GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Co sądzicie o Filmłebie>

16.01.2009
22:16
smile
[1]

Pemis [ Junior ]

Co sądzicie o Filmłebie>

Nie powiem, jest to w sumie moja główna strona z której czerpię informacje na temat filmów jednak patrząc na opinię użytkowników, mało!, na recenzje filmów coraz bardziej nachodzi mnie myśl iż "siedzą" tam same buraki! Jakokolwiek film by nie wyszedł, czy to dobry, czy to średni to jest zawsze przez kogoś besztany. Nie wiem ale chyba zakończę moją "karierę" ;P z tą stroną bo nie mam zamiaru przebywać wśród "warzyw"...

16.01.2009
22:19
[2]

Dycu [ zbanowany QQuel ]

W swojej dziedzinie "łatwo znaleźć mało znane filmy z chociaż niewielkim opisem" filmweb sprawdza się idealnie.

Jeśli chodzi o rzetelne recenzje - Są od tego inne strony. Generalnie o filmach "popularnych" warto szukać informacji na innych serwisach, w większości niestety zagranicznych. Jeśli chcesz poszukać czegoś co nie widnieje w spisach wielu innych stron - filmweb daje radę.

16.01.2009
22:21
[3]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Nie ma w Polsce lepszej strony poświęconej filmom. Filmweb ma swoje ułomności, ale nie jest najgorzej i w tym roku ma być sporo zmian, z nowa strona główna na czele.

16.01.2009
22:21
[4]

hctkko. [ The Prodigy ]

internet. serious business.
who gives a shit?

recenzji nie czytam, wolę obejrzec i wyrobić sobie opinię samemu.
poza tym filmweb jest dobry, bo pamięta wszystkie filmy jakie oceniłem(=obejrzałem) :D

16.01.2009
22:24
[5]

Paul12 [ Buja ]

Polski imdb to to nie jest, ale daje radę.

16.01.2009
22:26
[6]

===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]

[5]
Dokładnie.
Choć jeden z redaktorów "Filmwebu" pisze także do "Filmu"

16.01.2009
22:26
[7]

Robi27 [ Mes que un club ]

wpadam czasami, tylko staram sie komentarzy nie czytac

16.01.2009
22:36
[8]

Bigg Snoop Dogg [ WEST COAST STAND UP ]

No komentarze zalatują onetem, ale bywają i dobre jak wszędzie. Oceny filmwebu są niemiarodajne, wystarczy że w jakimś filmie występuje idol nastolatek i ma skacze w górę.
Ale serwis i tak #1 u nas.

16.01.2009
22:37
[9]

wolkov [ |Drummer| ]

wpadam czasami, tylko staram sie komentarzy nie czytac

Otóż to. Ile dziwnych ludzi, tyle dziwnych komentarzy. Zasada jest generalnie prosta: na 5-ciu pozytywnych zawsze trafi się jeden "napięty" i sfrustrowany dzieciak, który usilnie próbuje zepsuć reszcie czytelników obraz filmu, nawet gdy jest to film z górnej półki.

Uważam, że filmweb jest w pełni profesjonalnym, zawodowo zrobionym serwisem. Na minus zaliczam jego ślamazarność. Nad wydajnością mogliby popracować.

16.01.2009
22:50
[10]

Range_Rover [ Chor��y ]

ja z Filmweb korzystam dosyć często, ale czytam tylko info o filmie żeby mieć ogólny zarys co i jak :) Recenzji nie czytam, tak jak i komentarzy :)

16.01.2009
22:52
[11]

Drifter034 [ Konsul ]

Ja tak jak Range_Rover- wchodzę, żeby się dowiedzieć podstawowych informacji o filmie (i w tym się sprawdza bardzo dobrze) i to wszystko. Reszta strony mnie nie obchodzi.

16.01.2009
22:58
smile
[12]

CHESTER80 [ Uroboros ]

Filmweb lubię i codziennie przeglądam. To świetna baza filmów, newsów i do tego zbiorowisko przeróżnych opinii. Komentarze czytam wyłącznie po obejrzeniu filmu. Kiedyś irytowały mnie bluzgi pod adresem filmów które uwielbiam, ale z biegiem czasu nabrałem dystansu. Teraz nawet lubię poczytać jak ktoś jeździ po Ojcu Chrzestnym czy innym klasyku.

A jak chodzi o recenzje i inne materiały związane z kinem to preferuję film.org.pl oraz ofilmie.pl. Lubię też poczytać recki na o2 (doza kultury).

16.01.2009
22:59
smile
[13]

wolkov [ |Drummer| ]

Teraz nawet lubię poczytać jak ktoś jeździ po Ojcu Chrzestnym czy innym klasyku.

masochista

16.01.2009
23:08
[14]

jasonxxx [ Szeryf ]

Codziennie przeglądam. Na bieżąco wszystkie nowości. Do tego "ciekawostki" przy filmach (zerżnięte wprawdzie z imdb, ale są). Łatwa nawigacja, wszystko pod ręką, do tego stronka zawsze szybko się ładuje. Wielka baza filmów. Według mnie największa baza informacyjno-filmowa ze wszystkich polskich stron. Stopklatka na drugim miejscu. To tyle :)

16.01.2009
23:10
[15]

ronn [ moralizator ]

1. imdb
2. filmweb (z reguły jesli chodzi o malo znany polski film)

16.01.2009
23:29
[16]

Lutz [ Senator ]

Jezeli chodzi o filmweb to czytac tam sie dalo tylko Kolec w obiektywie, reszta ponizej krytyki.

ups to byla stopklatka :)

17.01.2009
04:28
smile
[17]

Cobrasss [ Konsul ]

Filmweb spoko :D choć zdarza się że jakiś dobry film zostanie w komentarzach skrytkowany np Poznaj moich spartan.

17.01.2009
08:36
smile
[18]

persik_ [ przyrodnik ]

Zasada jest generalnie prosta: na 5-ciu pozytywnych zawsze trafi się jeden "napięty" i sfrustrowany dzieciak, który usilnie próbuje zepsuć reszcie czytelników obraz filmu, nawet gdy jest to film z górnej półki.

Kocham w internecie ten szacunek dla ludzi o innym guście.

17.01.2009
09:21
smile
[19]

Sorcerer [ Konsul ]

Uważam, że Filmweb to bardzo dobry serwis. Zważywszy na jego otwarty na społeczność charakter mimo wszystko trzyma poziom i w miarę szybko pozwala uzyskać wszystkie informacje na temat filmu czy aktorów. Najbardziej lubię czytać od czasu do czasu ciekawostki. Szkoda tylko, że całość jest jedynie średnio moderowana. Ale na pewno Filmweb to jeden z najlepszych serwisów w polskiej sieci. Brak tak dobrego serwisu o książkach (bo o grach jest GOL).

17.01.2009
09:25
smile
[20]

mexx97 [ Pretorianin ]

tak.to niezly serwis

17.01.2009
09:42
smile
[21]

dlaczego ja [ Konsul ]

filmweb to średnia stronka ale czasami wchodze

17.01.2009
09:42
smile
[22]

W_Z [ Generaďż˝ ]

Według mnie to jedna z najlepszych stron tego typu. Łatwo można znaleźć potrzebne informacje o prawie każdym filmie.
(szkoda, tylko, że nie ma możliwości osobistego katalogowania pooglądanych filmów)

17.01.2009
09:48
[23]

Mephistopheles [ Hellseeker ]

Pomijając wymienianie niekiedy obsady od dupy strony (główne role na samym dole, szprzątaczka #4 na pierwszym miejscu), beznadziejną wyszukiwarkę (możliwe, że już coś z nią zrobili i zarzut jest nieaktualny - wpisałem właśnie kilka losowych tytułów i wcale nie musiałem otwierać dziesięciu kolejnych stron, żeby znaleźć film, o który mi chodziło) i niekiedy tragiczną listę powiązanych filmów (brak sequeli, popsuta chronologia), ujdzie. Ale na FilmWeb i tak zaglądam raz na ruski kwartał, gdy na przykład znam jedynie polski tytuł szukanego filmu.
Inna sprawa, że mimo tak rzadkich odwiedzin, za każdym razem po choćby pobieżnym przeczytaniu komentarzy, mam nieodparte wrażenie, że przynajmniej połowę użytkowników powinno się rozstrzelać dla ich własnego dobra. W ilości prowokacji i stężeniu głupoty, forum FilmWebu zostawia daleko w tyle komentarze do gier z GOLa i momentami nawet Onet powinien czuć się zagrożony.

17.01.2009
10:25
smile
[24]

Halucyn89 [ Senator ]

Jak nie wiem jaki to film to zawsze piszę w googlach nazwę i tytuł filmu.
Bardzo lubię.

17.01.2009
10:28
smile
[25]

VinEze [ Hasta la victoria siempre! ]

klon imdb.com

17.01.2009
10:54
[26]

Itachi Madara [ Kazuya Mishima ]

Bardzo dobra strona według mnie.

17.01.2009
11:06
smile
[27]

Serson ( Wasylus) [ Konsul ]

"Zasada jest generalnie prosta: na 5-ciu pozytywnych zawsze trafi się jeden "napięty" i sfrustrowany dzieciak, który usilnie próbuje zepsuć reszcie czytelników obraz filmu, nawet gdy jest to film z górnej półki.

Kocham w internecie ten szacunek dla ludzi o innym guście.
"

Ja też to uwielbiam. I jeszcze to, że jeśli jest "film z górnej półki" [czyli co ? wysokobudżetowa hollywodzka produkcja ?] musi się każdemu podobać, jeśli się nie podoba jesteś "napiętym frustratem". Inaczej mówiąc, jeśli masz gust różniący się od statystycznej większości, jesteś idiotą...
ŻAL


W temacie:
Niestety do imdb jest jeszcze daleko ale w przypadku polskich filmów (lub przy braku znajomości angielskiego) można skorzystać.

17.01.2009
11:11
[28]

Chudy The Barbarian [ Senator ]

Przydatna strona, często tam wpadam, zanim obejrzę jakiś film, recenzji nie czytam, ale do opisu filmu, okładki i screenów się nadaje :P

17.01.2009
11:14
[29]

craym [ Senator ]

Nie lubię tego serwisu. Duuuuuzo lepszy jest IMDB. Na Filmwebie jest pełno głośnych reklam, prawie każdy film ma wysoką ocene i nawet gnioty są chwalone przez dzieci neostrady, które o kinematografii nic nie wiedzą. Mimo to czasami tam zaglądam, ale zawsze w drugiej kolejności, po imdb.

17.01.2009
11:51
[30]

Ralion [ Deva ]

Serson
"I jeszcze to, że jeśli jest "film z górnej półki" [czyli co ? wysokobudżetowa hollywodzka produkcja ?] musi się każdemu podobać, jeśli się nie podoba jesteś "napiętym frustratem". Inaczej mówiąc, jeśli masz gust różniący się od statystycznej większości, jesteś idiotą... "

To nie tak Serson. Nie rzecz w tym, ze ktos ma inny gust tylko w tym, że go po prostu nie ma.
To tak jakbyśmy dyskutowali o walorach smakowych polędwicy w sosie pieczrkowym a nagle przypieprza sie koles, który wykrzykuje, że to smakuje jak gówno.
Sry ale o czym z takim kolesiem dyskutować co?

Powtórze kolejny raz o gustach sie dyskutuje ale tylko z ludźmi na poziomie.

A filmy z wyższej pólki to nie wysoko budzetowe produkcje. Czesto wręcz przeciwnie. Wysmakowane dania filmowe czesto sa robione za małe pieniadze bo nie ma na nie takiego popytu..

17.01.2009
11:57
[31]

eJay [ Gladiator ]

IMDB to przede wszystkim to jedna wielka baza danych. Filmweb to serwis. Nie ma sensu tych dwóch stron porówynywac, conajwyżej Filmweb można porównac do Comingsoon.net czy Yahoo Movies.

Filmweb jak na polskie warunki jest ok. Stara się jak może, przepisuje w miarę szybko newsy z zachodnich stron, ma aktualne zwiastuny, duzo galerii itd. Poziom tekstów całkiem znośny, choć niektóre recenzje są niewiele dłuższe od niektórych opisów filmów w bazie.

17.01.2009
19:52
[32]

promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]

Brak tak dobrego serwisu o książkach (bo o grach jest GOL).

No właśnie, też szukałem wortalu o książkach, takiego ksiazkałeb;) Biblionetka to ssie pałkę.

17.01.2009
20:00
[33]

s1ntex [ Generaďż˝ ]

FW to dobry serwis, ale prędkość działania serwisu od jakiegoś czasu to żenada, przynajmniej u mnie.

17.01.2009
20:14
[34]

peter123456 [ Sun of a Beach ]

Serwis nie jest zły, ale napływy hot 12 mnie skutecznie do niego zniechęcają... Oczywiście objawia się to w ocenach filmów, durnych komentarzach i kuriozalnym rankingu aktorów i filmów (prosty przykład, który odnotowałem dzisiaj, jakiś Robert Pattinson (czy jak to się pisze), który nie osiągnął absolutnie nic jest wyżej w rankingu od takich osób jak Gwyneth Paltrow, Quentin Tarantino czy Natalie Portman na przykład. Wiem, że nie ma się czym przejmować, ale jakoś mnie to tknęło...

19.01.2009
12:52
[35]

persik_ [ przyrodnik ]

To tak jakbyśmy dyskutowali o walorach smakowych polędwicy w sosie pieczrkowym a nagle przypieprza sie koles, który wykrzykuje, że to smakuje jak gówno.

Nie lubię grzybów, więc stwierdziłbym że mi ta polędwica nie smakuje.

Ostatnio na DKF-ie oglądałem "33 sceny z życia". Film nagradzany na festiwalu w Gdyni, spodziewałem się czegoś naprawdę dobrego, a dostałem kiczowaty obraz ludzkiej śmierci, zlepek niczego nie wnoszących do ogólnego obrazu scen i manipulacyjnego gniota. Przykro mi, takie jest MOJE SUBIEKTYWNE zdanie i go nie zmienie. Choć nie! Przecież film jest z wysokiej półki, przepraszam towarzyszu :*

19.01.2009
13:08
[36]

niesfiec [ Koyaanisqatsi ]

Jeżeli chodzi o specyfikę userów i bywalców Filmłebu i ich komentarze, to faktycznie muszę przyznać wam rację. Pod tym względem jest t r a g i c z n i e. Nie wiem na jakiej zasadzie to działa, ale ten serwis przyciąga wprost niewiarygodną liczbę totalnych zwałów, niewyżytych, zakompleksionych i plujących bezsensownym jadem po****ów:-/. To moim zdaniem psuje wizerunek tej strony, bowiem te komenty sięgają tak dalece dna ciemnogrodztwa, że aż wszelkie przeszczepy człowiekowi opadają. Z nimi nawet nie ma co dyskutować, to jest dalece niewskazane. Porażka. Nie wiem czy to wina złego moderowania, czy ten serwis ma wyjątkowy niefart, nieważne. Na szczęście filmłeb jest przydatnym narzędziem i mimo wszystko zdarzają się tam ludzie rozsądni i ogarnięci.

19.01.2009
13:08
smile
[37]

Texas84 [ Pretorianin ]

Właśnie z filmweb czerpie informacje na temat nowych jak i starszych filmów. Do tego jest dużo innych ciekawych informacji. Polecam wszystkim.

23.01.2009
14:57
smile
[38]

wolkov [ |Drummer| ]

"Zasada jest generalnie prosta: na 5-ciu pozytywnych zawsze trafi się jeden "napięty" i sfrustrowany dzieciak, który usilnie próbuje zepsuć reszcie czytelników obraz filmu, nawet gdy jest to film z górnej półki.

Kocham w internecie ten szacunek dla ludzi o innym guście."


persik - tu nie gusta idzie. Tylko o jakość komentarzy. Czytam komentarze o dobrym filmie (tak Wasylusie - Holywoodzkim za 200 mln zielonych :P) i nagle są one przerywane wtrętami typu gniot, gówno itd.
Faktycznie gust trza mieć nieziemski żeby się wysilić na taką recenzję :P

Wasylus ->

Ja też to uwielbiam. I jeszcze to, że jeśli jest "film z górnej półki" [czyli co ? wysokobudżetowa hollywodzka produkcja ?] musi się każdemu podobać, jeśli się nie podoba jesteś "napiętym frustratem". Inaczej mówiąc, jeśli masz gust różniący się od statystycznej większości, jesteś idiotą...
ŻAL


Do twojego tonu sfrustrowanej wyroczni już się przyzwyczaiłem w wątkach o Fallout 3. A czytanie ze zrozumieniem leży odłogiem.

23.01.2009
15:02
[39]

John Wayne Gacy [ Pretorianin ]

Mało kto wie, że Filmweb ma drugą co do wielkości bibliotekę filmów na świecie (zaraz po IMDB). Za sam ten fakt należy się szacun i rispekt.

A w naszym przypadku możemy się tylko cieszyć, że jest to serwis polski, obejmujący również naszą kinematografię.

23.01.2009
15:10
smile
[40]

stealth1947 [ Miejsce na Twoją reklame ]

Niestety duza liczba uzytkownikow Filmweb to gimnazjalisci oraz dzieci Neo, ktorzy sciagaja kinowki z internetu i potem wystawiaja ocene 1 albo 10. Prawie przy kazdym filmie jest skrajny komentarz (jak film jest dobry, to pisza ze jest beznadziejny i na odwrot) admini tego wogole nie kontroluja, bo zalezy im tylko zeby najwiecej osob ich odwiedzalo a nie o poziomie dyskusji.


Najlepszy serwis o filmach to jest ten:D


John Wayne Gacy -> Gdzie to pisze ze ma 2 na swiecie biblioteke filmow?

23.01.2009
15:14
[41]

unclesam [ Konsul ]

Jest też dużo nastolatek, które podniecają się (zawyżają ocenę) każdą gównianą telenowelą, filmem o miłości i pięknisiami z high school musical.

23.01.2009
15:18
[42]

John Wayne Gacy [ Pretorianin ]

stealth -> Choćby tu: .

23.01.2009
15:28
[43]

Salado. [ Generaďż˝ ]

Bardzo dobra strona, moim zdaniem lepsza od imdb

Minusem jest dość spora liczba użytkowników, która na siłę próbuje przekonać do swoich gustów i wyrazić frustrację tym, że film jest wysoko oceniany.

Mniejszy problem jak wpadnie jakiś dzieciak i złoży pod dobrym filmem wątek pod tytułem: "matko, co za gniot!" lub co bardzo częste, szczególnie w przypadku ambitnych filmów "nuuuuuuuudy...", taka osobę można łatwo zjechać, więc nie ma dużego problemu,
Choć jak wpadnie gromadka dzieciaków to czasami pod świetnym filmem jest pełno wątków typu "gniot", gdyż każdy taki jest podbijany przez rzeszę użytkowników 'jadących' po założycielu, wtedy wchodzisz na stronę filmu zjeżdżasz na dół, a tam same negatywne opinie.
Ktoś może podejść w ten sposób do dobrego filmu z rezerwą.

Większy problem, jak znajdzie ci się użytkownik, który ma coś do powiedzenia, potrafi się wysławiać i znajdować argumenty, taki osobnik przekonany o wyższości swojego gustu, będzie ci z wielką radością obrzydzał film, wypunktowywał jego minusy, niedociągnięcia, słabości, będzie podawał wielorakie przykłady różnych filmów, które zasługują na większe uznanie, które są lepsze i powinny znajdować się rankingu wyżej przed twoim ulubieńcem i nic nie będzie go obchodziło, że film cię zaczarował, wzruszył, urzekł i dałeś mu za to 10/10. Będzie ci wytykał brak gustu i w wyobraźni ujrzysz wyłaniającą się z monitora drżącą rękę, łapiącą za twoją myszkę by zmienić ocenę na 3/10.

Nieunikniona wojna gustów na stronie filmowej nie powinna w sumie dziwić, jednak brak rezerwy co niektórych jest nieco denerwujący.


Od strony technicznej można by się przyczepić do powolnych serwerów i częstych zwiech.

23.01.2009
15:33
[44]

bogi1 [ Doctor's Advocate ]

Poprostu najlepsza Polska strona o filmach.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.