GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

AoC, WAR i LoTRO ---> Co wybrac jako odskocznie od WoWa?

29.01.2009
15:36
[1]

Kazgen [ Konsul ]

AoC, WAR i LoTRO ---> Co wybrac jako odskocznie od WoWa?

Czesc wszystkim!

Gram ciagle tylko w WoWa od paru miesiecy i tak mysle nad odnowieniem subskrypcji do jednej z tych gier:

Age of Conan
Warhammer Online
Lord of The Rings Online

posiadam wszystkie 3 bez dodatku Mines of Moria do LoTRO ale nie wiem jak bardzo sie wszystkie gry zmienily i bylbym wdzieczny za info o kazdej z gier czy zmienilo sie na lepsze od czasu kiedy ostatni raz gralem:

AoC - jakies pol roku temu ostatni raz
WAR - zagralem tylko 1 miesiac po premierze
LoTRO - rok temu ostatni raz

z gory dziekuje za wszelkie informacje i porady =)

29.01.2009
15:54
smile
[2]

Rod1 [ Generaďż˝ ]

Grałem kiedyś w Lord of the Rings Online i gdybym miał wybierać między nim a Age of Conan, World of Warcraft czy Warhammer Online, to wybrałbym właśnie jego.

29.01.2009
15:56
[3]

koobon [ part animal part machine ]

Jak wyżej. Grałem we wszystkie wymienione przez Ciebie tytuły i najcieplej wspominam LOTRO. Nowego dodatku nie widziałem z braku czasu, ale pewnie za miesiąc dwa odnowię subskrypcję.

30.01.2009
08:39
[4]

albz74 [ Legend ]

Parę dni temu znalazłem w sklepie podstawkę LOTRO za 49 złociszy, czyli tyle co miesięczny abonament (z grubsza). Postanowiłem spróbować. Parę lat temu grałem dość sporo w SW:G i EQII, i nie mogę powiedzieć, żeby mnie LOTRO położyło na łopatki. Ja się tym universum nigdy nie interesowałem więc to może mieć znaczenie dla odbioru gry ale to, co widzę specjalnie mnie nie kręci. Aż sobie muszę odświeżyć EQII bo LOTRO na ustawieniach Ultra-high wygląda tak sobie. Albo pamięć płata figle albo za dużo singlowych RPGów zaliczyłem.

Gry raczej nie polecam, może się rozkręca na wyższych poziomach ale to, co pamietam z EQII powoduje że prędzej bym wrócił do tej gry niż inwestował czas w LOTRO. Zwłaszcza, że niedawno wyszła kompilacja ze wszystkimi dodatkami do wzięcia za jakieś 100 PLN.

31.01.2009
02:06
[5]

slavo_cc [ ]

Smutna prawda jest niestety taka iż WoW mimo swojego niedopracowania i tak odstawia cała ta konkurencję w MMO o lata świetlne.

Jeżeli zagrasz w cos innego to IMO bardzo szybko wrócisz do WoW-a.

31.01.2009
13:59
[6]

Kazgen [ Konsul ]

Well, rzecz polega na tym, ze w moich oczach Blizz idzie w zlym kierunku z WoWem (kompletna komercjalizacja), do tego niesamowite uproszczenia, latwosc zdobywania gearu i to co mnie wkurza osobiscie odnosnie mojego servera Frostmane to ciagly brak zreperowania go tak, zeby przestaly byc lagi bo to wkurza niesamowicie. Juz 2 razy trafialem na swietna grupe pugowa do Naxx 25 i co? Musielismy zrezygnowac bo tak lagowalo, ze nie dalo sie grac. Nawet wylaczenie WG czasami nie pomagalo. Ale akurat te lagi to najmniejsze zlo, jak napisalem wyzej nie podoba mi sie kierunek w ktorym zmierza WoW ale byc moze ma to zwiazek z rzekomo nowym mmo Blizzarda, ktory ma byc wypuszczony w 2010 roku. Pozyjemy zobaczymy, tak czy siak po prostu jestem znudzony i lekko zniesmaczony WoW na obecna chwile, brakuje mi klimatu z czasow pre-TBC =) oprocz tego mysl o KoTOR Online tez ma swoj niemaly wplyw, to moze byc hit. Narazie wroce sobie do LoTRO, w mojej gildii z WoWa zapytalem sie co by mi poradzili, to kazdy mowil, ze wlasnie LoTRO, od AoC trzymac sie z daleka a WAR wybrac jesli kreci mnie pvp (a mnie nie kreci ;P) wiec wybor byl jasny =) W sumie od premiery LoTRO minelo juz mnostwo czasu, ostatni artz gralemn jakies 10 miesiecy temu, ciekaw jestem jak sie gra teraz :)

02.02.2009
11:40
[7]

Siner [ Chor��y ]

Kazgen -> "...od AoC trzymac sie z daleka..." ??? autopsja czy opowieści starszego brata? a jesli autopsja to może byś sprecyzował co Cię zmusiło do takiej wypowiedzi...

02.02.2009
11:58
smile
[8]

Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]

Siner -> a przeczytaj jego post jeszcze raz... tylko ze zrozumieniem :)

02.02.2009
12:16
[9]

kastore [ Troll Slayer ]

Guild Wars można ewentualnie. Choć ta gra od czasu ukazania także poszła w złym kierunku. Ale grać się da wspaniale.

02.02.2009
12:17
[10]

albz74 [ Legend ]

A ja właśnie postanowiłem porównać LOTRO z AOC. Poza bólem instalacji i ściągania od razu 700mb danych jest bardzo przyjemnie. Nie wiem co będzie za Tortage, ale na razie podoba mi się znacznie bardziej od LOTRO. Ale jeżeli chodzi o MMO to jestem typowym casualem, więc proszę się nie sugerować.

02.02.2009
13:12
[11]

Siner [ Chor��y ]

Ogon -> ctlr+c/ctrl+v z jakiegos forum, czy sam na to wpadłeś ("czytaj ze zrozumieniem")? Jeśli kolega potrafił przedstawić swoje stanowisko dlaczego nie WoW, z jakich powodów (pvp) ewentualnie WAR, i "sugestii" że KotOR moze być(?) hitem, ni jak nie mogę zrozumiec dlaczego nie AoC? żadnych analogii, odniesień do innych gier. Suche "od AoC trzymaj się z daleka" - swoją drogą pvp w AoC jest większym wyzwaniem, niż scenario a'la WoW'owskie battlegroundy w WAR imo - dlatego pytam. Widze że Ty jednak coś z tego zrozumiałeś, proszę więc o oświecenie mnie. Dlaczego nie AoC - kolega Kazgen miał na mysli...

02.02.2009
13:40
smile
[12]

xMAXIMx [ Konsul ]

odnośnie "autopsji" - znam wszystkie te tytuły (zakończyłem karierę WoW'a po 2.5 roku przygody z tą grą, W AoC dociągnąłem swoją postać do 54 lvlu zrezygnowałem ponieważ bardzo mnie zdenerwował fakt, że nie miałem gdzie levelować postaci - i całkowity brak PvP... LOTRO po prostu mi się znudził, a WaR odrzucił od siebie niezabalansowanymi klasami, poza tym aby dobrze się bawić w War'a trzeba mieć na prawdę dobrą drużynę / gildię a jednostka na polu bitwy kompletnie nic nie znaczy.)

Wniosek z tego prosty - w WoW'ie mogłeś przy odpowiednich umiejętnościach i zaangażowaniu "wypłynąć". Nabierałeś prestiżu i gracze widząc twoje imię mieli respekt, szczególności w przez Burning Crusade, gdzie zabawa była najtrudniejsza na contentach PvE i najlepsza na PvP. To dawało smaczku całej zabawie i mnie osobiście motywowało do dalszego "progressu". (Abstrahując byliśmy jedyną gildią na servie, która zabiła C'thuna w AQ40 przed TBC)

Niestety zastanawiam się nad powrotem do WoW'a...

02.02.2009
14:09
[13]

Blugkolf [ Pretorianin ]

Mam takie same wrażenia z tych gier jak albz74. LOTRO jest strasznie genericowe i po prostu nijakie - jasne, wiele osób jest zachwyconych, ale dla zdecydowanej większości osób, które znam i które w to grają to pierwsze mmorpg i brakuje im punktu odniesienia. Na tortage w AoC też jeszcze było fajnie, potem dopiero okazało się, że gra nie ma contentu w porównaniu z konkurencją. Odniosłem wrażenie, że w grze nie ma za dużego wyboru co można robić, dla porównania w takim EQ2 człowiek nigdy nie wiedział do czego się zabrać najpierw. Dlatego zgadzam się z sugestią albza, ściągnij sobie trial do Everquesta 2 - spotkałem tam wielu znudzonych ex-wowowców, którzy byli zachwyceni. Poza tym gra jest bardzo tania - jak przedłużysz trial płacąc 1 miesięczny abonament to dostajesz grę i wszystkie dodatki (poza najnowszym) za darmo, tak samo jeśli kupujesz ostatni dodatek to zawiera ona wszystkie poprzednie i podstawkę w sobie.



Pamiętaj, jeśli lubisz pvp to zacznij grać na serwerach US, bo tylko tam są dostępne serwery rvr - najlepiej Nagafen, bo RP PVP Venekor jest strasznie pusty. Jeśli wolisz tylko PVE to EU serwery Runnyeye albo Splitpaw mają najlepsze pingi.

03.02.2009
13:06
[14]

albz74 [ Legend ]

Poza tym gra jest bardzo tania - jak przedłużysz trial płacąc 1 miesięczny abonament to dostajesz grę i wszystkie dodatki (poza najnowszym) za darmo, tak samo jeśli kupujesz ostatni dodatek to zawiera ona wszystkie poprzednie i podstawkę w sobie.

Kłopot w tym, że pudełkowego EQ 2 już w Polsce nie ma, w UK Shadow Odyssey (wszystkie części) kosztuje 18 GBP. Świetna propozycja.

Jak się przekonam, że nie ma dla mnie niczego już w AoC to chyba wrócę do EQ2, to co mi się tam szczególnie podobało, to że oprócz normalnej progresji postaci w ramach klasy jest odrębna tylko dla craftu, jak grałem to było 50 lvl w obrębie klasy i 20 lvl w obrębie klasy crafterskiej.

Pytanie - jak duża jest paka z danymi do EQ2 ? Trial na pewno wszystkiego nie zawiera....

03.02.2009
14:10
[15]

Blugkolf [ Pretorianin ]

W linku do triala jest dokładny opis co trial obecnie zawiera. Dla niezorientowanych jednak dodam, że to są wszystkie dodatki poza najnowszym wydanym w listopadzie, ale on jest właściwie tylko od 80 lvlu postaci. Trial jeszcze jakiś czas temu obejmował limit lvli jaki można było zrobić i ograniczał się do grania tylko w zonach startowych, co było kiepskim posunięciem, bo zony startowe są raczej malutkie. Teraz przez 14 dni masz pełen dostęp do całej gry, poza contentem z ostatniego dodatku, i możliwość wbijania lvli w crafcie i normalnego do maksymalnego obecnie 80 (jak się wyrobisz w 2 tygodnie ;) ). Jedyne ograniczenia jakie zauważyłem to niemożliwość zapraszania do grupy (samemu można być zaproszonym) i wysyłania telli (ale można odpowiadać jeżeli ktoś do nas zagadał pierwszy) czy też pisania na kanałach - są to zabezpieczenia przed spamerami od gold farmerów.

Co do kupowania gry w wersji pudełkowej to można ją zamówić tu


Link podaję za tymi co kupowali tam już pudełkowe wersje dodatków do EQ2, więc sklep sprawdzony i dostarcza do Polski. Jednak właściwie wszyscy Polacy, których znam, kupowali wersję digital download.

Trial zawiera wszystko i waży parę giga, ile dokładnie to nie wiem, ale na pewno 5+, moja instalacja, ze wszystkim ma teraz 11 GB.

Generalnie to wygląda tak, że ściąga się kilku megabajtowy launcher gry i on dociąga wszystkie pliki, zgodnie z opisem tego co masz odblokowane na koncie, dlatego trudno mi ocenić ile dokładnie waży trial. Tak samo wersja pudełkowa mało mnie interesowała, bo wystarczyło zalogować się na stronę obsługi konta, tam zapłacić za odblokowanie dodatku (w wersji digital download, tak samo jak w pudełkowej, również zawiera wszystkie poprzednie dodatki, adventure packi i podstawkę gry + 30dni za darmo) i od razu po ponownym odpaleniu launchera pliki dodatku zaczęły się ściągać. Po paru godzinach można było grać, to jednak stanowczo szybciej, niż czekanie paru dni - tygodni na pudełko, w zależności od nieprzewidywalnej sprawności poczty, a przy premierze mało kto wytrzymywał hype i czekał na pudełko ;)
Różnica pomiędzy pudełkową i ściąganą wersją ogranicza się do tego, że pudełkowa ma dodatkowy przedmiot mounta, a ściągana mebel do domu.

Natomiast jest jeszcze jedna możliwość pogrania, którą wspomniałem wyżej, nie trzeba kupować gry, starczy uaktywnić abonament przed końcem traila (15$) i dostaje się za darmo strarter pack, tzn. dokładnie wszystko co zawierał trail (już bez ograniczeń dotyczących grupowania się i komunikacji), ale nie mam za to dostępu do ostatniego dodatku. W ten sposób mamy 45 dni gry.
Starter pack można też kupić za 9.99 euro po wygaśnięciu triala zawiera 30 dni gry, ale jest to rozwiązanie bezsensowne, lepiej już kupić ostatni dodatek albo założyć nowy trial, choć ostatnio na steamie próbowali to wcisnąć niezorientowanym w promocyjnej cenie 7.99 euro.
Co do cen w euro i $ w systemie płatności jest bug dotyczący Polski, ale dla nas korzystny. Domyślnie nowe konta dla naszego kraju są rozliczane w euro, niestety podczas prób płatności z takim ustawieniem wyskakuje komunikat o braku możliwości jakichkolwiek płatności dla naszego kraju. Kiedyś można było samemu w ustawieniach konta przestawić sobie walutę na rozliczanie się w $, ale od kiedy różnica w kursie euro i $ zrobiła się znacząca, zablokowano tę możliwość, dlatego obecnie jeżeli założyłeś nowe konto i chcesz płacić, to musisz kliknąć na zakładkę supportu i wysłać ticketa z prośbą o przestawienie waluty na dolary, robią to w kilka godzin, trzeba jednak prośbę uzasadnić tak jak powyżej.

Na koniec dodam, że co jakiś czas stare konta są aktywowane za darmo, co dotyczy też kont trialowych i można pograć za darmo całkiem długo. Przez całe dwa miesiące (czerwiec-lipiec) w 2008, wszystkie takie stare konta były aktywne, a bonusowo dorzucono im także wszystkie dodatki (łącznie z ówcześnie najnowszym) na czas tej darmowej reaktywacji. Podobnie jak w przypadku triala, ci którzy zdecydowali się zostać po tym okresie i zamówić abonament dostawali te wszystkie dodatki za darmo. Był to taki marketingowy zabieg, aby zachęcić do powrotu jak największą liczbę graczy, przed listopadową premierą kolejnego dodatku i w ten sposób podbić nieco jego sprzedaż. Dlatego w tym roku, w lecie, spodziewałbym się podobnego darmowego okresu, jako że kolejny dodatek wychodzi tradycyjnie raz do roku na jesieni.

03.02.2009
14:38
[16]

albz74 [ Legend ]

Mój problem nazywa się 10GB miesięcznego limitu, więc nie za bardzo mogę ściągać całą gierkę z internetu :)

03.02.2009
18:36
[17]

Perrin Aybara [ Craft User ]

Co do zachwalanego EQ2, kolega zapomnial wspomniec, ze na terenie calej Unii Europejskiej do miesiecznego abonamentu 15$ nalezy doliczyc podatek VAT w wsokosci 22% (to samo dotyczy kazdego innego zakupu od SOE).

03.02.2009
19:01
[18]

pablo397 [ sport addicted ]

przewalilem wszystkie wieksze mmo (oprocz conana) i w sumie po ponad roku czasu wrocilem do wowa i zaczalem od nowa na nowym serwie. i mimo paru problemow zabawy mam tyle co w pozostalych mmo razem wzietych.

WAR? pogralem miesiac i skonczylo sie. niezbalansowane klasy, brak ludzi, beznadziejna itemizacja i przede wszystkim brak handl

Guild Wars? kupilem z pol roku temu podstawke, pogralem pare godzin i tyle. pve lezy i kwiczy - moze dlatego, ze za duzo gralem w inne mmo, z dopracowanym pve, do pvp nie chcialo juz mi sie lvlowac postaci do 20lvl a gdy sprobowalem grania postacie stricte pvp to co bym nie zrobil zawsze dostawalem baty, bo nie mialem sensownego gearu czy talentow.

Lineage2? grind, grind i grind. nawet ciekawe pvp, ale zanim cos sie osiagnie to trzeba miesiacami siedziec.

LOTRO? swietny pve, nedzny pvp. gdy sie zebralo paru ludzi to naprawde byla fajna zabawa, gdy sie zaglebialem w questy, przemierzalem krainy - wspaniale sie bawilem. do tego fajna grafika (na tamte czasy, w porownaniu do takiego wowa to bylo ekstra), az sie czulo magie tego srodziemia. czemu nadal nie gram? sam nie wiem, z pol roku temu wrocilem - pobawilem sie z tydzien i odlozylem. grze brakuje jakby 'jajec', tego czegos. ciezko sprecyzowac. podobal mi sie crafting, ktory choc czasami byl upierdliwy bo wymagal albo duzej gotowki albo paru altow, ale jak sie zrobilo itemka to mozna bylo w nim chasac, bo bylo to cos porzadnego. jeszcze kiedys wroce

EVE - podchodzilem 3 razy, glownie ze wzgledu na handel i crafting, pvp mnie nie interesowalo. przegiecie. chcialem sie w to zaglebic, ale to za gleboka woda, kiedys w koncu sie przemoge i zostane najbogatszym kupcem w eve galaktyce...

no i zostaje wow. niektorzy narzekaja, ze sie robi za mocny casual - ja to slysze od dwoch lat. a że ze mnie wlasnie taki casualowy player, ktory nie lubi 'omg musze miec 80lvl zaraz' i nie uzywa tabelek, statystyk itp, zeby miec +1 do uber dpsa to gra sie przyjemnie. duzo rzeczy mnie zaskoczylo po tym roku absencji w wowie, ale wiekszosc raczej na plus. no i handel - to co tygryski lubia najbardziej, jedyna rzecz do ktorej uzywam kalkulatora i prowadze statsy na serwie, zeby kontrolowac to jakos. jak to fajnie widziec prawa o ktorych sie tyle uczylo w praktyce i samemu spekulowac :P


03.02.2009
20:36
[19]

albz74 [ Legend ]

Co do zachwalanego EQ2, kolega zapomnial wspomniec, ze na terenie calej Unii Europejskiej do miesiecznego abonamentu 15$ nalezy doliczyc podatek VAT w wsokosci 22% (to samo dotyczy kazdego innego zakupu od SOE).

Gra nie jest przez to ani odrobinę gorsza :)

04.02.2009
15:23
[20]

Perrin Aybara [ Craft User ]

Nie twierdze, ze jest gorsza, sam troche w nia gralem. Nie moge zgodzic sie tylko z twierdzeniem @Blugkolfa, ze jest ona "bardzo tania". Obecny kurs dolara i dodatkowy podatek VAT czynia EQ2 (kazda gre SOE)jedna z najdrozszych (o ile nie najdrozsza) do gry jesli chodzi o abonament.

04.02.2009
16:27
[21]

Blugkolf [ Pretorianin ]

Tzn, wg Ciebie dostanie gry za darmo z dodatkami w ramach opłacenia jednego abonamentu to jedna z najdrozszych (o ile nie najdrozsza) opcji kupienia gry mmorpg dostępnych na rynku? Aha...

Sam abonament jest porównywalny do tego co masz w każdym innym mmorpg (gdzie też doliczany jest vat), ale tu dostajesz też darmowe miesiące gry co jakiś czas jeśli robiłeś sobie przerwę. Co więcej, starczy ściągnąć triala i po jakimś czasie i tak możesz grać w pełną grę nawet przez 2 miesiące jak jest promocja, fakt drożyzna :) Różnica pomiędzy ceną abonamentu w AoC i w EQ2 wynosi jakieś 2 złote i to w AoC jest droższy (po dzisiejszym kursie). A że są prepaidy (do EQ2 też są, tylko może teraz ciężko dostępne, ale kupiłem kiedyś w Cenedze, trzeba by ich zapytać czy im nie zostały) i rynek walut niestabilny, to co to ma do tego, że grę dostać można za darmo?

04.02.2009
19:51
[22]

Perrin Aybara [ Craft User ]

Blugkolf
Sugeruje nastepnym razem skupic sie na czytaniu tekstu ze zrozumieniem. Napisalem wyraznie, ze EQ2 (i kazda inna gra SoE) jest jedna z najdrozszych gier jesli chodzi o abonament. Do wiekszosci innych MMO nie doliczamy VATu, tylko do tych ktore pochodza spoza Europy (w WoW, AoC, WAR, LotRO, EVE i w innych tego typu VAT wliczony jest w cene abonamentu). SoE jako firma amerykanska dolicza do swojej stawki dodatkowo 22% VATu.
Dodatkowo EQ2 jest jedynym na swiecie produktem w ktorym placi sie abonament i jednoczesnie dostepne sa mikrotransakcje (nikt nie musi z nich kozystac, ale moze).
Nie wiem tez skad Twoje porownanie cen abonamentow EQ2 i AoC. Jesli wezmiemy pod uwage AoC PL to 3 miesiace gry jest tansze niz 1 miesiac w EQ2 (kupujac pre-paidy AoC EU wychodzi w tej samej cenie co PL).
Nie obchodzi mnie ktora gra jest lepsza a ktora gorsza, jak zdobyc klienta i czy gra na tyle cienko przedzie, ze co chwile pojawiaja sie darmowe promocje majace na celu skuszenie naiwnych do powrotu.
Uzywajac elementarnej matematyki porownuje poprostu miesieczne ceny abonamentow.
End of story

05.02.2009
10:20
[23]

albz74 [ Legend ]

Nie obchodzi mnie ktora gra jest lepsza a ktora gorsza, jak zdobyc klienta i czy gra na tyle cienko przedzie, ze co chwile pojawiaja sie darmowe promocje majace na celu skuszenie naiwnych do powrotu.

Sądząc po ilości serwerów aż tak cienko nie przędzie to raz. A dwa pisząc tak zdradzasz niechęć do tytułu, który pod kilkoma względami broni się do dzisiaj. Podobnie jak jego poprzednik. Poza WoW i Lineage nie widzę zbyt wielu tytułów, w które ludzie grają po kilku latach.

05.02.2009
10:43
[24]

DEFEDos [ Konsul ]

>>>EVE - podchodzilem 3 razy, glownie ze wzgledu na handel i crafting, pvp mnie nie interesowalo. przegiecie. chcialem sie w to zaglebic, ale to za gleboka woda, kiedys w koncu sie przemoge i zostane najbogatszym kupcem w eve galaktyce...


też tak miałem ale za 3 podejściem się przemogłem (1 podejście zrobiłem jakieś2 lata temu).
Gra wydaje się bardzo skomplikowana zwłaszcza na początku. Ciężko wszystko ogarnąć - i to był mój problem - chciałem wszystko od razu ogarnąć, a tak się nie da. Trzeba grę "brać" powoli i dzięki temu po 5-10 dniach stwierdziłem że ta gra nie jest aż tak skomplikowana jak się mi wydawało (oczywiście jeszcze sporo się muszę nauczyć :] ). Obecnie wykupiłem kolejne 2 miesiące.
EVE jest najlepszym mmorpg-iem jaki kiedykolwiek wyszedł - grałem w mase innych mmorpg-ów i żaden dosłownie żaden nie dorasta mu do pięt.
A dzięki temu że na starcie gra odstrasza mnóstwem "detali" (choć później się odkrywa że wszystko ma swój sens i dobrze że jest tak dużo wszystkiego) to jest mało - lub wcale nie ma - dzieci neo itp. "ludków". A to też jest dodatkowy "+".

05.02.2009
16:20
[25]

gkowal [ Pretorianin ]

Wtrace do watku o horrendalnych kosztach abonamentu EQ2.
Rzeczywiscie SOE podaje cene netto w miejscu gdzie wiekszosc firm podaje cene ostateczna.

W EQ2 3 miesieczny abonament kosztuje 41,99 USD netto + 7,35 USD VAT w sumie 49,34 USD (czyli wypada 16,45 USD na miesiac).
W WOWie 3 miesieczny abonament kosztuje 35,97 EURO (czyli wypada na miesiac 11,99 EURO).

Biorac pod uwagę bieżący kurs walut (sredni NBP z dzisiaj EURO= 4,6455 i USD=3,6112) za 3 miesiace gry
w EQ2: 167,10 PLN
w WOW: 178,18 PLN
w AoC: 49,90 PLN

Pomijam okazyjne promocje, kupione psim swedem prepaidy, etc. Wychodzi, ze to jednak bzdura z tym straszeniem wiekszym kosztem w przyopadku EQ2 niz innnych mmorpgow. EQ2 nie rozni sie specjalnie od WOWa w kwestii abonamentu natomiast rzeczywiscie zdecydowanie ulega AoC gdzie rzeczywiscie 1 miesiac jest drozszy niz 3 w AoC.
Oczywiscie trzeba wziac pod uwage ze w AoC beda sie tam gniezdzic jedynie Polacy i nie wiadomo jak ten serwer bedzie sie sprawowal pod wzgledem wydajnosci.

W sumie to bardzo ciezko jest porownac AoC PL do jakiegokolwiek innego platnego MMORPGa poniewaz gdyby brac pod uwage koszty miesieczne to wszyscy powinnismy sie tam przeniesc.
Osobiscie sie ciesze z tego faktu, gdyz ten drobny kamyczek moze spowodowac lawine i inni producenci tez moga zdecydowac sie na kroki podobne, czyli rozroznienie stawek w zaleznosci od kraju pochodzenia gracza. Szansa malo realna bo krok Funcomu jest raczej z rodzaju: tonacy brzytwy sie chwyta, ale jednak niezerowa, czego sobie i wam zycze.

10.02.2009
14:19
[26]

piotrek79 [ Legionista ]

polecam Age of Conan ;]

10.02.2009
14:23
[27]

pablo397 [ sport addicted ]

piotrek79 --> nie ma to jak nie-do-odparcia argumenty...

10.02.2009
14:35
[28]

Serson ( Wasylus) [ Konsul ]

Nie jestem fanem mmo ale jakiś czas temu próbowałem EQ2 - wyglądało to świetnie pod każdym względem poza jednym - PUCHY !. Oczywiście zależy to zapewne od serwera ale kilka osób to potwierdziło gdy pytałem, w EQ2 dominują starzy wyjadacze i stosunkowo mało osób zaczyna EQ2 od zera, niestety lata robią swoje.
Próbowałem też triala LOTRO - dla kogoś kto lubi Tolkiena rewelacja, tzw. "lore" wyaje się naprawdę bardzo dobry. Pod innymi względami trudno mi ocenić bo nie mam wystarczającego porówniania.

10.02.2009
17:37
[29]

gkowal [ Pretorianin ]

Prawda to i nieprawda z EQ2.
Pustki owszem sa, graczy rownych twojemu, niskiemu poziomowi rowniez nie uswiadczysz.
Ale nie jest to sytuacja beznadziejna.
Przez ostatnie zmiany, gdzie rozszerzono gorna granice punktow achievement (punkty pozwalajace uzyskac dodatkowe zdolnosci operacyjne postaci) i przy istniejacym systemie mentoringu, znajdzie sie bardzo wielu chetnych ktorzy wspomoga gracza w niskolevelowych przygodach, po to by zdobyc te punkty za przygody ktore z jakis powodow omineli. Wystarczy poprosic na kanale. Czesto mentorzy sami szukaja chetnych do wspolnej lupanki.
Zysk dla obu postaci, starsza zyskuje extra achievement, ktory w innych okolicznosciach by przepadl (moby,questy,nowe zony) , a niskolevelowa ma zapewniony powerleveling (swoje doswiadczenie + czesc doswiadczenia mentora) oraz praktycznie wszystkie itemy, ktore sa smiesznie niskie dla partnera.
Bardzo sensowna konstrukcja.

A co to LOTRO to zgadzam sie w 100%. Bardzo mila gierka wciagajaca na dlugo.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.