GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Dla tych co wierzą w konieć świata...

12.02.2009
21:20
[1]

tosiek2142 [ Fixxxer ]

Dla tych co wierzą w konieć świata...



Mam nadzieję że tan artykuł otworzy wam oczy i przestaniecie być oszołomami którzy wierzą we wszytko co przeczytają w internecie.

12.02.2009
21:21
smile
[2]

Stalker1 [ wkurzający typ ]

Ja lubię Koniec Świata...

12.02.2009
21:22
smile
[3]

Łysack [ Przyjaciel ]

i przestaniecie być oszołomami którzy wierzą we wszytko co przeczytają w internecie.

analogicznie do Twoich słów nie ma sensu czytać tego artykułu, gdyż jest napisany w internecie, a zgodnie z Twoją teorią "wszytko co [...] w internecie" nie jest wiarygodne:)

12.02.2009
21:25
[4]

Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]

To oczywiste.

co najwyżej może nadejść i nadejdzie zagłada planety ziemi.

za kilka mld lat słonce stanie się czerwonym olbrzymem no i bedzie po nas.I to jest koniec swiata.

12.02.2009
21:25
smile
[5]

tosiek2142 [ Fixxxer ]

Ja we wszytko nie wierzę co piszą w internecie.
W tym artykule są jakieś dowody więc ufam autorowi. Niektórzy ludzie nie potrzebują dowodów, tylko odrazu wierzą.

12.02.2009
21:25
[6]

PitbullHans [ Legend ]

A Nostradamus?

Ja nadal wierzę... Choćby ze względu na jego przepowiednie...

12.02.2009
21:31
smile
[7]

Jeremy Clarkson [ Prezenter ]

Pożyjemy, zobaczymy

12.02.2009
21:32
smile
[8]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Kto nie wierzy w koniec świata
wnet wystrzeli go armata
a w przelocie, wy, chłopaki
jak będziecie jeść lizaki?

12.02.2009
21:56
[9]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

[4] To ma się stać za te kilka mld lat. Oglądałem na Discovery.

[6] Ja nie wierze zbytnio w to co przepowiedział Nostradamus. Dla mnie niemożliwym jest żeby człowiek żyjący w latach 1503 - 1566 mógł przepowiedzieć takie rzeczy jak III wojna światowa. Skąd on o tym się niby dowiedział?? Skąd w ogóle wiedział że wybuchnie I i II Wojna światowa?? Skąd wiedział na co będzie prowadzona III wojna światowa. Gdzieś czytałem że Nostradamus przewidział że w 21.12.2012 roku wybuchnie III wojna światowa, od wschodu ruszą trzy wielkie armie, jedna na tereny Francji, druga Włoch, a trzecia Rumunia i państwa ościenne. Armia we Francji ma zostać zniszczona dzięki wielkim chmurom trujących gazów rozpylonych przez samoloty. Nic na tym terenie nie będzie żyło. Z drugą armią ma się stać to samo. Później wojna z Chinami. Zmasowany atak na Rosję przez Polskę i jej sojuszników, długa wojna w okopach bez znacznych postępów. Później ucieczka Rosjan i długi marsz Polaków i sojuszników w głąb Rosji. Wielkie straty po obu stronach. Kapitulacja Rosji. Walki z Chinami. Koniec wojny. Polska jest wielkim i najpotężniejszym mocarstwem na świecie(to mi się akurat podoba :) ). Coś mogłem pokręcić bo pisałem z pamięci. Według mnie to albo ten człowiek był rzeczywiście jakimś wielkim Prorokiem albo wszystkie te przepowiednie i cała reszta to mistyfikacja Zakonu Syjonu którego zresztą Nostradamus miał być Wielkim Mistrzem tak jak np. Leonardo Da Vinci czy Pierre Plantard który był znany z fabrykowania dowodów i mistyfikacji.

Wszystko co tu napisałem to są moje poglądy i domniemania

12.02.2009
22:18
[10]

tosiek2142 [ Fixxxer ]

Polska największym mocarstwem za 3 lata? Wątpię :D

12.02.2009
22:18
[11]

Grievous27 [ Generaďż˝ ]

nadejdzie 2012 rok to się przekonamy....ja myślę, że się może stanie coś przełomowego, ale końca świata to nie będzie

12.02.2009
22:22
[12]

pompaziom [ Konsul ]

mi się zdaje że świat za kilkadziesiąt lat będzie wyglądał tak jak w Fallout 3

12.02.2009
22:23
[13]

Niejaki Don Jotem [ Jestem hardkorem !!! ]

Nie po prostu w 2012 roku nie dość, że wyjdzie Duke Nukem Forever to jeszcze Polakom i Ukraińcom uda się zdążyć na czas z Euro ;D.

A tak na serio: w Nostradamusa wierzę i rzeczywiście napisał, że jedynym krajem, który przetrwa III WŚ będzie Polska .

12.02.2009
22:27
[14]

KapCioch [ Generaďż˝ ]

Co do Nostradamusa, skuteczność jego przepowiedni to jakieś 3 albo 7 procent. Czyli nie mniej niż moja babcia w stosunku do pogody za tydzień.
Chociaż pierwsze słyszę o tym, że to Polska wygra jakąś wojnę:D W sumie wszystkie supermocarstwa w historii powstały nagle znikąd, kto stawiał na rolę supermocarstwa GB po I Wojnie, a kto słabej Ameryki po II Wojnie? Odpowiedź: Nikt się tego nie spodziewał.

12.02.2009
22:29
[15]

jackowsky [ Dobry Wojak Szwejk ]

"W tym artykule są jakieś dowody więc ufam autorowi. Niektórzy ludzie nie potrzebują dowodów, tylko odrazu wierzą."

A niektórym wystarczą jakieś dowody. Nie ważne jakie by one były, ważne że są.

12.02.2009
22:32
[16]

Kozi89 [ Legend ]

Jak ktoś wierzy w takie bajki to i ten artykuł go nie przekona, choć cieszę się że można przeczytać coś takiego.

12.02.2009
22:40
[17]

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]

[2]

O mój Boże, jakie gówno. :D

13.02.2009
11:13
[18]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

[13] Polska nie ma być jedynym krajem jaki zostanie. Inne też zostaną tylko że Polska ma być Największym Supermocarstwem na świecie. I na dodatek będziemy jeszcze mistrzami Europy:)

13.02.2009
11:46
smile
[19]

nomad_01 [ Centurion ]

Ten kto w to wierzy w koniec świata w 2012 roku musi być kompletnym idiotą.

spoiler start

spoiler stop

13.02.2009
12:03
smile
[20]

Herr Pietrus [ Senator ]

To nie wiecie, że dzięki eksperymentom w LHC za kilka lat będziemy potrafili podróżować w czasie? W internecie od kilku lat istnieje serwis informacyjny prezentujacy doniesienia z Polski lat piećdziesiatych obecnego wieku!

Ech, lamerzy...

13.02.2009
17:06
[21]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

[20] Taaa, a Michael Jackson jest kosmitą... Może w 2056 będziemy mogli podróżować w czasie.

13.02.2009
17:11
[22]

Kreciuch89 [ Konsul ]

ten kto wierzy w te rzeczy jest większym idiotą niż ten kto to wymyśla

Taaa, a Michael Jackson jest kosmitą
a admin jest z marsa:P

14.02.2009
01:52
[23]

RESH [ Fanboy Kobiet ]

Choć sam podchodzę spokojnie do wszystkiego, to w artykule podanym przez autora tematu niby co obalili w teorii zmian na Słońcu?

Chodzi o wątek, w którym zmiany na Słońcu spowodowałyby przebiegunowanie Ziemi. Tu autor artykułu wykazuje się zwykłą niewiedzą pisząc:
"Obiekty te są tak odległe od siebie że ich magnetyzm nie ma na siebie wpływu, więc są to również czcze pogróżki."
Skoro raz na 11 lat następuje aktywność słoneczna i często ją odczuwamy, a ma istnieć cykl - dużo rzadszy i prawdopodobnie mający swoją kolejną "premierę" w 2012 - nazwany "hiperaktywnością słoneczną". Ponoć nastąpi wówczas bombardowanie naszego pola magnetycznego przeogromnymi ilościami cząsteczek co spowoduje wyłączenie pola magnetycznego Ziemi. Co dalej, to już różne teorie.

Również fakt, że udaje się naukowcom z różnych gałęzi nauki powiązywać pewne wydarzenia. Określają, że mogą dziać się cyklicznie i mało tego, w jakimś zbliżonym sobie czasie. Mam na myśli zlodowacenia, wypiętrzanie gór itd. Tego typu zjawiska właśnie najwygodniej przypisać hiperaktywności słonecznej, bo ta teoria jest najspójniejsza z tego co się zorientowałem.

Co do samego artykułu, znalazłbym jeszcze kilka błędów w rozumowaniu, jednak mnie interesował ten jeden, który jakoby miał wykluczyć wpływ Słońca na Ziemię.
"Oba obiekty, Słońce i Ziemia przechodzą zamiany biegunów z powodu wewnętrznych procesów generacji swoich pól magnetycznych."
Oczywiście, że tak - tylko w przypadku zmian pola magnetycznego Ziemi, katalizatorem jest Słońce, następstwem tego - jądro Ziemi.

Jeśli chodzi o teorię końca ery.
Biblia jest przepełniona odniesieniami do er. Jeśli dobrze pamiętam, Mojżesz trąbiąc baranim rogiem reprezentował erę barana, a Jezus swoimi narodzinami rozpoczął erę ryb. Jego życiorys jest też przepełniony metaforami o rybach.
Ale czy Majom mogło chodzić o zmianę ery? Jest taka opcja, tylko, że oni sami zmianom er przypisywali różne zjawiska. Nie mówię katastrofalne, ale jakieś na pewno.

Samo "Koniec świata" to moim zdaniem zwykłe wyjęcie z kontekstu. Chodzi o koniec "ery", zamknięcie pewnej "epoki", a rozpoczęcie nowej. Tylko nikt nie mówił, że to będzie bezbolesne i piękne. Tego nikt nie wie i ja trzymam się wersji łagodnej o tzw. 4 wymiarze.
Na pewno nie będzie żadnej zagłady w wyniku której wszyscy zginą. Najgorszy scenariusz zakłada, że przeżyje kilka tysięcy (patrz Patryk Geryl). Najlepszy?
Wszyscy przeżyją, tylko nie wszyscy skorzystają :)
Ta ostatnia przemawia do mnie jak ulał.

Poraża mnie za to jedno:
"ten kto wierzy w te rzeczy jest większym idiotą niż ten kto to wymyśla"
"Jak ktoś wierzy w takie bajki to i ten artykuł go nie przekona"
"Ten kto w to wierzy w koniec świata w 2012 roku musi być kompletnym idiotą."
Zgadzam się, że większość to bajki.
Tylko skąd u was tyle jadu?

14.02.2009
02:25
smile
[24]

pao13(grecja) [ Silkroad Fan ]

Przestancje wypisywac te glupoty.Juz tyle razy mial byc koniec swiata ale nadal jakos zyjemy.Wiec nie bojcie sie w 2012 nie bedzie konca swiata ani zadnej wojny.Ale napewno beda w Polsce mistrzostwa europy w pilce noznej :):)

14.02.2009
02:35
smile
[25]

One.man.zoo [ Pretorianin ]

peo to te nasze mistrzostwa są tak samo pewnie jak ten koniec świata ;p

14.02.2009
08:52
[26]

KDV [ Pretorianin ]

Oglądałem co by się stalo gdyby asteroida uderzyła by np.w Nowy York

W kilka sekund znikło by z naszej Planety to miasta, a ludzie w poblizu od 100 km by sie spalili !

14.02.2009
12:06
[27]

RESH [ Fanboy Kobiet ]

Z tego co ja wiem uderzenie asteroidy - też zależy jakiej wielkości - to raczej jednego miasta by nie zmiotło. Chyba z pół planety minimum. Ale to odległy scenariusz :)

pao13 jak uważasz, że wszystko rozwija się w "pokojowym kierunku", to Ci polecam niezależne media do obadania. Teorii spiskowych jest ogrom, jednak ich ilość sprawia, że nie można wszystkiego traktować jako wymysł tym bardziej, że bardzo wiele z tych ma duże dowody na swoje poparcie.
Polecam chociażby film "Ezoteric Agenda" i filmy Alexa Jonesa, Terrorstorm. Na dobry początek. Jak się nie posikasz, łykniesz więcej tematu.
Ja ślepo we wszystko nie wierzę, ale czemu miałbym ślepo wierzyć w oficjalne wersje, media? Od kiedy one podają informacje, a nie ją tworzą?

Dla 80% społeczeństwa media to podstawowe źródło wiedzy, więc nie ma co się dziwić, że dla nich wszystko jest w porządku. Dawka doniesień niezależnych może być jak zimny kubeł wody - polecam :)

Naprawdę bym wolał, by coś się stało ze strony natury, niż chora sytuacja na świecie rozwijała się dalej, bo aż same czarne wizje nachodzą. Jakieś plany zminimalizowania społeczeństwa do pół miliarda, rząd światowy itd. Nic optymistycznego, nie mówiąc o tym, że ciężko je nazwać wymysłami, kiedy od dowodów w niezależnych mediach aż huczy. Pozdro ignorantom :)

14.02.2009
12:08
[28]

ProPs3 [ Konsul ]

prawda

14.02.2009
12:15
smile
[29]

Gastovski [ Konsul ]

A ja uważam, że Zakon Iluminatów ma władzę nad światem. I co z tego? Nic. Dalej muszę się uczyć i chodzić do roboty.

Zaskakujące, że zwykli szarzy ludzie jak my, przejmują się jakimiś spiskami, które i tak nie mają na nas bezprośredniego wpływu. Nic nie możemy zrobić w żadnej sytuacji światowej, więc po co sobie dupę zawracać? Wolę sobie iść pograć, spotkać się z znajomymi, coś zjeść, niż martwić się tym co może być lub gdzie jest spisek, albo kto rządzi.

Dzieciom w wieku gimnazjalnym, z problemami egzystencjalnymi i bojącym się o świat, radzę zrobić to samo.

14.02.2009
12:19
smile
[30]

neVen [ Pretorianin ]

Gastovski : Świetne podsumowanie, oby tylko Wlodzix to przeczytał

14.02.2009
12:21
[31]

pao13(grecja) [ Silkroad Fan ]

Pozyjemy zobaczymy.Ale i tak nie wierze ,ze mialoby cos sie stac w 2012 roku na swiatowa skale.Wojny sa caly czas i jakos zyjemy.Znajdzie sie zawsze miejsce na ziemi gdzie jest konfilkt wojskowy.Jak temu zapobiec?Napewno nie odpowiem Tobie na to pytanie.

Co do filmow na temat spiskow i innych "bajek" latwo je lykanc.

14.02.2009
12:38
[32]

RESH [ Fanboy Kobiet ]

pao13 a jak łatwo łyknąłeś swój światopogląd? Chociaż sprawdziłeś go, na ile ma się do rzeczywistości? Wątpię :)

Gastovski jak pisałem, w ogóle w to nie wnikam choć wiedzę o tym wszystkim mam rozległą.
Nawet się cieszę, że żyję w takich niesamowitych czasach :)
Tylko czy na pewno nie mamy wpływu? Właśnie Ezoteric Agenda genialnie pokazuje bardzo trudną perspektywę, ale istniejącą wobec tego co się dzieje. Inna sprawa, że warto wiedzieć jak się w razie czego zachować. Nie masz wpływu, potem nagle czas wojny, chwytasz jak głupi pionek za broń i na pole w imię "ojczyzny" (czyt. prywatnych interesów).
Nie mówię, że Ty na pewno, ale wojny nigdy nic dobrego nie przyniosły i przynajmniej niektórzy ludzie próbujący coś uświadomić starają się nastawiać pokojowo, bo to najlepsza broń przeciw temu, co się dzieje :)
Na pewno nie chodzi im o to, by ludzie biegali zszokowani, panikowali i popełniali samobójstwa.

PS. Gastovski, na pewno "musisz"? Ja wszystko co robię, robię bo chcę :)

14.02.2009
12:43
[33]

Mazio [ Mr Offtopic ]

przypomniałeś mi Tuwima Resh


Do prostego człowieka

Gdy znów do murów klajstrem świeżym
Przylepiać zaczną obwieszczenia,
Gdy "do ludności", "do żołnierzy"
Na alarm czarny druk uderzy
I byle drab, i byle szczeniak
W odwieczne kłamstwo ich uwierzy,
Że trzeba iść i z armat walić,
Mordować, grabić, truć i palić;
Gdy zaczną na tysięczną modłę
Ojczyznę szarpać deklinacją
I łudzić kolorowym godłem,
I judzić "historyczną racją",
O piędzi, chwale i rubieży,
O ojcach, dziadach i sztandarach,
O bohaterach i ofiarach;
Gdy wyjdzie biskup, pastor, rabin
Pobłogosławić twój karabin,
Bo mu sam Pan Bóg szepnął z nieba,
Że za ojczyznę - bić się trzeba;
Kiedy rozścierwi się, rozchami
Wrzask liter pierwszych stron dzienników,
A stado dzikich bab - kwiatami
Obrzucać zacznie "żołnierzyków". -
- O, przyjacielu nieuczony,
Mój bliźni z tej czy innej ziemi!
Wiedz, że na trwogę biją w dzwony
Króle z pannami brzuchatemi;
Wiedz, że to bujda, granda zwykła,
Gdy ci wołają: "Broń na ramię!",
Że im gdzieś nafta z ziemi sikła
I obrodziła dolarami;
Że coś im w bankach nie sztymuje,
Że gdzieś zwęszyli kasy pełne
Lub upatrzyły tłuste szuje
Cło jakieś grubsze na bawełnę.
Rżnij karabinem w bruk ulicy!
Twoja jest krew, a ich jest nafta!
I od stolicy do stolicy
Zawołaj broniąc swej krwawicy:
"Bujać - to my, panowie szlachta!"


może ktoś też polubi

14.02.2009
12:51
smile
[34]

Karl_o [ maniaC ]

Ja nie wiem jak bardzo zabobonnym trzeba być, aby wierzeć w te wszystkie bzdury :/

14.02.2009
16:05
[35]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

Koniec świata przepowiadany był bardzo często. Jak do tej pory, żadna przepowiednia nie sprawdziła się, niektóre dopiero czekają na weryfikację.


31 grudnia 999 - ze względu na powszechnie uznawany millenaryzm uważano, że koniec świata nastąpi 31 grudnia w roku 1000. Gdy nie nastąpił, lud w Rzymie zaczął świętować, co zapoczątkowało tradycję zabaw sylwestrowych, nazwanych tak od imienia aktualnie panującego papieża Sylwestra II. Przepowiednia końca świata na ten rok nie była jednak oficjalnym nauczaniem Kościoła.


31 grudnia 1999 - według Kasjopejan miał pojawić się kosmiczny krzyż z zaćmieniem słońca. Według Świadków Jehowy, miał to być rok graniczny [1]. Wiele osób obawiało się ogólnoświatowego chaosu na skutek błędu roku 2000 (zwanego Y2K) obecnego w starszym oprogramowaniu, który miał rzekomo doprowadzić do awarii większości komputerów na świecie i spowodować awarię komunikacji, systemów bankowych, elektrowni atomowych itp.

Inne "końce świata" to:

1874 - w tym roku miał, według Adwentystów przyjść Chrystus.
1878 - Badacze Pisma Świętego uważali, że zostaną zaniesieni do Nieba
1925 - Joseph Franklin Rutherford zapowiedział zmartwychwstanie proroków biblijnych.
1975 - N.H Knorr w książce Prawda was wyzwoli (1943) wskazał na rok 1972, w którym ma upłynąć 6 tys. lat istnienia człowieka na ziemi (Russell nauczał, że było to w 1874 r.). Po kilku latach zmienił stanowisko i datę końca ustalił na rok 1975.

Koniec świata naukowo
Jeśli gęstość Wszechświata jest równa dokładnie wartości krytycznej oddzielającej te dwie drogi od siebie to szybkość ekspansji Wszechświata będzie spadać do zera, lecz Wszechświat nigdy się nie skurczy. Jeśli jednak, co przy obecnym stanie wiedzy jest najmniej prawdopodobne, ilość materii jest różna od gęstości krytycznej, to pozostają jeszcze dwie inne koncepcje ewolucji Wszechświata:

Wielki Chłód
Jeśli ilość materii jest zbyt mała, by siły grawitacyjne mogły powstrzymać ekspansję. Wszechświat będzie w takiej sytuacji rozszerzać się wiecznie a jego temperatura spadać.

Wielki Kres
Jeśli ilość materii jest na tyle duża, by powstrzymać ekspansję i następnie pod wpływem sił grawitacyjnych dojdzie do zapadnięcia się wszechświata i odwrócenia wszystkich etapów dotychczasowej jego ewolucji, aż do momentu, gdy wszystkie siły władające kosmosem będą znów połączone w jedną wielkość a materia i energia będą stanowić jedność Temperatura będzie wzrastać wraz ze wzrostem gęstości - powrót do osobliwości.

Uwolnienie energii próżni
Wiele obserwacji wskazuje, że nasz Wszechświat posiada niezerową energię próżni. Jeżeli istnieje stan próżni o niższej energii, to Wszechświat jest w stanie próżni fałszywej i może dojść do tunelowania do niższego stanu. Będzie się to wiązać ze zmianą niektórych "stałych" fizycznych, np. mas wielu cząstek. Nastąpi też koniec takiego Wszechświata, jaki znamy, ponieważ np. atomy mogą stać się nietrwałe.

Przepowiednia Majów

Obecnie rozpowszechniona jest wersja, że ma on nastąpić 21 grudnia 2012, wraz z końcem kalendarza Majów. Według przepowiedni na miejsce obecnej cywilizacji, która zostanie zgładzona, ma przybyć nowa.

Przepowiednie Majów można rozumować na kilka sposobów:
1.Można dosłownie. Np. że jeśli tak jak przepowiedział Nostradamus, że będzie III wojna światowa, tylko że ludzie się wybiją i z kosmosu przyleci jakaś inna cywilizacja, np. Kosmici lub istoty do nas podobne tylko że z innego Wszechświata.
2.Na Ziemi nastąpią duże zmiany fizyczne Ziemi, np. zamiana biegunów, co nieodwracalnie na dłuższy czas zmieni Ziemię.
3.Nastąpi Kolejna Era, tak jak mówi wielu uczonych.

Przepowiednia Nostradamusa.
Nostradamus żył długo po cywilizacji Majów. Równie dobrze jego przepowiednia mogła być prawdą i równie dobrze spiskiem na skalę światową, chodzi mi tu głownie o Zakon Syjonu, w którym Nostradamus miał być jednym z Wielkich Mistrzów. Mógł przerobić przepowiednię Majów na swoją, a za nim wielu ludzi mogło to robić.

14.02.2009
16:09
[36]

Barto789 [ Pretorianin ]

Będzie koniec świata bo nie zdążymy ze stadionami xDD

14.02.2009
16:13
smile
[37]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

Właśnie że nie, bo na Euro mamy gotowe stadiony w.......... Mediolanie, Rzymie, Neapolu, Florencji, Turynie, Palermo i Weronie. O stadiony się nie musimy martwić. Tylko trzeba będzie wygrać wszystkie mecze.

14.02.2009
16:20
smile
[38]

Serson ( Wasylus) [ Konsul ]

@Playboy95

"31 grudnia 999 - ze względu na powszechnie uznawany millenaryzm uważano, że koniec świata nastąpi 31 grudnia w roku 1000. Gdy nie nastąpił, lud w Rzymie zaczął świętować, co zapoczątkowało tradycję zabaw sylwestrowych, nazwanych tak od imienia aktualnie panującego papieża Sylwestra II. Przepowiednia końca świata na ten rok nie była jednak oficjalnym nauczaniem Kościoła."

To w końcu 31 grudnia 999 czy 31 grudnia w roku 1000 ? To nie jest to samo, róznica wynosi dokładnie rok. Nigdy się nad tym nie zastanawiałem - czy w X wieku po Chrystusie ludzie umieli liczyć do 1000 ? Teraz ewidentnie nie umieją skoro koniec 2 tysiąclecia obchodzono 31 grudnia 1999 roku.

14.02.2009
16:26
[39]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

To w końcu 31 grudnia 999 czy 31 grudnia w roku 1000 ?

Rzeczywiście, mój błąd.

Teraz ewidentnie nie umieją skoro koniec 2 tysiąclecia obchodzono 31 grudnia 1999 roku.

Pierwsze tysiąc lecie było od 0/1 roku n.e. do 31 grudnia 999 roku n.e. a drugie od 1 stycznia 1000 roku do 31 grudnia 1999 roku n.e. Teraz mamy trzecie tysiąclecie.

spoiler start
Oczywiście jeśli się nie mylę.
spoiler stop

14.02.2009
16:32
[40]

Serson ( Wasylus) [ Konsul ]

Obawiam się, że się mylisz. Nie ma czegoś takiego jak rok "0/1". Pierwszy rok naszej ery to rok pierwszy (nie "zerowy", takie coś nie istnieje). Dlatego koniec tysiąclecia przypada na koniec tysięcznego roku. Czyli na koniec roku 1000 nie 999. Prościej już się chyba nie da.

14.02.2009
16:35
[41]

SeeL [ Legionista ]

Dla mnie koniec świata to ściema. Tyle.

14.02.2009
16:35
[42]

RESH [ Fanboy Kobiet ]

Playboy95
Wydaje mi się, że żadne poprzednio przepowiadane "końce świata" nie miały takiego natężenia w dowodach, powiązaniach, teoriach, jak ta z 2012 roku.
W sumie zostało do godziny zero mniej niż 4 lata, więc co tu rozkminiać?
Chyba zaplanuję sobie wakacje na pełnym morzu 31 grudnia 2012. Wakacje, żadne tam sprawy z dmuchaniem na zimne odnośnie ewentualnych zmian na Ziemi :D

"Nastąpi też koniec takiego Wszechświata, jaki znamy, ponieważ np. atomy mogą stać się nietrwałe."
Moim zdaniem atomy są trwałe, tylko "puste. W środku nie mają nic, prócz "strun" - wibracyjnej cząsteczki. Niech się fizyka kwantowa na razie rozwija, tylko czy da satysfakcjonujące nas odpowiedzi?

14.02.2009
16:49
[43]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

[41] Świat, się kiedyś skończy. Za 4 lata albo za 4 mld lat.

[42] Prawda, na 2012 rok składa się najwięcej przepowiedni. Nie pamiętam nazwisk wszystkich ludzi którzy przepowiedzieli koniec świata na 2012 ale było ich chyba około 10 osób min. Nostradamus. Wszystkie te przepowiednie w 80-90% pokrywały się z przepowiednią Nostradamusa. Były tylko małe szczegóły, które się od siebie różniły ale głównie wszystkie były do siebie bardzo podobne. W przepowiedni Nostradamusa(przynajmniej w tej wersji którą ja czytałem) nie było nic o ponownym zejściu Jezusa Chrystusa na Ziemię, o apokalipsie czy o Diable. Tam było głownie o III Wojnie Światowej, trzech wielkich armiach ze Wschodu, wielkim ataku chemicznym na nie, długiej wojnie pozycyjnej w głębi Rosji, końcu wojny i Polsce jako wielkim mocarstwie. W każdej przepowieni jaką czytałem było że Polska zostanie wielkim mocarstwem.

14.02.2009
16:56
[44]

RESH [ Fanboy Kobiet ]

Ciekawe kto przyczyni się do tego, że Polska będzie "kozakiem". Na pewno nie ja. Chcecie jakimś kosztem to osiągnąć, sięgajcie po broń :)

14.02.2009
17:11
smile
[45]

JanP_ [ MoonWalker ]

przepowiednia Ithlinne

Zaprawdę powiadam wam, oto nadchodzi wiek miecza i topora, wiek wilczej zamieci. Nadchodzi Czas Białego Zimna i Białego światła, Czas Szaleństwa i Czas Pogardy, Tedd Deireadh, Czas Końca. Świat umrze wśród mrozu, a odrodzi się wraz z nowym słońcem. Odrodzi się ze Starszej Krwi, z Hen Ichaer, zasianego ziarna. Ziarna, które nie wykiełkuje, lecz wybuchnie płomieniem. Esse'tuath esse! Tak będzie! Wypatrujcie znaków! Jakie to będą znaki, rzeknę wam – wprzód spłynie ziemia krwią Aen Seidhe, Krwią Elfów...

14.02.2009
17:11
[46]

Playboy95 [ Master of Puppets ]

Ja tam nie chce końca świata. Będę świeżo 3 miechy po 18-nastce.

[45] Stare Elfie plotki...

spoiler start
My za broń, a Tibijczycy za krzesła:D
spoiler stop

18.04.2009
23:58
[47]

jelonia [ Junior ]

ludzie znajdzcie se inne zajecie cos bardziej sensownego a nie pierdoły o jakims końcu świata dajcie se siana a niektórzy poprostu dorośnijcie

19.04.2009
00:07
[48]

kyaku [ Leniwy Tadeusz ]

... nekrofil...

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.