--> Archiwum Forum
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Spirit - Duch miasta
Byłem wczoraj w kinie na tym filmie i jestem zachwycony :)
Widzę niestety jak wiele osób strasznie narzeka, że film kiepski, w kinie ludzie głośno komentują absurdy które co jakiś czas przewijają się na ekranie i naprawdę tego nie rozumiem, to jakby pójść na film dla dzieci i narzekać, że nikt się nie strzela...
Spirit od samego początku miał mieć konwencje komiksową, która nieśmiało została wprowadzona przez Sin City a tutaj została wyeksponowana na maksymalnym poziomie. Nad zaletami nie będę się rozwodził, bo dla kogoś kto uwielbia taką konwencję jest ich mnóstwo, poczynając od autoironi bohatera, po wyraźne nawiązania do filmów Tarantino :)
Dlatego apeluje do wszystkich, jeśli chcecie iść na porządną i poważną sensację to omijajcie Spirita szerokim łukiem, a przynajmniej po obejrzeniu nie narzekajcie na jego komiksowość w internecie :)
szuBZ [ HartigaN ]
Napaliłem się na ten film. Lubię takie klimaty. I ten komiksowy styl... Ale komentarze w FW skutecznie mnie zniechęciły... Chociaż i tak pewnie go ściągnę :P
Chudy The Barbarian [ Senator ]
Mnie od tego filmu jakoś odpycha ten styl zerżnięty z Sin City. Nie, żeby mi się on nie podobał ale jakoś tak...
eJay [ Gladiator ]
Mnie odstrasza trochę "gejowaty" wygląd SLJ. Obawiam się, że wyszedłbym z kina po kilku scenach z jego udziałem:) Sam film pewnie obejrze, ale dopiero na DVD.
Didier z Rivii [ life 4 sound ]
Chudy The Barbarian --> czy zerżnięty? ;) biorąc pod uwage ze oba filmy tworzyła ta sama osoba troche wyjasnia, ale oglądając Spirita widać ze styl jest jednak troche inny, wiele scen ma typowo komiksowe obrazki w tle (np wybuch bomby w tle gdy Octopus się wścieka itp ;) )
Delfinek95 [ Pretorianin ]
lece do kina
Faolan [ Człowiek Wilk ]
Filmu nie widziałem, więc na temat jego jakości się nie wypowiadam, ale to prawda styl jest zerżnięty z SIN CITY. Chociażby dla tego, że w/w komiks miał stylistykę czarno-białą, z momentami pojawiającym się pojedynczym kolorem, która to wiernie została przeniesiona na ekran. Komiks Eisnera rysowany był w tradycyjny sposób, bez jakichś specjalnych zabiegów stylowych.