NeroTFP [ Kolejorz & Barca ]
Alkohol, a żołądek.
Witam.
Jutro, jest u kumpla organizowana impreza sylwestrowa. Mam do was pytanie. Do picia alkholu jestem w sumie przyzwyczajony. Jednak, takie "ostre" picie, już nie bywało tak często. I tutaj kieruje się moja prośba. Jakie są najlepsze sposoby, aby żołądek nie odmówił posłuszeństwa, w postaci wymiotów? Proszę o poważne odpowiedzi :)
maviozo [ Man with a movie camera ]
Nie pić ostro.
Bullzeye_NEO [ Happy Camper ]
Pij dużo wody niegazowanej w trakcie.
Łysack [ Przyjaciel ]
nie pić:) w końcu nikt Cię nie zmusza..
ewentualnie dużo tłustości
polak111 [ LOXXII ]
Dolewaj wody do wódki.
Sorcerer [ Konsul ]
- pij wódkę Maximus
- przegryzaj - choć ja z własnych doświadczeń radziłbym właśnie NIC NIE JEŚĆ
- 2KC - to nie marketing, naprawdę działa
NeroTFP [ Kolejorz & Barca ]
Wiem, że nikt mnie nie zmusza. Jednak, lubię sobie tak czasem wypić okazyjnie :)
Słyszałem, że jak się nic nie je, to potem bardziej alkohol działa na człowieka pod względem zachowania :)
CFH [ COWBOY FROM HELL ]
1 pojedz sobie wczesniej
2 nie mieszaj alkoholi
3 a jesli juz musisz mieszac to od najslabszego do najmocniejszego
4 jesli nie palisz papierosow, nie daj sie skusic - po piciu - na jednego... skutek bedzie oplakany
graf_0 [ Nożownik ]
oszukuj w ilości kolejek.
Inaczej się nie da, a często trzeba jak pije się z ludzmi którzy podchodzą do tego "na sportowo"
sneogg [ Centurion ]
posłuchaj rady dobrej:
wpierdol puszkę szprotek z oliwą/olejem trochę przed imprezką
NeroTFP [ Kolejorz & Barca ]
Właśnie chcę preferować zasadę, co druga kolejka :)
Tyle odpowiedzi mi w sumie wystarczy. Oczywiście, zastosuje tylko kilka z nich. Chciałem się upewnić w moich poglądach i niektórzy je potwierdzili.
Dziękuję :)
Jeżeli chcecie możecie się dopisywać. Równie dobrze wątek może pójść w otchłań.
Pozdrawiam!
DEXiu [ Generaďż˝ ]
Brzydko mówiąc: uchlanie się nazywasz "wypiciem sobie czasem okazyjnie"? :/
Sorcerer [ Konsul ]
DEXiu -> dobrze jest się czasem "zresetować", a jeśli okazyjnie - ba, na Sylwestra! - to przecież nie jest to jakaś życiowa tragedia ;)
PunkNotDead [ IMAGINE ]
nie pić na pusty żołądek
każdego kielona zagryźć i zapić :) (kiełbacha/ogóras/inne)
jak poczujesz, że już nie możesz to lepiej odpuścić kolejkę :)
i ja tam zawsze między kolejkami coś podgryzam i zawsze jest ok
do tego możesz dużo tańczyć, jeśli lubisz :)
zylla® [ Konsul ]
;) nie za szybkie tempo i mozna pić do rana ;]
litlat [ (A)//(E) ]
Pamiętaj jedno - chleb = wróg. Kac nieziemski będzie bo chlebek nasiąka i trzyma alkohol :|
Awerik [ Carioca ]
Dobra metoda - wypić rosół przed wszystkimi!
DanIan [ china pwnzor ]
przed wyjsciem chlapnij jeszcze pol szklanki oliwy z oliwek i bedzie dobrze
.Albatros [ Konsul ]
Zjedz sobie golonkę przed sylwkiem.
Zenedon_oi! [ Generaďż˝ ]
Jak się wie kiedy przestać to się nie haftuje.
grubach [ .:zDolny Śląsk:. ]
Jeszcze co mogę od siebie... nie mieszaj jedzenia, jakiś chipsów i śledzia/ogórka, ogólnie odradzam chipsy ogólnie jak i wszelkiego rodzaju kiełbasy, skóra stanie w przełyku i haft jak się patrzy, picia też nie ma co mieszać jak pijesz cole to pij ją do końca, zagryzanie jak najbardziej ale z głową, nie wrzucaj za szybkiego tempa bo także zgona możesz zaliczyć a nie jest przyjemne zasnąć gdzieś pod stołem przed 24...
Finthos [ Generaďż˝ ]
Od siebie powiem, że metody są gówno warte, jedni mają twardszy żołądek, inni słabszy, a poza tym dzień ma wielkie znaczenie. Na pewno dobrze, żebyś był wypoczęty. Pij w swoim tempie, nie daj się wciągnąć w żadne rozpędzanie. I broń Boże nie poczuj się zbyt pewnie, jak zobaczysz, że chlejesz, chlejesz i nic ci nie jest. Właśnie wtedy najlepiej przystopować, bo inaczej jebnie cię z zaskoczenia pół litra w żołądku.
kraju92 [ Espada ]
Nie pij za dużo i nie mieszaj alkoholi a będzie dobrze.
Cremek [ Konsul ]
Najwazniejsze to sie duzo ruszac - tanczyc, gadac, spiewac, machac rekami, posuwac kolezanke/i - wszystko bedzie OK :-).
logicznyalek [ Konsul ]
Moja metoda: wypij dwie-trzy szklanki zwykłego oleju roślinnego, takiego na którym smażysz. Możesz wtedy wypić nawet litra na głowę bez żadnych konsekwencji.
Robi27 [ Mes que un club ]
tluste jedzonko przedluza dzialanie alkoholu, tz. rozklada je w czasie (np. bigos, rosol, zurek, strogonow itp. dziwolagi)
do tego duzo pic plynow, najlepiej niegazowanych (woda) i zalecam sporo ruchu w trakcie chlania.
To powinno zapewnic, ze nie zlozysz sie jak scyzoryk w krotkim czasie ;)
ronn [ moralizator ]
<-- logicznyalek
urban legend
gdyby to była prawda, to CIA i KBG nie wydawałyby milionów $ (i rubli) aby opracować swoje sposoby..
erton2 [ Pretorianin ]
W kwestii pawiow warto stosowac sie do starej maksymy
"co Pan dal to i Pan ma prawo zabrac"
Mr. Mojo Risin' [ Pretorianin ]
Jestem wybitnie doświadczony w tej materii. Oto moje rady:
1. ZJEDZ przed imprezą BARDZO TŁUSTY obiad.
2. Nie mieszaj alkoholi.
3. Jak pijesz wódke to dobrze jest coś jeść do tego, nawet pizze...
4. Polecam upijanie się winem :-) Na mnie wino działa najlepiej... :-)
5. Jak poczujesz, że zabawa jest podejrzanie zbyt dobra, to też przystopuj... ;-)
pozdrawiam.
Mr. Mojo Risin' [ Pretorianin ]
logicznyalek ---> chyba jesteś niepoważny z tym olejem... prędzej byś sie porzygał po wypiciu takiej ilości oleju ;] a tu przecież chodzi własnie o to zeby nie chawtować... ;p kto ci takich bzdur naopowiadał... ?? Owszem tłuste jedzenie pomaga, ale bez rpzesady.. To tak jakby powiedizeć, że jak sie przeziębiłeś to zjedz 50 kg czosnku to wtedy na bank wyzdrowiejesz...