ppaatt1 [ Trekker ]
I znów muzyka
Od dłuższego czasu skaczę po gatunkach muzycznych poznając co chwilę nowe zespoły. Teraz szukam czegoś znów innego. Co znam?
- reggae - od tego się zaczęło, słyszałem już różne podgatunki typu ragga, ska, raggamuffin, no i oczywiście słuchałem też samego Boba z rodzinką,
- metal - rozpocząłem od power metalu skończyłem na trash,
- new age - ciekawa rzecz, za dużo tutaj do powiedzenia nie mam,
- ambient - jak wyżej,
- techno, house - krótki epizod, muzyka mi nie podeszła,
- klasyczna,
- folk - trochu folku się nasłuchałem, od polskiego do zagranicznego,
- inne - zespoły które się wymykają przed jakąkolwiek klasyfikacją, czyli Enigma, Era, Deep Forest,
cóż nowego ciekawego mogę usłyszeć? Może być łączenie kilku znanych mi rodzajów muzyki.
ronn [ moralizator ]
poszukaj czegoś z :
ska (ska-p)
goa/psytrance (infected mushroom / shpongle / astral projection)
pablo397 [ sport addicted ]
jazz i jego nowoczesne odmiany jesli nie lubisz klasycznego (nu, acid czy ogolnie modern) i idac dalej - lounge, chillout. to jest muzyka :)
Łysack [ Przyjaciel ]
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=8661289&N=1
rzuć okiem - mi się ostatnio bardzo spodobało:) rock sytylizowany na lata 60. :)
adamb6 [ Konsul ]
Może industrial?
Selman [ Wings for Marie ]
moje ostatnie odkrycie - grind, tak jak się nie słucha za głośno to nawet daje radę.
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
ambient
Rzekłbym, ze w tym ogólnym gatunku znaduje sie dużo pogatunków w które warto sie "wgryźć". Poszukaj, pobróbuj. IMO warto
ppaatt1 [ Trekker ]
Sethan --> Wiem, dlatego też cały czas eksploruje te gatunki muzyczne, aczkolwiek na razie szukam czegoś innego.
Lewy Krawiec(łoś) [ Lub inne leśne zwierzę ]
Specjalnie podam niesztampowych wykonawców, żebyś sobie przypadkiem nie pomyślał, że już dużo słyszałeś;]
Jazz: Jarrett, Metheny, Stańko, Coltrane, Petruccianni
Fusion: Mahavishnu Orchestra, Weather Report, Henderson
Post-Rock: Sigur Ros, God is an astronaut
Ogólnie pojęta elektronika: The future sound of London, Squarepusher, Basic Channel
Shibuya-Key: Pizzicato five, Fantastic Plastic Machine, Cornel
Trip Hop: Portishead, Tricky, Massive Attack
Klasyka: Debussy, Skriabin, Ravel
rzaba89nae [ WTF!? ]
Zapoznaj się z twórczością O.S.T.R.a., WSZ&CNE i Tymona.
litlat [ (A)//(E) ]
sludge? Metal można powiedzieć ale baaaaaaaaaardzo wolny... ;)
np
Neurosis
Dystopia
Isis
Minsk
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
^Cult of Luna bym jeszcze dodał
ppaatt1 [ Trekker ]
Do jazzu chyba jeszcze nie dorosłem :) Szwagier słucha ale mnie to jakoś tylko usypia :)
Shibuya - Key dziwna rzecz, jakoś nie podeszło mi.
Trip Hop - To jest genialne. hh nie trawie, ale to coś jest wolniejsze i bardziej klimatyczne. Świetne, przyjrze się blizej temu gatunkowi.
Na klasykę jeszcze przyjdzie czas. Nie jestem dostrojony aktualnie do odsłuchiwania tego :)
sludge, także ciekawe i klimatyczne. Zapisane :)
Mógłby ktoś zarzucić czymś podobnym do tego?
Specjalnie podam niesztampowych wykonawców, żebyś sobie przypadkiem nie pomyślał, że już dużo słyszałeś;]
Ja dopiero poznaję muzykę. :)
Backside [ Senator ]
cóż nowego ciekawego mogę usłyszeć? Może być łączenie kilku znanych mi rodzajów muzyki.
Jeśli nie zaszedłeś do jazzu i jazzrocka czy szerzej zwanego fusion, to zapewniam się, że jest od jasnej cholery rzeczy, które możesz usłyszeć :). Serio.
edit.
A, i przepraszam bardzo - jest jeszcze kupa około- i postwoodstockowego rocka, blues rocka i progrocka. Już nawet pomijając niszową twórczość regionalną, jest dużo międzynarodowej klasy zespołów
ppaatt1 [ Trekker ]
Backside --> konkrety, nazwy, gatunki, hasła, zespoły, linki, cokolwiek :)
kyaku_19 [ Pretorianin ]
Bardzo polecam progresywnego rocka...
Pink Floyd ("Money", "Shine On You Crazy Diamond", "Another Brick In The Wall"), albo ostatnia moja miłość: Porcupine Tree - są naprawdę świetni. Poszukaj sobie na przykład Blackest Eyes, Anestethize albo Fear of a Blank Planet.
A tak z innej beczki to polecam też Coldplay ;]. Świetny "piano rock". "Viva La Vida", "Clocks", "The Scientist", "Fix You"...
Backside [ Senator ]
Na początek polecam absolutnie nie ściągać dyskografii, ani wyrabiać sobie opinii na podstawie 1 płyty, bo są artyści, którzy z roku na rok nagrywają diametralnie! inny materiał.
Polecam albumy:
King Crimson - In The Court of the Crimson King (gatunek nie do opisania)
Blind Faith - Blind Faith (bluesrock, który wyjątkowo zaskakuje)
Mahavishnu Orhestra - The Inner Mounting Flame (jazzrock)
Return to Forever - Where Have I Known You Before (jazzrock)
Al Di Meola - Elegant Gypsy (jazzrock prowadzony przez gitarzystę w/w kapeli)
Miles Davis - You're Under Arrest (późny jazzrock-funk)
Santana - Caravanserai oraz Welcome (bardzo oryginalny kolaż jazzrockowy, z elementami hinduskimi, latynoskimi, elektronicznymi).
Jean-luc Ponty - Enigmatic Ocean (jazzrock w dosyć poetyckim, koncepcyjnym wydaniu - niesamowicie wciąga formą i solówkami)
Albo pojedyncze utwory:
Mahavishnu - Birds of Fire, Meeting of the Spirits
Return to Forever - Hymn to the Seventh Galaxy, Beyond the Seventh Galaxy, Spain
Każda z wymienionych kapel miała coś innego do powiedzenia. Każda inna koncepcję, filozofię, styl grania, dobór muzyków. Każda miała swoje okresu rozwoju, rozpadu, reunionów itp.
I najlepsze, że praktycznie każdy z albumów ma coś wartościowego. Nie ma tu "słabizny", "poprzedni był lepszy", "to już nie to samo".
Zrobię sobie prywatę o polecę mojego bloga (najlepiej zacząć od dołu), trochę stary i dziś bym to wszystko pisał inaczej, ale cóż:
Tam znajdziesz linki do kolejnych blogów i świat jest Twój ;)
niesfiec [ Koyaanisqatsi ]
Jak sludge metal to ja bym jeszcze dodał southernowe kapele:
- Down:
- Crowbar:
- Corrosion Of Conformity:
No i stoner rock (z którego sludge w sumie się wywodzi):
- Kyuss:
- Karma To Burn:
- Highway To Gone:
- Gonzalez:
- Fu Manchu:
Ambient:
- Biosphere:
- Liquid Mind: ]
Trip-Hop:
- Massive Attack:
Chillout:
- Thievery Corporation:
... No i na razie styknie, szczególnie, że nie wiem w jaką stronę chcesz podążać. Bardziej pojechanej elektroniki nie polecam bo piszesz, że "techna nie lubisz";-), najwyżej sam się dokopiesz.
Roland Deschain [ Konsul ]
Rap: Ma początek Illmatic Nasa, płyty Dilated Peoples, Gangstarr, Talib Kweli, Common, Mos Def może sie zajarasz może nie:P. Omijaj tych wszystkich 50centow itp:P. Sprawdż produkcje J Dilla, Pete Rock, Madliba. Ogólnie słuchaj bardziej ambitniejszego rapu
Z polskiego rapu: O.S.T.R., Fisz Emade, Łona, Afro Kolektyw, i podziemny rap w stylu Jimsona, Smarki Smarka czy Tetrisa.
Hannah Montana [ Pretorianin ]
Jest zajebiście dużo muzyki, o której mógłbym Ci napisac, ale skipię się na jedynm z moich ulubionych gatunków - Francuskim electro.
Tylko i wyłącznie francuskim, bo z niewielkimi wyjątkami (Brytyjski Viyalic) "dzieła" reprezentantów innych narodów to zwyczajna, psia, cuchnąca kupa, której nie znoszę.
Zaczynając od podstaw: był sobie kiedyś duet robotów-punków... Mam nadzieję, że nie muszę Ci ich przedstawiać - Daft Punk zna chyba każdy, ale nieliczni z nich oparli się magii Francuzów.
Daft Punk to przede wszystkim coś w nowego, również i teraz. Jest to muzyka na tyle eksperymentalna i nietypowa i jednocześnie na tyle popowa, że ta, zdawało by się, niecodzienna mieszanka nie przypadkiem ludziom do gustu. A jednak - "french touch", jak zwykło się nazywać od 1997 roku Paryską scenę House zebrał sobie wielu fanów, napędzając to coraz kolejnych przedstawicieli tego podgatunku.
Utworki - nie będą chronologicznie czy wedle popularności - po prostu wstawię tu kilka linków do moich ulubionych piosenek:
Harder Better Faster Stronger -
Da Funk -
Around The World -
Aerodynamic -
Next one:
Nie trzeba było wiele czasu, by zauważyć, że młoda jeszcze scena French House/Electro nabierała coraz to nowych wojowników - Cassius, Phoenix, Mr. Oizo ( ). Nikt z nich nie zdobył jednak AŻ takiej popularności jak Roboty. Nadszedł jednak rok 2005 i nastąpił renesans French Touche. Z szeregu mało popularnych producentów wystąpił kolejny, paryski duet - moi ukochani, przewspaniali, cudni Justice.
Wyróżnili się świetnym remixem Simian - We Are Your Friends ( ). Kapitalna linia basu spowodowała, że od razu ich pokochałem.
Długo przystało nam jednak czekać na ich kolejny kawałek - po kilku bardziej, lub mniej udanych remixach wyskoczyli z Waters of Nazareth ( ) - cholera, ale to ma moc! Wtedy było już wiadomo, że Wielki Krzyż (bo takie logo obrał sobie duecik) będzie murowanym hitem!
Nie popełniono błędu - niedługo po WoN wyszedł ich kolejny singiel - D.A.N.C.E. ( ). Jeżeli mam być szczery, to tak skocznej, melodyjnej, tanecznej, zajebistej melodii jeszce nie słyszałem. IMO jet to ewenement muzyki tanecznej - po tych kilku latach od wydania DANCE, puszczanie jej w zachodnich klubach to już lekka wioska - tak mocno wyeksploatowany został utwór (oczywiście u nas wolą puszczać East Shitters czy inne kani-ku*wa-kuły :/). Piosenką byłem od samego początku zauroczony, które to zauroczenie po wydaniu pierwszego albumu Justice - Cross przeszło w miłość.
Ci faceci są niesamowici - wydali dwa, całkiem skoczne single, jeden bardziej neutralniejszy. W albumie od razu atakują nas mrokiem, niepokojem i czernią - Genesis ( ), utwór całkowicie epicki jest w moim prywatnym top 10. Kolejny, po DANCE, muzyczny cud świata.
Dalej już z górki - potańcówkowy "Ttthee Paarty ( ) z, ponownie, masakryczną linią melodyczną basu, niezły Newjack ( ) i wiele, wiele innych, mistrzowskich jednym słowem kawałków. IMO Justice zmasakrowali po prostu wszystko co do tej pory słyszałem (ok, poza Kyussem :)).
Linki do kawałków właściwie zamieściłem w tekście, nie ma sensu ich powtarzać, dodam więc tutaj tylko link do Planisphere - kilkunastominutowa symfonia barokowych dźwięków podzielona na 4 części. Tak można skrócić opis Planisphere, żeby jednak w pełni przekonać się o czym piszę, TRZEBA tego posłuchać. Z całego Plani najbardziej reprezentatywną jest chyba częśc 2 ( ), finał ( ) natomiast poszczycić się może wspaniałym, czterominutowym solo gitarowym. I owszem, może to być przydługawe, nudne itp., ale dla mnie jest to przede wszystkim coś co uwielbiam, i ciężko by mi było bez tego żyć (o ile w ogóle by się dało).
To tak po krótce :P
Na temat Daft Punk/Justice mógłbym rozwodzić się całymi dniami, a tak polecić mogę jeszcze całą ekipę Ed Banger Records (Mr. Oizo, Busy P, DJ Mehdi, Kavinsky).
Miłego czytania ]:>
spamer [ Konsul ]
Stare płyty dEUSa.
Królowie - Jon Spencer Blues Explosion.
ppaatt1 [ Trekker ]
Ojojoj ile do czytania i słuchania :) Wielkie dzięki
Możecie dalej dodawać, na przyszłość będzie.