GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

Glany, to jest kilka pytań odnośnie ich.

02.11.2002
20:55
smile
[1]

Barthez) [ Konsul ]

Glany, to jest kilka pytań odnośnie ich.

Glany ostatnimi czasy mnie zaintrygowały.I mam odnośnie nich kilka pytań.
1 - dlaczego glany są tak popularne pośród subkultur typu metal, punk, grunge ? Jedynie ze względu na ich wytrzymałość ? Przecież wielu waszych idoli chodzi w zupełnie innych butach.
2 - kto wprowadził taką popularność glanów w świat, powiedzmy metalu ? Jak wiadomo, taki np. Iron Maiden chodził w butach ogólnie znanych jako adidasy, ewentualnie jakieś kowbojki, a umknął mi moment przejścia z tychże butów na glany
3 - dlaczego Wy nosicie glany ? czy tak fajnie egzystować w butach, które ma taki odsetek naszego pięknego państwa ? Ja właściwie też chciałem kupić sobie glany, ale pozostałem przy fajnych traperach, bo nie widzę sensu chodzić w tym co tyle osób (mimo, że muzy słucham, z typu 1 )

02.11.2002
20:57
[2]

Trapez [ ND4SPD ]

Z całym szcunkiem dla ludzi którzy w w nich chodzą - mnie te buty przypominają te w których chodzą klauni. No offence, po prostu mi sie nie podobają.

02.11.2002
21:00
[3]

Lophix [ Lege r ]

Z tego co wiem glany (Martensy bo one chyba byly pierwsze) to byly robocze buty rozdawane pracownikom Angielskich fabryk w latach 60. Wlasnie dlatego, ze byly wytrzymale. Podwijanie nogawek to tez niby zwyczaj zaczerpniety z tamtad - ciezej bylo ubrudzic spodnie. Ruch skinheads narodzil sie wlasnie tam wsrod klasy robotniczej i stad glany. Punki, metale i wszyscy inni to przejeli. Tyle z historii przeczytanej gdzies czy to prawda glowa nie recze. Obecnie waznym argumentem jest wytrzymalosc no i 'przydatnosc bojowa' :|. Osobiscie glanow nie posiadam, moze kiedys sobie kupie.

02.11.2002
21:12
[4]

wildone [ Konsul ]

Moje pierwsze glany kupilem w 1 klasie liceum.Były to Grinder'y.Kupiłem je wtedy bo nosili je wszyscy moji koledzy i je chwalili.Zalety- niesamowita wytrzymałość(wchodziłem w nich do kałurzy i nieprzemakały).Przełaziłem w nich 3 lata równo i wywaliłem je tylko dlatego żę miałem jakieś problemy z nogą(po 3 latach tylko podeszwa się starła a chodziłem w nich prawie cały czas).Druga rzecz to to że wystzrczy je wypastować i są już eleganckie buty(nawet na jakieś wyjście).Kolejan rzecz to dotyczy bardziej brutalnej strony życia.Dobre są do sprzedania komuś kopniaka.jeden kop w plery i koleś już niewstanie(głównie że ja miałem buty z blachom z przeodu i wkrętami w podeszwie)Teraz mam martensy i nienarzekam.Chodzem w nich na impry , dyskoteki,byłem nawet na spływie kajakami w nich.POprostu buty na każdą pogode.Noi nieźle wyglondają. A co do tego "dlaczego glany są tak popularne pośród subkultur ..."to mogę spekulować.Bywałem na wielu koncertach metalowych zespołów i wiem jak to jest.Wszyscy skaczą,szaleją,wymachują łapami.W takich warunkach buty te dają taką zalete że jak ktoś ci naskoczy na noge albo nadepnie to nic nieczyjesz.Raz polazłem w butach sportowych na dyskoteke i jak mi koles glanami skoczył na noge to długo się zwijałem z bulu.

02.11.2002
21:34
[5]

krixq3a [ Pretorianin ]

---> Wildone nabazgral: "Dobre są do sprzedania komuś kopniaka.jeden kop w plery i koleś już niewstanie" Tylko sproboj w nich uciec przed banda dresow w swoich pieknych jaskrawych adidaskach. Wiem ze sa to Super buty na zime, ale rozwala mnie jak widze metalmana w glanach przy 30 C upale. Poprostu zastanawiam sie co sie dzieje jak taki osobnik zdejmie obuwie (Koszmar). Ja polecam wszystkim Conversy - uwazam jest to jedna z najlepszych firm obuwniczych na swiecie. Mialem juz wiele butow w roznym przedziale cenowym i nic nie dorownuje Cons'a. Jakis miesiac temu qpilem AND1 ale jak narazie w Polsce jest chyba drogi gatunek bo juz widze ze zaczyna sie odklejac przod (napewno sie nie rozpadna bo sa takze szyte ale juz nie beda wygladac estetycznie)

02.11.2002
21:40
[6]

LooZ^ [ be free like a bird ]

Zgodze sie z krixq3a :) Conversy kupuje od jakis 3 lat i nie moge narzekac :) Super wygladaja, super sie w nich chodzi... Zadne tam chamskie Adidasy czy Nike ;))

02.11.2002
22:00
smile
[7]

yautja [ Generaďż˝ ]

nie lubie i nie nosze glanów - nie podobają mi się i są niepraktyczne ;P

02.11.2002
22:20
smile
[8]

Mysza [ ]

...lubię i noszę glany - podobają mi się i są praktyczne... :)))

02.11.2002
22:39
[9]

Fett [ Avatar ]

zimno w nogi w zimie bo blacha zimna a w lecie blacha goorąca :)

02.11.2002
22:54
smile
[10]

Cartoons [ Konsul ]

1. Bo są twarde do kopania, a w czasie dużych koncertów nikt cie nie podepcze po palcach. 2. Jak ogólnie wiadomo, punki sie z angli wywodzą. Byli pierwsi od skinheadów. To oni nosii (po robotnikach ofkors) pierwsi glany (jako subkultura), a to dlatego, że nie było ich stać na inne buty. Skinhedzi, jako że nie mieli na początku istnienia ustalonych celów, wzieli przykład kapci z punków. 3. Ja moje glany mam od roku, a to dlatego, że na moim osiedlu robi sie niebezpiecznie. Lubie w nich uciekać :) Kupiłem je, bo do wszystkiego pasują ;) I nie chce już mieć połamanych palców od nóg.

02.11.2002
22:55
[11]

Cartoons [ Konsul ]

Za błędy w pisowni przepraszam :)

02.11.2002
23:13
[12]

Satoru [ Child of the Damned ]

uwielbiam glany! Ale się cholernie obijajją o schody--'

02.11.2002
23:15
[13]

Dreamquest [ Generaďż˝ ]

Krix - wiesz... jak się nie myje nóg, to nogi walą nie tylko, gdy chodzisz w glanach... Ja noszę glany w lecie, zimie, wszędzie i zawsze. Tak samo skóry - chodzę w nich non-stop. W lecie noszę tylko skórzane spodnie, bo kurtka już nie jest potrzebna. I nie capi mi z nóg tudzież butów. Ot... higiena.

02.11.2002
23:32
[14]

Viti [ Capo Di Tutti Capi ]

Barthez - Ja nie noszę. Ciężkie i niepraktyczne. Tylko w terenie się sprawdzają, jako buty na miasto to porażka.

02.11.2002
23:36
[15]

wysiu [ ]

Lophix --> Dokładnie tak, jak jeansy...:) Piewsze Levisy były produkowane z płutna żaglowego dla robotnikow jako wytrzymałe ubranie robocze...:) A osobiście nie nosze - za dużo dziurek do zawiazania (czy też 'haftek' do zapętlenia sznuruwek) - wole normalne półbuty, leniwy jestem...:)

02.11.2002
23:50
smile
[16]

Magi666 [ Legionista ]

kuna fak ludzie glany sa zajebiste neizniszczalne cieplo w zimie, cieplo w lecie ;) przydatne do samoobrony zajebiscie wygladaja i wogle super nosze je zawsze i wszedzie

02.11.2002
23:52
[17]

Lophix [ Lege r ]

Cartoons --> Z tego co wiem to ruch skinheads byl pierwszy, a Punk to tez nie wiadomo gdzie sie narodzil raz slysze, ze w Angli, a potem znowu ktos twierdzi jakoby byla to odpowiedz na cukierkowosc hipisow w USA. A prawdy ciezko bedzie teraz dociec.

02.11.2002
23:58
[18]

massca [ ]

nie przejmujcie sie, kazdy z nich wyrasta predzej czy pozniej .... w komplecie do glanow mamy jeszcze zielony "wojskowy" plecak, podwiniete dzinsy i kurte z demobilu. glany to taki sam "mus" mikrospołeczny jak swiecace adidasy i dres dla karków. kazdy ma swoj mundurek ...

03.11.2002
00:21
[19]

m6a6t6i [ hate me! ]

nie lubie glanow. sam nie nosze. a najbardzie mnie wkurza, jak czekam na kogos kto takie buty wiaze.... grrr.

03.11.2002
00:22
smile
[20]

Mysza [ ]

Massca --> Nie generalizuj... nie dla każdego to mus mikrospołeczny... dla niektórych to kwestia przyzwyczajenia i wygody... jakoś do 28 roku życia z glanów nie "wyrosłem"... czyżbym był niedojrzały ?? :))))))

03.11.2002
00:25
smile
[21]

wysiu [ ]

Mysza --> WYGODY????:)))) Owszem, do łażenia po górach takie butki sie nadają, ale do codziennego użytku.....??:)

03.11.2002
00:26
[22]

massca [ ]

mysza - mysle ze gdyby nie twoi znajomi, nie wpadlbys nigdy zeby nosic takie buty. wygoda ? no nie wiem. pol godziny sie traci na wiazanie , w dodatku latem gwarantuja niezlą wedzarnie dla nog... oczywiscie to tez kwestia jakie to konkretnie buty, dla mnie glany to taka rumunska odpowiedz na martensy, noszona w zamierzchlych czasach mojego ogolniaka przez punkow i innych "alternatywnych". nie bylo wyjscia. chciales byc "inny" - musiales miec glany.

03.11.2002
00:27
[23]

hoop-kola [ Pretorianin ]

może i są wygodne a może nie ale do łażenia po górach wysiu to sie napewno nie nadają

03.11.2002
00:36
smile
[24]

So-pel [ Pretorianin ]

wysiu--> do łażenia po górach też się nie nadają :) kiedyś spróbowałem (2 tygodnie w bieszczadach) i nie polecam. a glany miałem fajne, prawdziwe stoczniowe, nie jakieśtam burżujskie martensy czy undergroundy :)))

03.11.2002
00:40
smile
[25]

boYek [ Konsul ]

"I nie chce już mieć połamanych palców od nóg." lol, to trzeba byc niezlym lamaga zeby sobie palce u nog polamac. W kwesti wygody nie ma nic lepszego od lekkich(!) polbutow do biegania (takich z troche podwyzszona podeszwa i 'zawinietym' noskiem)... mozna zlazic od groma km i nic stopie nie bedzie. Osobiscie nosze tylko takie (wyj gdy jest snieg lub b zimno- wtedy 'trapery', ale tez max do kostek). Btw 1, skad popularnosc u punkow i metali?.. pasuja do skory, lancuchow i 'powernej' muzyki.. przejdzie z wiekiem. :>

03.11.2002
00:40
[26]

mikmac [ Senator ]

wysiu --> wybacz ale glany totalnie sie nie nadaja do lazenie w gory, a jezeli ktos tak twierdzi, to nie ma pojecia o czym mowi. Glan jest butem skorzanym nie oddychajacym. Owszem dosyc dlugo nie przemaka, ale tez kompletnie nie oddycha. Po kilku kilometrach masz totalna zupe w butach. Kolejna rzecz to podeszwa - kierunek bieznika jest nie dostasowany do zchodzenia - wejsc sie wejdzie - ale praktycznie nie da sie spokojnie zejsc. POrownaj sobie podeszwe Vibram z glanami. Trzecia rzecz to twardosc buta. Owszem glan jest twardy, ale nie tam gdzie trzeba. Jest za miekki w kostce (na kamieniach bez problemu mozna zlamac kostke) oraz ugina sie w palcach, co jest bardzo uciazliwe. Polecam przejsc sie do sklepu turystycznego i zobaczyc jak wyglada but do trekkingu lub hikkingu. Polceam butki turystycze: wkladka Gore-Tex, podeszwa Vibram, konstrukcja buta wloska. Jest to najlepszy but dla amatosrkiego chodzenia

03.11.2002
00:52
smile
[27]

wysiu [ ]

micmac, So-pel --> Swego czasu (7-8 lat temu ostatnio) pare tysiecy kilometrow po górach chyba przelazilem (niestety nie chcialo mi sie puntow na odznaki zbierać..), ale fakt - nie probowalem w glanach.. Najlepsze jak dla mnie byly wojskowe buciory po ojcu, praktycznie niezniszczalne - jeszcze gdzieś odłogują w szafie..:) A co do kierunkow bieżnika, typów konstrukcji buta, i tego typu pierdów - cóż, za moich czasow tego po prostu nie było, albo były za astronomiczne ceny - i sie nie znam....:) Jako ciekawostke moge podać, ze jedna dziewczyna z grupy zawsze chodziła w chińskich trampkach - bo tak jej było wygodnie.. I nigdy sobie nie skręciła kostki, ani nie obtarła stóp.. kwestia przyzwyczajenia....:)

03.11.2002
01:03
smile
[28]

Mysza [ ]

Massca --> Fakt... podpatrzyłem swego czasu, że niektórzy ludzie chodzą w takich butach... i sam zacząłem... ale nie mozna wiązać tego od razu z jakąś ideologią, czy presją środowiska... poza tym nie chodzę w nich przez okrągły rok i wszędzie... ale wiele wyjazdów w teren pokazało, że są najbardziej uniwersalne i niezawodne... Wysiu --> Kwestia przyzwyczajenia... + patrz wyżej... :))))

03.11.2002
01:06
[29]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

esz... mam wrażenie, że połowa z tych, którzy są antyglaniarzami nigdy nie miała tych butów na nogach... po pierwsze: zakładanie i wiązanie glanów zajmuje mi jakieś 15 sek. więc to chyba nie dużo (męczyłam się tylko na początku jak były nierozchodzone) po drugie: przyzwyczaiłam się do nich tak, że niewygodą jest dla mnie chodzić w innych butach, bo w glanach jest bardziej miękko niż w butach z cieńszą podeszwą po trzecie: nie jest dla mnie problemem wyjść w nich na miasto, nawet gdy mój spacer ma dystans 10 km (a zdarzają się takie) po czwarte: może się to wydawać niewiarygodne, ale to całkiem eleganckie buty, pasują prawie do wszystkiego po piąte: niezawodne w miejscach gdzie jest tłok, szczególnie na koncertach, gdzie się szaleje, bo ryzyko podeptanych palców wynosi 0%, a poza tym zawsze mi niska kolezanka na glanach staje żeby coś widzieć :D po szóste: proponuje kiedyś założyć na jedną nogę adidasa, vansa czy co tam się chce, a na drugą glana (nieocieplanego), zobaczymy w czym bardziej gorąco (noszenie glanów w lato jest takim samym samobójstwem jak jakichkolwiek innych butów-niesandałów)... jedyne co można glanom zarzucić, to pierwsze wyjścia, kiedy są jeszcze nie rozchodzone, wtedy trzeba grube skarpetki założyć i przeboleć te pierwsze dwa tygodnie, po których okaże się czy glany dostosowały się do stóp, czy stopy do glanów (całe szczęście mnie spotkało to pierwsze, choć może trochę zmutowały mi się pięty :D). A czemu ja je kupiłam? Bo są urocze :D.... dobra koniec, bo napiszę pracę magisterską :D a to moje paskudne, wstrętne, ciężkie, brzydkie kajaki/klumpy/buciory, czy inne określenie stosowane przez osoby antyglaniste :) śliczne prawda? ;D ---------------------------->

03.11.2002
01:10
smile
[30]

massca [ ]

kobieta i glany ? ughhh :((

03.11.2002
01:13
[31]

hoop-kola [ Pretorianin ]

Najlepsze są Cockneye (czt tam szyszki jak kto woli :)) 100% ręczna robota. ps. Nie mylcie wojskowych opinaczy z glanami !!!

03.11.2002
01:14
smile
[32]

massca [ ]

ah, i jeszcze jedno moje spostrzezenie po szostym piwie : skoro wielbiciele glanow jako przyczyne podaja wygode nie okreslony styl, to czemu do tych superwygodnych glanow nie nosza dresow? chyba kazdy sie ze mna zgodzi ze to najwygodniejszy stroj pod sloncem.... ???

03.11.2002
01:16
[33]

Dreamquest [ Generaďż˝ ]

A kto dzwoni?

03.11.2002
01:17
smile
[34]

massca [ ]

kolega watkow nie pomylil ?

03.11.2002
01:19
smile
[35]

wysiu [ ]

Yosiaczku... do ślubu pójdziesz w glanach...? No bo skoro pasują "do wszystkiego...."?:)

03.11.2002
01:26
smile
[36]

soze [ sick off it all ]

powiem tak... nosiłem adergrandy i marteny po pewnym czasie nawet dało sie wnich wejsc po schodach i normalnie pobiec:))) ...ktos powiedział ze łazi w glanach cały dzien i noga mu nie capi bo--higiena???:) rotfl higiena????zapominasz sie:)))) ale to tylko imho, niewmawiaj sobie ze to fiołki;))))albo pies se pruknoł to twoje stopy:)))) dla kazdego cos miłego-wygodnego ja tam wole swoje najki lub adidasy ze srebrnymi pachami(3):))) a na zime timberlandy. i mimoze wlato biegam w superkosmicznych najach lekkich przewiewnych to poparu godz. stopki mi paruja zapewne dlatego ze to naje wykluczaja higiene:))))

03.11.2002
01:28
[37]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

wysiu ---> e-e, PRAWIE do wszystkiego :) massca ---> a co to jakaś dyskryminacja? równie dobrze: kobieta i adidasy? ugh :( kobieta i trampki? ugh :( kobieta i kowbojki? ugh :( kobieta i tapery? ugh :( ..... cóż zarzucano tym butom chyba wszytko, ale to że nie powinny ich nosić kobiety to pierwszy raz słyszę... a co do stwierdzenia po szóstym piwie: dresu nie nałoże, bo 1. nie pasuje, 2. dresy, w odróżnieniu od glanów, mi się nie podobają.

03.11.2002
01:34
[38]

DarkStar [ PowerUser ]

yosiaczek ---> Po prostu glany pasuja dziewczynie jak flek Kwasniewskiemu. Buty te sa wieksza porazka niz rozpinane drechy:) Ciezkie, brzydkie, a jak ktos je zdejmuje przy mnie to musi stac po zawietrznej...:P

03.11.2002
01:35
smile
[39]

Mysza [ ]

Massca --> A dlaczego nie chodzimy nago i na bosaka...?? Tak jest jeszcze wygodniej... nie zapominam tu o kwestii pory roku i pogody, ale np. latem...?? Bo się wstydzimy ?? Lub też w dresie nie wszędzie nas wpuszczą ?? :))))) Żyjemy w społeczeństwie, które kieruje się w ocenie innych mnóstwem stereotypów... i wolę być postrzegany jako dziwak chodzący w ciężkich roboczych/wojskowych/turystycznych buciorach, niż siuper fajfny chopak w byszczoncym dresie... skromny z natury jestem... :)))

03.11.2002
01:44
[40]

GROM Giwera [ Sołdat ]

glany wiaze do 30 sec... niewiem czo wy za brednie opowiadacie :| mam drabinke.... skraca to wiazanie glanow o wiele Glany rozchodzone są wygpodne w miasto, zawsze je nosze, w lato nosze adidasy czarne :> nie firmy adidas :P

03.11.2002
01:48
smile
[41]

DarkStar [ PowerUser ]

Czarne nie adidasy czyli trampki firmy All Star?:)))))

03.11.2002
02:03
[42]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

DarkStar ---> i znów wszystko sprowadza się do kwestii gustu... mam całą szafkę butów a i tak chodzę w dwóch parach: w lato w sandałach i przez resztę roku w glanach. jeśli Ci się one nie podobają to nie ma sensu tłumaczyć Ci czemu tak jest, bo i tak nie będziesz chciał zrozumieć. Brzydkie dla mnie one nie są, ciężkie owszem, jeśli trzyma je się w ręku, bo na nogach nie czuć, proponuje kiedyś pomacać damskie buciki, połowa jest tak samo cięzka. Co do obciachu to się nie wypowiem, bo jest to dla mnie tak samo bezpodstawne stwierdzenie,jak to że są brzydkie. my se z Myszą będziem nosić, czy wam się podoba czy nie :)

03.11.2002
02:14
[43]

massca [ ]

yosiaczek - ja tam nikogo nie dyskryminuje. po prostu kobieta w glanach - IMO - traci 90% swojej kobiecosci. nikomu nie zabraniam, ale to nie moja bajka. owszem, lubie na przyklad latem gdzies w terenie panny w szortach i jakis timberlandach albo cat'ach do kostek, do tego krotkie sportowe skarpetki na opalonych lydkach ale to zupelnie inny styl. ale jak lubisz toporne oje - twoja sprawa. dla mnie kobieta w czyms takim to mniej wiecej jak facet w bluzeczce z koronki.... a co do wygodnych rzeczy - tak naprawde to wygodnie rzeczy IMO to sa te, ktore nakladam po przyjsciu do domu - bawelniane porozciagane dresy, bluzy, szorty i stare, "psu_z_gardła" tiszerty. w takim stroju śmigam po domu i do sklepu pod blokiem po fajki. do tego nakladam czesto sportowe najki, ktore oprocz takiego dystansu maja kontakt ze swiatem zewnetrznym tylko na silowni, basenie czy sali sportowej albo podczas joggingu.

03.11.2002
02:36
[44]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

dobra, nie mogę się powstrzymać Massca ---> czy dla Ciebie na zdjęciu po lewej wyglądam mniej kobieco niż na tym po prawej

03.11.2002
02:41
smile
[45]

massca [ ]

:)) na obu wygladasz bardzo kobieco :)

03.11.2002
02:43
smile
[46]

massca [ ]

a ja lubie takie "glany" :))

03.11.2002
02:44
smile
[47]

wysiu [ ]

Yosia --> Aczkolwiek na żadnym zdjęciu nie widać tych glanów...;)))))

03.11.2002
02:57
[48]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

massca ---> ble co za paskudztwa ;D no widzisz, glany som po lewej, a nie widać ich prawie nigdy, no chyba że jestem w spódnicy, a wtedy według twojej teorii "minus 90% kobiecości" wyglądam jak 90%owy facet w spódnicy :D

03.11.2002
03:00
[49]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

esz troche pomieszałam i zrobiłam mix do Wysia i Massc.. (dziż jak twojego nicka się odmienia? :)) ale się połapiecie

03.11.2002
03:02
[50]

massca [ ]

yosiaczek - mi po prostu glany u kobiety (hmm - czy to nie za powazne slowo?) - no wiec : "u dziewczyny" kojarza z nawiedzonymi licealistkami w glanach, spodnicach do ziemi, rozciagnietym swetrem do kolan, wojskowym garbem na plecach, itd. totalne odrzucenie kobiecosci i atrakcyjnosci na rzecz "bycia alternatywnym buntownikiem o glebokim wnetrzu" - i takie tam bzdury. czujesz o co mi chodzi ? nie moj styl i tyle.

03.11.2002
03:14
[51]

GROM Giwera [ Sołdat ]

Yossiaczek--> z kad jestes? jakos dziwnie znajomo wygladasz :)

03.11.2002
03:19
smile
[52]

kiniu [ Konsul ]

Glany Historia> ja pierwszy raz glany zobaczylem u kolegow "klimaciarzy" nosili je wszyscy hurtem i fajnie sobie je malowali i uozdabniali roznorako....tez chcialem kupic ale wkoncu niekupilem<za to brat se kupil i odziedziczylem po nim ..ale nie noilem bo strasznie sciagaja skarpetki z nog i ciezkie sa i dlogo sie je wiaze> A wydaje mi sie ze do nas do kraju zawitaly poprzez wojsko. Glany Wady> -ciezkie!! -Zimne zima!! -Gorace latem!! -Dlugo sie sznuruje!! -Drogie!! -Sciagaja skarpety !! -Obciraja kostki (i okolice lydek w wersii do lydek)!!! Glany Zalety> -Wytrwale!!(rzecz firmy i urzytkownika) -Bardzo ladne!!(rzecz gustu) -Moza je zapiac do biegowek i jezdzic w zime -Dobre do gry w tenisa stolowego ;)

03.11.2002
03:25
smile
[53]

wysiu [ ]

kiniu --> Jedna zaleta odpada - w tenisa stołowego też troche grałem, i nawet nie probuję myśleć jakby sie grało w wysokich, skórzanych buciorach.....:)))

03.11.2002
03:26
[54]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

massca ---> ok, mimo że mam ten brzydki zielony plecak i jedną długą spódnicę (ale taką ładną :)), to nie poczuwam się do osoby opisanej przez Ciebie, mimo że mam ten brzydki zielony plecak i jedną długą spódnicę (ale taką ładną :)), bo ani kimś takim nie jestem ani tak do końca nie wyglądam :) dobra koniec tematu na mój tamat :)

03.11.2002
04:34
smile
[55]

KaPuhY [ Bury Osioł ]

A ja jestem "za" :-) Dla mnie rozchodzone glany (tak po pol roku) sa bardzo wygodne. Sa sztywne wiec milo sie robi dlugie dystanse i trudno wykrecic noge(gdyby nie one to nie raz bym mial noge w gipsie ;-) moze po prostu lamaga jestem), Jest to swietnej jakosci skora wiec nie lawo je wykonczyc. Moje glany maja 2 lata i jakos nie narzekam na smierdzace nogi i grzybice, choc w lecie tez czesto miewam je na nogach. Gdy sa mocno zawiazane to ciezaru na stopie nie czuc. Po prostu przyzwyczajenie. W reblach biegam szybciej niz niejeden moj kumpel w adidaskach - rzecz uwarunkowana i kondycji. Na razie na nastepne kilka sezonow mam w planie glany, i raczej tak szybko nie wyrosne. A zaczalem jak - po prostu chcialem byc "undergroundowy" ;-P i pokochalem te buty. Nie zamienie ich na zwykle trapery za nic !

03.11.2002
08:49
[56]

cronotrigger [ Rape Me ]

glany dostają bany....

03.11.2002
09:37
smile
[57]

Aen [ MatiZ ]

ooj, glany rządzą światem (niestety teraz nie noszę ich do szkoły ,bo mnie pani Jadzia pogoni- dziwię się, Yosia, że Cię wpuściła:). Nie będę się powtarzał, że są wygodne, bo to już mówiono...po prostu pasują do ciemnych ciuchów:) I błyszczą się lepiej niż adidaski:D

03.11.2002
10:45
smile
[58]

soze [ sick off it all ]

<---massca yosiaczek--->na focie po lewej wygladasz bardziej kobieco;))) a napewno miodniej.

03.11.2002
11:07
[59]

Barthez) [ Konsul ]

Nie chce mi się pisać odnośnie do wypowiedzi danych osób, więc ogólnie. Prywatnie mi się bardzo podobają glany do spódnicy czy czegoś takiego. Chociaż faktem bezspornym jest, że ładnej dziewczynie we wszystkim ładnie ( no prawie we wszystkim :-) Tak jak spodziewałem się, do zalet najczęściej podawano wytrzymałość. Co do koncertów, to się z argumentami średnio zgodzę, bo ja tam lubię na koncertach metalowych, rockowych czy hard-core skakać i bawić się w pogo w trampkach, koniecznie takich za 10 zł. Jak dobry koncert, to się wchodzi w trans i nie czuje się nadeptywania ludzi w glanach. Po ostatnim Kulcie bardziej mnie bolała reszta ciała, niż akurat stopy. Dla mnie najwygodniejsze buty wogóle, to Conversy, All Star, te trampkowe i chwała, że są w Polsce. Chociaż fakt, że wszystkie Conversy strasznie szybko są odklejają w niektórych miejscach, ale to kwestia też dbania o nie. Zauważyłem, że niektórzy mają bardzo wąskie spojrzenie na buty, jeśli chodzi o glany. Mianowicie tylko glany Wam się podobają ? No, bo czemu wychodzicie z założenia, że tylko one są wytrzymałe, ładne i wygodne ? Przecież są też i inne buty które posiadają te cechy i dodają też inną, stosunkową orygiinalność. Podobała mi się wypowiedź wokalisty Sex Pistols, który mówił, iż wkurzało go to, że Ci wszyscy ludzie na ich koncertach wyglądali jak nudna armia, plastikowych, sklonowanych ludzi. Eh, dziwnie sie czuję na koncercie metalowym, kiedy wokoło wszyscy są w czarnych koszulkach, w czarnych glanach. Ale wtedy się cieszę, że jestem ja i są inni. To takie małe moje zauważenie.

03.11.2002
12:50
[60]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

Barthez ---> mi nie tylko glaniaki sie podobają, uwielbiam też np. superstary, ale wydaje mi się, że one są już mniej uniwersalne. Aen ---> a czemu miałaby mnie nie wpuścić? :)

03.11.2002
12:53
smile
[61]

Aen [ MatiZ ]

Dziewczyno! Godzinę mnie trzymała przed szkołą za glany, które niszczą im posadzki (bullshit)

03.11.2002
12:54
[62]

Katane [ Useful Idiot ]

Buahaha, genialny temat :) Może ujmę to tak: Niedawno pewien osobnik zapytał się mnie, dlaczego nie noszę glanów (patrząc na mnie, można pomyśleć, ze jestem "metalem", ale się do tego nei poczuwam :). Odpowiedziałem że są niewygodne (nosze buty sportowe). Riposta to - wcale nie, sa bardzo wygodne. No i zdanie kończące dyskusję: ciekawe kto by szybciej uciekł przed dresiarzami, ja w sportowych czy ty w glanach? ;) Ogólnie, glanom mówię NIE :))

03.11.2002
12:57
smile
[63]

Katane [ Useful Idiot ]

Aha - z cała pewnością nie są dobre do gry w tenisa stołowego :)

03.11.2002
13:08
smile
[64]

n2n [ Pielgrzym ]

a cala ta dyskusja przez... buty :-))

03.11.2002
13:37
[65]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

Katane ---> ale jakby Cię i tak złapali to ciekawe w którym bucie łatiwej byłoby Ci złamać temu dresiarzowi piszczel :) i podpisuje się pod OSOBNIKIEM: są bardzo wygodne, trzeba nosić, żeby wiedzieć... Aen ---> a ja byłam w waszej szkole w glanach tylko raz chyba, wtedy kiedy jeszcze była moją szkołą, to był początek roku i nawet uwagi nie zwracali, ale jak pstatnio byłam u was, to widziałam conajmniej z 10 osób w glanach... u nas jest większy rygor, nie zobaczysz nikogo...

03.11.2002
14:04
smile
[66]

Dexter666 [ aka Harnaś, aka eiP ]

najlepsze jest jak jakas laska w lato wyjdzie w takich butach(i jeszcze tych najwyzszych, po kolana:D) to normalnie za nic w zyciu nie zaprosiłbym jej do domu ani nigdzie gdzie by musiała sciągac te buciory :) to jest smieszne ale tez oczywiscie to popieram jak ktos w zime czy w chłodne dni wyjdzie w owych butach ale w LATO??????? hehe i dodatkowo musiał by w plecaku nosic roznego rodzaju dezodoranty do STÓP! PEACE

03.11.2002
14:10
smile
[67]

L@WYER [ Valaraukar ]

Qrcze chodzę w tych butach od połowy liceum (jakieś 8 lat) i powiem szczerze - wygodne, trwałe, praktyczne - robiłem w tych butach chyba wszystko co się dało - od prac ziemnych (kopanie szamba :) ) po uprawianie sportu (kopanie piłki czy jazda na bicyklu) i moim zdaniem to świetne buty. Adasie i reszta obuwia to imho jedna wielka chała.

03.11.2002
14:11
[68]

bartek [ ]

Yosiaczek wiesz kiedys moj 'kolega' probowal mnie kopnac z takiego glana, nim podniosl noge na wysokosc mojego uda zdazylem nim rzucic o sciane... Co do glanow - chcecie noscie, wypowiadal sie nie bede bo nie nosze.

03.11.2002
14:12
[69]

TeadyBeeR [ Legend ]

Ja rowniez dolaczam do grona "nosicieli" :). Jednak w moim wypadku to sa raczej buty na jesien/zime , no moze wczesna wiosne, ale jak widze kogos w glanach latem to faktycznie smiac mi sie chce.

03.11.2002
14:13
[70]

bartek [ ]

Kopanie pilki w glanach? I tak bierki elektryczne pod woda sa najlepsze...

03.11.2002
14:18
smile
[71]

L@WYER [ Valaraukar ]

TeadyBeer--> przy 20gradusach to i ja przesiadłem się na jakieś sandałki ale w Wawaie w lato widziałem kolesi w takich trepach i mało mnie nie pokręciło ze śmiechu. bartek-->nie ma mocnych, kiedy lecisz przy piłce przez boisko w glanach, każdy uważa żebyś niechcący go nie kopnął w goleń :)

03.11.2002
14:36
smile
[72]

boYek [ Konsul ]

"ale jakby Cię i tak złapali to ciekawe w którym bucie łatiwej byłoby Ci złamać temu dresiarzowi piszczel :)" Jak to byl dowcip to sie udal, juz widze kogos w glanach lamiacego piszczele kilku dresiarzom (przed jednym sie nie ucieka). :))

03.11.2002
15:07
smile
[73]

Urdaz [ Konsul ]

Hmm , ja chodze w opinaczach wojskowych od jakiś 6 lat , a przerzuciłem sie z tzw. wygodnego obuwia sportowego . Dlaczego ? --> wbrew pozorom , noga sie wcale tak mocno nie poci (o wiele mniej niż w sportowych) , byłem kilka razy bliski zwichniecia stopy i czułem że powstrzymałamnie od tego sztywna skóra na kostce (i to pare razy w górach) . Podsumowując - jestem za

03.11.2002
15:57
[74]

Szef Nazguli [ Zygfryd Czarny Kapturek ]

Mojemu bratu glany się przpodobały,ale gdzy je zobaczyl w rzeczywistoci... prawde mówiąc ja tez maiłe ochote jae kupić ale jak zobaczyłem że trzeba je rozwiazywać za każdym razem... Odrazu mi się odechiłao. Owszem nie miałem ich nigdy na nogach ale mis sie wydaje że wiekszosć z was nigdy nie sprzedała kopniak z glan. I sądze że wiekszoćs(szczególnie co młodsi)nosza je dla szpanu. Akonczyłem Za błedy sorry

03.11.2002
16:23
smile
[75]

sliva [ Chaotyczny Dobry ]

Noszę glany od paru lat. Teraz chcę sobie sprawić Martensy, bo to jedne z najwygodniejszych i najzdrowszych butów. Dr. Martens wyprodukował je właśnie jako obuwie ortopedyczne... Jak ktoś nie lubi, to nie nosi i tyle. A jak ktoś nigdy nie nosił to niech się nie wypowiada ;-)

03.11.2002
16:55
smile
[76]

Miloszek_16 [ Kiślawa ]

Ja glany nosze od kilku miesięcy i są to najlepsze buty jakie miałem

03.11.2002
17:02
[77]

mos_def [ Generaďż˝ ]

heh , ale fajny watek, przypomina mi sie moja podstawowka 8 klasa gdy kupilem sobie czarne Marteny Heilander'y wtedy czulem sie jak mlody bog , nikt w szkole i malo kto w miescie mial takie cudo ;) nosilem je na zakonczenie podstawowki, potem na maturze egzaminach na polibude i teraz jescze tez je zakladam, choc maja juz coraz wieksze dziury a podeszwy sa dladkie jak lusterko wiec zima mam wykladke co drugi krok ;), ale tak sobie mysle ze nigdy ich nie wyzuce bo spedzilem w nich kawal swojego zycia i sa juz czescia mnie...a taka mala uwaga to mysle ze dzisiejsze glany to juz nie to samo i nie chodzi mi o to ze np. Martens to sie juz zajal raczej robieniem butow w kwiatki a nie glanami ale ..... kiedys glany naprawde znaczyly cos.... nie wiem jak to wyrazic ale widzac kolesia/laske w obuwiu glanowatym mozna bylo byc pewnym ze to nie jakis leszcz ale naprawde osoba z charakterem,byla to jakas innosc i budzilo jakis respekt, a od paru lat widze ze glany nosza byle szaraczki co w brawo przeczytali ze glany sa kul i tyle ps z tego co czytalem daaano temu w ksiazce 'Krucjata lysoglowych" to ruch skinheads/punk powstal z tego samego odlamu i dlatego elementu ubioru maja the same

03.11.2002
17:17
smile
[78]

xywex [ mlask mlask! ]

Boże, jak widze "argumenty" że glany długo się wiąże to mnie śmiech pusty bieże. na końcach sznurowadeł wiąże się małe supełki przez co sznurówki nie wypadają z tych "oczek", następnie zawiązanie glanów to 15-20 sec.

03.11.2002
19:01
[79]

SIEPACZ [ Centurion ]

Ja nosze glany od okolo miesiaca i uwazam ze to najlepsze buty jakie sa;)

05.11.2002
20:30
[80]

yosiaczek [ Generaďż˝ ]

dobra jeszcze na chwile wracam do dyskusji o buciorach. boYek ---> ale może któregoś uda się kopnąć zanim roztanie się rozszarpanym :) znajoma kiedyś wybiła komuś dwa zęby (do tej pory nie wiem jak ona to zrobiła :)) dodaje jeszcze jedną zaletę glanów (na podstawie powyższych wypowiedzi): sprawiają mnóstwo radości przechodniom, gdy chodzi się w nich w lato...

06.11.2002
00:14
[81]

LooZ^ [ be free like a bird ]

yosiaczek : Chcialbym tylko dodac ze ty i bez butow wygladalabys bardzo kobieco ;)) Glanow nie nosze, ale wielu znajomych tak i tu mnie takie cos zastanawia ;) Skoro to podobno takie "undergroundowe" buty to czemu wszyscy je nosza? ;) I zycze powodzenia w grze w pilke :> Kolega kiedys byl pewien ze w glanach da sie spokojnie grac... Po 5 minutach pozyczyl od kogos stare adidasy :>

06.11.2002
00:23
smile
[82]

Mysza [ ]

Yosia --> Szczególnie do krótkich spodenek... :))))) LooZ -->Ja glanów nie uważam za undergroundowe... tylko za normalne... a kumplowi pogratuluj pomysłu... bo glaniory są uniwersalne... ale do uprawiania sportu się nie nadają... a szkoda... :)))))

06.11.2002
00:34
smile
[83]

Deser [ neurodeser ]

LooZ - adidasy ? fuj z nich capi okrutnie :( Mialem paru znajomych, których do domu zaprosilem w tym "sportowym" okryciu nóg :))) Niezaleznie od marki, obciach ;)))) Skoro chcecie aby emerycie się włączyli to.... macie :) Od 15 roku życia nie mialem na nogach nic poza butami wojskowymi, tudzież glanami czy jak tam zwał :) Mam niestety takie fajne nogi, ze jak coś poniżej kostki spróbuję to mogę iść do szpitala z powodu przetarcia naczyń krwionośnych :) Jakoś żyję, rodzina przyzwyczajona i nikt się nie czepia. Nie musialem nic odgapiać bo w moim mlodym wieku nikt nie chodzil w takich cudach :) (no chyba, że jakiś element :))) Za to kontaktów z Milicją Obywatelską mialem pod dostatkiem w stanie wojennym :))) "A komu mlodzieńcze te wojskowe buty ukradleś ???" - standardowe pytanie :P

06.11.2002
09:28
[84]

Katane [ Useful Idiot ]

Yoś, zapewniam Cię, w butach sportowych można wyrządzić kopnięciem więcej szkody niż w glanach.

06.11.2002
09:32
smile
[85]

Katane [ Useful Idiot ]

Aha, Yoś, domyślasz się co to za osobnik? ;))) Tych, którzy chcą grać w glanach w nogę zbywam śmiechem :))

06.11.2002
09:39
smile
[86]

SER-JONES [ Generaďż˝ ]

Na zime mam Grindersy a na lato Adasie. Po prostu tak mi wygodnie, slucham głównie metalu, ale czasy wszarów, papy i trampek mam już za sobą. Chodze w moich glanach już 4 lata i wyglądają jak nowe, świetne buty, następne będe miał takie same. Czasem zastanawiam się nad butami z goratexu, ale jeśli chodzi o góry to jestem amator więc nie bede robil sobie obciachu, choć pape zamieniłem na świetny czarny windstoper.

06.11.2002
19:10
smile
[87]

Madril [ I Want To Believe ]

Ja chodze sobie w martensikach teraz, pantofelki do kostek, a glany pewnie sobie kupie, cos rok, moze troche pozniej. Poza tym chodze w adidasach :) szczegolnie, gdy musze na pociag ze szkoly biec :) i jak na razie adidaski bardziej sie poca niz martensy, tzn. jedne adidaski, bo drugie sa jakies termiczne, czy jako to sie nazywa:P hmm... chaotyczny stasznie post mi wyszedl ;/

06.11.2002
19:13
smile
[88]

Madril [ I Want To Believe ]

lepsze slowo niz termiczne znalazlem: przewiewne :P

© 2000-2025 GRY-OnLine S.A.