qLa [ oLd GaMeS FaN ]
Stare RPG-i vs nowe
Ostatnio jakos tak patrze i cos duzo porownan starych rpg z nowymi...to ja mam pytanko do was:ktory rpg-i wam sie bardziej podobaly?Bo jak na moj gust to te starsze byly lepsze...ja nie wiem jakos taki Fallout mnie 10000000 razy bardziej wciagnal niz np.Baldurs Gate czy cosik takiego...a juz o miodach typu Ishar czy Daggerfall 2 nie wspomne...ach te czasy...ja mam zawsze sentyment do starych gier wiec zawsze tak marudze;)
FPP MAN [ Pretorianin ]
Baldur's Gate panuje!!!! Nevervinter Nights panuje!!!!! Reszta to ch...
Drak'kan [ Thráin Saphireslinger ]
FPP MAN => To tylko swiadczy jak malo doswiadczony jestes w tej sprawie :((( W tej chwili wszyskie gry to powtorka, ze sie tak wyraze :) Gry nie maja juz tego klimatu co kiedys, nie wciagaja tak samo, lipa sie zrobila :((( Fallout to jest dopiero seria, nowatorska z wysmienita fabula, ktorej nic nigdy nie pobije. Zyc, nie umierac przy niej :)))
FPP MAN [ Pretorianin ]
Stary: pilka nozna, strategie, RPG i FPP to moje zycie!!!
Dagger [ Legend ]
==>FPP MAN Powsciagnij swój język chłopcze jak nie masz nic do powiedzenia ==>qLa Trudno sie nie zgodzić z tobą - stare cRPGi miały dusze - by wymienic choćby moje ulubione Fallouty ,Betrayal at Krondor ,Daggerfall ,Darklands . Nowe gry odrzucają mnie przede wszystkim tym że bazują na walce w czasie rzeczywistym - co w gruncie rzeczy skutkuje uproszczeniem zasad - a cierpi na tym takze fabuła . Mysle ze z tej tendencji wyłamuje sie Morrowind - jeszcze nie miałem przyjemnosci zagrac
Katane [ Useful Idiot ]
Tego nie można tak dzielić. Są wybitne cRPGi nowe, wybitne starsze, ale są też te gorsze. Weźmy na przykład MM6 :) gra z 98 roku, miód ścieka z niej litrami. Inny cRPG z tamtych czasów - Hexplore - tu jest nieco gorzej. A teraz rok 2001/2002 - Wizardry 8, coś genialnego, ale taki np. NWN - w singlu niemożebnie nudny. IMO dzielnie gier w ten sposób nie ma sensu.
zorek_pj [ Chor��y ]
qLa--> Ja też uważam, że stare gry były najlepsze( i nie chodzi tylko o RPG), były orginalne, miały dusze, ale teraz w większości producenci prześcigają się w grafice i zapominają po drodze o grywalności. Oczywiście zdażają się wyjątki, w które aż chce się grać np. Morrowind, Mafia Dla mnie Fallout był najlepszym RPGiem (obie części przeszedłem po 3 razy).
Daw [ Centurion ]
Zgadzam sie z Drak'kanem. Dzisiejsze erpegi nie mają tego czegoś. Starałem się kończyć wszystkie erpegi tamtych czasów. Począwszy od Betrayal at Krondor(nadal wg mnie najlepszy RPG wszechczasow), poprzez wszystkie czesci Eye of Beholder, Lands of Lore, Menzoberranzan, Ravenloft i wiele innych. Jedynie co dorównuje mistrzowi to genialne M&M6 i M&M 7. Baldurs Gate to wg mnie kiszka przyprawiona dobra grafika i nic wiecej. Nie gralem jeszcze w Morrowind wiec sie nie bede wypowiadal. Ale taka jest prawda. Mimo ubogiej grafy te gry miały ''coś''. Pozdrawiam.
qLa [ oLd GaMeS FaN ]
Ciesze sie ze sa tu jeszcze fani starych gier...pozdro dla was wszystkich.I love stare gry!!Ten klimat...nowatorstwo... FPP MAN Mam pytanie...od kiedy masz komputer?I czy miales okazje jeszcze kiedys grac w stare gry(bo kogos kto ma od niedawna kompa one serio moga odrzucac ale ktos kto w nie gral kiedys docenia ich piekno i urok)I nie zgodze sie ze reszta to ch***** wedlug mnie wlasnie te gry ktore wymieniles sa nie najlepsze...wcale nie az taka wielkaaaaaa fabula i duzo watkow... Katane Po czesci sie zgadzam...nowe gry tez sa czasem super...chociazby Morrowind...wedlug mnie super...i nie az TAK stary Arcanum...ale jakos te stary gry...ach Ishar...Ravenloft(nie wiem czy dobrze napisalem) Dungeon Master...a z innego kotla to strasznie mi sie Dungeon Keeper podobal...ta nowosc ktora pachnial...
wysiu [ ]
Chcialbym tylko zauważyć, ze Fallouta i Baldur's Gate dzieli tylko rok różnicy.. Przynajmniej już wiemy, gdzie przebiega granica miedzy dobrymi starymi a badziewnymi nowymi cRpg'ami - gdzies pomiedzy 11 wrzesnia 1997 a 23 grudnia 1998....;))) Może spróbujemy okreslić konkretną datę, gdy zaczeły wychodzić te 'badziewia'?;))
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Wg mnie Fallout nalezy do nowej generacji cRPG. Tak jak nieudana pierwsza czesc BG (wg mnie ;)). Bardzo lubie stare cRPGi ale i w nowe tez gram z przyjemnoscia - Morrowind, Fallout 1&2, Arcanum, BG2...
Annihilator [ ]
Ja bym do tych starszych zaliczył BG1 - duży świat, wiele questów, spójna fabuła i klimat... w BG2 widzimy bolączke współczesnych cRPG - idziesz tam gdzie masz iść, questy poboczne to najczęściej jakieś ogromne zadania w których wszystko sprowadza się do zabicia bossa... Ja właśnie odkrywam na nowo stare cRPG - jednak rzeczą która odpycha jest grafika... jednak dobrze jest grać w gre z b. dobrą, przejrzystą grafiką, bo to działa i na zmysł wzroku i na wyobraźnie, słuch... ale grafika to nie wszystko... Ba! to jakieś 10% gry. Moim największym marzeniem jest połączenie miodności starych cRPG z nowoczesną grafiką i innymi możliwościami.... arrr.. rozmarzyłem się :) Aha rozdział stare/nowe powinien być ze względu na... hmm :) rodzaj do którego bardziej przynależy niż ze względu na wiek... PS. co do Fallouta jeszcze nie miałem okazji przejść... odpycha mnie tam świat... jednak wole SF i stare, dobre fantasy...
Sinic [ ]
A nie uwazacie, ze czym skorupka za mlodu ...? Ja osobiscie z rozrzewnieniem wspominam starusienkie gierki jeszcze na Commodore. Czy ktorys z obecnych mlodych graczy w dobie wszechwladnych fajerwerkow graficznych siegnalby po nie?. Gierki te byly w przewazajacej wiekszosci bardzo prosciutkie, a jednak wciagaly na dlugo. Jesli teraz powstanie Fallout 3, to w jakich kategoriach bedziemy na niego patrzec? Z pewnoscia gra ta nie uniknie powtorzen z poprzednich czesci. Jesli zmienia cos wiecej to moze spodoba sie nowych fanom, a starzy beda narzekac, ze o wiele gorsza, poprzednie czesci byly zdecydowanie lepsze. A gdy zmienia niewiele ci sami gracze beda znow mamrotac, ze taka wtorna, to samo co w poprzednich czesciach, nic nowego nie wnosi. Calkiem jeszcze niedawno w nurcie tych nowych, nieudanych gier ukazal sie Gothic. Dla mnie osobiscie zbyt duzy nacisk byl polozony w niej na elementy zrecznosciowe. Jednak z przyjemnoscia w nia gralem, nie zwracajac uwagi na jej mlody wiek. Wspomniany powyzej Wizardry 8 nie oferowal fajerwerkow graficznych, a dzieki fabule przyciagnal rzesze fanow. Z pewnoscia powstaje zalew gier wtornych, przeladowanych grafika kosztem grywalnosci. I tak jak w muzyce czy filmie nie mozna tego uniknac. Jednak ciagle istnieje rzesza ludzi, ktorym tworzenie gier sprawia przyjemnosci, i robia to dobrze. Naprawde tworzenie podzialu na zasadzie stare bylo dobre, a to nowe jest zle nie wydaje sie zbyt madre. Moze to robic taki FPP MAN, dla ktorego strategie ograniczaja sie pewnie do RTS-ow, ktore strategiami nigdy nie byly. A starsi gracze raczej nie powinni siegac po takie uogolnienia. Zawsze moze powstac jakas wspaniala gra i wtedy bedzie trzeba przerobic ideologie na "nowe jest lepsze" ;)
darkomen2 [ Konsul ]
Jak czytam co wy uwazacie za stare to dostaje coraz wiekszych oczu :) Dobre 10 lat temu grywalem na atarku w czempions of kryn(moj nr 1 ze starych kawalkow), opowiesci barda, pool of radiance i takie tam, ale to byly inne czasy, dzis sie w to nie da grac bo pikseloza moze czlowieka zabic
Sinic [ ]
Pikseloza i owszem jest. Jednak niedawno sciagnalem sobie z sieci Ardeny i z przyjemnoscia zagralem.
Dagger [ Legend ]
Zebym był dobrze zrozumiany - ja takze nie zamierzam dzielic gier na stare/lepsze i nowe/gorsze - zreszta dlatego ta wzmianka o Morrowindzie w moim poscie . Bardziej chodzi mi o to ze teraz cRPGi schodza własciwie tasmowo - a z sednem gatunku , nie mówiąc o klimacie mają niewiele wspólnego. Wspominając Fallouta jako starą gre miałem na myśli to ze 5 lat to kupa czasu w swiecie komputerów - wystarczy choćby popatrzec na wymagania - 16 MB RAMu :))))) Dla mnie w grze nie liczy sie grafika - najbardziej liczy sie pomysł i umiejetność jego wykorzystania - by wspomniec choćby jeszcze raz Fallouta ( w koncu dosc nieortodoksyjne cRPG ) czy mało znane Darklands . A odnosi sie to nie tylko do cRPG - np. Half-life nadal pozostaje dla mnie niedoscignionym wzorem klimatu w FPP
darkomen2 [ Konsul ]
Dagger --- co do Half-Life to sie calkowicie zgadzam to jedyna poza zabytkowym Diukiem Nukenem nawalanka w ktora gralem do konca i bez znuzenia, tam jest wlasciwy klimat. Fallout to bylo w swoim czasie zjawisko, nawet dzis nie wyglada jeszcze wcale zle.
Dagger [ Legend ]
==>darkomen2 Fallout jak dla mnie wyglada cudnie :))))))))))))))))))) i przede wszystkim ma swój niepowtarzalny styl - nawet w oprawie graficznej - nawet teraz na 17-ce w 640 x 480 nie ma sie czego wstydzić Ja sie w Half-life troche znuzyłem na etapie "on the rail" - co nie zmienia mojej oceny gry - zreszta Opposite Force a nawet dodatki robione przez fanów trzymają poziom .
qLa [ oLd GaMeS FaN ]
Dagger "Dla mnie w grze nie liczy sie grafika - najbardziej liczy sie pomysł i umiejetność jego wykorzystania"-popieram te slowa w 100% hm a Fallout jest gra moze nie bardzo stara ale nie jest to "swiezy" i nowy rpeg...ale tez ta gierke kocham...
Mysza [ ]
Nowe cRPG-i ?? Hack'n'Slash Stats Machines... go to killl... genocide... burn... level up... go to killl... genocide... burn... (gościu chce rozmawiać... co za baran... zabić go...) aquired quest item... and... go to killl... genocide... burn... level up... ...tyle na temat wrażeń z Dungeon Siege i NWN...
Lechiander [ Wardancer ]
Mysza ---> Wydaje mi się, że trochę za bardzo w jedną stronę ? Nie uważasz? ;-)))
Mysza [ ]
...najpierw OT :)))) Lechu --> Ty żyjesz !!!!!!! :))))) ...teraz na temat... Lechu --> No może... troszkę przesadziłem... Po DS spodziewałem się trochę takiego Diablo 3D... Ale Black Isle z NWN mnie rozczarował... granie on-line niszczy fabułę w singlu... a to mnie zawsze najbardziej pociągało w cRPG... teraz to tylko dodatek, aby dostatsować sobie do odpowiedniego levelu... chociaż poczekam jeszcze trochę z oceną NWN... może trafię na jakiegoś magicznego DM w necie... i gierka się sprawdzi...
Baltazar [ Howl from Beyond ]
Czyżby wracała moda na stare erpegii, wątek o Betrayalu i Daggerfallu widze prawie cały czas na pierwszej stronie, nie tak dawno osobny wątek poświęcony takim grom cieszyl sie dużą popularnością. Ciekawe czy to tylko jesienią tak nas wzieło na wspominanie, czy to rzeczywsicie znak czasu, ze zatęskniliśmy za tym co te gry oferują ... Wydaje mi sie ze granica miedzy starymi a nowymi grami cRPG przebiega w zupelnie innym mijescu niz niektorzy sugerują. Dla mnie stare to te, ktorych od lat nie mozna kupić, ktore przechowywane są przez graczy w ich kolekcjach, które w koncu w duzej części mozemy odnaleźć na stronach z abandonware. Staroć dla mnie to będzie to, co dzis nie ma praktycznie wartości komercyjnej, jest dostepne za darmo lub prawie darmo (ostatnio za śmieszną cenę kupilem Shadows over Riva w sklepie wysylkowym), ale nadal jest grywalne i potrafi wciągnąć na dlugie godziny.
Adamus [ Gladiator ]
Qla --> Na temat starych cRPGów wypowiadałem sie na forum wielokrotnie, ale powtórzę, ten kimat jaki miały starocie, to teraz mało która gra ma. Z ostatnich produkcji to może Wizardry 8 i Morrowind. A jak chcesz coś więcej o starszych cRPGach to proszę tu:
elfik [ mesmerized by the sirens ]
Macie racje, gry rpg przechodza trzecia mlodosc, a raczej starosc.. Wtornosc, wtornosc i tylko wtornosc. Nic nowego... ale co nowego moze byc ? ;) Niewiele. Ale nie zmienia to faktu, ze dzisiejsze crpg'i umywaja sie do tych z przeszlosci. Ilez to nocy spedzilem przy dungeon master 1, eye of the beholder, wizardry 7 czy serii ishar.. To bylo cos. A dzisiaj ? Neverwinter Nights ? Totalna klapa. Nie wiem co ludzie widza w tej grze.. Moze sa i tacy, krotkowzroczni, ktorym tylko grafika i f/x w glowie :) Nwn to najnudniejsze crpg ostatnich miesiecy. Powalajace wrecz swoja schematycznoscia. Prawdziwe rozczarowanie... Ze stajni Black Isle Fallout 2 trzyma poziom. Reszta to... Nic wielkiego. A i jeszcze.. Wizardry 8. Jedyne rpg ktore mnie nie zawiodlo, naprawde swietna gra :) Trzeba zacisnac mocno kciuki, zagryzc zeby i z utesknieniem spogladac w przyszlosc. Moze Lionheart pokaze klase :) Kto wie..
Aen [ MatiZ ]
Wiem, że nie powiem o grze RPG, ale skoro mówiliście o Half-Life....dla mnie grą życia jest Thief! Tak! Mimo iż ma już na karku swoje lata, potrafie grac w niego nieskonczonosc, ta fabula i klimat nie pozwalaja mi zapomniec....a co d grafiki....lepiej by tylko grafa byla zla, niz tylko grafa byla dobra:)
_Luke_ [ Death Incarnate ]
Aen ---> ej, ej, grafika w Thiefie wcale nie jest zla. Jest wrecz idealna do tej gry. Powiedzialbym... klimatycznie surowa. Btw. moja "gra zycia" to System Shock. Ale Thief jest na 2 miejscu :)
Rmoahal [ Pretorianin ]
Tjaa, kolega qla ma całkowitą racje!!! ostatnio nie ma zadnego dobrego rolpleja, wszystko to na nowo odgrzewane kotlety, ZERO nowych pomysłów, az sie łezka w oku kreci na wspomnienie takich chociazby tytułow jak: Ravenloft - dla mnie best rolplej na ziemi!!!, wszystkie czesci EoB(pamietam jak koles rysował mapy do gierki, JAAAZZZDAAA!!!!), Ultima Underworld 1 i 2, ten KLIMAT lochów!!! cos takiego poczułem ostatnio grajac w demko ARX FATALIS, widac ze goscie sa zajarani klimatem ultimy na maxa!!!czekam na giere z utesknieniem, powrót do korzeni!!!, z nowszych polecam szczegolnie Wizardry 8, WYPAS!!!, mam nadzieje ze kiedys zrobia 9-ke
qLa [ oLd GaMeS FaN ]
Baltazar Mnie zawsze na wspomnienie o starych grach bierze...pamietam jak z kumpel pol nocy na wakacjach w chorwacji na balkonie grzegadalem...Atari i te inne bejerki... Aen Ja tez uwazam ze Thief byl swietny...nowatorski i ogolnie super pomysl Luke System Shock...ach ten klimat...ale SS2 tesh mi sie bardzo podobalo Rmoahal Ja szczerze powiem ze zaluje ze nie ma firm ktore np. robia takie gierki pod stary klimat...gorsza grafa ale lepsza fabula...ale swoja droga ciekaw jestem ilu by to kupilo i czy by sie dalo na tym zarobic...
qLa [ oLd GaMeS FaN ]
A tak btw...z tych wszystkich Baldurow Ice Window itp w pamieci mi bardzo utwil Planeescape(nie wiem czy do dobrze napisalem;//) tak byl tez fajny klimat ale za krotka...
Lechiander [ Wardancer ]
Mysza ---> Żyję, niestety! ;-) Podzielam Twe zdanie na temat niszczenia klmiatu poprzez multi. U mnie to się aprawdziło prawie w każdej grze. Dlatego wolę do dzisiaj tryb single. Pozdr! :-)) Już miałem Wam wszustkim przypomnieć właśnie Planescape: Torment, ale qla mnie uprzedził z deko. ;-) I potweirdzam: Thief tak mnie urzekł ostatnio, że nic innego nie istniało, jeno kradziejstwo. W tej chwili poluję już na dwójkę. System Shock i DeusEx - - rewelacja także zupełna.
qLa [ oLd GaMeS FaN ]
A w Deus Ex tez pogrywalem...super gra, cala przeszedlem...a przypomnijcie sobie jakie to kiedys byly przygodowki...jak one wciagaly, ta klima, moj ulubiony klasy Goblins przeciez ja te kochalem!Znacie moze jakis strony gdzie mozna duzo starych gier sciagnac?
wysiu [ ]
qLa -->
qLa [ oLd GaMeS FaN ]
E to znam...ale tam nie ma wielu gierek ktore bym chcial sciagnac...
Dagger [ Legend ]
==>qLa Spróbuj wyszukiwarką
qLa [ oLd GaMeS FaN ]
Dagger Tylko nie pogrzeb mi watku;)) fajny stopien;)
Dagger [ Legend ]
==>qLa Dzieki I lecimy na góre zeby mi nikt nie zarzucił ze to ja pogrzebałem Tak BTW przeszedł ktos z was Wizardry 7 ? Bardzo mi sie ta gra podobała - klimat , cechy , rasy , klasy i przedstawienie walki - ale była zbyt tajemnicza dla mnie bym ją ukończył
Aurelius [ Konsul ]
jeczycie jak stare baby ;-))) hihihhihihi powiem Wam tak: BG1 mialo dusze, to moja ulubiona gierka, wszystko pozostale do kitu i za 50 lat tez bede tak jeczal ze wszystkie gry do niczego i BG1 rzadzilo a w ogole to Wasze przemyslenia sa nieobiektywne i po prostu idealizujecie dziecinstwo :-)))) hihiiihihihihi
Sinic [ ]
Zna ktos Stonekeep i do jakiego gatunku je zalicza? Ciag dalszy po ewentualnych odpowiedziach. Albo i bez nich ;). I tak sie odezwe ;)
Lechiander [ Wardancer ]
Stonekeep - RPG
Baltazar [ Howl from Beyond ]
Sinic --> jasne ze znamy, to juz klasyka i to w bardzo dobrym wydaniu. Dagger --> podobno ktoś przeszedł ale osobiście nikogo takiego nie znam. Sam utknąłem gdzieś w połowie (tak zaokrąglając w góre), grałem jeszcze w wersje pod DOS z koszmarnym systemem savów. Ale gra rzeczywiscie miala klimat. Aurelius --> tak to bywa. A tak naprawde to w dzieciństwie grałem na Atari 65 XE - to była wspaniala sprawa.
Sinic [ ]
hej Lechu --> Pytanie oczywiscie retoryczne. Jednak Stonekeep na dlugie lata wyleczyl mnie z RPG. Wczesniej wiedzialem o tym gatunku i zawsze mnie on fascynowal. Jednak obawialem sie elementow zrecznosciowych. W konscu przypadkiem dostalem ja do raczek i moje biedne paluszki odmowily wspolpracy. Gdzies byl watek o Diablo 2 i wszyscy jak jeden twierdzili (z malymi wyjatkami oczywiscie), ze to jest zrecznosciowka z elementami RPG. Byl glos, ze brak palzy zabija RPG. A tymczasem Stonekeep byl kiedys kanonem w grach RPG i kazdy szanujacy sie gracz musial ja znac. Ja po spotkaniu z nia na dlugie lata "zapomnialem' o RPG. Gdy pojawil sie BG, bardzo chcialem go miec i zagrac, jednak pomny na wspomnienia z Stone... powsciagnalem swoje pragnienia. I dopiero po jakims czsie trafil do moich rak zapis, ktory mowil o aktywnej pauzie. W te pedy zakupilem wiec BG i od tej pory jestem zdeklarowanym fanem tego gatunku. Jak dla mnie stare RPG byly jednak o wiele gorsze o nowych, choc ze wspomnianego powodu zrecznosciowego nie moge sie w pelni na ich temat wypowiedziec, czego serdecznie zaluje.
Adamus [ Gladiator ]
No to ja sie pochwalę. Kilka lat temu udało mi sie zdobyc Ultimate Wizardry (specjalną wersję Wizardrów 1-7) z siódemką GOLD i niesamowitym poradnikiem (w zasadzie jest tam wszysko na temat W7, mapy z opisanymi wszystkim lokacjami i miejscami, opisem wszystkich questów, wszystkich postaci, przedmiotów i z czym tylko sie da). Dzięki temu udało mi się ja ukończyć, czego przyznam wcześniej grając nie uczyniłem. Sinic --> Znakomita gra, która jednak miała tego pecha, że ukazała sie dwa lata za późno. Gdyby wydali ją w terminie do dziś była by ledendą. Aurelius --> Pozostawie Twój post bez komentarza, jako, że nie wiesz sam, co piszesz ;-)))
Baltazar [ Howl from Beyond ]
Adamus --> korzystanie z poradnika w niczym nie zmnienia faktu ze jest to osiągnięcie i że musze Ci pogratulować. Sam niestety męczyłem sie bez żadnych solucji. Teraz do Wiz Gold są dołączone różne ułatwienia, w sieci jest kilka dobrych opisów, ale ... nie chce mi sie zaczynać jeszcze raz.
Sinic [ ]
Adamus --> Stonekeep byla gra swietna jesli chodzi o fabule i przygody. Sprobowalem jeszcze do niej wrocic z solucja i kodami w reku. Mialem szczery zamiar ja jednak przejsc i podelektowac sie zakonczeniem. Jednak znow zmogly mnie elementy zrecznosciowe. Gdyby przynajmniej byly tak ustawione jak w Diablo 2. Jednak tutaj po prostu po jakims czasie i kilku walkach paluszki mowily i dosc. I jak wczesnie wspomnialem, mam do tej gry najwieksze pretensje o skuteczne wyleczenie mnie na dlugie lata z RPG :(
Dagger [ Legend ]
==>Aurelius W dzieciństwie to ja grałem w Alley Cata - ale to chyba nie zalicza sie do cRPG ? ;))))))))))))))))))))))))))))))))
Lechiander [ Wardancer ]
Sinic ---> Mi jakoś "zręcznościowe" dawne RPG nie przeszkadzało. Nawet na to uwagi nie zwróciłem większej, szczerze. :-) Także nie miałem "przyjemności" poznać gry takiej, coby mnie wyleczyła jak Ciebie z RPG na długie lata. Ta zręcznościówka miała też swoje dobre strony. Jak uciekałeś, to naprawdę na złamania "paluszków". ;-))) Dla mnie najważniejszy był i jest klimat. Nie roztrząsam problemu na to, czy stare jest lepsze, czy jest na odwrót. Dzielę RPG na te, które IMHO miały klimacik/miodność. :-)
Sinic [ ]
Lechu --> Ja rowniez nie mam zamiaru dzielic gry na stare/nowe, lepsze/gorsze. I w tym stylu w tymze watku juz sie wypowiadalem. To bylo nieco przewrotne ;). Poniewaz rzeczywiscie bylo jak bylo. Zrecznosciowek nigdy nie lubilem, i z pewnoscia nie polubie. Jednak najbardziej zaluje wlasnie tego, ze Stonekeep baardzo mi sie podobala i nie zawiodla moich oczekiwan w stosunku do RPG. Jednak wlasnie tylko jesli chodzi o klimat :(. Jest to oczywiscie cala istota gry, jednak w moim przypadku przewazyla niechec do zrecznosciowek. I z pewnoscia szkoda.
Qri$ [ Pretorianin ]
Ja nie grałem w te starsze rpg-i (mam 15 lat) ale nowe, takie jak Neverwinter, BG2 czy ID2 robią na mnie ogromne wrażenie. OOO tak!
mikmac [ Senator ]
Gry po prostu musza byc coraz prostsze, aby coraz wiecej ich sprzedawac - przecietny uzytkownik raczej nie grzeszy rozumkiem. TO jest podobnie jak z systemami operacyjnymi. Kiedys to trza bylo byc niemalze programista zeby odpalic i uzywac pierwsze windows..to bylo tylko dla wtajemniczonych. Teraz winXP jest wstanie obsluzyc byle gospodyni domowa. Tak tez jest z grami. Jednak nie mozna powiedziec, ze starsze sa lepsze, a nowsze gorsze. Mysle iz mozna powiedziec, ze nowsze sa : 1. Prostsze - vide Gothic. Bodz co badz bardzo mila gra, ale okrutnie uproszczona. Ciekawa fabule niszczyla prostota zasad gry. 2. Wtorne. I az trudno sie programistom dziwic. W naszym swiecie coraz rzadziej nastepuje jakies przelomowe odkrycie - i to w kazdej dziedzinie. Kiedys (kiedys to nie BG1, tylko raczej pool of radiance, czy EoB) prawie kazda gra byla nowatorska...a i my bylismy mlodsi........... Chcialbym zobaczyc mloda osobe, ktora jak ja dawno temu poswieca cale wakacje od czerwca do pazdziernika na rysowanie map do jakies gry ( ja akurat do EoB2, bo inaczej sie nie dalo przejsc) lub jak pyka przez pol roku tylko i wylacznie, calymi dniami w jedna gra (u mnie to bylo akurat BaK). Dzisiaj tylko slysze, ze nie mam kasy na oryginaly, bo przeciez nie bede kupowac 10 oryginalow miesiecznie!!! Echh, gracze...
Lechiander [ Wardancer ]
He, he, rysowanie map, pamiętam to cholerstwo baaardzo dobrze! :-) Dodatkowo rysowałem do niektórych map w Isharze i Dungeon Master. Jeśli mnie pamięć nie myli,oczywiście. He, he, he ;-)))
mikmac [ Senator ]
mape do EoB2 zapamietalem dobrze, bo mocno sie przylozylem i zaznaczylem kazdy plyn, kady miecz czy zbroje. Nawet byly zaznaczone miejsca gdzie stoja potwory z opisem jak walczyc. Doslownie wszystko - pelna solucja. Potem znalazlem ksero na Politechnice Warszawskiej (bo jeszcze xeroxow nie bylo) skserowalem to kilkanascie razy i sprzedawalem kumplom, aby miec na top secreta. To byly czasy...
Misio-Jedi [ Legend ]
Wiem że na mnie najedziecie, ale dla mnie grą życia jest Diablo (oczywiście Diablo 1). Wiem że to nie do końca RPG, ale co tam ! Grafika w Diablo (dla mnie grafika jast bardzo ważna) jest poprostu fenomenalna - rysowana świetną kreską, jest niby prosta i uboga ale ile w niej różnych smaczków (później podobne uroki odkrywałem w Falloucie) no i ten klimat ! Te lochy i migoczące pochodnie ! Te urocze dwuznaczności (diabły są śmieszne i straszne zarazem) Stawiałem sobie gromnice po obu stronach monitora żeby jescze lepiej wczuć się w klimat. A Diablo 2 ? to była porażka... I tu widzę granicę pomiędzy starymi dobrymi i nowymi grami.
Lechiander [ Wardancer ]
Misio ---> Przynajmniej wiesz, że to nie RPG. ;-) A co do reszty - święta prawda, zgadzam się z każdym Twym zdaniem. Niedługo dostaniesz maila. Mam nadzieję, iż sprawa jeszcze aktualna?
Y(H)ans [ Pretorianin ]
Hmm wlasnie sobie przypomnialem magicznego dungeon mastera i eye of beholder 1 hmmmmmmmmm :D Te noce spedzone w ciemnych korytarzach i setki zasieczonych stworkow btw piszecie ze nowe gry sa proste a te nie ??przecie trza bylo schodzic coraz to nizej, w glab labiryntu i pod koniec zabic jakiegos bossa ;)
Marvell [ Pretorianin ]
Ja przygodę z RPGami zaczałem od M&M6 i od tej pory bylo już tylko gorzej, nie wspominając już o samej serii M&M która schodzi coraz bardziej na psy. Po mojemu to nowe gry koncentrują się głównie na grafice i przypominają mi coraz bardziej gry przygodowe niż stricte RPGi. I tu się chyba narażę ale nie rozumiem zachwytów nad Morrowind- przyznaję grafika jest piękna- ale żadnych godnych przeciwników, gra się strasznie dłuży i polega głównie na chodzeniu z jednego punktu mapy na drugi itd.