karolzzr [ Pyskaty Beszczel ]
Matma.
a+b=c / +2a
2a+a+b=c+2a / +2b
2a +2b+a+b=c+2a+2b / +2c
2a+2b+2c+a+b=c+2a+2b+2c
3a+3b+2c=3c+2a+2b
3a+3b-3c+2a+2b-2c
3(a+b-c)=2(a+b-c) / : (a+b-c)
3=2
Gdzie tkwi błąd ? Bo wg mnie to tkwi on w podzieleniu przez niewiadomą ;)
MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
Co to ma wogóle być?
Iskandiar [ Konsul ]
to jest jeden z paradoksów pewnie
on chce żeby się ludzie z tym męczyli
Kogee [ Kogi ]
Jeżeli inni chcą się pobawić.
Bajer92 [ Pretorianin ]
Omg.. Która to klasa, bo aż się boję pomyśleć ze takie coś mnie czeka :D
BKozal [ Pretorianin ]
3(a+b-c)=2(a+b-c) / : (a+b-c)
Nie możesz tego tak podzielić.
karolzzr [ Pyskaty Beszczel ]
czyli tak jak napisałem, nie można dzielić przez niewiadomą.
jagged_alliahdnbedffds [ Rock'n'Roll ]
[8] :: To akurat może zrobić.
Pierwsza linijka to takie jakby założenie, które niesie za sobą dalsze konsekwencje ;)
edit. [4] --> Macie odpowiedź idealną!
karolzzr [ Pyskaty Beszczel ]
Dzięki kogee. Temat zamknięty :)
hopkins [ Zaczarowany ]
Bajer 4 podstawowki? Jesli nie wczesniej.
DEXiu [ Generaďż˝ ]
karolzzr ==> Przez niewiadomą czasami dzielić można :) Ale trzeba uważać i wiedzieć kiedy można, a kiedy nie ;) Tutaj akurat nie można :)
Cacuch [ Konsul ]
A mi się wydaje że można... To jest równanie więc nie widzę problemów...
hopkins [ Zaczarowany ]
Cacuch obojetnie czy rownanie czy nierownosc nie mozna dzielic przez 0 :) W nierownosciach dochodzi jeszcze problem z liczba ujemna.
techi [ All Hail Lelouch! ]
Możesz dzielić tylko wtedy kiedy wiesz jaki jest jej znak;)
Cacuch [ Konsul ]
1. hopkins masz rację, ale wystarczy dać założenie że (a+b-c)<>0
2. techi: wcale nie, jak masz równanie to nie jest ważne jaki jest znak. Przy nierównościach to się zgadza ale przy równaniach nie.
hopkins [ Zaczarowany ]
Cacuch ale nie mozemy sobie z nieba wziac tego zalozenia :)
Cacuch [ Konsul ]
odpowiedź wg mnie:
jak dochodzimy do: 3(a+b-c)=2(a+b-c); wtedy korzystając z pierwszej linijki przyjmujemy za założenie: a+b=c; później podstawiamy i wychodzi: 0=0 co jest prawdą, ponieważ równanie ma 3 niewiadome i potzrebujesz równań aby wyliczyć a i b i c; wtedy wystarczy przerobić to na macierz, wyliczyć wyznaczniki i po sprawie...
hopkins [ Zaczarowany ]
Cacuch z jedno rownania zrobiles uklad jak dla mnie, a to tak raczej nie dziala. Chociaz moge sie mylic.
edit: Dlatego wlasnie tak to autor poprzeksztalcal, ze wyszla bzdura :) Nic innego z tym nie zrobi.
Cacuch [ Konsul ]
bo z jednego równania nie można obliczyć trzech niewiadomych, bez przesady :)
po za tym przecież to wszystko jest przekształceniem pierwszego :) dlatego mu wyszło 3=2 tak się nie da tego zrobić, bo w liczeniu niewiadomych chodzi o to by je policzyć a nie po by je usunąć :)
settoGOne [ Konsul ]
Niewiadomą:D:D hehe proste ze mozna dzielic przez niewiadoma nawet mozesz mnozyc i dzielic przez pochodna niewiadomej;D (rownania rozniczkowe)
PAMIĘTAJ CHOLERO NIE DZIEL PRZEZ ZERO
hopkins [ Zaczarowany ]
Cacuch ale gdyby wyszlo 0=0 albo jakies inne 1=1 itd. to rownanie by bylo rozwiazane :)
Cacuch [ Konsul ]
0=0? rozwiązane równanie? to chyba jest dowód na nieograniczoną liczbę rozwiązań?
Markussss [ Legionista ]
Możemy dzielić tylko przez liczby różne od zera.
a+b=c z tego wynika że a+b-c=0
Nie można dzielić przez zero
Znane przysłowie ze szkoły:
"pamiętaj cholero, nie dziel przez zero"
hopkins [ Zaczarowany ]
Cacuch czyli rozwiazane :)
Cacuch [ Konsul ]
Markusss ja nie dzielę/
hopkins---> jeśli rozwiązaniem jest nieskończenie wiele rozwiązań to masz rację :)
jeju jak dawno się w to bawiłem.... teraz tylko macierze, estymatory i metody najmniejszych kwadratów... :D
Markussss [ Legionista ]
karolzzr--->Bład tkwi w podzieleniu przez niewiadomą której wartość wynosi 0
Cacuch [ Konsul ]
w tym rozwiązaniu przedstawionym na samej górze jest błąd ale dopiero przy dzieleniu przez (a+b-c) jeśli dzieli przez a albo b albo c to nie ma błędu, dlatego wg mnie trzeba podstawić, i dochodzisz do 0=0
hopkins [ Zaczarowany ]
Cacuch rozumiem Cie. Zadanie jednak nie wyglada na zadanie z uczelni wyzszej :)
Markussss [ Legionista ]
Cacuch--->Ale 0=0 otrzymasz z każdego równania, bo to jest prawda zawsze:)
(jak 1=1, 2=2 itd.)
Cacuch [ Konsul ]
wynik ten oznacza nieskończoną ilość rozwiązań, bo to nam nic nie mówi.
Takie jest moje zdanie. :) to jest zadanie do myślenia. :)
Markussss [ Legionista ]
Cacuch-->tak rozwiązań jednego równania z trze-ma niewiadomymi jest nieskończenie wiele lub inaczej nie istnieje jednoznaczne rozwiązanie.
karolzzr-->Gdzie tkwi błąd ? Bo wg mnie to tkwi on w podzieleniu przez niewiadomą ;)
Tak, Bład tkwi w podzieleniu przez niewiadomą której wartość wynosi 0
DEXiu [ Generaďż˝ ]
Markussss ==> Nie żebym się czepiał czy coś, ale kontrargument: a^2+b^2+c^2=0 ;)
settoGOne [ Konsul ]
Cacuch ---> jaki kierunek?
Cacuch [ Konsul ]
ekonomia a co?
Loczek [ El Loco Boracho ]
x=0 /+x
2x=x /:x
2=1
po co było sie tak męczyć, żeby dojść do tak bzdurnego rozwiązania :P
"w tym rozwiązaniu przedstawionym na samej górze jest błąd ale dopiero przy dzieleniu przez (a+b-c) jeśli dzieli przez a albo b albo c to nie ma błędu, dlatego wg mnie trzeba podstawić, i dochodzisz do 0=0"
Poza tym, że odrzucamy rozwiazania w których a, b lub c jest równe 0, co sprowadzało by się później do narobienia sobie więcej roboty, bo trzeba to później tak czy inaczej sprawdzić.
"Cacuch--->Ale 0=0 otrzymasz z każdego równania, bo to jest prawda zawsze:)
(jak 1=1, 2=2 itd.)"
Jakim cudem?
x+y=0. Wyprowadź mi z tego 0=0 nie wprowadzając dodatkowych założeń :P
techi [ All Hail Lelouch! ]
Przez 0 teoretycznie też można dzielić. Kill it with De l'Hospital!;]
Belert [ Senator ]
stare !!!!
PRZEZ ZERO SIE NIE DZIELI !!!
Na tym myku z dzieleniem przez zero sa oparte te dowody .Mozna tak udowodnic ze slon wazy tyle co much :)
Novus [ Generaďż˝ ]
techi - L'Hospidal daje ci mozliwosc dzielenia przez zero? Kurcze, nowy Nobel sie szykuje...
hopkins [ Zaczarowany ]
Techi udowodnij :)
Ja teraz ide blagac pania prodziekan o przedluzenie karty wlasnie przez analize matematyczna :)
Markussss [ Legionista ]
x+y=0. Wyprowadź mi z tego 0=0 nie wprowadzając dodatkowych założeń :P
x+y=0 /+(x+y)
x+y+(x+y)=x+y
2*(x+y)=x+y korzystam z pierwszego równania x+y=0
Stąd mam: 2*0=0
0=0
Dodając 1 mam:
1=1
Analogicznie z a^2+b^2+c^2=0
DEXiu [ Generaďż˝ ]
Markusss ==> Ale to a^2+b^2+c^2=0 było tylko kontrprzykładem na Twoje stwierdzenie, że
rozwiązań jednego równania z trzema niewiadomymi jest nieskończenie wiele lub inaczej nie istnieje jednoznaczne rozwiązanie.
Markussss [ Legionista ]
Mój błąd.
Markussss [ Legionista ]
Jeśli pod uwagę weź niemy rozwiązania ze zbioru liczb zespolonych to mam racje.
a^2+b^2+c^2=0
Przykładowe rozwiązania:
a=0, b=0, c=0 rozwiązanie rzeczywiste
a=0, b=i, c=1 rozwiązanie zespolone