GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Niemcy bija Rokitę

11.02.2009
23:12
smile
[1]

pablo397 [ sport addicted ]

Niemcy bija Rokitę

sam temat tego *niusu* moze nie jest az tak interesujacy, ale rozbroilo mnie to nagranie


(te nizsze, samo audio)

"ratujcie mnie, bija mnie niemcy!" no jak tu sie nie rozesmiac jak on takim blagalnym glosem krzyczy :P

kto ma racje to nie bede dochodzil. Rokita swoje a policja niemiecka i pasazerowie (w tym polacy) swoje. czy go na komisariacie szykanowali i wyzywali od arshlohow (czy jak to sie tam pisze) - moze tak, moze nie - wiadomo jak nadgorliwa potrafi byc czasami policja, i to bez roznicy czy polska czy niemiecka.

natomiast proba przetlumaczenia tego slowa "arschloh" (domyslam sie, ze to po naszemu bedzie "dupek") wyszla komicznie - po dlugim wachaniu Rokita przetlumaczyl to jako "otwor w meskim odbycie" - a to juz mistrzostwo :D

11.02.2009
23:16
[2]

Volk [ Legend ]

Rokita pewnie sie nawalil i wszczal awanture. Podobno po wyprowadzeniu go z samolotu pasazerowie bili brawo.

11.02.2009
23:18
smile
[3]

Devilyn [ Arise from the ashes! ]

Leże, a pózniej się dziwią że uważają nas za jakich dzikusów. Swoją drogą nie wiem bo nie chciało mi sie czytać kto miał race ale reakcja była zaiste kuriozalna, lecz też załosna.

11.02.2009
23:22
smile
[4]

żbike [ Generaďż˝ ]

Volk-zgadzam się z tobą jestem na 100 % pewien że rokita wsiadł pijany do samolotu i kazano mu wysiąść a on sprzeciwił się i wezwano policję. Na szczęście jest TVN 24 ona pewnie wciągu kilku dni wyjaśni tą sprawę i dojdzie do światków którzy byli na pokładze samolotu i powiedzą czy Rokita był pijany czy trzeźwy.

11.02.2009
23:22
[5]

szymon_majewski [ Senator ]

O kur**

11.02.2009
23:24
[6]

bECKy [ how-you-doin? ]

Słyszalem w radiu, niezła polewka. Nelly z jakim podnieceniem w głosie o tym opowiadała, masakra normalnie.

11.02.2009
23:24
smile
[7]

===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]

"Ratujcie mnnnnnie! Biją mnie Niemcy!"

11.02.2009
23:25
smile
[8]

polak111 [ LOXXII ]

Brak słów.

11.02.2009
23:31
[9]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Do ekscentryczności Rokity dodajmy mającą upodobanie do bezmyślnego okazywania swojej przewagi policję (tutaj dodatkowo niemiecką policję) = to co mamy. Reakcja Rokity dość komiczna, niemniej ciężko uwierzyć, że Rokita mógłby się zachowywać tak, jak imputują to Niemcy.

Najśmieszniejsze, że nikt w tym samolocie nie był, a wszyscy wiedzą dokładnie, co się stało :)

11.02.2009
23:33
[10]

JaccaGerman [ Pretorianin ]

Niespecjalnie wierzę, że postąpiono tak z Rokitą bez powodu.I jednocześnie nie wierzę , że to nagranie jest autentyczne.Bo jeśli tak, to znaczy że Rokita nie nadaje się na polityka.Polityk w skrajnej sytuacji powinien trzymać jednak nerwy na wodzy, a nie ryczeć "ratujcie mnie , biją mnie Niemcy, jesteście Polakami".


11.02.2009
23:35
smile
[11]

mos_def [ Senator ]

A podobno Klient w krawacie jest mniej awanturujący się .

11.02.2009
23:35
[12]

Volk [ Legend ]

Rokita przeciez juz sie wycofal z polityki.

11.02.2009
23:36
smile
[13]

JaccaGerman [ Pretorianin ]

Może w ten sposób chce powrócić?

11.02.2009
23:36
[14]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Niemcy de facto pobili swojego, czyli publicystę Der Dziennika :)

11.02.2009
23:37
[15]

Volk [ Legend ]

Juz nie wspominajac o ugniataniu plaszcza Nelli Arnold :)

11.02.2009
23:43
smile
[16]

Roko [ Generaďż˝ ]

i wyzywali go od arszlochów !
Szybko się na nim poznali LOL

bezcenny cytat : "Były poseł nie chciał, kurczowo trzymał się fotela. "

11.02.2009
23:48
[17]

Pr0Gh0sT [ Jack Bauer ]

Awantura o płaszcz ;) Niezła polewke za granica pewnie maja z nas ;p

11.02.2009
23:50
smile
[18]

olivierpack [ Generaďż˝ ]

:D

12.02.2009
00:03
smile
[19]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

I pomyśleć, że to niedoszły Premier z Krakowa.

Płaszcze albo śmierć? :P

12.02.2009
00:05
smile
[20]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Nie każdy ma w sobie dziedziczną (albo i nie) skłonność do (sic!) płaszczenia się przed Niemcami :D

12.02.2009
00:13
[21]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

Trochę nie chce mi się wierzyć, że charakter Rokity nie zagrał tu roli, na wszystkich patrzy z góry. U nas jak ktoś znany wkłada płaszcz do szafy dla pasażerów klasy business lecąc w economy to nie znaczy nic, Niemcy mają ordnung. Jeżeli ktoś nie wykonuje poleceń załogi to może zostać usunięty, co nie zwalnia go z możliwości od złożenia reklamacji, wezwania świadków, tłuczenia linii, zawiadomienia władz lotniczych itd. Natomiast niezastosowanie się do poleceń, to głupota.

12.02.2009
00:20
smile
[22]

Kazio5 [ Kazimierz Pionty ]

Zapewne nie chciał zdjąć kapelusza pan Jan

12.02.2009
00:24
[23]

mos_def [ Senator ]

Jak nie wiadomo o co chodzi to chodzi o pieniadze, ta zasada jest niesmiertelna. Przyoszczedzili na klasie biznes, pewnie mysleli ze załoga ich rozpozna wiec i tak beda odpowiednio traktowani, jak na celebrity przystało, a tu plan nie wypalił. No i znajac upor Rokity to juz dalej sytuacja rozwineła sie jak w fimie Hitchcocka ;)

12.02.2009
00:54
[24]

Blazkovitch [ Generał pułkownik ]

So brute. Janek, ja tylko żartowałem!

12.02.2009
02:02
[25]

Kharman [ ]

Oh, ah, poselski płaszczyk by się pogniótł w luku bagażowym, oh, ah, trzeba go było na siedzenie położyć żeby przestrzeń życiową miał.

Jak to jest że mojej zonie bez mrugnięcia okiem powiesili sukienkę ślubną w szafce biznes? Może dlatego że zapytała czy nie będzie to dla nich problem? Może jakby jaśniepaństwo Rokitowie zapytali o taką możliwość to by sprawa inaczej wyglądała? A może Jan Maria Władysław powinien ruszyć szare komórki i wykoncypować że płaszczyk da się złożyć tak żeby zmieścił się w luk i nie pogniótł?

12.02.2009
02:20
smile
[26]

Flyby [ Outsider ]

..zdaje się że już całkiem dojrzał aby zostać pisowcem

12.02.2009
02:54
[27]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Kharman---->

I oczywiście gdyby taką drobną awanturę urządził Niemiec, to konsekwencje byłyby takie same? Co ja mówię, oni mu jeszcze przysługę zrobili - po normalnego Niemca to by tajniacy przyjechali, ba, sama Bundeswehra przyjechała. Rokitę potraktowali wręcz ulgowo, za upychanie płaszczyka - policyjna obława.

12.02.2009
07:18
smile
[28]

Widzący [ Legend ]

Tak, Hajle Selasje:
"Obława! Obława! Na młode wilki obława!
Te dzikie zapalczywe
W gęstym lesie wychowane!
Krąg śniegu wydeptany! W tym kręgu plama krwawa!
Ciała wilcze kłami gończych psów szarpane!"

12.02.2009
08:04
smile
[29]

ehcsimyzT [ Konsul ]

Hajle Selasje ===> Jak kiedys dorosniesz i polecisz samolotem, zrozumiesz dlaczego awanturujacych sie pasazerow traktuje sie policja i z buta. Niestety, jako osoba ktora najwyrazniej nigdy nie latala, nie jestes w stanie tego pojac. Wroc jak zdarzy ci sie wsiasc do samolotu...

12.02.2009
09:01
smile
[30]

Vader [ Legend ]

Oczywiscie wszystkie media sie myla, ale na foru GOLa znają prawdę :D

12.02.2009
09:03
[31]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Hajle Selasje

Na lotniskach obecnie nie ma przebacz - i wcale nie mówię, że to dobrze.

Przy okazji najlepszy jak dotąd komentarz:


Rokita i Niemcy: żywią i biyą

Jan Rokita dał się lubić. Jak to w Polsce, gdzie największą popularnością cieszą się faceci, którym dokopano za niewinność. A Rokicie wielu współczuło. Jedni - wykopania z kierownictwa Platformy, drudzy - żony.

Od wczoraj Rokity nikt już chyba nie lubi. Przekroczył cienką czerwoną linię śmieszności. Prawnik, który lekceważy święte zasady prawa transportowego (kapitan statku powietrznego ma prawo usunąć na lotnisku pasażera, który niemożliwia kontynuowanie podróży), robi z siebie błazna.

Co najbardziej rozśmieszjące, to sposób w jaki Rokita próbuje post factum zrobić z siebie męczennika polskiej sprawy, trącając strunę antyniemiecką: - Nie chcę mówić, że to powszechna praktyka, ale mnie traktowali, jak psa. Z niemiecką nienawiścią do Polaka.

Ha! I to mówi facet, który żyje - o ile mi wiadomo - z pensji od niemieckiego koncernu prasowego. W dodatku ożeniony z Niemką, wprawdzie repatriowaną z Kirgistanu, ale jednak.

Wychodzi więc na to, że jedni Niemcy Rokitę żywią, a drudzy - biją.

Podobno Jan Maria Rokita jest inteligentnym człowiekiem. Czy on naprawdę wierzy, że damy się nabrać na ciemne teutońskie demony, które chcą podeptać jego polską godność i płaszcz?

O kapeluszu już nie wspomnę.

12.02.2009
09:34
[32]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Dziwna cecha narodowa Polaków - zawsze stają po stronie obcych a swoich z góry uznają za winnych. Chyba ci, którzy to robią, patrzą po sobie i na tej podstawie oceniają współobywateli...
Teraz afera z Rokitą - oczywiście wiekszość uważa że wina Rokity.
Wcześniej afera z wózkami golfowymi - oczywiście większość uważa, ze to wina posłów PiSu.
A jeszcze wcześniej, afera z gwałtem na europrostytutce - oczywiście większość uznała winę posła Samoobrony.

Pierwsze dwie sprawy dość świeże, ale trzecia doczekała się prawnego finału ... jakoś za dużo się o tym nie mówiło, niezręcznie wycierać pomyje które się wcześniej wylewało...

Po trzech latach skończył się koszmar. To orzeczenie jest najwspanialszym prezentem na święta, bo przywraca mi godność i możliwość udziału w życiu publicznym - oświadczył na konferencji prasowej eurodeputowany Bogdan Golik. Postępowanie ws. europosła, oskarżonego przez francuską prostytutkę o gwałt zostało umorzone przez prokuraturę w Brukseli.
Jak wyjaśnił rzecznik brukselskiej prokuratury Jos Colpin, stało się tak z powodu braku dowodów. Decyzja, która zapadła 20 listopada, jest prawomocna. Golik był przesłuchiwany przez sędziego prowadzącego dochodzenie, ale zebrany materiał - jak poinformował Colpin - nie był wystarczający, by przesłać akt oskarżenia do sądu.

"Oczyszczenie z błota zajmie mi lata"

Golik w reakcji na decyzję prokuratury w Brukseli odczytał na konferencji prasowej krótkie oświadczenie. Nie rozmawiał z dziennikarzami. Nie ukrywał bowiem, że ma żal, iż przez trzy lata nikt z mediów nie chciał poznać jego wersji wydarzeń. Jak podkreślił, w Polsce - w przeciwieństwie do Parlamentu Europejskiego - wydano na niego wyrok, mimo że nie było jeszcze rozstrzygnięcia sprawy.

- Po trzech latach mam prawomocne orzeczenie, ale kolejne lata zajmie mi oczyszczanie się z błota, którym zostałem obrzucony. Chciałbym, aby z mojej sprawy wyciągnięto wnioski. Takie bowiem oskarżenie można rzucić pod adresem każdego, kto zajmuje się działalnością publiczną, a kto jest niewygodny - powiedział eurodeputowany. I dodał: - Jest takie powiedzenie, że polityka zabija się gazetą. Wiem o tym bardzo dobrze. Nie udało się mnie zabić, choć nie podjąłem jeszcze decyzji, czy nadal chcę być politykiem.

Zrzekł się immunitetu

Golik podziękował rodzinie, znajomym i prawnikom, którzy byli z nim w tych trudnych chwilach. - To orzeczenie potwierdza moją niewinność i jest najwspanialszym prezentem na święta - podkreślił.

W grudniu 2005 roku do belgijskiej prokuratury wpłynęła skarga złożona przez francuską prostytutkę, która oskarżyła polskiego eurodeputowanego o gwałt. W październiku 2006 roku Parlament Europejski uchylił immunitet eurodeputowanego, który sam o to wnioskował. Wybrany z listy Samoobrony, obecnie zasiadający we frakcji socjalistycznej, Golik od początku twierdził, że jest niewinny.





Proponuję o więcej umiaru w ocenianiu... ostatecznie żyjemy w kulturze, w której podobno obowiązuje domniemanie niewinności.

12.02.2009
09:39
smile
[33]

Coolabor [ dajta spokój! :) ]

O ile pamiętam Rokita nie wymawia "R". A "ratujcie mnie" w wydaniu z tvn24 brzmi całkiem poprawnie.

12.02.2009
09:44
smile
[34]

alien75 [ Generaďż˝ ]

dla mnie głos mało podobny do Rokity ale jeśli to jego to jest - frajer i baba

12.02.2009
09:47
smile
[35]

|kszaq| [ Legend ]



posłuchajcie relacji

12.02.2009
09:50
[36]

Kharman [ ]

Hajle Selasje --> nie spodziewałbym się nczego innego w przypadku Niemca. Taka jest rzeczywistosc transportu lotniczego awanturujesz się - nie lecisz.

12.02.2009
09:54
[37]

ehcsimyzT [ Konsul ]

el f ===> jestes powaznym czlowiekiem. tak mi sie wydawalo. Leciales kiedys samolotem?
Po drugie, mnie nie interesuje czy Rokita poklocil sie ze stewardesa o plaszcze czy o cos innego. Najwazniejsze jest to ze jak skonczony maly skurwielek, ktoremu sie wydaje ze mu wolno wiecej bo jest "vip" z Polska, nie zastosowal sie do polecen kapitana - a KAZDY absolutnie KAZDY ma taki obowiazek. I wlasnie za to nalezalo sie mu pala przez plecy.

A co do Golika - nie widze wyroku uniewinniajacego. Widze brak dowodow. Od kiedy to brak dowodow = brak winy? Ciekawa teoria... ale w takim razie, zgodnie z twoja logika, w Katyniu nic sie nie zdarzylo, w koncu soviecka prokuratura nie wniosla oskarzenia bo brak dowodow wedlug nich. Winnych brak, a ci ktorzy sa winni sa wedlug ciebie nie winni - bo brak dowodow.

12.02.2009
09:58
[38]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

Dziwna rzecz spotykana u polskich 'konserwatystów' - zawsze jest ktoś winny, ale nie Polak - bo to przeciez światowy spisek godzący w nasze dobre imie, a wszelkie stereotypy powstały kompletnie bez powodu.
Tak więc pijmy, bijmy i awanturujmy się - to i tak wszystko kalumnie i potwarze rzucane w twarz Narodowi naszemu.

12.02.2009
10:13
[39]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

"Wcześniej afera z wózkami golfowymi - oczywiście większość uważa, ze to wina posłów PiSu. " - a szczególnie kilku świadków, którzy widzieli całe zdarzenie ?
A nawet jeżeli świadkowie byli pijani i nie widzieli dobrze, to skazałbym ich na zapłacenie grzywny za brednie przy pomocy których się bronili - jak na przykład, że to spisek rosyjskiej agentury mieszkającej w hotelu ... toż to trzeba być debilem, żeby takie pierdoły opowiadać ...

12.02.2009
10:13
[40]

el f [ RONIN-SARMATA ]

ehcsimyzT - rozumiem że zachodnioeuropejską prokuraturę stawiasz na równi z post sowiecką... nie mam więcej pytań.

A właściwie mam, od kiedy człowiek przeciw któremu umorzono śledztwo z barku dowodó winy, jest winnym ?

12.02.2009
10:17
smile
[41]

smuggler [ Patrycjusz ]

Milo posluchac i poczytac jak Smalczyk i Misie3odtylu :) z sensem mowia. :)

el f - nikt nie mowi, ze jest winny :), a tylko ze NIE zostal uniewinniony. Znaczy sie nie bylo dowodow ani na wine ani na brak winy, a watpliwosci rozpatruje sie na korzysc oskarzonego.

12.02.2009
10:18
[42]

ehcsimyzT [ Konsul ]

el f ===> mozesz mi powiedziec jaki warunek musi spelniac prokuratura zeby byc wiarygodna?
I generalnie odpowiedziec dlaczego w jednym przypadku brak dowodow = uniewinnienie a w innym nie?

12.02.2009
10:23
[43]

el f [ RONIN-SARMATA ]

smuggler - żeby sąd wydał wyrok - skazujący bądź uniewinniający w sprawie karnej, prokuratura musi przekazać sprawę do sądu. Skoro zaś sama prokuratura umarza sprawę wiedząc że nie ma dowód winy podejrzanego to do rozprawy w ogóle nie dochodzi. Trudno to pojąć ?

ehcsimyzT - skoro nie rozumiesz różnicy, to szkoda mi czasu na dalszą rozmowę na poziomie piaskownicy osiedlowej.

12.02.2009
10:29
[44]

ehcsimyzT [ Konsul ]

el f ===> czyli generalnie brak dowod = niewinnosc. To mnie tylko interesowalo. I juz wiem wszystko.

12.02.2009
10:30
smile
[45]

.Eric Cartman. [ Skater ]

podobno krzyczał

" Niemcy mnie biją! Niemcy mnie biją!"

12.02.2009
10:30
smile
[46]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

elf ---> Schety czy Ćwiąka trez byś tak zażarcie bronił przed zakusami obcej propagandy? Damn, duch ułańsko-martyrologiczny na szczęscie żyw jeszcze w Narodzie

12.02.2009
10:35
[47]

ehcsimyzT [ Konsul ]

el f ===> cholera ciagle nie moge pojac. Ale zakladamy sytuacje ze patriotycznego harcerza pobilo 3 neonazistow. Mieli maski i ubrani byli w biale przescieradla. Niestety chlopcy pozbywaja sie przescieradel i pal ktorymi pobili harcerza. Wszyscy wiedza ze to oni, ale prokuratura musi umorzyc sprawde poniewaz nie ma ani pol dowod ktory wytrzyma w sadzie.
I to oznacza ze oni sa super nie winni... Czad!

12.02.2009
10:38
[48]

garrett [ realny nie realny ]

elf --> ale to co piszesz nie oznacza niewinnosci Golika - oznacza tylko umorzenie sprawy z braku dowodów. Nie chcę szafować tanimi przykładami ale przykładowo nie nazwiesz niewinnymi kiboli, którzy w ostatniej chwili wywalili w krzaki pały i kastety lub nazistów których hailowanie było zamówieniem 5 bronków. Z innej beczki, niewinnym nie będzie gansgter, który wyjdzie z sądu bo nikt nie bedzie chciał zeznawać... a przykładów można mnożyć i mnożyć.

12.02.2009
10:39
smile
[49]

smuggler [ Patrycjusz ]

Polityka!? Pałą!? Stewardessa mnie bijeeeeeeeeeee.... nie rusze sie, tu bede siedzial!


A poza tym jak wiadomo

- jak swojaka wypuszcza z braku dowodow - ha! niewinny!
- a jak kogos, kogo nie lubimy - te cholerne sady... pewnie mial znajomosci... ciekawe ile dal lapowki itd.

12.02.2009
10:48
[50]

albz74 [ Legend ]

Niemcy generalnie nie mają poczucia humoru a już przedstawiciele władzy na lotniskach w sposób szczególny. To trzeba sobie wbić do głowy zanim się zacznie robić awanturę w samolocie.

Leciałem kiedyś Lufthansą do Monachium i nie zauważyłem, żeby tam teutońskie demony czychały na Polaków, normalne lotnisko. Musiał im naprawdę się ostro stawiać.

12.02.2009
10:49
smile
[51]

Chrupenc [ Konsul ]

Coś mało ten głos do Rokity podobny.

12.02.2009
10:51
smile
[52]

Kanon [ Befsztyk nie istnieje ]

Panie Janku...

...niech Pan wysiada już, musimy lecieć dalej.

12.02.2009
10:55
smile
[53]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

tak na marginesie - wątek powinien byc w kategorii 'dowcipy' - bo ani Rokita nie jest już (jak sam twierdzi) politykiem, ani sama sytuacja do niczego innego się nie kwalifikuje.

12.02.2009
10:56
[54]

sebu9 [ Konsul ]

Panieee Jankuu pan się nie boi , całaaa Poolska muuurem za paaanem stoi... :D

Jak wczoraj słuchałem Nelly to wiedziałem, że coś jest na rzeczy. Ta kobieta nie potrafi kłamać :D.

12.02.2009
11:15
smile
[55]

Niedzielny Gość [ szczebel ]

Komentator w poważnej gazecie, psia mać... :)
Ciekawe czy sobie zdaje jaki bagaż wspomnień zostawił u tak zwanej opinii publicznej, bo weź go traktuj poważnie po tych piskach: "ratunku!!".

[edit] - literówki

12.02.2009
11:39
[56]

smuggler [ Patrycjusz ]

No jako polityk to sie spalil na dlugie lata - beda mu te piski wypominac przy kazdej okazji.

Ale moze sobie zalozyc nowy dzial w Dzienniku - Jak Się Nie Płaszczyłem :)

12.02.2009
11:41
[57]

ehcsimyzT [ Konsul ]

NG ===> nie no przesadzasz. On w Dzienniku pisze, "powaznosc" tej gazety jest mocno dyskusyjna :)

12.02.2009
11:41
smile
[58]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

el f

Jakich tam swoich?
Obywatelka RFN z mężem to są swoi? ;))


Co do Golika to weź poprawkę, że w przypadku polityków sam zarzut korzystania z usług prostytutek bywa zabójczy.

12.02.2009
11:41
smile
[59]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

smuggler ---> ja się nie płaszczył? Przeca chciał się rozpłaszczyć, ale mu nie zezwolono - Niemiec się nie poznał widać...

12.02.2009
11:52
smile
[60]

Boroova [ Gwiazdka ]

Dla mnie nie jest wazne czy byl winien czy nie, ale jedno jest pewne:

Zachowal sie jak ostatnia ciota krzyczac niczym gwalcona kobieta.

Teraz juz rozumiem, dlaczego na drugie ma "Maria"

12.02.2009
11:56
[61]

Niedzielny Gość [ szczebel ]

Boroova, sugerujesz że Janek zwiał i wylazła z Rokity Maria? :)

12.02.2009
11:59
[62]

Boroova [ Gwiazdka ]

NG --> lepiej to, niz jakby z Marii wyszla Rokita.


Mial chlopak szczescie, ze nie byl w Kanadzie - tam maja bardziej "drastyczne" metody.

12.02.2009
12:17
[63]

el f [ RONIN-SARMATA ]

smalczyk - nie jestem sympatykiem platfusów, ale znajdź jeden mój post w którym wydaję wyrok na Ćwiąkalskiego a masz flachę dobrego bourbona (jeśliś pełnoletni) lub torbę słodyczy (jeśliś małolat).

3Misie, Garrett, Smuggler - na Wasze przykłady, podam Wam inny hipotetyczny przykład - do prokuratury we Wrocławiu wpływa donos, że znany, popularny, guru graczy komputerowych redaktor pisma o grach komputerowych, zwabia małoletnich chłopców pod pozorem testowania gier a potem niecnie ich wykorzystuje. Prokuratura bada sprawę, nic oczywiście nie znajduje wobec czego umarza sprawę z braku dowodów.
Czy w/g Was mimo to ów redaktor jest pedofilem ? Jak ma się oczyścić z zarzutów które prokuratura uznała za nieprawdziwe ?
Takich przykładów też mozna mnozyć... zresztą ta historyjka tez jest z życia wzięta - tak złamano karierę jednego z lokalnych polityków kołobrzeskich.

12.02.2009
12:21
[64]

$ebs Master [ Profesor Oak ]

el f - normalny, szary czlowiek nie zostalby posodzony o pedofilizm. Skoro takie zarzuty wplynel cos musi byc na rzeczy

12.02.2009
12:23
smile
[65]

koobon [ part animal part machine ]

O co?

12.02.2009
12:23
[66]

ehcsimyzT [ Konsul ]

el f ===> Hipotetycznie, to umorzyli by sprawe z powodu braku znamion popelnienia przestepstwa...braku poszkodowanych, braku ofiar i takich tam powodow.
Brak dowodow - nie zawsze oznacza brak przestepstwa - i to trzeba sobie jasno powiedziec.

W przypadku JMR - nie wazne sa okolicznosci, wazne jest jego zachowanie - i to, ze we wlasnym mniemaniu jest lepszy od innych pasazerow i nie musi stosowac sie do polecen kapitana.
I tak, takie cos powinno mu zlamac kariere na amen...

12.02.2009
12:25
[67]

el f [ RONIN-SARMATA ]

I jeszcze o umorzeniach dla niedowiarków :

Zarówno umorzenie jak i warunkowe umorzenie postępowania karnego są sposobami jego zakończenia. Obecnie tylko sąd jest władny postępowanie warunkowo umorzyć, bowiem taka forma zakończenia postępowania jest stwierdzeniem winy, a osoba, wobec której prokurator skierował wniosek o warunkowe umorzenie postępowania uważana jest za oskarżonego.

Jeśli chodzi o umorzenie postępowania to decyzję taką może podjąć zarówno sąd jak i prokurator. Inne są również przesłanki umorzenia i warunkowego umorzenia postępowania.

Warunkowe umorzenie postępowania.

Sąd może warunkowo umorzyć postępowanie wobec oskarżonego, jeżeli:
wina i społeczna szkodliwość zarzuconego mu czynu nie są znaczne,
czyn zagrożony jest karą nie przekraczającą 3 lat pozbawienia wolności,
okoliczności jego popełnienia nie budzą wątpliwości,
postawa i dotychczasowa niekaralność za przestępstwo umyślne, warunki osobiste oraz dotychczasowy sposób życia uzasadniają przypuszczenie, iż będzie on przestrzegał porządku prawnego, w szczególności nie popełni przestępstwa.

Mamy to więc do czynienia z sytuacją, w której sąd stwierdza winę oskarżonego jednak nie wymierza mu kary, lecz postępowanie karne zostaje warunkowo umorzone na okres próby, który wynosi od roku do lat 2.

W okresie próby sąd może nałożyć na sprawcę różne obowiązki np. oddać go pod dozór kuratora czy osoby godnej zaufania, orzec świadczenie pieniężne czy zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych na okres do 2 lat.

Jak nadmieniono wyżej, co do zasady postępowanie karne może zostać warunkowo umorzone w przypadku gdy czyn zarzucony oskarżonemu zagrożony jest karą pozbawienia wolności do lat 3.

Kodeks karny przewiduje jednak możliwość umorzenia warunkowego postępowania dotyczącego przestępstwa zagrożonego karą do 5 lat pozbawienia wolności.

Warunkiem, jest pojednanie się sprawcy z pokrzywdzonym i naprawienie wyrządzonej mu szkody, bądź też uzgodnienie z pokrzywdzonym sposobu jej naprawienia.

Podjęcie postępowania

Postępowanie warunkowo umorzone MUSI zostać przez sąd podjęte jeżeli sprawca w okresie próby popełni przestępstwo umyślne za które zostanie prawomocnie skazany.

Sąd MOŻE natomiast podjąć postępowanie karne, jeśli sprawca w okresie próby rażąco narusza porządek prawny, a więc np. popełni inne przestępstwo, a także gdy nie naprawi szkody pokrzywdzonemu, lub nie wykonuje nałożonych przez sąd obowiązków.

Po upływie okresu próby oraz dodatkowego okresu 6 miesięcy warunkowo umorzonego postępowania nie można podjąć.

Zwykłe umorzenie postępowania



Przesłanki umorzenia postępowania, które nie ma charakteru warunkowego są inne, mianowicie postępowanie umarza się gdy:



1) czynu nie popełniono albo brak jest danych dostatecznie uzasadniających podejrzenie jego popełnienia,

2) czyn nie zawiera znamion czynu zabronionego albo ustawa stanowi, że sprawca nie popełnia przestępstwa,

3) społeczna szkodliwość czynu jest znikoma,

4) ustawa stanowi, że sprawca nie podlega karze,

5) oskarżony zmarł,

6) nastąpiło przedawnienie karalności,

7) postępowanie karne co do tego samego czynu tej samej osoby zostało prawomocnie zakończone albo wcześniej wszczęte toczy się,

8) sprawca nie podlega orzecznictwu polskich sądów karnych,

9) brak skargi uprawnionego oskarżyciela,

10) brak wymaganego zezwolenia na ściganie lub wniosku o ściganie pochodzącego od osoby uprawnionej, chyba że ustawa stanowi inaczej,

11) zachodzi inna okoliczność wyłączająca ściganie.


12.02.2009
12:29
[68]

el f [ RONIN-SARMATA ]

ehcsimyzT - człowiek jest niewinny, póki nie zostanie mu udowodniana wina - to kanon kultury prawnej Zachodniego Świata od czasów rzymskich. To co piszesz, to jakieś totalitarne "prawo" gdzie obywatel musi udowadniać, ze nie jest wielbłądem i najczęściej mu się to nie udaje.
Przepraszam, ale jeśli nie uznajesz podstawowych zasad prawa, to dalsza dyskusja nie ma sensu.

12.02.2009
12:35
[69]

albz74 [ Legend ]

Oczywiście, że nie ma. Bo tutaj nie potrzeba sądu. W przeciągu kilku lat nie słyszałem o tym, żeby na jakimkolwiek lotnisku świata w kajdankach wyprowadzali z samolotu wg widzimisię policjanta.

Rokita myślał, że się nie odważą i odebrał lekcję. Powinni mu jeszcze spuścić wpier***l żeby wiedział, od czego jest policja i co to znaczy respektować porządek i przepisy.

I niech się cieszy, że to nie było w Kanadzie.

12.02.2009
12:35
[70]

Kharman [ ]

el f --> to teraz przanalizuj sobie dogłębnie punkt pierwszy dotyczący umorzenia, przypomnij sobie równierz co stwierdziła prokuratura.

12.02.2009
12:39
[71]

ehcsimyzT [ Konsul ]

el f ===> Ja nigdzie nie pisze ze on jest winny/nie winny klotni ze Stewardessa. Jest niewatpliwie winny niepodporzadkowaniu sie poleceniu kapitana - bo ten wezwal policje zeby mu pomogla.
Chyba nie probojesz robic ze mnie i siebie idioty wmawiajac mi, ze niemieckie Polizei krazy po lotnisku, przypadkowo wybierajac samoloty zeby z nich wywlekac pasazerow...

12.02.2009
12:40
[72]

smuggler [ Patrycjusz ]

Elf - zeby nie przedluzac uznaje twoje argumenty w sprawie Golikowskiego [stuk mlotkiem]. Aczkolwiek znajac mentalnosc ludzi z Samobrony, to powiedzialbym, ze sie mu upieklo.

A co do przykladu ze Smugglerem - tak po prostu by mnie zgarneli z zarzutu o pedofilie wobec chlopcow? Chyba jakies PODSTAWY do takiego zarzutu powinny byc, zeby byl nakaz prokuratury etc. etc.

Ale popatrz co o Rokicie mowi imc Brudzinski - za Onetem. Szlo o dosc czeste wizyty Rokity na pewnym lotnisku w RP.

Brudziński przyznał jednak, że Rokita jest trudnym człowiekiem. - Na lotnisku w Goleniowie był popłoch służb - powiedział szczeciński polityk PiS w Radiu ZET, dodając, że celnicy i policjanci byli przestraszeni, gdy Rokita wysiadał z samolotu, bo to oznaczało kłopoty.

Krotko mowiac nasz "almost-premier" po prostu zachowywal sie jak PANISKO, bo jakos sluzby mundurowe nie wpadaja w panike, gdy na lotnisku pojawia sie normalnie zachowujacy pasazer, nawet VIP (chyba ze VIP z ekstraligi swiatowej?). Po prostu oczekiwal ze w niemieckim samolocie beda go tak samo "obslugiwac" jak na polskim lotnisku - a tu nagle ZONK! I z paniska wylazla za przeproszeniem ciota.

12.02.2009
12:42
smile
[73]

eros [ elektrybałt ]

„Diablik to był w wódce na dnie, istny Niemiec, sztuka kusa; skłonił się gościom układnie, zdjął kapelusz i dał susa.”

12.02.2009
12:54
[74]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

elf ---> gdzie ja napisalem, ze o cokolwiek oskarżasz Ćwiąka? Czyżbyś wysnuwał jakieś nieprawdziwe hipotezy z moich ust? :)

I tak na przyszłość miałbym do ciebie prośbę - wytłuszczaj poniższe hasło (z którym zgadzam się w 100%) zawsze, ilekroc ktoś będzie chciał wydać wyrok bez patrzenia na sąd.

człowiek jest niewinny, póki nie zostanie mu udowodniana wina - to kanon kultury prawnej Zachodniego Świata od czasów rzymskich

To taki reminder ku pamięci bo sam doskonale wiesz co powiedział idol niespełnionych absolwentów prawa Mr.Z w wiadomej kwestii - oraz jaka była reakcja wieeelu golowiczow o pokrewnej tobie opcji (nie wiem czy także ty tak reagowałeś więc hipokryzji nie zarzucam:) w tejże sprawie.

A wracając do tematu - sprawa rozchodzi się o to, ze JEŚLI potwierdzą się zarzuty (świadkowie z pewnością sa liczni), iż John Mary powodowany zwykłą bufonadą nie zastosował się do zaleceń obsługi powietrznej i robił sceny, nie tylko złamał prawo, ale co gorsza zrobił się siebie pośmiewisko - choć przynajmniej dobrze, że nie w charakterze posła partii rządzącej.

12.02.2009
13:03
smile
[75]

pablo397 [ sport addicted ]

juz chyba nikt nie wierzy panstwu Rokita. no szkoda, ale czasami trzeba umiec po mesku sie zachowac i obronic honor mowiac "Nelly! wychodzimy!".

ale za to material dla satyrykow przedni



polecam ten nizszy filmik obejrzec do konca

"Achtung! Polnische terrokiten!" :D

12.02.2009
13:09
smile
[76]

Roko [ Generaďż˝ ]

Szkoda ze mu jeszcze parę razy nie przylali w d...
Jak głosi klasyk : Dzieci nie bite są mniej współczujące i bardziej histeryczne
Może by Jasiowi parę klapsów dobrze zrobilo ? hehehe

12.02.2009
13:10
[77]

smuggler [ Patrycjusz ]

ROTFL. TerROKITEN. :D

A wiecie jak Rokita przetlumaczyl "arschloh"? - Dziura w odbycie MESKIM.

Skad wiedzial, ze meskim?
I jaka tam dziura, zwykly dupek. :)

12.02.2009
13:18
[78]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Smalczyk

"(nie wiem czy także ty tak reagowałeś więc hipokryzji nie zarzucam:) w tejże sprawie." - zawsze możesz poszukać... :P

"elf ---> Schety czy Ćwiąka trez byś tak zażarcie bronił przed zakusami obcej propagandy?" - kurcze, pokaż mi, gdzie ja bronię Rokity przed zakusami obcej propagandy ! Bronię Rokity przed sądem ludowym który odprawiacie i powołuję się na coś, co jest kanonem naszej cywilizacji.
Zniszczyć czyjeś dobre imię jest bardzo łatwo... tak mi się jeszcze sprawa zgnojenia Kerna przypomniała...


Smuggler

Zapewne by Cię nie zgarnęli ale kto wie, czy nie zgarnęliby Twojego kompa do czasu umorzenia śledztwa... Golika tez przeciez nikt nie "zgarnął" :P

Imc Brudziński ? A od kiedy to można wierzyć w to, co pisiory gadają ? Ach, wiem już... wtedy kiedy akurat to pasuje... ;)



ehcsimyzT

Mam nadzieję, że niemiecka prokuratura i sąd (jeśli dojdzie do sprawy) wypowiedzą się w tej sprawie... a co do kapitana, to nie czytałem by próbował wyjaśnić problem ale może się mylę. Czy zaś kapitan ma prawo wyrzucić z samolotu pasażera z ważnym biletem jedynie na podstawie zdania stewardesy ? Być moze ma, nie wiem... ale jeśli tak, to moim zadaniem jest to nie fair. Kupując bilet zawierasz z przewoźnikiem umowę cywilnoprawną - jesli któraś ze stron ją łamie, to odpowiednim miejscem sporu jest sąd własciwy dla danej umowy a nie prasa, telewizja czy radio.



12.02.2009
13:27
smile
[79]

Wonski [ Hebrew Hammer ]

Alez panowie, sprawa jest jasna. Najwyrazniej widać, ze poszlo o płaszcz Nelly Rokity, ze niby jakas tam stewardessa jej ten płaszcz niszczyła przez upychanie. To teraz sami postawcie sie na miejscu JMR

1. Trucie dupy przez Nelly (w czym jest mistrzynią!) caly lot, a zapewne jeszcze pozniej w domu i nastepne bzykanko za jakies 2 lata

czy

2. Wpierdol od niemca (germański oprawca!), powrót spokojnie pociągiem do domu, w glorii bohatera i meczennika? A po powrocie (...oj ty mój biedny Jasiu, pojdz no tutaj...)

:)

12.02.2009
13:28
[80]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

elf ---> stawiając w ten sposób sprawę wysyłasz przekaz, że w twojej opinii takie potraktowanie Rokity było niesłuszne - więc przychylasz się do jego wersji historii, tym samym zarzucając niemieckiej policji nieuzasadnione działanie. Taki jest właśnie najbardziej logiczny wniosek.
Więc ja teraz pytam ciebie (skoro mnie zarzucasz, ze bezpodstawnie oskarżam Rokitę) - na jakiej podpstawie twierdzisz, ze nie miało miejsce zdarzenie, które spowodowało uprawnione aresztowanie Jana Marii? masz jakies wiarygodne dane, których inni nie posiadają?

I jeszcze coś - gdybym był na pokładzie tego samolotu, i nie mógł o wyznaczonej porze wystartowac przez jakiegoś zacietrzewionego awanturnika, sam pomógłbym policji go wykopac z pokładu - nawet w przypadku tak znamienitej persony jak JMR.


Wonski ---> pozamiatałeś :)))))))

12.02.2009
13:29
[81]

pablo397 [ sport addicted ]

teraz beda mieli nowa pozycje ;)


Niemcy bija Rokitę - pablo397
12.02.2009
13:34
smile
[82]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Brakuje jeszcze wpisów Mazia i Deepdelvera i można zamykać wątek :)

12.02.2009
13:35
smile
[83]

NicK [ Smokus Multikillus ]

A ja to widzę jeszcze inaczej:

*w redakcji Polityki dzwoni telefon*
- Halo?
- Mamy haki na Czumę ... *dalsza treść nieistotna*

Po kilku dniach:

*dzwoni telefon JMR*
-Halo?
-Cześć Janek. Weź odpier...l jakiś numer, bo nam się za bardzo w dupę dostaje w sprawie tego zabitego przez porywaczy Polaka... Wiesz, te haki na Czumę to chyba będzie za mało...
-Ok, wymyślę coś...

;)

12.02.2009
13:58
[84]

Dessloch [ Legend ]

"Brudziński przyznał jednak, że Rokita jest trudnym człowiekiem. - Na lotnisku w Goleniowie był popłoch służb - powiedział szczeciński polityk PiS w Radiu ZET, dodając, że celnicy i policjanci byli przestraszeni, gdy Rokita wysiadał z samolotu, bo to oznaczało kłopoty.

Krotko mowiac nasz "almost-premier" po prostu zachowywal sie jak PANISKO, bo jakos sluzby mundurowe nie wpadaja w panike, gdy na lotnisku pojawia sie normalnie zachowujacy pasazer, nawet VIP (chyba ze VIP z ekstraligi swiatowej?). Po prostu oczekiwal ze w niemieckim samolocie beda go tak samo "obslugiwac" jak na polskim lotnisku - a tu nagle ZONK! I z paniska wylazla za przeproszeniem ciota. "


pamietaj ze Pan Brudzinski jest z PiSu... nie mozna jego wypowiedzi brac powaznie, bo z oczywistych wzgledow jest bardzo subiektywna. Wiadomo, ze Brudzinski nie jest fanem Rokity i przedstawiac sytuacje jaka miala miejsce na jakims lotnisku w PL jako fakt przez Ciebie jest nie na miejscu.
Bo nie jest to fakt, a opinia czlowieka.

Pozniej opierajac sie na wypowiedzi jakiegos polityka dorabiasz sobie ideologie, ktora przedstawiasz tez jako fakt.
Czyli rokita panisko i snob. Tak w skrocie mozna to zrozumiec.
Bzdura

jest to jeden z porzadniejszych politykow, na Saskiej Kepie czesto jezdzil autobusem tym samym co ja do pracy. Normalny czlowiek i bardzo spokojny.

a Brudzinski to gnida i ciezko po nim sie spodziewac obiektywnej wypowiedzi.

12.02.2009
14:27
[85]

ehcsimyzT [ Konsul ]

el f ===> na pokladzie samolotu jedynym sadem i wyrocznia jest kapitan. Odpowiada za zycie wszystkich pasazerow, ich bezpieczenstwo, komfort a takze za to, zeby dolecieli na czas.
Jeden nie stosujacy sie do zasad czlowiek (nie wazne vip czy nie vip) wplywa na wszystkich.
I kapitan ma prawo takiego czlowieka wyprosic z samolotu. A kazdy pasazer ma obowiazek sie do tego zastosowac - dochodzenie swoich praw, zwrotu pieniedzy etc. - moze dochodzic pozniej.

12.02.2009
14:29
[86]

el f [ RONIN-SARMATA ]

smalczyk

"stawiając w ten sposób sprawę wysyłasz przekaz, że w twojej opinii takie potraktowanie Rokity było niesłuszne" - a gdzie tak napisałem ? Ani razu nie napisałem czy było słuszne czy nie, za niesłuszne uważam jedynie uznanie przez media i forumowiczów Rokity za winnego. Ja nie wiem czy Rokita jest winny czy nie - Wy uważacie że wiecie i już go osądziliście. Tym się różnimy...

12.02.2009
14:34
smile
[87]

Niedzielny Gość [ szczebel ]

Nawet Pan Prezydent musiał się podporządkować kapitanowi samolotu!! ;)

12.02.2009
14:48
smile
[88]

eT x BanDzaii [ Konsul ]

Co za lajza..wstyd hanba i wejscie w brudnych butach:)

12.02.2009
14:58
[89]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

elf ---> niestety z przykrością muszę zauważyć błąd logiczny w twojej wypowiedzi.
Tu nie ma co osądzać - albo przytjmiemy, ze Rokita MA rację, i policjanci przekroczyli swoje uprawnienia, albo NIE MA racji i policjanci zachowali się tak jak powinni.
Innej opcji nie ma.
Chwilowo nie ma żadnych podstaw by nie wierzyć w złamanie uprawnień przez policję - więc przyjmuję, że Jan Maria musiał cos przeskrobać.
Zastanawia mnie tylko twa zaciekłosć w jego obronie - czyżby jednak moja teoria o spisku narodów wobec Polaków miała w twoim wypadku zastosowanie??

Tu piekny przykład należytego zachowania wobec Polskiego posła - czytajta i uczta się :)

12.02.2009
15:05
[90]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

Jeszcze tak czytam o tej rzekomej furii stewardessy - nadziwić sie nie mogę - ilekroś latałem sobie samolocikiem prawie zawsze kładłem obok siebie podręczną torbę, książkę czy kurtkę, i jedyne co w takije sytuacji mnie się dostało to z uśmiechem wypowiedziane 'czy mógłby Pan to schowac do schowka/położyc na kolanach na czas startu samolotu?'
No ale może ja wyglądam sympatyczniej niz Janek :))



Hahaha, to już jest kabaret - chyba będziemy miec nową komisje śledczą :))))

12.02.2009
15:24
[91]

el f [ RONIN-SARMATA ]

smalczyk - nie wiem gdzie Ty widzisz błąd logiczny, oczywiście że albo " Rokita MA rację, i policjanci przekroczyli swoje uprawnienia, albo NIE MA racji i policjanci zachowali się tak jak powinni." - tylko powtórzę po raz kolejny jak mantrę - ja nie wiem które "albo" jest słuszne i nie osądzam, w odróżnieniu od większości Rokity. Owszem, watek narodowościowy jest o tyle istotny, że jak napisałem w pierwszym swoim poście tutaj, duża część Polaków z góry przypisuje winę Polakowi... pewnie w sytuacji odwrotnej (niemiecki polityk wywalony z samolotu LOTu) ci sami psioczyliby na wiesniaka kapitana i durną stewardesę...


Żeby było śmieszniej (?) wszyscy piszą o płaszczu a w/g prokuratury niemieckiej, Rokita nie chciał zapiąć pasów... o płaszczu ani słowa. I co ? To płaszcz czy pas ? A moze jednak nic ?

12.02.2009
15:41
[92]

Niedzielny Gość [ szczebel ]

Może pas miał mu płaszcz pognieść? No i tak połączyliśmy oba wątki :)

12.02.2009
15:52
[93]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

elf --->


duża część Polaków z góry przypisuje winę Polakowi... pewnie w sytuacji odwrotnej (niemiecki polityk wywalony z samolotu LOTu) ci sami psioczyliby na wiesniaka kapitana i durną stewardesę...

Skąd ty bierzesz takie wnioski? Jedyna różnica w odwrotnej sytuacji byłaby taka, ze wywalony z pokładu Niemiec ani mnie ziębi ani grzeje - za to polski polityk przynosi wstyd także i mnie jako jego rodakowi.
Powtórzę - ty odbierasz sytuację zgodnie z rozumowaniem Rokity jako atak Niemca na obywatela Polski, ja natomiast jako usinięcie zgodnie z obecnie panującymi regulacjami awanturującego się pasażera. I choćby w podobnej sytuacji wyrzucili nawet papieża - będę za. takie sa wymogi bezpieczeństwa i chcac nie chcąc trzeba się im podporządkować.
Rozumiem, że odcisaków palców tez nie dasz sobie pobrać wlatując do Stanów bo urządas może być nie wystarczająco miły?

12.02.2009
15:55
smile
[94]

smuggler [ Patrycjusz ]

Nieeee beeeda Nieeeemcy pluuuuc nam w plaaaaaaszcz
Ni poslow nam wywaaaalaaac

12.02.2009
15:57
[95]

Dessloch [ Legend ]

w plaszcz? czy w twarz?

12.02.2009
15:58
smile
[96]

smuggler [ Patrycjusz ]

Nam Polakom w plaszcz Rokity pluv nie beda. Ukrytym plutoplaszczom i odwetowcom stanowcze nie!

12.02.2009
16:01
[97]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

el f -->
"Żeby było śmieszniej (?) wszyscy piszą o płaszczu a w/g prokuratury niemieckiej, Rokita nie chciał zapiąć pasów... o płaszczu ani słowa. I co ? To płaszcz czy pas ? A moze jednak nic ?"

Żeby było śmieszniej jedno drugiego nie wyklucza. Nie próbuj manipulować :P
Rokita powiesił płaszcz w klasie biznes, mimo, że siedział w ekonomicznej. Po zwróceniu mu uwagi i płaszcza przez stewardessę zaczął stroić swoje hrabiowskie fochy, a gdy rozpoczęły się procedury przedstartowe, odmówił zajęcia miejsca i zapięcia pasów tylko dalej grał Hrabiego na wakacjach.
Została wezwana policja, itd ...
W prokuraturze nie pojawią się zarzuty dotyczące płaszcza - bo to absurd - tylko dalszego postępowania biednego Rokiciny bitego przez podłych Szkopów.
Złamał przepisy dotyczące procedur przedstartowych i to jest rozpatrywane przez prokuraturę. Płaszcz był "powodem" złamania przepisów przez Rokitę.

12.02.2009
16:02
[98]

ehcsimyzT [ Konsul ]

el f ===> to wciaz nie ma znaczenia - niewazne jaki byl powod - wazne jest to, ze nie zastosowal sie do polecen kapitana. Kazdy normalny czlowiek, opsucilby poklad i pozniej domagal sie zwrotu pieniedzy itp. Zrobilby to ze zwyklej przyzwoitosci...

12.02.2009
16:13
[99]

massca [ ]

a propos plaszczy i politykow przypomnial mi sie stary, prosty kawal:

idzie Wałęsa z żoną na zakupy do domu towarowego. Danusia przebiera w szmatach a Lech sie nudzi, więc wyciąga szluga i odpala. ekspedientka zwraca mu uwagę: "prosze pana, tutaj nie wolno palić" - "jak to nie" dziwi sie Wałęsa "przecież pisze: PALTA"

12.02.2009
16:17
[100]

albz74 [ Legend ]

el f ===> to wciaz nie ma znaczenia - niewazne jaki byl powod - wazne jest to, ze nie zastosowal sie do polecen kapitana. Kazdy normalny czlowiek, opsucilby poklad i pozniej domagal sie zwrotu pieniedzy itp. Zrobilby to ze zwyklej przyzwoitosci...

Gazety pisały w niedawno o Szamotulskim - że go nie wpuścili na pokład bo był 'po piwku' . On jest chłop jak dąb, gdyby chciał to by rozwalił połowę lotniska i wszystkich ochroniarzy, gdyby chcieli interweniować. I co ?

I zachował się tak jak przystało - grzecznie wyszedł.

Teraz za to będziemy mieli komisję śledczą i wojnę na kartofle Niemcami, bo były polityk się nie umiał zachować.

12.02.2009
16:22
smile
[101]

Kherlon [ Lazy Hero ]

<--

12.02.2009
16:24
[102]

sasquath_ [ Generaďż˝ ]

dobrze, ze w stanach sie nie wyglupial bo wrocilby postrzelony albo w worku.

ogolnie historia ta zrobila ten szary dzien odrobine weselszy i wyjatkowy:)

12.02.2009
16:25
[103]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Oczywiście el f ma rację, Rokita został już osądzony. Polskie kompleksy dają co i rusz o sobie dać.
Piszecie o polityce stosowanej na lotniskach - sęk w tym, że z góry zakładając, że oczywiście wersja Niemców jest prawdziwa. Bo jakżeby to miało być inaczej.

12.02.2009
16:29
[104]

Lindil [ WCzK ]

A jaka jest inna wersja? Policja wpadła na pokład i pobiła przypadkowego [dla nich w każdym razie] gościa dla zabawy? Czy dlatego, że wyglądał na Polaka? Ot tak, wpierdolili i spróbowali wymusić sporą kase? Nie latałem zbyt często samolotami, ale mi się osobiście to coś takiego nie zdarzyło, a na Polaka pewnie wyglądam... Widać mam w życiu farta.

12.02.2009
16:34
[105]

albz74 [ Legend ]

No niee, oczywiście narodowo-konserwatywna wersja jest bardziej prawdopodobna.

12.02.2009
16:35
[106]

Boroova [ Gwiazdka ]

HS --> co do jednego sie z toba zgodze:

Polskie kompleksy dają co i rusz o sobie dać

Co niestety widac po postach osobnikow twojego pokroju. Bo te wspomniane komplesky wychodza wlasnie gdy probuje sie bronic kogos, tylko dlatego, ze jest Polakiem.

Gdyby przez takiego kretyna moj lot zostal opozniony, to z przyjemnoscia uscisnal bym reke policjantowi wyprowadzajacemu jegomoscia. A narodowosc nie ma tu zadnego znaczenia. Kretyn bedzie kretynem, a ze do tego jeszcze ciota, to juz w ogole.

12.02.2009
16:37
[107]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Lindil--->

A co to ma być za argument?

Policja wpadła na pokład i pobiła przypadkowego [dla nich w każdym razie] gościa dla zabawy?

Prawdopodobieństwo, że tępe osiłki pracujące w policji chciały sobie poużywać na polaczku wydaje mi się nie mniej prawdopodobne, niż to, że spokojny skądinąd człowiek - Rokita - wyszedł z siebie i zaczął wszczynać wielką burdę.

ale mi się osobiście to coś takiego nie zdarzyło, a na Polaka pewnie wyglądam

Mnie też nie, ale czego to dowodzi? Nie zdarzyło mi się też, żebym był świadkiem gwałtu albo morderstwa - co nie wyklucza, że takowe się zdarzają, prawda?

Boroova--->

Rozumiem, że prawidłowa postawa jest taka - jeśli Polak ma problemy za granicą, jest oskarżany przez organy zagranicznego państwa, to jakakolwiek próba wstrzymywania się z osądami jest leczeniem kompleksów? Wspaniale. Obrażanie ludzi na pewno na wiele się tutaj zda...

12.02.2009
16:39
smile
[108]

kiesia [ Pretorianin ]

12.02.2009
16:42
smile
[109]

Niedzielny Gość [ szczebel ]

12.02.2009
16:43
smile
[110]

ehcsimyzT [ Konsul ]

Hajle Selasje ===> Wiadomo, ze po kazdym niemieckim lotnisku biegaja bojowki Polizei w poszukiwaniu polakow, zeby ich pobic...
Mowilem juz, wroc jak zobaczysz samolot od srodka chociaz raz :D

12.02.2009
16:44
[111]

Boroova [ Gwiazdka ]

HS --> moze nie do konca, natomiast czytajac twoje posty nie od dzis, rysuje mi sie obraz zakompleksionego Polaka-patrioty-konserwatysty, do wizerunku ktorego jest mi tak blisko jak stad na Antarktyde.

Jesli przez "partiotyzm" mam rozumiec swiatopoglad podobny twojemu, to nawet sie ciesze, ze jestem emigrantem. A tobie tez czasami przydalby sie dystans do pewnych spraw.

Nie bede bronil Rokity tylko dlatego, ze jest Polakiem. Podobnie jak ty nie bedziesz go oskrazal z tegoz powodu. Ja jedynie osadzam jego zachowanie, ktore ktos nagral na komorke - krzyczac jak ostatnia ciota dal tylko przyklad, ze nie zasluguje na miano prawdziwego mezczyzny. Gdy zaczal jednak w calej tej histerii powolywac sie na antypatie niemiecko-polskie to zrobilo mi sie go autentycznie zal. Pomyslalem sobie - "jakim debilem trzeba byc, by wrzeszczec takie glupoty?"

Ale jak widac, teraz robi sie z tego na sile sprawe polityczna.

12.02.2009
16:44
smile
[112]

Widzący [ Legend ]

A tyn płaszcz z wielbłondziej był wełny, pijękne palto, pańskie, to un był klasy biznes, nie? No to un chciał do szafy w biznes.
Rokita był w niższej klasie a jego płaszcz w wyższej, ten chłop juz tak ma, un w kuchni a żona w sejmie, un na garnuszku u bauera a żona z lokatami na miljon. No un ma przechlapane. A prawie był i premier, jak ciasteczka, z Krakowa.
Ciasteczka lubie, krem u Wentzla też ale czy lubię Rokitę? Sam nie wiem.

12.02.2009
16:48
[113]

ronn [ moralizator ]

cały wątek (a przynajmniej 70%) to jedna wielka bitwa na ironię.. (dlatego nie warto dyskutowac w watkach politycznych)

co do rokity - who cares?

12.02.2009
16:48
[114]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Hajle

Jeśli to bicie było takie jak na nagraniach...

"Proszę wyjść"
"Ratuuuuuuuuuuuuuunku Niemcyyyyyyyyyyyyyy bijąąąąąąąą"
" Ależ proszę Pana, proszę wysiąść"
"Aaaaaaaaaaaa"

To daruj sobie Twe oburzenie ;)

12.02.2009
16:48
[115]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

Hajle --->

Prawdopodobieństwo, że tępe osiłki pracujące w policji chciały sobie poużywać na polaczku wydaje mi się nie mniej prawdopodobne, niż to, że spokojny skądinąd człowiek - Rokita - wyszedł z siebie i zaczął wszczynać wielką burdę.

Zwolennicy spiskowej teorii dziejów mają kolejnego członka w swym tajnym bractwie :)

MOże w ramach empirycznego oczyszczania Janka z zarzutów spróbuj odtworzyć ciąg wydarzeń - wsiądziesz na pokład Lufthansy (ten jeden jedyny raz dla dobra Polskości warto:), położysz spokojnie jako Janek położył płaszcz na wolnym siedzeniu, przypmniesz go grzecznie pasami i poczekasz na atak zwariowanej stewardesy i pomylonego kapitana.
Wtedy będzie czarno na białym widać jaką niegodziwość wyrządzono naszemu exposlowi - i razem z całym zastępem polactwa odszczekam swe podłe kalumnie.

12.02.2009
16:52
[116]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

ehcsimyzT--->

Dobrze miśku ze słomą w butach, a teraz mi gitary nie zawracaj, bo nudny jesteś :)

Boroova--->


natomiast czytajac twoje posty nie od dzis, rysuje mi sie obraz zakompleksionego Polaka-patrioty-konserwatysty


Wybacz, ale nie moim wizerunku jest teraz mowa.

A tobie tez czasami przydalby sie dystans do pewnych spraw.

Do jakich konkretnie? Który tutaj mój post nie miał dystansu? Dystans ma polegać na przyłączaniu się do tłumu i pałowaniu Rokity, jak gdyby jego wina była niepodważalna?

krzyczac jak ostatnia ciota dal tylko przyklad, ze nie zasluguje na miano prawdziwego mezczyzny.

Ja nic o Rokicie-mężczyźnie nie pisałem, jego reakcja to zupełnie inna sprawa i jeśli powinna kogokolwiek zaboleć, to raczej jego żonę, a nie mnie czy Ciebie.

Misiaty--->

Jaka jest więc Twoja teza? To jakaś skomplikowana prowokacja Rokity, a może mu najzwyczajniej w świecie odbiło? Bo prawda jest taka, że normalna sytuacja to to nie była, a z czyjej winy, to już pozostaje kwestią otwartą - oczywiście nie dla grona leczącego się tutaj wspólnie z kompleksów polskości :D

12.02.2009
16:54
[117]

ehcsimyzT [ Konsul ]

Hajle Selasje ===> Dobrze miśku ze słomą w butach, a teraz mi gitary nie zawracaj, bo nudny jesteś :)
No coz, jedni niby lecza kompleks polskosci... inni lecza kompleks slomy - tak juz bywa. Ale jestesmy z toba.

Osobiscie, gdybym lecial i przez takiego durnia jak Rokita opoznilby mi sie lot - to bym z przyjemnoscia najwieksza sam pomogl policji w wyniesieniu debila na butach. Jesli pan Rokita, czy ktokolwiek inny chce miec samolot tylko dal siebie to jest taka mozliwosc - jesli leci rejsowym, to niech sobie uswiadomi ze nie jest sam. Takie trudne to dla ciebie HS do zrozumienia?
No tak, trudne, bo w zyciu samolotem nie leciales, bo burakow w gumiakach, smierdzacych gnojowka nie wpuszczaja...

12.02.2009
17:56
smile
[118]

Bramkarz [ brak abonamentu ]

Major jak zwykle w formie :)

Wstrząsająca historia pewnego płaszcza


Zrzucili mnie z krzesła, bardzo boleśnie zakuli w kajdany. To były jakieś koszmarne niemieckie kajdany. Nawet bezpieka miała lepsze, bardziej wygodne – tak proszę Państwa kończy się wstrząsająca historia pewnego płaszcza, płaszcza, dodajmy, polskiego. A na początku nic nie zapowiadało tragedii.

Zaczęło się niewinnie, Jan Maria Rokita wraz z żoną wszedł na pokład samolotu Lufthansy i jak zwykle przed oczami stanął mu widok tysięcy krzyżackich płaszczów. Tandaradei – śpiewali niemieccy pasażerowie, a najgłośniej „Gott mit uns” krzyczała pewna Pani stewardessa. Tedy Jan Maria ostentacyjnie przerzucił swój płaszcz Gustawa – Konrada przez ramię, co by podkreślić z czyjego jest rodu. Nie będę się przed nimi płaszczył – rzekł w duchu, wspominając germanizację. Ale gdy szedł w górę i górę dzioba niemieckiej gapy, hardo zaczepiła go katolicka stewardesa:

- Czy mógłby Pan dać mi swój płaszcz?

- To polski płaszcz, z polskiej wełny, nie będzie leżał byle gdzie.

- Ale czy może mi go Pan dać?

- Proszę Pani, nie wiem jak w Germanii, ale w Polsce płaszcze traktuje się jak członka rodziny. Płaszcz jest najlepszym przyjacielem człowieka.

- Dobrze, ale miejsce płaszcza jest w liku bagażowym, dam mi go Pan?

- Nie damy płaszcza, skąd nasz ród – syknął jej w twarz zdenerwowany – zrozumiano – bo pamiętał Jan Maria, jak niemiecki szatniarz stryjkowi ukradł sak.

- Proszę Pana, Proszę Pana, ordnung must sein, daj Pan płaszcz.

- Nie dam!

- Janku, daj Pani płaszcz – namawiała Nelly – możesz jej potem powiedzieć – idź płaszczu do płaszcza.

- Panie, dawaj Pan płaszcz !! – nie wytrzymała stewardessa

- Nie dam Pani płaszcza i co mi Pani zrobi? – wychylił głowę spod kapelusza Jan Maria

- Patrz - mówi do żony, Niemra się uprze i jej daj.

Po czym zaczął przekładać płaszcz z miejsca na miejsce, jak tak robił Drzymała wodząc za nos Prusaków. Ale szczęście nie trwało długo, wpadło Geheimstadtpolizei z koszmarnymi kajdanami, i Jana Marię boleśnie zakuli w kajdany. Gwałcąc przy tym, jak dziś napisał red. Zaremba kardynalny zwyczaj wolnorynkowej gospodarki, że wątpliwości tłumaczy się raczej na korzyść klienta niż firmy oferującej usługi.


PS Rozumiem lewaków, ale o co idzie prawakom? Przecie najważniejszy jest właściciel samolotu, czyż nie?


12.02.2009
18:39
[119]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Jedna uwaga - przecież każdy nawet bez specjalnego wnikania może zauwazyć, że nagranie jest fałszywe, więc dlaczego tak się jego trzymacie?

12.02.2009
18:41
[120]

Herr Pietrus [ Senator ]

O Jezusie Nazarenski! Dwa lata temu byłem w Niemczech i z grupa Polaków szlismy ulicą w ciemną niemiecką noc i rozmawialismy po polsku... a dookoła festyn, swięto w mieście, tubylców pełno z piwem i winkiem. Co oni nam mogli zrobić! Jak teraz pomyslę, ile miałem szczęścia, ze mnie bez powodu nie napadli i nie pobili, albo ze mnie Polizei nie aresztowała... Main Gott!

No pewnie jest fałzywe, ale w obliczu szopki, jaka odstawia nelly, nie tak trudno nagiać fakty ze by się zdrowo pośmiać. Zresztą, jeśli to crap ( jeśli? :-) to szopka jaka odstawia TVN jest równie przednia!

12.02.2009
19:12
[121]

Runnersan [ Generaďż˝ ]

Skąd wiadomo, że nagranie jest fałdszywe? Pokazywano je w głównym wydaniu programów informacyjnych.

12.02.2009
19:15
[122]

Samzabijaka [ Kasztelan ]

Żenada i wstyd dla państwa :P i tyle tylko mogę napisać.

12.02.2009
19:17
[123]

ronn [ moralizator ]

dla państwa? a to czemu? kim w państwie jest rokita?

poza tym :

"widze to co widze i w ogole sie nie wstydze
niech sie wstydzi ten co robi, nie ten co widzi
"

12.02.2009
19:26
[124]

Samzabijaka [ Kasztelan ]

dla państwa? a to czemu? kim w państwie jest rokita?

Chodziło mi o samą sprawę.

"widze to co widze i w ogole sie nie wstydze
niech sie wstydzi ten co robi, nie ten co widzi"


prawda ale ile jeszcze mamy słuchać o Palikotach, Sexaferach itp. ? Naprawdę ludzi to rajcuje ? Mnie nie bo właśnie przez takich ludzi jak Palikot upada wielki kraj jakim jest Polska.

12.02.2009
19:44
smile
[125]

Flyby [ Outsider ]

.."upada .. Polska" ?! ..to przez płaszcz Rokity czy Palikota? ..już widzę jak Samzabijaka niczym Rejtan wywala się na forum, krzycząc "nie pozwolę"

..a Major świetny jest ;)

12.02.2009
19:47
[126]

Samzabijaka [ Kasztelan ]

a nie pozwolę ! bo to moja ojczyzna i ojczyzna moich przodków ! Powypie**ać połowe tego rządu !

Mieszko się w grobie przewraca :P

Gdzie ten kraj, gdzie te orły i sokoły ?

12.02.2009
19:52
smile
[127]

Flyby [ Outsider ]

..to popraw Mieszka, Samzabijako bo nam się do reszty rozleci ;)

..i rządem się nie przejmuj, sam się wyrzuci ;)

12.02.2009
19:53
smile
[128]

Vegetan [ Bździągw ]

Jesteście bezdennie beznadziejni.


Nie wiadomo, jak cała sprawa się potoczyła, jaka jest prawda, ale Wy już wydajecie wyrok, już oceniacie, już wyśmiewacie. A niby panuje zasada domniemania niewinności. W obie strony, owszem.


Nie dziwię się pasażerom, że nie pomogli, bo przecież wywalono by ich z samolotu i stracili by możliwość powrotu plus pieniądze. Ja będąc na pokładzie powiedziałbym przynajmniej stewardessie, że to znana osoba w Polsce, polityk, że lepiej byłoby dla Lufthansy, by go zostawili w spokoju, bo może być z tego nieprzyjemny skandal.

I rozbawił mnie któryś post mówiący, że Rokita spowodował niebezpieczeństwo czy tam zagrożenie. Tak, bo płaszcz na pustym fotelu jest śmiertelny ;]

12.02.2009
20:02
smile
[129]

Flyby [ Outsider ]

..Tej sprawy w wykonaniu polityka formatu Rokity w ogóle nie powinno być, Vegetanie
..Reagując (niezależnie od okoliczności) w ten a nie inny sposób, ośmieszył siebie a przy okazji trochę nas.. I zupełnie mnie nie interesuje ile w tym winy jego, przepisów czy niemieckiej obsługi ;)

12.02.2009
20:10
smile
[130]

Hellmaker [ Nadputkownik Bimbrojadek ]

Domyślam się co naprawdę zaszło ...

Jak wiadomo "Nelly mówi siedmioma językami, tylko szkoda, że wszystkimi naraz" - to Nelly próbowała wszystko wyjaśniać, ale tak bełkotała, że wzięli ja za kompletnie schlaną i napakowaną narkotykami, że prewencyjnie wysadzili ich oboje :)

12.02.2009
20:21
[131]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Smalczyk - wnioski biorę choćby z przykładów które podałem. Z czego jeden na dodatek zakończył się dla medialnie osądzonego Polaka szczęśliwie.


ehcsimyzT - ok, nie musisz powtarzać w kółko tego samego, przyjąłem do wiadomości ze w/g Ciebie kapitan ma prawo wyrzucać z samolotu kogo tylko ma ochotę więc dalej już nie dyskutuję.
Swoją drogą, znam przypadek kiedy to pasażerowie doprowadzili do usunięcia z pokładu aroganckiego kapitana.


Hellmaker - oczywiście że nie wyklucza, tyle że media informują tylko o płaszczu, prokuratura tylko o pasach a tylko Ty łączysz oba doniesienia :P


albz74 - no, czytałem niedawno. Chłop potwierdził że był "po piwku" więc nie miał co się stawiać.

12.02.2009
20:38
[132]

ehcsimyzT [ Konsul ]

el f ===> nie wg mnie tylko taka jest rzeczywistosc. I wtym przypadku, nie musisz potrzasac szabelka i uderzac w patriotyczne tony. Wystarczy spojrzec na sprawe z dystansu.
Jest facet, awanturuje sie o glupi plaszcz. Stewardesa sie skarzy, kapitan prosi - podkreslam PROSI pasazera o opuszczenie pokladu. Ten sie zapiera i jeszcze bardziej piekli - kapitan prosi o pomoc obsluge portu lotniczego. ta prosi o pomoc policje lotniskowa, ktora usuwa niechetnego pasazera.
Koniec piesni. To ze ty niewygodne fakty ignorujesz i na rzeczywistosc sie obrazasz, nie oznacza ze to co ignorujesz sie nie wydarzylo...

Co do kapitana, mowisz zapewne o pijanym - z aeroflotu ... miedzy arogancki a pijany jest pewna cienka granica.

12.02.2009
21:05
[133]

Kharman [ ]

Vegetan --> płaszcz może utrudnić ewakuację w razie awaryjnego lądowania, gdy na przykład spadnie w przejscie ktos sie w niego zapłata i powstanie zator. Wiem paranoiczne ale takie są realia bezpieczeństwa na pokladzie i dlatego masz prsykazane schować na czas startu i lądowania bagaż do łuku lub pod poprzedzające siedzenie żeby w razie czego nie latał po całej kabinie.

12.02.2009
21:53
[134]

el f [ RONIN-SARMATA ]

ehcsimyzT - ok, przecież napisałem że przyjąłem do wiadomości Twoją opinię. Naprawdę od powtarzania jej w kółko nic się nie zmieni. Nie wiem tylko, jakie niby fakty ignoruję... przeciez nie twierdzę nigdzie że opisana sytuacja nie miała miejsca. Jedyne czego się czepiam, to opluwania człowieka tylko na podstawie medialnych niusów.

Kharman - a to nie chodziło przypadkiem o większy schowek ?

12.02.2009
22:16
[135]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Hajle

Ktoś tu się leczy z kompleksów? W każdym razie - czyja wina? Moim zdaniem dwóch stron. Po pierwsze Rokity, znająceg którego wiadomo, że zapewne nie był "miły" dla owej stewardessy. To nie jest człowiek, który lubi gdy ktoś mu zwraca uwage. Jeśli zachowuje się tak jak często robi to w mediach - jak opryskliwa obrażona panienka - to wybacz, ale nie dziwię się, że zirytował stewardessę. Drugą stroną zaś była owa stewardessa, która mogła zignorować go i przewiesić ten płaszcz.

Na nagraniu masz dwie strony - z jednej kobieta prosi go żeby wysiadł, z drugiej on się drze. Jak dotychczas NIE znaleźli się ŚWIADKOWIE, którzy potwierdziliby wersję Rokity. Za to były relacje ŚWIADKÓW, którzy mówili o dziwnym zachowaniu się owego małżeństwa. Nie wiem czemu ale jestem w stanie w to uwierzyć...

12.02.2009
22:22
smile
[136]

Mazio [ Mr Offtopic ]

Napięcie międzynarodowe wzrasta. Polskie lotniskowce płyną w kierunku Kilonii. Nasze bombowce strategiczne od 48 godzin szukają tankowcow piątej floty powietrznej imienia Żwirki i Wigury. Mobilizacja w kieleckim. Kolonie deklarują pomoc. Rokita bije Niemca po kasku.

12.02.2009
23:06
[137]

Hajle Selasje [ Eljah Ejsales ]

Misiaty--->

Co dokładnie się stało w samolocie, nie wiemy. Możemy się z tym pogodzić i nawet nie próbować domniemywać, co się stało, a możemy sobie pogdybać. Moim zdaniem większa jest szansa, że Rokita trafił na bezpodstawnie agresywną policję i nawiedzoną stewardessę, niż że Rokitowie łżą w tej sprawie w żywe oczy, podważając cały swój autorytet (albo to, co tam mają). Rokita może i być zarozumiały, ale nie wierzę, że jest agresywny i nie wierzę, żeby był w stanie użyć przemocy fizycznej w stosunku do kobiety, a dokładnie to jest mu zarzucane. Jak najbardziej jestem w stanie uwierzyć, że taki policjant obrażał Rokitę, że jest Polakiem, bo: primo: do policji nie zawsze idzie elita narodu, secundo: wielu, jeśli nie większość Niemców, ma do Polaków stosunek taki, a nie inny - często najzwyczajniej w świecie pogardliwy. Tymczasem Rokita to nie jest człowiek kierujący się jakimiś szczególnymi resentymentami względem Niemców.

Jak dotychczas NIE znaleźli się ŚWIADKOWIE, którzy potwierdziliby wersję Rokity


Wiceprezes Comarch to dla mnie całkiem niezły świadek.


Przy czym podkreślam, że na całą sprawę patrzę z dużym przymrużeniem oka i nie wykluczam, że Rokita jest równie współwinny (może nawet nakrzyczał na stewardessę, ale czy to powód, żeby go policja niemiecka wyzywała? A może nie wyzywała, a Rokita to wymyślił? Ale niby dlaczego miałby to wymyślać?)

El f zwrócił uwagę na problem, który chodził mi po głowie od jakiegoś czasu - jeśli zarzuca się coś Polakowi za granicą, to najpewniej jest winny. Tutaj dochodzi do nieprzyjemnej sytuacji, bo Polak naraża się na nieprzyjemne uwagi od strony Niemców, a to dla nas największa tragedia - chcemy być tak bardzo europejscy, tak bardzo nowocześni, że nie możemy znieść narażenia się na krzywe spojrzenia Niemców - korony nowoczesności i europejskości.

12.02.2009
23:26
[138]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Hajle

Mnie to rybka kto zawinił - mnie fascynuje to, że wszyscy za Janem murem stają choć znając jego charakter, mogą spodziewać się, że do końca niewinny to nie jest. Osobiście sporo poruszam się komunikacją inna niż lotnicza ale z doświadczenia wiem, że jeśli człowiek postępuje spokojnie i rzeczowo nawet z najbardziej nieprzyjemną obsługą, to owa obsługa szybko przestaje być nieprzyjemna. Z nagrania wynika, że stewardessa albo przynajmniej ktoś inny z obsługi znała polski - po polsku zwracała się do Rokity. Tak więc zastanawiają mnie pierwsze komentarze jakoby Rokita nie mógł się z obsługą porozumieć i musiała robić to jego żona.

Sorry, ale są pewne zasady komunikacji międzyludzkiej. Jedna z nich jest prosta - jeśli wywyższasz się i jesteś opryskliwy, a podkreślam że Rokita zazwyczaj taki jest w tv, więc podejrzewam że i w życiu prywatnym podobnie się zachowuje, to narażasz się na nieprzyjemne traktowanie. Z każdym da się porozumieć.

12.02.2009
23:31
smile
[139]

albz74 [ Legend ]

Co dokładnie się stało w samolocie, nie wiemy

TAJEMNICA !!! Prawie jak śmierć Sikorskiego. Przecież samolot nie mógł ot tak spaść do morza. Na pewno go otruli, potem udusili a na koniec wsadzili do spadającego samolotu. To samo było z Rokitą. Wsiadł do samolotu. Potem zrobiło się ciemno, świadkowie twierdzą, że nie pamiętają nic od przejścia bramki, do momentu, w którym rozległ się głos: "Ratujcie mnnnnnie! Biją mnie Niemcy!"

Moim zdaniem większa jest szansa, że Rokita trafił na bezpodstawnie agresywną policję i nawiedzoną stewardessę.

ROTFL. Nic dziwnego, że PiS ma ciągle 20% poparcia. 'Nic nas nie przekona, że czarne jest czarne'

12.02.2009
23:45
smile
[140]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Misiaty - "mnie fascynuje to, że wszyscy za Janem murem stają " - serio ??? To chyba przed chwilą dyskutowałeś na jakimś innym forum...


12.02.2009
23:56
[141]

Kharman [ ]

el f -->a to nie chodziło przypadkiem o większy schowek ?

Pierwszy link, relacja głównej zainteresowanej 1:26.

Domyślam się co zaszło, zaczęły się procedury przedstartowe, stewardessy szły wzdłuż samolotu i domykały luki, i czasem trzeba rzeczy dopchnąć, Rokitowie się honorem płaszcza unieśli, Jan wstał, kiedy miał na dupie siedzieć i przeniósł drogocenny płaszcz żony na fotel w klasie biznes, potem pewnie zaczął dyskutować że skoro tu są wolne miejsca to płaszczyk sobie może leżeć, zapewne nadal pozostając poza własnym fotelem, samolot ma kołować, pewnie następny już czeka na zwolnienie bramki, pasażerowie powinni zapięci siedzieć a tu Jan Maria Władysław opóźnia wszystko bo płaszcz się pogniecie. Nie musi być agresywny, swoim zachowaniem opóźnia odlot i to wystarczy żeby go wyprosić. A że puki samolot jest na ziemi to załoga się z nim szarpać nie będzie wzywana jest policja.

13.02.2009
00:04
[142]

Lutz [ Senator ]

kolejny potencjalny kontrkandydat w kampanii prezydenckiej uziemiony...

13.02.2009
00:11
[143]

el f [ RONIN-SARMATA ]

Kharman - całkiem możliwe, a możliwe ze było tak, że państwo Rokitowie sobie spokojnie siedzieli zapięci w pasy czekając na start, a stewardesa słysząc szeleszcząca polską mowę wpadła w szał, zrzuciła ich płaszcze ze schowka i zaczeła po nich skakać. Pan jan próbowal pozbierać poniszczone okrycia a wtedy wpadła policja i strzelając na lewo i prawo wykopała go z samolotu. I tyle - dwie wersje z których żadna nie musi być prawdziwa...

Np teraz Onet podaje że Według policji przyczyną była kłótnia Rokity ze stewardessą, która stanowczo upomniała go, żeby wreszcie zapiął pas. Rokita uparcie odmawiał, a w końcu miał odepchnąć stewardessę.

Pilot uznał, że pasażer stanowi zagrożenie dla bezpieczeństwa lotu i polecił Rokicie opuszczenie samolotu. Gdy ten nadal odmówił na pokład wezwano policję, która - jak relacjonował Kammerer - wobec oporu pasażera zmuszona była użyć przymusu i na krótko zakuć pasażera w kajdanki.

Rokitowie wyjaśniali w środę z kolei, że do zdarzenie doszło, gdy b. poseł przełożył ich płaszcze do innego schowka, ponieważ nie zmieściły się tam, gdzie włożyła je stewardesa.


I masz, policja o pasach, Rokitowie o płaszczach...

I jeszcze...

Jednym ze świadków zajścia w samolocie był Piotr Piątosa, wiceprezes firmy Comarch. W rozmowie z dziennikiem.pl nie ukrywał zdziwienia, że Rokita został tak potraktowany. "Bo sytuacja nie była uzasadniona. Stewardesa chciała pokazać, że rządzi, i dlatego tak to się potoczyło. Przekazała kapitanowi, że pasażer jest bardzo zdenerwowany i że jest on zagrożeniem dla bezpieczeństwa lotu" - ocenia Piątosa. Zaznacza przy tym, że Rokita nie był w stosunku do niej agresywny. "Często latam, widziałem już różne sytuacje, ale nigdy nie spotkałem się z czymś takim" - dodaje.

13.02.2009
00:38
[144]

mos_def [ Senator ]

[142]Lutz [ Level: 67 - Senator ]

kolejny potencjalny kontrkandydat w kampanii prezydenckiej uziemiony...


Bez przesady, Lufthansa to nie jedyne linie lotnicze, jeszcze polata.

a tak by the way, kontrkandydat kogo?

el f >> podziwiam twoj upor w obronie Rokit w tym watku, ale o co ci tak naprawde chodzi? cwiczysz sie tylko w sztuce dyskusji, rozbijajac kazda sytuacje na dziesiatki składowych, czy chcesz dowiesc czegos konkretnego?

13.02.2009
08:16
[145]

el f [ RONIN-SARMATA ]

mos_def

Kurcze, powtórzę kolejny raz - NIE BRONIĘ Rokitów, po prostu uważam że wydawanie na kogoś wyroku na podstawie niusa z Onetu i ocenianie wiarygodności na podstawie narodowości (Polak - winny i kłamie, Niemcy mówią prawdę) jest krzywdzące. Czwarta Władza wykończyła już kilka niewinnych osób...
Rozumiem jeszcze stanowisko 3Misi - uważa że kapitan ma prawo robić co chce na pokładzie samolotu a każdy ma się go bezwarunkowo słuchać. Pozostałych "sędziów" natomiast nie rozumiem. Jeszcze gdyby były to wyroki z "zawiasami" jeśli to co napisano jest prawdą, to..., to ok. Ale tu zrobiono sąd kapturowy, wydano wyrok i tyle.

13.02.2009
08:31
[146]

Mr_Baggins [ Consigliere ]

Ten incydent - można go, nota bene, porównać do prowokacji gliwickiej, to cios. Cios pancernej, germańskiej pięści wymierzony w całą Polskę. W cały naród. Ja, jako Polak, czuję się osobiście upokorzony. Czuję się, jakbym dostał podkutym, hitlerowskim butem solidnego kopniaka w rzyć :(

13.02.2009
09:05
[147]

ehcsimyzT [ Konsul ]

el f ===> no wlasnie. Ja nie wnikam czy Rokitowie byli "winni" czy "nie winni". Byc moze ktos mial "okres", a jeszcze ktos inny byl zmeczony i mu sie wnikac nie chcialo. Na to odpowie (byc moze) prokuratura, sad, przewoznik itp. Dla mnie najwazniejsze jest to, ze Rokitowie powinni byli na prosbe kapitana (czy tez polecenie) opuscic poklad - a potem walczyc o swoje. W moich oczach Rokitow dyskredytuje nie fakt klotni ze stewardesa, a fakt nie zastosowania sie do polecen kapitana.

13.02.2009
09:42
smile
[148]

kamyk_samuraj [ Senator ]

Za Rokite

13.02.2009
09:48
[149]

smalczyk [ Generaďż˝ ]

Wczoraj posłuchałem sobie trochę wypowiedzi Rokity (jakże inaczej wygląda człowiek mówiący spokojnym, stonowanym głosem od smiesznego ludka piszczącego falsetem w panice:) i zacząłem się zastanawiać. Facet twierdzi, ze w zasadzie cala kłótnia była jakby obok niego, bo wedle jego słów stewardessa nie odpowiadala na jego tłumaczenia w j.anglieskim i cała dyskusję prowadziła z jego żoną w rodzimym języku.
I jeśli jest tu choć ziarno prawdy to wychodzi na to, ze cały zamęt zawdzięczamy nie samemu Janowi, ale wynikowi rozmowy stewardessy z Nelly - a znając jej stan upośledzenia umysłowego jest całkiem prawdopodobne, że to na skutek jej 'mediacji' doszło do wezwania policji.
Panie Janku, czas wymienic połowicę na lepszy (nawet niekoniecznie młodszy:) model...

13.02.2009
10:56
[150]

Boroova [ Gwiazdka ]

Odnosnie tej stewardessy przypomniala mi sie scena z filmu "Anger Management" gdy bohater grany przez Adama Sandlera wdal sie w dyskusje z ochroniarzem.

"I am calm"
"Can you keep your voice down, sir?"
"I am keeping it down"
"Sir, I'm gonna have to resort to phisical violence if you don't start behaving properly"
"I am calm!"
"bzzzz..!"

13.02.2009
12:39
smile
[151]

Roko [ Generaďż˝ ]

siedzący w areszcie Jaś Marysia Arschloh ( będzie z niego nowy kombatant )
podobno nie tracił czasu, dzwonił i sms-ował o pomoc do ""do najważniejszych ludzi w państwie"
To by tłumaczyło błyskawiczne pojawienie się pani konsul :)

13.02.2009
13:03
[152]

sparrhawk [ Mówca Umarłych ]

Mógł od razu do konsulatu zadzwonić, nie wiem po co tamta szopka akurat była.

13.02.2009
13:15
[153]

rzaba89nae [ WTF!? ]

Nie ma się co bulwersować, bowiem prawda jest jak dupa- każdy ma swoją i leży pośrodku.
Wina zapewne też nie jest jednoznaczna, wynika z głupizny obu stron, bo jak wiadomo pewnej grupie osób się ustępuje (o tej samej grupie osób mówi się, że ma zawsze szczęście, to tak dla podpowiedzi, jakby ktoś jeszcze nie zrozumiał aluzji).

A z takich idiotyzmów robi się nowy, zupełnie niepotrzebny konflikt polsko-niemiecki. W oczach wielu stracą zarówno linie lotnicze (policja też), jak i nasi politycy*, czyli same straty z tego. Więc jak zwykle jest wesoło :)

*-reprezentujący cały naród, więc "reklama" to niezbyt ciekawa...

13.02.2009
13:26
[154]

spamer [ Konsul ]

Jasiu, tak się trza było zachować:

13.02.2009
22:27
[155]

Liczyrzepa [ Generaďż˝ ]

jak byt tak sie zachowal jak radzisz, skonczylby tak:

dobrze, ze uszedl z zyciem. Niemiecka policja sie nie patyczkuje z zakłócającymi Ordnung

13.02.2009
22:37
[156]

mos_def [ Senator ]

Przeciez to jest kanadyjska policja. Znowu chlejesz przed monitorem? ;)

13.02.2009
22:41
[157]

Liczyrzepa [ Generaďż˝ ]

w Niemczech jest niemiecka policja. Rokita był w Niemczech. film nie pokazuje sceny z Rokita tylko wiadomo co. jakby Rokita fikał, też by mógł oberwać. nigdy nie piję przed monitorem, czasami tylko trzeźwieję

13.02.2009
22:58
[158]

Belert [ Legend ]

dobrze ze nie nastawali na czesc jego wspaniałej zony :)

13.02.2009
23:10
[159]

Alien.pl [ Generaďż˝ ]

Za kratki na 48 mieli go wsadzić to by się uspokoił. Zresztą ja się im tam nie dziwię, w tym swoim kapelusiku wygląda jak jakiś Don Korleone, czy inny mafiozo.
A zresztą kogo taki dziad obchodzi.

13.02.2009
23:32
[160]

mos_def [ Senator ]

Ale jaki zwiazek ma kanadyjska policja i jej brutalnosc z niemiecka policja? to nawet nie ten sam kontynent. W kazdym razie z jednym masz racje, gdyby tak w Kanadzie fikal to by go wyniesli nie tylko w kajdankach ale i w plastikowym worku ;) wiec o co tyle krzyku, potraktowano go u zachodniego sasiada bardzo delikatnie!

14.02.2009
12:09
[161]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Rokita pokazał, że jest pajacem, a szkoda, bo do tej pory jednak miałem o nim dobre zdanie, mimo jego fochów.

Jego Nelly to przypadek psychiatryczny, aż dziw, że ktoś głosował na ta durną babę.

Podejrzewam, że to właśnie ta pani była źródłem konfliktu, a Maria Rokita jest ofiarą jej dziamgania i wrzaskliwego tonu głosu.

14.02.2009
12:11
smile
[162]

mefsybil [ Legend ]

Majewski stwierdził dziś, że to za to, że Rokita - myśląc, że jest politykiem i może robić co chce - chciał zasiąść za stery.

14.02.2009
12:18
[163]

Ward [ Senator ]

e lf nikogo specjalnie nie broni , moze tylko trochę rokitę i rozsądku zdrowego całkiem róznego od bierwszych blebleń na górze wątku , takich jak te

''Rokita pewnie sie nawalil i wszczal awanture.

jestem na 100 % pewien że rokita wsiadł pijany do samolotu i kazano mu wysiąść a on sprzeciwił się i wezwano policję.
''

facet swoje zasady ma i nie da sobie robić w kapelusz , nawet załodze niemieckiego samolotu;->
ale czy ''wojnę'' polsko niemiecką o to rozpoczynać?

14.02.2009
12:20
[164]

Misiaty [ Śmierdzący Tchórz ]

Ward

Zasady zasadami a wszyscy zapamiętają jego pisk ;)

14.02.2009
12:25
smile
[165]

Ward [ Senator ]

Misiaty - gdybyś był wleczony przez samolot przez 2 szkopów , to ryczałbyś basem jak tur z reklamy piwa?

14.02.2009
13:04
[166]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Ward ---> Ty jak zwykle doszukujesz się spisków kapitalistów, pewnie wg Ciebie, w tym maczała ręce CIA.

Napiszę tylko bez żadnych politycznych podtekstów - są pewne przepisy, a szczególnie zaostrzone po tzw 11 listopada, które muszą przestrzegać i załogi i pasażerowie.
To raz.
Dwa - są procedury przedstartowe, które muszą być przestrzegane - nawet przez państwa Rokitów - nic nie może leżeć luzem na pokładzie.

Sumując - załoga zachowała się profesjonalnie - a Rokici jak idioci.

Wciągając w to wszystko rząd i sejm, dowodzi tylko jakim idiotycznym krajem jesteśmy - a później się niektórzy dziwią, że z nas się śmieją.

A tak P.S. - jak państwo Rokitowie chcą wozić swoje obszerne płaszcze w klasie biznes, to chyba ich stać na latanie w tej samej.

Dziadostwo...

14.02.2009
13:06
[167]

Serson ( Wasylus) [ Konsul ]

"Sumując - załoga zachowała się profesjonalnie - a Rokici jak idioci."

Tylko skąd Ty to możesz wiedzieć ? Widziałeś nagranie z ukrytej (w samolocie) kamery ? Są zeznania świadków a te są sprzeczne.

14.02.2009
13:09
[168]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

A stąd, że znam procedury i nikt z załogi dla własnego humoru, nie opóźniłby startu

Nawet stewardesa mająca okres..

14.02.2009
13:11
[169]

Serson ( Wasylus) [ Konsul ]

To jest argument, jednak wymaga założenia, że każda załoga samolotu to nie ludzie tylko roboty i zawsze zachowuje się racjonalnie.

14.02.2009
13:15
[170]

GROM Giwera [ One Shot ]

Bodokan - Po odzyskaniu niepodległości przez Polskę zaostrzono przepisy? :O

14.02.2009
13:18
[171]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

Serson ---> te panie są szkolone, jak się zachowywać w stosunku do różnych psychicznych.

Znając wypowiedzi Nelly i hrabiowskie zachowanie Jana Marii, będąc na na miejscu stewardesy czy później policjantów, pewnie bym to samo zrobił, jako polski odpowiednik - w stosunku do histerycznego zachowania się pasażera/ów.

14.02.2009
13:23
[172]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

GROM ---> to nie było w Polsce, to raz.

Mnie też boli, że w Monachium nie rozpoznano naszych byłych i obecnych posłów i nie pozwolono im złamać powszechnie obowiązujących przepisów w czasie startu...

tzn - nic nie może leżeć luzem, pasażer ma być przypięty...

14.02.2009
13:27
[173]

Serson ( Wasylus) [ Konsul ]

Są szkolone owszem ale nie są robotami. Naprawdę myślisz, że szkolenie oznacza brak możliwości popełnienia błędu w ocenie systuacji ? Człowiek - nawet największy profesjonalista nie jest maszyną. Twój argument ma pewną wartość ale nie jest nie do zbicia.
Ja osobiście podejrzewam, że to Rokita (on albo ona) doprowadzili do zaistniałej sytuacji w większym stopniu i *prawdopodobnie* reakcja załogi oraz policji była prawidłowa. Kieruję się tymi samymi poszlakami co ty. Pewny jednak nie jestem bo być nie mogę - i Ty też nie, a to jest główny punkt sporu w tym wątku.

14.02.2009
13:35
[174]

mos_def [ Senator ]

170 postow a niektorzy nadal nie moga zrozumiec ze w samolocie (i nie tylko) obowiazuje pare prostych zasad, ktorych przestrzegajac nie bedzie sie miało nigdy i nigdzie problemow...
Opoznianie odlotu samolotu traktowane jest powaznie przez linie lotnicze z bardzo prostego powodu - siano. To ich kosztuje konkretna kaske i nie pozwola na takie zachowania, przynajmniej pasazerow economy class..

14.02.2009
13:56
[175]

Bodokan [ Starszy od węgla ]

mos_def ---> tu nie tylko chodzi o kasę, ale właśnie m. in. o tzw psychicznych.

Psychol na pokładzie jest zagrożeniem w czasie całego lotu, po to są pewne przepisy, żeby takich eliminować przed startem.

Tu się udało, dzięki stewardesie. A gdyby pan Jan Maria Rokita wpadł w szał po starcie, bo mu przełożono płaszcz tam, gdzie być powinien?

Pierwszy pilot zamiast zająć się lotem ( autopilot w czasie złej pogody nie bardzo się czasem sprawdza ), zajmowałby się płaszczem i Rokitami - kto by chciał lecieć tym samolotem? ;-)

15.02.2009
02:11
[176]

Kharman [ ]

el f --> bo widzisz kwestia czy chodziło o płaszcz jest mało istotna, poza świadectwem charakteru Rokity, istotna kwestią jest to że nie siedział kiedy miał siedzieć i o co, jak czytam, był upominany. Jest kilka prostych zasad dotyczących latania o których wie niemal każdy kto choć raz leciał samolotem rejsowym, zostały już dwu jeśli nie trzykrotnie wymienione w tym wątku więc nie będę się powtarzał. A skutkiem ich nie przestrzegania jest wysiadka, w asyście policji jeśli to konieczne.

15.02.2009
10:53
[177]

Awerik [ Carioca ]

Bardzo dobra decyzja kapitana. Mój ojciec miał (wątpliwą) przyjemność poznać Jana Marię i po anegdotach które mi na jego temat opowiadał cóż... nie dziwię się, że nie jest dumny z tej znajomości. Ten człowiek przejawia po prostu uberzaawansowany przerost ego, nie dziwię się, że wszczął awanturę z tak głupiego powodu. Takie gbury, "vipy" nie potrafiące dostosować się do podstawowych zasad i uważające że wszystko im wolno to często najgorszy rodzaj pasażerów na pokładach samolotów cywilnych.

16.02.2009
14:21
[178]

spamer [ Konsul ]

18.02.2009
14:30
smile
[179]

smuggler [ Patrycjusz ]


18.02.2009
15:20
smile
[180]

Widzący [ Legend ]

11.03.2009
13:39
[181]

#emm# [ Centurion ]

Rokita jest jednym z tych politykow, ktorzy lubia tylko krzyczec - oczywiscie nikt nie pobije Andrzejka ;d

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.