GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

afera poniżej zera

03.02.2009
01:10
smile
[1]

ronn [ moralizator ]

afera poniżej zera



"demagogizm" dziennikarski sięga już zenitu. ile to już raz widziałem podobne rewelacje w wykonaniu "szanowanych" gazet typu rp, wybiórczej czy dziennika. wiem że piszę truzimy, ale stereotyp dziennikarza-hieny chyba musi być prawdziwy..

na ten temat phelpsa był już cały cykl artykułów.. absurd..

przykład pierwszy z brzegu. rewelacje na temat budwy dróg na euro 2012. ostatnio ukazał się artykuł w gw opisujący nasze tragiczne położenie. artykuł opiera się szczątkowych informacjach i mapkach przedstawiających dramatyczny scenariusz. Sytuacja oczywiście nie jest zajebista, ale nie jest też tak tragicznie i w rzeczywistości radzimy sobie w miarę ok. celowe sianie paniki to jedna sprawa. inna, to samo wykonanie mapek. błąd na błędzie.. (nazwy, miejsca, daty..)

to tylko głupi przykład, nie mówię już o "kalibrze 37mm" albo "moście na wiśle w wyszkowie",
po prostu zastanawia mnie, czy można w ogole pozwać dziennikarza? błedy to błedy - efekt ignorancji, ale czy można tych buców pozwać za masowe sianie paniki?


(sieją ją na każdy temat od narkotyków, po seks czy subkulturę dresów)

---

btw, przeraża mnie to, że niektórzy naprawdę czerpią wiedzę o otoczeniu z tv i gazet, a własne obserwacje uważają za nieistotne. potem chowają się po kątach w obawie przed młodzieżą wszechpolską, albo szukają w biedronce gimnazjalistek co za 10 zł dadzą dupy..

03.02.2009
01:14
smile
[2]

Caine [ Książę Amberu ]

Nie czytaj Wyborczej, bo to groźne. Możesz na przykład zostać szanowanym dziennikarzem i wciąż się bać że Cię emerytka zastrzeli albo pobije parasolką.

03.02.2009
01:14
smile
[3]

Mazio [ Mr Offtopic ]

demagogizm: Nie znaleziono haseł spełniających podany warunek.

demagogia «sposób pozyskiwania zwolenników polegający na odwoływaniu się do ich emocji, oczekiwań i na składaniu nierealnych obietnic»

Niech żyje użytkownik eros! Mam na was nową broń...

Merytorycznie się zgadzam - poziom dziennikarstwa puka w bruk od spodu.

03.02.2009
01:14
[4]

techi [ All Hail Lelouch! ]

o szukają w biedronce gimnazjalistek co za 10 zł dadzą dupy..

No właśnie ja nie mogę tych nastolatek znaleźć;/

03.02.2009
01:15
smile
[5]

Sorcerer [ Konsul ]

Gazeta.pl to absolutni mistrzowie tabloidyzacji portalu internetowego, ich poziom leci w dół na łeb na szyję. Polityczny pudelek, sportowo jeszcze jako-tako, ale to pewnie kwestia czasu. No i oczywiście nasza-klasa...

<wchodzi na gazeta.pl>

jasne, dzień bez n-k na gazecie dniem straconym :) ->


afera poniżej zera - Sorcerer
03.02.2009
01:16
smile
[6]

ronn [ moralizator ]

demagogizm: Nie znaleziono haseł spełniających podany warunek.

bo to nie haslo, a neologizm twórczy

03.02.2009
01:17
smile
[7]

Mazio [ Mr Offtopic ]

A jeśli to licencia poetica to zwracam honor i pardą

03.02.2009
01:18
[8]

Soldamn [ krówka!! z wymionami ]

proste zasady rynku - najlepiej sprzedają się sensacje. Widać to idealnie po Bildzie, Sunie, Fakcie itp.

A że rynek gazet jest obecnie w strasznym regresie (dziennik np jest na krawędzi opłacalności, już prawie nikt go nie kupuje), to nawet "opiniotwórcze" gazety muszą jakoś podbijać nakład. A do tego najlepsze są dodatki i fajna sensacja na 1 stronie.

03.02.2009
01:33
smile
[9]

pablo397 [ sport addicted ]

ile to sie napisalem w dyskusjach nad 'poziomem' obecnych mediow - nie chce juz mi sie po raz kolejny dyskutowac z kolejnym odkrywca wielce szokujacej informacji, ze media pisza o tym, o czym ludzie chca czytac, a obiektywizm to takie ladne slowko, o ktorym nam wiele na studiach dziennikarskich mowiono.

nie podoba Ci sie poziom danego dziennika? siegnij po inny. nie ma fajnych dziennikow? sa tygodniki, czesc z nich trzyma jako-taki poziom.

rynek mediow to nie jakies cuda, gdzie niecne sily wprowadzaja w zycie plan, zeby oglupic spoleczenstwo/zdyskredytowac jakies nurty spoleczne/wprowadzac po cichu rzady totalitarne, tylko jest to rynek jak kazdy inny.

chcesz, to zakladaj gazete, gdzie bedziesz pisal same ugladzone, obiektywne i rzetelnie przedstawione niusy tak jak to zalecano nam na studiach - powodzenia na rynku.

masz pretensje do mediow? miej pretensje do ludzi, ze od lat, w statystykach poczytnosci kroluja tabloidy a nie np. tygodnik "polityka", a im szokujaca czy obrazoburcza okladka tym wiecej reklamodawca da pieniazkow. lajf is brutal.

tak samo mozna prowadzic krucjate, czemu w nowym, duzym i wygodnym kinie na pytanie o jakikolwiek ambitniejszy tytul pracownicy rozkladaja rece, ze taka jest polityka firmy - czyli puszczanie 100% pewnych blockbusterow ze znanymi nazwiskami, a te odwazniejsze filmy, ktore zdobyly rozglos za granica to tylko, jesli dostana nominacje do oskarow.

mozna tak samo prowadzic krucjate, ze jak ide do teatru to czasami sie boje, zeby spektaklu nie odwolano, bo z ilosci sprzedanych biletow nie zwroci sie aktorom za dojazd...

duzo jest rzeczy, ktore mnie denerwuja, bo gdy jednostka ma ochote siegnac po ambitniejsza kulture napotyka mur nieoplacalnosci, ze strony dystrybutora tej kultury a biadolic jak to teraz zle jest a kiedys bylo wspaniale to sobie mozna. rzucaj dowolny wiek czy okres i bedziemy dochodzic, ze ludzie podnieciali sie niskiej jakosci kultura czy naprawde przyziemnymi rozrywkami, przy ktorych dzisiejsze 'oddawanie sie gimnazjalistek za 10zl w biedronce' brzmi jak dobry zart


03.02.2009
01:42
smile
[10]

ronn [ moralizator ]

czyli podawanie nieprawdziwych informacji jest po prostu "pisaniem o tym, o czym ludzie chca czytac"?

tworzenie filmow i dziennikarstwo na skale krajową, to trochę inny ciężar gatunkowy..

z resztą się zgadzam, ale jest to trochę nie na temat.

03.02.2009
01:58
[11]

paściak [ carpe diem ]

Wolę mieszkać w syfie, wolę być nikim
Niżbym miał zostać dziennikarzem


Troche zmieniajac slowa Kazika :) Ale gorzej niz na gazecie.pl jest wg mnie na wp.pl. To co tam sie dzieje w wiadomosciach...

03.02.2009
02:22
[12]

pablo397 [ sport addicted ]

te pisanie nieprawdy to w tym artykule o phelpsie czy o tych drogach?

jesli o tych drogach to podeslij, lukne. ale domyslam sie co tam bedzie (wnioskuje z Twojej wypowiedzi). czy mozna pozwac za sianie paniki? raczej nie, zazwyczaj pisze sie w taki sposob, zeby nic ci nie mozna bylo udowodnic. duzo jest metod, glownie chodzi o srodki stylistyczne, konstruowanie zdan, stawianie tez, pytan retorycznych, czy pytan sugerujacych odpowiedz. za snucie domyslow nie za bardzo mozna podac kogos do sadu, aczkolwiek nie jestem specjalista od prawa wiec nie chce sie wypowiadac.

tworzenie filmow i dziennikarstwo na skale krajową, to trochę inny ciężar gatunkowy..

nic nie mowilem o tworzeniu filmow - chodzilo mi o dystrybucje. chodzi mi o to, ze dystrybutor nie chce *ryzykowac*, gdyz uwaza widza za potencjalnego debila, ktory albo filmu nie zrozumie albo go zanudzi na smierc. i niestety prawie ma racje.

dobrym przykladem jest tu polskie kino - wszedzie slychac biadolenie jak to polskie kino lezy i kwiczy, a wedlug mnie powstaja raz na jakis czas dobre filmy, ktorym jednak ciezko jest sie przebic na naszym malym ryneczku. dobrym przykladem jest tu swietny film 'pora umierac', ktory (wedlug mnie) przeszedl w ogole bez echa. nie wiem, moze dlatego, ze nie czytam pism branzowych i mam na wyciagnieciu reki tylko info o tych filmach, o ktorych glosno jest w mediach czy np. na naszym forum, ale ten film naprawde byl udany. szczegolnie podobala mi sie rola Danuty Szaflarskiej - wspaniala aktorka.

a zreszta i tak juz za duzy offtop robie, mniejsza o kino.

chodzi mi glownie o to, ze kultura *pop* rzadzi w kazdym mozliwym aspekcie naszego zycia kulturalnego i ciezko jest cos z tym zrobic, bez plecenia lewackich oderwanych od rzeczywistosci teorii.

paściak -->

nikt nie kaze ci sie szmacic jako dziennikarz. sa tez inni dziennikarze-nie szmaty. ale, ze czlowiek jest czlowiekiem i szybka kasa kusi, to jest jak jest. po prostu wystarczy miec oczy szeroko otwarte i umiec czytac miedzy wierszami, zeby z kazdego niusu umiec wylowic sensowne info. glowna zasada - naucz sie nie wydawac sadow i poki komus nie udowodni sie winy - jest niewinny. zgwalcil dziecko, zjadl wnetrznosci? nie drzyj sie od razu, zeby kare smierci przywrocic, bo takie scierwa nie maja prawa chodzic po swiecie jak to robi 99% komentatorow na forum onetu, bo wtedy sam stajesz sie takim dziennikarzem-szmata.

03.02.2009
11:44
[13]

ronn [ moralizator ]

pablo

w sprawie phelpsa jest to po prostu niesmaczne. robienie afery na cykl artykułów na podstawie jakiegoś zdjęcia, natomiast kwestia budowy dróg, artykuł :

---

Nie będzie dróg na Euro 2012

Budowa nowych autostrad i dróg ekspresowych znów się ślimaczy. Nie będzie szlaków na Euro 2012. Inwestycje drogowe nie pomogą też w walce z kryzysem, bo po prostu jest ich za mało

Do czerwca 2012 r. powstanie w Polsce ponad 700 km nowych autostrad, a sieć dróg ekspresowych wydłuży się aż o 2,1 tys. km - zapowiadał przed rokiem minister infrastruktury Cezary Grabarczyk, potwierdzając plany poprzedników z PiS. Już wiadomo, że to były nierealne plany.

Budowa dróg wspierana przez pieniądze z UE to największy od dziesięcioleci program modernizacji naszego kraju. Jesienią 2007 r. rząd PiS przyjął ambitny program, zakładając, że do końca 2012 r. wydamy gigantyczną kwotę 121 mld zł na budowę nowych autostrad, dróg ekspresowych i obwodnic miast oraz na modernizację istniejących już szlaków. Rząd PO-PSL nie zmienił tego programu.

Od roku sprawdzamy, jak są realizowane drogowe plany. Bilans 2007 r. był obiecujący. Pierwszy raz państwowa Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad wydała na inwestycje ponad 10 mld zł, a znaczące budowy zakończyła w większości w terminie. W 2008 r. prace miały nabrać tempa nieznanego dotąd w Polsce. Miała ruszyć budowa 642 km nowych autostrad i aż 946 km dróg ekspresowych - deklarowała drogowa Dyrekcja pod koniec rządów PiS.

Potem minister Grabarczyk dwukrotnie zmienił szefostwo GDDKiA i zeszły rok Dyrekcja zakończyła skromniejszym bilansem. Podpisano umowy na ponad 210 km autostrad (wraz z obwodnicą Wrocławia) i na 321 km dróg ekspresowych (wraz z obwodnicami).

Autostrady zwolniły

Najszybciej rząd uwinął się z umową na budowę i płatną eksploatację przez firmę Gdańsk Transport Company 62,5 km autostrady A1 z Grudziądza do Torunia. PiS chciał, by tę drogę zbudowała państwowa GDDKiA, bo krytycznie oceniał dopłaty do inwestycji GTC, które w z zeszłym roku ukończyło 90 km A1 z Grudziądza do Torunia. W lutym zeszłego roku rząd PO-PSL wznowił negocjacje z GTC o budowie kolejnego odcinka i już pod koniec czerwca podpisał ze spółką wstępną umowę, a we wrześniu - umowę ostateczną.

Pod koniec sierpnia rząd parafował też negocjowaną od lat umowę ze spółką Autostrada Wielkopolska na budowę i płatną eksploatację 106 km autostrady A2 znad granicy z Niemcami w Świecku do Nowego Tomyśla.

Oba odcinki płatnych autostrad mają powstać do końca 2011 r. Ale autostradami nie przejedziemy między stadionami na Euro 2012.

Pod koniec grudnia rząd parafował i pod koniec stycznia br. podpisał z firmą Autostrada Południe umowę na budowę 180 km płatnej autostrady A1 ze Strykowa pod Łodzią do Pyrzowic koło Katowic. Dwie trzecie tej drogi ma powstać do czerwca 2012 r., ale odcinek 57 km z Częstochowy do Pyrzowic - do stycznia 2014 r., czyli już po Euro.

Kiedy A1 spod Pyrzowic dojedzie do połączenia z autostradą A4 w Sośnicy? Rozstrzygnięcie przetargów przesunięto na wiosnę br. A kiedy powstanie 144 km A1 z Torunia do Strykowa, aby przejechać autostradą między Gdańskiem a Łodzią i Warszawą - nie wiadomo.

Nawet jeśli Autostrada Wielkopolska SA w terminie dociągnie A2 do granicy z Niemcami, to i tak szanse, by A2 dotarła na Euro do Warszawy, są nikłe. Negocjacje na temat budowy 90 km tej autostrady spod Łodzi do Warszawy przewlekają się. Wczoraj kolejny raz przesunięto termin zakończenia rozmów, tym razem do końca lutego.

Na innych drogach też poślizgi. Do listopada miała się zakończyć budowa autostrady A4 ze Zgorzelca nad niemiecką granicę do Krzyżowej. Teraz termin przesunięto o trzy kwartały, do sierpnia br. - poinformowała nas GDDKiA.

Ekspresówki stoją

Jeszcze gorzej jest z drogami ekspresowymi. Na swojej stronie internetowej GDDKiA informuje, że "oddano do ruchu" ponad 30 km drogi ekspresowej S8 z Radzymina do Wyszkowa. To nieprawda. Kierowcy mogą omijać Wyszków nową obwodnicą i mostem przez Wisłę, ale 19 km między Wyszkowem i Radzyminem pokonują ciągle jedną tylko jezdnią, z irytacją patrząc na gotową od tygodni drugą. Być może w lutym ta gotowa jezdnia zostanie warunkowo oddana do eksploatacji, ale droga nie będzie miała jeszcze statusu "ekspresowej", bo nie ukończono prac na drogach dojazdowych i lokalnych. Termin zakończenia całej inwestycji przesunięto ze stycznia na połowę lipca br.

A co z kolejnymi odcinkami S8, jednej z najbardziej zatłoczonych przez tiry dróg w Polsce? Kierowcy czekają na zapowiadane dopiero przetargi.

Na Euro kierowcy na pewno nie przejadą też bezpłatną drogą ekspresową S7 z Warszawy do Gdańska. Rozstrzygnięto na razie przetarg na budowę 14 z ponad 340 km tej drogi.


----

mapki :




----

kilka cytatów :

Co do A-1 - uczciwość nakazywałaby pokazać, że data '2014' dotyczy odcinka Częstochowa-Pyrzowice.

Brakuje również wskazania odcinków (tak autostrad, jak i dróg ekspresowych), na które zostały już ogłoszone przetargi. Wyglądałoby to zupełnie inaczej - ale wtedy nie ma "mocnego tytułu"


....

Mapka kompletnie nierzetelna - wśród autostrad, nie ma powodu dawać pytajnika obok inwestycji które przebiegają pełną parą, jak A8, węzeł Sośnica czy choćby A4 Kraków-Szarów. Wśród ekspresówek choćby brakuje S7 jako wschodniej obwodnicy Krakowa, której pierwszy odcinek jest już budowany a drugi na etapie przetargu.

Zwykłe pesymistyczne bredzenie pismaków, i szkoda że przy okazji obrażają nasz rząd, zamiast wytknąć winy rządu poprzedniego.


....

62.5km Grudziadz-Torun
106km Granica-Nowy Tomysl
120 km (w tym 180km do 2014) Strykow-Pyrzowice
35 km Autostradowa Obwodnica Wroclawia
Do tego nie doliczony budowany odcinek A1 od Granicy z Czechami do Sosnicy (nie wiem ile tam jest). Powiedzmy 50 km

=373.5KM Autostrad w Budowie

Do tego niebawem dojdzie odcinek Strykow-Konotopa (91 km)

=464.5KM.

Jak oni naliczyli “ponad 210 km lacznie z budowa obwodnicy Wrocka”? Ktos w Gazecie Wyborczej ma problem z matematyka.

Takich artykulow nie ma co brac do konca na serio i tyle.


....

Szkoda tylko, że ten artykuł w GW i na wszystkich portalach w internecie gdzie oczywiście już się pojawił, przeczyta kilka mln ludzi. A prawdziwe i rzetelne informacje które mamy na forum przeczyta kilka tysięcy. I co się dziwić, że ludzie w takim wypadku potrafią tylko narzekać, kiedy ślepo podążają za tym co dziennikarze piszą.

....

Panowie i panie po pierwsze to artykuł w GW jest pisany po publikę w celu zrobienia sensacji, aby społeczeństwo załamało się psychicznie chyba.
Po drugie sami wiemy, że prócz odcinka Stryków - Wawa z autostradami jest ok.
Po trzecie, może ekspresówki nie powstają za szybko, ale wystarczy spojrzeć na "nasze" mapki, aby zobaczyć ile jest wydanych DŚU i jak prace są zaawansowane na wielu odcinkach. Mapki w GW są strasznie oszukane, mogliby chociaż dodać eski gdzie są już przetargi ogłoszone, a od razu zrobiło by się bardziej czerwono.


....

A żeby było śmieszniej (sic ?!), to dodam, że autorowi (po raz kolejny) nie chciało się, dokładnie przeanalizować faktycznego stanu budowy dróg, m.in.
- pomijając budowane odcinki S11 Poznań-Kórnik, S11 Ostrów Wielkopolski,
- pomijając gotowy S7 Białobrzegi- Jedlińsk
- "przenosząc" obwodnicę Strykowa na północny zachód od miasta

Ech, w ogóle szkoda tego komentować


....

Oczywiście nie napisali ile jest przetargów na bo by ,,za dobrze wyszło" np. Eski (na S3, S8 ) czy A4 a tego jest sporo, nikt tyle nie ogłosił w historii Polski a niemal co tydzień jest jakichś przetarg nie na 5 km a 30-50km. Polacy tylko potrafią narzekać. Też chciałbym jeżdzić już dziś ale bądźmy realistami. W minionym roku znowelizowano ustawę o ochronie środowiska, o PPP, o zamówieniach publicznych , stworzono GDOŚ ale na efekty trzeba poczekać.Ten rząd zrobił dużó więcej niż jakikolwiek inny np. ile umów na autostrady podpisano w ciągu roku rządów PO(A1,A2) a ile w ciągu 2 lat PiS(zero). Jesienią na prawdę będzie już wiele przetargów dawno rozstrzygniętych, budowy będą trwać a nadal będą dochodzić nowe zamówienia i znając Polskę będą artykuły w stylu,, nie da się przejechać przez Polskę bo budują"...

W tym roku efekty nie będą tak spektakularne ale w przyszłym będą otwarte odcinki A1 S3 i masa inwestycji w realizacji...

Nawet jak nie wszystkie inwestycje nie będą skończone na euro to sporo będzie zaawansowanych np S5. Pogadamy za 3 lata i okaże się że w tym okresie oddano najwięcej w historii Polski dróg(ale dla Polaków zawsze będzie za mało a zaczną narzekać że za autostrady trzeba płacić).


....

Przetargi, przetargami, spójrz choćby na Bielsko-Cieszyn , do tego Oleśnica, Piaski, Jędrzejów. Brakuje na mapce również kilku odcinków, które są aktualnie w budowie. Wypadałoby również wspomnieć o ustawach. Denerwują mnie też dość mocno te znaki zapytania. Bardzo nierzetelny ten artykuł, a najbardziej boli fakt, że wielu pismakom nie chce się po prostu zbadać tematu. "Pornografia" i reklamy w stylu playboya - czyli kompromitacja, do tego zamiast faktów plotki iście z czasopisma dla piętnastolatek. A reszta powiela bezgranicznie te bzdury. Za wiele błędów można każdego gnoić, ale wypada najpierw dokładnie pokazać jego dorobek.

....

Według Gazety to nawet obwodnica Trójmiasta nie istnieje... żenada i dramat

....

Cytat z artykułu:

"Kierowcy mogą omijać Wyszków nową obwodnicą i mostem przez Wisłę"

Z mapy którą mam przed sobą wynika, że przez Wyszków płynie Bug, ale może autor artykułu ma jakąś inną mapę, w każdym razie niezly z niego jełop.


....

03.02.2009
11:52
smile
[14]

smuggler [ Patrycjusz ]

paściak [ Level: 84 - carpe diem ]

Wolę mieszkać w syfie, wolę być nikim
Niżbym miał zostać dziennikarzem

Wole dupe wytrzec w ostu krzaki niz pisac posty jak pasciaki :P

Nie uogolnijamy prosze pana, nie uogolniajmy. Tylko od ciebie zaelzy JAKIM bedziesz dziennikarzem. Jesli z zalozenia uznasz, ze dla kasy zrobisz wszystko, a wstyd nie dym, oczu nie wyzre, zas "reputacja" to cos ci obcego, to wtedy faktycznie lepiej sie nie angazowac.

03.02.2009
11:53
[15]

ronn [ moralizator ]

aha, dla zainteresowanych, rzetelna mapka (wszystko ze skyscrapercity) -->


afera poniżej zera - ronn
03.02.2009
12:08
[16]

pablo397 [ sport addicted ]

pobieznie polukalem na ten artykul - nie mam fachowej wiedzy, zeby ocenic, ale jest standarodwy przyklad odwrotnej roboty dziennikarskiej. prawidlowo powinno byc tak:

znajdujemy sobie temat - stawiamy pytanie 'jaki jest stan budowy drog na euro w polsce?'
i robimy artykul, czyli udajemy sie do odpowiednich dyrekcji, pytamy samorzadowcow, pytam obecny rzad, pytamy poprzedni rzad, odwiedzamy jakis plac budowy.
na koniec opisujemy co powiedzieli jedni, co powiedzieli drudzy, co po na pis zwalilo, czym sie pis pochwalil, na koniec jakies ladne statystyki i powiedzmy cytaty jakis panow z budowy. osad stanu i kto ma racje zostawiamy czytelnikom.

natomiast tu jest odwrotnie. na wstepie wydajemy wyrok 'budowy drog sie slimacza' i teraz szukamy gdzie sie da potwierdzen naszego osadu. akurat jesli chodzi o drogi to chyba bardzo latwo jest to udowodnic - 'do tej pory zbudowano tylko xxx km autostrad, w takim tepie do 2012 zbudujemy tylko yyy km austorad' nie dodajac, ze przez ten czas trwaly przetargi a sama budowa to tylko jedyny namacalny i widoczny etap powstawania autostrady itd.


takie podejscie do *dziennikarstwa* bylo od zawsze - Smuggler moze tu rzucic przykladami jak to redakcji dzwonia z prasy czy tv i majac wydany osad 'gry to zlo, flaki, krew dla 5letnich dzieci' prosza o jakies szczegoly, zeby bylo co umiescic w ****artykule****, nie wspominajac oczywiscie ani slowem o tak prostej zasadzie, ze te brutalne gry sa takimi samymi produktami dla doroslych jak mocne kino czy filmy erotyczne, a nikt nie dzwoni do producentow erotyki...

nic sie w tej kwestii nie zmienilo i raczej predko sie nie zmieni. jedyne co moze sie zmienic to podejscie nas, ludzi, ktorzy otworza szerzej oczy, zaczna myslec swoim wlasnym rozumkiem i przestana akceptowac tego rodzaju praktyki. to tak samo jak z prostytucja - gdyby nie bylo klientow, nie bylo by tego zjawiska i wszelkich patologii z nim zwiazanych.

03.02.2009
12:28
smile
[17]

===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]

[4]
Ja także nie mogę znaleźć,opisałbym w gazetce szkolnej :(

Tylko czekać,aż "Fakt" czy "Super Express" przyłapią ks.Zalewskiego na paleniu ganji.

03.02.2009
12:38
smile
[18]

Pl@ski [ Rastaman ]

Pierwsza myśl: To nie jest przypadkiem pompka do... ee... zabawy... xD


afera poniżej zera - Pl@ski
03.02.2009
12:43
[19]

rzaba89nae [ WTF!? ]

pływak trzyma w ustach bongo - szklaną fajkę wodną używaną do palenia konopii indyjskich.

W bongo można równie dobrze palić tytoń smakowy, a nawet suszone owoce, lub mieszanki ziołowe.

03.02.2009
12:44
[20]

smalczyk [ Konsul ]

Co rano sprawdzam newsy na gazeta.pl, dziennik.pl i rp.pl i wciąż nie mogę sie nadziwić jak bardzo ten sam fakt może sie różnić w sposobie jego przedstawienia i interpretacji w zależności od poglądów politycznych prezentującego go dziennikarza....
Grunt to trzeźwy umysł i spory dystans do rzeczywustości medialnej - która z 'rzeczywistą' ma na ogół niewiele wspólnego.

03.02.2009
13:06
[21]

smuggler [ Patrycjusz ]

Moze po prostu mial fajke do oddychania pod woda?

BTW: niech go sfoca nago - bedzie przylapany z narzedziem gwaltu! A to dopiero bedzie sensacja...

03.02.2009
13:07
smile
[22]

beowulff [ Legend ]

Plaski, za duzo porno za duzo...
ale cos w tym jest....
<-

03.02.2009
13:10
smile
[23]

Deadly.Chancellor [ Konsul ]

pływak trzyma w ustach bongo - szklaną fajkę wodną używaną do palenia konopii indyjskich.

a niech se trzyma co chce w tym bongo i niech pali co chce :P w końcu jest wolność czynów czy nie ma ? :P

miliony osób palą i jakoś tam takich afer nie ma

03.02.2009
13:19
[24]

pablo397 [ sport addicted ]

no moze sie tlumaczyc, ze w bongo palil jakis tyton smakowy, tak samo jak mogl by sie tlumaczyc, gdyby go namierzono wychodzacego z burdelu, ze byl tam muzyki posluchac.

to, ze w bongo ludzie pala sobie tytonie smakowe jak tak samo wiarygodne jak to, ze w sklepach 'dopalacze' ludzie kupuje te specyfiki w celach kolekcjonerskich.


to akurat bardzo wdzieczny temat - zlapanie znanej osoby w nieprzyjemnej okolicznosci, tym bardziej ze phelps uchodzi w usa za wzor do nasladowania i idola wszystkich. no ale jak sie okazuje jest czlowiekiem z krwi i kosci, bo ma swoje slabosci jak kazdy z nas.

ja akurat na miejscu phelpsa poszukal bym tego kto zrobil ta fote i sprzedal do prasy - to dopiero musial byc *przyjaciel*...

03.02.2009
13:37
[25]

ronn [ moralizator ]

ale ja się pytam, kogo to interesuje? od razu na stosie spalić, dobrze że niektórzy zachowują jeszcze zdrowy rozsądek :

firma specjalizująca się w czasomierzach - Omega, która jest jego drugim głównym sponsorem, również wyraziło zrozumienie dla pływaka: "Aktualne wydarzenia opisywane w prasie wkraczają w życie prywatne Michaela i jest to dla firmy OMEGA nieważne".

---

03.02.2009
13:44
smile
[26]

Chrupenc [ Konsul ]

O ile dziennikarstwo kilka lat temu nie było aż tak źle, to teraz poziom dziennikarstwa spada na łeb na szyję. Wystarczy im kawałek filmu lub zdjęcia, oni i tak zakoloryzują do według własnego upodobania.

03.02.2009
13:54
[27]

Vegetan [ Senator ]

Nie problemem jest dziennikarstwo, tylko odbiorcy, do których się rynek dostosowywuje. Jakby nikogo to obchodziło, nikt by o tym pisał.

03.02.2009
14:00
[28]

pablo397 [ sport addicted ]

ronn --> ale ja się pytam, kogo to interesuje?

ano interesuje. nas tu wszystkich, a Ciebie w szczegolnosci, bo zalozyles o tym watek. sam nakrecasz spirale. ja tez przeczytalem o tym, ale nie zakladalem specjalnie o tym watku. dziala zasada 'nie waznie jak mowia, byle mowili' w tym wypadku nie o autorze niusa, ale cytowali tego, kto wynalazl takie zdjecia - na kazdym zdjeciu masz nazwe gazetki, w kazdym niusie cytowany jest autor - wydawcy tej gazetki zacieraja lapki

Chrupenc --> czekam na przyklady, ze z dziennikarstwem kilka lat temu nie bylo az tak zle.

Vegetan --> no, chociaz jeden zrozumial, ze poki bedziemy o tym dyskutowac i sie tym interesowac puty beda takie niusy sie pojawialy.

03.02.2009
14:04
smile
[29]

ronn [ moralizator ]

nas tu wszystkich, a Ciebie w szczegolnosci, bo zalozyles o tym watek. sam nakrecasz spirale

dokladnie takiej riposty się spodziewałem :P

sprawa ma się inaczej, widząc nagłówek spodziewałem się jakiegoś ciekawego materiału. natomiast co dostałem? jedno zdjęcie i 10 stron radosnej twórczości dziennikarskiej. mnie nie interesuje ten temat w takiej postaci jak został przedstawiony.

w każdym razie artykuł o tym "skandalu" był tylko bodźcem, ważniejszy jest ten o budowie dróg. tam aż oczy bolą od błędów, przemilczeń i niedomówień.

---

Vegetan --> no, chociaz jeden zrozumial, ze poki bedziemy o tym dyskutowac i sie tym interesowac puty beda takie niusy sie pojawialy.

no i? to nie zmienia postaci rzeczy. odbiorcy odbiorcami, dziennikarze dziennikarzami. jak pis coś przeskrobie, to jedziesz na nich z wyziskami, czy piszesz że to sprawa ludzi, którzy ich wybrali? wiadomo, że JEST to sprawa ludzi, nie znaczy to jednak że trzeba być na coś takiego obojętnym. ja wyrażam swoje niezadowolenie z faktu jak pracują teraz poważne niegdyś gazety :P

03.02.2009
14:11
[30]

Neostradek [ Pretorianin ]

nie czytaj wyborczej!

03.02.2009
14:37
[31]

pablo397 [ sport addicted ]

ronn -->

sprawa ma się inaczej, widząc nagłówek spodziewałem się jakiegoś ciekawego materiału.

czytamy naglowek: "Szokujące zdjęcie - Michael Phelps palił marihuanę?"

ja gdy widze taki naglowek to zazwyczaj ograniczam sie do przeczytania leadu albo klikam na nastepny artykul. jakiego ciekawego materialu mozna sie spodziewac po takim tytule? ze co tam bedzie ciekawego? przeciez od razu wiadomo, ze jakies zdjecia maja z ukrycia i bedzie redaktorzyna rozwodzil nad tym "szokujacym" zjawiskiem.

mnie nie interesuje ten temat w takiej postaci jak został przedstawiony.

a w jakiej Cie interesuje? ze co tam bedzie zawartego? ze bedzie obrona w stylu postu nr [19]? kazdy zdrowo myslacy czlowiek sam wysunie odpowiednie wnioski po publikacji takiego zdjecia.

jak pis coś przeskrobie, to jedziesz na nich z wyziskami, czy piszesz że to sprawa ludzi, którzy ich wybrali?

jesli by teraz znowu sld znalazlo sie u wladzy i ci sami ludzie naodwalali takie numery jak wczesniej naodwalali to bym pomstowal na narod, ktory ich wybral, ze dopuscili do powtorki z rozrywki.

wiadomo, że JEST to sprawa ludzi, nie znaczy to jednak że trzeba być na coś takiego obojętnym.

nie chodzi mi o bycie obojetnym na skandaliczne zachowania mediow. chodzi mi o bycie obojetnym na konkretne przyklady. jesli przestaniemy dyskutowac na tematy 'palil czy nie palil marihuane' czy przestaniemy odwiedzac codziennie pudelka w poszukiwaniu kolejnej porcji swiezych *niusow* to przestaniemy tworzyc rynek dla tego rodzaju zachowan.

na temat poziomu mediow trzeba i nalezy dyskutowac, ale czemu taka dyskusja sie podnosi tylko jesli *dziennikarze* przegna przyslowiowa pałke? czemu na codzien nikt nie biadoli nad poziomem mediow, ktore o wiele bardziej dyskretnie przemycaja swoja propagande? jak cos nie je...nie glosno to tematu nie ma. jak sie zawalila hala pod naporem sniegu to nagle cala polska sie wziela za odsniezanie dachow. jak zrobia jakies mocne zdjecie komus z ukrycia to nagle dyskusja nad moralnoscia mediow.

tak samo i Ty ronn, przykladasz cegielke do tego znienawidzonego systemu dziennikarzy-hien umieszczajac linka w swoim poscie, przez co nakrecasz spiralke zaleznosci -ciekawy_temat_dla_czytelnika a dziennikarz_na_sile_szukajacy_tego_tematu.

poważne niegdyś gazety

gdy ktos madry kiedys zdefiniowal pojecie 'kultura masowa' dowiodl, ze aby byla to kultura masowa musi byc odpowiednia dla najnizszej poziomem warstwy spolecznej tej kultury. ktos powie, ze przeciez gorne warstwy spoleczenstwa obrusza sie takim traktowaniem, ale wedlug praw ekonomii i paru innych wiecej sie zarobi tworzac pod ten niski poziom z elementami odpowiednimi dla gornego niz odwrotnie. i tak jest - im nizszy poziom gazetki, filmu czy innego wytworu kulturalnego tym wiekszy naklad czy zasieg. a co za tym idzie wiecej pieniazkow. a kto z nas zamiast pieniazkow woli szczytne idee? takie bajki oderwane od rzeczywistosci to tylko na studiach dziennikarstwa wykladaja. oczywiscie znajdzie sie pare tytulow, ktore znalazly zloty srodek i pare, ktore poszly pod prad, ale zazwyczaj maja one o wiele mniesza sile oddzialywania albo egzystuje na granice zyskow i strat.

tak samo jak te 'niegdys powazne' gazety. ktora kiedys byla powazna? Rzeczpospolita? juz na starcie byla powiazana z prawicowymi politykami co mialo wplyw na poglady gloszone na jej lamach.

Neostradek -->

nie czytaj wyborczej!

mamusia tak w domu mowi, czy na forum internetowym przeczytales? bo to takie fajne stwierdzenie, ktorego uzywa sie przy kazdej okazji, jak np. 'politycy to zlodzieje' czy 'glosowac na pis to wstyd'

03.02.2009
14:55
[32]

Chrupenc [ Konsul ]

Pablo, przykładów Ci nie przytoczę, ale czy kilka lat temu robili takie sensacje z za przeproszeniem byle gówna? Bo mi wydaje się że nie.

03.02.2009
14:57
[33]

pablo397 [ sport addicted ]

Chrupenc -->

czy kilka lat temu robili takie sensacje z za przeproszeniem byle gówna? Bo mi wydaje się że nie.

to zle Ci sie wydaje.

03.02.2009
23:08
[34]

ronn [ moralizator ]

pablo

myślę, że trochę się "rozmineliśmy". częściowo zgadzam się z tym co napisałeś (chociaż wnioski wyciągam inne). po pierwsze, uważam, że poszedłeś za daleko. zostawmy filmy, gry czy książki i pogadajmy o samej prasie, bo to naprawdę inna para kaloszy.

jeśli chodzi o phelpsa to możemy się spierać bez końca, bo to kwestia jedynie interpretacji. drażni mnie to, w jaki sposób zostało to wykorzystane, w jaki sposób opisane i jak przedstawione. (piszesz, ze sam jestem fragmentem tej układaniki, co pewnie częściowo jest prawdą)

to jest spór typu jajko czy kura. czy media ogłupiają społeczeństwo i stymulują postawy ludzi, czy ludzie wymuszają sposób działania mediów swoim stylem bycia, zainteresowaniami itp. zgadzam się, że czasami w niektórych przypadkach można dziennikarzy usprawiedliwić. dlaczego jednak, jeśli nie można tego zrobić, to nie ponoszą oni konswekwencji swoich czynów?

wspomniany artykuł z wyborczej, pomijając tendencyjnosc, to ilosc bledow jest porazajaca. to ogolnopolska gazeta, czy nie mozna wymusic jakiegos sprostowania na podstawie stwierdzenia dla przykladu "bledu w sztuce dziennikarskiej"? :)

---

btw, dobre są też artykuły typu : "nowy morderczy narkotyk, w każdej szkole podstawowej, nieograniczony dostęp, policja nic nie robi, to zabija wasze dzieci, to powszechne, kazdy to bierze!oneone111"

----

o, i kolejnego egzampla mam, tez drogowy. reportaż na tvnie o rondzie na ursusie. przez kilka minut dziennikarze kpią, że "to tylko w polsce". chodzi mianowicie o to, że na pasie ruchu, na rondzie stoi słup wysokiego napięcia. wszystko spoko, jest się z czego śmiać.. gdyby nie to, że były barierki, tabliczki 'zakaz wjazdu', a sam słup stał tam ponieważ (poza tym, że rondo nie zostalo oddane do uzytku) podwykonawca umówił się z elektrownią iż usunie go dopiero w okresie po bożym narodzeniu, a przed nowym rokiem.



03.02.2009
23:13
smile
[35]

Slow Motion [ Konsul ]

Mnie trochę zabolało że Phelps za to przepraszał. Jakby było pięknie jakby po prostu powiedział że tak, czasem zapali sobie zioło, gówno wszystkim do tego.

03.02.2009
23:27
[36]

pablo397 [ sport addicted ]

ronn --> czy nie mozna wymusic jakiegos sprostowania? be my guest. mozesz zaczynac krucjate - ja po prostu widzac ogrom debilstwa zarowno wsrod dziennikarzy jak i spoleczenstwa padlem zrezygnowany na fotel i nacisnalen 'next' na pilocie od tv. chcesz - walcz. z checia bede Ci kibicowal. ale nadal bede dowodzil, ze jest to walka z natura ludzka a nie systemem.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.