Blog27 [ Chor��y ]
Po co komu Czaty?
Chodzi oczywiscie o slowo "chat" (ang. gawedzic, rozmawiac). Kilka razy zdarzylo mi sie wejsc na czata wp.pl i za kazdym razem bylem tak samo zniesmaczony.
Czy to normalka, ze glownym tematem jakichkolwiek rozmow na kanale glownym jest sex i alkohol?
Rozumiem jeszcze flirtowanie na granicy wulgranosci, ale o co chodzi z tym wirtualnym "nalewaniem" drinkow czy piwa? Jaki w tym wszystkim sens?
A jak trafi sie juz jakas normalna osoba w rozmowie prywatnej, to w sumie nie wiadomo o czym z nia rozmawiac. Tzn. mozna o pierdolach, ale sama konwersacja nie ma jakiegos glebszego "celu" i szybko sie nudzi. A sprobujcie tylko zaczac rozmowe bez flirtowania - predzej czy pozniej temat rozmowy zejdzie na sprawy seksu tudziez zwiazkow.
Troche mnie to wszystko nastraja ponuro. Rysuje sie w moich oczach marny los ludzi, ktorzy nekaja sie z najgorszym uczuciem na swiecie - uczuciem samotnosci.
Zawsze po odwiedzeniu takiego wirtualnego miejsca mam mala depresje.
karmel1414 [ Pretorianin ]
Dobrze mowisz ;) Dlatego wlasnie moijam czaty szerokim lukiem ;P
No chyba ze chce sobie jaja porobic ;D
Grzesiek [ www eRepublik com PL ]
Kiedy internet dopiero raczkował w Polsce, czaty były czymś nowym i nieznanym.
Była to rozrywka, fajna zabawa, ciekawe spędzenie czasu.
Teraz?
Czaty się nie zmieniły, zmieniły się czasy i ludzie.
Ja nie tracę czasu na ten cały badziew - mam sprawę, to piszę przez komunikator albo na forum.
Chcę kogoś poznać, to idę w odpowiednie miejsce ;)
Blog27 [ Chor��y ]
Czy zgodzilibyscie sie z teza, ze czaty to miejsce dla nieudacznikow zyciowych?
maviozo [ Man with a movie camera ]
Nie. Czaty są dla tych, którzy widzą w tym rozrywkę.
Jeckyl [ Prawie jak abstynent ]
Czy zgodzilibyscie sie z teza, ze czaty to miejsce dla nieudacznikow zyciowych?
Wcześniej:
Zawsze po odwiedzeniu takiego wirtualnego miejsca mam mala depresje.
delstar [ Generaďż˝ ]
[6] - lol
nvm
Mam znajomego, ktory nie ukrywal ,ze wchodzil na strony z kamerami. Pewnego dnia poznal tam swoja dzisiejsza dziewczyne i o ile mi ptaszki dobrze zacwierkaly to maja zamiar sie pobrac.
Ponoc od dnia w ktorym spotkali sie na takim czacie nie wchodza wiecej tam.
Widac . . .roznie bywa
orzinn [ GOD LIKE ]
No czy ja wiem ja znam pare małżeństw poznanych przez ów czat. Ja osobiście rzadko bywam na czatach ale jak byłem to zwykle przyjemnie sie konwersowało z innymi osobami nie koniecznie z płciom przeciwną no chyba , że masz jakieś 14 lat to wiadomo o czym gadają żeby się popisać ;p
yasiu [ Legend ]
grzesiek - kiedy internet w polsce raczkowal, czatow nie bylo, byl irc :)
Blog27 [ Chor��y ]
Jeckyl [6] --> a gdzie tu widzisz sprzecznosc? To, ze nazywam uzytkownikow czata nieudacznikami, nie oznacza, ze sam sie do nich nie zaliczam. Odrobina samokrytycyzmu nikomu nie zaszkodzi.
Wiec napisze tak:
Zawsze wchodzac na czat czuje sie jak nieudacznik, jakich jest tam pelno. A potem mam depreche.
maviozo [ Man with a movie camera ]
A na forum nie?
Neostradek [ Pretorianin ]
jak mam jakiś problem, to wchodzę na gg,a jak nikt ze znajomych nie wie, to przychodzę tutaj, i tutaj zawszę dostaję odpowiedź. A na chaty tylko po to żeby sobie jaja porobić :D:D
Lolter [ African Herbman ]
Kilka lat temu, jak jeszcze byłem w podstawówce i dostałem kompa to był hit i siedziało się na tych czatach po kilka godzin. Teraz czasami jak już kompletnie nie ma nic do roboty to wejde. Jakoś ostatnio byłem kilka miesięcy temu, na czacie mojego miasta i poznałem całkiem fajną dziewczyne, do dziś gadamy na gg i kilka razy się spotkaliśmy także można czasami znaleźć tam kogoś ciekawego.
KDV [ Pretorianin ]
Czat w grze potrzebny,ale w necie nie jest to konieczne, zgadzam się z założycielem :)
BossManPL [ Generaďż˝ ]
Kolega poznał na czacie swoją dziewczynę. Zerwał z nią po wyjściu z wojska bo daleko mieszkała, a żal mu było kasy na bilety :)