GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pytanie do kierowcow (wiem wiem - kolejny watek...)

22.01.2009
16:34
[1]

b166er [ it's evolution babe! ]

Pytanie do kierowcow (wiem wiem - kolejny watek...)

Mamy taki znak jak na obrazku-> i moje pytanie jest nastepujace:

1. czy jadac glowna (czarna gruba kreska od dolu w lewo :) musze wlaczyc kierunkowskaz przy skrecie w lewo? jadac z uczelni do domu mam 2 takie skrzyzowania i ludzie czasem wlaczaja a czasem nie (ja jak ten osiol jak ktos przedemna wlaczy to ja tez jak nie to nie...)

2. czy jesli mamy taki znak i znowu jedziemy glowna to czy jest roznica czy ten znak jest np w osiedlu na wsakich osiedlowych uliczkach czy np w miejscowosci przez ktora przejezdzam chodzi mi o to czy jest roznica miedzy tymi dwiema sytuacjami.



Pytanie do kierowcow (wiem wiem - kolejny watek...) - b166er
22.01.2009
16:36
smile
[2]

Mortan [ ]

Ja nie właczam, ale podobno nowe przepisy mowia ze trzeba ;)

generlanie takie skrzyzowanie jest do dyskusji, ale jesli jest to łuk i idzie nim glowna to czemu mam wlaczac kierunkowskaz skoro nigdzie nie skrecam bo przeciez jade jedna i ta sama droga ?

22.01.2009
16:38
[3]

r_ADM [ Generaďż˝ ]

@2

Migacze z wyprzedzeniem informują o twoim następnym ruchu w bitwie ulicznej, więc nie używaj ich.

:P

22.01.2009
16:38
[4]

b166er [ it's evolution babe! ]

troszke z obrazkiem przesadzilem bo nie o to dokladnie mi chodzilo ale krzyzowki podobne
wersja znaku o ktora mi dokladnie chodzi ->


Pytanie do kierowcow (wiem wiem - kolejny watek...) - b166er
22.01.2009
16:40
[5]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

ad. 1. Tak, oczywiście, że musisz. Popatrz na zdrowy rozsądek: w jaki sposób miałbyś rozróżnić jazdę prosto od skrętu w prawo jeśli skręcając w lewo nie wrzucasz kierunku?? Założenie, że jazda główną nie wymusza użycia kierunku to jeden z najczęstszych błędów na polskich drogach.

ad. 2. A dlaczego miały by się różnić?

@Mortan: Jakie nowe przepisy? Jaja sobie robisz? Ten przepis istnieje chyba od zawsze (a na pewno od min. 10 lat).

22.01.2009
16:41
[6]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

Mortan: są dwie możliwości. Jeśli przed wspomnianym łukiem jest żółta tablica z rysunkiem pokazującym pierwszeństwo to jak najbardziej musisz wrzucić kierunkowskaz. Jeśli takiej tabliczki nie ma to jesteś zwolniony.

22.01.2009
16:41
[7]

graf_0 [ Nożownik ]

Ja włączam - no chyba że to skrzyżowanie ma inny kształt i nie zmieniam zdecydowanie kierunku ruchu(czyli coś w stylu łuk od którego odchodzi droga podporzadkowana)

22.01.2009
16:42
[8]

Boroova [ Gwiazdka ]

Oczywiscie, ze musisz. Pomysl sobie, ze stoisz na podporzadkowanej "na gorze" i chcesz skrecic w twoje prawo. Skad bedziesz wiedzial, czy ten na glownej pojedzie prosto czy wjedzie na ciebie przy probie wyjazdu?

22.01.2009
16:47
[9]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

Jeszcze przykład z rodzinnej miejscowości (Stalowa Wola, główna to ulica Poniatowskiego - dla zainteresowanych). Jak jedzie się "od dołu" to widać taki znak. Większość ludzi wychodzi z założenia "główna idzie po łuku więc nie zmieniam kierunku jazdy więc nie muszę wrzucać kierunku". Wszyscy ci ludzie wrzucają kierunek w prawo jeśli "zjeżdżają z głównej" (czyli de facto jadą prosto). Haczyk tej sytuacji polega jednak na tym, że na całej długości tej prostej drogi (głównej i podporządkowanej) jest tak miejsce do parkowania prostopadłego - a to oznacza, że ludzie wprowadzają kierowców w błąd sygnalizując chęć parkowania i tego nie robiąc.

No a mój znajomy instruktor ma dzięki temu ułatwione życie bo już dwa auta miał złomowane na koszt "wszechwiedzących" bo wyjechał sobie z podporządkowanej na gościa bez kierunku. Orzecznictwo proste: kierowca jadący główną sygnalizował chęć jazdy na wprost więc wymuszenia pierwszeństwa nie było...


Pytanie do kierowcow (wiem wiem - kolejny watek...) - Moby7777
22.01.2009
16:51
[10]

b166er [ it's evolution babe! ]

zly net -> podwojny post...


Pytanie do kierowcow (wiem wiem - kolejny watek...) - b166er
22.01.2009
16:54
[11]

b166er [ it's evolution babe! ]

moby 7777- ciezki przypadek.

czyli tak ten co jedzie od dolu chcac jechac glowna wrzuca kierunek w prawo tak? a ten co jedzie prosto go nie wrzuca? czy jednak wrzuca? wrzucenie moze informowac ze chce parkowac...





tu moja druga sytuacja (mniej znaczaca niz poprzednia)

jaka jest roznica miedzy obieam sytucjami? i czy bedac czerwona kropka mam wrzucac kierunek czy nie trzeba?


Pytanie do kierowcow (wiem wiem - kolejny watek...) - b166er
22.01.2009
16:57
[12]

Volk [ Legend ]

Wrzucasz kierunek w obu przypadkach.

Przy okraglym zielonym ustepujesz jadacym prosto z naprzeciwka i mozesz zawracac.

Przy strzalce masz pierwszenstwo bezwarunkowe i nie mozesz zawracac.

22.01.2009
16:57
[13]

Moby7777 [ Generaďż˝ ]

b166er --> Wiem, że ciężki ale prawdziwy. Dobrany specjalnie, żeby pokazać, że to założenie naprawdę może sprawić spore problemy. A z samym skrzyżowaniem to jest jeszcze kilka anegdot, bo nawet drogówka nie wie do końca jak się tam należy zachować (wspomniany instruktor mieszka na końcu tej podporządkowanej i już się zdarzyło, że mu chcieli mandatem wynagrodzić znajomość przepisów :D)... no ale przepisy to przepisy.

A co do przedstawionego obrazka to brakuje informacji o pozostałych światłach w sytuacji A. Chodzi zasadniczo o to, że jak nie ma strzałki to zielone jest dla wszystkich (chyba, że są osobne światła nad poszczególnymi pasami ruchu). Strzałka natomiast pozwala ruszyć jeśli chce się jechać we wskazywanym przez nią kierunku. Wykorzystuje się to do robienia tzw. skrzyżowań bezkolizyjnych (jak masz zieloną do skrętu w lewo to ludzie chcący jechać prosto z naprzeciwka mają czerwone).

[edit] Gość jadący od dołu chcąc jechać główną wrzuca kierunek w lewo, gość opuszczający drogę z pierwszeństwem nie wrzuca kierunku a gość chcący parkować wrzuca kierunek w prawo. Gdyby nie było parkingu to było by tak samo: główna z kierunkiem, podporządkowana bez.

22.01.2009
17:32
[14]

b166er [ it's evolution babe! ]

moby7777 -> w moich sytuacjach A i B to nie sa skrzyzowania bez kolizyjne (zreszt strzalka jest obok sygnalizatora a nie na nim jesli jest takie skrzyzowanie ;p).
sytuacja jest tak jak narysowalem poprostu jest sygnalizator (zwany chyba kierunkowym) ze swiatlem zielonym i strzalka na nim (z tego co wiem strzalka nie pozwala zawracac bo raz na takim swietle oblalem egzamin...) no i my mamy 2 sytuacje na jednej jest pas do jazdy w lewy tylko ze swiatlem kierunkowym a na drugim jest normalne zielone.
glownie chodzi mi o to czy jadac w lewo mam obowiazek sygnalizowac to czy poprostu to ze stoje na tym pasie mowi samo za siebie?

ps
juz wiem jaka roznica jest miedzy tymi dwoma (chyba) na A nie mozna zawrocic a na B mozna)

22.01.2009
17:53
[15]

jasonxxx [ Szeryf ]

Teoretycznie rzecz biorąc włączanie kierunku podczas jazdy główną drogą to tak jak włączanie kierunku na zwykłym łuku. Znak tylko informuje, że jedziemy główną drogą. Bardziej logiczne byłoby wrzucanie kierunku w momencie zamiaru zjechania z głównej drogi, ale wtedy inni nie wiedzieli by czy mam zamiar opuszczając główną pojechać prosto, czy skręcać w prawo. Dlatego jednak zazwyczaj wrzucam przy większym ruchu jadąc główną, ułatwia to mimo wszystko innym jazdę. Niemniej, czy to jest logiczne czy nie można by sporo dyskutować, jednak z doświadczenie wiem, że większość kierowców tak to właśnie rozumie. A jak uczą - nie wiem, nie pamiętam i szczerze mówiąc nawet nie chce wiedzieć ;)

22.01.2009
18:16
[16]

elo.ziom [ Pretorianin ]

Każdą zmiane kierunku jazdy trzeba zasygnalizować - także tą.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.