GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Płacę OC za pojazd którego nie ma ;/

02.01.2009
17:04
[1]

Marcinwin [ Konsul ]

Płacę OC za pojazd którego nie ma ;/

Sytuacja taka: mialem solidny wypadek na motorze, z którego nie zostało prawie nic, częsci (plastiki itp) wyrzucone od razu, zostao tylko tylnie koło i silnik niesprawny.

Jednak co pol roku je**** PZU przysyla mi faktury na nastepne skladki (50 zł za pół roku). Pojazd niby musi byc zarejestrowany, musi byc ciaglas, chociaz nim nie jezdze, ba, nawet nie istnieje. Jedyne niby co moge zrobic to zamiast sprzedac lub nawet dac dzieciakowi silnik zeby mial frajde, to musze go oficjalnie zezlomowac i jeszcze 200 zl placic, czyli zamiast zyku strata. W tedy moge go wyrejestrowac i zrywa sie OC.

1. Czy nie moge po prostu tak o sobie wyrejestrowac pojazdu ?

Przeciez swiezo po zakupie pojazd jest niezarejestrowany/ bez oc i jakos istnieje, chyba jak np planuje nie jezdzic autem przez rok i stoi w garazu to nie musi miec OC ?

2. Moge wyrejestrowac pojazd, jesli nie mam kwitu ze zlomowni a po prostu powiem ze ulegl takiemu zniszczeniu ze go po prostu nie ma ?

3. A co jesli np. dlugo nieuzywane auto w garazu, jest zarejestrowane ale dawno juz nie ma OC, umowa rozwiązana. Czy wlasciciela moga ukarac za brak OC ? Place za lezące czesci ;/


Co moge zrobic w mojej sytuacji ? Trudno spisywac nawet umowe kupna/sprzedazy dla jednego koła ... ;/

02.01.2009
17:08
smile
[2]

andrey226 [ Pretorianin ]

Jedynie sprzedaz lub zlomowanie pojazdu zwalnia Cie od placenia skladki OC.Nie ma innej opcji,nawet jesli pojazd caly czas stoi w garazu czy na parkingu nie ma to znaczenia;Musisz placic!

02.01.2009
17:11
[3]

Marcinwin [ Konsul ]

Kumpel rozwiązal umowe OC na auto ktorym od roku nie jezdzi, i autko rzeczywiscie stoi i jakos mogl rozwiazac umowe OC....

02.01.2009
17:14
[4]

hctkko. [ The Prodigy ]

wyrejestrowanie i OC to chyba niezależne od siebie sprawy. idź do PZU i zerwij umowę.

02.01.2009
17:36
[5]

mikmac [ Senator ]

nie ma zadnego obowiazku ciaglosci OC.
Po prostu idziesz i zrywasz umowe z PZU najpozniej na dzien przed zakonczeniem okresu.
Bez OC nie wolno ci sie znalezc z zapalonym aucie na drodze publicznej - koniec zakazow i nakazow.
Po wlasnym podworku mozesz jezdzic autem bez rejestracji, dowodu, przegladu i OC oraz 200km/h - np samorobka. Mozesz tez nim ganiac po polach jak cie rolnik nie pogoni, ale przeciac ulice juz nie mozesz.

02.01.2009
17:48
[6]

Marcinwin [ Konsul ]

Brzmi logicznie, sam tak myslalem, ale urzędowy grubasy mowia mi inaczej ;/ Baba starszyla ze jak zerwe u nich OC i nieubezpiecze nigdzie indziej to UFG mi sie do tylka dobierze bo nie ma ciaglosci, a kazdy pojazd musi miec niby caly czas oc, nawet jak sie nim nie jedzi ;/;/

Ale to nie jest logiczne, przeciez moge sobie legalnie kupic auto i je dac do garazu - i w tedy nie jest ani zarejestrowane ani zaplacone, wiec jakim prawej co roku niby musze ubezpieczac cos, czym nie jezdze ...

02.01.2009
18:05
[7]

Father Michael [ Iscariot Paladin ]

Baba w urzędzie mówi prawdę. Jakiś czas temu miała miejsce nowelizacja przepisów i teraz nie wolno mieć zarejestrowanego pojazdu, który nie ma ubezpieczenia OC. Wyrejestrowanie pojazdu możliwe jest natomiast w przypadku złomowania bądź sprzedania. Jest dokładnie tak jak pisze andrey226 w [2].

02.01.2009
18:45
[8]

tauren [ Pretorianin ]

mozna zerwać. Mam motocykl typu cross (Husqvarna wsm 125) który miał homologację, lecz chciałem go przerobić tj. zdjąć światła tablice i jeździć po bezdrożach. Na początku był normalnie zarejestrowany, opłacony, ubezpieczony. W PZU bez żadnych oporów rozwiązali mi umowę.

02.01.2009
19:19
[9]

Lupus [ starszy general sztabowy ]

Ubezpieczenie OC musi mieć pojazd tylko i wyłącznie poruszający się po drogach publicznych. W przypadku zatrzymania pojazdu silnikowego którego kierujący nie okaże polisy OC jest usuwany z drogi na koszt własciciela na parking strzeżony, a zwracany po pokazaniu ubezpieczenia. Z PZU tak jak i innymi firmami zawiera sie umowe ubezpieczenia OC na czas określony 12 miesięcy. W przypadku braku chęci kontynuowania nie przedłużasz umowy i ona automatycznie wygasa. Nie zawierasz nowej i po sprawie. Do czasu wygaśnięcia trzeba jednak płacić. Fundusz Gwarancyjny nakłada kare ok. 5000 zł na właściciela pojazdu jezeli po drodze poruszał się jego pojazd bez waznego OC. Nie ma jednak prawa na nikogo nakładac za pojazd który stale stoi w garażu.

To prawda, że do zawarcia ubezpieczenia OC zobowiązany jest własciciel pojazdu, lecz ubezpieczenie dotyczy szkód spowodowanych w wyniku ruchu. Tak więc w zamysle ustawodawcy było ubezpieczenie pojazdów użytkowanych w ruchu i i mogacych spowodować szkody. Jezeli ktoś ci jest w stanie udowodnić, ze co co pozostało z twojego motocykla jest w stanie się poruszać po drogach to płać jeżeli nie to to olej.

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.