GRY-Online.pl --> Archiwum Forum

patent i adapter

23.12.2008
22:11
[1]

kamehameha [ Pretorianin ]

patent i adapter

Witam serdecznie!

W najbliższym czasie planuję opatentować wynalazek widoczny na rysunku obok (dla czytelności dodałem kolory). Z przyczyn oczywistych nie mogę ujawnić oryginalnego materiału z którego składa się mój projekt. Wynalazek - przenośny adapter, ma dwa warianty - wersję do noszenia przed sobą, swego rodzaju "chodzący mixing desk" i wersję do noszenia na plecach. Tu rodzą się moje dwa zasadnicze pytania:

1. Jakie rodzaje adapterów byłyby odpowiednie do owych projektów? Chodzi o to, by adapter był odporny na wstrząsy (projekt 1) a także aby umożliwiał odtwarzanie muzyki nawet gdy adapter znajduje się w pozycji innej niż pozioma (projekt 2). Proszę o podanie producentów i typów adapterów spełniających wyżej wymienione wymagania.

2. Proszę o łopatologiczne wytłumaczenie krok po kroku co mam zrobić by opatentować ten wynalazek. Do jakiego urzędu iść, jakie dokumenty złożyć, itp., itd.

Wesołych Świąt!


patent i adapter - kamehameha
23.12.2008
22:23
[2]

kamehameha [ Pretorianin ]

Bardzo proszę o odpowiedzi, to dla mnie naprawdę ważne.

23.12.2008
22:30
smile
[3]

Awerik [ Carioca ]

Piękne rysunki, naprawdę.

23.12.2008
22:30
[4]

blazerx [ ]

Chyba oszalales nie myslisz chyba, ze ktos bedzie chcial nosic na plecach 2x adapter ( +/- 10 kg = jeden + mixer 5 kilo + okablowanie + plyty?)

23.12.2008
22:38
[5]

kamehameha [ Pretorianin ]

Awerik, dziękuję, starałem się. :)

blazerx, mowa jest o jednym adapterze.

23.12.2008
22:47
[6]

blazerx [ ]

Na kiego komus jeden adapter?

25.12.2008
14:10
[7]

kamehameha [ Pretorianin ]

blazerx, do słuchania muzyki oczywiście. Masz dwucyfrowe IQ, że ciężko Ci to zrozumieć? Poza tym wątek założyłem nie po to, aby pytać o cel, a o sam adapter, niniejszym więc upuję wątek, gdyż może ktoś inteligentniejszy będzie w stanie mi doradzić.

25.12.2008
14:20
[8]

Deepdelver [ Legend ]

Albo sam zgłaszasz patent do Urzędu Patentowego (uzasadniony wniosek + dokumentacja techniczna + stosowne opłaty) albo odpłatnie korzystasz z usług rzecznika patentowego, który Ci w tym wydatnie pomoże. Tak czy inaczej patentowanie to drogie hobby, więc dwa razy się zastanów.

25.12.2008
14:23
[9]

Narmo [ nikt ]

Moim zdaniem to nie ma sensu. Jeżeli chodzi o zwykłe słuchanie muzyki to poręczniejszy jest nawet discman (że o odtwarzaczach mp3 nie wspomnę). Jeżeli chodzi o miksowanie to są dostępne przenośne zestawy w walizkach z rozkładanymi nogami itp.. I tak, żeby było wygodnie trzeba to rozłożyć i stać w miejscu. Większe wibracje czy nawet korzystanie z urządzenia, gdy to jest w ruchu doprowadziło by pewnie do szybkiego porysowania płyty.

Aż mi się komiks przypomniał:

25.12.2008
14:23
smile
[10]

Cartman___ [ Konsul ]

25.12.2008
14:32
smile
[11]

VOSTOK [ Gitarczok! ]

Bezapelacyjnie wątek roku. Powodzenia w patentowaniu :>.

25.12.2008
14:36
[12]

Reavek [ Tukan ]

Wątek roku? niskie masz wymagania.

Co do pomysłu imo nie przejdzie.

25.12.2008
14:38
[13]

kamehameha [ Pretorianin ]

Wątek roku? Bardzo zabawne.

Narmo, w discmanach, czy mp3 nie ma głośniczków, a jeżeli już są, to bardzo kiepskie, o czym za chwilę.

Może przybliżę wam moją ideę. Chciałem stworzyć coś oryginalnego, coś, czym młodzież potrzebująca ciągle czegoś nowego mogła się prawdziwie lansować. Boomboxy wyszły z mody dawno temu, teraz wszyscy słuchają muzyki z kiepskiej jakości głośniczków w telefonach, ale i to przestaje być "fajne" i "trendi". Stąd mój pomysł, który do tematu publicznego odsłuchiwania swoich ulubionych piosenek i melodii wnosi pewien powiew świeżości (z klasyczną nutką, nie zapominajmy, że moda lubi wracać co pewien okres czasu).

25.12.2008
14:41
smile
[14]

deTorquemada [ I Worship His Shadow ]

Aha ...

25.12.2008
14:52
[15]

DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]

kamehameha - nie chcę rozwiewać twoich marzeń - ale pomysł jest cienki jak kuper węża. Nie dość że wybrałeś najgorsze rozwiązanie "przenośne" (mało muzyki - jak rozumiem każdy niesie szafę z winylami do tego ;)) , nie licząc wagi) to jeszcze jakby ci to powiedzieć zewnętrzne przenośne podłączane głośniki i do mp3 i do telefonów już wyszły dawno temu..

25.12.2008
15:00
smile
[16]

VOSTOK [ Gitarczok! ]

Idea przypomina mi tych ludzi, co na pielgrzymkach noszą na plecach głośniki. Ani to lans, ani trendi, ani fajne.

No i chyba nie do końca przemyślałeś sprawę z adapterem. Już discman ma problemy z płynnym odtwarzaniem kiedy zostanie poddany wstrząsom. A co dopiero klasyczny odtwarzacz winyli.

Trzecią sprawą jest fakt, że zgłosiłes się z ta sprawą na forum o grach komputerowych, gdzie średnia wieku czytleników oscyluje w granicach 13-15 lat, a statystycznie największym problemem przeciętnego użytkownika jest zagadnienie płynnej rozgrywki w grze Crysis. Ew. rozmiar piersi ich 13-letnich koleżanek z klasy ;).

tym niemniej zyczę powodzenia. Szczerze :).

25.12.2008
15:00
[17]

blazerx [ ]

Zostan lepiej przy ogladaniu Dragon Ball... ale nie pozwol mi Ciebie zniechecic, patentuj, przejedz sie na tym, zastaw dom, samochod i strac wszystko :)

25.12.2008
15:14
[18]

AMDD [ on-line ]

jeszcze jak bylem w liceum to na wycieczke to kolega mial na plecaku ze stelażem glosnik altusa 110:) prze komicznie to wyglądalo

pod osrodkiem to podpielismy i mielismy czlowieka impreze

25.12.2008
15:16
[19]

kamehameha [ Pretorianin ]

Naprawdę ciężko mi pojąć, że nikt nie pojmuje geniuszu mojego pomysłu. Do tego skupiacie się na wybiciu mi go z głowy (mam nadzieję, że sami nie planujecie czegoś podobnego..!).

Do tej pory otrzymałem odpowiedź tylko na drugie pytanie zawarte w pierwszym poście. Wciąż liczę na to, że ktoś odpowie mi na pierwsze.

25.12.2008
15:34
smile
[20]

tauren [ Pretorianin ]

do takiego gów.a szkoda płyt, bo jeśli się ten człowiek,który to nosi poruszy to płyta do wyrzucenia, a po za tym jak komuś nie szkoda winyli do tego czegoś, to może sobie na byle sznurku/pasku uwiązać na szyi adapter :( nie popieram twojej głupoty...

25.12.2008
16:42
smile
[21]

VOSTOK [ Gitarczok! ]

Naprawdę ciężko mi pojąć, że nikt nie pojmuje geniuszu mojego pomysłu. Do tego skupiacie się na wybiciu mi go z głowy (mam nadzieję, że sami nie planujecie czegoś podobnego..!).

Pomysł na prowokację dobry, ale samo jej przeprowadzenie już nie najlepsze ;).

25.12.2008
17:07
[22]

kamehameha [ Pretorianin ]

VOSTOK, jesteś żenujący.

25.12.2008
17:43
smile
[23]

VOSTOK [ Gitarczok! ]

Przyznaję, bywam. Ale to nie ja jestem pomysłodawcą i założycielem tego wątku :]

Mam propozycję co do nazwy - Lansidełko™. Dobre ?

25.12.2008
17:50
[24]

*_*Cypriani [ White Trash ]

Mam lepszy pomysł.... Myślałeś kiedyś o przenośnej katarynce??

25.12.2008
17:55
[25]

VOSTOK [ Gitarczok! ]

Ja po świętach zabieram się za przenośny fortepian. Nie mogę zdradzić jakich materiałów użyje, ale śmiało można stwierdzić, że będzie to idealny "lans" dla ludzi z przynajmniej trzycyfrowym IQ. Chopin forever!

25.12.2008
17:59
[26]

kamehameha [ Pretorianin ]

Śmiejcie się, śmiejcie. Z Edisona, Einsteina i braci Wright też się śmiali.

VOSTOK, muszę Cię zmartwić, ale podobne rozwiązanie już istnieje (patrz: rysunek).


patent i adapter - kamehameha
25.12.2008
18:07
[27]

VOSTOK [ Gitarczok! ]

To jakiś podły keyboard na którym grają zespoły disco-polo! Grać na tym Chopina to bluźnierstwo. No i sam design - gdzie mu tam do Steinway'a.

A z Edisona to się śmiali, bo on głuchy był.

25.12.2008
18:09
[28]

blazerx [ ]

Widze, ze malo jest produktow dla nas, ludzi z dwucyfrowym IQ, :/

© 2000-2024 GRY-OnLine S.A.