Outlander

eT x BanDzaii [ Konsul ]

Dzieki za info:)
tez sie skusze na ten film

Delfinek95 [ Pretorianin ]

Oglądałem wczoraj , również Polecam ! Wspaniały film z wspaniałą obsadą ...

Ralion [ Deva ]

Powoli przymierzam sie też do obejrzenia "Pathfinder".

opis z filmwebu:
Dwa światy. Jedna wojna. Rozpoczyna się ostateczna rozgrywka.
Przeżyj historię mężczyzny, który przybył do Ameryki jako mały chłopiec z grupą wikingów i porzucony, wychował się wśród rdzennych mieszkańców tych rejonów. Stań się świadkiem wielkiej bitwy, w której właśnie on, tytułowy Tropiciel odegra najważniejszą rolę. Odkryj nowy format kina. Poznaj heroiczną przygodę, oryginalne sceny batalistyczne i zapierający dech w piersiach pierwotny instynkt.

trailer:


Ktoś może oglądał i może polecić?

fragment recenzji
Wikingowie zostali przedstawieni w iście mroczny sposób, co jest też nie małą zasługą ich wodza granego przez Clancy Browna znanego głównie z roli Kurgana w ?Nieśmiertelnym?, ale również wymyślnych zbroi które choć mają mało wspólnego z historią to jednak rewelacyjnie pasują do klimatu filmu. Całkiem dobrze wypadają też sceny walki przedstawione z iście rzeźnicką delikatnością, nie mniej nie czynią one z filmu dzieła wybitnego, co najwyżej dobry film do obejrzenia z przyjaciółmi przy wieczornym piwie.

Fett [ Avatar ]

Ralion - noo, oglądałem, ale raczej bez rewelacji. Jeden z tych filmów, które oglądasz, godzinę po seansie nie pamiętasz jak miał na imię główny bohater, dwa dni - nie pamiętasz o czym był film, a tydzień po, zapominasz, że taki w ogóle był. Chociaż oglądało się go nawet przyjemnie (z tego co pamiętam ;]). takie śmieszne kino akcji, na styl transformersów, gdzie forma kilkakrotnie przewyższa treść.

PAW666THESATAN [ PIF PAF ]

Co do Outlander'a również mogę go polecić, oglądałem wczoraj. Taki typowy film na rozluźnienie, gdzie myśleć zbyt wiele nie trzeba.

Pathfinder'a oglądałem już dosyć dawno, ale z tego co pamiętam film był niezły, tak więc obejrzeć można, jednak rewelacji nie spodziewałbym się... zależy co kto lubi.

Ralion [ Deva ]

Fett - własciwie cały film nie musi byc jakis rewelacyjny. bardziej w takich filmach szukam genialnych pojedynczych scen vide. "Król Artur", który nie oszukujmy sie jako całość był taki se ale niektóre sceny miał rewelacyjne (lądowanie wikingów, wysłanie oddziału na "zwiad", Bors, Tristan!!!!)

Fett [ Avatar ]

Ralion - a to się zawiedziesz ;) No chyba, że o czymś nie pamiętam...

Fett [ Avatar ]

generalnie cały film można streścić wg. szablonu

1. przepowiednie mówią, o zagładzie
2. Gość całe życie odstaje od innych -murzyn wśród aryjczyków, a przy okazji nie ma rodziców, pępka i potrafi pierdzieć kwasem
3. przepowiednie mówią, że "czarnoskóry mężczyzna bez pępka, pierdzący kwasem ocali wioske"
4. oczywiście nikt nie wie, o co chodzi z tym czarnoskórym mężczyzną i nikt nie rozumie przepowiedni
4. nadciąga zagłada
5. przy okazji ginie najbardziej charyzmatyczna postać, przyjaciel murzyna, wielki łysy gość, potulny jak baranek, z toporem na dwa metry
6. czarnoskóry mężczyzna nagle rozumie przepowiednie i za pomocą kwasowego pierda ratuje aryjską wioskę
7. zagłada zostaje powstrzymana
8. a przy okazji najfajniejsza dupcia we wsi chce z nim mieć dzieci

Sprawdziło się to właściwie we wszystkich filmach jakie przyszły mi do głowy: Wodny świat, pathfinder, król artur, postman, madmax, joanna d`arc, 10 000bc, matrix, wladca pierścieni, królestwo niebieskie i wiele wiele innych

Ralion [ Deva ]

up

Zadziwiające Fett, ze większość z wymienionych przez ciebie filmów bardzo mi sie podobały. Pomimo scenariusza :)
Gdyby ktoś miał podobne propozycje. zapraszam.