GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Słuchawki douszne do 50zł.

24.01.2009
11:32
[1]

Hannah Montana [ Pretorianin ]

Słuchawki douszne do 50zł.

Jakie słuchawki do 50zł mogli byście mi polecić?
Wiem, że za 50zł nie kupię niczego specjalnie dobrego, ale akurat ta kwota stanowi górną granicę.
Póki co wpadły mi w oko Senki mx400/450 (z tego co wiem, to różnice są minimalne) i TDKi EP-200 (za bardzo niską cenę).
Aha, wolałbym, żeby słuchawki były w kolorze białym (+5 do szpanu, ponadto biały iPod), ale nie jest to konieczne.

24.01.2009
11:39
[2]

Kazuya_3 [ Beginner Otaku ]

iPod, tak? Powiadam Ci na wstępie - oryginalne słuchawki od iPoda, będą najlepszymi jakie miałeś okazję testować(z dousznych).

Jeśli nie jesteś przyzwyczajony do słuchawek z silikonowymi, badziewnymi końcówkami, to będą Cię pewnie drażnić tak samo jak mnie, więc najpierw przetestuj u jakiegoś znajomego;P (no, chyba że już kiedyś takich używałeś)

24.01.2009
11:46
[3]

Hannah Montana [ Pretorianin ]

Używałem, nie narzekam. Dla mnie nie ma wielkiej różnicy, czy są to klasyczne douszne, czy też głęboko-douszne.
Oryginalne słuchawki do iPoda mi nie podeszły - może za rzadko czyszczę uszy (raz dziennie), ale strasznie mi owe słuchawki wypadały. Do tego grały zbyt cicho.

24.01.2009
11:46
[4]

PaWeLoS [ Admiral ]

Do 50 zł. polecam EP-630. Wbrew temu co napisał Kazuya, są znacznie lepsze od iPodowych słuchawek.

24.01.2009
11:50
smile
[5]

Kazuya_3 [ Beginner Otaku ]

Cóż, każdy woli co innego...

24.01.2009
11:52
[6]

Hannah Montana [ Pretorianin ]

@Pawelos
Dzięki za cynk, słuchawki wyglądają na prawdę dobrze. Opinie też nie są gorsze!

Mnóstwo osób jednak zachwala potężny bas - nie jest to dla mnie jakąś wielką wadą, ale czy to nie działa tak, że bas jest wysunięty na przód, a wysokie i średnie tony są mocno wyciszone? Taki układ mimo wszystko by mi nie pasował. :P

24.01.2009
11:52
[7]

grubach [ .:zDolny Śląsk:. ]

Mi zawsze wypadały normalne z uszu więc także używam dousznych, te co wymieniłeś mogą być tylko się musisz przyzwyczaić bo na początku trochę drażni ale potem jest ok

zależy od modelu słuchawek, ale z reguły możesz w korektorze sobie ustawić.

24.01.2009
11:57
[8]

Wybor [ ]

Ja też korzystam z EP-630. Nie wiedziałem, że są jakieś douszne słuchwaki Apple. Póki nie sprawdziłem, to myślałem, że chodzi Wam o te, które są w zestawie, których nawet nie rozpakowałem jeszcze ;)

24.01.2009
12:01
[9]

wysiak [ Legend ]

"oryginalne słuchawki od iPoda, będą najlepszymi jakie miałeś okazję testować(z dousznych)."
To chyba wsrod tych do 50 pln..

"Potezny bas" to raczej wada, nie zaleta, bo sluchawki maja przede wszystkim oddawac dzwiek wiernie i czysto.. Ale czy wybierzesz tanie senki, czy tanie creativy, to jedno i to samo - wszystkie maja basy ostro przesterowane.

24.01.2009
12:42
smile
[10]

Hannah Montana [ Pretorianin ]

"oryginalne słuchawki od iPoda, będą najlepszymi jakie miałeś okazję testować(z dousznych)."
To chyba wsrod tych do 50 pln..

Słuchawki Appla, jak każde jego akcesoria, są mocno przecenione (najtaniej w sieci - 100zł).

"Potezny bas" to raczej wada, nie zaleta, bo sluchawki maja przede wszystkim oddawac dzwiek wiernie i czysto..
I tak i nie. Fajnie jest czasem posłuchać sobie czegoś z mocnym basem w tle. Aczkolwiek jestem zwolennikiem wiernie oddanego dźwięku.

Zdecydowałem się na Creativy EP-630. Jeżeli bas będzie na prawdę aż tak wściekły, w końcu przyda się funkcja equalizera.


Dzięki za wszystkie odpowiedzi.

24.01.2009
13:11
[11]

unclesam [ Generaďż˝ ]

Zobacz jeszcze Philips SHE9500

24.01.2009
16:51
smile
[12]

Hannah Montana [ Pretorianin ]

Ponieważ w sklepie w którym byłem (ani żadnym pobliskim) nie było EP-630, zdecydowałem się na Soniaki MDR-EX35LP.
Wyszedłem bardzo mocno ponad budżet (kosztowały mnie one 80zł), ale niczego "bliższego" parametrami Crativovi nie znalazłem. Wszystkie słuchawki na dziale były bardzo, lub bardzo wysokiej klasy. Trudno było znaleźć coś pośrednio.

Tak więc po dwóch godzinach szukania i zastanawiania się kupiłem słuchawki (wersja biała ofkorz) i z bijącycym sercem wyszedłem ze sklepu, usiadłem na ławeczce i rozpakowałem pchełki.
Pchełki, bo słuchawki są bardzo małe. Na szczęście w opakowaniu znalazły się trzy pary różnych rozmiarów membran (chyba tak to się nazywa?), więc po dopasowaniu wszystkich, wyszło, że najlepiej czuję się w rozmiarze S. Trochę z tym zniesmaczony (na pierwszy rzut oka S wygląda na bardzo małe, bałem się, że słuchawki będą wypadać mi z uszu). Podłączyłem odbiorniki Audio do iPoda (Nano 2g, jeżeli ma to jakiekolwiek znaczenie), włączyłem pierwszy utwór jaki miałem pod ręką (tj. na playliście). Było to "We Are Terrorists" ( ). Chłopaki grają electro na zajebiście zdistortiowanych syntezatorach. Pierwsza poważna próba Soniaków, którą przyszły one jako-tako.
Dźwięk miodzio - nie słyszałem dodatkowego syczenia, bulgotania czy jakichkolwiek innych, dziwnych dźwięków, które nie byłyby celowo zrobione przez muzyków. Mimo tego za słuchawki kosztujące 80zł spodziewałem się więcej. Ale tu naszła mnie myśl - co ja takiego chciałem usłyszeć? Do szybkim dojściu do wniosku, że jednak słuchawki spełniają moje oczekiwania. Owszem, Reloopy które mam w domu (duże, nauszne pokrywy), a które kosztowały mnie złotych 50 grają o niebo lepiej, ale produkt Sony to w końcu słuchawki douszne - ze wszystkich jakie miałem, grają chyba najlepiej. W drodze na przystanek autobusowy włączyłem Boys Noize ( ) - również bardzo siarczyste Electro - grały bez zarzutu. Doszedłem do przystanku i ku mojemu zdziwieniu, zauważyłem, że słuchawki trzymają się jeszcze w uchu! Co więcej, próbowałem je jeszcze docisnąć (douszniki sprzedawane razem z SE Walkmenami mają tendencję do powolnego "wyślizgiwania" się z uszu).
Potem na tapetę wrzuciłem już standard - w D.A.N.C.E. pobrzmiewał bardzo ładny, slapowaty i dobrze słyszalny bas, który mimo wszystko nie zakłócał wokalu, w Genesis (utwór, nie kapela :p) bardzo ładnie i wyraziście pobrzmiewały wszystkie instrumenty. Mam nawet wrażenie, że czyściej, niż na domowych Reloopach.
Pchełki bardzo dobrze wygłuszają otoczenie - do tego stopnia, że charakterystyczny dźwięk klikania przy głaskaniu kółeczka w playerach Apple nawet przy wyłączonej muzyce jest absolutnie nie słyszalny. Co więcej, jadąc autobusem nie słyszałem dźwięku otwierających się drzwi (szszszszszszstrzp :D). Mogę to zaliczyć zarówno in plus jak i jako minus - teraz będę musiał bardzo uważać przechodząc przez ulicę, a słuchanie muzyki w trakcie rozmowy z kimś już zupełnie odpada.
Słuchafony działają z częstotliwością 6Hz - 23kHz, kabel ma 1,2m (co mnie bardzo cieszy), a jeżeli dla kogoś to za dużo, do zestawu dołączona jest swego rodzaju szpulka, wokół której zawiązać można słuchawki. Bardzo przydatne i ładne przy tym, sam korzystam. Soniaki wykonany są z białego, chromowanego plastiku, kabelek jest bardzo cieniutki, zaś jego wykończenie ze strony złotego (!) jacka jest tragiczne. "Kolanko" ma tragiczne wykończenie, jest malutkie i pokryte bardzo cienką (na oko) warstwą gumy.
Zastrzeżenia jakie mam to właśnie zbyt cienki kabelek i dziadowski "jack". W ogóle mam wielkie obawy co do wytrzymałości słuchawek - zwykle trzymam je wraz z odtwarzaczem w kieszeni w spodniach (zwykle dość wąskie dżinsy). Teraz będę chyba musiał zmienić te przyzwyczajenia i zaopatrzyć się w skarpetę/futerał.
Ogólnie ze słuchawek jestem zadowolony - wyglądają dobrze, grają jeszcze lepiej, aczkolwiek najcięższy test czeka je już od jutra - codzienne wyjmowanie, wkładanie, włączanie, zgniatanie, deptanie, ściskanie i sikanie (zapędziłem się :P) słuchawek spowodowało, że poprzednie 5 (!!!) par poległo bardzo szybko, a najdłużej wytrzymały (o zgrozo) te dodawane do iPoda. Mam nadzieję, że Sony MDR-EX35LP pokonają rekord słuchawek Appla co najmniej kilkakrotnie!


<- Strona z informacjami na temat słuchawek. Jeżeli jeszcze nie wspomniałem, to nadmienię, że wybrałem kolor biały, któremu srebrne wstawki święcą się jak psu jaja (na zdjęciu widać, jakby były chromowane). Nie wygląda to za ładnie, dlatego mam nadzieję, że po jakimś czasie srebrne elementy nieco się przybrudzą).


PS Trochę tego, czym jeszcze testowałem słuchawki: Justice, Electric Wizard, Soulwax, SORA, Turbonegro, Prodigy - wszystko brzmi bardzo dobrze. Wysokie i niskie tony nie zlewają się ze sobą, wszystkie instrumenty słychać bardzo wyraźnie, a basy nie dają w kość.

24.01.2009
17:02
[13]

unclesam [ Generaďż˝ ]

Mogłeś wziąć SHE9500 :P Zwłaszcza, że mają dopływ powietrza i są bardzo polecane na forach ;)
A te twoje to widzę jakiś nowy model. Chętnie bym je przetestował :D

24.01.2009
17:06
smile
[14]

Kubcyś! [ Pretorianin ]

Ja polecam Ci KOSS SPARK PLUG, świetne słuchawki, wygodne i bardzo czysto grają. Mam je od ponad roku (kupiłem je jeszcze po starej cenie 120zł) i nie mam z nimi żadnego problemu.



EDIT: ahhh ty kupiłeś już :) to sorka nie patrz na mojego posta :)

24.01.2009
17:21
[15]

Snakepit [ aka Hohner ]

Kubcyś! [ Level: 0 - Chorąży ]

Ja polecam Ci KOSS SPARK PLUG, świetne słuchawki, wygodne i bardzo czysto grają. Mam je od ponad roku (kupiłem je jeszcze po starej cenie 120zł) i nie mam z nimi żadnego problemu.



EDIT: ahhh ty kupiłeś już :) to sorka nie patrz na mojego posta :)


I Ty uważasz że te KOSSy z aukcji sa oryginalne? :D

24.01.2009
17:26
[16]

boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]

Ja od ponad roku używam Creative ep-630 i mogę je gorąco polecić. Fakt, bass jest wyostrzony ale nie na tyle żeby przeszkadzać. Oddają za to to, za co cenię dokanałowe słuchawki - idealne wyizolowanie od otoczenia i dzięki temu można wyłapać każdy dźwięk w doskonałej jakości. Oczywiście, trzeba do tego odpowiedniego odtwarzacza, ale słuchawki jeszcze mnie nie zawiodły. Polecam gorąco

24.01.2009
18:36
[17]

Hannah Montana [ Pretorianin ]

Z tego co widzę, technicznie moje Soniacze i Creativy wypadają dokładnie tak samo:




Możliwe, że o te 30pln przepłaciłem, ale nie ma tego złego, co by an dobre nie wyszło - nie widziało mi się czakanie tygodnia na paczkę ze słuchawkami, tym bardziej, że poczta bardzo łatwo gubi małe paczuszki.

@Kubcyś!
Nawet oglądałem te KOSSy w sklepie, ale nie widzi mi się trzymanie W uchu takiego olbrzyma, jakim jest ta gąbka/silikon/nie wiem co to jest.

24.01.2009
18:44
[18]

D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]

Kubcyś!---> Bardziej awaryjne sluchawki trudno sobie wyobrazic, 4 razy wysylane na gwarancje, kolega 3 razy, a ze gwarancje tylko pol roku to juz nie moglem reklamowac i leżą.

24.01.2009
20:21
[19]

Kubcyś! [ Pretorianin ]

I Ty uważasz że te KOSSy z aukcji sa oryginalne? :D
Tak są oryginalne... Jak ja uwielbiam tych pseudo znawców...

Nawet oglądałem te KOSSy w sklepie, ale nie widzi mi się trzymanie W uchu takiego olbrzyma, jakim jest ta gąbka/silikon/nie wiem co to jest.

wiem, nie każdemu to pasuje :)

Kubcyś!---> Bardziej awaryjne sluchawki trudno sobie wyobrazic, 4 razy wysylane na gwarancje, kolega 3 razy, a ze gwarancje tylko pol roku to juz nie moglem reklamowac i leżą.
Może poprostu mam farta ale moje działają już od ponad roku bezawaryjnie.

26.03.2009
16:53
[20]

kulofon [ Legionista ]

Te wprawdzie kosztują 65zł ale jest totalny odlot!

Będziesz chodził w nich po ulicy i śpiewał! Hahahaha ;-D

29.03.2009
20:00
[21]

Costalita [ Chor��y ]

Creavtivy sa super!

29.03.2009
20:17
smile
[22]

Roland Deschain [ Gunslinger ]

12.05.2009
16:13
smile
[23]

SplinterFisher16 [ Altair ]

hannah montana - to ty jesteś facetem bo napisałeś/aś [3] używałem

12.05.2009
16:14
[24]

ambasador00 [ Konsul ]

Creativy sa chyba najlepsze teraz dostepne na rynku

06.07.2009
13:08
[25]

Costalita [ Chor��y ]

Dźwięk na PC = Creative.

06.07.2009
13:14
smile
[26]

SirGoldi [ Gladiator ]

Creative EP-630.

Dla mnie są wypasione, bo słucham muzyki elektronicznej i małe przestery na dole nadają utworom głębi i dają konkretnego kopa. :-) Nie mam zamiaru ich zmieniać, bo i tak z Sansy Clip raczej więcej nie wyciągnę, a jakość mnie w pełni zadowala.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.