Gaborone [ Pretorianin ]
Jak wspominacie ten rok??
No i jak wam minął ten rok 2008?
Ja nie narzekam zdałem, kasa zawsze była, nie chorowałem, były ME, Pekin to i na co popatrzeć było więc gitarka + 2 bany na GOL-u.
A jak wy wspominacie rok 2008
HumanGhost [ Senator ]
Dla mnie osobiście wydarzyło się więcej dobrego niż złego, więc chyba był to pozytywny okres.
.Eric Cartman. [ Black Sabbath Army ]
No jakoś poszło..
miczek2008 [ Pretorianin ]
Źle wspominam. Dwie piątki( i to jednego dnia! ), pare 4( my mamy na odwrót: 5 jest najgorsza ), kłótnie z rodzicami( nie było by w tym nic dziwnego, gdyby nie to, że w tym roku było ich wyjątkowo dużo ), 4 trojany i 2 szpiegowskie wirusy znalezione w moim komputerze i do tego jeszcze ban na GOLu. I weź tu dobrze wspominaj ten rok.
hordziak [ Konsul ]
Jak każdy inny, jak dla mnie monotonny.
C0R73Z [ Centurion ]
Jak na sylwestra 2007/2008 którego zakonczyłem bardzo wcześnie bo o godzinie 00.04 to cały rok był zajebisty :) oby ten rok był taki sam :)
PitbullHans [ Things Will Be Different ]
Jakoś przeżyłem, teraz czas walczyć z następnym...
Chudy The Barbarian [ Senator ]
Całkiem nieźle, udało mi się nazbierać na upragnionego X360, nie dostałem się do "upragnionego" liceum i się teraz z tego cieszę i jeszcze parę fajnych rzeczy, ale zdechł mi królik parę miesięcy temu.
Kherlon [ Konsul ]
Nie było źle:)
pooh_5 [ Czyste Rączki ]
Miałem sporo stresów, ale trafiłem do dobrego LO, w rodzinie nikt nie umarł i nie zachorował- to chyba dobrze?
Kreciuch89 [ Pretorianin ]
Jak wspominacie ten rok??
był do dupy...
DJ Pinata [ Subterranean ]
Z początku nudny, zwykły... Potem było bosko, bo...
zakochał się ktoś we mnie. Osoba ta sprawiła, że ja zakochałem się w niej, tylko...
potem było do dupy.
...bo ona już tego nie czuje, a ja owszem. I mam problem.
To żałosne. Dlatego chcę, żeby 2009 taki nie był.
Jedziemy do Gęstochowy [ Racjonalista ]
Tak jak u kreciucha.
monotonnia i ogólne dno.
|RESPECT| [ Pretorianin ]
Jak sobie przypomnę, to znowu nachodzą mnie myśli samobójcze ;/.
Jamkonorek [ Jandulka ]
<--- [14]
Dla mnie był okej :) Dostałem swoje wymarzone wiosełko, tdzień tamu ktoś mi ukradł kono Steam(już odzyskałem) i takie tam.
jetix200 [ Człowiek ]
U mnie więcej złego niż dobrego...
Jak co roku.:/
punisher93 [ Pretorianin ]
[12] ja miajem tal samo rok do duopy ale jaknsie nczloweik nawli to zatasz lrpijej jesy
najgorszy rom xf
Ace_2005 [ Bo tak! ]
Dla mnie ten rok był chyba najlepszym ze wszystkich jakie do chwili obecnej przeżyłem. Wszystko to, co zaplanowałem, udało się. Dostałem nawet więcej niż chciałem.
vinni [ Fan Siatkówki ]
W tym roku cały czas chciałem tylko spać. Oby w tym udało się wyspać .
Leon86 [ THE WOLRD IS YOUR ]
Jako tako był ok, ale mam nadzieję że ten będzie lepszy
Broken_Heart [ Konsul ]
j/w
włodkens [ Legionista ]
Z pozytywnych rzeczy to zdana matura,a cała reszta do dupy
tauren [ Pretorianin ]
nawet, nawet: nowy komp, dobra średnia pierwsza miłość :) nowe konto na GoLu oby następny był taki sam :) Tylko jedna zła rzecz, a mianowicie to że sylwka przed kompem spędzam, z racji wieku (13 lat)
White Dr@gon [ Pretorianin ]
Był taki sobie, sporo rzeczy mi się nie udało, może w tym roku mi się uda spełni więcej marzeń
Flyby [ Outsider ]
..znakomity, znakomity rok ..tyle niezapomnianych przeżyć, trafionych zakupów, udanych przedsięwzięć, sukcesów towarzyskich, gorących dni i upojnych nocy ..eej Nowy Roku, chcę jeszcze więcej tego samego ;)
Kozi89 [ Legend ]
Kto czytał mój wątek ten wie.
promyczek303 [ sunshine ]
Oby 2009 był conajmniej taki :)
Max_101 [ Mów mi Max ]
Napisałbym, ale nie chce się wypowiadać wulgarnie...
Patryx0 [ Konsul ]
+ Nareszcie dostałem dobry sprzęt i mogę grać w najnowsze gry na bardzo dobrych detalach
+ Sukcesy w sporcie
+ Więcej wypiłem niż rok temu
- Rozmowy z dyrektorką ;/
- Rozmowy z wychowawczynią :D
Więcej nie pamiętam, ale było dobrze ;p
paul665anka [ Denial,Anger,Acceptance ]
wegetacja poprzedzona monotonią i uzupełniona sporą ilością % i buddy...
czyli mogło być lepiej ale zawsze może być gorzej
BEER Share [ Pretorianin ]
2008 raczej kiepsko wspominam, poza paroma dniami. Oby 2009 był lepszy.
Halucyn89 [ Senator ]
W miarę udany w życiu szkolnym,zawodowym (pierwszy raz praca)
Świetny w zyciu imprezowym.
Jako taki w życiu miłosnym (ale dupy i tak niemam xP)
A w sportowym czyli emocje itd.. to dobry.
mrEdDi [ Sygnatariusz ]
no był zajebisty ;P poza faktem ze wlasnie w sylwestra zgubiłem aparat i dostalem fajerwerkiem w oko ;P ale na szczescie widze ^^
nutkaaa [ Panna B. ]
To był wyjątkowo długi rok jak dla mnie, pełen sukcesów i porażek, pytań i dylematów. Czas w którym nawiązała nowe znajomości i przyjaźnie, a zarazem czas w którym nie byłam z nikim związana. Poznałam smak życia studenckiego, czym jest sesja i kampania wrześniowa. Zaczęłam jeździć na koncerty i podróżować na własną rękę. Dowiedziałam się czym jest praca i jakie problemy są z nią związane. Był to też rok w którym odkrywałam swoją prawdziwą osobowość, z natolatki stałam się dziestolatką, rozwijałam swoje pasje i grzebałam wspomnienia z którymi dawno chciałam się rozstać. Był to rok w którym obok dobrych wiadomości jak o powiększaniu się rodziny moich najbliższych znajomych pojawiały się złe o śmierci rówieśników...
Podsumowując, sporo się wydarzyło, jeszcze więcej odbiło się na moim podejściu do życia... Chciałabym, żeby rok 2009 był bardziej obfity w pozytywy które przynosi życie, dalej rozwijać pasje, poznać smak miłości i żeby wylewać więcej łez szczęścia niż goryczy...
rogalinho [ God's Son ]
Najlepsze co mnie 2008 roku spotkało to koniec roku szkolnego 2007/08, a następnie kupno Xboxa 360. Potem upojne chwile przy FIFIE 09, ahhhh - coś pięknego, ale za to nie odbyły sie moje urodziny - to największy zawód roku 2008. Ogólnie rok 2008 niczym fajnym (poza wymienionymi) mnie nie zaskoczył. Mam nadzieje że rok 2009 będzie rokiem lepszym niż zeszły. Napewno będzie co robić: eliminacje do mistrzostw świata w RPA, Liga Mistrzów, mnóstwo wsapniałych gier (mam nadzieje) i kolejny koniec roku szkonego:D...
jx [ I am somebody more ]
Dobry był bo dostałem laptopa.
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Do końca września wszystko ok, od tego czasu niemożebny syf i zachlewanie ryja na okrągło. Jednym słowem lipa, która dalej się ciągnie i nie ma perspektyw na to, że się skończy. Nic tylko skakać ze szczęścia:).