boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
Ciekawy rodzaj snu
Nigdy nie spałem w dzień, sen w nocy mi wystarczał. Ale w tym roku szkolnym, w okresie zimowym w związku ze sporym natłokiem nauki jednak trzeba było jakoś uzupełnić siły. Zacząłem więc się "wprawiać" w spanie w dzień - gdy próbowałem tego kiedyś w przeszłości po prostu było to leżenie bezproduktywne, bo zasnąć nie mogłem. Ale teraz, gdy dopadał popołudniu brak energii to próbowałem i w końcu doszedłem do ciekawego "stanu" :)
Mianowicie po jakimś czasie leżenia i "nie myślenia o niczym" czuję, jak wszystkie mięśnie się odprężają, i zapadam w stan na granicy snu i świadomości - myśli swobodnie dryfują, nie jestem do końca świadomy upływu czasu, ale mam jakąś barierę, że w taki sen jak w nocy zapaść nie mogę. Najgłębsze stadium tego "stanu" poznaję po tym,że nie pamiętam o czym przed chwilą myślałem :) Ciekawe to jest, bo gdy już się "wybudzam" nie jestem zamulony i zaspany, tylko po prostu świeży z nową dawką energii (trwa to 20-30minut). Z drugiej strony nie daje to jednak tyle co normalny sen.
Miewacie podobne sposoby na "sen" ? :)
MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
Ta ja też kiedyś spałem w dzień bo jednak LO daje swoje i człek jest zmęczony po robocie. Tylko że już się powstrzymuje bo zauważyłem że jak przysnę w dzień tp później jak się obudzę to jestem nie do życia. ..jest wtedy jeszcze gorzej niż przed spaniem bo ja nie mogę spać 30 min. Ja potzrebuje minimum 2 godz. A to co ty masz to wiem co to jest. Jeszcze trochę poćwicz i będziesz umiał zapadać w świadomy sen co jest bardzo ciekawe. Poszukaj w necie...ja kiedyś próbowałem ale mi się nie udało.
orzinn [ GOD LIKE ]
Tak samo jak ja ale ja już od 4 lat tak mam i dobrze się z tym czuje czasami przy kompie zasne na 20-30 minut ;p kiedy mi się zechce mogę zasnąć na dworze na trawie na drzewie byle bym miał na czym leżeć
req_ [ duszpasterz trzezwosci ]
Myślałem, że masz na myśli mokry sen ;)
Sposob na sen w dzien... hmm Chyba jedynie przestawienie się. Ja nie potrafię położyć się w dzien i ot tak sobie zasnąć. Co innego, jak siedzę całą noc i idę spać o 7-8, jak organizm domaga się. Wtedy bez problemów ;)
bartushan [ zjem Twój mózg ]
Nie potrwaficie bo jestescie mlodzi :) a ja wlasnie sie obudzilem i nie widze w tym nic niezwyklego. Na dodatek awsze kiedy spie o tej godzinie to kiedy mam wsac czuje sie jak szmata :P I dopiero po 1h od stand upu moge funkcjonowac normalnie.
===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]
Nie praktykuję snu w dzień. Po pobudce byłbym zamulony albo łeb by mnie tak bolał,że nie miałbym już ochoty na nic do końca dnia.
Hakim [ Generaďż˝ ]
Prawdopodobnie zaliczyłaś tzw. power napa.
Jak się to idealnie opanuje to nie ma lepszego środka na zmęczenie.
boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
Wychodzi na to ,że zupełnie przypadkowo opanowałem tą umiejętność :-) Fajnie, szybki sposób na regeneracje sił
.: Veron :. [ Konsul ]
Nie tam żaden power nap, tylko zwykła drzemka :) Często tak mam jak śpię w ciągu dnia :]
djforever. [ Pretorianin ]
Ja w każdy szkolny poniedziałek, wtorek i środę muszę odsypiać jakieś dwie godziny, bo wieczorem nie jestem w stanie się uczyć, myślę tylko o spaniu. I kubeł kawy z mlekiem wypity rano tej popołudniowej senności nie powstrzymuje. Zwykle jest tak, że pierwszą godzinę po przebudzeniu jestem zamulony, ale potem już chce się żyć :) W czwartki wstaję później, więc rzadko się zdarza drzemka, w piątki nigdy - ale wtedy czuję się zupełnie jak szmata, niewyspany i w ogóle. Czasem też zasypiam w weekendowe popołudnia. W gimnazjum rzadko mi się spanie zdarzało. Teraz w normalnym tygodniu szkolnym śpię co najmniej 3 razy.
vaSShin.E. [ Chor��y ]
Nie no, sam mam taki rodzaj "snu".
W szczególności gdy jestem chory bądź nie spałem z powodu jakiejś imprezy czy coś.
;]
SzymX_09 [ Hrabia von Gun ]
Często zmęczony ucinam sobie poobiednią drzemkę (nie śpię, drzemam :)) ok 30 min :)
Herr Flick [ Wyjątek Krytyczny ]
Doskonale wiem o czym mowa. Póki jeszcze się uczyłem - codziennie ucinałem sobie taką poobiednią drzemkę.
Przyzwyczaiłem się do tego w tym stopniu,że codziennie jeśli tylko znajdowałem się w pokoju o godz. ok. 17 - raptem zamykały mi się oczy i zapadłem w ten "śmieszny" sen.
Fajne uczucie - leżałem sobie,a miliony myśli przebiegały mi przed oczami. Czasem wyglądało to jakbym coś tworzył w głowie i to przeżywał.
Zazwyczaj drzemka ta trwała nie więcej jak 30 min i była to moja najfajniejsza część dnia ;)
I tak - po przebudzeniu czułem się jak młody bóg - to było zadziwiające :)
Niestety teraz kiedy to już nie chozę do szkoły ani na uczelnię,przestało mi się to zdarzać,a jeśli już to bardzo żadko. A szkoda :)
mefek [ Generaďż˝ ]
A można się tego jakoś nauczyć czy coś?
Ja rzadko śpię w dzień chyba że jestem chory albo mocno zmęczony. Zazwyczaj śpie od 1-3 godzin a jak się obudzę to kolejne 2 godziny zmarnowane mam.
smuggler [ Patrycjusz ]
Moja zona musi sie w dzien walnac na pol godziny, inaczej nie da rady funkcjonowac. A ja w dzien ni cholery nie zasne, chyba zebym wczesniej 3 doby nie spal. Drzemka w dzien? Nie potrafie.
KapCioch [ Generaďż˝ ]
Ja dosyć często lubię się kimnąć w dzień. Staram się właśnie z takich sytuacji korzystać, bo i tak jeśli mamy okres szkolny to pozostaje tylko: spanie, nauka, zamuła, zamuła na kompie:P I jeśli nie muszę się uczyć, a nie jest to weekend to idę spać:P Jeśli chodzi o ferie i wakacje, w tedy naturalnie szkoda na to czasu:P
Cing [ Wigry Suwałki ]
Drzemka w dzien? Nie potrafie.
Odkąd pamiętam to nie mogłem zasnąć w dzień. Chociaż czasem chciałoby się odpocząć :)
Endemic_thought [ Generaďż˝ ]
często śpię w dzień, nie jest to zmęczenie fizyczne jest to zmęczenie umysłu, twoja żona smuggler musi być mądrą kobietą,
InterPOL [ Majster ]
Nigdy nie śpie w dzień, nawet jak jestem zmęczony i się położe to małe sa szanse na to, że zasne.
^_CHazY•_•chAZz._^ [ DisturbeD_RuleZz ]
ja jak zasne w dzien to potem w nocy prawie nic nie spie i w szkole spac mi sie chce jak cholera
Rares [ Centurion ]
Mi czasami również się uda w taki sposób przysnąć. Tyle że taki sen trwa około godziny, a potem czuję się jeszcze gorzej.
rzaba89nae [ WTF!? ]
Moja zona musi sie w dzien walnac na pol godziny, inaczej nie da rady funkcjonowac. A ja w dzien ni cholery nie zasne, chyba zebym wczesniej 3 doby nie spal. Drzemka w dzien? Nie potrafie.
Odkąd pamiętam to nie mogłem zasnąć w dzień. Chociaż czasem chciałoby się odpocząć :)
To kwestia przyzwyczajenia- może pijesz dużo kawy albo po prostu jesteś "żywotnikiem", niestety drzemanie w dzień szybko uzależnia, wystarczy ze dwa razy się kimnąć o tej samej porze i już trzeciego dnia nam się oczy zamykają. Jedno z najgorszych uzależnień :P
Rasta' [ Konsul ]
[18] Nie podlizuj się :P
btw, ja też często miewam problemy z zaśnięciem w dzień, choć zdarzyło mi się parę razy przy lekturze, w innych wypadkach nie da rady...