hipppciu [ Pretorianin ]
monastyr rpg
jakiś czas temu (dokładniej - tej nocy, gdy nie mogłem usnąć) stwierdziłem, że system d&d jest do dupy. mam zamiar sprzedać wszystkie podręczniki i kupić jakiś podstawowy podręcznik innego systemu.
zastanawiam się nad monastyrem. czy opłaca się? jak wygląda tam mechanika? łatwo się przestawić z d&d (chodzi o graczy)?
Dycu [ zbanowany QQuel ]
Nie polecam - mechanika bardzo skomplikowana, ogrom obliczeń, walki się ciągną - Szczególnie graczom ciężko załapać co, jak i dlaczego.
ppaatt1 [ Trekker ]
A o młotku (Warhammer) myślałeś?
hipppciu [ Pretorianin ]
też myślałem. mam wydrukowany cały podręcznik podstawowy, kiedyś grałem w niego. szczerze mówiąc, to zapomniałem o nim... ;) no cóż, trzeba się będzie trochę pozastanawiać nad tym...
btw. Dycu, jesteś z Wrocka?
Regis [ ]
Moze najpierw powiedz, co Ci przeszkadza w D&D? Ciezko cos polecac, nie wiedzac czego oczekujesz.
hipppciu [ Pretorianin ]
ogólnie stwierdziłem, że d&d jest systemem nastawionym na walkę. nie tego oczekuję. jestem mg, który stawia na odgrywanie postaci, walka schodzi na dalszy plan.
szukam klimatycznego systemu nastawionego właśnie na odgrywanie. najlepiej jakiś dark fantasy.
Regis [ ]
Bez urazy, ale kto Ci broni w D&D postawic na odgrywanie postaci? Sam prowadzilem niejedna sesje D&D (Forgotten Realms konkretnie, bo ten setting jest swietnie opisany i mozna wrecz powiedziec, ze swiat 'zyje'), podczas ktorej nie odbywala sie chocby jedna walka, a kosci sluzyly co najwyzej do testowania umiejetnosci (z modyfikatorami zaleznymi nie od tego, co bylo na karcie postaci, ale od uzasadnienia/odegrania/opisania sytuacji przez gracza). Zapewniam Cie, ze dobry MG 'okielzna' kazda mechanike i wezmie z niej tyle, zeby dostac to czego on i gracze oczekuja (prowadzilem sesje 'bez kosci' w WH, D&D, ZC i DL, a gracze zawsze dobrze sie bawili, wiec mam pewne doswiadczenie w tej kwestii). Natomiast kiepski, nawet z ZC, WOD'a i Toona zrobi hack&slash bez tresci. Nie badz niewolnikiem podrecznikow... Problem na ogol nie lezy po stronie systemu, ale po stronie MG i graczy... Dlatego polecam spytac graczy czy oczekuja tego, co Ty i jesli tak, to przygotuj jakas atrakcyjna fabularnie, trzymajaca w napieciu przygode (znakomicie sprawdzaja sie tu przygody szpiegowskie, albo w konwencji horroru takiego jak film 'Inni', ew. czegos w stylu 'Vanilla Sky'), a na jej poczatku zabierz im kosci i karty postaci. Rusz glowa, postaraj sie, stworz cos, co bedziecie wspominac przez dlugie lata. A dopiero jak to nie wyjdzie (a watpie, by tak moglo byc), to mysl o zmianie systemu.
ppaatt1 [ Trekker ]
Zawsze jako MG możesz trochę uprościć/zmienić zasady. Nikt tego nie zabrania. Albo samemu stworzyć prosty system, biorąc cały świat z innego systemu.
Arked [ Centurion ]
Tylko nie monastyr. Zagraliśmy z Dycem (tak, jest z Wrocka) 1 sesję, i stwierdziłem że system na tyle skomplikowany że nie ma sensu tego ciągnąć, wróciliśmy do starego dobrego DnD.
Hippciu, DnD jest bardzo łatwo zmienić w typowego Role-Playa, wszystko zależy od Mistrza.
hipppciu [ Pretorianin ]
ja wcale nie twierdzę, że nie można grać bez walki. jednak z tego co pamiętam, w inne systemy (np. Wampir, Świat Mroku, Warhammer) są bardziej nastawione na odgrywanie postaci poprzez bardziej szczegółowe umiejętności, zdolności etc.
zresztą zdania już nie zmienię - zadecydowałem. kwestia tylko na jaki system się przerzucę ;)
pomożecie?
zarith [ ]
zew cthulhu
Arked [ Centurion ]
Tak jak powiedział Zarith, zagraj sobie w Zew Cthulhu. System banalny, klimat jest świetny i nacisk na odgrywanie.
hipppciu [ Pretorianin ]
ja wiem, że jestem wybredny... ale jeśli nie ciągną mnie klimaty Lovecraft'a? ;)
zarith [ ]
to nadal zew cthulhu, tyle że w grze pomiń klimaty lovecraftowskie:) ja osobiscie tez nie przepadam za lovecraftem, ale zew cthulhu spisuje sie swietnie niezależnie od settingu. na przykład poprowadź kampanię gangsterską w czasach prohibicji:)
Fett [ Avatar ]
No to może jednak ten młotek ? :)
Dycu [ zbanowany QQuel ]
hippciu - jesteś aż tak zajebiście ograniczony przez podręcznik? To tylko system, do psa małego - to jaki będzie świat zależy tylko od Ciebie.