GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 781

11.11.2002
20:21
[1]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 781

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]


Poprzednia część:

11.11.2002
20:21
[2]

Lechiander [ Wardancer ]

Heja!

11.11.2002
20:23
smile
[3]

tygrysek [ behemot ]

Kuzi --> deklarowałem się, że chcę założyć ...

11.11.2002
20:24
[4]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Lechiander-> congratz ! Oto nagroda -> gereg-> bylem przekonany ze to ty bedziedziesz 1 :D Lechiander pojawil sie niespodziewanie

11.11.2002
20:25
[5]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Tiger-> sorki, nie zauwazylem

11.11.2002
20:26
[6]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Tiger-> jeszcze nie raz zalozysz karczme. GG padlo

11.11.2002
20:26
smile
[7]

tygrysek [ behemot ]

to ja zmykam na piwko ale wpadnę na 3 zmianę papa

11.11.2002
20:27
[8]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Sayo Tiger

11.11.2002
20:30
[9]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Tiger-> Nagroda pocieszenia za moja slepote :D

11.11.2002
20:32
[10]

Lechiander [ Wardancer ]

Przez przypdek mi się udało. :-)) Ale dzięki za nagrodę! :-)

11.11.2002
20:34
[11]

gereg [ zajebisty stopień ]

kuzi - ja aktualnie nie kampuje ;-) brak zaplecza technicznego ;-)

11.11.2002
20:36
smile
[12]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

gerek-> kampowac kazdy moze, jeden lepiej drugi gorzej...

11.11.2002
20:42
[13]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

sorx mialo byc Gereg

11.11.2002
21:05
[14]

Kuzi2 [ akaDoktor ]

Karczma swieci pustkami :P

11.11.2002
21:35
[15]

Deser [ neurodeser ]

To i je chwilę poświecę. I jakis napój bo chyba nie widziałem w tej części, a pić się chce.

11.11.2002
21:56
smile
[16]

Misza [ Prefekt ]

Witam ponownie :))... ech... dobrze od czasu do czasu posłuchać dobrej muzyki live :)))... aż z wrażenia przysiądę się nad małym kielonkiem.. :)))

11.11.2002
22:01
smile
[17]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Misza - widzę że muza była tak dobra że aż kielicha musiałeś sobie strzelić ;)

11.11.2002
22:06
smile
[18]

Misza [ Prefekt ]

Viti - dokładnie... partię Cavaradossiego w Tosce śpiewał nasz dawny kolega z uczelni, który moim zdaniem jest aktualnie jednym z najlepszych tenorów w Polsce....

11.11.2002
22:08
[19]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Misza - To uchyl rąbka tajemnicy i powiedz kto to taki :)

11.11.2002
22:10
smile
[20]

AQA [ Pani Jeziora ]

Witam z wieczora :) Piwko by sie przydało :)

11.11.2002
22:14
smile
[21]

Misza [ Prefekt ]

Viti.. faktycznie... nie podałem nazwiska - chodzi mi o Tomka Kuka, laureata zeszłrocznego Konkursu Moniuszkowskiego ... a prywatnie przed dusza człowiek :))

11.11.2002
22:15
smile
[22]

Misza [ Prefekt ]

AQA - bardzo proszę :))

11.11.2002
22:22
[23]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Misza - Nie znany mi człowiek :)

11.11.2002
22:28
smile
[24]

AQA [ Pani Jeziora ]

Dziękuję, Misza :) Do wyboru, do koloru :) I dobranoc (pustej butelki juz do baru nie będę zanosić:))

11.11.2002
22:33
smile
[25]

Pijus [ Legend ]

Hejka:) Poprosze jakis maly kieliszeczek winka. Moze byc mlodziutkie bożole:)

11.11.2002
22:35
[26]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Pijus - Ty też byłeś na koncercie ;) ?

11.11.2002
22:37
smile
[27]

Misza [ Prefekt ]

AQA - cała przyjemność po mojej stronie :)) dobrej nocki i... tradycyjnie trzymaj się cieplutko :)) Viti - jestem przekonany, że jeszcze nie raz o nim usłyszysz. Zresztą w Narodowej już śpiewał... osobiście uważam że ma dużo większy potencjał niż np. Morka czy Zdunikowski... a zresztą .. znalazłem na stronach Opery Narodowej informacje na jego temat (link poniżej...)

11.11.2002
22:38
smile
[28]

Misza [ Prefekt ]

Hejka Pijus - winko akurami "mi wyszło" ale proponuję za to szklaneczkę dobrej whisky :))

11.11.2002
22:52
smile
[29]

Misza [ Prefekt ]

błeee... znowu wywałka forum.. Pijus ... w międzyczasie posłałem pomocnika po nowe winko.. o widzisz.. już coś dla Ciebie niesie :))

11.11.2002
23:00
[30]

Rogue [ Mysterious Love ]

witam wieczorowa pora .....:)))))

11.11.2002
23:03
[31]

Rogue [ Mysterious Love ]

co tak pusyo czy herbatke ktos poda ????

11.11.2002
23:04
[32]

tygrysek [ behemot ]

proszę herbatka :) --> witam wszystkich serdecznie :)

11.11.2002
23:06
[33]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dzieki za herbatke :)))))) a moze jeszcze dostane jakies ciasteczko albo nie bo mam diete ............

11.11.2002
23:07
smile
[34]

Misza [ Prefekt ]

Rogue - wcale nie pusto... wszyscy obecni :))) a to drink dla Ciebie na dzisiejszy wieczór ...

11.11.2002
23:07
[35]

tygrysek [ behemot ]

może jednak się skusisz ?? :)

11.11.2002
23:09
[36]

Rogue [ Mysterious Love ]

Miszka - - > witam dzieki za drinka pozdrowiena dla Madzi ...:)))))))) Tygrysku - -> jednak nie :)))))))))

11.11.2002
23:13
smile
[37]

Misza [ Prefekt ]

Rogue - Madzia dziękuje za pozdrowienia i również podrawia .. :)) A może na ten torcik .. no chociaż kawałeczek ;)))

11.11.2002
23:14
[38]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Misza - Teraz już wiem :) forum nie działało..

11.11.2002
23:14
smile
[39]

Misza [ Prefekt ]

.. a zresztą ... znowu zastawię cały stół :)))) dzisiaj.. desery :)))

11.11.2002
23:14
[40]

Rogue [ Mysterious Love ]

Miszka --> nic z tego i tak mam co zrzucac

11.11.2002
23:15
smile
[41]

tygrysek [ behemot ]

znowu mnóstwo słodkości :) dobrze że przyszedłem z wałówką :) -->

11.11.2002
23:16
smile
[42]

Misza [ Prefekt ]

hehe... tygrysku - widzę, że zapasy na piknik już szykujesz... :))))

11.11.2002
23:17
smile
[43]

tygrysek [ behemot ]

Misza --> trzeba będzie dużo pić i jeść :) Bo jak się je to można i wypić :)

11.11.2002
23:19
[44]

Rogue [ Mysterious Love ]

Prosze przestancie bo ja naprawde mam głodówke :((((((((((((((

11.11.2002
23:25
[45]

Rogue [ Mysterious Love ]

no i znowu same spiochy :)))))))))))))))))

11.11.2002
23:30
[46]

Misza [ Prefekt ]

Rogue... ano prawda - w moim przypadku powoli czas na spanko - jutro z rana czekam mnie close combat w krakowskich urzędach.. niestety - swoje trzeba będzie odstać... :-((

11.11.2002
23:31
[47]

tygrysek [ behemot ]

dobranoc Misza

11.11.2002
23:32
[48]

Rogue [ Mysterious Love ]

Miszka - - > spokojnej nocki i kolorowych snów >>>>>>>>>>

11.11.2002
23:33
smile
[49]

Misza [ Prefekt ]

Rogue & Tygrysek - trzymajcie się cieplutko ... :)) i do zobaczenia jutro wieczorkiem...

11.11.2002
23:42
[50]

Szaman [ Legend ]

Witajcie dzieciaki! To ja, wujek Szaman! ;))) Juz powrocilem z wojazy i sesjowania, wiec i na stanowisku bede sie pojawial czesciej... :) A teraz juz chyba dobranoc powiem, bom zdrozon nielekko... ;)))

11.11.2002
23:44
[51]

Rogue [ Mysterious Love ]

Witaj Szamanku no i dobranoc :))))))))))))))))

11.11.2002
23:50
[52]

Szaman [ Legend ]

Rogue: Hie, hie... jeszcze nie poszedlem... ;)))

11.11.2002
23:50
[53]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Bry wieczor Panstwu witam z Polskiej Ziemi :-))))))))))))))))))))))))))))))))))) Asterea --- jestem i dzwonie do Ciebie tylko sie dodzwonic nie moge :-(

11.11.2002
23:55
[54]

Rogue [ Mysterious Love ]

No witam witam pana Holgan :))))))))))))))))załatwiłam sale a o reszcie jutro z Gambitem pogadasz ok

11.11.2002
23:55
smile
[55]

tygrysek [ behemot ]

dobry wieczór Szamanq i Holgi :) i dobranoc Szamanq :)

11.11.2002
23:56
smile
[56]

Rogue [ Mysterious Love ]

Szaman - - >oszukujesz tak nie wolno :))))))))))))))

11.11.2002
23:58
smile
[57]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Rogue ----> PANA????????????????????????????? jestem zalamanA czesc tygrysiasty --- to juz wiesz jak Ty sie w tym Kraku umowiles? :-))))) no i jak bylo na piwku wczoraj? :-pp

11.11.2002
23:59
[58]

Szaman [ Legend ]

Holgi: Witaj! :) Jak tam bylo za granica? ;))) Tygrysku: Trzeba sie bedzie w srode spotkac, jezeli mozesz - musze Ci wytlumaczyc jak dojechac do mnie... :) Rogue: Ja tyk tylko, na wszelki wypadek to powiedzialem! ;))))

12.11.2002
00:00
[59]

Rogue [ Mysterious Love ]

Holgi co sie stało ??????????? Szamanku i tak oszukałes :)))))))))))))

12.11.2002
00:02
smile
[60]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Szamanqu --- bylo zimno i mokro, ale w sumie mozna powiedziec ze udany wyjazd :-) tylko jakos sie musze przeziebienia pozbyc do czwartku rano :-pp :-))))))))))))))))

12.11.2002
00:03
smile
[61]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Rogue --- bo napisalas: "No witam witam pana Holgan" a ja jestem Pani .. no to sie zalamalam ze mnie za faceta bierzesz :-)))))))))))))))) ;-)))))))))))))))

12.11.2002
00:03
smile
[62]

tygrysek [ behemot ]

Holgi --> kurcze :( ja już nic nie wiem :) Ale nich będzie, że jedziemy w piątek :) no chyba, że AnankE chce nas przez żołądek do serca przekonać :) Szamanq --> prawie codziennie jestem w centrum

12.11.2002
00:05
smile
[63]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

tygrysqu --- ktos musi wiedziec :-ppp tym razem to bedziesz Ty - ja tylko za kierowce robire :-p o kurczaki.... gotowanie AnankE ... hymmm.... to ja nigdzie dalej poza jej domek nie jade :-))))))))))))))))

12.11.2002
00:05
[64]

Rogue [ Mysterious Love ]

Holgan - - sorki nie zauwarzyłam :)))))))))))

12.11.2002
00:07
[65]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Rogue ----> nie ma sprawy -- odbija mi glupawka po dulugim weekendzie i dlugiej podrozy ... w sumie gdyby ktorys z Poznaniakow telefon odebral <!!!> to moze bym w Wawie nie siedziala teraz ale juz w drodze do domku byla.. ale mnie zlali wiec siedze w naszej zimnej stolicy :-)

12.11.2002
00:10
[66]

Szaman [ Legend ]

Rogue: Eeee... Powiedzmy, ze nie wyrazilem sie precyzyjnie! ;)))) Holgi: No ladnie... lecz sie kobieto i nie szalej do tego czwartku! :) Tygrysku: A wiec w srode? Bo we wtorek i w czartek (przed poludniem) raczej sie nie da - CHYBA, ze chcialoby Ci sie we wtorek w miare wczesnie podjechac (pozniej trening!) :)

12.11.2002
00:12
[67]

Szaman [ Legend ]

Holgi: Jaki telefon??? Jacy Poznaniacy??? Ja nic nie wiem!!!

12.11.2002
00:13
[68]

tygrysek [ behemot ]

Holgan --> buuu ... byłem w podziemnej knajpie ... :( i nie było zasięgu :( Szamanq --> znasz mój numer domowy ?? Obudź mnie 1,5 godziny przed planowanym spotkaniem w środę:)

12.11.2002
00:15
smile
[69]

tygrysek [ behemot ]

Szamanq --> co oznacza "trochę wcześniej" ??

12.11.2002
00:16
smile
[70]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Szamanqu --- jakby to powiedziec... jak jechalam pociagiem to dzwonilam i do Ciebie i do pewnego siersciucha... ale nikt nie odebral telefonu. a ja chcialam wysiasc w Poznaniu, wypic kawe i pojechac do Torunia . ot o takim telefonie mowie. a obiecuje postarac sie wykurowac :-p

12.11.2002
00:17
[71]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

tygrys - do Ciebie sie dodzwonic to... huuuhuuuhuuuu... trzeba miec szczescie - ja mam widac za rzadko :-(

12.11.2002
00:19
[72]

tygrysek [ behemot ]

Holguś ... buuuu ... ale w wiadomości nie powiedziałaś, że będziesz niedługo w Poznaniu przejazdem :( bym zadzwonił

12.11.2002
00:20
[73]

Szaman [ Legend ]

Tygrysku: OK! :) A przez "wczesniej" mam na mysli wszystko-co-sie-skonczy-przed-godzina-15/16 (z prostej przyczyny, cos trzeba zjesc przed treningiem... ;)))) - jezeli masz ochote, mozesz podjechac do mnie na, powiedzmy, 12.00? Holgi: Nie odbieralem, bo mnie nie bylo w Poznaniu... :(

12.11.2002
00:20
smile
[74]

tygrysek [ behemot ]

chlip chlip

12.11.2002
00:22
[75]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

tygrysiasty ----> sloneczkow ty moje siersciaste - pociag relacji Warszawa - Berlin jedzie przez Poznan. Jak rozmawialismy - mowilam ze chialam sie spotka. Mowilam kiedy wracam... buuuu... czy myslisz ze skoro sie chcialam zobaczyc jadac to wracajac juz nie? :-)))))))))))))))))) eeee... taamm... nie lubisz mnie i tyle :-pppp <ps. ale jutro bedziemy musieli chwilku pogadac, oki?>

12.11.2002
00:22
[76]

tygrysek [ behemot ]

Szamanq --> to strasznie wcześnie :) ale mogę wpaść :) chyba, że gdzieś po mieście przez te 3 dni będziesz szalał

12.11.2002
00:25
[77]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

Szamanqu --- juz przeczytalam ze Cie nie bylo :-) aaa co do jedzenia przed treningiem - najpozniej 2 godziny przed!!!!!!! pozniej surowo zakazane !!! tygrysku --- rozbroiles mnie tym zdjatkiemm :-)))))))))))))) ide spac Panowie .. kolorowych snow Wam zycze <papa>

12.11.2002
00:25
[78]

Rogue [ Mysterious Love ]

Ale wam wesoło :)))))))))))))))))

12.11.2002
00:27
smile
[79]

tygrysek [ behemot ]

kolorowych dnów Holguś

12.11.2002
00:27
[80]

Szaman [ Legend ]

Tygrysku: Jutro mam szkole z rana, pozniej wolne i na trening, sroda jest (?) w calosi wolna, a w czwartek nie mam szans sie wyrwac, bo musze byc u brciszka i pilnowac "majstrow", a pozniej trening... Jak widzisz, najwieksze szanse sa: a) jutro o w.w porze, b) w srode... ;)))

12.11.2002
00:28
smile
[81]

tygrysek [ behemot ]

kurcze :) kolorowych snów Holguś :)

12.11.2002
00:30
[82]

Szaman [ Legend ]

Holgi: Twoje zakrecenie jest wrecz wzruszajce - toz rozmawialismy przez telefon, kiedy dzwonilas do Ananke! ;***))))) I Dobranoc! :)

12.11.2002
00:30
[83]

Deser [ neurodeser ]

Wpadłem powiedzieć dobranoc :) Deserów mieliście pod dostatkiem więc mogłem pograć :P Zmykam spać, pa pa.

12.11.2002
00:31
smile
[84]

Holgan [ amazonka bez głowy ]

rano poprosze o sniadanko tygrysku :-) znikam....<ziuuummm..>

12.11.2002
00:31
smile
[85]

tygrysek [ behemot ]

Szamanq --> w środę wyskoczymy na miasto na kawę OK ??

12.11.2002
00:36
[86]

Szaman [ Legend ]

Deser: Witaj i Dobranoc! :) Holgi: Spisz, czy sie po katach chowasz? ;PPP Tygrysqu: OK! :) Jeszcze sie dokladnie zmowimy gdzie i o ktorej... ;)))

12.11.2002
00:38
smile
[87]

tygrysek [ behemot ]

Holgi za barem się chowa :) Szamanq --> zakonotowałem :)

12.11.2002
00:41
[88]

Szaman [ Legend ]

Tygrysie: Tylko zapisz duzymi literami! ;PPPPP Nic, na mnie tez juz czas najwyzszy... Dobranoc!

12.11.2002
00:42
[89]

Rogue [ Mysterious Love ]

Dajcie spokuj Holgan ... Szaman terazto juz dobranoc:))))))))))))))))

12.11.2002
00:44
[90]

tygrysek [ behemot ]

dobranoc Szamanq :) myślałem, że pomożesz dostatsować do końca Karczmy :)

12.11.2002
01:24
[91]

AnankE [ PZ ]

Wdepłam na chwilkę, żeby powiedzieć dobranoc. Tiger, Holgan---> widzę, że oboje "wiecie" kiedy. :***) Jak dobrze, że chociaż wiadomo... gdzie jedziemy. Dajcie znać jak już uzgodnicie jakieś wspólne stanowisko. :-) Holgi---> dzwoniłaś do Szamana i nie pamiętałaś, że rozmawiałaś z nim z mojego telefonu?! Kobietko i Ciebie chyba również dopadł chaos. ;-) Szamanie---> nie zmieniam Twojej pościeli. Mam nadzieję, że się sprężysz i wcześniej przygotujesz materiały na poniedziałek. :-) Zatem się staraj i nie siedz z Tigerem za długo na kawie. ;-))) Rogue---> dobranoc i pozdrowienia dla Gambita. Mam nadzieje, że juz jest. mniej chory. :-) <zmyk>

12.11.2002
01:35
smile
[92]

tygrysek [ behemot ]

AnankE --> napewno do jakiegoś pozorumienia dojdziemy :) pewno dużo będzie zależeć od kurczaków o których Holgi wspomniała :) a tygrysy lubią biegać za kurczakami :) jeden kiedyś mi pod wodę wpadł i UCIEKŁ :) -->

12.11.2002
01:45
[93]

tygrysek [ behemot ]

a jak dopadam małe misie to je zatuliwuję na śmierć :)

12.11.2002
01:48
[94]

tygrysek [ behemot ]

ale kiedyś spotkałem takiego jednego sukinkota ... twardziel ... a mówili, że mięczak :)

12.11.2002
01:49
[95]

tygrysek [ behemot ]

potem spotkałem jego kuzyna ... ale uznałem, że zbytnia ciekawość z takim grubasem, może być nieprzyjemna

12.11.2002
01:51
[96]

tygrysek [ behemot ]

z góry go lepiej było widać, bo taaaaaki gruby był :)

12.11.2002
01:51
smile
[97]

AnankE [ PZ ]

tiger---> od kurczaków??????????? 8 0 Jakie fajowe zatuliwanie na śmierć!!! :-*

12.11.2002
01:52
[98]

tygrysek [ behemot ]

ale on uciekł ... a szukałem go wszędzie ...

12.11.2002
01:53
smile
[99]

tygrysek [ behemot ]

ale najbardziej i tak lubię przytulać się do GOL'a :) AnankE --> zaraz nowa Karczma, przygotuj się

12.11.2002
01:55
[100]

tygrysek [ behemot ]

nowa część

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.