Szala. [ Pretorianin ]
John Frusciante "The Empyrean" - nowa płyta
20 stycznia 2009 - premiera dziewiątego solowego albumu Johna Frusciante.
Trochę z wikipedii:
Materiał na płytę był nagrywany od grudnia 2006 do marca 2008. W nagraniach Johna wspomagał Josh Klinghoffer, Flea, Sonus Quartet, Johnny Marr oraz The New Dimension Singers. Według słów Johna nowa płyta będzie utrzymana w "psychodelicznych brzmieniach, które ma nadzieje będą słuchane bardzo głośno w ciemnych pokojach w zimne wieczory".
1. "Before The Beginning"
2. "Song to the Siren" (Tim Buckley)
3. "Unreachable"
4. "God"
5. "Dark/Light"
6. "Heaven"
7. "Enough Of Me"
8. "Central"
9. "One More Of Me"
10. "After The Ending"
Co mogę napisać od siebie? Dla mnie geniusz :)
Dla lubiących rocka alternatywnego i psychodelę, jak również dla osób zaciekawionych dokonaniami Johna - link niżej, cała płyta.
Ja się jaram.
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
no trzeba z pewnoscia siegnąć po tę płytę, bo ciekaw jestem co jeszcze ponad inside of emptiness johnny jest w stanie stworzyc :)
no i obecnosc Josha tez cieszy, moze beda jakies klimatay okołoataxiowe :) no i Flea, ciekawe czy tylko na basie czy moze tez chwycil za trąbke? :)
Szala. [ Pretorianin ]
Trąbki niestety nie ma. Ale na basie momentami niesamowite rzeczy odstawia :)
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
dla mnie najlepsza rzeczą którą John pokazał na swoich płytach poza psycho odjazdami na Shadows... jest solo gitarowe z Look On :) masakra:)
chcialo by sie jego solowego koncertu, bo jednak pojedynczy kawalek na koncercie rhcp to malo ;)
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Na pewno sprawdze... Ale każdemu absolutnie każdemu polecam płytę "Curtains" - rozłożyła mnie totalnie. Mam ją od kilk dni dopiero a słucham jej codziennie. Choć staram sie ograniczać, trzeba dawkowac to co dobre :)
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Sethan --> o wlasnie, dzieki za przypomnienie o curtains , bo ta plyta jakos zawsze mnie jakos omijala ;)
swoja droga nie wiem czy znacie akustyczna wersje Shadows, ktora jest notabene do sciagniecia ze strony Fru :)
kresj [ Centurion ]
Przyznam się z szczerze, że dopiero niedawno dostrzegłem Frusciante jako solowego artystę, przesłuchałem jego płyty - cudo. Również ostatnia - świetne, dojrzałe wydawnictwo. Tyle że opisując ją raczej nie posłużyłbym się określeniem "psychodela" - w moim odczuciu jest stanowczo za... ciepła.
Tak czy siak, kolejny przejaw geniuszu - szczególnie kompozycyjnego - Johna.
O tak - polecam z całego serca Curtains. Perła pośród pereł. :)
Szala. [ Pretorianin ]
Zwykła i akustyczna Shadows kopie dupę :) cała płyta genialna. Curtains oczywiście, że znam :)
A kojarzycie może to? nie ma tego na żadnej płycie. A kawałek jest masakrycznie dobry.
Solo z Look on? Kiedyś próbowałem :) za długie :P
Koncert solo Johna w Polsce konkretnie by się przydał. Nieźle by było. Pewnie kameralnie w klubie, usiadłby z akustykiem i magia rozpoczęta :)
reksio [ Q u e e r ]
Mam znajomego, który wariuje na jego punkcie od wielu lat i nawet bronił się z jego twórczości ma naturze. Nagrał mi on swego czasu plytę - jakieś kocie jęki grane na haju, na totalnym szybowaniu w kosmosie. Dziwne, psychodeliczne.
Szala. [ Pretorianin ]
reksio -----> Niandra Lades and Usually Just a T-Shirt oraz Smile From the Streets You Hold. Nagrywane w czasie dużego uzależnienia od hery. Cholera... uwielbiam te płyty
Szala. [ Pretorianin ]
i jak się podoba? :)
SzymX_09 [ Hrabia von Gun ]
Od kilku miesięcy słucham Johna i jest świetny. Musze sprawdzić nowa płytę.
SzymX_09 [ Hrabia von Gun ]
Posłuchałem dopiero "Before The Beginning" i jestem zachwycony.
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Ja chyba sie najpierw skuszę na "Shadow collide wih people" potem tą nową sprawdzę :)
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Płyta całkiem niezła :) Pierwsza naprawde długa od dawna ale nie nudzi, do tego bardzo fajna pod względem kompozycyjnym:) nic tylko słuchać i słuchac ;)
mos_def [ Senator ]
Dobra rzecz. Bedzie czego słuchac przez jakis czas.
Szala. [ Pretorianin ]
up
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
ja sie coraz bardziej do niej przekonuje ;)
Megera_ [ Konsul ]
Dobra, klimatyczna i nastrojowa płyta. Czuć sporą przestrzeń, faktycznie w sam raz na wieczór. Psychodela to chyba za dużo powiedziane - mnie też się wydaje, że ta płyta jest.. ciepła, otulająca.
VIII [ Konsul ]
Straszna bida :)
Szala. [ Pretorianin ]
fuck
jest późno. i ta płyta mnie rozpierdziela