endrju771 [ Slim Shady ]
Assassin's Creed - ostatni cel, nadpobudliwi strażnicy.
Kilka dni temu poddałem się, bo nie mogłem tego przejść. Wczoraj wróciłem do gry, ale znów jest to samo. Jestem w Jerozolimie, już misja z Robertem de Sable, prowadzę śledztwo, mam wykonane tylko zadanie z podsłuchiwaniem, zdobyte punkty obserwacyjne i uratowałem mieszkańców. Teraz mam problem, bo gdzie się nie pojawię, to "oczko" mryga na czerwono i za chwilę straż robi na mnie nagonkę. Dobra, uciekam od nich, wstaję z ławki, wychodzę z siana, czy też z tej budy na dachu i oczko znów bije na czerwono, nie mija chwila i jest powtórka z rozrywki. Chodzę ulicami, staram się nie biegać, nie skakać po dachach, czasem nawet chodzę ciągle jak mnich, oczko wtedy jest czerwone, ale nie piszczy. Dobra, zejdzie na chwilę na żółto i znów robi się czerwone. Tak nie da się grać, czy coś namieszałem? Nie mogę się praktycznie ruszyć, bo kiedy tylko się ruszę, to od razu leci tekst "To asasyn! Za nim!" Koniec, wtedy muszę uciec, bądź wyrżnąć wszystkich w pień, ale nawet jak wybiorę wersję ucieczki, to potem mają jakieś problemy. Jak ich wszystkich zabiję, to wiadomo, że potem będą mnie ganiać, ale po ucieczce? Powiedzcie co robić, jestem blisko końca i nie mogę się swobodnie ruszyć nawet o krok.
mr 45 [ Hero of the Wastelands ]
Wypierdzielaj do biura assasynów(przeczekaj blisko niego)