Attyla [ Flagellum Dei ]
ile waży koń trojański
Z wielką przyjemnością śpieszę powiadomić, że do kin weszła najnowsza komedia Machulskiego pt Ile waży koń trojański?
Zastanawiałem się, że Polacy w ogóle potrafią jeszcze robić filmy nie będące zwulgaryzowanymi karykaturami kina amerykańskiego i już wiem. Mogą. Jeżeli zrobi taki film mistrz. Taki jak Machulski.
Jeżeli ktoś nie wie na co zabrać do kina żonę/dziewczynę to niech się ani chwili nie zastanawia i kupi bilety na "Konia". Powiastka jest nieco sentymentalna, ale po lejdis, która to produkcja zredukowała kobietę do poziomu suki w rui jest to bardzo miła odmiana.
legrooch [ MPO Squad Member ]
ale po lejdis, która to produkcja zredukowała kobietę do poziomu suki w rui jest to bardzo miła odmiana.
Lejdis był bardzo dobrym filmem. Pokazującym rzeczywiste problemy kobiet w obecnych czasach.
yeef [ Konsul ]
Zgadzam się z legrooch
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Lejdis to beznadziejny, śmieszący tylko studenciaków film.
Łysack [ Przyjaciel ]
chyba pierwszy raz zgadzam się z Atyllą i Bullzeye :)
Juvenille [ Generaďż˝ ]
Bullzeye a czy ty w tych filmach probujesz doszukac sie czegoś wiecej niz tylko smiechu?
Caine [ Książę Amberu ]
Choroba, powinienem w końcu obejrzeć to lejdies. tyle czasu od premiery a ciągle wywołuje kontrowersje.
legrooch [ MPO Squad Member ]
Bullzeye ==> Lejdis miał być komedią? To, że przewijają się tam aktorzy grający w komediach nie robi z miejsca komedii. Może "Wszyscy jesteśmy Chrystusami" też był komedią? Przecież tam był Adaś Miauczyński - "Miauczyk - w lewo! Miauczyk - w prawo! Miauczyk - kurwa padnij!"
Attyla [ Flagellum Dei ]
legrooch
był już na ten temat wątek. Chcesz powtórki z rozrywki? Lejdis to film wulgarny i gwałcący postrzeganie kobiety jako kobiety a nie samicy zainteresowanej jedynie kopulacją. Nie wracajmy do tego tematu. Wątek dotyczy filmu Machulskiego. Wybierz się. Zobacz.
erton2 [ Pretorianin ]
"Bullzeye a czy ty w tych filmach probujesz doszukac sie czegoś wiecej niz tylko smiechu?"
Zapomniales o cyckach i poscigach samochodowych
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
A no tak, zapomniałem, że to dramat psychologiczny poruszający bardzo istotne tematy. W takim bądź razie stawiam na równi z Dniem Świra, bez wahania. :D
kastore [ Troll Slayer ]
Nie no nie zaczynajcie znowu dyskusji na temat Lejdis.
Ale skoro już zaczeliście, to obejrzałem dwa filmy w jeden dzień, Testosteron i Lejdis. Po 15 minutach Testosteronu bardzo mi sie podobał.
Po 15 minutach Lejdis miałem ochote go wyłączyć, nudny jak flaki z olejem. Poza tym podzielam zdanie Atylli, film powinien sie nazywać
Łyczek [ Legend ]
Film jest dobry to prawda :) Jedynie nie podobało mi się zakończenie, które uważam było robione trochę na siłę i zabrakło Machulskiemu pomysłu na nie.
ambasador00 [ Konsul ]
Legrooch, nawet reklamowali to jako komedię.
kastore --> drobna poprawka, Różczka.
legrooch [ MPO Squad Member ]
Legrooch, nawet reklamowali to jako komedię.
A filmy Koterskiego pewnie zawsze jako dramat?
eJay [ Gladiator ]
ale po lejdis, która to produkcja zredukowała kobietę do poziomu suki w rui jest to bardzo miła odmiana.
O tak kobieta powinna myć gary, robić obiadki i rodzić dzieci, nie?:) Naprawde nie znasz problemow egzystencjalnych nowoczesnych kobiet?
kastore [ Troll Slayer ]
ejay --> to ty masz jakieś dziwne postrzeganie, jak nie suka w rui to garkuchnia. Nic po środku nie ma?
eJay [ Gladiator ]
kastore---->No właśnie pośrodkiem tego problemu jest Lejdis. Kobiety dążą do samorealizacji, korzystają z życia, wspnają się po szczeblu zawodowym. Atylla z kolei widzi w nich suki. I to jest zgrzyt.
Robi27 [ Mes que un club ]
temat bardzo ciekawy, w naszej kinematografii nawet oryginalny, gdybym nie wiedzial, ze robil to Machulski - byloby ok, ale idac na film, wiedzac kto i co, spodziewalem sie czegos wiecej, duzo wiecej
bylo spoko, glownie ze wzgledu na perlowskie "wspomnienia" ale ogolnie bez rewelacji
Taven [ Generaďż˝ ]
Nie no, ale doszukiwanie się jakichś głębszych treści w Lejdis jest jakby chybione. Ale z drugiej strony szkoda, byłoby to chyba nobilitujące, bo szczerze zazdroszczę/współczuję (lepszego spożytkowania pieniędzy na bilet/poczucia humoru) tym, których Lejdis śmieszyło.
kastore [ Troll Slayer ]
eJay --> nie no sorry, film może to pokazuje, problemy i cele życiowe moge zrozumieć, ale film je totalnie spłaszczył właśnie do tego o czym mówi Atylla.
Raziel [ Action Boy ]
to chyba nie chodzi o komedie, ale o to jakie kobiety zna legrooch;D jak dla mnie film był zupełnie wyrwany z rzeczywistości, istna kalka niektórych filmów amerykańskich. Ja tam film obejrzałem i nie powiem żeby mnie odrzucał, czasem lubię takie lekkie kino bez jakiegoś szczególnego dna, gdyby nie faktycznie zbyt spora ilość wulgaryzmów powiedziałbym, ze to film doskonały na randkę z Ukochaną bo nie trzeba być skupionym na filmie by go doskonale zrozumieć:)
Natomiast stwierdzenie, że film ten pokazuje rzeczywiste problemy kobiet w obecnych czasach zdaje się być równie poważne jak sam film;)
co do Konia Trojańskiego - b. chętnie obejrzę, dzięki za propozycję:)
Backside [ Senator ]
Wracając do tematu...
Ja też film polecam - fajna i bardzo mila komedia romantyczna, chociaż dla fanów głównego nurtu polskich komedii kinowych, może być zbyt przesłodzony.
Inna kwestia jest taka, że za mało pociągnięta kwestię zabawnych zderzeń współczesnej "normalności" z PRLem - można było wsadzić znacznie więcej gagów i smaczków, a już istniejące jeszcze bardziej podkreślić.
Tak czy siak był to pierwszy film od... roku? z którego wyszedłem naprawdę zadowolony i z uśmiechem na ustach :).
Attyla [ Flagellum Dei ]
No cóż... Zastanówmy się...
Kobietę można postrzegać wyłącznie z punktu widzenia darwinizmu i widzieć w niej jedynie "dorosłego człowieka płci żeńskiej". Jeżeli jest to człowiek płci żeńskiej, to jest to samica. Człowiek jest w sensie biologicznym zwierzęciem o nieustającym popędzie seksualnym (tj. uniezależnionym od okresowych eksplozji hormonalnych powodujących nieprzeparte dążenie do bycia zapłodnioną/zapłodnienia - co - chyba nawet ty o tym wiesz - odbywa się w trakcie kopulacji). Stąd kobieta jest samicą w nieustającej rui.
Kobietę można także postrzegać jako istotę/osobę posiadającą także coś poza własną cielesnością. To "coś" to przede wszystkim poczucie wstydu, które w sposób naturalny kontrolowało i układało relacje damsko męskie. Sprawa prosta. Facet wiedziony swoim popędem dąży jedynie do jego zaspokojenia. Kobieta wiedziona wstydem miała się temu opierać by potomstwo było wychowywane w najlepszych możliwych warunkach. Oczywiście sam fakt istnienia nieokiełznanego popędu u mężczyzn wywołał podział kobiet na samice, czyli te "lekkich obyczajów" (dziwki i prostytutki) i na kobiety godne tego miana by zwać je kobietami.
Czym różniła się dziwka/prostytutka od kobiety? Brakiem wstydu właśnie. Wstydu z czasem obudowanego formami mającymi za zadanie uczynić z kobiety coś więcej niż tylko samicę i coś więcej niż tylko przedmiot pożądania mężczyzny - niewolnicę uwięzioną w zwierzęcej formie samicy. Formy te uczyniły z kobiety w ramach kultury europejskiej sanktuarium - świętość - natchnienie poetów. To, co zrobiliście wy wszyscy "reformatorzy", to przede wszystkim pozbawiliście kobiety tego co odróżniało je od dziwek i prostytutek - wstydu.
Jeżeli zatem mówię o kobietach pozbawionych wstydu (czyli przykrego uczucia spowodowanego świadomością niewłaściwego postępowania, niewłaściwych słów itp., zwykle połączone z lękiem przed utratą dobrej opinii) "suka", "samica w rui" itp to mam rację. mam, ponieważ są to osoby, które zostały wychowane do tego by nie mieć wstydu - czyli do tych, które są gotowe do zaspokojenia żądz każdego samca w każdym czasie. O kobietach, które nie mają nic poza swoją cielesnością. O kobietach, które nie mają nic, co mogłoby wzbudzić cześć i zachwyt. Gdyby da Vinci żył w naszych czasach, to obraz budziłby nie zachwyt a wzwód i widz nie zastanawiałby się nad misterium jej uśmiechu a czekał by w ukryciu uruchomić samoobsługę. Byłoby to "dzieło" wulgarne, płaskie i hołdujące najniższym samczym instynktom. Jak lejdis.
A co do filmu "Ile waży...", to zgodzę się z Backsidem. Rzeczywiście brak mu większej ilości odniesień do współczesności, która wcale nie jest mniej absurdalna i jest nieco zbyt przesłodzonym.
siurekm [ Szef wszystkich szefów ]
Jak dobrze że ja nie oglądam za dużo naszej kinematografii.
Wole już Angielskie, Francuskie itp.
_agEnt_ [ Tajniak ]
Najgorszy film Machulskiego. NIE POLECAM.
Można się na nim co najwyżej uśmiechnąć. A miała być komedia..
PS nie jestem miłośnikiem lejdis itp. szmir.
Morbus [ TIR DRIVER ]
dla mnie lejdis to porazka.. nawet nie obejzalem do konca.. juz lepszy byl testotsteron
Attyla [ Flagellum Dei ]
_agent_
no cóż - jeżeli chcesz się śmiać do rozpuku, to obejrzyj sobie zabójczą broń. Tam jest wystarczająco dużo numerów z psem (to oczywiście odwołanie do słynnej kwestii z Zakochanego Szekspira)
Negocjator [ * ]
Koń trojański moim zdaniem słaby. Zmarnowany potencjał bo pomysł
wydaje się ciekawy.
Filmu nie ratuje ani kilka sentymentalnych obrazów z PRL ani rewelacyjny
Więckiewicz.
Konrad Wallenrod [ Pretorianin ]
Attyla
Możesz przytoczyć jakieś cytaty ojców kościoła na to co mówisz ? Nie nie drwię sobie. Naprawdę chciałbym poznać ich zdanie
Isengrim95 [ Centurion ]
Testosteron jest fajny.
Lejdis tak nie bardzo. Nudne, nieśmieszne po prostu suchar...A konia wypadałoby obejrzeć
Yaca Killer [ Regent ]
Przyjemnie się oglądało, nie żałuję tych kilkudziesięciu złotych, ale, jako że jestem "szczególarz" to doczepię się do plenerów. W PRL-owskiej rzeczywistości można było dostrzec chodniki ze współczesnej kostki brukowej ;) No i jeszcze nieudolny product placement, OLAY-e ustawione w równym rządku pod lustrem przypominały półkę sklepową i co ciekawsze w kolejnym łazienkowym ujęciu zmienił się asortyment.
Attyla [ Flagellum Dei ]
Konrad
A jak sądzisz - który z nich mógł wypowiadać się o czym, co się stanie za np 1500 lat? Niechby nawet 1000. Istotne jest to, że nikomu wówczas coś tak absurdalnego i wołającego o pomstę do nieba nie mieściło się w głowie.
Asmodeusz [ Senator ]
Widzisz Attyla - nie potrafisz dyskutowac. Nie potrafisz nawet skierowac dyskusji na wlasciwy tor.
Post numer [9]. "MUSZE miec ostatnie zdanie, a teraz mowmy o czym innym". Jakbys wiedzial to tak nigdy nie dziala i kazda akcja wywola reakcje (tutaj twoj komentarz dotyczacy jednego filmu wywolal odpowiedz na pol watku). A szkoda, bo chcialem sie troche wiecej dowiedziec o tytule ktory jest w temacie nie zas o lejdis.
[23] vs [26] to jak to w koncu jest?
Backside [ Senator ]
[23] vs [26] to jak to w koncu jest?
Ja z reguły wierzę najmniej skrajnym wypowiedziom - sam oceń, która z nich taka jest :).
Konrad Wallenrod [ Pretorianin ]
Czasy się być może zmieniają ale natura człowieka i sku**** pozostało.
Powiedzmy sobie, że i za ich czasów istniały prostytucja, domy publiczne i inne życiowe uciechy.
No i istniały kobiety ( jak śmiesznie to stwierdzenie nie zabrzmiało ) to chyba mieli wyrobione zdanie na temat niewiast tudzież rozpasania moralnego ?
sneogg [ Centurion ]
ehh, ci świętsi od papiszona...
Augustyn zanim został wyżej wymienionym też sobie najpierw nieźle podutkał;
a lejdis to gniot
Anima [ Pretorianin ]
Poszliśmy na "to coś" z żoną i starszym synem... który wyszedł po jakichś dwudziestu minutach...
I mu się nie dziwię.
Ja musiałem zostać, bo... żona... :)
Poszedłem na seans zaciekawiony. Ba... to był mój pomysł, żeby zabrać rodzinę na ten film.
I po pierwszych minutach filmu czułem, że to był błąd. Mój syn nie wyrobił... wstał i wyszedł.
Ja cierpiałem katusze, a żonie się jako-tako podobało...
Film do bólu przewidywalny, kiepsko nakręcony, kiepsko zagrany, kiepsko zmontowany...
Z drugiej strony - rację ma atylla - nie jest to film o tępych laskach, które skaczą z drąga na drąga. Przy gównach typu "Lejdis" i "Testosteron" ten film może się wydać wybitny...
Przy innych filmach, ten leży...
Zawiodłem się na Machulskim. Bardzo.
Sethan [ Mapex VX Fusion ]
Rozczarowanie. Duże. Ckliwe to do bólu. Zwykła komedia romatyczna a nie Machulski. Szkoda