Łysy problem

kamehameha [ Pretorianin ]

Łysy problem

Witam.

Mam następujący problem. Dysponuję obecnie maszynką do włosów typu Phillips, którą regularnie strzygę sobie fryzurę. Maszynka ta ma regulacje długości strzyżenia - od zera do 40 mm. Wygląda to tak, że najpierw ustawia się pożądaną długość, a później włącza maszynkę po czym uruchamia się blokada, dzięki której długości nie da się przestawić podczas strzyżenia. No właśnie... blokada... Niestety, ta dziś zawiodła i podczas strzyżenia ze standardowych 33 milimetrów w ułamek sekundy zrobiło się zero. Oczywiście zareagowałem błyskawicznie, ale nie zdążyłem już uchronić mojej głowy od powstania na niej całkiem pokaźnego płata łysiny - w dodatku w części frontowej. Jak zapewne rozumiecie strzygłem się sam, co jeszcze opóźniło czas mojej reakcji. W związku z tym nieciekawym faktem mam dwa pytania:

1. Jak szybko odrosną mi włosy w ogolonym miejscu? Jest jakaś szansa, że do sylwestra będzie to w miarę dobrze wyglądało? Czy lepiej dać sobie spokój i ogolić głowę do końca?

2. Jak wygląda kwestia prawna w tej sytuacji - nie ukrywam, że obecna sytuacja jest mi wyjątkowo nie na rękę i zamierzam żądać odszkodowania od firmy Phillips która przez wadliwość swojego produktu spowodowała pogwałcenie moich dóbr osobistych. Jak duże mam szanse na wysokie odszkodowanie?

erton2 [ Pretorianin ]

1. Nie jestes lysy skoro goliles sie z nakladka, prawdopodobnie jest to 3mm, do sylwestra nie zauwazysz praktycznie zadnej roznicy, bedzie tak jak jest. Jesli krotszy fragment jest widoczny to zetnij tez reszte, zanim ci wlosy urosna do tych 33mm tak zeby sie wyrownalo mina za dwa miesiace. Ewentualnie jesli nie chcesz za krotko zetnij na 9mm, ale to i tak bedzie pewnie glupio wygladalo. Mi rosna wlosy mniej wiecej 3mm na tydzien.

2. Buehehehe