MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
Najstraszniejsze filmy.
Nie wiem czy było. Prawdopodobie tak ale ja nigdzie nie widziałem takiego wątku więc go tworzę. Robimy listę 50 filmów które was najbardziej przestraszyły(czyli głównie horrory ale nie tylko one). Obok tytułu piszemy dlaczego tak nas ten film wystraszył. Tytuły filmów pogrubiamy.
1. Candyman-fim który najbardziej przerażał mnie gdy byłem dzieckiem, bałem się później w lustro spojrzeć.
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
1. Candyman - fim który najbardziej przerażał mnie gdy byłem dzieckiem, bałem się później w lustro spojrzeć.
2. Mulholland Drive - chyba jedyny film Lyncha, który zrozumiałem od początku do końca (przynajmniej takie mam wrażenie). Zawsze go polecam, choć wiem, że jeżeli ktoś go obejrzy to może mieć później liczne problemy z postrzeganiem świata ;>
Cichoruski [ Chor��y ]
Muminki- AAAA!!!
minimal [ Pretorianin ]
zanussi - wszystkie filmy
wajda - j.w.
_zielak_ [ Thief ]
1. Candyman - fim który najbardziej przerażał mnie gdy byłem dzieckiem, bałem się później w lustro spojrzeć.
2. Mulholland Drive - chyba jedyny film Lyncha, który zrozumiałem od początku do końca (przynajmniej takie mam wrażenie). Zawsze go polecam, choć wiem, że jeżeli ktoś go obejrzy to może mieć później liczne problemy z postrzeganiem świata ;>
3. The Thing - za klimat i ciągłą atmosfere zagrożenia. Wzajemna nieufność bohaterów wobec siebie i ciągła niepewnośc kto jest zarażony.
claudespeed18 [ Senator ]
ja sie bałem Buki z Muminków :D
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
1. Candyman - fim który najbardziej przerażał mnie gdy byłem dzieckiem, bałem się później w lustro spojrzeć.
2. Mulholland Drive - chyba jedyny film Lyncha, który zrozumiałem od początku do końca (przynajmniej takie mam wrażenie). Zawsze go polecam, choć wiem, że jeżeli ktoś go obejrzy to może mieć później liczne problemy z postrzeganiem świata ;>
3. The Thing - za klimat i ciągłą atmosfere zagrożenia. Wzajemna nieufność bohaterów wobec siebie i ciągła niepewnośc kto jest zarażony.
4. The Ring (japoński) - Mówcie co chcecie, ale będąc w kinie naprawdę sie bałem. Ameykańskiego gówna lepiej nie tykać.
DarthRadeX [ Zagłębie Lubin ]
1. Candyman - fim który najbardziej przerażał mnie gdy byłem dzieckiem, bałem się później w lustro spojrzeć.
2. Mulholland Drive - chyba jedyny film Lyncha, który zrozumiałem od początku do końca (przynajmniej takie mam wrażenie). Zawsze go polecam, choć wiem, że jeżeli ktoś go obejrzy to może mieć później liczne problemy z postrzeganiem świata ;>
3. The Thing - za klimat i ciągłą atmosfere zagrożenia. Wzajemna nieufność bohaterów wobec siebie i ciągła niepewnośc kto jest zarażony.
4. The Ring (japoński) - Mówcie co chcecie, ale będąc w kinie naprawdę sie bałem. Ameykańskiego gówna lepiej nie tykać.
5. Ils - francuskie dzieło, które doczekało koszmarnego remaku w postaci amerykańskich "Nieznajomych". Klimat, klimat i jeszcze raz klimat, nie ma tu hektolitrów krwi (w całym filmie zero), ale jest niesamowite uczucie grozy i przerażenia. Zresztą film bardziej podchodzi pod thriller, niż pod swoisty horror.
MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
up
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
1. Candyman - fim który najbardziej przerażał mnie gdy byłem dzieckiem, bałem się później w lustro spojrzeć.
2. Mulholland Drive - chyba jedyny film Lyncha, który zrozumiałem od początku do końca (przynajmniej takie mam wrażenie). Zawsze go polecam, choć wiem, że jeżeli ktoś go obejrzy to może mieć później liczne problemy z postrzeganiem świata ;>
3. The Thing - za klimat i ciągłą atmosfere zagrożenia. Wzajemna nieufność bohaterów wobec siebie i ciągła niepewnośc kto jest zarażony.
4. The Ring (japoński) - Mówcie co chcecie, ale będąc w kinie naprawdę sie bałem. Ameykańskiego gówna lepiej nie tykać.
5. Ils - francuskie dzieło, które doczekało koszmarnego remaku w postaci amerykańskich "Nieznajomych". Klimat, klimat i jeszcze raz klimat, nie ma tu hektolitrów krwi (w całym filmie zero), ale jest niesamowite uczucie grozy i przerażenia. Zresztą film bardziej podchodzi pod thriller, niż pod swoisty horror.
6.The Blair Witch project - Klasyka, to trzeba zobaczyć. A końcowa scena wymiata
ReMo18 [ Wait and Bleed ]
1. Candyman - fim który najbardziej przerażał mnie gdy byłem dzieckiem, bałem się później w lustro spojrzeć.
2. Mulholland Drive - chyba jedyny film Lyncha, który zrozumiałem od początku do końca (przynajmniej takie mam wrażenie). Zawsze go polecam, choć wiem, że jeżeli ktoś go obejrzy to może mieć później liczne problemy z postrzeganiem świata ;>
3. The Thing - za klimat i ciągłą atmosfere zagrożenia. Wzajemna nieufność bohaterów wobec siebie i ciągła niepewnośc kto jest zarażony.
4. The Ring (japoński) - Mówcie co chcecie, ale będąc w kinie naprawdę sie bałem. Ameykańskiego gówna lepiej nie tykać.
5. Ils - francuskie dzieło, które doczekało koszmarnego remaku w postaci amerykańskich "Nieznajomych". Klimat, klimat i jeszcze raz klimat, nie ma tu hektolitrów krwi (w całym filmie zero), ale jest niesamowite uczucie grozy i przerażenia. Zresztą film bardziej podchodzi pod thriller, niż pod swoisty horror.
6.The Blair Witch Project - Klasyka, to trzeba zobaczyć. A końcowa scena wymiata.
7. Martwica Mózgu - Warto obejrzeć, nie będę tu pisał o czym jest ten film, bo jak sądzę dużo ludzi o nim słyszało :)
Maciek987 [ Pretorianin ]
1. Candyman - fim który najbardziej przerażał mnie gdy byłem dzieckiem, bałem się później w lustro spojrzeć.
2. Mulholland Drive - chyba jedyny film Lyncha, który zrozumiałem od początku do końca (przynajmniej takie mam wrażenie). Zawsze go polecam, choć wiem, że jeżeli ktoś go obejrzy to może mieć później liczne problemy z postrzeganiem świata ;>
3. The Thing - za klimat i ciągłą atmosfere zagrożenia. Wzajemna nieufność bohaterów wobec siebie i ciągła niepewnośc kto jest zarażony.
4. The Ring (japoński) - Mówcie co chcecie, ale będąc w kinie naprawdę sie bałem. Ameykańskiego gówna lepiej nie tykać.
5. Ils - francuskie dzieło, które doczekało koszmarnego remaku w postaci amerykańskich "Nieznajomych". Klimat, klimat i jeszcze raz klimat, nie ma tu hektolitrów krwi (w całym filmie zero), ale jest niesamowite uczucie grozy i przerażenia. Zresztą film bardziej podchodzi pod thriller, niż pod swoisty horror.
6.The Blair Witch Project - Klasyka, to trzeba zobaczyć. A końcowa scena wymiata.
7. Martwica Mózgu - Warto obejrzeć, nie będę tu pisał o czym jest ten film, bo jak sądzę dużo ludzi o nim słyszało :)
8.Pszczółka Maja- nie wiem dlaczego
Kozi89 [ Legend ]
1. Candyman - fim który najbardziej przerażał mnie gdy byłem dzieckiem, bałem się później w lustro spojrzeć.
2. Mulholland Drive - chyba jedyny film Lyncha, który zrozumiałem od początku do końca (przynajmniej takie mam wrażenie). Zawsze go polecam, choć wiem, że jeżeli ktoś go obejrzy to może mieć później liczne problemy z postrzeganiem świata ;>
3. The Thing - za klimat i ciągłą atmosfere zagrożenia. Wzajemna nieufność bohaterów wobec siebie i ciągła niepewnośc kto jest zarażony.
4. The Ring (japoński) - Mówcie co chcecie, ale będąc w kinie naprawdę sie bałem. Ameykańskiego gówna lepiej nie tykać.
5. Ils - francuskie dzieło, które doczekało koszmarnego remaku w postaci amerykańskich "Nieznajomych". Klimat, klimat i jeszcze raz klimat, nie ma tu hektolitrów krwi (w całym filmie zero), ale jest niesamowite uczucie grozy i przerażenia. Zresztą film bardziej podchodzi pod thriller, niż pod swoisty horror.
6.The Blair Witch Project - Klasyka, to trzeba zobaczyć. A końcowa scena wymiata.
7. Martwica Mózgu - Warto obejrzeć, nie będę tu pisał o czym jest ten film, bo jak sądzę dużo
ludzi o nim słyszało :)
8. Shutter (Japoński) - Bo japońskie w ogóle wymiatają, a ten to już konkretnie. W dodatku końcowa scena bardzo szczęko-opadowa.
MistrzGrzegorz [ Generaďż˝ ]
Maciek jak nie masz o czym pisać to nie pisz wcale...to pierwsze ostrzeżenie jeszcze jedno takie wykroczenie i jesteś u Admina...
slot5 [ Dragon ]
sorry za mały off top ale...
i jesteś u Admina...
buahahaha, przedszkole mi się przypomniało :)
VOSTOK [ Gitarczok! ]
Shutter to nie produkcja japońska, a tajska.
Kozi89 [ Legend ]
VOSTOK ---> W takim razie sorry za błąd. Już poprawiam.
1. Candyman - fim który najbardziej przerażał mnie gdy byłem dzieckiem, bałem się później w lustro spojrzeć.
2. Mulholland Drive - chyba jedyny film Lyncha, który zrozumiałem od początku do końca (przynajmniej takie mam wrażenie). Zawsze go polecam, choć wiem, że jeżeli ktoś go obejrzy to może mieć później liczne problemy z postrzeganiem świata ;>
3. The Thing - za klimat i ciągłą atmosfere zagrożenia. Wzajemna nieufność bohaterów wobec siebie i ciągła niepewnośc kto jest zarażony.
4. The Ring (japoński) - Mówcie co chcecie, ale będąc w kinie naprawdę sie bałem. Ameykańskiego gówna lepiej nie tykać.
5. Ils - francuskie dzieło, które doczekało koszmarnego remaku w postaci amerykańskich "Nieznajomych". Klimat, klimat i jeszcze raz klimat, nie ma tu hektolitrów krwi (w całym filmie zero), ale jest niesamowite uczucie grozy i przerażenia. Zresztą film bardziej podchodzi pod thriller, niż pod swoisty horror.
6.The Blair Witch Project - Klasyka, to trzeba zobaczyć. A końcowa scena wymiata.
7. Martwica Mózgu - Warto obejrzeć, nie będę tu pisał o czym jest ten film, bo jak sądzę dużo
ludzi o nim słyszało :)
8. Shutter (Tajlandia) - Bo azjatyckie w ogóle wymiatają, a ten to już konkretnie. W dodatku końcowa scena bardzo szczęko-opadowa.
ProPs3 [ Konsul ]
teletubisie .... zawsze mnie tinki przerażał .....
*_*Cypriani [ White Trash ]
1. Candyman - fim który najbardziej przerażał mnie gdy byłem dzieckiem, bałem się później w lustro spojrzeć.
2. Mulholland Drive - chyba jedyny film Lyncha, który zrozumiałem od początku do końca (przynajmniej takie mam wrażenie). Zawsze go polecam, choć wiem, że jeżeli ktoś go obejrzy to może mieć później liczne problemy z postrzeganiem świata ;>
3. The Thing - za klimat i ciągłą atmosfere zagrożenia. Wzajemna nieufność bohaterów wobec siebie i ciągła niepewnośc kto jest zarażony.
4. The Ring (japoński) - Mówcie co chcecie, ale będąc w kinie naprawdę sie bałem. Ameykańskiego gówna lepiej nie tykać.
5. Ils - francuskie dzieło, które doczekało koszmarnego remaku w postaci amerykańskich "Nieznajomych". Klimat, klimat i jeszcze raz klimat, nie ma tu hektolitrów krwi (w całym filmie zero), ale jest niesamowite uczucie grozy i przerażenia. Zresztą film bardziej podchodzi pod thriller, niż pod swoisty horror.
6.The Blair Witch Project - Klasyka, to trzeba zobaczyć. A końcowa scena wymiata.
7. Martwica Mózgu - Warto obejrzeć, nie będę tu pisał o czym jest ten film, bo jak sądzę dużo
ludzi o nim słyszało :)
8. Shutter (Tajlandia) - Bo azjatyckie w ogóle wymiatają, a ten to już konkretnie. W dodatku końcowa scena bardzo szczęko-opadowa.
10. [REC] - Wąskie korytarze, klatka schodowa, trzęsąca się kamera... Te czynniki świetnie wywołują o widza uczucie klaustrofobii. Świetna scena, z klatką schodową pełną zombiaków, podczas gdy gówna bohaterka szuka kluczy od strychu... Jeszcze nigdy mi tak serce nie przyspieszało :) A ostatnia scena kręcona w trybie nocnym to prawdziwy majstersztyk. Glut w gaciach murowany :)))