crittersik [ Centurion ]
czarne dziury
Przed swietami jeszcze rozmawialiśmy w szkole o czarnych dziurach i innych takich. Czy my żyjemy w czarnej dziurze? Niektórzy uważają, że tak, a jeszcze inni że w naszym wszechświecie jest wiele czarnych dziur w których znajdują sie takie różne nowe małe wszechświaty/Wierzycie ze to tak jest? Bo ja z Wikipedii to niewiele rozumiem z tych czarnych dziur :P
Czy jeśli nic nie może się wydostać z czarnej dziury i nastepuje anihilicja informacji, a my żyjemy w czarnej dziurze, to znaczy że nigdy nie polecimy, na inną planetę i nie spotkamy UFO, albo nigdy sie o nich nie dowiemy? ale przeciez niektorzy twierdza, że oni przylatuja do nas ;) choć ja nie wierze w takie bzdury!!!!!!
Czy jeśli w tym LHC tworzymy czarne dziury to czy tworzymy nowe wszechświaty? czy każda czarna dziura to nowy wszechświat?
zebrałam kilka pytan co mowilismy dzusiaj z kolegami na lekcjach :)
yasiu [ Legend ]
nie wiem co powiedziec :/
nauczyciel powinien wam pomoc w dyskusji, bo to nie jest latwy temat - ale ciekawy :)
crittersik [ Centurion ]
mielismy na ten temat referat ktos przygotowal, ale sam nie duzo powiedzial i caly czas bylo powiedziane ze nie wiadomo i nie wiadomo i nauczycielka tez nei wiedziala, no i ja nie wiem czy to nie wiadomo, czy to jest w ogole jakas nieprawda czy tez jest jest to teoria tak jak wielki wybuch, ze duzo ludzi mowi ze to prawda, a tylko jacys fizycy-wariaci w niego nie wierza :P
dlaczego ja [ Konsul ]
moim zdaniem astronomia to bardzo ciekawy i tajemniczy remat do rozmów :D
Sorcerer [ Konsul ]
Pamietam, ze komus przyznali nagrode Darwina za to, ze probowal udowodnic, ze czarne dziury sa idealnymi miejscami na lokalizację piekła :)
Na pewno jedna z bardziej fascynujących potęg we wszechświecie, ile razy o nich czytam/myślę przypominam sobie jak niewiele znaczymy dla wszechświata i że i tak nic po nas nie zostanie.
ronn [ moralizator ]
polecam krótką hisorię czasu na początek, jeśli interesujesz się kosmologią
kamil0807 [ Legionista ]
Żeby poruszyć ten temat to musi sie zebrać jeszcze kilka ciężkich umysłów he he
Lethos [ Cyborg ]
Gdybys wrzucił Ziemie do takiej czarnej dziury, wyciągnąłbycś masę wielkości kostki cukru i o takim ciężarze jak Ziemia. To polega na tym, że elektrony atomu zaczynają się "wciskać" do jądra, a później elektrony, protony i neutrony jeszcze bardziej sie wciskają.
dlaczego ja [ Konsul ]
[5]-->dokładnie, kiedy myślę o śmierci to przechodzą mnie dreszcze, a kiedy po chwili kiedy pomyślę, że człowiek jest tak mały we wszechświecie i sam niczego nie może zmienić, to ta myśl mnie trochę pociesza..
Herman_ [ Shogun ]
Akurat w Łapu - Capu jakiś Murzyn chcę zmienić nazwę Czarnych dziur, bo uważa, że jest to rasistowskie.
Dryf Wiatrów Zachodnich [ Konsul ]
"Czy my żyjemy w czarnej dziurze? Niektórzy uważają, że tak, a jeszcze inni że w naszym wszechświecie jest wiele czarnych dziur w których znajdują sie takie różne nowe małe wszechświaty/Wierzycie ze to tak jest? Bo ja z Wikipedii to niewiele rozumiem z tych czarnych dziur :P "
Dla laika - czarna dziura to obiekt o tak gigantycznej grawitacji [bo grawitacja np na planecie zalezy od jej masy i promienia], ze nic, nawet swiatlo, nie moze sie z niego wydostac.
"Czy jeśli nic nie może się wydostać z czarnej dziury i nastepuje anihilicja informacji, a my żyjemy w czarnej dziurze, to znaczy że nigdy nie polecimy, na inną planetę i nie spotkamy UFO, albo nigdy sie o nich nie dowiemy?"
My nie wylecimy, ale ufolki moga do nas wleciec i nie moc wyleciec.
Ogolnie rzecz biorac istnienie czarnych dziur potwierdzone nie jest. Cialo o gigantycznej grawitacji to jedynie wyjasnienie pasujace do tego ze w kosmosie istnieja "puste" miejsca. Tylko ze tego sie zwyczajnie potwierdzic nie da - nie mozna wyslac sondy do czarnej dziury, chociazby dlatego ze nie mamy az tak wytrzymalych materialow by to zniosla.
Mazio [ Mr Offtopic ]
Jestem zupełnym laikiem, ale o ile strzępy ciekawych informacji z fizyki właściwie do mnie dotarły to sam pomysł życia w czarnej dziurze jest sprzeczny z ich prawami.
maviozo [ Man with a movie camera ]
chociazby dlatego ze nie mamy az tak wytrzymalych materialow by to zniosla.
To też jakiś dowód. Nie bardzo wiem, po co by to robić, ale dowód byłby. Chociażby na to, że miejsce w którym planeta się "zapadła" jest pustką, próżnią, albo czymś jeszcze gorszym, jakąś antymaterią.. jeśli coś jest w stanie pochłaniać wszystko, to co się z tym wszystkim dzieje? Ulega dezintegracji czy jednak istnieje?
W każdym razie skoro nic nie może się z niej wydostać, to nigdy nie będziemy tego wiedzieć, co najwyżej znać rozmiar. A i życie wewnątrz też można całkowicie wykluczyć.
JanP_ [ MoonWalker ]
Ja się tego boję.
Loczek [ El Loco Boracho ]
Ziemia to tak naprawde międzygalaktyczny reality show na którym wrzucono po kilkoro osobników z innych planet (we wszechświecie są planety zepr*, planety hipopotamów itp.)
EDIT: *zebr, ale zostawie dla potomności :D
maviozo [ Man with a movie camera ]
zepr
Co to jest?
promilus1 [ Człowiek z Księżyca ]
O zeprach nie słyszałeś?
Łysack [ Przyjaciel ]
dzisiaj jest jakiś wieczór cudów, kolejny raz mam brecht, tym razem z "zepr" :D
a co do tematu, to ciekawi mnie, czy kiedyś dojdziemy do takiej technologii, żeby ogarnąć takie tematy:) Czy w ogóle kiedyś postęp cywilizacyjny się skończy - dojdzie do punktu kulminacyjnego, gdzie nic więcej nie da się wymyślić, czy też może będzie trwał w nieskończoność..
Ciekawi mnie też co jest za wszechświatem i gdzie to się kończy, a jak się kończy to co jest za tym końcem:) I czym jest nic, jeśli tam jest nic :P
Gastovski [ Konsul ]
Dlatego też, czytając o czarnych dziurach i myśląc o tym "co jest za tym końcem" etc. można dojść do wyłącznie religijnych wniosków :). Wszechświat jest zbyt skomplikowany, żeby mógł powstać od siebie i z nicości, bez ingerencji jakiejś wyższej inteligencji, którą my zwiemy Bogiem.
Hipotetycznie, jeżeli jest istota, która stworzyła coś takiego jak wszechświat, czarne dziury itp. to ja się jej zwyczajnie boję :). Jeżeli jest tam gdzieś coś tak potężnego, to ja się po prostu tej istoty boję :).
Mazio [ Mr Offtopic ]
Mógł też powstać z przyczyny rozlania się rosołu w Wielkanoc.
Gastovski [ Konsul ]
No pewnie Mazio :). Szkoda tylko, że nic nie wskazuje na to, że z powodu rozlania się rosołu powstał, a z inicjatywy jakiejś wyższej istoty, owszem :).
Ale proszę Cię, nie dyskutujmy już na ten temat dobrze? :) W innym temacie przegadaliśmy na ten temat 50 postów i, i tak nic z tego nie wynikło.
Dryf Wiatrów Zachodnich [ Konsul ]
maviozo:
"jeśli coś jest w stanie pochłaniać wszystko, to co się z tym wszystkim dzieje? Ulega dezintegracji czy jednak istnieje? "
Jest cos takiego jak parowanie czarnych dziur. Im mniejsza tym szybciej zachodzi. Na przyklad kiedy odpalali Wielki Zderzacz Hadronow podawali informacje ze moga powstac miniaturowe czarne dziury, ale tak malutkie ze znikna w oka mgnieniu i nie stanowia zadnego zagrozenia.
masz o promieniowaniu. Wiecej nie powiem, nie orientuje sie za dobrze w temacie i nie chce namieszac.
Ale aby dac co nieco wyobrazenia jak geste sa czarne dziury na szybko wyliczylem ze wzoru r = 2GM/c^2 [na wiki jest, artykul o czarnych dziurach] jaki promien musialoby miec nasze sloneczko aby sie stala dziurka. Niecale 3 km, chyba ze sie walnalem w obliczeniach.
Z kolei ziemia musiala by sie skurczyc tak, aby promien wynosil... 88 milimetrow. Nie, nie pomylilem sie. Bylaby pi razy oko taka jak kulka od myszki.
Gimli z Mezopotami [ Mistrz Topora ]
Czarne dziury z tego co mi wiadomo, bo lekko omawialismy to na lekcji fizyki ostatnio - znajdują się bardzo daleko od naszej galaktyki. Jednak faktycznie sporo wciągaja. Najgorszym zagrozeniem i tak jest slonce bo jak sie wypali to lipa a o czarnych dziurach i tak malo sie mowi bo nie mamy az takich rzeczy przyrzadow zeby je zdefiniowac i dokladnie okreslić.
cioruss [ oko cyklopa ]
poszukaj torrenta z horizon-em (dokument bbc) o CzD, dosyc dobrze przekazany aktualny stan wiedzy, chociaz slowem nie wspominaja o M-teorii, czy ostatnich spekulacjach (podobno ktos udowodnil, ze informacja jednak nie jest tracona).
shadzahar [ Generaďż˝ ]
"Pamietam, ze komus przyznali nagrode Darwina za to, ze probowal udowodnic, ze czarne dziury sa idealnymi miejscami na lokalizację piekła :)"
I pewnie przyznano jeszcze Nobla z matmy komuś...
"Gdybys wrzucił Ziemie do takiej czarnej dziury, wyciągnąłbycś masę wielkości kostki cukru i o takim ciężarze jak Ziemia."
ciężar to masa*grawitacja, w potocznej mowie po prostu masa. Rozumiem, że chodziło o objętość kostki cukru?
"Tylko ze tego sie zwyczajnie potwierdzic nie da - nie mozna wyslac sondy do czarnej dziury, chociazby dlatego ze nie mamy az tak wytrzymalych materialow by to zniosla."
Bo istnienie przestrzeni, której nie można zaobserwować, a która wykazuje się siłą grawitacyjną porównywalną czy nawet większą niż gwiazdy, nie potwierdza swojego istnienia.
"W każdym razie skoro nic nie może się z niej wydostać, to nigdy nie będziemy tego wiedzieć, co najwyżej znać rozmiar. A i życie wewnątrz też można całkowicie wykluczyć."
Dlatego zakładanie istnienia osobliwości w centrum czarnej dziury jest logiczne, skoro siła grawitacji jest tam tak wielka, że powstrzymuje światło przed ucieczką.
"Ale proszę Cię, nie dyskutujmy już na ten temat dobrze? :) W innym temacie przegadaliśmy na ten temat 50 postów i, i tak nic z tego nie wynikło."
To trzeba było zostawić taką dyskusję w tamtym temacie. Chyba, że jesteś jehowy i musisz wszędzie wciskać swoje 3grosze odnośnie swoich wierzeń - to ewentualnie można wybaczyć...
Yakeem [ Pretorianin ]
"czarne dziury(...) znajdują się bardzo daleko od naszej galaktyki."
Ostatnio naukowcy mają coraz więcej poszlak wskazujących na to, że w samym centrum naszej galaktyki znajduje się supermasywna czarna dziura.
Co więcej, ostatnio słyszałem hipotezy, że supermasywna czarna dziura znajduje się w centrum każdej większej galaktyki.
"Ogolnie rzecz biorac istnienie czarnych dziur potwierdzone nie jest. Cialo o gigantycznej grawitacji to jedynie wyjasnienie pasujace do tego ze w kosmosie istnieja "puste" miejsca."
Z potwierdzeniem empirycznym może być problem : )
Najpierw z obliczeń wyszło, że we Wszechświecie może istnieć coś dziwacznego, z czego nie ucieknie nawet światło. Zebranie różnych pośrednich dowodów - przyspieszenia obiektów przelatujących obok czarnych dziur, promieniowanie gamma, kwazary - powoduje, że wielu naukowców ocenia prawdopodobieństwo występowania czarnych dziur na ponad 90%.
A życie w czarnej dziurze? Brzmi dziwnie.
Znajdując się w pobliżu dużych mas (czy ogólnie w jakimkolwiek polu grawitacyjnym) w jakimś stopniu upływ "naszego czasu" jest wolniejszy niż obiektu znajdującego się w słabszym polu grawitacyjnym (i nie poruszającego się z dużą prędkością), jest to tzw. dylatacja czasu.
Masa (i w związku z tym zakrzywienie czasoprzestrzeni) wewnątrz czarnej dziury jest tak wielka, że wg wielu ciężko mówić że wewnątrz czarnej dziury jest jakiś czas.
Czas stoi w miejscu? Może niech ktoś mądrzejszy wypowie się za mnie : )
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
To jeśli zbliżając się do czarnej dziury czas się wydłuuuuuuuuuża (prawie, że w nieskończoność) to w praktyce nigdy nie da się do niej dolecieć ;P
M@rine [ Mariner of the Inet ]
Co sie tam będe produkował :P
DarthNerever [ Konsul ]
Poza tym słyszałem jeszcze o czymś takim, że w pewnym momencie różnica między przyciąganiem np. twojej głowy a twoich nóg jest tak duża, że rozerwałoby cię na pół :P
EDIT
Przy okazji polecam "Hiperprzestrzeń" Micho Kaku. W którymś rozdziale jest trochę o tych czarnych dziurach i itp.
Ogon. [ Uzależniony od Marysi ]
edit: chodziło o post [28]... ale w zasadzie wszystko co dotyczy czarnych dziur i innych niezbadanych rzeczy we wszechświecie potrafi przyprawić o lekki ból głowy ;p
Yakeem [ Pretorianin ]
To jeśli zbliżając się do czarnej dziury czas się wydłuuuuuuuuuża (prawie, że w nieskończoność) to w praktyce nigdy nie da się do niej dolecieć ;P
Dla obserwatora zewnętrznego będzie to tak wyglądało, natomiast my chyba skończylibyśmy tak jak pisze DarthNerever.
Z książek to oczywiście Hawkinga na początek polecam, potem może coś z B. Greene'a, "Boska Cząstka" i wspomniana Hiperprzestrzeń.
HumanGhost [ Senator ]
Chciałbym tylko zaznaczyć, że w ostatnich latach sam Hawking stawiał pod znakiem zapytania samo istnienie czarnych dziur. Temat rzeka. A skoro najinteligentniejszy człowiek świata ma problemy z tym to co my możemy powiedzieć? :)
Yakeem [ Pretorianin ]
Za bardzo się do nich przywiązaliśmy, żeby teraz je odrzucić
Cobrasss [ Konsul ]
Taka jedna carna dziura łazi za mną czały czas :D, ok żartuje cień to nie czarna dziura :D, ale była taka kreskówka, że były stworki które tańczyły w nicości, a niby jak mogły w nicośći jak w nicości nic nie ma, otóż tanczyły w cieniu :D.
Sorry za nabarzdagranie mam pytanie :D Skoro Czarna dziura tak jest silna że gwiazdy w nią wpadają to czy Czarna dziura może zostać wessna przez drugą czarną dziurę ?
reksio [ Q u e e r ]
Przypomniało mi się. Zupełnie się na tym nie znam i traktuję to na zasadzie filmu akcji, ale świetnie się ogląda ;)
Yakeem [ Pretorianin ]
To jest fragment 6-odcinkowej serii BBC Space. Polecam całość : )
crittersik [ Centurion ]
"Gdybys wrzucił Ziemie do takiej czarnej dziury, wyciągnąłbycś masę wielkości kostki cukru i o takim ciężarze jak Ziemia."
ciężar to masa*grawitacja, w potocznej mowie po prostu masa. Rozumiem, że chodziło o objętość kostki cukru?
Yyy, ale chyba z tej czarnej dziury to nie można już nic wyciągnąć? a może chodziło ci o to, że jak coś wpadnie do czarnej dziury, to tam w środku ma objętość kostki cukru? czy jak coś wpadnie do czarnej dziury to ma potem objętość? bo gdzieś czytałam, że nie ma objętości i wszystko jest w punkcie, ale przecież podaje się promien czarnej dziury.
nie lubie hawkinga, bo to jakas gwiazda filmowa a nie fizyk
Yaca Killer [ Regent ]
A może czarne dziury są cząstkami elementarnymi?
Tenshay [ I'm Destroying The World ]
aaach no to czas troche wypocin napisać :)
no więc:
wokół naszego układu słonecznego KRĄŻĄ czarne dziury. niewiadomo ile ich jest, może być nawet jedna, ale wiadomo, że są (jakimiś badaniami udowodnili, że w jakimś tam momencie dana mała planetka, czy gwiazda z innego układu została zasłoniona, po czym po prostu zniknęła (nie było wybuchu, po prostu czarna dziura ją wciągnęła)
nie wiadomo, na jakich zasadach poruszają się czarne dziury, w każdej chwili jedna z nich może po prostu mieć Ziemie na swoim torze i zostaniemy wessani.
Za każdym razem, gdy czarna dziura coś wssysa zwiększa swoją moc, ponieważ jej siła, to najzwyczajniej w świecie grawitacja.
czarne dziury ponoć (to jest teaoria) powstają po wybuchu supernovej, cała masa tej niegdyś gwiazdy zostaje sciśnięta to wielkości małego punktu, nie wiadomo jak małego, pewnie coś tak małego, że atomy są ściśnięte cholernie mocno ;) i tak zaczyna krążyć i ssać.
w czarnych dziurach nie ma żadnych światów, to kompletny pizofszit. tam nie może istnieć życie, nic tam nie może istnieć, jest tam taka grawitacja, że najwytrwalsze bakterie tam nie przetrwają.
promień czarnej dziury to zasięg, w obrębie jakim ona coś wciąga, ale wszystko wciągane jest do jednego małego punktu, a w całym tym zasięgu jest pusto
coś jeszcze, to pytać :)