GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Tusz do drukarki - zamiennik czy oryginał?

29.01.2009
12:23
[1]

Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]

Tusz do drukarki - zamiennik czy oryginał?

Teoretycznie odpowiedź jest prosta - w końcu nieoryginalne atramenty są tańsze. Wszyscy na GOLu chyba tak twierdzą, używajac w dodatku nie gotowych zamienników, ale tanich napełniaczy...

Ostatnio jednak zauważyłem, ze oryginalny tusz hp 337 ( 7ml ), jaki otrzymałem razem z drukarką, wymienilem po czasie niewiele mniejszym, niż te, po którym skończył się mój obecny zamiennik BlackPointa ( 23ml )... ponoć wydajniejszy o te 50%

Owszem, być moze nieco wiecej drukowałem, ale o ile mnie pamięć nie myli, nie wydaje mi sie, by była to aż tak znacząca liczba. Z poprzedniej ryzy papieru chyba ok. 100 arkuszy plus ok 1/3 obecnej na hp i ok 300 natuszu pirackim... Zysk to maks. 30%. Tez sporo...

Ale mam wątpliwości, czy obecny tusz sie konczy - pierwszą stronę drukuje dobrze, potem pojawiaja sie paski, ale tak jakby kartk zatrzymywała się w podajniku... Moze to nie wina atramentu? z drugiej strony kolory drukuje dobrze i nie ma problemów z transportem. Moze to jednak tusz, a kartki sa transportowane dobrze, tylko ja mam przywidzenia? Albo drukarka inaczej reaguje na braki :-)


Tego mi nie powiecie. Ale chcialbym wiedziec, czy z waszego doswiadczenia lepiej kupić tusz oryginalny za 85zł czy zamiennik 15zł tańszy? Ta lepsza jakość oryginałów to marketingowa bijda, czy coś w tym jest? Podobnie wydajnosć zamiennikow?

29.01.2009
12:27
[2]

PAW666THESATAN [ PIF PAF ]

Lepiej sobie kupić zestaw do regeneracji i samemu napełniać :P

29.01.2009
12:28
[3]

maviozo [ Man with a movie camera ]

Powiem tak. Przez dwa lata drukowałem na zamiennikach. Oryginał JEDEN kolor 42 zł (wszystkich pojemniczków jest 5, czyli całość 5x42=210zł). Zamienniki KOMPLET 20zł. Wizualnie nie widać praktycznie żadnych różnic. Trzeba było niestety pogodzić się z utratą gwarancji i wydłubywać z oryginalnego tuszu chip, który trzeba było wcisnąć w podróbkę.

Teraz jednak drukarka "padła". Już takiej nie mogę dostać.
Był to canon ip5200. Szukam czegoś podobnego:P

29.01.2009
12:29
[4]

grish_em_all [ Legend ]

Ja nie kupuję zamienników, a oryginały też bardzo rzadko, po prostu napełniam sobie sam :) Cenowo wychodzi minimalnie taniej niż zamienniki, za to cały czas mam w drukarce oryginalną głowicę więc nie ma uszczerbku na jakości wydruku, za to różnicę widać w portfelu. Należy tylko pamiętać żeby nie przesadzić i napełniać ten sam pojemnik max. 5-6 razy, w przeciwnym wypadku głowica może nie wytrzymać i może zacząć lać tuszem na prawo i lewo.

29.01.2009
20:42
[5]

Herr Pietrus [ Gnuśny leniwiec ]

ZAstanawiam się, bo w miejscu kasetki z czarnym tuszem mam uroczą plamę na gąbce do zbierania atramentu, pewnie po czyszczeniu. Przy kolorze tego nie ma.

Zupełnie jakby ten z zamiennika był bardziej wodnisty ;-)

Ale chyba mimo wszystko kupię coś nieoryginalnego - w koncu nawet za podobny okres działania oszczędze te 15zł ;-P

29.01.2009
23:13
[6]

Cappo [ Senator ]

Moja drukarka (canon ip 3000) widziała oryginalne tusze tylko jak była nowa, teraz cały czas jade na zamiennikach cały komplet 40 zł(nawet nie wiem ile oryginale stoją ) i nigdy nie miałem problemów przy drukowaniu. Z chipami nie mam problemów bo dopiero canony x200 je mają.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.