.
To może teraz dla odmiany przegrzewa się grafika?
Mipari [ Generaďż˝ ]
Możliwe, zwłaszcza że wentylator na grafice już ledwo żyje. Jednak gdy jej dotykam to nie jest specjalnie gorąca.
Przed chwilą gdy oglądałem film komputer się zawiesił.
W tym wątku z dobreprogramy.pl raczej nie ma nic co by mi pomogło. Gdy ustawie w biosie 133x15 to komputer się po chwili wyłącza.
PitbullHans [ Things Will Be Different ]
Karta nie musi być gorąca, ważne że chipset się przegrzewa.
Mipari [ Generaďż˝ ]
To raczej na pewno karta. Teraz przy włączaniu zaczęły się pojawiać kolorowe paski itp.
No to pozostaje problem z prockiem...
Kamiot [ Konsul ]
Sprawdz ustawienia Biosa może w tym tkwi problem,a jak to nie pomoże to może zasilacz się pieprzy.SORRY
Nazgrel [ Ogniu krocz za mną ]
Moim zdaniem masz za słaby zasilacz, dlatego dzieją się różne dziwne rzeczy. Gdyby grzała się tylko grafika to wydaje mi się, że miałbyś tylko artefakty/zwiechy. Radziłbym spróbować z mocniejszym zasilaczem (sprawdź u znajomego etc.), bo mój lokator miał podobny problem i czekał zbyt długo, efekt - wylane kondensatory na płycie głównej a następnie spalenie się owej mobo.
A co do wentylatora na grafice - mój padł już ze dwa tygodnie temu, ale pasywne chłodzenie daje rade i mogę spokojnie używać komputera, oglądać filmy i grać w Football Managera. Niestety jakiekolwiek 3D odpada, najpierw artefakty a potem bluescreen of death :)