Liczyrzepa [ Generaďż˝ ]
minęły czasy bohaterów w Polsce
Czesi uczcili dziś polskiego bohatera, który swoją śmiercią zaprotestował przeciwko udziale Polski w okupacji Czechosłowacji
nasuwa się smutna refleksja, że obecnie nikt nie zdobył się na równie mocny protest przeciw udziale Polski w okupacji Afganistanu, a wcześniej - Iraku
Boroova [ Gwiazdka ]
Liczyrzepa - a co CIEBIE powstrzymuje? Go for it!
Mr_Baggins [ Senator ]
Myślałem, że chodzi o tego Siwca od całowania podłoża.
nasuwa się smutna refleksja, że obecnie nikt nie zdobył się na równie mocny protest przeciw udziale Polski w okupacji Afganistanu, a wcześniej - Iraku
Ależ zdobyli się. Mało to u nas oszołomów typu Radio Wolna Czeczenia, albo takich od nazywania rond "Dudajewa", "Wolnego Tybetu", "Ofiar Poprawności Politycznej" itp.?
siwCa [ Legend ]
Od Siwca to się odczepić natychmiast!
albz74 [ Legend ]
Liczyrzepa - a co CIEBIE powstrzymuje? Go for it!
Znaleźliby się na pewno życzliwi ludzie, pożyczyliby kanister benzyny i zapałki.
Promyk [ moonshine ]
Co za bohaterstwo w samobójstwie? Popełnił samobójstwo i dołożył do tego ideologię... nic przy tym nie zyskując/zmieniając... wielki "bohater"
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
nasuwa się smutna refleksja, że obecnie nikt nie zdobył się na równie mocny protest przeciw udziale Polski w okupacji Afganistanu, a wcześniej - Iraku
Więc na co czekasz?
eros [ elektrybałt ]
Alez wcale nie minely:
Oby nikt z nich nie wrócił żywy. - pisał na portalu Nowicki o polskich żołnierzach w Afganistanie. - Albo lepiej – niech wszyscy wrócą – jako inwalidzi (...) Niech te parszywe mendy wrócą bez nóg, bez rąk – z pokiereszowaną gębą i wydłubanymi oczami (...)
LooZ^ [ be free like a bird ]
Liczyrzepa: Alez nie mozesz nas zawiesc. Podpal sie. Okupacja Afganistanu :D
Mazio [ Mr Offtopic ]
Czasom bohaterow sprzyjają czasy niespokojne. Nasze interwencje w Iraku i Afganistanie to dla większości z nas lekka abstrakcja. Gdyby jednak nastał czas ogolnego zagrożenia dla kraju nasz niepokorny duch powrociłby z tą samą siłą, a wymagania sytuacji stworzyły by bohaterow.
Przy okazji - samospalenie się w proteście to dla mnie nie bohaterstwo, a głupota.
JaccaGerman [ Centurion ]
Po co mam protestować przeciw czemuś, co generalnie popieram?
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Przecież mamy bohaterów w Polsce. Ilu to młodych, odważnych ludzi ryzykuje tak wiele, oblewając pomnik Romana Dmowskiego farbą? Albo ci mężni homoseksualiści - raz, że narażają się na szykany, robiąc coming outy, dwa że nie boją się głośno protestować, chociaż jak wiadomo grupa bandyckich skinów tylko czeka, żeby napić się ich krwi. Jakie czasy, takie bohatery.
Liczyrzepa [ Generaďż˝ ]
eros -> hm, Michał Nowicki to człowiek skrajnej lewicy, nie tylko o tej sprawie wysławiał się w dość zjadliwym stylu
ale nie poszły za tym czyny
Niemniej zobaczcie - polskie wojsko w Nangar Khel mordowało z zimną krwią bezbronne afgańskie kobiety i dzieci
Takich zbrodni nie popełniono w Czechosłowacji, a mimo to sprzeciw był dużo ostrzejszy
LooZ^ [ be free like a bird ]
Jestes zwyklym smieciem.
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Spokojnie, głupota, nawet skrajna, jeszcze nie odbiera człowieczeństwa :)
eros [ elektrybałt ]
Jeszcze jedna bohaterka, tym razem antyrasistka roku. Szkoda, ze nie w Polsce.
Liczyrzepa [ Generaďż˝ ]
LooZ^ -> to się nazywa merytoryczna polemika a la Niesiołowski
LooZ^ [ be free like a bird ]
Niestety, obawiam sie ze propozycji pojedynku na szpady bys nie przyjal.
MANOLITO [ Generaďż˝ ]
Mazio, to co dla jednych jest głupotą dla drugich będzie bohaterstwem, z pewnościa aby poświęcić własne życiedla sprawy (jakiej kolwiek), trzeba chyba mieć sporo ikry?
Kłosiu [ Senator ]
Przykre, ze czlowiek, ktory zdecydowal sie poswiecic najcenniejsze co ma w protescie przeciwko czemus z czym sie nie zgadza, spotyka sie z takimi reakcjami.
Liczyrzepa [ Generaďż˝ ]
LooZ^ -> od kiedy to tacy jak ty pojedynkują się na szpady? kiedyś strzelali w tył głowy, ostatnio bombardują moździerzami z bezpiecznych pozycji
Mazio [ Mr Offtopic ]
Przykro mi Manolito. Wolałbym poświęcić życie kogoś innego wraz z własnym.
Hiacynt [ Konsul ]
Ja w akcie protestu przeciwko inwazji moge spalic Liczyrzepe :)
Kozi89 [ Legend ]
Prawda jest taka, że bohaterów czyni przypadek, albo przeznaczenie. Zależy kto w co wierzy. Aktualnie nie ma zapotrzebowania.
Kłosiu [ Senator ]
Kozi89 --> dupa. Najpierw trzeba te przekonania miec, zeby nie zgadzac sie z faktami. A obecna sytuacja spoleczna dazy do uformowania ludzi calkowicie bez przekonan. Zreszta to widac po tym watku.
Mazio [ Mr Offtopic ]
Kłosiu - jeśli swoje przemyślenia adresujesz w moim kierunku to wiedz, że nie poświęciłbym życia za przekonania. Co nie znaczy, że ich nie mam. Uważam, że można walczyć o nie dużo skuteczniej niż paląc się publicznie. I ani ulica w Pradze, ani w Krakowie nie skusiły by mnie do takiego czynu. Jak rownież żaden ze wspołczesnych problemow. Wolę sortować śmieci, dbać o to by nie krzywdzić innych i czekać w spokoju i radości życia na własną, nieuchronną przecież śmierć. Jeśli ten czyn jest dla Ciebie tak spektakularnie bohaterski to czemu nie zaprotestujesz w ten sposob przeciw wszystkiemu temu co chciałbyś napiętnować. Trzeba mieć nie po kolei w głowie (czytaj poważne problemy z psychiką) by zdobyć się na tak desperacko głupi wyczyn. Bez względu na to, kto poźniej wykorzysta ten fakt by budować pomniki osrane przez gołębie. Ja już niestety wyrosłem z wieku buntu - pozostawiam wam, młodszym proby zmieniania świata. Usiądę sobie z popcornem świadomy tego, że przynajmniej nie szkodzę mu bardziej niż inni.
Flyby [ Outsider ]
..Liczyrzepo, gdybyś trochę wnikliwiej pouczył się historii, uniknąłbyś porównań typu "podobne równa się podobne" ..Używając Twojej logiki, logiki przypominającej nieszczęsnych anarchistów - należałoby uznać za bohaterów także terrorystów..
..Tak to już jest na tym świecie że okupacja nie równa się okupacji, interwencja interwencji, zaś ideologia ideologii ..Różnic jest więcej zaś zbyt daleko idące uogólnianie niczemu nie służy - zwłaszcza bohaterom ;)
..i popieram Mazia ;) ..forma palenia się żywcem w ramach protestu przywędrowała do nas z innych "kręgów kulturowych" - jej swoistym "ukoronowaniem", stali się samobójcy z dynamitem zabierający też życie innym..
Chacal [ Senator ]
Mazio -> System butem trzymający ci ryj na poziomie ziemi niewiele pozostawia pola do manewru.
Już w sprawach codziennych silna chęć zrobienia czegoś i świadomość absolutnego braku możliwości popycha ludzi do zachowań, nazwijmy to, niekonwencjonalnych. Od niekontrolowanego pyskowania, które kończy się zaskoczeniem "jak mogłem to powiedzieć", aż po zbrodnie a afekcie. Tak sobie tłumaczę czyn Siwca. Z jednej strony chęć zaprotestowania w sposób widoczny, z drugiej świadomość, że karą za niesubordynację wobec władzy jest pałowanie, beznadziejne gnicie w pierdlu, albo inne atrakcje. Wybrał po środku - uniknął kary i spieprzył ruskim imprezę ku czci partii. Zapewne miał problemy z psychiką, to prawda - sądzę jednak że był bardzo "podatny na działanie czynników", a nie po prostu pierdolnięty z definicji (gdzie, jeśli nie wtedy, to kiedy indziej popełniłby samobójstwo - w dowolnym innym ustroju, czasie i miejscu).
edit: poza tym jest to jakiś symbol do ciężkiej cholery. Rozmienianie wszystkiego na drobne i sprowadzanie każdego człowieka do poziomu wariata, czynu do głupoty i ideałów do mrzonek doprowadzi do tego, że za 20 lat będziemy mieć jakieś bagno a nie historię.
Mazio [ Mr Offtopic ]
Hmm, bratanek mojej byłej żony powiesił się mając piętnaście lat w proteście przeciw rodzicom, ktorzy w jego oczach go nie rozumieli. Też spieprzył im życie, a swoje odebrał. Dla niego to był pewnie rownie ważny czyn, a motywy nie do odtrącenia. Nie uważam by był "pierdolnięty", ale tego typu protesty nie mieszczą się w moim podejściu do życia. Bez względu na to co napiszecie wyrażam demokratycznie głos dezaprobaty i sprzeciwu wobec klasyfikowania takich czynow jako bohaterskich. Odwagą jest żyć na przekor trudnościom i jeśli ma się przekonania, o ktore warto walczyć - walczyć. Samobojstwo jest formą tchorzostwa.
Symbol powiadasz? Nie mam pytań. Kiedyś w naszej historii symbolami byli Ci, ktorzy odbierali życie wrogom, a nie sobie.
I jeszcze - rotflmao - odebranie sobie życia by "spieprzyć ruskim imprezę" to według Ciebie wystarczający motyw? Nienawiść odbiera wam mozg.
Chacal [ Senator ]
Porównywanie młodzieńczego buntu przeciw wszystkiemu, a buntu (choćby najmarniejszego) przeciw władzy sowieckiej uważam za cokolwiek niesmaczne, dlatego to pominę.
Tak, symbol powiadam. I jeśli dziś chociaż jeden ignorant pokolenia playstation zastanowi się "jak cholernie źle musiało być pod sowieckim butem, że człowiek odebrał sobie życie w taki sposób", to jest to symbol dobry, skuteczny i godny szacunku.
Zastanów się jeszcze dodatkowo jaki wydźwięk w owych czasach miał taki czyn na święcie komunistów to może coś do ciebie dotrze. Bo póki co, to mózg wam towarzyszu odebrało.
Mazio [ Mr Offtopic ]
Pierdzielisz farmazony - życie to życie. Niesmaczny jest dla mnie typ, ktory pali się publicznie w imię jakichkolwiek zasad. Jak to się ma towarzyszu do religii? Szkoda gadać - cieszę się że wymrzecie wraz ze swoją ślepą nienawiścią.
Serson ( Wasylus) [ Konsul ]
Chyba coś pomyliłeś Mazio. Nienawiść to szerzyli Ci którzy nakazali udział w interwencji w Czechosłowacji. A samospalenie to bardzo skrajna froma protestu, która w danej systuacji była jedną z niewielu możliwych.
Niesmaczne to jest mówienie o bohaterach, że są niesmaczni - albo porównywanie ich do rozchwianych emocjonalnie 15 latków.
"Samobójstwo jest formą tchórzostwa" - masz jeszcze więcej takich mądrości ?
Tylko "cieszysz się, że wymrzecie" ? Co tak biernie, uczyń świat lepszym, przyczyń się do wybicia wszystkich czarnych.
"..Liczyrzepo, gdybyś trochę wnikliwiej pouczył się historii, uniknąłbyś porównań typu "podobne równa się podobne" ..Używając Twojej logiki, logiki przypominającej nieszczęsnych anarchistów - należałoby uznać za bohaterów także terrorystów.."
"..i popieram Mazia ;) ..forma palenia się żywcem w ramach protestu przywędrowała do nas z innych "kręgów kulturowych" - jej swoistym "ukoronowaniem", stali się samobójcy z dynamitem zabierający też życie innym.."
Flyby porównaj te fragmenty swojej wypowiedzi proszę. A potem jeszcze raz. Zrobiłeś dokładnie to, co zarzucasz Liczyrzepie.
Człowiek ma prawo decydować o własnym życiu - tego jeszcze nam nikt nie odebrał. Terrorysta nie decyduje tylko o własnym podkłając bombę pod pociąg czy wysadzając się w publicznym miejscu.
el f [ RONIN-SARMATA ]
Chacal - bagno a nie historię, dzięki pani minister Hall która wycofuje historię ze szkół średnich, będziemy mieli szybciej niż myślisz...
Swoją drogą, ciekaw jestem ilu osobom, bez zaglądania w gugla, mówi coś nazwisko Iulius Filip...
Flyby [ Outsider ]
..nie, Sersonie ..odwrotnie ..nie tylko podtrzymuję różnice między samobójstwami ale też przypominam że nie masz prawa odbierać sobie życia wedle nauk Kościoła ..Prawo traktuje to łagodniej lecz karze tych którzy (w ten czy inny sposób) mogą ponosić odpowiedzialność za samobójstwo ..Stąd wszelakie pochwały samobójstwa są co najmniej dwuznaczne a społecznie z całą pewnością szkodliwe - na co zwraca uwagę Mazio..
..warto, uprawiając "bohaterszczyznę" - cudzym zresztą kosztem, nie zapominać o rozsądku..
Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]
Co warto, to przede wszystkim warto uważać na słowa. Przykro się czyta całą tę dyskusję. Zamiast pochylić się nad samobójcą, jak nad osobą, która popełniła wielki błąd, wyszydza się ją, wyzywa od głupców albo pastwi się nad jej tchórzostwem.
Nie jestem przekonany, czy należy nazywać ulice po samobójcach, ale jedno jest pewne - Ryszardowi Siwcowi należy się po prostu szacunek. Jako człowiekowi i jako polskiemu patriocie, który wybrał taki, środek, który uznał za najlepszy w danej chwili. Możemy się co do tych środków nie zgadzać, ale nie powinniśmy kwestionować ofiary, którą dobrowolnie i świadomie poniósł.
nomad_01 [ Chor��y ]
Dla mnie taki czyn jest co najmniej głupi. Co on zmienił? Chyba jedynie nazwę ulicy w Pradze.
Jeśli chcesz protestować to się podpal! Nie zrobisz tego, prawda,a dlaczego? Ponieważ sytuacja Afganistanu tak naprawdę cie nie obchodzi.
"Niemniej zobaczcie - polskie wojsko w Nangar Khel mordowało z zimną krwią bezbronne afgańskie kobiety i dzieci "- przez takich ludzi jak ty Liczyrzepa naszych siedmiu żołnierzy może zgnić w więzieniu do końca życia. Pociski moździerzowe były niesprawne.
"Bohater nie jest odważniejszy niż normalny człowiek, jest tylko odważny pięć minut dłużej."- Ralph Waldo Emerson
LooZ^ [ be free like a bird ]
HS: Amen.
Liczyrzepa [ Generaďż˝ ]
nomad_01: "przez takich ludzi jak ty Liczyrzepa naszych siedmiu żołnierzy może zgnić w więzieniu do końca życia"
przeze mnie? to ja kazałem im ostrzeliwać z moździerzy zamieszkałą wioskę?
"Pociski moździerzowe były niesprawne.
jakby nie były sprawne, to by nikogo nie zabiły
nie wiem, czy winę ponoszą żołnierze (strzelali z własnej inicjatywy z chęci zemsty za kolegę, który zginął na minie; musieli być wkurzeni - a trudno dorwać uzbrojonego Taliba, co się kryje po jaskiniach, łatwiej bezbronnego wieśniaka), ich dowódcy (którzy wydali im głupi i zbrodniczy rozkaz, jeżeli taki padł), czy rząd, który żeby podlizać się Amerykanom, wysłał ich do ogarniętego wojną Afganistanu, nie przewidując możliwych konsekwencji
ważne, że zginęli cywile. a wielkiego protestu po tym fakcie nie było
Serson ( Wasylus) [ Konsul ]
@Flyby
"..nie, Sersonie ..odwrotnie ..nie tylko podtrzymuję różnice między samobójstwami ale też przypominam że nie masz prawa odbierać sobie życia wedle nauk Kościoła ..Prawo traktuje to łagodniej lecz karze tych którzy (w ten czy inny sposób) mogą ponosić odpowiedzialność za samobójstwo ..Stąd wszelakie pochwały samobójstwa są co najmniej dwuznaczne a społecznie z całą pewnością szkodliwe - na co zwraca uwagę Mazio.."
Wybacz ale co mają nauki Kościoła do tego ? To ma być jakiś argument ? Wyjaśnij.
Nikt nie pochwala tutaj samobójstwa jako takiego ale akurat omawiana osoba popełniła je z pełną świadomością. Idąc Twoją drogą rozumowania trzeba by potępić tych 300 idiotów spod Termopil, którzy na wieść o obejściu ich pozycji się nie wycofali. A jednak w naszym kręgu kultrowym są uznawani za przykład heroizmu.
@Hajle - dzięki za ten głos rozsądku w dyskusji.