Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Bracia Arweładze
Dokładnie za 11 dni bracia Arweładze kończą 36 lat!
To dwaj legendarni gruzińscy snajperzy, którzy wraz z Temurim Kecbają i Lewanem Kobiaszwilim wypromowali futbol gruziński na cały świat.
Szota należy do tego "bardziej znanego" z bliźniaków, bo grywał z sukcesami w legendarnym Ajaxie Amsterdam, a także w AZ Alkmaar czy Glasgow Rangers. Miał niesamowity dar i instynkt do strzelania bramek, ale przyznać trzeba, że bywały sezony iż mu się ów instynkt nie włączał. Niemniej zrobił wiele dla futbolu strzelając w czterech ligach, w których występował (Gruzja, Turcja, Szkocja i Holandia) aż 291 bramek w 452 meczach.
Oto Szota:
Z kolei Archil idąc śladami brata również dosyć fajnie poczynał sobie w Holandii, ale w znacznie mniej utytułowanej NAC Bredzie. Apogeum kariery osiągnął grając dla FC Koeln, w którym tak naprawdę, paradoksalnie strzelając mniej bramek, świat o nim usłyszał. Miał pecha, bo był niższy od brata o 3cm, a więc stracił w swojej karierze mnóstwo, bo słabiej wychodził do górnych piłek. Niemniej pewne jest, że nie należał do piłkarskich ułomków. Zrobił karierę na miarę swoich możliwości.
Oto Archil:
Obaj występowali dla reprezentacji Gruzji. Szota w 53 występach strzelił 22 bramki, a Archil w 32 występach strzelił 6 bramek. To byli wspaniali gruzińscy futboliści!
unclesam [ Konsul ]
Nie znam ich, myślałem, że zmarli.
Na wszelki wypadek
[']
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Człowieku... daruj sobie. Oni żyją i mają się całkiem nieźle, choć skończyli już kariery. To jest wątek dla futbolowych sentymentalistów, a nie dla e-pomidorów.
ambasador00 [ Konsul ]
A Kaładze to już nic dla gruzińskiej piłki nie zrobił
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Ano, Kaładze. Jak mogłem o nim zapomnieć? Hail to Kakhber Kaładze!
===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]
Blazkovitch ===>
W Bravo Sport nic nie było o braciach Arweładze? :)
Deepdelver [ Legend ]
A zatem wszystkiego najlepszego z okazji tej okrągłej 36-tej rocznicy urodzin za 11 dni.
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
#Kartka z kalendarza.
14.06.1997, Katowice: POLSKA-GRUZJA 4:1 (Ledwoń, Trzeciak, Bukalski k., K.Nowak – S.Arweladze) - el.MŚ
11.10.1997, Tbilisi: GRUZJA-POLSKA 3:0 (A.Arweladze, Cchadadze, Kecbaja) - el.MŚ
===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]
Blazkovitch ===>
Ten na obronie to nie przypadkiem Oli? :D
Vegetan [ Senator ]
Brzydcy jacyś...
matirixos [ BLAUGRANA ]
Szota był świetny ale nie wiedziałem że ma brata. Jak byłem młodszy nie lubiałem stawiać przeciwko Gruzji bo wiedziałem że tam Arweładze gra i różnie może być :D
Coolabor [ dajta spokój! :) ]
Wypromowali futbol gruziński? Sorry, ale futbol gruziński ma się tak samo niedobrze odkąd można mówić o futbolu gruzińskim.
No i jako fan futbolu gruzińskiego nie wiem jak mogłeś nie wspomnieć o Kasze Kaładze...
matirixos [ BLAUGRANA ]
Miał pecha, bo był niższy od brata o 3cm, a więc stracił w swojej karierze mnóstwo, bo słabiej wychodził do górnych piłek.
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Ja bym zaryzykował stwierdzenie, że Kaładze zrobił dla gruzińskiego futbolu więcej niż Arweładze.
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Schejkimen ==> Tak, to Oli... seh! :D
Bullzeye ==> Kaładze jest młodszy i w czasach gdy się wyrabiał to bracia Arweładze i Kecbaja już podbijali Jewropę. Mafiozo Kacha tylko rozwinął piękny patos gruzińskiego futbolu, ale fundamenty pod niego podłożyła właśnie wspomniana święta trójca :)
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Niby tak, ale gdyby spytać przeciętnego fana piłki nożnej jaki jest najsławniejszy gruziński zawodnik to 80% pewnie wskazałaby Kaładze, dlatego że gra w Milanie.
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Przeciętnego tak... ale true fani wiedzą, ze futbol skończył się w XX wieku :)
snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]
11.10.1997, Tbilisi: GRUZJA-POLSKA 3:0 (A.Arweladze, Cchadadze, Kecbaja) - el.MŚ
Ten mecz jest zaliczany za jeden z najlsabszych w calej historii naszej pilki.
Obok porazki 5:0 z Japonia wspominam ten mecz jako niezla traume :)
Co do samych pilkarzy, tak na prawde to Szote tylko wspominam jako gwiazdeczke :) To byl wybitny pilkarz, z niesamowitym instynktem do strzelania bramek, zawsze lubilem takich pilkarzy. Nieco niedoceniani, ale niezwykle skuteczni.
Z naszych graczy taki byl Juskowiak :)
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Ja pamiętam jak pyknęliśmy Gruzinów 4-1 kiedy prowadził nas Krzysztof Pawlak (jedyny mecz) po zwolnieniu Antoniego "leśnego dziadka" Piechniczka. Właśnie wtedy zapamiętałem Kecabję i Arweładze, a także m.in. ś. p. Ledwonia i ś. p. Krzysia Nowaka.
Jakie inne słynne pary bliźniaków w futbolu znacie?
Wiadomo: bracia De Boer, którzy wymiatali w Ajaxie, a w FCB już znacznie słabiej (w efekcie Ronald odszedł do Rangersów), bracia Koeman, bracia Mpenza (nie wiem czy to bliźniacy, ale ich kariery są porównywalne, w pewym momencie Emile faktycznie wymiatał, ale ogólnie wychodzi na remis) i bracia Żewłakow (Michał zrobi dużą karierę, a Marcin robi na drutach).
Czy zawsze jest tak, że jeden z braci musi zrobić większą karierę? Wykażmy na przykładach :)
davis [ ]
Bracia Altintop - w sumie są dobrze znani, szczególnie dla fana Bundesligi, nie? :)
I jeszcze kojarzę dwóch Zenoni'ch ale nie wiem czy to bliźniacy.
btw. Koemani to nie bliźniacy, zwykli bracia w stylu Laudrupów :)
sajes [ Jagiellonia Bialystok ]
A bracia Inzaghowie ? :)
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
A pamięta ktoś jedynego siwego zawodnika? :>
davis [ ]
Ravelli :)
edyta: Ravanelli oczywiście :)
snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]
No i jeszcze bracia Newillowie.
No i Toure to tez chyba bracia :)
Brożkowie tez :p
I wielu wielu innych :)
davis [ ]
A kto pamięta mecz Spartak - Blackburn w Lidze Mistrzów i co się fajnego wtedy stało? :)
Coolabor [ dajta spokój! :) ]
snopek - w latach 90. połowa przegranych meczów reprezentacji mogłaby zostac zaliczona do najsłabszych w historii. Porażka ze Słowacją 1-4, zdaje się w 1995 r. też jest dość pamiętna dla mnie (głupio, bo parę miesięcy wcześniej wspaniale rozjechaliśmy Słowaków 5-0). Także wspomniana przegrana z Gruzją 0-3, mizeria totalna. Rozdział, o którym definitywnie należy zapomnieć. Dla mnie przełomowym meczem, który zaczął krystalizować reprezentację do tej w postaci z el. MŚ 2002 to mecz z Rosją z 1998 r. (z maja). Pamiętam, że wtedy w końcu pokazali niezły styl, no i paru graczy (np. Hajto, który zdobył 2 gole) zaczęło grać na świetnym poziomie i na dłużej zadomowiło się w kadrze.
snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]
Coolabor -> Pamietam ten strzał Hajty jak dzis :) Bomba z dosyc bliska koło slupka :) W tamtym okresie ogralismy rowniez Czechow u siebie 2:0, to tez byla niespodzianka.
Lata 90 dla pilki reprezentacyjnej byly tragiczne ( nie liczac 1992 roku, ale to mlodziez ), na szczescie mialem wtedy nascie lat, zatem nie kazda porazke pamietam :) Pierwszym meczem kadry ktory tak na prawde dobrze zapamietalem to spotkanie el MŚ gdzie Citko gola strzelil.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Miał pecha, bo był niższy od brata o 3cm, a więc stracił w swojej karierze mnóstwo, bo słabiej wychodził do górnych piłek.
Było trenować wyskok, a nie patrzeć na cm :>
Szota znanym piłkarzem jest, ale jego braciszek to takie słabe echo :-)
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
davis ==> Faktycznie. Altintop. Tyle, że jeden gra w Schalke, a drugi w Bayernie. Mam prawo o nich "nie pamiętać" :> A co się stało w meczu Spartaka z Blackburn?
Generalnie to jednak patrząc na takich typków jak choćby wymienieni bracia Inzaghi to faktycznie można odnieść wrażenie, że tylko jeden z braci daje radę, a drugi odcinka kupony od nazwiska. Archil, jak napisał Paudny, to jednak echo po Szocie :))
War [ War never changes ]
Jakie inne słynne pary bliźniaków w futbolu znacie?
Masao i Kazuo Tashibana! Ci to nie mieli problemu z wyskokiem. ;)
Chyba każdy, kto dorastał w latach 90. ich zna! :D
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Tashibana z Hanawy to są ponad wszystkimi. 1,50 we wzroście, a robili co chcieli! :D
matirixos [ BLAUGRANA ]
Był taki okres czasu że brat Pippo Inzaghiego był w gazie ;] Pamiętam w Lazio w UEFA albo LM strzelił 4 albo 5 goli w jednym meczu :D
Behemoth [ i want to believe ]
No, to chyba dzisiaj. Wszystkie najlepszego Arweładzowie! :D
Enedweth [ ponad to ]
Łezka się w oku kręci na wspomnienie lat 90. Może to i były wieki ciemne jeśli chodzi o reprezentację, korupcyjny raj w lidze, ale ogólnie to miały niesamowity klimat, Euro '96 i MŚ z '98 wspominam najmilej. A no i wszystkie informacje czerpało się z Bravo Sport... ;-) Pamięta ktoś plaster kondycyjny i instrukcję wykonywania przewrotki przez Mięciela? Co by nie mówić, dziś to trochę inaczej smakuje niż za gówniarza ;-).
edit: A i jeszcze - pamiętacie jak się cały kraj zastanawiał czy wojsko zdąży odśnieżyć boisko na mecz Legii i Panathinaikosu w LM? Haha takie były czasy. :-D