Moby7777 [ Generaďż˝ ]
Też tak macie?
Czasami lubię wrócić do filmów, które uwielbiałem w dzieciństwie... zazwyczaj kończy się to tak, że myślę coś w stylu "ta, jasne. Przecież to nie możliwe bo (wstaw cokolwiek, co mogło dzieciaka x lat temu przekonać)" ale jednak w czasie oglądania się zwyczajowo rozklejam. Niby scena bzdurna i durna, totalnie nierealna ale jednak przysłowiowe świeczki się pojawiają...
No i tu pytanie: czy też macie takie doświadczenia z filmami sprzed lat?
Foks!k [ SunShine ]
Niestety nie mam tak jak ty ...
sebu9 [ Konsul ]
nie, niestety nie... wybacz ... :D
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
Nie mam co wybaczać. Właśnie oglądam jeden z "tych" filmów i pomyślałem, że zapytam. :)
Gaborone [ Pretorianin ]
nie
-Sk8ter- [ Pretorianin ]
A ja mam :) Ostatnio oglądałem moje dwie ukochane bajki z dzieciństwa. Pierwsza to "Pradawny Ląd" a druga to "Lis i Pies"" disney'a. Jak napisał Moby7777 pojawiły się przysłowiowe świeczki.
petit_beurre [ Centurion ]
Na Kino Polska przed chwilą lecieli mali Kaczyńscy :)
Moby7777 [ Generaďż˝ ]
Mnie akurat strzela głównie Disney w edycji filmowej. Te ich sukcesy przy końcu mnie jakoś rozwalają... :P
Ostatni most między życiem a złudzeniami z czasów dzieciństwa. Dobrze mi z tym w sumie. :P
===Schejkimenn=== [ VI LO Spunky Guy ]
Nie,też tak nie mam :)
Oglądanie starych filmów,które widziałem w dzieciństwie powoduje tylko rozczarowanie.
Fisz3k [ Pretorianin ]
Owszem, czasami mam tak.
Lolter [ African Herbman ]
Dawno nic takiego nie widzialem. Ale mysle, ze jakbym obejrzal Krola Lwa to przy smierci hmm.. Mufasy?, chyba szklanki by mi sie zrobily.