GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 766

06.11.2002
16:18
[1]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Karczma "Pod Poetyckim Smokiem" cz. 766

Witamy w naszych skromnych progach :-)

Bufet jest czynny od 5:00 do 24:00 [dla potrzebujących non-stop, ale po godzinach obsługa we własnym zakresie]. Gościmy zbłąkanych, gdy tylko poczują, że na innych wątkach jest chwilowo podejrzanie cicho albo podejrzanie głośno. Za barem Holgan, Astrea (która okazała się doskonale nadawać do tej pracy i została postawiona za barem przez Szamana; należy także nadmienić, ze jest ona jedynym w swoim rodzaju Kryształowym Duszkiem i zgodziła się kolaborować z liczem Szamanem i służyć mu za kryształową kulę przepowiadającą przyszłość) i Szaman (uwaga: Szaman ma zawsze rację, nie może inaczej być!) mieszają magiczne drinki, Magini kręci się po sali, ale ostatnio bardzo rzadko wpada pochłonięta obowiązkami przy nowej klientce Karczmy (przewiduje jednak, że wkrótce sytuacja się unormuje i do lokalu wstawimy kołyskę ;-), MarCamper pilnuje porządku gwarantując bezpieczny odpoczynek, eros w kuchni miesza ... w kotle (na czas jakiś obowiązki jego przejął Mac, czym zaskarbił sobie wdzięczność tak gości jak i obsługi, która martwić zaczynała się faktem przedłużającego się urlopu erosa) i rothon - na zapleczu dba o interes oraz dokarmia świnkę, którą kiedyś przyniósł w darze. W takim miejscu jak to nikogo zdziwić nie może obecność anioła. Ten nasz Anioł z Naderwanym Skrzydłem, jest o tyle wyjątkowy, że wiemy wszyscy, iż nie doje, nie dopije a będzie się interesował. AnankE wpada wieczorkiem, puka w szybkę i pije Adamusowego grzańca, Mi5aser - etatowy stały klient, ostatnio rozgląda się nerwowo wyczekując na moment kiedy trzeba zmienić numerację i opowiada o EverQuest. Adamus płaci za drinki wierszami sam przynosząc najlepsze alkohole świata i przygotowując doskonałego grzańca dla zziębniętych, a Gambit przynosi ze sobą świeczkę i koronkową chusteczkę. Zajmuje się także kominkiem, przed którym wygrzewa się z wyrazem błogostanu na twarzy Tygrysek, co jakiś czas zerkając jednak nerwowo na Mi5asera, gdyż ten próbuje go uprzedzić przy zmianie numeracji w przerwach pomiędzy swoimi powieściami. Pellaeon dba o czystość, kontrolując z sanepidowską dokładnością wszystkie zakamarki i regularnie wyprowadza Ósmego na spacery (ale nie dane mu jest zaznać spokoju od służby we Flocie z powodu Yoghurta, który regularnie raportuje mu o sytuacji w walce z Rebeliantami i aktualizuje Imperialną stronę Holonetową):-). Viti dzielnie dotrzymuje towarzystwa obsłudze i gościom oraz dyskutuje o Star Wars i jest generalnie grzeczny, chociaż jego sub-nick sugeruje demona... ;) Nick Grzecha natomiast sugeruje różne grzechy, ale osobnik ten wsławił się szczególnym upodobaniem do numeracji rzymskiej i c(_) ;-) Odwiedza nas Alver the Gnom, a po jego uprzejmej propozycji dotyczącej naszej Karczmy "a może to też mam rozpieprzyć?!?" umieściliśmy go w stopce papieru firmowego. Teraz doczekaliśmy się - powrócił do nas z wojska na białym koniu. Attyla, mnich pochodzący ponoć od smoka, przechodząc wstępuje na zimny prysznic, poza tym zawsze wie kiedy wstać i wyjść :). Tofu ponownie opuścił nas i udał się do Japonii, skąd, jak obiecują sobie wszyscy, przywiezie nam furę egzotycznych prezentów (nie tylko herbatę ;)!!! Można tu też usłyszeć pieśni Wędrownego Barda i gromkie okrzyki imć
Dymiona, który broni honoru kobiet i naszej Karczmy. JRK przynosi różne ciekawe rzeczy i pije wapno. Ostatnio mamy nowego dostawcę szmuglowanego piwa - Mr. JackSmitha, który zaczął też parać się pracą barmana i jest w tym debeściarski :-) Wieczorami lub nocą przychodzi Kerever cierpiący na bezsenność, odkąd po raz pierwszy odwiedził Sosarię. Śni o tej krainie na jawie. Wieczory i noce to też ulubione pory gnoma Desera, który wpada na piwo zawsze z nieodłącznym worem pełnym artefaktycznych artefaktów (ale nie posiada największego skarbu naszego barmana - samonapełniającego się kufelka +5 ;). Rankiem zjawia się krasnolud Kastore, znany Zabójca Trolli, przychodzi opowiadać o swych wyprawach i stoczonych walkach. Nemeda gdzieś tu się czai w mrocznym kątku, szukasz magii nekromanckiej, wypowiedz jej imię a pojawi się od razu. Jest także Shadowmage, który z uporem godnym lepszej sprawy czatuje na to, żeby być pierwszym i gotów jest się z każdym pojedynkować na Fireball`e... ;-), NicK próbuje w przybudówce zorganizować gorzelnię - zamarzyło mu się piwo własnej produkcji, ale ostatnio zaniedbał trochę warzenie piwa, poswiecając swoją uwage Duszkowi, którą za obopólną zgodą usidlił i zaprowadził przed ołtarz (gwoli ścisłości to nie jest pewne, kto kogo gdzie zapędził, ale tak to w opowieściach bywa, że cny rycerz damę serca swego przed ołtarz prowadzi, a nie odwrotnie... ;))). Yosiaczek zaś wsławiła się tym, że w ogniu dyskusji postanowiła zademonstrować swoje zdecydowanie i użyła czołgu (pożyczonego od Admirała Pellaeona) jako argumentu i wjechała do Karczmy przez... ścianę, co zmusiło obsługę do jej późniejszego magicznego odbudowania... Cóż, poza tym łączy ją trochę niejasny związek z porucznikiem Yoghurtem ;-) AQA natomiast uczy się od Admirała Pellaeona za niebiańsko wysokie stawki (ale w końcu sam Wielki Admirał udziela korepetycji... ;)) obsługi Generatora Czasoprzestrzennego, co może mieć dla naszej Karczmy wiekopomne konsekwencje... :-). Zdarzają się także historie jak z telenoweli,
czego przykładem jest Pijus, który podejrzewa (z bliżej nie skonkretyzowanych powodów), że jest dawno zaginionym bratem Szamana (o czym ten oczywiście nic nie wie i wszystkiego się wypiera... ;)). Widziano nawet VIPów pijących kakao, ale o tym sza -jesteśmy znani z dyskrecji :-)

W sezonie jesienno-zimowym podajemy wszystkim zziębniętym grzańce najróżniejszego sortu i w dowolnych ilościach (bardzo potrzebującym i bardzo zasłużonym nawet za przysłowiowe "Dziękuję" ;-) Poza tym na pięterku można spędzić noc - oddano właśnie do użytku wyremontowane pokoiki (które, należy dodać, zimą są dobrze ogrzewane, a latem klimatyzowane) . "Więc niech umierają słowa nasze - na to są, przez to są."

[Bar jest ciemny; kilka postaci siedzi przy kontuarze pijąc w milczeniu; nie mówiąc do siebie i nie patrząc na siebie trwają w cichym porozumieniu ludzi uprawiających rozpustę i oddających się nałogowi, a barman o twarzy apostoła rozumiejącego słabość ludzkiej natury stoi w półcieniu brzęcząc kostkami lodu i porusza się bezszelestnie z jednego końca baru na drugi niby bóg niegodziwości, wyposażony przez naturę w twarz ascety]


Poprzednia część:

06.11.2002
16:19
[2]

NicK [ Smokus Multikillus ]

06.11.2002
16:19
[3]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

?

06.11.2002
16:19
smile
[4]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Chyba nikt nie kampował, bo na kompie w pracy nie jest możliwe być pierwszym..... :)))

06.11.2002
16:20
[5]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Buuu, odświeżyłem mechanicznie, a nowa już była i straciłem troche czaasu. Znowu drugi, buuuuu!!!!

06.11.2002
16:21
smile
[6]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Nerwy puszczają? ;)))

06.11.2002
16:22
[7]

Rogue [ Mysterious Love ]

kurcze spózniłam sie bo mala mi sie obudziła

06.11.2002
16:25
[8]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

NicK-->może... Zaraz włączę sobie Unreala tournament i postzrelam sobie do wwykładowców. To znakomicie uspokaja!!

06.11.2002
16:39
smile
[9]

Lechiander [ Wardancer ]

paserka ---> Ja Kaszub!!! wrrr... grrr... Normalnie oskalpuję te rude kłaki w Kraku! ;-))) Z Pomorza jestem! :-P

06.11.2002
16:44
[10]

Szaman [ Legend ]

Rogue: Aaaa... to o sesje chodzi... Nie, nie bedzie mnie wtedy w Gdansku (Za daleko troche dla mnie, zeby na sesje regularnie jezdzic, a takie "skokowe" granie raz na rok tylko Gambitowi rozwali cala kampanie) Shadow: Nie chce Ci sie grac, czy nie chce Ci sie wracac? ;))) NicK: To niesportowe naigrywac sie z tego, ktory byl drugi! ;)))

06.11.2002
16:46
smile
[11]

Rogue [ Mysterious Love ]

<Gambit mode ON> Szaman --> Twoje granie tylko doda tej sesji uroku i głębi...Trust me :))) <Gambit mode OFF>

06.11.2002
16:51
[12]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Szamanq ---> A czy sportowym jest puszenie się wszem i wobec, że się było pierwszym? :)))) Poza tym zadałem tylko pytanie, nie widzę tam nawet cienia uszczypliowści :PPP

06.11.2002
16:51
smile
[13]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Szaman ----> to chyba Twoje slowa --> "W kamperstwie nie ma czegos takiego, jak duch sportowy! ;))) To jest "bij-zabij"!" ;o)))))))))) galareta dla wszystkich ------------------------------------------------------------------------------------------>

06.11.2002
16:56
smile
[14]

NicK [ Smokus Multikillus ]

A tak po prawdzie, to najsprawiedliwiej byłoby, gdyby na końcu wstępniaka każdy zakładający umieszczał tekst (za każdym razem inny), który należałoby przepisać w pierwszym poście. Może chociaż to wyrównałoby szanse tych, którzy mają wolniejsze łącza i nie stosują innych dopingów automatyzujących :))) Na ctrl+c i v też można znaleźć sposób. Dawałoby się np tekst z ogonkami, a trzeba by przepisać bez ogonków :))) Tylko komu się będzie chciało? ;)))

06.11.2002
17:13
[15]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

NicK-->mi by sie nie chciało ;-))) Szaman-->nie chce mi sie wracać, a do gry też mnie specjalnie nie ciagnie.

06.11.2002
17:18
smile
[16]

tygrysek [ behemot ]

witam serdecznie karczmę :) wrażenia z pierwszej części "Blair Witch Project" RPG powiem, krótko, bo i tak nie wiem co mam napisać przestraszyłem się 2 razy naprawdę porządnie scenariusz jest chyba najlepszą intrygą jaką kiedykolwiek w życiu widziałem, po 6 godzinnej sesji i uzyskaniu 20 kartek A4 pomocy nie wiem zupełnie nic :)

06.11.2002
17:21
smile
[17]

Pijus [ Legend ]

Witam! Dzisiaj mialem pierwszy trening boksu:) Umiem juz cios prosty (hahaha - jakbym go wczesniej nie znal:)))) Ogolnie trening bardzo wykanczajacy i chyba dzis nie bede w stanie kreslic:)) Ale dol. Kiowas - jedziesz sam? I co ja mam teraz poiwedziec Oli. Kasi nie bedzie. Ola bedzie zla.

06.11.2002
17:29
smile
[18]

pasterka [ Paranoid Android ]

niech ktos z odwaznych i silnych karczmiarzy mnie obroni, bo Lechu mnie tu od paserek wyzywa:)) .AAAA!!!! Pomocy!!!!:))

06.11.2002
17:33
smile
[19]

Pijus [ Legend ]

Pastereczko:) Oczywiscie obronie Cie wlasna piersia:) Bylem dzis na boksie, Lechu o tak ma jeszcze isc pare razy do dentysty, wiec nie ma problemu:))

06.11.2002
17:36
smile
[20]

Lechiander [ Wardancer ]

Pijus ---> I Ty Brutusie!? ;-) A kto mnie w takim razie obroni, co? :-P pasterka ---> Już wypaserowałaś sobie, widzę, błędnego rycerza, co? ;-)))

06.11.2002
17:37
smile
[21]

Pijus [ Legend ]

"...Lechu i tak ma isc...", a nie "...o tak..."

06.11.2002
17:37
[22]

Astrea [ Genius Loci ]

Hehe... Nick ---> Gdyby tak bylo jak mowisz, nikt (poza Tigerem) nie mailby z Toba szans - piszesz bezwzrokowo, Tiger tez. NIe wiem kto jeszcze. Ja tam pisze wzrokowo... ;-))))) Lechiander ---> Ładnie to tak nowe przydomki starym klientom przyklejac? A jak sie zbieszą to nawet napiwku nie dostane (nie mowiac o obrotach karczmy :P) ;)))) Pasterko ---> Jak widzisz zadziora jestem, choc nie silna ;))))) Witam z popoludnia :-)))

06.11.2002
17:40
smile
[23]

Pijus [ Legend ]

Lechu - ja Brutusem? Chce Ci zrobic przysluge:)) Mozna powiedziec 3 w 1: a.Obronie Pasterke:) b.Rozwiaze Twoj zebowy problem:)) c.Pocwicze cios prosty:))) Na obronce wez sobie Nicka. Niby nieduzy, ale za to krzepki jak malo ktory:)))

06.11.2002
17:42
smile
[24]

Astrea [ Genius Loci ]

Pijusek ---> Co ja czytam? Ola bedzie - super :-))) Niech sie nie martwi - JA tez bede, uprzedz ją od razu zeby sie szykowala na jakies "oswojone suki" (babska odmiana wscieklych psow ;)))) Kiowas ---> Czyli bedziemy wyjexzdzac z Wawy ok. 11 zebys nam na mrozie nie zamarzl ;))) Szaman ---> Nie daleko pada jablko od jabloni... Miszczu moj chaotyczny ;))))))

06.11.2002
17:42
smile
[25]

Pijus [ Legend ]

Hej Duszku:) Znajdzie sie jeszcze u Was siakies miejsce w bagazniku (albo 2?)

06.11.2002
17:42
smile
[26]

tygrysek [ behemot ]

co to za bijatyki tutaj uprawiacie ??

06.11.2002
17:42
smile
[27]

pasterka [ Paranoid Android ]

HA!!! widzisz podly zloczynco!!!?? ladnie to tak niewiascie grozic??:))

06.11.2002
17:42
[28]

Astrea [ Genius Loci ]

Ej, nie zgadzam sie wypozyczac mojego NIcka na ochroniarza! To intelektualista ;)))))))

06.11.2002
17:43
[29]

Astrea [ Genius Loci ]

Pijus ---> Juz tylko w bagazniku :PPPP Ale powaznie - oczywiscie :-)) Tylko w drodze zadnego picia, bo bede jechac "na wyczucie" ;)))))))

06.11.2002
17:44
smile
[30]

pasterka [ Paranoid Android ]

tygrysek --> jak to w karczmie...:)) Astrea --> widzisz??? jeszcze Twojego Nicka chca w to wciagnac:)))!!

06.11.2002
17:45
smile
[31]

Pijus [ Legend ]

Asterko - z wyjazdem Olusi jest tak 50/50. Niedlugo powinna sie sprawa wyjasnic. To, ze nie pojedzie Kasia Kiowasa na pewno ja troche zasepi(bo sie baby zpsiapsiunily (uwaga neologizm:))), ale nie powinno miec fundamentalnego wplywu na Jej decyzje. Wkoncu sa inne partnerki do "calm bitches"(wscieklych suk jak to zgrabnie ujelas:)))

06.11.2002
17:47
smile
[32]

Pijus [ Legend ]

Asterka - no rzucilem Nicka, bo tylko on moze mi stawic czola (hahahaha <diabolic laugh>):)))) a ja co? Nie intelektualysta? Jak trza, to z banki tez moge dac:)))

06.11.2002
17:48
smile
[33]

Lechiander [ Wardancer ]

Pijus ---> Widzisz, nikt mnie chce bronić przed Tobą, barbarzyńco. ;-))) Dobry pomysł z Nickiem, ale już spalony zopstał w zarodku, jak widzisz. :-P A poz tym, nic nie mam do usunięcia, sadysto! ;-) Astrea ---> Gdzieś była jak moje przekręcali i to niejeden raz? Jakieś Lachi i Lechi się porobili. :-P :-) pasterka ---> Juz miejsce na Twój prześliczny skalp zrobiłem sobie na ścianie, he,he! ;-)))

06.11.2002
17:48
[34]

tygrysek [ behemot ]

nie mogę się mordeczki kochane doczekać aż was zobaczę :)

06.11.2002
17:52
smile
[35]

NicK [ Smokus Multikillus ]

Astrea ---> no trza jakoś sprytnie przemycać spsoby zwiększające moją szansę w kampowaniu ;))) Pijusek ---> Nic o mnie beze mnie ;))) Intelektualista wali z bani, to z czego wali fizyczny?? Ze skryptów do nauk ścisłych?? ;)))) BTW - A co to za nurty ochronne przewijają się w Karczmie? Kto kogo atakuje i kto kogo broni? :)))

06.11.2002
17:53
smile
[36]

Pijus [ Legend ]

Lechu - no dobrze dobrze:) Make peace not war:))) tygrysek - true true:)

06.11.2002
17:54
[37]

Astrea [ Genius Loci ]

No dobra, idziemy w kat karczmy w cztery oczy pogadac, zeby nie powiedziec, ze zostalismy z Nickiem w kozi rog zapedzeni ;))) Prosze nie przeszkadzac - gramy Pa! :-))

06.11.2002
17:55
smile
[38]

Lechiander [ Wardancer ]

Nick ---> Wszyscy się na mnie uwzięli, biednego żuczka chcą bić, a przoduje ten yntelektualysta, Pijus Boxer! ;-)))

06.11.2002
17:55
smile
[39]

Pijus [ Legend ]

Fizyczny, moj drogi Panie Nicku, jak sama nazwa wskazuje, wali z konspetku wykladow z fizykii:)))

06.11.2002
17:56
smile
[40]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

NicK ---> fizyczny wali z byka , choć dużo częsciej wali...głupa ;o) pax pax miedzy światy ....

06.11.2002
17:56
smile
[41]

tygrysek [ behemot ]

true true :) Astrea --> miłego grania :) PS: gdzie już jesteście ?? bo ja jeszcze doków nie oczyściłem od zielonego tałatajstwa :)

06.11.2002
17:57
smile
[42]

Lechiander [ Wardancer ]

Pijus ---> Bez problemu, pax! :-)

06.11.2002
17:58
smile
[43]

Pijus [ Legend ]

A teraz cos z zupelnie innej beczki! nr1 - modrzew:))) (kocham MP) a tak serio: CZy ktorys z Was intelektualistow-informatykow moze mi podac link do strony, gdzie bede mogl sciagnac detoatory do Prolink GF4 mx440.

06.11.2002
17:59
smile
[44]

Pijus [ Legend ]

Lechu - ale z tym "make love" to wiesz, ze zartowalem:)))))

06.11.2002
18:03
[45]

tygrysek [ behemot ]

Pijusek --> proszę:

06.11.2002
18:06
smile
[46]

Pijus [ Legend ]

dzieki tigre:) jak to mowia - najciemniej jest zawsze pod latarnia:)) to na mnie juz czas. ustwiam sciaganie i sprobuje porysowac. Moze sie uda. Jeszcze tutaj pozagladam:))))

06.11.2002
18:07
smile
[47]

Lechiander [ Wardancer ]

Pijus ---> Jak tam chcesz! Wiedz, że się Ciebie nie boję (zgrzytanie zębów) i od jutra zaczynam chodzić na siłownię/treningi/cokolwiek. ;-)) Aha, moja hiena mnie obroni i to bez żadnych problemów, he, he.

06.11.2002
18:10
smile
[48]

Pijus [ Legend ]

Lechu - nie zrozumiales mnie:) Oczywiscie "not war" pozostaje. Tylko niekoniecznie musimy od razu "make love":) Mozemy zaczac od "make friendship":)))

06.11.2002
18:13
smile
[49]

Lechiander [ Wardancer ]

Oj Pijus, Pijus, jak najbardziej. Po prostu nie brałem zupełnie poważnie tego "make love", w przeciwieństwie do Ciebie. ;-))) Friendship przypięczętujemy w Kraku pijąc napój Bogów i skalpując pasterkę, co Ty na to? :-P

06.11.2002
18:34
[50]

Szaman [ Legend ]

Kanon: Dokladnie. W samym kampowaniu nie ma przebacz, ale kiedy opadnie juz kurz i zdeptani w pedzie do pierwszego miejsca zostana juz podniesieni z podlogi, wtedy nalezy wrocic do ducha sportowej rywalizacj! ;))) NicK: Niestety jak dla mnie to zabawa z kopiowaniem tekstu i tak faworyzuje tych z najlepszymi laczami - toz mnie zanim sie wczyta nowa (przeze mnie zakladana) Karczma, to juz sa 2-3 posty... :( Shadow: A Tobie co? Chorys moze? Glodny??? Tygrysku: Witaj! :) Ja z takim malym i niesmialym pytaniem: Co tam slychac u moich figurek? ;))) Pijusqu: Boks? "Szlachenta szermierka na piesci"? Eeee... ja tam wole Aikido... ;PPP Pasterka: No co Ty? Lecha sie boisz? Toz on muchy nie skrzywdzi! (Nie skrzywdzisz, co Lechu? ;PPPP) Duszku: <swiete oburzenie mode on> Chaotyczny? Toz powszechnie wiadomym jest, ze ja praworzadny (no, ew. neutralny) jestem! Noz mi w plecy wbijasz! ;)))))

06.11.2002
18:39
[51]

ZeTkA [ ]

witam was miski ;)) ja tylko na chwilunie bo jestem na uczelni i zaraz zaczynam kolejne bardzo "interesujace" zajecia wiec zostawiam cmokow 102 i do zobaczonka

06.11.2002
18:41
smile
[52]

Lechiander [ Wardancer ]

Szaman ---> Ależ oczywiście, wszystko się zgadza,he, he, he1 (rechot). ;-))

06.11.2002
18:41
[53]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Szaman-->po prostu po Morrowindzie taki icewind nie może zaciekawić.

06.11.2002
18:49
smile
[54]

Deser [ neurodeser ]

Gnom złapal się rozpaczliwie za głowę i zaczął rozpamien... rozpal.... rozwarz.... rozmyślać co właściwie zapomniał :) Nie ważne to zresztą jest, bo zapach piwa i tak rozproszył te rozważania :) Dzień dobry :) - Poproszę piwo i kolejne od razu :))))

06.11.2002
19:02
smile
[55]

Pijus [ Legend ]

Lechu - bardzo chetnie wypije z Toba ponownie napoj Bogow:) Jezel ichodzi o skalp, to jeszcze nad tym pomysle (kto da wiecej?:)))

06.11.2002
19:10
smile
[56]

Deser [ neurodeser ]

Wypada mi zrobic szczura z supermarketu i chwycić za skrzynkę :P

06.11.2002
19:11
[57]

Shadowmage [ Master of Ghouls ]

Zmywam się, do jutra!!

06.11.2002
19:15
[58]

Szaman [ Legend ]

ZeTkA: Milych snow! :) Lechu: Wiedzialem, ze jestem spokojnym, kulturalnym i nieagresywnym czlowiekiem! ;PPPP Shadow: A ja w Morrowinda nie gralem i grac nie bede, bo nie mam na czym - czyli nie mam tego bolu egzystencjonalnego... ;))) Deser: Czyzby piwo pozwolilo Ci przypomniec sobie to, co zapomniales? ;)))

06.11.2002
19:17
smile
[59]

Deser [ neurodeser ]

Bywam w Karczmie od dośc dawna ale o skalpowaniu pierwsze slyszę ;) Zaprosiłem więc fachowca :))) Tak w sumie to jakaś nowość :) Indian tu jeszcze nie widziałem :D

06.11.2002
19:17
smile
[60]

Deser [ neurodeser ]

Bywam w Karczmie od dośc dawna ale o skalpowaniu pierwsze slyszę ;) Zaprosiłem więc fachowca :))) Tak w sumie to jakaś nowość :) Indian tu jeszcze nie widziałem :D

06.11.2002
19:18
smile
[61]

Deser [ neurodeser ]

I po raz pierwszy w życiu zrobiłem dubla :)))) Sorry!!! ale to skalpowanie robi wrażenie.

06.11.2002
19:22
[62]

Rogue [ Mysterious Love ]

No cheja czy ktos moze podac mi goracej herbatki bo własnie wróciłam do domu a na dworze poprostu kosta ........... Biedny Gambit własnie idzie na siłownie wspólczuje mu ha ha ha .

06.11.2002
19:32
[63]

Deser [ neurodeser ]

Rogue - coś podać mogę :) Miejmy nadzieję, że herbatka :))) w każdym razie gorące

06.11.2002
19:33
[64]

Rogue [ Mysterious Love ]

Ludzie czy wy zyjecie czy juz nie ????????????? ha ha ha !!!!!!!!!!

06.11.2002
19:34
[65]

Rogue [ Mysterious Love ]

Deser dzieki juz myslałam ze zamarzne i umre z pragnienia .

06.11.2002
19:36
smile
[66]

Deser [ neurodeser ]

Rogue - bardzo proszę :) Tak mi wstyd za dublowanie się, że ide cos zrobić coś ku pokrzepieniu serca :) np. rozłożyć dzieciom łóżka :))))

06.11.2002
19:39
[67]

Rogue [ Mysterious Love ]

Nie przejmuj sie ja tez nieraz dubliwałam . A i ja teraz zaraz małą bede kapac bo Gambit poszedł sie relaksowac

06.11.2002
19:44
[68]

Tywin [ Konsul ]

Dobry wieczór wszystkim! Można jakieś piwko prosić?

06.11.2002
19:49
smile
[69]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Cześć Shadow - Chyba nie będziesz z tego zadowolony. Nie wiem jak będę z czasem w piątek, pewno pójdę do kolegi popatrzeć na składanie nowego kompa. Skontaktuj się najpóźniej jutro nim będziesz chciał odebrać płytki .

06.11.2002
19:57
[70]

cronotrigger [ Rape Me ]

Witam!!!! Tywin>>>>>>>>>>>

06.11.2002
19:59
smile
[71]

Tywin [ Konsul ]

cronotrigger --> thx, teraz się zaszyję w kącie karczmy i odpocznę sobie po długim i ciężkim dniu...

06.11.2002
20:02
[72]

cronotrigger [ Rape Me ]

Niop.. Ja też muszę odpocząc.. Głowa mnie boli.. eh....

06.11.2002
20:03
[73]

Szaman [ Legend ]

Deser: Pomysl o tym w ten sposob - przyprowadziles DWOCH fachowcow! ;))) Rogue: Prosze, oto herbatka! :) ---> A tak btw., to co Gambita pogielo, ze na silownie poszedl? ;))) Viti: I co, bedziesz kibicowal przy tym skladaniu? :)

06.11.2002
20:07
smile
[74]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Szamanq ----> kiedy opadnie kurz to trzeba poodkurzac , a nie zaszkodzi wymienic uwagi na temat strategii przeciwnika nawet (a zwlaszcza!) jesli chybiona ;o)))) Deser ---> witaj zacny gnomie cos Ci wypadlo z kieszeni ------->

06.11.2002
20:07
smile
[75]

Tywin [ Konsul ]

Szaman --> Dobrze, że wpadłeś, bo uważam, że jesteś osobą kompetentną by odpowiedzieć na pytanie, które mnie od dłuższego czasu nurtuje: czy w "Karczmie" wolno papierosy palić?

06.11.2002
20:17
[76]

Tywin [ Konsul ]

OK, ja lecę i bardzo proszę kogoś ze starej gwardii co by mi odpowiedział bo nie chcę jakiejś gafy popełnić w przyszłości :-)

06.11.2002
20:19
[77]

cronotrigger [ Rape Me ]

Chyba wszyscy poszli :( Ja myśle że nie powinno sie! ;)

06.11.2002
20:20
smile
[78]

Deser [ neurodeser ]

Tywin - wolno :) przed drzwiami ;))) i nie pod wiatr. Juz kiedyś pytałem :))) Kanon - a to co za artefakt ;) Magią mi tu cos zapachniało panie Magu Dyżurny :) Widzę, że Ci się ciasta zachciało :) --->

06.11.2002
20:28
smile
[79]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Deser ---> wlasnie wlasnie, spotkalem niedawno krasnoluda w gorach i pokazal mi iscie dziwne artefakty -----> ....jak mu bylo Drak , Srak ...czy jakos tak ;o)P

06.11.2002
20:29
smile
[80]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

artefakty -----------------------------------------------> [o sklerozo!]

06.11.2002
20:58
smile
[81]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Pieknie sie klaniam i zycze Wszystkim udanego wieczoru , konczac dyzur oddalam sie na swym rumaku :o) Dobranoc

06.11.2002
20:59
[82]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Szaman - A żebyś wiedział :P

06.11.2002
21:03
smile
[83]

pasterka [ Paranoid Android ]

Szaman --> muchy to Lechu sobie moze krzywdzic, ale od moich pieknych wlosow to wara:)) Lechu --> az mi brak slow ...... tylko wielkie :PPPPPPP:))

06.11.2002
21:05
[84]

Szaman [ Legend ]

Kanon: Jestem za! Bo zwykle to ja musze sprzatac po pospolitym ruszeniu podczas kampowania! ;))) A wymiana uwag dotyczaca strategii i taktyki kampowania, powinna sie odbywac takze w atmosferze sportowej rywalizacji i checi wspolnego rozwijania swoich umiejetnosci kamperskich! :) btw. Widze, ze sie wacpan ziololecznictwem zajmujesz... ;PPPPP Tywin: Hmmm... papierosy... papierosy... a wiesz, ze nie myslelismy o tym nigdy? W sumie, tylu tu palaczy, ze az dziw, ze wytrzymali! Ale to chyba przeze mnie... ja nawet Holgi na balkon w jej wlasnym domu wywalalem, kiedy chciala zapalic... ;PPPP Trzeba bedzie zarzucic jakies czary ze szkoly "Wentylacyjno-pochlaniajacych"! A ostateczna decyje musze podjac wraz z Mag i Rothonem... :) Deser: Eeee... pytales sie? Serio? No widzisz... a mnie to wylecialo! ;))) btw. Jezeli bedziecie mieli okazje, obejzyjcie koniecznie Shaolin Soccer - film wymiata! ;)))

06.11.2002
21:07
[85]

Szaman [ Legend ]

Kanon: Dobranoc! :) Pasterka: No co Ty, przeciez Wardancer nie jest lowca skalpow! ;)))) Viti: Chcialbym to zobaczyc - Mazoczek w stroju cheerleaderki! ;PPPPP

06.11.2002
21:09
[86]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Szaman - To ze Shaolin soccer wymiata to wiedziałem jeszcze przed obejrzeniem. Czyli właśnie teraz ;) Mam nadzieję że Shadow przy odbiorze twoich płytek mi za nie zapłaci ;P

06.11.2002
21:09
smile
[87]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Szaman - Ty se nie żartuj bo nie mam nastroju.

06.11.2002
21:46
smile
[88]

Deser [ neurodeser ]

:))) I'm back :))) Szaman - pytałem dawno temu :) Odpowiedź dostałem :) więc się stosuję i biegam za drzwi co jakiś czas ;))) Kanon - bywaj i wypoczywaj, a tak btw. to muminki właśnie czytaliśmy z chłopakami :)))) A do krasnoludów wracając :) Ty sie ciesz, że to był Drak, a nie dajmy na to legendarny już Wargor :)))) Chwili, kiedy obaj pobili się przy ognisku po dwóch latach kampanii nie zapomnę do końca życia :) tak jak i legendarnych już tekstów Persona - To ja mu palec łamię :)))) tudzież rzuconego do Ciebie - Legolas ? O k... Legolas :))))

06.11.2002
21:48
[89]

Szaman [ Legend ]

Viti: Eeee... a ile tam tego bylo do zaplacenia? ;))) a tak btw., to skoro nie masz nastroju do zartowania, to dlaczego sam zartujesz? :P

06.11.2002
21:49
[90]

Szaman [ Legend ]

Deser: To widac albo nie mnie pytales, albo mnie skleroza zjada! ;PPP A na sesje jeszcze kiedys Cie wyciagne, zobaczysz! :)

06.11.2002
21:50
[91]

cernd [ Chor��y ]

szaman nie zadawaj glupich pytan:P

06.11.2002
21:51
smile
[92]

cernd [ Chor��y ]

>:-)

06.11.2002
21:52
[93]

Szaman [ Legend ]

Cernd: ale odpowiedzi na glupie pytania sa zawsze ciekawsze, od tych na powazne i glebokie kwerendy! ;PPPP

06.11.2002
21:56
[94]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

Dobry Wieczór. No wreszcie moge odpocząć po redaktorskiej robocie. Ale i tak jutro jeszcze mnie pisanie czeka. Ale to nic dzis juz tylko party party party :P

06.11.2002
22:03
smile
[95]

Deser [ neurodeser ]

Lady - ale trafiłaś z tym pisaniem :) Ja nie chce juz dzis ! Chyba sobie jakąś grę odpalę :))) Szaman - a wyciągaj :))) i może w koncu mi ktoś da pograć ? :))))) Już tak na marginesie dodam, że chętnie bym D&D pokombinował :) Miałem okazję wiele lat temu ale bylo to takie sobie :) Chyba MG był słabowity i z łapanki :) Rezerwuję postać :) Kender hantlofiec :) o imieniu i nazwisku Ken van Der.

06.11.2002
22:04
smile
[96]

Deser [ neurodeser ]

Zapomniałem dodać, że mam dość na dziś pisania za pieniądze :P Teraz piszę dla przyjemnosci :))))

06.11.2002
22:06
[97]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Szaman - Nie zartowalem. Pokazalem ci jezyk :D Jakies 8 zl. Juz mi minelo. Jak sie w urzedzie jedna sprawe zalatwia przez 5 h. to można miec zły humor na reszte dnia.

06.11.2002
22:07
[98]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Skoro juz jestem i mam mozliwosc to zaloze nowa czesc.

06.11.2002
22:09
[99]

Lady [ Sorceress Sephiria ]

No dobrze Viti i tak pewnie bede jakas 6 przy kampowaniou :(

06.11.2002
22:09
smile
[100]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Nowa:

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.