GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Pasztet vs Pasztetowa Cz. I

06.11.2002
10:14
smile
[1]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Pasztet vs Pasztetowa Cz. I

Pasztet, zrodził się w kuchni francuskiej.Mniej więcej w okresie XVII i XVIII w. Mamy więc do czynienia z bogatą tradycją jeśli chodzi o tę potrawę.Wiele pokoleń pracowitych kucharzy pracowało nad ostatecznym kształtem receptury aby w finalnym akcie wypieku uzyskać coś co sprawia, że prawdziwy smakosz gotów jest sprzedać duszę za kęs prawdziwego pasztetu. Pasztety robiony jest z mięsa mielonego np: wątróbek,dziczyzny czy drobiu. Bywają też pasztety robione z mięsa ryb jednak nic tak nie spełnia wymogów tej potrawy jak gęsie wątróbki czy wspaniałe w smaku mięso z młodego zająca. Prawdziwy francuski pasztet zapieka się zazwyczaj w kruchym cieście i spożywana ciepło. Niewielu wie jakie rozkosze podniebienia kryje ten specjał tego się nie da opisać tego trzeba spróbować.

Pasztetowa, zrodziła się w kuchni polskiej. Mniej więcej w okresie lat 50-siątych. Mamy więc do czynienia z produktem stosunkowo młodym, choć posiadajacym jakieś tradycje. Nieiwle można powiedzieć o wynalazcy pasztetowej z całą pewnoscią nie to, że był kulinarnym artystą. Jednak coś sprawia, że niektórzy , zwłaszcza studenci i pracownicy branży budowlanje gotowi są zrezygnować z zajęc lub z pracy aby zasmakować w pasztetowej przerywając co raz kęsem świeżej buły czy też chleba. Pasztetowa robiona jest ze wszystkiego co da się zmielić i nie uszkodzi maszyny do mielenia. Po zmieleniu otrzymaną masę pakuje się w plastykowe kiszki i parzy w specjalnych piecach parowych.Pasztetową spożywa się jak już wspomniałem na zimno i koniecznie w zaciszu pracującej koparki. Niewielu wie co naprawdę kryje w sobie pasztetowa, niewielu się dowie bo to pilnie strzeżona tajemnica.


Co zazwyczaj jadacie siedząc przed kompem ? Czy macie ulubione zestawy przetrwalnikowe ?


06.11.2002
10:23
smile
[2]

Lechiander [ Wardancer ]

He, he, właśnie kończę drugą kanapkę z pasztetem, a może z pasztetową, wsio ryba! ;-)))

06.11.2002
10:29
smile
[3]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Lechiander --> Smacznego zatem i pamiętaj o dokładnym pezeżuwaniu ! :o))))

06.11.2002
10:38
smile
[4]

garrett [ realny nie realny ]

ulubiony zestaw przetrwalnikowy to u mnie pudełko czekoladek :) sprawdza się doskonale przy długich sesjach na kompie a teraz wcinam sobie w pracy rogalika z miodem

06.11.2002
10:48
[5]

Rav_s [ Konsul ]

Kanon --> A co z wątrobianką?

06.11.2002
10:54
smile
[6]

Eliash [ Generaďż˝ ]

Zestaw przetrwalnikowy --> Czteropak Keiser'a i czipsy

06.11.2002
11:59
smile
[7]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

Rav_s ---> Coz mogę powiedzieć ? A co ma być ? Wątrobianka bywa najczęściej drobiowa , choć spotkałem się i z wieprzową równie smaczną. Często gęsto bywa mylona z kaszanką (nie wiedzieć czemu) i odwrotnie. Znalazłem ciekawy przepis sam zobacz :o) Wątrobianka: ½ kg brzuchowiny ugotować nie za miękko z cebulą, 1 wątrobę wieprzowa pokroić w plastry, dobrze wymoczyć i wrzucić do gotującej wody, niech poleży, by w środku była krwista. Odlać, wypłukać, przemleć przez drobna szajbę wraz z brzuchowiną ugotowaną. Utrzeć 1 cebulkę, osolić, dodać pieprzu, trochę majeranku, masę dobrze urobić, aż zbieleje i nałożyć do flaków, zawiązać sznurkiem i wolno gotować 20 – 30 minut. Wyjąć do zimnej wody, powiesić by stężała, owędzić. Można wkładać do słoi weckowych i gotować 1,5 godz.

06.11.2002
14:04
smile
[8]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

na początek... Pasztet najprostszy 1 kg surowego chudego boczku, 50 dag wątroby wieprzowej lub cielęcej, 2 małe bułki, 2 średniej wielkości cebule, 2 jaja, majeranek, sól, pieprz Boczek ugotować. Do gorącego wywaru na chwilę włożyć umytą wątrobę i bułki, po czym wątrobę osączyć na sicie, a bułki mocno odcisnąć. W maszynce do mięsa zemleć boczek, wątrobę, bułki i pokrojone cebule. Dodać jajo i przyprawy. Dokładnie wymieszać. Włożyć masę do podłużnej foremki (do połowy wysokości) i piec ok. 1 godz. w gorącym piekarniku. Podczas pieczenia z foremki może kipieć tłuszcz. Aby nie rozpryskiwał się po ściankach piekarnika, należy korytko z masą pasztetową włożyć w drugie, większe.

06.11.2002
15:23
[9]

Adamss [ -betting addiction- ]

ja to roznie..czasami jakies sloduycze podjem...czsami j0ogurt czy cus :D ale tak z dan to cala kolacyjke przed kompa przynoesze :D no albo pizze jadam lub jakies cistao...jak widac mam dosyc spory repertuar :-)

06.11.2002
15:42
smile
[10]

_Robo_ [ Generaďż˝ ]

heh, myslalem, ze to watek dla studentow w akademikach ;)

06.11.2002
15:46
smile
[11]

Kanon [ Mag Dyżurny ]

U mnie zazwyczaj jest to talerz kanapek i dzban herbaty :o) Coc z drugiej strony nie takie rzeczy sie jadło , moja klawiutura wie o tym najlepiej ;o))))

06.11.2002
16:11
smile
[12]

Thomolus [ Generaďż˝ ]

Ja głosuję na pasztet, może być z indyka.

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.