raziel88ck [ Senator RaZieL ]
Dlaczego gry sa tak drogie?! Dyskusja na ten temat
Zastanawialiscie sie moze dlaczego gry na PC sa drogie? Tworcy gier twierdza ze to przez piractwo i dlatego ze gier na konsole jak i uzytkownikow jest znacznie wiecej niz tych na PC. To dlaczego w takim razie gry na PC kosztuje ok 130zl a na konsole przeszlo 200? :) Niewierze im ze gdyby nie bylo piractwa na PC to ceny gier na kompa stanialyby :) Wypowiedzcie sie na ten temat
Scofield [ Brains of the outfit ]
A praca wlozona w zrobienie czegos co Ci bedzie dupe cieszylo przez najblizsze kilka dni i nocy? Co Ty myslisz ze zrobic gre to jak napisac posta na forum?
snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]
Nie chodzi o to, ze byly gry rozdawane za darmo, tylko zeby byly tansze.
Do dzis nie zapomne, ze ainkillera mozna bylo sprzedawac po 19zzł, rewelacyjna gra, dluga, wielki budzet jak na nasze warunki, na zachodzi sprzedala sie rowniez dobrze, ale za cene ze 3 razy wieksza.
Dalo sie?
Dalo!
Piractwo moze nawet zwiekszyc sprzedaz niektorych gier.
raziel88ck [ Senator RaZieL ]
Scofield - zauwaz ze robia gry ktore przechodzi sie w 5 godzina a ty placisz za nia 130zl a jesli chcesz taka gre na konsole to wydajesz przeszlo 200zl. Rozumiem ze producent musi zainwestowac powazna sume kasy, ale bez przesady ewidentnie teraz widac ze tworcy ida za jak najwiekszym zyskiem
koobon [ part animal part machine ]
Gry na PC są drogie? W głowach Wam się poprzewracało z tego dobrobytu ;).
Moim zdaniem przedział 79 -> 129 PLN za nowość to bardzo przyzwoita cena. No, ale ja nie muszę ciułać z kieszonkowego.
snopek9 -->
Painkiller w takiej cenie był sprzedawany u nas. Na zgniłym zachodzie był w full price.
"Piractwo moze nawet zwiekszyc sprzedaz niektorych gier."
Mógłbyś to twierdzenie jakoś uzasadnić?
Aen [ MatiZ ]
Teraz gry, w porównaniu z tym co było jakieś 7-8 lat temu wcale nie są takie drogie. Pamiętam jak musiałem wybierać tytuły tańsze, bo na te za 169/159 nie było zwyczajnie stać. Obecnie mamy mnóstwo topsellerów, zniżek i ceny rzadko kiedy wykraczają ponad 100 zł. To, że gra ma np. rok czy dwa i jest w przecenie nie znaczy że nie jest znakomitym tytułem.
Mr_Baggins [ Senator ]
Wszystko jest drogie - jedzenie, benzyna, mieszkania, ciuchy, komputery, samochody. Czemu gry miałyby być tanie?
Cenę pewnie można by zredukować, gdyby dystrybucja była wyłącznie elektroniczna.
koobon [ part animal part machine ]
Aen -->
Ja jeszcze pamiętam drugiego Warcrafta w cenie ~250 zyli. Przy czym ówczesne 250 było warte trochę więcej niż obecnie.
raziel88ck [ Senator RaZieL ]
widze ze na GOLu sa sami bogacze, tyle ze wielu mlodych ludzi zarabia na miesiac 1000zl.
mirencjum [ operator kursora ]
To zarobki są cieniutkie.
Mr_Baggins [ Senator ]
tyle ze wielu mlodych ludzi zarabia na miesiac 1000zl.
To oznacza tylko tyle, że nie stać ich na kupno wszystkich gier, które by chcieli a nie to, że gry są za drogie.
koobon [ part animal part machine ]
Cen gier w Polsce to ja bym się nie czepiał, jedyne czego mi tak naprawdę w naszym zaścianku brakuje, to wypożyczalni gier.
raziel88ck -->
Bogaczem to ja bym się nie nazwał; dużo mi, niestety, brakuje. Ale na te gry (PC i konsolowe), które chcę mieć jakoś mi starcza. A jak brakuje Ci kasy zawsze możesz się powymieniać, lub pożyczyć od znajomych.
snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]
koobon -> gdy wychodzi jakas gra zle sie zapowiadajaca ( wizualnie )ale piraci ja sciagna i napisza, ze to jednak killer, wtedy taka gra ma szanse sie sprzedac. Oczywiscie sa recenzje itd...nie kazdy je jednak czyta i nie kazdy w nie wierzy bezgranicznie.
Dodatkowym argumentem jest brak wersji demo, niektorzy sciagaja pirata i uznaja go za demo.
Painkiller w takiej cenie był sprzedawany u nas. Na zgniłym zachodzie był w full price.
Nie mam nic przeciwko zeby tak bylo. Np nadchodzacy Wiedzmin na konsole i inne Polskie produkcje...a czemu by nie wszystkie?
Osobiscie kupuje gry tylko poprzez allegro bo sa drogie, co nie napedza sprzedazy w Polsce, jednak nie interesuje mnie to, wole miec gre za 70% ceny. Gdyby jednak roznica miedzy uzywka a nowka byla mniejsza to bym sie zastanowil.
Indoctrine [ Her Miserable Servant ]
Mr_Baggins--> Przy takich pieniądzach, gra staje się dobrem luksusowym na które można sobie pozwolić raz na kilka miesięcy. Ja ponieważ mam jeszcze mniej pieniędzy, skupiam się na insertach do gazet (często całkiem niezłych). To jest pewne rozwiązanie, ale rozumiem frustrację ludzi chcących coś mieć i nie mogących tego dostać. Dużą winę za to ponoszą dystrybutorzy nakręcający hype na grę.
Ale, czekanie na to aż cena gry stanieje i trafi na półkę z mniej drogimi pozycjami, ma swoją zaletę. Wyjdą wtedy już wszystkie ważniejsze patche i da się grać :)
raziel88ck [ Senator RaZieL ]
dzieki za wasze opinie na ten temat, mam nadzieje ze temat sie rozwinie :)
Mr_Baggins [ Senator ]
Recenzje piratów na różnych forach są najbardziej wiarygodne. Raz, że dużo osób się wypowiada a dwa, że nie zależy im na przecenianiu bądź niedocenianiu gier. Recenzje w czasopismach czy serwisach mogą być różne, ale jak na jakimś forum 100 osób napisze, że gra to crap bo się zawiesza, ma kiepską grafikę, głupie rozwiązania to wiele osób które nawet rozważały zakup, może z niego zrezygnować.
Indoctrine - nie "staje się" tylko "jest". Każda rzecz, której tak naprawdę nie potrzeba, jest dobrem luksusowym. Ale swoją drogą, mało spotkałem osób, które narzekają, że nie mogą sobie w jakąś grę pograć, bo ich nie stać i twardo, ideologicznie, nie ściągną sobie pirata. Nawet ci, którzy kupują też oryginały.
claudespeed18 [ Senator ]
ja wiem czemu są drogie i nie potrzeba tutaj żadnej dyskusji, jedynie można mieć żale, wystarczy troche poczytać ;)
Halucyn89 [ Senator ]
Dupa
Gry na kompa nie są drogie, ale trzeba być cierpliwym i uważać.
Gra która w dniu premiery musi być na szczycie maksymalnej ceny. Patrz potem jak to wszystko spada. I aż jest zdziw że tak tanio kosztuje giera która jest hitem i była wcześniej tak drogo, nagle jest za 20 zł w taniej serii :D
jasonxxx [ Szeryf ]
Gry na PC są drogie? Od dawna już nie. Zaryzykowałbym stwierdzenie, że gry na PC sa tanie. Do 100zł można kupić większość nawet najlepszych tytułów, a nieraz zdarzają się w niższej cenie. Poza tym jest jeszcze bardzo duża część tańszych gier i tez bardzo dobrych.
Co innego konsole - tu nieraz można zauważyć lekkie przegięcie. 200-230zł za nieraz zupełnie przeciętne tytuły to już trochę dużo. na szczęscie można często obejść chore marże kupując sprowadzane gry od mniejszych pośredników w cenie całkiem przyzwoitej, powiedzmy 150zł.
Naprawdę, według mnie nie jest w tym względzie źle.
A co do Painkillera - na torrentach swojego czasu był w czołówce ściąganych gier, pomimo tego, że kosztował 19zł. Jak widać, kretynizm co poniektórych nie zna granic.
D:-->K@jon<--:D [ Żubr z puszczy ]
NIestety, ale nowe gry na PC ponownie zaczely drożeć, za ktore teraz trzeba placic coraz czesciej powyzej 100zl, smutne, jako ze neidawno wszystkie sie miescily w 100zl.
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
Gry na konsole są droższe i nie ma się co temu dziwić. Powody są tak naprawdę dwa. Pierwszym z nich jest niesławne piractwo (skoro trudniej o alternatywę to można wołać więcej kasy) a drugim, i znacznie ważniejszym, powodem jest prowizja dla producenta sprzętu. Nie zastanawialiście się nigdy dlaczego Sony może produkować i sprzedawać PS3 tracąc kilkadziesiąt/kilkaset dolarów na każdym egzemplarzu? Czy jest na tym forum jakikolwiek naiwniak myślący, że robią to charytatywnie? :D
snopek9 --> Painkiller był w Polsce sprzedawany za 19 zeta bo producent od razu uznał, że w Polsce taka produkcja i tak się nie zwróci. Czyli uznał tak naprawdę, że gry w Polsce są zbyt tanie ale nic nie może z tym zrobić...
raziel88ck
Scofield - zauwaz ze robia gry ktore przechodzi sie w 5 godzina a ty placisz za nia 130zl
Zauważ, że za film dvd trwający półtorej godziny płacisz ze 30 zeta i jakoś nikt nie płacze... za jednorazowe obejrzenie takiego filmu w kinie płacisz 15 zeta i też nikt nie płacze... za album cd-audio trwający około 45 minut zapłacisz jakieś 40 złotych i - a nie, tu już zdarzają się głosy o wysokiej cenie.
widze ze na GOLu sa sami bogacze, tyle ze wielu mlodych ludzi zarabia na miesiac 1000zl.
No to mnie zastrzeliłeś tym argumentem. Pokaż mi młodego człowieka, który zarabia 1000 złotych i może z tego wyżyć i dodatkowo kupić sobie konsolę albo kompa będącego w stanie uciągnąć nowe gry. :D Przypadki dofinansowania od rodziców się nie liczą bo skoro rodzice mogą rzucić kasą na kompa to i na grę mogą...
Od lat powtarzanego stwierdzenia "gry nie są dobrem pierwszej potrzeby" nie rozwijam bo inni już to zrobili.
D:-->K@jon<--:D
NIestety, ale nowe gry na PC ponownie zaczely drożeć, za ktore teraz trzeba placic coraz czesciej powyzej 100zl, smutne, jako ze neidawno wszystkie sie miescily w 100zl.
"Im mniej tym więcej"
Oczywiście, że gry drożeją. Takie zjawisko nazywa się inflacja - słyszałeś kiedyś takie trudne słowo? Powiedz mi dlaczego chleb może drożeć, pensje mają rosnąć a gry mają być co raz tańsze?
snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]
Moby7777 -> sprzedali Painkillera 120 tys sztuk, ciekaw jestem ile osob by kupilo ta gre gdyby szla po 100zł.
Zreszta sugerujesz, ze tak na prawde to w polsce nie warto sprzedawac gier bo przynosza straty? Czyli co Cenaga, Cd Project niedlugo zbankrutuja? Oczywiscie troche przesadzam, ale Ty rowniez. Sprzedawali gre po 20zł bo gry w Polsce sa zbyt tanie...to ciekawe. Czyli im narod mniej zarabia tym gry powinny byc drozsze, to oznacza, ze gry to jedyny taki produkt na rynku, nie tylko w Polsce ale w ogole.
Jestem pewny, ze na tym wydawca, producent i wlasciwie nikt nie stracil na tym, ze ta gra byla tak tanio, ba uwazam, ze na tym zarobil.
Nikt nie mowi, zeby gry kosztowaly 20zl, to byl radykalny przyklad, ale juz ceny 50-70zł za gry PC i 90-120 za konsolowe to IMO sluszna cena.
Dlaczego na allegro nowki niektorych gier miesiac po premierze mozna kupic za 110zł?
Ba taki Dead Space na GOLu teraz tyle kosztuje, jak sie chce to mozna. Gdyby to byla cena startowa to mozna by bylo wyrwac niektore nowki i po 70zł.
Mozna pisac, ze cena nie ma wplywu na ilosc sprzedazy, ale IMO to bzdura, albo ja jestem wyjatkowy jakis i wole kupic taniej, ok zlinczujcie mnie za to, ze szukam okazji a nie kupuje gry po 250zł od wydawcy, albow "promocji" po 210zł, a takie przypadki widze codziennie.
Mat3iz [ Konsul ]
Gry tanioscia nie sa, no ale w Polsce nie sa tez az takie drogie. Jak tylko jestem w Polsce to kupuje mnostwo gier, za 79-129 zl a nie 55 euro jakbym mial u mnie.
Chociaz z dlugoscia to bym sie zgodzil. Za 129zl mozna by czegos wiecej oczekiwac niz 4-5h rozgrywki.
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
snopek9-->
Czyli co Cenaga, Cd Project niedlugo zbankrutuja?
Nie myl, proszę, pojęć. Wydawanie gry to nie to samo co ich produkcja. Oczywiście, że te firmy nie zbankrutują. Ale też nie ponoszą monstrualnych kosztów związanych z kilkoma latami pracy całego zespołu: programiści, scenarzyści, aktorzy, graficy, projektanci, testerzy. Do tego narzędzia do produkcji: komputery, serwery, środowiska graficzne i programistyczne (a koszt takiego oprogramowania jest niewyobrażalnie wysoki). Do tego oczywiście rachunki, bo gdzieś całe to ustrojstwo musi stać (no i dodajmy, że trudno taką farmę technologiczną uznać za energooszczędną). A zanim mi powiesz, że CD Project wydał Wiedźmina to podkreślę, że ta gra zarobiła na siebie ale na rynkach zachodnich... chociaż w Polsce też bił rekordy sprzedaży.
Czyli im narod mniej zarabia tym gry powinny byc drozsze, to oznacza, ze gry to jedyny taki produkt na rynku, nie tylko w Polsce ale w ogole.
Nigdzie takiej sugestii nie było. Nie chce mi się tutaj robić wykładów z ekonomii ale wspomnę o tym, że wchodzi tu od diabła zmiennych, np.:
- wielkość portfela na dobra luksusowe u nabywców
- popyt na produkt
- koszt zmienny wytworzenia produktu
- koszta stałe działalności
Wszystkie te zmienne są ze sobą mocno związane. Np. duży popyt pozwala na zwiększenie sprzedaży. Popyt oznacza, że cena może wzrosnąć ale z drugiej strony oznacza też, że koszt stały rozłożony jest na więcej jednostek czyli de facto cena może zmaleć. Z drugiej strony zmiana ceny zmienia również popyt. I tak dalej, i tak dalej.
Nie wciskaj mi więc bzdur, które rzekomo wypowiedziałem.
Jestem pewny, ze na tym wydawca, producent i wlasciwie nikt nie stracil na tym, ze ta gra byla tak tanio, ba uwazam, ze na tym zarobil.
Uważać to sobie możesz. Wydawca nie stracił bo gra była za te dwie dychy. Wystarczy na produkt, opakowanie, dystrybucję i marżę. Ale producent się dorobił NA ZACHODZIE.
Nikt nie mowi, zeby gry kosztowaly 20zl, to byl radykalny przyklad, ale juz ceny 50-70zł za gry PC i 90-120 za konsolowe to IMO sluszna cena.
Kurde, ile Ty masz lat? Na jakiej podstawie twierdzisz, że to słuszna cena? Jakieś dane ekonomiczne czy tylko podkreślone w tym zdaniu "widzi-mi-się"?
Dlaczego na allegro nowki niektorych gier miesiac po premierze mozna kupic za 110zł?
Dlatego, że nie wszystkie egzemplarze schodzą z półek. Normalne zjawisko ekonomiczne. To gra (produkt) ma czekać na klienta na półce a nie odwrotnie. Dlatego też do marketu leci kilkaset pudełek z których sprzedane zostanie może 10%. W późniejszych okresach życia produktu cena powoli spada, ponieważ popyt nań maleje oraz dlatego, że producent już zysk skosił. Inna sprawa, że mało który tytuł jest wypalany długimi latami. Robi się to partiami - dzisiaj wyprodukujemy sto tysięcy a sprzedawać to będziemy przez najbliższy rok. Powód jest prosty: ograniczenie kosztów związanych z przestawianiem taśm produkcyjnych.
[edit]
Co do:
sprzedali Painkillera 120 tys sztuk, ciekaw jestem ile osob by kupilo ta gre gdyby szla po 100
Pewnie jakieś 15 tysięcy. Niby cena dużo wyższa ale trzeba pamiętać, że gra była reklamowana jako pierwsza polska superprodukcja i patriotyzm by działał nadal. Co do zysków natomiast to nie wiem, bo nie znam dokładnych liczb jaki jest koszt produkcji jednego egzemplarza. Nie wiem też jakie są stałe koszta związane z działalnością. Obstawiam jednak, że finansowo mógłby wyjść nawet lepiej.
snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]
Nie myl, proszę, pojęć. Wydawanie gry to nie to samo co ich produkcja. Oczywiście, że te firmy nie zbankrutują. Ale też nie ponoszą monstrualnych kosztów związanych z kilkoma latami pracy całego zespołu: programiści, scenarzyści, aktorzy, graficy, projektanci, testerzy. Do tego narzędzia do produkcji: komputery, serwery, środowiska graficzne i programistyczne (a koszt takiego oprogramowania jest niewyobrażalnie wysoki). Do tego oczywiście rachunki, bo gdzieś całe to ustrojstwo musi stać (no i dodajmy, że trudno taką farmę technologiczną uznać za energooszczędną). A zanim mi powiesz, że CD Project wydał Wiedźmina to podkreślę, że ta gra zarobiła na siebie ale na rynkach zachodnich... chociaż w Polsce też bił rekordy sprzedaży.
Zarówno w wypadku Wiedźmina jak i Painillera, oraz kazdej innyj gry ktra sprzedala sie w wysokim nakladzie beda zyski zarowno dla wydawcy jak i producenta, zdaje sobie sprawe, ze raz wieksze raz mniejsze. Jak rowniez czasem moga byc straty, to jest naturalne. Jednak nie pisz prosze, ze producent Painillera stracil, ba, wiedzial, ze straci kase ze sprzedazy tej gry, bowiem by jej zwyczajnie u nas nie sprzedawal. Jak tak nie pisales to sorry, zle Cie zrozumialem.
Nigdzie takiej sugestii nie było. Nie chce mi się tutaj robić wykładów z ekonomii ale wspomnę o tym, że wchodzi tu od diabła zmiennych, np.:
- wielkość portfela na dobra luksusowe u nabywców
- popyt na produkt
- koszt zmienny wytworzenia produktu
- koszta stałe działalności
Moze i sugestii nie, jednak mozna to tak bylo odczytac.
Polska jest krajem "nieco" biedniejszym i powinno sie to uwzgledniac, jednak gry w Polsce sa drozsze od odpowiednikow w UK na ten przyklad, ja tego nie rozumiem.
Pewnie sa jakies powody, marze sklepow, marze wydawcy, chec wiekszego zysku z kazdego nosnika bowiem wiadomo, ze nie sprzedadza tylu egzemplarzy co na zachodzie - jednak to moze zmienic cena, ale to juz pisalem.
Ale producent się dorobił NA ZACHODZIE.
I u nas gry wydaje charytatywnie? No prosze Cie.
Kurde, ile Ty masz lat? Na jakiej podstawie twierdzisz, że to słuszna cena? Jakieś dane ekonomiczne czy tylko podkreślone w tym zdaniu "widzi-mi-się"?
23. Tylko wiesz co, wywod o wieku w internecie jest nie na miejscu, IMO oczywiscie. Nie twierdze, ze to sluszna cena, mowie ile JA jestem w stanie zaplacic za nowke ze sklepu, jezeli to cena nie do przyjecia bo oznacza straty i trzeba sprzedawac po 130zł to ok, ale wtedy ja gre i tak kupie tylko, ze taniej od osob trzecich. Co sie bardziej kalkuluje, tzn 10 sztuk po 70zł, czy 4 po 130? Tego nie wiem, pewnie tez nie tak latwo przewidziec czy gra tansza zawsze sprzeda sie lepiej, w wypadku konsol na pewno.
Dlatego, że nie wszystkie egzemplarze schodzą z półek. Normalne zjawisko ekonomiczne. To gra (produkt) ma czekać na klienta na półce a nie odwrotnie. Dlatego też do marketu leci kilkaset pudełek z których sprzedane zostanie może 10%. W późniejszych okresach życia produktu cena powoli spada, ponieważ popyt nań maleje oraz dlatego, że producent już zysk skosił. Inna sprawa, że mało który tytuł jest wypalany długimi latami. Robi się to partiami - dzisiaj wyprodukujemy sto tysięcy a sprzedawać to będziemy przez najbliższy rok. Powód jest prosty: ograniczenie kosztów związanych z przestawianiem taśm produkcyjnych.
Po miesiacu nowe gry z UK mozna dostac znacznie taniej, nie mow, ze sie nie sprzedawaly, tam po prostu gry szybciej tanieja.
Wystarczy wejsc na strony internetowe sklepow w UK, to nie fanaberie, ale fakt.
PS: Ja nie pisze od strony sprzedawcy, ale konsumenta. Jak gra jest za droga to jej nie kupie i tyle, jesli sprzedawcy na tym nie zalezy to nie moj problem. Niestety na piraty rowniez mnie nie stac, bo mam tylko konsole i nie bede jej przerabial, a pc mam tak slaby, ze pirata sapera co najwyzej moge sciagnac.
sajlentbob [ Vetus Fungus ]
"...CD Project wydał Wiedźmina to podkreślę, że ta gra zarobiła na siebie ale na rynkach zachodnich..."
Ta to pewnie dlatego, że najwięcej sprzedało się w Polsce, Rosji, Czechach i Słowacji.
Indoctrine [ Her Miserable Servant ]
"Co do:
sprzedali Painkillera 120 tys sztuk, ciekaw jestem ile osob by kupilo ta gre gdyby szla po 100
Pewnie jakieś 15 tysięcy. Niby cena dużo wyższa ale trzeba pamiętać, że gra była reklamowana jako pierwsza polska superprodukcja i patriotyzm by działał nadal. Co do zysków natomiast to nie wiem, bo nie znam dokładnych liczb jaki jest koszt produkcji jednego egzemplarza. Nie wiem też jakie są stałe koszta związane z działalnością. Obstawiam jednak, że finansowo mógłby wyjść nawet lepiej."
Oczywiście, że wyszliby lepiej jakby sprzedali po 100 złotych. Przyjmując, że zamiast 120 tysięcy, grę kupiłoby tylko 10 tysięcy, zyski wyglądałyby powiedzmy tak:
Za grę po 20 zeta, 5 zeta idzie do producenta (nie wiem czy do końca tyle jest, ale przypuszczam, że mniej więcej). Daje to około 600.000 złotych zysku na 120.000 sztuk. Przy cenie 100 złotych i 10.000 sprzedanych, zysk wynosi 850.000 złotych :)
Tak to działa z wieloma grami. Obniżenie ceny o połowę, musi jednocześnie spowodować kilkukrotnie większą sprzedaż by osiągnąć podobne rezultaty finansowe.
Co do produkcji zagranicznych u nas wydawanych, to cieszmy się, że w ogóle wychodzą, bo rynek nasz jest na tyle mały, że traktują nas bardziej jako marketing i tworzenie światowej marki, a nie rynek zbytu :) Co to dla takiego EA sprzedanie 30 tysięcy czegoś w Polsce. Większe koszty pójdą w tłumaczenie, tłoczenie płytek, pakowanie i dystrybucję niż twarda gotówka zysku :)
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
gry w Polsce sa drozsze od odpowiednikow w UK na ten przyklad, ja tego nie rozumiem.
Ja Cię proszę. Nie dawaj informacji wyssanych z palca:
https://sklep.gry-online.pl/KartaProduktu.aspx?id=938&k=wladca-pierscieni-podboj
Na tej pierwszej wyświetla mi cenę 119,90 PLN, na tej drugiej 26,99£ - co przy obecnym kursie funta (4,7670 wg money.pl) daje 128,74PLN. Różnica może nieduża ale jednak na korzyść Polski. Dodajmy tu też jeszcze stawki vat (22% w Polsce i 15% w UK) a okaże się, że w Polsce sprzedawca gry dostaje jednak sporo mniej niż w UK.
23. Tylko wiesz co, wywod o wieku w internecie jest nie na miejscu,
Zwykle staram się tego nie robić ale część Twojej argumentacji jest na poziomie godnym dziesięciolatka a z takimi dyskutować nie ma sensu. Wybacz głupią uwagę. Swoją drogą mam tyle samo...
Wystarczy wejsc na strony internetowe sklepow w UK, to nie fanaberie, ale fakt.
Trendów cenowych badać nie zamierzam bo zwyczajnie mi się nie chce ale jakoś mi się nie widzi po tym co napisałem wyżej. :P
I u nas gry wydaje charytatywnie? No prosze Cie.
No kurna prosiłem: nie myl pojęć. Nie, nie WYDAJE gry charytatywnie - na swoje wychodzi. Ale koszta związane z PRODUKCJĄ amortyzuje zyskami z innych rynków. Dociera?
Co sie bardziej kalkuluje, tzn 10 sztuk po 70zł, czy 4 po 130? Tego nie wiem, pewnie tez nie tak latwo przewidziec czy gra tansza zawsze sprzeda sie lepiej, w wypadku konsol na pewno.
Oczywiście, że niższa cena daje wyższą sprzedaż. To z kolei daje większy przychód. Ale że firmom zależy na maksymalizacji zysku a nie przychodu to już tak ładnie nie jest. I podobnie do Ciebie: również nie wiem co kalkuluje się bardziej.
@sajlentbob
Nie wiem, gdzie ile egzemplarzy poszło i mnie to średnio interesuje. Możliwe, że trochę za bardzo skróciłem wypowiedź ale:
1. Rynek rosyjski pod względem realiów bliższy jest Zachodowi niż polskiemu...
2. Cena Wiedźmina w powyższym sklepie to 24,99£ (119,20 PLN) w edycji rozszerzonej lub 14,99£ (71,50 PLN), więc możliwe mimo wszystko, że jednak tam zysk był większy (wątpię ale jednak). A przy okazji obaliłem snobka tekst o szybszym spadaniu cen na zachodzie (na GOLu rozszerzony Wiedźmin kosztuje 69,90 czyli mniej niż zwyczajna wersja w UK).
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
Indoctrine --> Nie do końca tak to działa. Koszt stały jak sama nazwa wskazuje jest stały. Nieważne czy sprzedasz 1 czy 10 tysięcy - rachunek za wynajem powierzchni i takie tam jest niezmienny. Tyle, że raz rozkłada się on na 120k sprzedanych egzemplarzy i wynosi jednostkowo dajmy na to 50 groszy a innym razem rozkłada się na 10k i jednostkowo wynosi 12 razy więcej czyli 6 złotych.
snopek9 [ Futbolowy Fanatyk ]
Moby7777
Fajny sklep podales.
Znajdz mi 1, slownie jedna gre ktora u nas jest taniej.
Oczywiscie, nie mowie tutaj o cenach z allegro.
Byc moze rynek PC wyglada inaczej, ja sie skupiam na konsolach obecnie, bo jak juz pisalem mam za slabego kompa.
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
snopek9 -> porównałem ceny gier pc bo te mnie bardziej interesują. Wytłumacz mi na tym przykładzie to tanienie gier, bo Wiedźmin mi się jakoś nie widzi żeby pasował... :P
Ksionim [ Pretorianin ]
Raziel ty nic nie wiesz o tworzeniu gier czy chociaż modów. Sam byłem modderem od Gothica i wiem jaka to nudna i dłuuuga praca. Wiesz ile trwa zrobienie 10 domków z pełnym wyposażeniem i ludźmi? A ile jeszcze napisanie dialogów wymyślenie fabuły itd? Czy wiesz, że stworzenie moda w którym powierzchnia terenu to jedna mała kotlinka wielkością nie przekraczającą paru arów (moze nawet 2 ) doświadczonym modderom zajmie 2 dni. Dodam, że moda ukończysz w góra godzinę (chyba, że jesteś mega noobem to w jakieś 2). I porównaj takiego małego modzika z Crysisem. Widac różnice? Jak jesteś b.doświadczony moda zrobisz w 2 dni z równie doświadczonym kolegą. A nad poważną produkcją pracuje kilkunastu-kilkudziesięciu ludzi przez np. 2 lata. I już wiesz czemu tylko płacisz? A jak się nie podoba to uzbieraj kasę/poczekaj aż stanieje. Ja nigdy nie mam tyle kasy żeby kupic przynajmniej 2 dobre gry za jednym zamachem, a mimo wszystko nie jestem piratem i cierpliwie czekam na uzbieranie odpowiedniej sumy. Rodzicie nie dadzą 100 zł na grę :). A tak w ogóle, jakiś czas temu kupiłem świetną grę. Pierwsza częśc Desert Storma za niecałe 5 zł. I wiecie co? Opłacało się, a ja miałem zajęcie na 2 tygodnie (świetna gra).
EDIT. Nie wszystkie gry ukończysz w kilka godzin. Świetny moim zdaniem Gothic 3 (mówie o podstawce) zajmuje człowieka na tydzień nie licząc zadań pobocznych. A Crysis? A Wiedźmin? Drogie, ale dają sporo rozrywki (G3 jest w cenie 59,90 na gram.pl, a Zmierzch Bogów za 64. Ale Zmierzch to podobno lipa).
raziel88ck [ Senator RaZieL ]
Ksionim - zakladajac ten temat mialem na mysli gry ktore sa krotkie a kosztuja przeszlo 100zl np mirrors edge, to ze sa tansze gry nie tylko z extra klasyk itp to wiem. Znam ogromne koszta jakie ponosi tworca, ale one sie zwracaja, bo gdyby sie nie zwracaly to nikt by ich nie robil ;) A robienie gier to zmudna, nudna i trudna praca, o tym tez wiem. Chodzi mi oto ze tworcy powinni robic gry ktore konczy sie przynajmniej w 15 godzin plus multi, ktore znacznie wydluza zywot gry. Dodatkowo w tych czasach mnostwo gier jest slabych, szkoda tez ze niektorzy nie robia dem
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
Znam ogromne koszta jakie ponosi tworca
Zaryzykuję stwierdzenie, że nie znasz. Nawet sobie nie wyobrażasz kosztów ponoszonych przez producentów gier. Obawiam się wręcz, że nie jesteś sobie nawet w stanie zacząć wyobrażać ile branża IT potrafi kasy pochłonąć... sam jestem zawodowym programistą (nie, nie tworzę gier) i jakiś tam wgląd w to mam.
A zanim mnie ktoś zaatakuje, że się wymądrzam. Nie chodzi mi o to, żeby powiedzieć, że jestem super i nikt poza mną nie może nic w temacie powiedzieć. Chcę tylko podkreślić, że łatwo jest powiedzieć "ogromne koszta" ale ludzie nie będący w temacie nie są w stanie nawet zgadywać rzędów wielkości przy kwotach o jakich mówimy...
[edit]
Dodam jeszcze, że jakkolwiek programiści nie zarabiają słabo to jednak w branży gier komputerowych mają wręcz ochłapy w porównaniu ze scenarzystami, czy grafikami 3D...