Orl@ndo [ Blade Runner ]
Lubimy.
U mnie wlasnie The Fragile leci.
Aen [ MatiZ ]
Lubię. Trent jest pokręcony nieziemsko, ale między innymi za wspomniany powyżej Fragile zajmuje swoje miejsce w moim muzycznym panteonie.
pooh_5 [ Czyste Rączki ]
Lubimy... ale nie za bardzo. Za to bluzy maja najlepsze na świecie:
Taven [ Generaďż˝ ]
Nie lubimy, ale Trent wydaje się swój chłop
adamb6 [ Konsul ]
Lubimy
Blazkovitch [ Generał pułkownik ]
Ja lubię. Szczególnie trzy płytki: The Downward Spiral, The Fragile i With Teeth.
Dla mnie z tego zestawu The Fragile jest najlepsza. Długa i bez rutynki jaka wkradła się w ostatnim czasie w twórczość Trenta :P. Słucham jej dosyć często nawet dzisiaj. Ma klimat. Downward Spiral też jest niezła, znaczenie krótsza (co oczywiste, bo "tylko" na jednej płytce), ale dobra rzecz z kilkoma hitami. Ostatnią pozycję dałem raczej z sentymentu, bo od tej płytki w ogóle poznałem NIN (czyli kompletny brak chronologii) i trochę odstaje od dwóch wymienionych, ale znajdzie się i na niej ze 3/4 dobre kawałki, a może i więcej?
Year Zero czy The Slip to już raczej równia pochyła, a pierwszej płytki nie znam. Tyle jeśli chodzi o lp, bo przy okazji dużo jeszcze wychodziło epek czy innych halo.
A propos screena. Z tego co słyszałem to zamierzony efekt, a nie wpadka koncertowa.
|kszaq| [ Legend ]
Oczywiście, że lubię.
Trent to świetny muzyk, uwielbiam jego muzyczne pomysły. No i oczywiście Robin Finck...
Moje ulubione płyty to 'With Teeth' i ostatnie czyli 'Ghosts' i 'The Slip', naprawde bardzo fajne krążki.
Paudyn [ Kwisatz Haderach ]
Na tyle, że jak już zdecyduje się przyjechać do Polszy, to pójdę go zobaczyć niezależnie tego, ile zechce za bilet :>