GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Fryzjerzy

15.01.2009
20:53
smile
[1]

Zamaskowany_Muczaczosss [ Centurion ]

Fryzjerzy

Dlaczego? Pytam sie dlaczego ? Jak ide do fryzjera i mowie mu ,a nawet czasem pokaze jaka chce fryzure to za kazdym razem i chyba w kazdym jakim bylem nie dostaje tego czego oczekuje ? Zero profesjonalizmu ,robia to co chca...Jak juz chca sie wykazac to niech sobie wezma jakiegos pudla a nie ludzi ,ktory pozniej musi przez miesiac chodzic z glowa w ziemi ze wstydem po tym co mu powyczyniala owa fryzjerka :D Ja rozumiem ze w polsce wiekszosc scina sie na 1 mm ale sa faceci co lubia inne fryzury .

Jak juz nazekamy na polsce to tez ponazekam :D

15.01.2009
20:54
[2]

mateusz1993 [ Pretorianin ]

Ano tacy są ci fryzjerzy

15.01.2009
20:54
smile
[3]

Widzący [ Legend ]

Tak jak ziegarmistrze ustawiają własny czas a nie taki jak ja bym chciał.

15.01.2009
20:54
[4]

JanP_ [ MoonWalker ]

Błąd w tytule.

15.01.2009
20:56
[5]

Zamaskowany_Muczaczosss [ Centurion ]

Tak jaki ?

15.01.2009
20:57
[6]

Duto2 [ Konsul ]

Edytowałeś...;P

15.01.2009
20:58
[7]

promyczek303 [ sunshine ]

Ja mam sprawdzonego - i zawsze dostaje o co prosze :)

15.01.2009
20:59
[8]

123456789max [ Wujek MAX ]

Na TVN Style leciał taki program,chyba wyznania fryzjerów i....,właśnie tam opowiadali jacy są wredni.Mnie mój fryzjer za którego płacę chyba dużo(75zł,dziecko 13lat)ostatnio ściął mnie jak starego dziada

15.01.2009
20:59
smile
[9]

Chrupenc [ Konsul ]

Ja wogóle nie chodzę do fryzjera i jest dobrze :D

15.01.2009
21:01
smile
[10]

grubach [ .:zDolny Śląsk:. ]

Też nie chodzę do fryzjera, maszynka i 1mm :D

15.01.2009
21:15
[11]

Drifter034 [ Konsul ]

Ja chodzę, płacę 10 zł i zawsze mam taką fryzurę, jaką chciałem.

15.01.2009
21:19
[12]

Tal_Rascha [ Silent Tear ]

Zrob jak ja, zapusc wlosy i nie chodz do fryzjera, ja nie scinalem sie od 3 lat juz gdzies

15.01.2009
21:23
[13]

Bigg Snoop Dogg [ WEST COAST STAND UP ]

Ja do fryzjera nie chodzę, sam się maszynkuję :)

Ale raz poszedłem do fryzjera, który co prawdą miał opinię "tam tylko chodzi podejrzany element". Babka w ogóle nie słuchała co do niej mówłem :D Przed tym zakładem zawsze siedzą dziadki, w tatuażach, czytają gazetki i palą papierosy na potęgę albo grają w karty - klimat:)

15.01.2009
21:29
[14]

pooh_5 [ Czyste Rączki ]

Eee tam, ja chodzę do gościa który miał jakies mistrzostwa polski wygrane, bardzo zadowolony jestem. chyba jedyny kompetentny fryzjer w szczecinie.

15.01.2009
21:38
[15]

Chrupenc [ Konsul ]

Ja nie chodzę, w domu też nie ścinam, obecnie grzywkę mam aż do nosa ;P Nie lubię krótkich włosów ;D Zapuszczam od niedawna, chcę mieć włosy tak do pasa ;P

15.01.2009
21:43
smile
[16]

SysOp [ Pretorianin ]

Ja z kolei odwrotnie, zawsze chodziłem do fryzjera i mówiłem... "proszę krótko maszynką" Któregoś razu jednak trafiłem na prawdziwego mistrza w swoim fachu który skrzywił się na samą myśl strzyżenia maszynką, strzegł mnie nożyczkami podgalając brzytwą, straciłem tam ponad godzinę, a fryzura była taka sama ;) Od tamtego czasu nie chodzę już do fryzjera, koszę się we własnym zakresie maszynką.

15.01.2009
21:51
[17]

przemek100 [ Generaďż˝ ]

ja mam jednego fryzjera od 4 roku zycia i zawsze mam to czego chce ;]

15.01.2009
21:56
[18]

Kazuya_3 [ Beginner Otaku ]

Ja mam to szczęście, że moja matka ma salon fryzjerski, więc fryzurę mam zawsze taką jak chce;)

16.01.2009
00:23
smile
[19]

Sethan [ Mapex VX Fusion ]

No cóż, idziesz i drzesz ryja że jak nie zrobi tak jak chcesz to nie zapłacisz i tyle. Ja chodze do fryzjera raz na pól roku albo 3, 4 miesiące by podciąć końcówki... ale i tak sie boje że mnie opierdzieli na łyso więc zawsze chodze z siostrą która mi pomaga w tłumaczeniu fryzjerowi czego dokładnie od niego oczekuje :D

16.01.2009
00:30
smile
[20]

dziecko neostrady xP [ Milk Makes Electricity ]

ostatnio jak w tej nowej okolicy poszedlem do fryzjera to sie balem komus pokazac ale na szczescie teraz juz mam wlasna maszynke

btw;i zawsze chce o co prosze :), chyba raczej zawsze DOSTAJESZ o co prosisz:D

16.01.2009
00:37
smile
[21]

Backside [ Senator ]

Wizyta u fryzjera jest dla mnie jak u dentysty :o - obiecuję, że pójdę i tak się zbieram, zbieram i w końcu idę jak już jest "źle" z włosami :).

Na miejscu okazuje się, że postrzyżyny da się przeżyć. No prawie. Od czasu kiedy pierwszy raz ściąłem długie kudły, oglądając w lustrze proces zabijania kitki i nabierania przez moją twarz rys z podstawówkowych zdjęć, za każdym razem chce mi się śmiać i muszę panować nad sobą, żeby pani nie przycięła ucha albo nie wzięła za kretyna ;)

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.