
eros/toman [ Centurion ]
Długie siedzenie przy PC, a uzależnienie od PC
W tym wątku chciałbym, abyście wymieniali wasze poglądy na temat uzależnienia od PC tzn. Jak to widzicie, czy uważacie innych za uzależnionych i przede wszystkim czy uważacie siebie za uzależnionych czy po prostu za takich którzy lubią posiedzieć przy kompie.
Ja osobiście siebie nie uważam za takowego, fakt spędzam przy kompie dużo czasu. Ale to dlatego, że zima teraz i mało komu chce się łazić po tej piździcy. Chociaż latem też spędzam dużo czasu przy PC. Nie uważam się za uzależnionego dlatego, że jeśli kumple/dziewczyna chcą iść na basen, boisko ogólnie połazić po mieście to jebne kompa i idę, potrafię nie siedzieć przy kompie, czasem się ochoty nie ma i koniec. A uzależniony moczy się przed PieCem nie je olewa kumpli i rodzine. Siedzi przy tym czy chce czy nie musi i koniec.
Chciałbym żebyście napisali jak wy postrzegacie ludzi siedzących sporo czasu przy tym jak i uzależnionych. Mam nadzieję, że wątek ten będzie potraktowany z powagą.
blazerx [ ]
Po tym co napisales wynika, ze jestes uzalezniony.
ppaatt1 [ Trekker ]
Nie wiem czy jestem uzależniony gdyż nie odstępowałem od komputera na więcej niż 3 tygodnie.
eros/toman [ Centurion ]
blazerx--->Napisz może coś o sobie??
Bringo15 [ Centurion ]
ja jestem uzależniony siedze po 8 godzin dziennie przy grach

raziel88ck [ Senator RaZieL ]
hm ja duzo siedze przy kompie nie powiem, lubie to, ale gdy dochodzi 23 to go wylaczam i ide spac, nigdy nie zarwalem nocki przy kompie, lubie byc wypoczety a nie zmeczony, gdy juz jestem znuzony to go wylaczam i nie mysle o nim, generalnie duzo siedze bo nie mam z kim wyjsc ale jesli ktos do mnie przyjdzie, to zawsze wylacze kompa, bo generalnie wole spedzic czas z kims/gdzies niz siedziec przy pc. Czesto bywa tak ze dzwonie po kogos zeby isc na silke, do knajpy czy spotkac sie, to zazwyczaj oni nie maja czasu i wlasnie w tym tkwi u mnie problem ze nie mam dobrych znajomych
Bringo15 [ Centurion ]
ja raz siedziałem do 3
Bringo15 [ Centurion ]
a brat do 6

Zultab [ Konsul ]
Siedze przy kompie 12h dziennie ,84h w tygodniu,336h miesięcznie,29904 h rocznie.
Czy ja jestem uzależniony?
Nie.
Po prostu lubie grać w komputer :)
blazerx [ ]
Nie, ale za to napisze o tobie. Sam fakt, ze zdecydowales sie napisac ten watek i sztucznie wmowic sobie, ze nie spedzasz przy komputerze duzo czasu swiadczy, ze nie jestes w 100% szczery z samym soba.

Blaster85 [ The Truth Is Out There ]
od komputera/gier - raczej nie poniewaz jak mam wybrac czy isc do baru czy siedziec przed kompem/gra wybieram zawsze pojscie z kumplami.
od internetu - tak, jak nie ma chocby 1 dzien internetu to chodze caly wkurzony bo brakuje mi sprawdzenia @, wiadomosci na onecie i roznych odpowiedzi na forumowe posty.
eros/toman [ Centurion ]
Taki problem ma chyba każdy... Ja nocki też nigdy przy Pc nie zarwałem.. A jeśli nikogo nie ma kto mogłby ze mną wyjść to idę sam biorę aparat fot. ide nad rzekę (mieszkam w takim mijscu, ze jest mnóstwo lasow, parkow itp.) robię zdjęcia a nastepnie po powrocie do domu probuje odzwierciedlic ten park w 3D.
Bringo15 [ Centurion ]
Zultab skoro siedzisz po 12 godz to jestes uzaloznoony i sie niewypieraj ze nie
Gimli z Mezopotami [ Mistrz Topora ]
Tak jestem uzależniony lecze się i do tego mam zepsuty wzrok - mam astygmatyzm. No ale ciul żyje i dalej siedze ale już w o wiele mniejszych ilościach niż kiedys bo zależy mi na moim wzroku. Komp to tylko zabawka a zabawek można znaleść dużo w świecie.
Jeśli chodzi o opinie na temat uzależnień do tego innych to nie mam zamiaru ich oceniać. Z doświadczenia wiem, że samemu można dojść do porządnych wniosków i sobie z tym poradzić.
Stary jeśli chodzi o ten temat to powinieneś go dać w kategoriil: POZA GRAMI, poniewaz uczucia nie zaliczają się raczej do wydawania opini tyko o tematach w sprawie jakiś przeprosin czy tam związków etc..
Delfinek95 [ Pretorianin ]
Jeżeli siedze dziennie po 5 - 7 godz. to znaczy , że jestem uzależniony ? Ja tak nie uważam , chociaż wiem , że sporo przy nim siedzę , heh.
Bringo15 [ Centurion ]
człowiek nieuzalezniony od kompa siedzi na max 2 godz
Bringo15 [ Centurion ]
ja jestem strasz nie uzalezniony od gier typu gta ale od neta tez ale mniej a ogulnie od kompa jestem uzalezniony
Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]
na szczescie nie jestem, zwykła rozrywka jakich wiele czy to gry czy net.
Qer-Azghal [ Chor��y ]
Ja powiem szczerze że kiedyś byłem... ale teraz siadam do kompa posłuchać muzy i sprawdzić kilka rzeczy lub się pouczyć... sadzę że już nie jestem więc chyba jest uleczalne ...;p
kiedyś siedziałem po 8 - 12 h a teraz jak siedzę z 2 to jest dobrze... :P
sorki za błędy ale jestem po kilku głębszych :P

Retox128 [ Pretorianin ]
Ja jestem uzależniony, może nie do tego stopnia, że jak wyjadę na wakacje albo coś to leże i płacze bo niema kompa ale jak wrócę to pierwsze co robię to siku po podróży i komp :D.
Dziennie siedzę 7-8h w wakacje jak nie wychodzę z domu to cały czas bez przerwy (niema nic ciekawszego do roboty).

Azazell3 [ Żywy Trup ]
Lepiej być uzależnionym od komputera / internetu niż od alkoholu czy narkotyków ;)

PawelBJ [ Pretorianin ]
Ja raczej nie jestem. Potrafię przesiedzieć przed monitorem 20h, ale nie dostaję padaki jak wyjeżdżam gdzieś gdzie nie ma sprzętu.
Jak się nudzę to "siedzę na kompie", a jak mam co robić to nawet go nie włączam.

$ebs Master [ Profesor Oak ]
[9] Po prostu lubie grać w komputer :)
hmm nawet nie mam pomyslu jak to skomentowac :D
boskijaro [ Nowoczesny Dekadent ]
W pewnym sensie jestem, ale nie aż tak. W tamtym roku przez miesiąc nie miałem kompa i dałem sobie radę bez problemu :P Również gdy gdzieś wyjeżdżam nie brakuje mi go, ale w domu jest to standard że spędzam przy nim większość wolnego czasu.
lavil [ Pretorianin ]
[21] Dokładnie :D Tylko gorzej jak się jest uzależnionym jednocześnie od obu rzeczy :D Moim zdaniem jestem uzależniony, ale słysząc historię, że ktoś nie śpi parę dni tylko po aby posiedzieć przed PieCem, to wymiękam... Często siedzę przed komputerem, ale potrafię bez tego wytrzymać :)
EDIT: Ja tam gram w gry komputerowe, nie wiem jak się gra w komputer :D Nauczysz mnie ?

.:Jj:. [ Legend ]
Lepiej być uzależnionym od komputera / internetu niż od alkoholu czy narkotyków ;)
Cóż, ja to sobie powtarzam od kilku dobrych lat..
Drifter034 [ Konsul ]
Nie jestem.
Siedzę bardzo dużo, ale z reguły po prostu z braku czegoś ciekawszego do roboty- jak coś się znajdzie, potrafię sobie powiedzieć "dość kompa". Nie stawiam go ponad wszystko, po prostu lubię sobie posiedzieć długo :)
Azazell3 [ Żywy Trup ]
Ja jestem uzależniony i się tego nie wstydzę. Trudno wpadłem :). Szczerze to raczej bardziej jestem uzależniony od internetu niż od komputera. Bo ile można ogladać filmy lub grać w gry:)
Dobry przykład mogę podać w ubiegłe wakacje. Przez 3 miesiące brak netu i jak włączylem kompa to może z 1-2h dziennie pograłem w coś lub obejrzałem i nuuuudy :).
Ja sobie już nie wyobrażam brak netu podczas użytkowania blaszaka!
Bigg Snoop Dogg [ WEST COAST STAND UP ]
Parafrazując Boczka z "Kiepskich" ja po prostu lubię komputer, przyjemny jest :D
Jednak jak tylko jest okazja gdzieś wyskoczyć czy to nawet głupi bilard czy posiedzieć przy piwku to uciekam z kompa.
W sumie nie mam z dużo do robienie na kompie - z muzyką się wyniosłem z kompa, z filmami się wyniosłem z kompa, za jakiś miech sprawie sobie konsolę to i z grami się wyniosę, choć Windows dysponuje potężna armią oldschoolowych gierek w które muszę grać. Zostaje net, jednak mam dość pokaźny zbiorek witryn do koniecznego odwiedzenia, chyba będę musiał go zrewidować, bo odkąd zacząłem pracować to jakoś nie mogę sobie z tym poradzić LOLz. Na komputerze ponad połowę czasu spędzam na czytaniu portali growych i sprzętowych (jak mam wolny dzień/wieczór), no i ostatnio poduczam się trochę manipulować przy zrobionych fotkach, nie żeby być pro ale żeby coś tam umieć, he.
W sumie nie wiem czy jestem uzależniony, jeśli ktoś kto się zna by mi powiedział że tak to bym go nie podbił bynajmniej.
Belert [ Senator ]
ak kazdy uzalezniony tlumaczysz sobie ze nie jestes uzalezniony.Znalem kiedys alkoholika,jak byl trzezwy to ciagle gadal ze wszystko ma pod kontrola a jak lezal pod knajpa is pał to juz nie gadał.
k0per [ Chor��y ]
Uzależnienie od kompa?
Nie to niemożliwe - ja siedzę po kilka godzin dziennie, codziennie od kilkunastu lat i jeszcze się nie uzależniłem:D
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Od kompa ? Na pewno nie ... uzależnić się można od internetu np .. ale nie od PC
_D_R_A_G_O_N_ [ Jestem Hardcorem ]
Ale od gier też można ;)

ronn [ moralizator ]
lepiej być uzależnionym od komputera / internetu niż od alkoholu czy narkotyków ;)
wprost przeciwnie :D
polak111 [ LOXXII ]
Zawalam szkołę przez komputer. Nie mogę się oderwać od monitora :(
Kozi89 [ Legend ]
Jeszcze niedawno mama twierdziła, że jestem uzależniony. Kiedy zacząłem późno wracać do domu żałowała, że się myliła.

Meremre [ Centurion ]
"Lepiej być uzależnionym od komputera / internetu niż od alkoholu czy narkotyków ;)"
Bzdura! Może jeszcze od kobiet?
I Love Her [ Pretorianin ]
Osobiście uważam że jestem uzależniony, ale nie od samego peceta, a od internetu. Szczególnie trudnym przeciwnikiem całej tej sprawy jest WoW. Gra sama w sobie jest wciągająca, ale utrudnia to jeszcze fakt, że grają w nią moi znajomi, a ja za wszelką cenę chcę być od nich lepszy. No i nie wiem czemu raiduję czasami nocki, siedzę kilka godzin na battlegroundach etc. Na szczęście jednak wszystko się nudzi po pewnym czasie, co jakiś czas mam serdecznie dość wowa, internetu i komputera. Nigdy nie zdarzyło mi sie olać znajomych dla komputera/internetu/wowa, więc w ich oczach nie jestem maniakiem.
Problem ten widzę tylko ja ;] Ale prawdę mówiąc, nie chcę się z tego leczyć, nie przeszkadza mi to w normalnym życiu, ot czasem pogram do 4 czy 5, ale wszystko w granicach rozsądku (rozszerzając ten "rozsądek" o to granie do 5 nad ranem ;p)

dziecko neostrady xP [ Milk Makes Electricity ]
moze i jestem uzalezniony od internetu ale z jednej przyczyny-nie mam nic innego do roboty
poki co mam tylko jeden tv wiec jak wracam do domu o czwartej,po szostej wracaja wszyscy z pracy i nie moge na konsoli grac wiec ide na neta
a TUTAJ nie mam zadnych kolegow, ba nawet znajomosci

Janczes [ You'll never walk alone ]
Nie uważam się za uzależnionego dlatego, że jeśli kumple/dziewczyna chcą iść na basen, boisko
jesli kumle i dziewczyna nie sa wirtualni to nie jest jeszcze tak zle :)
Moniash [ Generaďż˝ ]
Spędzam przy kompie minimum 7h dziennie, przez pracę. I to właściwie w 100% na necie - pracuję w kafejce internetowej :)
W domu w sumie też zawsze mam włączonego lapka - leci muzyka itp. - w nocy nawet też.
Właściwie jak jestem w domu to zawsze jestem online, ale to wcale nie znaczy, że siędzę uwiązana do krzesła :)
Nie jestem uzależniona, ale w Internecie mam sporo swoich spraw, Allegro, poczta, konto bankowe, nawet i NK i inne serwisy. Potrafię obejść się bez kompa, ale trudno by było nie wchodzić na neta przez parę dni :)

jagged_alliahdnbedffds [ Rock'n'Roll ]
Jak to się mówi:
Już od 15 lat piję i jeszcze nie wpadłem w nałóg.

Punk z Woodstocku [ Dancehall god ! ]
Gra sie w gry komputerowe, bo nie grasz w komputer tak samo jak w skrzypce, tylko NA skrzypcach...
Ja siedze dziennie 4-5h, mam kolegów, szkołe, wioske, psa, piłke, rower, biegam ;)
Tylko zimaaaa :/
I czasami siedze z kolegami do 3-4 rano ;)

Łysack [ Przyjaciel ]
Kontrolnie potrzebuję sobie wejść na internet raz na kilka godzin - ot sprawdzić pocztę i to co tam aktualnie potrzebne. Dla przyjemności siedzę przed komputerem dość sporo, ale głównie dlatego, że znajomi nie mają akurat czasu na wypad gdzieś, lub ja nie mam na to kasy :)
Gdy trzeba coś zrobić i mam wobec tego poczucie obowiązku, to z przyjemnością odchodzę od komputera, który uważam za monotonną i mało rozwojową rozrywkę :)

ch00dy [ Konsul ]
ja tak samo jak wiekszosc robie standardowy rytual czyli odwiedzenie wszystkich witryn po kolei po wlaczeniu kompa...ale tak to tylko muzyka w tle i gg w tle...i robie lekcje albo cos
grac generalnie malo gram,czasem w Jedi Academy z kumplami lub cos...
ale na pytanie czy ide na dwor odrazu odchodze od kompa i opuszczam dom:)
_MaZZeo [ Senator ]
Dokładnie. IMO jak ktoś sie z tego tłumaczy, tzn ze jest uzależniony.
Fett [ Avatar ]
raczej nie mam czasu żeby dużo siedzieć przy komputerze. Przypuszczam jednak, że gdyby miał tego czasu więcej, nikogo w pobliżu, mocniejszy sprzęt - uzależnienie byłoby tylko kwestią tytułu gry ;)
Chociaż nie ukrywam, że zamiast włączyć tv, czy poczytać książkę kiedy mam np. godzinkę, wole siąść przy komputerze
krooliq3 [ Lucid Dreamer ]
Freud powiedziałby tak. Jesteś uzależniony od spędzania czasu przy komputerze i źle się z tym czujesz, odczuwasz wstyd itp dlatego twoje ego stosuje mechanizm obronny zwany formacją reaktywną. Polega to na tym że przy każdej okazji powtarzasz ludziom że nie jesteś uzależniony. Jest tutaj też trochę z innego mechanizmu - rzutujesz Twoje własne zachowanie (uzależnienie) na inne osoby aby poczuć się lepiej.

Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Ja chyba jestem uzależniony, bo przez Internet zamawiam narkotyki.
Łysack [ Przyjaciel ]
w efekcie wszyscy jesteśmy uzależnieni.
- jedni się do tego przyznają, więc są uzależnieni z oczywistych powodów
- inni, co się nie przyznają, tak naprawdę wstydzą się swojego uzależnienia i boją się przyznać :)
Qverty [ Generaďż˝ ]
Ja niestety uważam że jestem uzalezniony...przynajmniej raz w ciagu dnia poprostu MUSZĘ właczyć kompa...nie oznacza to że jestem no lifem bo też latem potrafię połazić po mieście, iść na majówkę i bawić się do późnej nocy itd. itp...
halfmaniac [ Dr. Freeman ]
Hmm. Telewizje oglądam tylko wtedy, gdy komp jest zajęty, czyli baardzo mało. Jak jestem w domu to komputer musi być włączony, musi muzyka lecieć, jak robi elekcje to tez jest włączony. Grac nie gram w ogóle praktycznie. Nosi mnie jak nie posprawdzam różnych for dyskusyjnych, N-K, last.fm, gg , mail i inne takie. Czyli internet :)

Mac94 [ TF2 Player ]
Siedzę przy PC dużo czasu, ale nie myślę że jestem uzależniony. Wolę wyjście z kumplami niż PC ale zależy to też od innych czynników (np. pogoda, zdrowie :D) ja mam sobie taką regułę że jeśli ktoś mnie zaprosi gdzie chciałbym pójść ,a ja zamiast pójść tam będę siedział przy PC to koniec jestem uzależniony na 100 procent ale na szczęście tak nie jest..choć tak czy inaczej siedzę przy pc za dużo i lepiej bym czasami po uczył dłużej niż grałbym jeszcze jedną runde w TF2 :(

PitbullHans [ Things Will Be Different ]
Ja jestem uzależniony od PC ;) I jestem z tego dumny:)
k4m [ kamikadze ]
Jak tylko wracam do domu to pierwsze co robię po zjedzeniu jakiegoś posiłku to siadam do kompa, odpalam iTunes i słucham muzyki, zaraz potem wchodzę na grono/myspace/GOLa, w gry nie gram praktycznie wcale mimo wyjebanego kompa (sygnaturka), może premiera Empire: Total War cokolwiek zmieni w tej kwestii. Generalnie to jak jestem w domu to siedzę na kompie non-stop, tyle że i tak nie jest to przesadnie dużo, bo mam sporo zajęć, nauki i cały czas wychodzę gdzieś ze znajomymi, albo spotykam się z dziewczyną. Średnio wychodzi 5h dziennie nie licząc piątków, jednak w większości biernie słuchając muzyki i robiąc coś innego, okazjonalnie przeglądając jakieś www. Można powiedzieć, że jestem uzależniony bo jestem zdenerwowany jak nie mam internetu, ale nie aż tak, jest to dla mnie najmniej ważna forma spędzania czasu i nie przedkładam jej nad innymi, a tych jest sporo.
tankem3 [ sergant Hale ]
do autora ---> tak ci sie tylko wydaje, to ze mozesz jebnąć kompa kiedy chcesz jest naturalne, zaden uzalezniony od komputera nie bedzie ci przy nim siedział jesli ma inne zajęcie, ty postrzegasz uzależnionych, jako ludzi chorych nie mogących zyc bez kompa, jeśli nie masz co robic i idziesz na kompa spedzając wiecej niz 3-4 h dziennie to juz jest pewne uzależnienie... Co innego jak masz cos do roboty, wchodzisz popatrzec na newsy, poczytac watki, wejsc na poczte, czy na allegro to zajmuje góra 10-20 minut, jesli przez pozostaly czas robisz na kompie cos bezuzytecznego widocznie jest to nałóg. Facet uzalezniony jak chce to moze go wyłączyc, nawet nocki nie musi zarywać bo podświadomie wie ze te swoje 6 h spedzi przy nim za dnia. Jeśli wyrzucisz palącemu papierosa, to sądzisz ze rzuci sie do smietnika i zacznie go znowu podpalać?
wątku niestety nie czytałem
marcin101 [ Centurion ]
Ja nienawidze takich uzaleznionych.
zwykle to zwykłe za przeproszeniem pierdoły.
mój kolega z klasy to siedzi przy kompie 14 h na dzien i od pół roku gra tylko w wiedźmina i gothica 3 zna te gry na pamięć.
i jeszcze w szkole gada cały czas teksty głupie z tych gier typu niech cie pozre wieczny ogien czarci synu!
a i sciagal zmnierzch bogow z wikipedii.
Darth Father [ Mr. Monster Kill ]
Ja uważam że nie jestem uzależniony.Wiem że mogę wytrzymać bez komputera co najmniej miesiąc