GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

dobrego tlumaczenia z angielskiego na polski

24.01.2009
00:09
[1]

Enc0re [ FaK jU KarTofLu ]

dobrego tlumaczenia z angielskiego na polski

potrzebuje dobrego w miare przetlumaczenia dosyc sporego kawalka tekstu
jakby ktos byl tak mily dosyc profesjonalnie przetlumaczyc mi ten tekst
za zwykle 'dziekuje' bylbym niezmiernie wdzieczny ;-)

Two Languages of End of Politics?

The moralising language and the technocratic language alternate in politicians' everyday utterances although it is probably true that each of these languages is either their "first" one or their "learned" one in the linguistic sense. In other words, when asked to say a few sentences into the microphone some politicians will instinctively use grand words whereas others will immediately place each problem in the context of assumed objectives and available resources(which must always be found). Of course some topics are easier to discuss in one language than the other one and some will create disharmony between the moralising language and the technocratic language. For example, at first glance social solidarity (solidarność) belongs to the realm of moralising language but actually, once it has been institutionalised by the welfare state and renamed (solidaryzm), it becomes a state objective which the government must meet. The biblical formula “bear ye one another’s burdens” can be phrased in moralistic terms (“it’s outrageous that people are dying on the rubbish tip”) or technocratic terms (“the state must take effective actions to limit the scale of poverty”). However, methodical resolution of the problem by means of benefits rather than naive and unsystematic charity, coined in technocratic language, loses the moral aspect. Those who are obliged to realise the solidarity principle by paying higher tax contributions receive no symbolic compensation for their efforts, even if they actually gain much more in the way of social stability. Such compensation simply cannot be expressed in technocratic language, loses the moral aspect. Those who are obliged to realise the solidarity principle by paying higher tax contributions receive no symbolic compensations for their efforts, even if they actually gain much more in the way of social stability. Such compensation simply cannot be expressed in technocratic language whereas in moralistic language the rich man is at best “honest”.
To summarise, analysis of the rhetoric of politicians who mainly speak technocratic and moralising language reveals a very odd picture of their work. Politicians try to convince citizens that politics ale a service rendered to society by high-class specialists whose only goal is the common good of the country. No longer is there any room here for the typical tension between the hot heart and the cold mind which Weber discussed in his famous lecture nearly 90 years ago.

24.01.2009
07:28
[2]

Enc0re [ FaK jU KarTofLu ]

upik

24.01.2009
18:06
[3]

Enc0re [ FaK jU KarTofLu ]

no to moze jeszcze wieczorny upik pomoze ;(

24.01.2009
18:11
[4]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Tekst jest dosyć wymagający, a ja jestem zmęczony, więc sorry gregory, ale nic z tego.

edit: Chyba, że mi się zachce za jakiś czas;).

24.01.2009
18:19
[5]

Enc0re [ FaK jU KarTofLu ]

wiem ze wymagajacy bo gdyby byl prosty to bym sobie w translatora
wsadzil i przerobil ewentualne bledy.Mysle ze poczekam do
poniedzialku jesli ktos sie odwazy, jesli nie to bede musial pomyslec
o rozwiazaniu kasowym.

24.01.2009
18:39
[6]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Dwa języki Końca polityki?

Język moralizatorski i technokratyczny występują na zmianę w codziennych wystąpieniach polityków, choć prawdopodbnie prawdą jest, że jeden z nich jest "wyuczony" a drugi "ojczysty". Innymi słowy, gdy politycy proszeni są o powiedzenie paru zdań do mikrofonu, jedni z nich będą instynktownie wplatać w wypowiedź wielkie słowa, zaś inni natychmiast zaczną osadzać problem w kontekście zakładanych celów i dostępnych zasobów(które zawsze muszą zostać pozyskane). Oczywiście o niektórych tematach łatwiej jest dyskutować używając odpowiedniego z dwóch języków, a inne tematy wprowadzają dysonans pomiędzy językiem moralizatorskim a technokratycznym. Przykładem może być pojęcie solidarności. Na pierwszy rzut oka należy ona do domeny języka moralizatorskiego, jednak w rzeczywistości, gdy zostanie zinstytucjonalizowana przez państwo opiekuńcze i jej nazwa zmieniona na solidaryzm, staje się ona celem państwa, którego osiągnięcie należy do rządu. Biblijna sentencja "Jedni drugich brzemiona noście" może być wyrażona w formie moralizatorskiej("Nie do przyjęcia jest, że ludzie umierają na wysypisku") lub technokratycznej("Państwo musi podjąć efektywne działania aby zmniejszyć skalę ubóstwa"). Jednakże, metodyczne rozwiązywanie problemóu za pomocą korzyści w odróżnieniu od naiwnej i nieusystematyzowanej dobroczynności, ukute przez język technokratyczny, zatraca aspekt moralny. Ci, którzy zobowiązani są zrozumieć zasadę solidaryzmu poprzez płacenie wyższych podatków nie otrzymują żadnego symbolicznego wynagrodzenia za swe wysiłki, nawet jeśli zdobywają wiele poprzez wzrost stabilności społecznej. Takie wynagrodzenie po prostu nie może być wyrażone w języku technokratycznym, podczas gdy w języku moralizatorskim bogacz jest w najlepszym wypadku "uczciwy".
Podsumowując, analiza retoryki polityków, którzy używają głownie języków technokratycznego i moralizatorskiego odkrywa niezmiernie dziwny obraz ich pracy. Starają się przekonać obywateli, że polityka to służba pełniona na rzecz społeczeństwa przez wysokiej klasy specjalistów, którch jedynym celem jest dobro ogółu w skali kraju. Nie ma tu już miejsca na starcie między "hot heart" i "cold mind" które Weber poruszał w swoim sławnym wykładzie niemal 90 lat temu.

Dobra, jest w miarę git. Tylko te terminy z Webera musisz sprawdzić gdzieś jak były po polsku, bo w necie nic nie znalazłem.

A powiedz jeszcze na co to, bo chyba trochę zahacza o moje studia też.

24.01.2009
18:46
[7]

Enc0re [ FaK jU KarTofLu ]

uuu nie wiedzialem ze sie uwiniesz tak szybko!! jestem w szoku!
a z tymi okresleniami dam sobie rade.
Po stokroc dzieki i nich ci bozia w dzieciach wynagrodzi! ;-)

edit. dokladnie do translatorium socjologicznego

24.01.2009
18:52
[8]

Zenedon [ Burak cukrowy ]

Encore --> Hehe, tłumaczenia robię też za pieniądze więc taki sympatyczny tekst to w sumie przyjemność.

Śmiesznie się składa, bo ja studiuje socjologię:). Nawet w tym roku miałem translatorium, ale taką koszmarną książkę nam babka wybrała, że strasznie się mordowałem.

24.01.2009
19:06
[9]

Enc0re [ FaK jU KarTofLu ]

tak naprawde to dla mojej laski bo ona studiuje socjologie i chcialem jej pomoc w jakis sposob wiec zwrocilem sie tutaj.
takze ja ci dziekuje w ten sposob jak powyzej,a ona mi juz podziekuje na swoj sposob ;-))
Raz jeszcze serdeczne dzieki!

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.