m6a6t6i [ hate me! ]
Czy według was pieniądze naprawdę psują ludzi?
Ja z obserwacji widze, że coś w tym naprawde musi być. Dlaczego ludzie mający dużo pieniędzy nie
lubią miewieć znajomych o podobnych zasobach finansowych? Dlaczego ludzie bogaci są bardziej skąpi (bo naprzykład snobizm moge zrozumieć, mam dużo pieniędzy to dlaczego mam się z tym chować - chociaż ja bardzo nie lubie snobów)? Proszę nie zrozumieć mnie źle - że facet ma jakieś głupie problemy :) Po prostu mnie to ciekawi czy tylko ja widzę, że tak jest. Bo wiadomo, że biedny i bogaty będzie miał inną mentalność. Ale dlaczego bogaty nie jest częściej dobrym człowiekiem, tylko złym? Przecież częściej to biedni ludzie są dobrzy, bardziej życzliwi, pełni poświecenia itp. Jak Wy to widzicie?
hoop-kola [ Pretorianin ]
Cóż można powiedzieć może tylko tyle że pieniądze są najważniejsze na świecie
massca [ ]
nie wiem za bardzo o co ci chodzi. moze sformuluj tezy w punktach.
wysiu [ ]
Odpowiedź na pytanie w tytule - Nie....
Soulcatcher [ Prefekt ]
Odpowiedź na pytanie w tytule - niektórych Tak ...
massca [ ]
pare moich tez, na podstawie doswiadczen i obserwacji 1. byt ksztaltuje swiadomosc 2. gdyby kazdy mial pieniadze, swiat bylby duzo lepszy 3. pieniadze sa po to zeby je wydawac 4. ile masz, tyle wydasz 5. pieniadze u faceta sa tym czym uroda u kobiety
massca [ ]
Off Topic - soul, widze ze jestes, zaraz zaczynam instalacje. bedziesz online za jakis czas czy idziesz spac ?
m6a6t6i [ hate me! ]
soulcatcher - imho, nie nie ktorych tylko prawie wszystkich. znam tylko jednostki, ktore sie temu nie poddaly. to troche smutne jest.
wysiu [ ]
Soul --> Upieram sie - NIE... Po prostu dany człowiek musi mieć, że tak powiem, predyspozycje.. czyli i bez pieniedzy byłby gnojkiem, snobem, czy jak go nazwać - najwyżej w inny sposób i w innym środowisku by sie wywyższał (albo probował)..:)
massca [ ]
burak bedzie burakiem, niezaleznie od grubosci portfela. nie ma co dywagowac. jesli ktos sie dorobi kasy uczciwa praca, to ta go predzej uszlachetni niz zepsuje.

BIGos [ bigos?! ale głupie ]
massca - hm... a da się dorobic dużej kasy uczciwą pracą?
massca [ ]
bigos - tak

BIGos [ bigos?! ale głupie ]
hm.. moze będę niedyskretny - podasz mi sposób? :) bo wiesz - może się przydać

soze [ sick off it all ]
takiego newsa to i ja chetnie usłysze;)))))
wysiu [ ]
BIGos, soze --> Cieżko pracować w dobrze płatnym zawodzie - albo po prostu mieć pomysł... I tyle...

So-pel [ Pretorianin ]
massca--> "burak bedzie burakiem, niezaleznie od grubosci portfela" to chyba kłóci się z punktem nr 5...
massca [ ]
sopel - czemu ?
So-pel [ Pretorianin ]
...albo tzw. "burak" jest wyjątkiem od reguły :)
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
So-pel - odpowiem za massce - nie kłóci się. jak oceniasz urode dziewczyny to nie patrzysz czy ma buraczany charakter. teraz tylko wnioski przez analogie i jesteśmy w domu :)

soze [ sick off it all ]
wysiu---> i to wystarczy???? zeby miec duza kase?;)))) nieee to jakas plotka:)))))) wydaje mi sie ze kryterium uczciwosci wyklucza kase:)))

So-pel [ Pretorianin ]
massca--> skoro bogaty facet jest odpowiednikiem pięknej kobiety, to odpowiednikiem jakiej kobiety jest bogaty burak ?
DarkStar [ PowerUser ]
Co rozumiecie jako duza kasa?

soze [ sick off it all ]
duza? duzo duzo zaduzo niz potrzebuje przecietna szara jednostka:))))
BIGos [ bigos?! ale głupie ]
So-pel piekna, ale niewykształcona, i niekultualna kobieta. akurat takich jest duzo przystosowują się :(
massca [ ]
sopel - nie wiem o co ci chodzi. napisalem ze kasa u faceta jest tym czym uroda u kobiety - mialem na mysli : facet z kasa ma generalnie latwiej u kobiet tak samo jak ladna kobieta ma wieksze powodzenie u facetow. burak jest burakiem. niezaleznie od stanu konta. tak samo jak ladna kobieta moze madra a moze byc glupia. to inna kwestia. nie widze tu zadnych koligacji.
Mysza [ ]
Nie wszystkich, ale tak... znam przykłady... niestety... nawet osobiście...

BIGos [ bigos?! ale głupie ]
soze - no ja tez o takiej kasie myślę, i wydaje mi się że aby mieć taką kase pracując ciężko w dobrze płatnym zawodzie, to i tak trzeba poczekać, jakieś 20 - 30 lat. to za duzo aby się zabawić. przynajmniej tak to wygląda z perspektywy mojego młodego wieku :)

So-pel [ Pretorianin ]
massca, BIGos--> ok, zgadzam się.
m6a6t6i [ hate me! ]
massca sorry, ale nigdy sie nie spotkalem z tym abym z powodu braku kasy mial jakies problemy w blizszych kontaktach z plcia przeciwna. to chyba problem starych panien, ktore sa w sytuacji ze na nauke i prace za pozno a w koncu trzeba znalesc dzianego faceta.
wysiu [ ]
Mati --> I..? ....chyba czegos nie doczytałeś.....;)))
massca [ ]
m6a6t6i - nie mowie ze bez kasy jest ciezko w stosunkach z pannami. mowie, ze z kasa jest latwiej.

soze [ sick off it all ]
widze temat zszedł na fajniejsze klimaty??? wiadomo z kasa łatwiej u kobiet:)))) massca ma racje
m6a6t6i [ hate me! ]
wysiu - i moze :) spiacy juz jestem. massca - z pieniedzmi to w ogole we wszystkim jest latwiej niz bez nich :)
wysiu [ ]
No wiadomo, brak problemu pt "brak kasy" - to jeden problem w "kontaktach" mniej....:) Bo nie mowie tu o pannach, ktore leca wlasnie na kase...:)
m6a6t6i [ hate me! ]
wiadomo, ze lepiej kase miec niz jej nie miec.
wysiu [ ]
Mati --> Dokładnie, lepiej mieć niż nie mieć...:) Ale czy "manie" od razu czyni człowieka zepsutym czy gorszym?:) I to chyba tyle w temacie tematu wątku....;)
m6a6t6i [ hate me! ]
wysiu - samo "manie" nie sprawia ani lepszym ani gorszym. ale zauwaz, iz czlowiek pod wplywem naglego przyplywu gotowki sie zmienia. praktycznie zawsze na gorsze.
DarkStar [ PowerUser ]
Czlowiek sie nie zmienia tylko ludzie zaczynaja go inaczej postrzegac. Zawisc - tak to sie nazywa.
m6a6t6i [ hate me! ]
darkstar - Wedlug mnie nie masz racji. Oczywiscie gro ludzi jest zawistnych, ale ludzie pod wplywem pieniedzy sie zmieniaja. I to bardzo.
DarkStar [ PowerUser ]
Jak sie zmieniaja? Mozesz mi to wyjanic?
wysiu [ ]
Mati --> Na własnym przykładzie moge powiedzieć, ze to Ty nie masz racji.. Choć może dla niektorych nie jestem bogaty...;) Po prostu jak dla mnie zasób kasy to jeden problem do martwienia sie mniej - i tylko tyle.. Nic poza tym sie u mnie nie zmieniło...:)
m6a6t6i [ hate me! ]
wysiu - moze i tak. ja mowie jak to jest w moim otoczeniu. darkstar - normalnie. zarozumiali, snobistyczni, skapi.
Mysza [ ]
DarkStar --> Stają się wyniośli, snobistyczni w złym tego słowa znaczeniu (vide "Nie jestem cham" Piersi), można wyczuć emanującą z nich pogardę w stosunku do ludzi o niższym statucie majątkowym (chociaż swojego sobie samym często nie zawdzięczają)... a skąd to wiem ?? Z życia... miałem kiedyś kumpla... :((( Nie twierdzę, że tak jest z każdym... ale tak bywa...
m6a6t6i [ hate me! ]
Mysza - dokładnie :)
wysiu [ ]
Mysza --> Do jasnej ciasnej, czy w Poznaniu odniosles wrazenie, zebym był snobem, czy też zebym kims gardził??? Patrz moj post z [03.11.2002] 00:43...
massca [ ]
mysle ze darkstar celnie to ujal. inaczej mowiac: kasa psuje ludzi, ale tych ktorzy jej nie maja :)

Mysza [ ]
Wysiu --> Kufa... zebym Cię nie znał to już bym Cię zbluzgał... :))) Czy Ty nie czytasz uważnie tego co piszę ?? cały czas zaznaczam, że NIE WSZYSCY są tacy... ja miałem przyjemność (?) poznać kogoś takiego... i wiem, że taka sytuacja jest mozliwa... ale nie twierdzę, do cholery, że to jakaś reguła... wręcz przeciwnie...
wysiu [ ]
Mysza --> Toż ja (i nie tylko ja) caly czas mowie, ze po prostu - burak zawsze zostanie burakiem - niezaleznie od kasy.....:) A normalny człek normalnym człekiem....
massca [ ]
mysza - sorry, ale argument w dyskusji typu "jest TAK, ale nie zawsze" jest zadnym argumentem.
Mysza [ ]
Wysiu --> A ja podaję przykład buraka z kasą... który burakiem stał się, gdy pieniązki zaczął posiadać... a jeśli nie był nim wczesniej, to się dobrze maskował... przez kilka lat...
Mysza [ ]
massca --> Hmmm... a niby dlaczego... mówimy to o ludziach... a nie np. jakimś modelu lodówki (chociaż tutaj też zdarzają się egzemplarze "wyjątkowe")... ludziach, z których każdy posiada inną osobowość... więc w żaden sposób, moim zdaniem, nie możemy generalizować... i sprowadzać wszystkiego do wspólnego mianownika... dlatego podałem konkretny przypadek... nie stwierdziłem, że tak JEST lub NIE JEST jako jakiś aksjomat dla ogółu... bo to nie ma sensu...
wysiu [ ]
Mysza --> Wiec nie pisz "Stają się wyniośli, snobistyczni w złym tego słowa znaczeniu(...)", bo to jest właśnie czystej wody generalizowanie... Wystarczy dodać proste IMO (albo może IMHO..)...

Dagger [ Legend ]
==>wysiu Tak to juz jest że w takich dyskusjach sie generalizuje - ty robisz to w drugą strone :))))))))))))))))

Mysza [ ]
Wysiu --> Nazwijmy to figurą retoryczną... :)))) "wiem, że taka sytuacja jest mozliwa... ale nie twierdzę, do cholery, że to jakaś reguła... wręcz przeciwnie... " - to cytat z mojego wczesniejszego postu... myślę, że wszystko wyjaśnia... :))))

wysiu [ ]
<-- Mysza