Szokująca opowieść o wiewiórce [ Junior ]
Wypisanie/wyrzucenie ze studiów
Chciałbym się czegoś dowiedzieć od kogoś kto już ma w tym doświadczenie lub zna się na tym temacie. Otóż postanowiłem zrezygnować ze studiów w tym semestrze (pierwszym). Właściwie to decyzję podjąłem i realizuję już od jakichś dwóch miesięcy. Nie, nie chcę zostać ninją, ale użytkownik N|NJA, jako fachowiec w dziedzinie kolekcjonowania indeksów, mógłby mi pomóc.
Na razie jestem jeszcze studentem (chyba) i żeruję sobie na zniżkach, ale nie wiem kiedy te przywilej mi się skończą? Sesja już trwa, mnie w promieniu kilku kilometrów od uniwersytetu nie było od 2 miesięcy... no, niedawno wypożyczyłem sobie książkę, ale to nic. I co dalej? Dostanę jakiś list? Zawiadomienie? Jakaś informacja od nich kiedy mam przyjść po papiery i oddać co należy? Czy może sam mam lecieć do nich z rezygnacją?
Milka^_^ [ Zjem ci chleb ]
Obiegówka i latasz po wszystkich bibliotekach w mieście. To w przypadku samorezygnacji.
Gangsta_^ [ Siła i Siła ]
Dostaniesz list, że jesteś skreślony z listy studentów.
mefsybil [ Relapse ]
Powiedz, że obraz bez gajowego jest pełniejszy. Przestał być takim tanim bawarskim landszaftem.
Od razu cię wywalą. ;)
shadzahar [ Generaďż˝ ]
Czy Ciebie skreślą, czy sam zrezygnujesz, dostaniesz karte obiegową i będziesz musiał biegać po bibliotekach, aby udowodnić, że nic nie masz wypożyczonego(ach ten XXI wiek, gdzie wszystko jest skomputeryzowane) jeśli chcesz odzyskać papiery. No i oczywiście legitymacje musisz wtedy oddać.
Ja zrezygnowałem na początku tego roku i na razie się nie wybieram nigdzie na uczelnie, bo jeszcze legitymacje mam podbitą do końca 3.09
erton2 [ Pretorianin ]
Legitymacje chyba widac do kiedy jest podbita nie? W zaleznosci od sekretariatu i zwyczajow legitymacje czasem mozna jeszcze podbic na drugi semestr bez zadnego sprawdzania jak Ci idzie w nauce, jesli to panstwowa uczelnia mozesz sprobowac.
Ta obiegowka wszedzie funkcjonuje? Ja juz dawno jestem skreslony z drugiego kierunku, ale jeszcze nie odebralem papierow, mam nadzieje, ze jesli cos takiego jest to tyczy sie co najwyzej biblioteki instytutu...
Soldamn [ krówka!! z wymionami ]
jak mnie wyrzucali z UWr to ładnie wysłali pocztą wszystkie dokumenty, a żadnej obiegówki nie miałem
Szokująca opowieść o wiewiórce [ Junior ]
Eeee tam. Na legitymacji mi tak bardzo nie zależy. Po prostu niepokoiło mnie to, że tak dużo czasu minęło, a oni mnie nie wykreślili. W końcu to już koniec lutego.
W takim razie czekam sobie spokojnie na jakiś liścik z uniwersytetu. A co do obiegówki, to UMK ma chyba na tyle zinformatyzowany system biblioteczny, że mnie to nie będzie dotyczyło.