GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Trudna sprawa :P

26.01.2009
18:02
[1]

Deadly.Chancellor [ Konsul ]

Trudna sprawa :P

Powiem wprost: wątek ten zrobiłem w celu wyżalenia się bo i tak pewnie niedługo będę chodził do psychologa i chcę zobaczyć jaka będzie reakcja forum na ten temat.Mianowicie:

Kłopoty zaczęły się gdzieś w wieku 13 - nastu lat. (Uwierzcie mi wcześniej byłem normalnym człowiekiem.) Ale co się działo ? Pewnego dnia tak od tak zacząłem "filozofować" na różne tematy ale głownie to chodziło o sprawy religijne. Zacząłem się zastanawiać czy to wszystko co głoszą chrześcijanie to prawda, że skąd oni to wiedzą?, że to bujdy i byłem głupi, że w to wierzyłem itp.
Chodziłem do kościoła ale już nie tak jak wcześniej i nie chodzi mi tu o ile razy chodziłem tylko o odczucia jakie mi towarzyszyły podczas pobytu tam. Słowa głoszone przez księdza nie docierały w ogóle do mnie, strasznie denerwowało mnie to, że głoszą takie bzdety a wszyscy w to wierzą, denerwowało mnie... zaraz napiszę co ale na razie dalsza część tematu, która ma wiele wspólnego z tym co chcę napisać mianowicie:
Zacząłem szukać w internecie "prawdy", nasyp teorii, jedna obala drugą no po prostu szok dla mnie i nagle wszystko straciło sens, tyle tego, że nie wiedziałem co jest prawdą a co nie. W dupie miałem swoje życie: zaniedbałem się, przestałem się uczyć, odizolowałem się od społeczeństwa, życia towarzyskiego "bo po co to wszystko skoro nic nie ma sensu ?"
jednak szukałem dalej prawdy, z czasem stało się to moją obsesją bo atu nowe fakty itp.
Ale co mnie denerwowało w kościele jeszcze? (patrz akapit wyżej). denerwowało mnie a raczej czułem potworną złość, że świat nie dał mi wyboru w co chcę wierzyć jak mam żyć, że wpajali mi od dzieciństwa swoje nie wiadomo czy prawdziwe rację itp. Czułem się jak niewolnik. Starałem i staram się nadal być niezależnym.
Idźmy dalej: obsesja trwa i się nasila: życie raz ma sens raz nie ma, jest kompletnie nie uporządkowane. Z czasem zacząłem się też interesować zjawiskami paranormalnymi typu: UFO, duchy itp. każdy nowy news był jak kolejny element układanki prawdy. jednak ciągle jedno wykluczało drugie i wreszcie i tak nic nie miało sensu :P a co dalej wiecie.
Za ciężką cholerę nie wiem jak z tego wyjść, jak uporządkować swe życie, w co wierzyć?
Proszę nie piszcie, że odejdź od kompa itp. bo komputer to jedyna rozrywka w moim nędznym życiu a w realu jestem nikim, sam z własnej woli to straciłem. Nawet nie wiecie jak to jest gdy ma się świadomość, że wszystko się straciło.
Niedawno zaczęły się problemy zdrowotne: serce,ciśnienie. Leżałem w szpitalu i pamiętam, że pierwszej nocy leżąc na pryczy i patrząc się na kroplówkę mówiłem sam do siebie : co ty zrobiłeś z tego życia?
problemy trwają nadal, zmagam się z chorobą :P

niech moje życie będzie przestrogą dla innych.

pozdro dla całego forum

26.01.2009
18:09
[2]

Deadly.Chancellor [ Konsul ]

i chyba kończę z tym forum bo rzadko przy kompie będę siedział w najbliższy, czasie bo po prostu nie będzie czasy: bo może znowu do szpitala albo na jakąś terapię nie wiem. Ale jak coś to wam napiszę.

EDIT

Wątek nie obraża żadnej religii itp. więc chyba nie łamię regulaminu co nie ?

26.01.2009
18:09
[3]

maviozo [ Man with a movie camera ]

Po pierwsze: myślisz globalnie, żyjesz lokalnie. To głupie hasełko reklamowe ma jednak w sobie sporo prawdy. Tak więc nie powinieneś przekładać tego, co przeczytasz w internecie na swoje własne życie. Dlaczego? Większości z tych rzeczy pewnie nie doświadczysz. Na golu przewija się masa dziwacznych zdjęć - choćby gości którzy wszczepiają sobie implanty, miliony kolczyków itp. podczas gdy ja np. poza ew. kolczykowaniem nie widziałem takich odpałów. Ale czy to że je widziałem w necie znaczy zaraz, że to mnie otacza? Przykład banalny, ale odnosi się do wielu rzeczy.
Po drugie: każdy szukający faktów na potwierdzenie swoich słów ZAWSZE znajdzie drugiego takiego, który będzie wciskał fakty potwierdzające. Czy wsadzenie słoika w zad ma sens? Wpisujesz i masz wynik->dla tego faceta miało to sens. I tak dalej i tak dalej.

Temat wiary omijam z przyczyn odgórnych szalenie szerokim łukiem.

w co wierzyć?
w to co w daną chwilę będzie Ci wygodne i potrzebne do przetrwania kolejnego dnia.

Aha gdybyś nie zrozumiał mojego wywodu->najlepiej jeśli nie będziesz wierzył w to co czytasz w necie. W ogóle. Nigdy nie wiesz, czy to co czytasz jest prawdą.

26.01.2009
18:10
smile
[4]

rzaba89nae [ WTF!? ]

To już nie wierzysz!? >>>

edit: myślę, że na innym forum zostanieszw pełni zrozumiany, skoro na tym nie umiesz się odnaleźć... :P


Trudna sprawa :P - rzaba89nae
26.01.2009
18:12
[5]

mr00TshnY [ Pretorianin ]

w co wierzyć?

w siebie panie, w siebie.

26.01.2009
18:12
smile
[6]

siurekm [ Szef wszystkich szefów ]

A wszystko przez to ze zgoliłeś penera

26.01.2009
18:13
[7]

bebz00n [ Centurion ]


Trudna sprawa :P - bebz00n
26.01.2009
18:14
[8]

Deadly.Chancellor [ Konsul ]

edit: myślę, że na innym forum zostanieszw pełni zrozumiany, skoro na tym nie umiesz się odnaleźć... :P

tu nie chodzi o forum, forum nic nie ma do tej sprawy. Po prostu tu chciałem się wyżalić bo tu są oryginalni userzy.

26.01.2009
18:17
smile
[9]

rzaba89nae [ WTF!? ]

No toż dałem Ci link, byś się wyżalał do woli :P

Ech a tak serio to wszystko będzie dobrze, wrócisz, bo każdy wraca :)

26.01.2009
18:17
[10]

adrem [ Soap Mac Tavish ]

Chyba twój jedyny normalny wątek. A [4] i [7] niech idą w cholerę.

26.01.2009
18:20
smile
[11]

peterkarel [ Pool Shark ]

panie to przez to UFO wszystko :|


edit : w realu jestem nikim no tutaj przynajmniej ciebie kojarzą jako " ten od ufo" , więc czy warto odchodzić z miejsca gdzie ktoś ciebie "zna" ?

26.01.2009
18:21
smile
[12]

Sorcerer [ Konsul ]

Adrem nie ma racji. Ten wątek wcale nie jest normalny. Ty nie jesteś normalny, a na dodatek zawracasz nam regularnie dupę swoimi urojeniami.

26.01.2009
18:21
[13]

MacGawron [ OPC ]

Czy interesowales sie religia wschodu? Wyklucza ona prawie calkowicie myslenie, wylaczasz umysl, medytujesz. Ze swojego doswiadczenia wiem, ze mysli mogly Cie doprowadzic do takiego stanu w jakim jestes. Im wiecej myslisz, tym bardziej sie one nakrecaja. W koncu trafiasz do psychiatryka.

Po prostu na poczatku nie angazuj sie w mysli. Obserwuj je, ale nie analizuj, az w koncu odciazysz glowe i po pewnym czasie bedziesz uzywal jej tylko jak bedzie potrzebna. To da Ci jasny obraz tego swiata.

Pierwszy krok to zdac sobie sprawe z tego, ze jest sie chorym umyslowo. Ty ten krok wykonales.

Inni w szpitalu moga nie byc swiadomi swojego stanu, Ty jestes!

26.01.2009
18:24
[14]

Deadly.Chancellor [ Konsul ]

MacGawon --> trafiłeś w sedno sprawy. Tak to myśli doprowadziły mnie do tego stanu i teraz na dodatek prowadzą do nagłego wzrostu ciśnienia :P

Zastanawiałem się właśnie nad medytacją ale za cholerę nie wiem jak się do tego zabrać :P poza tym u mnie w domu nie ma warunków do praktykowania :P

EDIT

Adrem nie ma racji. Ten wątek wcale nie jest normalny. Ty nie jesteś normalny, a na dodatek zawracasz nam regularnie dupę swoimi urojeniami.

Masz rację nie jestem normalny i nie wypowiadaj się w liczbie mnogiej bo jestem pewien, że chociaż jedna osoba na tym forum mnie rozumie a to dużo. Ale masz prawo wyrażać swoje zdanie, jesteś wolny

EDIT 2

Zendon --> też myślałem, że to kompleksy ale od tego nie ląduje się w szpitalu. Zresztą nawet ordynator powiedział, że jestem chory psychicznie. Pewnie ma rację.

26.01.2009
18:26
[15]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Jedyne na co cierpisz to kompleksy, i tyle. Nie ma co do tego dorabiać ideologii.

26.01.2009
18:27
[16]

MacGawron [ OPC ]

Doskonale Cie rozumiem. Proponuje przeczytac ksiazke Osho: Świadomość. Klucz do życia w równowadze.

Jest ona dostepna w necie lub empiku. Jedna z najlepszych ksiazek jakie czytalem w zyciu. Jest tam recepta na Twoje problemy.

26.01.2009
18:35
[17]

Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]

Tez polecam OSHO to porzadny gośc.

26.01.2009
18:48
[18]

Godfather886 [ Pretorianin ]

Stary, ufo podpowiedzą ci w co masz wierzyć oni mają swoją wiarę!

26.01.2009
18:53
[19]

Marcinwin [ Konsul ]

Człowiek albo jest głupcem, albo jest nieszczęśliwy.

26.01.2009
18:54
[20]

Patryx0 [ Konsul ]

Ej, ale jak można sobie życie zepsuć w wieku 13 lat? Przecież większość rzeczy jeszcze przed Tobą ;)

26.01.2009
18:57
[21]

Deadly.Chancellor [ Konsul ]

teraz mam 16 lat

26.01.2009
19:01
smile
[22]

Hannah Montana [ Pretorianin ]

Zacząłem szukać w internecie "prawdy"
Na tym momencie skończyłem lekturę.

26.01.2009
19:10
[23]

Chudy The Barbarian [ Senator ]

Eh... kolejny wątek. Sam już nie wiem czy się wypowiadać, czy nie bo i tak do niego nie dociera... No ale niech będzie :P

Oglądałeś film "Znaki"? Jak nie, to obejrzyj, bo naprawdę dobry jest i daje do myślenia na tyle, żeby wrócić "na słuszną drogę", jeśli oczywiście ktoś jest wystarczająco mądry :P

Niedawno zaczęły się problemy zdrowotne: serce,ciśnienie. Leżałem w szpitalu i pamiętam, że pierwszej nocy leżąc na pryczy i patrząc się na kroplówkę mówiłem sam do siebie : co ty zrobiłeś z tego życia?

Nie zastanawiałeś się nad tym głębiej? Skoro w wieku 16 lat miałeś zawał (ponoć... wciąż nie ma papierka :P), to znaczy, że coś jest źle. I nie mówię tu tylko o zdrowiu, widocznie źle postępujesz w życiu.

Na razie tyle, bo muszę spadać :P

26.01.2009
19:20
[24]

Bigg Snoop Dogg [ WEST COAST STAND UP ]

Sory, ale wygląda że masz gówniane życie, i chcesz kogoś tym zainteresować.

A tych chorobach po kij piszesz, uważasz że się wzięły z pierwszych akapitów ----> BS
zmień se avatar na iFail, przynajmniej będzie śmiesznie

26.01.2009
19:29
[25]

Juventino23 [ Pretorianin ]

Ja nie rozumiem o co chodzi. Wyjdź z domu zacznij żyć normalnie a nie jakieś pieprzenie na forum

26.01.2009
19:37
[26]

TjBmH1 [ Centurion ]

włodzix dla mnie tez zycie stracilo sens bo jak ja tak dobrze pomyslalem o co chodzi w zyciu to juz wiedzialem ze zycie nia ma sensu

mam prawie takie same zycie jak ty wlodzix

26.01.2009
19:53
[27]

Vend [ Pretorianin ]

Poproś rodziców, żeby ci kompa zabrali. Szukanie prawdy w internecie to naprawdę nie jest dobry pomysł.

16 lat masz, jeszcze mnóstwo przed tobą, nie ma się co łamać.

Nie przejmuj się też tymi, którzy się z ciebie śmieją w tym wątku. To idioci.

26.01.2009
19:55
[28]

Thermometrr [ Konsul ]

a w realu jestem nikim
Dlatego na forum internetowym lubisz podbudowywać swoje ego ?

Edit: A co do wiary. Wierz sobie w co chcesz, w to co ci wygodne.

26.01.2009
20:17
[29]

filip886 [ Pretorianin ]

pozwolisz, że przypomnę stare ale jakże prawdziwe "baby Ci trzeba!"

dobra a teraz na serio:
włodzix, powiedz, izolujesz się od ludzi?

26.01.2009
20:31
[30]

Deadly.Chancellor [ Konsul ]

włodzix, powiedz, izolujesz się od ludzi?

trochę :P

Poproś rodziców, żeby ci kompa zabrali. Szukanie prawdy w internecie to naprawdę nie jest dobry pomysł.


Znaczy źle się wyraziłem. Nie szukam prawdy tylko w internecie, chciałem podać to tylko jako przykład. Nie tylko w internecie ale co nie zmienia faktu, że jednak to wielki zbiór wiedzy ale i głupoty :P

26.01.2009
20:32
smile
[31]

Scofield [ Brains of the outfit ]

W Internecie jest mnostwo wiedzy :) Oczywiscie trzeba wiedziec gdzie szukac.

26.01.2009
20:42
[32]

Lethos. [ Generaďż˝ ]

Może to wina księdza? U mnie ksiądz zaczą takie bzdety gadać, że tez zacząłem uważać, że chodzenie do kościoła nie jest mi potrzebne.

spoiler start

wlodzix, jestem z tobą i ciebie rozumiem.

spoiler stop

26.01.2009
20:48
[33]

axel1 [ LaCroix ]

3 gimazjum czy 1 liceum?

26.01.2009
20:58
smile
[34]

Mazio [ Mr Offtopic ]

A ja już nie umiem odrożnić prowokacji od prawdziwych problemow, gdzie warto zabrać głos.
Jedno mogę powiedzieć - szkoda czasu na zmartwienia. Życie jest wszędzie i warto je kochać, wyjść mu na przeciw.

Ubieram w słowa uczuć motyle
Przez życie płynąc dowolnym stylem
Precz odrzucając cudze dogmaty
Ponad się szare wznoszę schematy

Nie czesząc myśli, wiedzą nie grzesząc
Mądrością tanią innych nie pesząc
Kotu przyjaciel, jestem psubratem
Nie wzruszam byle się aksjomatem

Słucham kolorów, muzykę chwytam
Bezwstydnie biustu rzeźbę dotykam
Życie nie stało się jeszcze nawykiem
Biorę je z wysuniętym językiem

Ciesząc się byle piękna obrazem
Rozsyłam uśmiech niczym zarazę
Smakując chwile jak czekoladę
Na miejscu siedząc do przodu jadę

27.01.2009
08:02
smile
[35]

eros/toman [ Centurion ]

Ja tak samo jak autor wątku zastanawiam się nad sensem egzystencji człowieka, nad tym czy jakakolwiek religia ma sens, czy UFO istnieje. Pamiętam jeszcze w szkole, rodzice mnie zwolnili z religii (po prostu nie chciałem słuchać tego co tam wygadują), ale gdy byłem trochę starszy 2-3 klasa gim. pojawiały się coraz trudniejsze i coraz sensowniejsze pytania, więc czasem sobie poszedłem i posłuchałem. Nadal nie wierze w Boga, a dwoma najbardziej sensownymi religiami wydają mi się Scjentologizm (Wierzą w UFO..UFO naprawdę istnieje, już to ogłoszono), a druga to Buddyzm. Ja uważam, że sens życia człowieka to tylko dotrzeć do śmierci, a podczas wędrówki osiągnąć jak najwięcej. Więc stary przestań się zastanawiać co źle zrobiłeś TYLKO DO PRZODU, a psycholog na pewno Ci pomoże...POWODZENIA.

27.01.2009
09:14
smile
[36]

Belert [ Senator ]

Mnie kolega wiele lat temu powiedzial takiprzyklad.
Czlowiek jest tak jak dlugopis wbity w klartke ,gdy patrzysz od strony dlugopisu to kartka wydaje sie byc twarda i stabilna, gdy zaczniesz czytac niewlasciwe ksiazki ,interesowac sie satanizmem ,okultyzmem,jogą i innymi bzdetami ta kartka robi sie przezroczysta i im bardziej jest przezroczysta tym trudniej takiemu czlowiekowi pomoc .Docieraja wtedy do niego rozne zaklocenia , widzi rzeczy ktorych nie pwoinien widzec bo nasza psychika po prostu tego nie wytrzymuje .
Jak sie to konczy najczeciej wariatkowo ,czesc wybiera rozwiazanie ostateczne.Czy tego szukali.A bo ja wiem :)

27.01.2009
09:15
smile
[37]

ZbyszeQ [ D80 User ]

zjawiskami paranormalnymi typu: UFO

eeee że jak ???

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.