Filmy z dużą ilością scen batalistycznych

InterPOL [ Majster ]

Władca Pierścieni: Dwie Wieże.

ppaatt1 [ Trekker ]

Tutaj pewnie coś znajdziesz:


Nie chce mi się kopiować tytułów to sobie cały temat przeczytasz :)
A sami piszący tam to zazwyczaj osoby z większym historycznych doświadczeniem wiec się znają na temacie :)

Swink [ Wiedźmin ]

InterPOL ---> prędzej powrót króla. oblężenie minas tirith to arcydzieło

Fett [ Avatar ]

Swink - ile razy je widze, to mam wrażenie, że im czasu na pożądne trupy brakło to wywalili zieloną plamę. W porównaniu do oblężenia Helmowego Jaru w Dwóch wieżach, Minast tirith ssie pauke

23.02.2009

21:29

[7]

siurekm [ Szef wszystkich szefów ]

The Prestige 2006 , Van Helsing ,

W tych filmach były jakieś sceny batalistyczne

23.02.2009

21:48

[8]

GregorK1986 [ Pretorianin ]

zgadzam się że oblężenia Helmowego Jaru w Dwóch wieżach nic nie przewyższy - nie mam słów, i nie mogę wyjść z podziwu

szuBZ [ HartigaN ]

Jeśli dla Ciebie walka 1vs1 to batalia to widać mamy inny tok myślenia :) Chodzi mi oczywiście o Van Helsinga ;) A ja polecę Ci Trylogie Władcy.

ZgReDeK [ Enemy of the Sun ]

Fett [ Level: 62 - Avatar ]

Swink - ile razy je widze, to mam wrażenie, że im czasu na pożądne trupy brakło to wywalili zieloną plamę. W porównaniu do oblężenia Helmowego Jaru w Dwóch wieżach, Minast tirith ssie pauke

dla mnie Helmowy ssie i to dosyc ostro... Minas było niezłe do czasu pojawienia się tych dużych słoni no i tego zielonego gówna.. QQ

Mazio [ Mr Offtopic ]

Gdzie można kupić, zdobyć - Wyzwolenie?

Texas84 [ Pretorianin ]

- Troja
- Braveheart
- Patriota ( z Melem Gibsonem, nie za wiele tam scen batalistycznych ale ogląda się przyjemnie)
- Ostatni Samuraj
- Szeregowiec Ryan
- Cienka Czerwona Linia
- Byliśmy Żołnierzami
- Części Władcy Pierścieni (nie wiem w których bo wstyd się przyznać ale jeszcze nie oglądałem - ale nadrobie)

szuBZ [ HartigaN ]

23.02.2009

23:08

[14]

Peregrin Tuk [ Lech Zdech Amica ]

Texas84- zaiste wstyd!

Dibbler [ Gardło Sobie Podrzynam ]

Mazio==> "Wyzwolenie" jest masakrycznie cieżkie do strawienia przez natłok radzieckiej propagandy. Lepiej sięgnąc już do serialu "Shtrafbath" (Karny batalion) który ostatnio wydali w naszym rodzimym języku i to za rozsądną cene. Zarówno "Wyzwolenie" jak i "Shtraftbath" znajdziesz w wysyłkowych sklepach z filami na DVD.

Herman_ [ Shogun ]

Dwie Wieże górą. Pamiętam jak przewijałem do momentu bitwy, strasznie mi się podoba ten moment. Powrót ssie.

ppaatt1 [ Trekker ]

"Wyzwolenie" jest masakrycznie cieżkie do strawienia przez natłok radzieckiej propagandy. Lepiej sięgnąc już do serialu "Shtrafbath" (Karny batalion) który ostatnio wydali w naszym rodzimym języku i to za rozsądną cene. Zarówno "Wyzwolenie" jak i "Shtraftbath" znajdziesz w wysyłkowych sklepach z filami na DVD.
Mimo to pod względem ilości żołnierzy/czołgów Wyzwolenie miażdży :) Broń boże oglądać go z myślą że to film strice historyczny. Ważne że i są Polacy :) Co z tego że szukając benzyny wraz z ruską bracią piją wódkę? :)

Można i kupić, a można i znaleźć.

boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]

"Kompania Braci" - możesz potraktować jako 10 krótkich filmów albo jeden bardzo długi :D

lostfan15 [ Pretorianin ]

24.02.2009

00:54

[20]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Nie przeszkadza mi radziecka propaganda - uwielbiam ją, tak jak pociąg pancerny Trockiego oraz Sztyrlica. Traktuję ją jako niegroźną fiksację na temat i dookoła dobranocki. Pamiętam jednak z telewizyjnej emisji rozmach i chciałbym sobie przypomnieć. Poguglam więc Dibblerze. I szczerze mowiąc widziałem wiele głupszych filmow propagandowych z ZSRR w swojej młodości. Niezapomniane wrażenia easternow gdzie czerwona kawaleria bije białych komanczow.

Juzio [ Generaďż˝ ]

Nie widziałem żeby ktoś wpisywał, jeśli tak to sorry - koreanska super produkcja - Tae guk ki, u nas to chyba tytul jest "Braterstwo".

Pozdrawiam

ppaatt1 [ Trekker ]

Nie widziałem żeby ktoś wpisywał, jeśli tak to sorry - koreanska super produkcja - Tae guk ki, u nas to chyba tytula jest "Braterstwo"

Pozdrawiam
Podałem w [2]. U nas tytuł to Braterstwo broni, u anglików Brotherhood of War, u Azjatów Tae guk ki. Wielu ludzi nie zna tego filmu bo jest koreański, szkoda bo niczym nie ustępuje takiemu np. zachwalanemu Szeregowcowi Ryan`owi. (chociaż niegdyś na GOLu sięz kimś o to kłóciłem, więc to kwestia sporna). Mimo wszystko dużo akcji, walki, efekty nie najgorsze, historia ciekawa.

24.02.2009

13:13

[23]

Juzio [ Generaďż˝ ]

ppaatt1--> a faktycznie , sorka za dubla. A tak przy okazji to warto zwracac wieksza uwage na kino azjatyckie , gdyz powstaja tam produkcje w niczym nie ustepujace produkcją hollywodzkim, tak jak wspomniane Braterstwo Broni. Zgadzam się z tobą że spokojnie można je stawiać w jednym szergu z Szeregowcem i kompanią braci, z tym że o ile te dwie produkcje skupiają sie na walce i że tak powiem życiu wojskowym to Braterstwo ukazuje dodatkowo przezycia rodzin bohaterów jak i bezduszną machine terroru wojennego w wykonaniu obu stron. Dodatkowo bardzo ładnie pokazany jest motyw z upadkiem głównego bohatera.
Podsumowując azjatyckie kino ładnie sie rozwija i o ile japonskie horrory sa znane na calym swiecie ( polowa lepszych horrorow amerykanskich to remaki japonskich ) to o wojenym kinie azjatyckim tez niedlugo bedzie glosno.
A jeszcze na sam koniec zeby nie byc goloslowny ;) to sa przeciez jeszcze chinskie superpodukcje np: Hero , Cesarzowa

Pozdrawiam

Swink [ Wiedźmin ]

Fett --> nie bluźnij... ile razy widze jak rohirrimowie pod Helmowym Jarem sieką niewidzialnych przeciwnikow słabo mi sie robi. W Dwóch Wieżach istnieje cała masa niedociągnięć które strasznie po oczach biją (kto czytał książkę i uważnie oglądał film wie o czym mówie). Natomiast Pola Pelenoru do czasu przybycia 'wielkiej trójcy' (Aragorn, Legolas, Gimli) to poprostu cos pieknego (wliczam w to również walki o Osgiliath i wszystko pomiędzy).

24.02.2009

16:01

[25]

Kazio5 [ Kazimierz Pionty ]

Bitwa o Midway

24.02.2009

16:07

[26]

stealth1947 [ Miejsce na Twoją reklame ]

Krzyzacy :P

Serson ( Wasylus) [ Konsul ]

A co jest śmiesznego w "Kryżakach", sam film już trochę się zestarzał ale sceny batalistyczne - chyba najlepsze w historii polskiego kina.

Jałokim [ Siewca ]

co do azjatyckich, to z niewymienionych polecam Warlords. Generalnie w azjatyckim kinie nieco irytują mnie przesadnie przerysowana dramaturgia i nagłe, moim zdaniem nie wyczute zatrzymania akcji. Np. bohater zadaje scyyzoryczkiem siakimś cios, zastyga w bezruchu, a za nim pada trup. Tudzież zostaje ciężko ranny, już praktycznie zdycha, a za moment wstaje i sieka wszystkich dookoła, jakby zapomniał o ranie. Za to podoba mi się że ich produkce robione są z dużym rozmachem, nie żałują dobrych efektów, są bogate w dynamikę i zewsząd sika krew i lataja kończyny naprzemiennie z flakami. Często brakuje w tym realizmu i nabiera to niekiedy takiego teatralnego charakteru, ale genneralnie w bitewniakach wypadaja moim zdaniem bardzo dobrze (o ile bohaterowie nie latają po ścianach i nie zamieniaja sie w super sajanów ;) )

caramucho [ Konsul ]

W "Mogole" jak na tak rozwlekły film to scen batalistycznych jest jak na lekarstwo a że o Van Helsingu nie wspomnę z kina rosyjskiego to Svoi i kryptonim Gwiazda a jak ktoś chce się wynudzić to Talvisote fińską polecam.
Btw. Starym ale bardzo dobrym filmem jest "Żelazny Krzyż" z równie starych to "Upadek Cesartswa Rzymskiego", cały cykl przygód o Majorze Sharpie (na jutubie w całości niemal) tu słynna scenka strzału z wyciora :)
, Bravo Two Zero i tyle co mi przyszlo teraz do głowy

Gmp3 [ Konsul ]

Star Wars!