kamehameha [ Pretorianin ]
patent i adapter
Witam serdecznie!
W najbliższym czasie planuję opatentować wynalazek widoczny na rysunku obok (dla czytelności dodałem kolory). Z przyczyn oczywistych nie mogę ujawnić oryginalnego materiału z którego składa się mój projekt. Wynalazek - przenośny adapter, ma dwa warianty - wersję do noszenia przed sobą, swego rodzaju "chodzący mixing desk" i wersję do noszenia na plecach. Tu rodzą się moje dwa zasadnicze pytania:
1. Jakie rodzaje adapterów byłyby odpowiednie do owych projektów? Chodzi o to, by adapter był odporny na wstrząsy (projekt 1) a także aby umożliwiał odtwarzanie muzyki nawet gdy adapter znajduje się w pozycji innej niż pozioma (projekt 2). Proszę o podanie producentów i typów adapterów spełniających wyżej wymienione wymagania.
2. Proszę o łopatologiczne wytłumaczenie krok po kroku co mam zrobić by opatentować ten wynalazek. Do jakiego urzędu iść, jakie dokumenty złożyć, itp., itd.
Wesołych Świąt!
kamehameha [ Pretorianin ]
Bardzo proszę o odpowiedzi, to dla mnie naprawdę ważne.
Awerik [ Carioca ]
Piękne rysunki, naprawdę.
blazerx [ ]
Chyba oszalales nie myslisz chyba, ze ktos bedzie chcial nosic na plecach 2x adapter ( +/- 10 kg = jeden + mixer 5 kilo + okablowanie + plyty?)
kamehameha [ Pretorianin ]
Awerik, dziękuję, starałem się. :)
blazerx, mowa jest o jednym adapterze.
blazerx [ ]
Na kiego komus jeden adapter?
kamehameha [ Pretorianin ]
blazerx, do słuchania muzyki oczywiście. Masz dwucyfrowe IQ, że ciężko Ci to zrozumieć? Poza tym wątek założyłem nie po to, aby pytać o cel, a o sam adapter, niniejszym więc upuję wątek, gdyż może ktoś inteligentniejszy będzie w stanie mi doradzić.
Deepdelver [ Legend ]
Albo sam zgłaszasz patent do Urzędu Patentowego (uzasadniony wniosek + dokumentacja techniczna + stosowne opłaty) albo odpłatnie korzystasz z usług rzecznika patentowego, który Ci w tym wydatnie pomoże. Tak czy inaczej patentowanie to drogie hobby, więc dwa razy się zastanów.
Narmo [ nikt ]
Moim zdaniem to nie ma sensu. Jeżeli chodzi o zwykłe słuchanie muzyki to poręczniejszy jest nawet discman (że o odtwarzaczach mp3 nie wspomnę). Jeżeli chodzi o miksowanie to są dostępne przenośne zestawy w walizkach z rozkładanymi nogami itp.. I tak, żeby było wygodnie trzeba to rozłożyć i stać w miejscu. Większe wibracje czy nawet korzystanie z urządzenia, gdy to jest w ruchu doprowadziło by pewnie do szybkiego porysowania płyty.
Aż mi się komiks przypomniał:
Cartman___ [ Konsul ]
VOSTOK [ Gitarczok! ]
Bezapelacyjnie wątek roku. Powodzenia w patentowaniu :>.
Reavek [ Tukan ]
Wątek roku? niskie masz wymagania.
Co do pomysłu imo nie przejdzie.
kamehameha [ Pretorianin ]
Wątek roku? Bardzo zabawne.
Narmo, w discmanach, czy mp3 nie ma głośniczków, a jeżeli już są, to bardzo kiepskie, o czym za chwilę.
Może przybliżę wam moją ideę. Chciałem stworzyć coś oryginalnego, coś, czym młodzież potrzebująca ciągle czegoś nowego mogła się prawdziwie lansować. Boomboxy wyszły z mody dawno temu, teraz wszyscy słuchają muzyki z kiepskiej jakości głośniczków w telefonach, ale i to przestaje być "fajne" i "trendi". Stąd mój pomysł, który do tematu publicznego odsłuchiwania swoich ulubionych piosenek i melodii wnosi pewien powiew świeżości (z klasyczną nutką, nie zapominajmy, że moda lubi wracać co pewien okres czasu).
deTorquemada [ I Worship His Shadow ]
Aha ...
DiabloManiak [ Karczemny Dymek ]
kamehameha - nie chcę rozwiewać twoich marzeń - ale pomysł jest cienki jak kuper węża. Nie dość że wybrałeś najgorsze rozwiązanie "przenośne" (mało muzyki - jak rozumiem każdy niesie szafę z winylami do tego ;)) , nie licząc wagi) to jeszcze jakby ci to powiedzieć zewnętrzne przenośne podłączane głośniki i do mp3 i do telefonów już wyszły dawno temu..
VOSTOK [ Gitarczok! ]
Idea przypomina mi tych ludzi, co na pielgrzymkach noszą na plecach głośniki. Ani to lans, ani trendi, ani fajne.
No i chyba nie do końca przemyślałeś sprawę z adapterem. Już discman ma problemy z płynnym odtwarzaniem kiedy zostanie poddany wstrząsom. A co dopiero klasyczny odtwarzacz winyli.
Trzecią sprawą jest fakt, że zgłosiłes się z ta sprawą na forum o grach komputerowych, gdzie średnia wieku czytleników oscyluje w granicach 13-15 lat, a statystycznie największym problemem przeciętnego użytkownika jest zagadnienie płynnej rozgrywki w grze Crysis. Ew. rozmiar piersi ich 13-letnich koleżanek z klasy ;).
tym niemniej zyczę powodzenia. Szczerze :).
blazerx [ ]
Zostan lepiej przy ogladaniu Dragon Ball... ale nie pozwol mi Ciebie zniechecic, patentuj, przejedz sie na tym, zastaw dom, samochod i strac wszystko :)
AMDD [ on-line ]
jeszcze jak bylem w liceum to na wycieczke to kolega mial na plecaku ze stelażem glosnik altusa 110:) prze komicznie to wyglądalo
pod osrodkiem to podpielismy i mielismy czlowieka impreze
kamehameha [ Pretorianin ]
Naprawdę ciężko mi pojąć, że nikt nie pojmuje geniuszu mojego pomysłu. Do tego skupiacie się na wybiciu mi go z głowy (mam nadzieję, że sami nie planujecie czegoś podobnego..!).
Do tej pory otrzymałem odpowiedź tylko na drugie pytanie zawarte w pierwszym poście. Wciąż liczę na to, że ktoś odpowie mi na pierwsze.
tauren [ Pretorianin ]
do takiego gów.a szkoda płyt, bo jeśli się ten człowiek,który to nosi poruszy to płyta do wyrzucenia, a po za tym jak komuś nie szkoda winyli do tego czegoś, to może sobie na byle sznurku/pasku uwiązać na szyi adapter :( nie popieram twojej głupoty...
VOSTOK [ Gitarczok! ]
Naprawdę ciężko mi pojąć, że nikt nie pojmuje geniuszu mojego pomysłu. Do tego skupiacie się na wybiciu mi go z głowy (mam nadzieję, że sami nie planujecie czegoś podobnego..!).
Pomysł na prowokację dobry, ale samo jej przeprowadzenie już nie najlepsze ;).
kamehameha [ Pretorianin ]
VOSTOK, jesteś żenujący.
VOSTOK [ Gitarczok! ]
Przyznaję, bywam. Ale to nie ja jestem pomysłodawcą i założycielem tego wątku :]
Mam propozycję co do nazwy - Lansidełko™. Dobre ?
*_*Cypriani [ White Trash ]
Mam lepszy pomysł.... Myślałeś kiedyś o przenośnej katarynce??
VOSTOK [ Gitarczok! ]
Ja po świętach zabieram się za przenośny fortepian. Nie mogę zdradzić jakich materiałów użyje, ale śmiało można stwierdzić, że będzie to idealny "lans" dla ludzi z przynajmniej trzycyfrowym IQ. Chopin forever!
kamehameha [ Pretorianin ]
Śmiejcie się, śmiejcie. Z Edisona, Einsteina i braci Wright też się śmiali.
VOSTOK, muszę Cię zmartwić, ale podobne rozwiązanie już istnieje (patrz: rysunek).
VOSTOK [ Gitarczok! ]
To jakiś podły keyboard na którym grają zespoły disco-polo! Grać na tym Chopina to bluźnierstwo. No i sam design - gdzie mu tam do Steinway'a.
A z Edisona to się śmiali, bo on głuchy był.
blazerx [ ]
Widze, ze malo jest produktow dla nas, ludzi z dwucyfrowym IQ, :/