Shreddy [ Konsul ]
The Wall jutro w TCM
Jutro o 21 i 00.55 na programie TCM będzie lecieć The Wall Pink Floydów.
Bohaterem jest fikcyjny muzyk rockowy o pseudonimie Pink. Artystycznie i emocjonalnie wypalony usiłuje w pokoju hotelowym dokonać rozrachunku ze swoim życiem. Wspomnienia Pinka przedstawiane są w retrospekcjach. Przewija się przez nie motyw trudnych relacji z matką, traumatyczne doświadczenia w szkole, a później kompromisy i pułapki związane z karierą w przemyśle muzycznym. Naznaczony bolesnymi przeżyciami artysta nie potrafi tworzyć bez pomocy narkotyków, a wokół siebie buduje tytułową "ścianę", za którą chowa się przed światem.
Osobiście bardzo polecam.
xanat0s [ Wind of Change ]
a wokół siebie buduje tytułową "ścianę", za którą chowa się przed światem.
Żadna ściana, on buduje mur :P
Polski tłumacz wyjątkowo się nie popisał (co to za film "Ściana - Pink Floyd"?), więc nie warto niejako legitymizować jego błędów tylko pisać tak jak być powinno - czyli mur :)
A film oczywiście polecam - nawet jak ktoś nie trawi muzyki PF to warto obejrzeć chociażby dla animowanych wstawek - mistrzostwo świata, zwłaszcza ta z brytyjską flagą.
Backside [ Senator ]
Ja bym się nie czepiał ściany, bo wiem, że przez dziesięciolecia właśnie "ścianą" miłośnicy rocka (ale pewnie nie tylko) nazywali ten album, jest to więc pewna tradycja, która zresztą ma charakter znalezienia szybkiego porozumienia, a nie bycia trafną alegorią :).
Zresztą nie czepiajmy się też tak tej różnicy między "ścianą" a "murem". W końcu w polskim rocku progresywnym też mamy "ściany" w "4 Ściany Świata" u Niemena.
A film z chęcią obejrzę, ale nie wiem czy mam TCM ;)
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Nie wiem ile w tym prawdy, ale ponoć Waters kiedy obejrzał ten film to chciał Alanowi Parkerowi włożyć kosę pod żebra czy tam włożyć mu bas do dupy. Kompletnie go nie rozumiem (kto tam zresztą rozumie Watersa...), bo akurat film niszczy. Zawsze go wymieniam wśród moich ulubionych.
Raz, że muzyka. Dwa, że animacje. Trzy, że aktorstwo. Cztery, że zabity szczurek :(
xanat0s [ Wind of Change ]
Backside --> Wiem o tym, bo kiedyś jak w empiku sprzedawałem to rozmawiałem właśnie z takim starym fanem rocka i ja Mur, on Ściana. Tłumaczył mi, że tak się przyjęło etc., ale ja mimo to wolę mur :P
Blazkovitch --> Tak, po obejrzeniu Waters uznał, że film jest kiepski etc. Po latach zmienił zdanie, już nie jest tak negatywnie do niego nastawiony, ale wciąż dla niego idealny nie jest.
Ja też go nie rozumiem, ale to typowe dla Watersa - on najchętniej obsadziłby się na stanowisku reżysera, scenarzysty i głównego aktora - wtedy byłby zadowolony. Inaczej - bez szans :)
Volk [ Legend ]
Jutro juz bede mial dostep do kablowki wiec chetnie obejrze po raz kolejny.
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
[5] Wiedziałem, że to nieprzypadkowe deja vu ;)
https://forumarchiwum.gry-online.pl/S043archiwum.asp?ID=6944080
Jeremy [ Given To Fly ]
A wybiera się ktoś na to w sobotę?
:D
Orl@ndo [ Blade Runner ]
Shall we buy a new guitar...
xanat0s [ Wind of Change ]
Jeremy --> Gdyby nie wsadzili w środek sesji to pewnie bym się wybrał :)
Czekam aż zajadą do Warszawy, a nie na prowincję mam jechać :P
Jeremy [ Given To Fly ]
Tak to już jest z koncertami w Polsce - albo środek sesji, albo środek tygodnia, hehe.
legrooch [ MPO Squad Member ]
Obejrzę, zresztą n-ty raz :)
Może nie film, ale od klimatu filmu niedaleko -
Uubiona scena koncertu :)